Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Smsy

Smsy

Data: 2011-10-17 12:02:09
Autor: Piotr M
Smsy
Szanowni Państwo.

Smsy mogą być formą dowodu np ws gróźb, molestowania, czy nękania. W  związku z tym mam pytanie, czy takie smsy muszą być cały czas  przechowywane w telefonie, czy mogą być wyeksportowane np do pliku  tekstowego, html, itd?
Z góry dziękuję.

--
pozdrawiam, Piotr M
"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
     - Szukałem, ale nie znalazłem."

Data: 2011-10-17 12:10:58
Autor: Liwiusz
Smsy
W dniu 2011-10-17 12:02, Piotr M pisze:
Szanowni Państwo.

Smsy mogą być formą dowodu np ws gróźb, molestowania, czy nękania. W
związku z tym mam pytanie, czy takie smsy muszą być cały czas
przechowywane w telefonie, czy mogą być wyeksportowane np do pliku
tekstowego, html, itd?
Z góry dziękuję.

I jedno i drugie jest bardzo słabym dowodem.

--
Liwiusz

Data: 2011-10-17 12:19:10
Autor: mvoicem
Smsy
(17.10.2011 12:10), Liwiusz wrote:
W dniu 2011-10-17 12:02, Piotr M pisze:
Szanowni Państwo.

Smsy mogą być formą dowodu np ws gróźb, molestowania, czy nękania. W
związku z tym mam pytanie, czy takie smsy muszą być cały czas
przechowywane w telefonie, czy mogą być wyeksportowane np do pliku
tekstowego, html, itd?
Z góry dziękuję.

I jedno i drugie jest bardzo słabym dowodem.

Mimo to, eksport do pliku wydaje mi się znacznie słabszym dowodem, mimo niewątpliwej słabości dowodu w postaci SMSa w telefonie.

p. m.

Data: 2011-10-17 15:30:47
Autor: Robert Tomasik
Smsy
Użytkownik "mvoicem" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości news:4e9c011e$0$8449$65785112news.neostrada.pl...
(17.10.2011 12:10), Liwiusz wrote:
W dniu 2011-10-17 12:02, Piotr M pisze:
Szanowni Państwo.

Smsy mogą być formą dowodu np ws gróźb, molestowania, czy nękania. W
związku z tym mam pytanie, czy takie smsy muszą być cały czas
przechowywane w telefonie, czy mogą być wyeksportowane np do pliku
tekstowego, html, itd?
Z góry dziękuję.

I jedno i drugie jest bardzo słabym dowodem.

Mimo to, eksport do pliku wydaje mi się znacznie słabszym dowodem, mimo niewątpliwej słabości dowodu w postaci SMSa w telefonie.

SMS jest silniejszym dowodem, niż zeznanie właściciela telefonu. Silniejszym, bo właściciel telefonu moze coś przekręcić, zaś SMS można odczytać wprost. Zabezpeicza sie go poprzez zrobienie ogledzin telefonu albo odczytanie w trakcie innej czynności (przesłuchanie, zawiadomienie) treści przez funkcjonariusza. W razie wątpliwości można się podeprzeć danymi od operatora. Nie przechowuje on kopii SMS-ów, ale dane techniczne o rozmiarze plików, cyfrach kontrolnych, czasie itd.

Data: 2011-10-17 15:41:03
Autor: Liwiusz
Smsy
W dniu 2011-10-17 15:30, Robert Tomasik pisze:
o rozmiarze plików, cyfrach kontrolnych.

To potwierdzona informacja?

--
Liwiusz

Data: 2011-10-17 15:47:35
Autor: Andrzej Lawa
Smsy
W dniu 17.10.2011 15:41, Liwiusz pisze:
W dniu 2011-10-17 15:30, Robert Tomasik pisze:
o rozmiarze plików, cyfrach kontrolnych.

To potwierdzona informacja?

Dołączam się do pytania.

Data: 2011-10-17 16:41:29
Autor: Maciej Bebenek
Smsy
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:
W dniu 2011-10-17 15:30, Robert Tomasik pisze:
o rozmiarze plikĂłw, cyfrach kontrolnych.

To potwierdzona informacja?


O tych danych normy nie wspominają, co nie znaczy. że oprogramowanie
centrum SMS ich nie realizuje.

Data: 2011-10-17 22:14:32
Autor: Michal Jankowski
Smsy
Maciej Bebenek <mobile.usun.to@bebenek.org> writes:

o rozmiarze plików, cyfrach kontrolnych.

To potwierdzona informacja?

O tych danych normy nie wspominają, co nie znaczy. że oprogramowanie
centrum SMS ich nie realizuje.

A co mowi prawo?

  MJ

Data: 2011-10-17 21:43:43
Autor: Maciej Bebenek
Smsy
Michal Jankowski <michalj@fuw.edu.pl> wrote:
Maciej Bebenek <mobile.usun.to@bebenek.org> writes:

o rozmiarze plikĂłw, cyfrach kontrolnych.

To potwierdzona informacja?

O tych danych normy nie wspominają, co nie znaczy. że oprogramowanie
centrum SMS ich nie realizuje.


IMHO nic. Suma kontrolna pliku nie ma nic wspĂłlnego z
przechwytywaniem/rejestrowaniem korespondencji i w zasadzie można ją
podciągnąć pod zapewnienie poprawności przekazu.

M.

Data: 2011-10-18 11:17:22
Autor: Michal Jankowski
Smsy
Maciej Bebenek <mobile.usun.to@bebenek.org> writes:

Michal Jankowski <michalj@fuw.edu.pl> wrote:
Maciej Bebenek <mobile.usun.to@bebenek.org> writes:

o rozmiarze plików, cyfrach kontrolnych.

To potwierdzona informacja?

O tych danych normy nie wspominają, co nie znaczy. że oprogramowanie
centrum SMS ich nie realizuje.


(Tu było moje pytanie o prawo, nie wiedzieć czemu wycięte... 8-) )

IMHO nic. Suma kontrolna pliku nie ma nic wspólnego z
przechwytywaniem/rejestrowaniem korespondencji i w zasadzie można ją
podciągnąć pod zapewnienie poprawności przekazu.

No ale można sobie wyobrazić sytuację, że np. jakiś przepis nakazuje
przechowywać takie dane, albo odwrotnie, że jest enumeratywna lista
parametrów, które należy przechowywać, a innych nie wolno.

Nie wiem, dlatego pytam.

  MJ

Data: 2011-10-17 16:04:14
Autor: szerszen
Smsy
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:j7hb08$fss$1@inews.gazeta.pl...

W razie wątpliwości można się podeprzeć danymi od operatora.

czyjego operatora, odbiorcy czy rzekomego nadawcy?

Data: 2011-10-17 16:41:29
Autor: Maciej Bebenek
Smsy
"szerszen" <szerszen@tlen.pl> wrote:
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:j7hb08$fss$1@inews.gazeta.pl...

W razie wątpliwości można się podeprzeć danymi od operatora.

czyjego operatora, odbiorcy czy rzekomego nadawcy?

zawsze nadawcy. Operator odbiorcy wie tyle, co jest zawarte w SMSie, czyli
w przypadku podstawienia lewego numeru nadawcy nie wie nic.

Data: 2011-10-17 23:02:53
Autor: Robert Tomasik
Smsy
Użytkownik "Maciej Bebenek" <mobile.usun.to@bebenek.org> napisał w wiadomości news:1855408895340562304.453481mobile.usun.to-bebenek.orgnews.onet.pl...
"szerszen" <szerszen@tlen.pl> wrote:
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:j7hb08$fss$1@inews.gazeta.pl...
W razie wątpliwości można się podeprzeć danymi od operatora.
czyjego operatora, odbiorcy czy rzekomego nadawcy?
zawsze nadawcy. Operator odbiorcy wie tyle, co jest zawarte w SMSie, czyli
w przypadku podstawienia lewego numeru nadawcy nie wie nic.


I tu trafiasz w sedno sprawy. Jeśli spreparujemy SMS-a w telefonie odbiorcy, to nie bedzie śladu transmisji w centrach oraz na koncie nadawcy. Jeśli spreparujemy tego SMS-a poprzez przerobienie faktycznie wysłanego SMS-a, to jeszcze pozostaje szansa wykrycia, że nie zgadza sie rozmiar wiadomości. Po za tym w telefonie nadawcy bedzie oryginalny SMS. Po za tym wszystkie serwery przejściowe zachowają ślad po transmisji w postaci sum kontrolnych plików. Nie spotkałem się z tym, by ktoś poddawał w wątpliwość treść spisanych z telefonu SMS-ów, wiec trudno mi powiedzieć, jak to zadziała w praktyce, ale moim zdaniem o ile odtworzenie faktycznej treści SMS-a będzie trudne, to stwierdzenie, ze go sfałszowano powinno być prostsze :-)

Data: 2011-10-18 08:20:19
Autor: Andrzej Lawa
Smsy
W dniu 17.10.2011 23:02, Robert Tomasik pisze:

I tu trafiasz w sedno sprawy. Jeśli spreparujemy SMS-a w telefonie
odbiorcy, to nie bedzie śladu transmisji w centrach oraz na koncie
nadawcy.

Niby tak... Z drugiej strony: czy brak śladu jest dowodem nieistnienia?
Może np. system już to skasował albo nastąpił jakiś inny błąd w rejestracji.

Jeśli spreparujemy tego SMS-a poprzez przerobienie faktycznie
wysłanego SMS-a, to jeszcze pozostaje szansa wykrycia, że nie zgadza sie
rozmiar wiadomości.

To jest trywialne.

Po za tym w telefonie nadawcy bedzie oryginalny SMS.

"To on zmienił!"

Poza tym - skąd wiesz, że będzie? Mógł skasować.

Po za tym wszystkie serwery przejściowe zachowają ślad po transmisji w
postaci sum kontrolnych plików. Nie spotkałem się z tym, by ktoś

Jesteś pewien?

Poza tym - jeśli to jest jakieś proste CRC to odpowiednia fabrykacja
treści też jest dość prosta.

Data: 2011-10-17 12:20:15
Autor: Andrzej Lawa
Smsy
W dniu 17.10.2011 12:02, Piotr M pisze:
Szanowni Państwo.

Smsy mogą być formą dowodu np ws gróźb, molestowania, czy nękania. W
związku z tym mam pytanie, czy takie smsy muszą być cały czas
przechowywane w telefonie, czy mogą być wyeksportowane np do pliku
tekstowego, html, itd?

A w jaki sposób udowodnisz, że to co sobie "wyeksportowałeś" nie jest
twoim wytworem?

Ba! Jak udowodnisz, że nie zmanipulowałeś SMSów w pamięci telefonu?

Data: 2011-10-17 11:39:28
Autor: Cezar
Smsy


On 17/10/2011 11:20, Andrzej Lawa wrote:
W dniu 17.10.2011 12:02, Piotr M pisze:
Szanowni Państwo.

Smsy mogą być formą dowodu np ws gróźb, molestowania, czy nękania. W
związku z tym mam pytanie, czy takie smsy muszą być cały czas
przechowywane w telefonie, czy mogą być wyeksportowane np do pliku
tekstowego, html, itd?

A w jaki sposób udowodnisz, że to co sobie "wyeksportowałeś" nie jest
twoim wytworem?

Ba! Jak udowodnisz, że nie zmanipulowałeś SMSów w pamięci telefonu?


Nie trzeba manipulowac pamieci telefonu. SMSy Mozna wysylac z dowolnym numerem nadawcy.
Istotnym dowodem moze byc tylko tresc/wykaz SMSow dostarczonych przez operatora telefonu *nadawcy*.

c.

Data: 2011-10-17 12:48:45
Autor: Liwiusz
Smsy
W dniu 2011-10-17 12:39, Cezar pisze:


On 17/10/2011 11:20, Andrzej Lawa wrote:
W dniu 17.10.2011 12:02, Piotr M pisze:
Szanowni Państwo.

Smsy mogą być formą dowodu np ws gróźb, molestowania, czy nękania. W
związku z tym mam pytanie, czy takie smsy muszą być cały czas
przechowywane w telefonie, czy mogą być wyeksportowane np do pliku
tekstowego, html, itd?

A w jaki sposób udowodnisz, że to co sobie "wyeksportowałeś" nie jest
twoim wytworem?

Ba! Jak udowodnisz, że nie zmanipulowałeś SMSów w pamięci telefonu?


Nie trzeba manipulowac pamieci telefonu. SMSy Mozna wysylac z dowolnym
numerem nadawcy.
Istotnym dowodem moze byc tylko tresc/wykaz SMSow dostarczonych przez
operatora telefonu *nadawcy*.

Jak już *nadawca* jakieś smsy do rzekomej ofiary wyśle, to jest udupiony. Będzie dowód nadania smsa, w telefonie będą "sfejkowane" smsy z odpowiednim nadawcą i godziną, operator z chęcią przyzna, że faktycznie były wysyłane, a treści przecież nie zna.

--
Liwiusz

Data: 2011-10-17 11:57:38
Autor: Cezar
Smsy

Jak już *nadawca* jakieś smsy do rzekomej ofiary wyśle, to jest
udupiony.
Zakladamy hipotetyczną sytuację ze odbiorca sam preparuje SMSy z dowolnym nadawcą.


Będzie dowód nadania smsa, w telefonie będą "sfejkowane" smsy
z odpowiednim nadawcą i godziną, operator z chęcią przyzna, że
faktycznie były wysyłane,
Operator odbiorcy moze nie wiedzieć skąd SMS przyszedł.

a treści przecież nie zna.

Operator nie zna treści? Ma obowiązek przechowywać wszystkie SMSy przez 5 lat.

c.

Data: 2011-10-17 13:14:01
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl)
Smsy
W dniu 2011-10-17 12:57, Cezar pisze:

Operator odbiorcy moze nie wiedzieć skąd SMS przyszedł.

a treści przecież nie zna.

Operator nie zna treści? Ma obowiązek przechowywać wszystkie SMSy przez
5 lat.

Nie przez 5, a przez 2, i nie treści, a bilingów, czyli w tym przypadku numeru nadawcy, odbiorcy, daty i godziny nadania.

Data: 2011-10-17 13:27:12
Autor: Liwiusz
Smsy
W dniu 2011-10-17 12:57, Cezar pisze:


Będzie dowód nadania smsa, w telefonie będą "sfejkowane" smsy
z odpowiednim nadawcą i godziną, operator z chęcią przyzna, że
faktycznie były wysyłane,
Operator odbiorcy moze nie wiedzieć skąd SMS przyszedł.

Nie wnikam, choć nie bardzo rozumiem, dlaczego miałby nie wiedzieć. Ale chodzi przede wszystkim o fakt, że operator nadawcy potwierdzi wysłanie smsa pod dany numer o danej porze.



--
Liwiusz

Data: 2011-10-17 13:38:47
Autor: Piotr M
Smsy
Dnia 17-10-2011 o 13:27:12 Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl>  napisał(a):

W dniu 2011-10-17 12:57, Cezar pisze:


Będzie dowód nadania smsa, w telefonie będą "sfejkowane" smsy
z odpowiednim nadawcą i godziną, operator z chęcią przyzna, że
faktycznie były wysyłane,
Operator odbiorcy moze nie wiedzieć skąd SMS przyszedł.

Nie wnikam, choć nie bardzo rozumiem, dlaczego miałby nie wiedzieć.. Ale  chodzi przede wszystkim o fakt, że operator nadawcy potwierdzi wysłanie  smsa pod dany numer o danej porze.

W przypadku nękania to i może to być właśnie dowód, ale w przypadku gróźb,  to faktycznie treść smsów jest mizernym dowodem, gdyż można pod biling  spreparować otrzymane smsy, właściwie to chyba nawet prawie żaden dowód,  tak jak napisałeś na początku. Tak sobie myślę, że dopiero po fakcie  (zdarzeniu i nieszczęściu) takie smsy można dopiero powiązać.


--
pozdrawiam, Piotr M
"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
     - Szukałem, ale nie znalazłem."

Data: 2011-10-17 14:44:40
Autor: Olo
Smsy
On 2011-10-17 12:48, Liwiusz wrote:
W dniu 2011-10-17 12:39, Cezar pisze:


On 17/10/2011 11:20, Andrzej Lawa wrote:
W dniu 17.10.2011 12:02, Piotr M pisze:
Szanowni Państwo.

Smsy mogą być formą dowodu np ws gróźb, molestowania, czy nękania. W
związku z tym mam pytanie, czy takie smsy muszą być cały czas
przechowywane w telefonie, czy mogą być wyeksportowane np do pliku
tekstowego, html, itd?

A w jaki sposób udowodnisz, że to co sobie "wyeksportowałeś" nie jest
twoim wytworem?

Ba! Jak udowodnisz, że nie zmanipulowałeś SMSów w pamięci telefonu?


Nie trzeba manipulowac pamieci telefonu. SMSy Mozna wysylac z dowolnym
numerem nadawcy.
Istotnym dowodem moze byc tylko tresc/wykaz SMSow dostarczonych przez
operatora telefonu *nadawcy*.

Jak już *nadawca* jakieś smsy do rzekomej ofiary wyśle, to jest
udupiony. Będzie dowód nadania smsa, w telefonie będą "sfejkowane" smsy
z odpowiednim nadawcą i godziną, operator z chęcią przyzna, że
faktycznie były wysyłane, a treści przecież nie zna.


data i godzina wysłania = data i godzina na otrzymanym smsie

Data: 2011-10-17 14:50:32
Autor: Liwiusz
Smsy
W dniu 2011-10-17 14:44, Olo pisze:
On 2011-10-17 12:48, Liwiusz wrote:
W dniu 2011-10-17 12:39, Cezar pisze:


On 17/10/2011 11:20, Andrzej Lawa wrote:
W dniu 17.10.2011 12:02, Piotr M pisze:
Szanowni Państwo.

Smsy mogą być formą dowodu np ws gróźb, molestowania, czy nękania. W
związku z tym mam pytanie, czy takie smsy muszą być cały czas
przechowywane w telefonie, czy mogą być wyeksportowane np do pliku
tekstowego, html, itd?

A w jaki sposób udowodnisz, że to co sobie "wyeksportowałeś" nie jest
twoim wytworem?

Ba! Jak udowodnisz, że nie zmanipulowałeś SMSów w pamięci telefonu?


Nie trzeba manipulowac pamieci telefonu. SMSy Mozna wysylac z dowolnym
numerem nadawcy.
Istotnym dowodem moze byc tylko tresc/wykaz SMSow dostarczonych przez
operatora telefonu *nadawcy*.

Jak już *nadawca* jakieś smsy do rzekomej ofiary wyśle, to jest
udupiony. Będzie dowód nadania smsa, w telefonie będą "sfejkowane" smsy
z odpowiednim nadawcą i godziną, operator z chęcią przyzna, że
faktycznie były wysyłane, a treści przecież nie zna.


data i godzina wysłania = data i godzina na otrzymanym smsie

No i? Kasujesz oryginalne smsy i podstawiawsz spreparowane.

--
Liwiusz

Data: 2011-10-17 15:19:23
Autor: Piotr M
Smsy
Dnia 17-10-2011 o 14:50:32 Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl>  napisał(a):

W dniu 2011-10-17 14:44, Olo pisze:
On 2011-10-17 12:48, Liwiusz wrote:
W dniu 2011-10-17 12:39, Cezar pisze:


On 17/10/2011 11:20, Andrzej Lawa wrote:
W dniu 17.10.2011 12:02, Piotr M pisze:
Szanowni Państwo.

Smsy mogą być formą dowodu np ws gróźb, molestowania, czy nękania. W
związku z tym mam pytanie, czy takie smsy muszą być cały czas
przechowywane w telefonie, czy mogą być wyeksportowane np do pliku
tekstowego, html, itd?

A w jaki sposób udowodnisz, że to co sobie "wyeksportowałeś" nie jest
twoim wytworem?

Ba! Jak udowodnisz, że nie zmanipulowałeś SMSów w pamięci telefonu?


Nie trzeba manipulowac pamieci telefonu. SMSy Mozna wysylac z dowolnym
numerem nadawcy.
Istotnym dowodem moze byc tylko tresc/wykaz SMSow dostarczonych przez
operatora telefonu *nadawcy*.

Jak już *nadawca* jakieś smsy do rzekomej ofiary wyśle, to jest
udupiony. Będzie dowód nadania smsa, w telefonie będą "sfejkowane" smsy
z odpowiednim nadawcą i godziną, operator z chęcią przyzna, że
faktycznie były wysyłane, a treści przecież nie zna.


data i godzina wysłania = data i godzina na otrzymanym smsie

No i? Kasujesz oryginalne smsy i podstawiawsz spreparowane.

A tak się jeszcze zastanawiam, w smsach jest coś takiego jak centrum  wiadomości, czyli numer i może jeszcze jakieś inne rzeczy. Takiego centrum  wiadomości chyba nie da się spreparować.

--
pozdrawiam, Piotr M
"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
     - Szukałem, ale nie znalazłem."

Data: 2011-10-17 15:25:22
Autor: Andrzej Lawa
Smsy
W dniu 17.10.2011 15:19, Piotr M pisze:

No i? Kasujesz oryginalne smsy i podstawiawsz spreparowane.

A tak się jeszcze zastanawiam, w smsach jest coś takiego jak centrum
wiadomości, czyli numer i może jeszcze jakieś inne rzeczy. Takiego
centrum wiadomości chyba nie da się spreparować.


Nie musisz preparować centrum. Zmieniasz tylko treść otrzymanego SMSa -
która znajduje się wyłącznie w telefonie odbiorcy i (ewentualnie) nadawcy.

Po otrzymaniu SMSa nie ma już żadnej "zaufanej strony trzeciej" która
miałaby treść tego SMSa.

Data: 2011-10-17 16:50:32
Autor: Piotr M
Smsy
Dnia 17-10-2011 o 15:25:22 Andrzej Lawa  <alawa_news@lechistan.spam_precz.com> napisał(a):

W dniu 17.10.2011 15:19, Piotr M pisze:

No i? Kasujesz oryginalne smsy i podstawiawsz spreparowane.

A tak się jeszcze zastanawiam, w smsach jest coś takiego jak centrum
wiadomości, czyli numer i może jeszcze jakieś inne rzeczy. Takiego
centrum wiadomości chyba nie da się spreparować.


Nie musisz preparować centrum. Zmieniasz tylko treść otrzymanego SMSa -
która znajduje się wyłącznie w telefonie odbiorcy i (ewentualnie)  nadawcy.

Czyli jak wysyłasz z neta smsa, z dowolnie wybranym numerem nadawcy, to  numer centrum automatycznie poprawnie się też wpisuje? Teoretycznie, to  niemożliwe przecież, bo taka strona www musiałby pierw sprawdzać jaki to  jest nr centrum wiadomości danego numeru nadawcy. A przecież nr centrum  nadawcy smsa zawsze jest dołączony do smsu, bo przecież można wybrać opcję  w telefonie aby odpowiedzieć poprzez ten sam numer centrum wiadomości  nadawcy.

--
pozdrawiam, Piotr M
"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
     - Szukałem, ale nie znalazłem."

Data: 2011-10-18 08:05:04
Autor: Andrzej Lawa
Smsy
W dniu 17.10.2011 16:50, Piotr M pisze:

Nie musisz preparować centrum. Zmieniasz tylko treść otrzymanego SMSa -
która znajduje się wyłącznie w telefonie odbiorcy i (ewentualnie)
nadawcy.

Czyli jak wysyłasz z neta smsa, z dowolnie wybranym numerem nadawcy, to
numer centrum automatycznie poprawnie się też wpisuje? Teoretycznie, to
niemożliwe przecież, bo taka strona www musiałby pierw sprawdzać jaki to
jest nr centrum wiadomości danego numeru nadawcy. A przecież nr centrum
nadawcy smsa zawsze jest dołączony do smsu, bo przecież można wybrać
opcję w telefonie aby odpowiedzieć poprzez ten sam numer centrum
wiadomości nadawcy.


Pisałem o manipulowaniu SMSami u odbiorcy.

Data: 2011-10-17 17:04:58
Autor: JK
Smsy
W dniu 2011-10-17 15:25, Andrzej Lawa pisze:

Zmieniasz tylko treść otrzymanego SMSa -
która znajduje się wyłącznie w telefonie odbiorcy i (ewentualnie) nadawcy.


Znasz sposób w jaki można to zrobić?

--
Pozdrawiam
JK

Data: 2011-10-17 15:51:11
Autor: to
Smsy
begin JK
Zmieniasz tylko treść otrzymanego SMSa - która znajduje się wyłącznie w
telefonie odbiorcy i (ewentualnie) nadawcy.

Znasz sposób w jaki można to zrobić?

A co za różnica czy zna? Dane zapisane w pamięci da się zmienić i jak komuś będzie zależało, żeby kogoś wrobić w przestępstwo, to z pewnością dowie się w jaki sposób.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-10-17 19:37:27
Autor: qwerty
Smsy
UĹźytkownik "to"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4e9c4eef$0$2193$65785112@news.neostrada.pl...
A co za różnica czy zna? Dane zapisane w pamięci da się zmienić i jak
komuś będzie zależało, żeby kogoś wrobić w przestępstwo, to z pewnością
dowie się w jaki sposób.

Z tego co pamiętam jak wgrywałem różne patche na flash oraz zmieniałem sterowniki od kamery i audio to był dostęp do sms. Wystarczył edytor i z głowy. Nawet z tego co pamiętam to jest patch, aby smsy były zapisywane na karcie pamięci (tutaj edycja jest dziecinnie łatwa).

Data: 2011-10-18 08:04:17
Autor: Andrzej Lawa
Smsy
W dniu 17.10.2011 17:04, JK pisze:
W dniu 2011-10-17 15:25, Andrzej Lawa pisze:

Zmieniasz tylko treść otrzymanego SMSa -
która znajduje się wyłącznie w telefonie odbiorcy i (ewentualnie)
nadawcy.


Znasz sposób w jaki można to zrobić?


Jest mnóstwo programów do dłubania w pamięci telefonów.

Data: 2011-10-18 08:22:36
Autor: JK
Smsy
W dniu 2011-10-18 08:04, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 17.10.2011 17:04, JK pisze:
W dniu 2011-10-17 15:25, Andrzej Lawa pisze:

Zmieniasz tylko treść otrzymanego SMSa -
która znajduje się wyłącznie w telefonie odbiorcy i (ewentualnie)
nadawcy.


Znasz sposób w jaki można to zrobić?


Jest mnóstwo programów do dłubania w pamięci telefonów.


Jakiś konkret?

--
Pozdrawiam
JK

Data: 2011-10-18 09:22:24
Autor: Andrzej Lawa
Smsy
W dniu 18.10.2011 08:22, JK pisze:

Jest mnóstwo programów do dłubania w pamięci telefonów.


Jakiś konkret?


Use Google, young Jedi.

Pomijam taki detal, że nie mam szklanej kuli, która by mi powiedziała,
jaki masz telefon...

Data: 2011-10-18 20:32:20
Autor: JK
Smsy
W dniu 2011-10-18 09:22, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 18.10.2011 08:22, JK pisze:

Jest mnóstwo programów do dłubania w pamięci telefonów.


Jakiś konkret?


Use Google, young Jedi.

Pomijam taki detal, że nie mam szklanej kuli, która by mi powiedziała,
jaki masz telefon...

Proszę bardzo, Samsung LG-S310

A wracając do meritum. Z twoich poprzednich wypowiedzi wynika, że zmiana treści otrzymanego SMSa to bułka z masłem. Tymczasem okazuje się, że "mnóstwo programów" służących do tego celu istnieje jedynie w twojej wyobraźni.

IMO w dobie zaawansowanych technologicznie telefonów komórkowych, taka operacja jest możliwa ale wymaga nie tylko specjalistycznego oprogramowania ale też odpowiedniego sprzętu. Co czyni ją praktycznie niewykonalną dla przeciętnego obywatela, wliczając w to takiego spryciarza jak ty.

--
Pozdrawiam
JK

Data: 2011-10-18 23:13:42
Autor: to
Smsy
begin JK
A wracając do meritum. Z twoich poprzednich wypowiedzi wynika, że zmiana
treści otrzymanego SMSa to bułka z masłem. Tymczasem okazuje się, że
"mnóstwo programów" służących do tego celu istnieje jedynie w twojej
wyobraĹşni.

IMO w dobie zaawansowanych technologicznie telefonĂłw komĂłrkowych, taka
operacja jest moĹźliwa ale wymaga nie tylko specjalistycznego
oprogramowania ale też odpowiedniego sprzętu. Co czyni ją praktycznie
niewykonalną dla przeciętnego obywatela, wliczając w to takiego
spryciarza jak ty.

Jak ktoś chce kogoś wrobić to wykona, spokojna głowa. Albo znajdzie kogoś, kto zrobi to za niego. Zejdź na ziemie, nie jesteś wśród harcerzy.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-10-19 08:29:23
Autor: Andrzej Lawa
Smsy
W dniu 18.10.2011 20:32, JK pisze:

A wracając do meritum. Z twoich poprzednich wypowiedzi wynika, że zmiana
treści otrzymanego SMSa to bułka z masłem. Tymczasem okazuje się, że
"mnóstwo programów" służących do tego celu istnieje jedynie w twojej
wyobraźni.

Albo ty nie umiesz szukać. I bardzo dobrze, jeszcze by ci coś do głowy
przyszło...

IMO w dobie zaawansowanych technologicznie telefonów komórkowych, taka
operacja jest możliwa ale wymaga nie tylko specjalistycznego
oprogramowania ale też odpowiedniego sprzętu. Co czyni ją praktycznie
niewykonalną dla przeciętnego obywatela, wliczając w to takiego
spryciarza jak ty.


LOL

Im bardziej telefon zaawansowany, tym właśnie więcej można z nim zrobić.

Data: 2011-10-19 16:01:39
Autor: JK
Smsy
W dniu 2011-10-19 08:29, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 18.10.2011 20:32, JK pisze:

A wracając do meritum. Z twoich poprzednich wypowiedzi wynika, że zmiana
treści otrzymanego SMSa to bułka z masłem. Tymczasem okazuje się, że
"mnóstwo programów" służących do tego celu istnieje jedynie w twojej
wyobraźni.

Albo ty nie umiesz szukać. I bardzo dobrze, jeszcze by ci coś do głowy
przyszło...


Serwujesz same ogólniki. KONKRET poproszę


IMO w dobie zaawansowanych technologicznie telefonów komórkowych, taka
operacja jest możliwa ale wymaga nie tylko specjalistycznego
oprogramowania ale też odpowiedniego sprzętu. Co czyni ją praktycznie
niewykonalną dla przeciętnego obywatela, wliczając w to takiego
spryciarza jak ty.


LOL

Im bardziej telefon zaawansowany, tym właśnie więcej można z nim zrobić.

W jaki sposób? Nie bądź jołopem i podaj w końcu jakiś przykład!

--
Pozdrawiam
JK

Data: 2011-10-19 16:30:47
Autor: Andrzej Lawa
Smsy
W dniu 19.10.2011 16:01, JK pisze:

Im bardziej telefon zaawansowany, tym właśnie więcej można z nim zrobić.

W jaki sposób? Nie bądź jołopem i podaj w końcu jakiś przykład!


Nie będę pomagał jakiemuś głąbowi "hakować" SMSy w telefonach.

Zwłaszcza za darmo ;->

Data: 2011-10-19 20:52:26
Autor: JK
Smsy
W dniu 2011-10-19 16:30, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 19.10.2011 16:01, JK pisze:

Im bardziej telefon zaawansowany, tym właśnie więcej można z nim zrobić.

W jaki sposób? Nie bądź jołopem i podaj w końcu jakiś przykład!


Nie będę pomagał jakiemuś głąbowi "hakować" SMSy w telefonach.

Zwłaszcza za darmo ;->

A więc jednak te teorie o "hakowaniu" SMSów wyssałeś ze swojego brudnego palucha :-]

Szczerze mówiąc nie jestem zdziwiony. Takich cieniasów jak ty, niejaki Lindsay Anderson określał mianem "jednonogi teoretyk trójskoku".

ROTFL

--
Pozdrawiam
JK

Data: 2011-10-19 20:19:19
Autor: Wojciech Bancer
Smsy
On 2011-10-19, JK <spam_away@poczta.onet.pl> wrote:

[...]

Zwłaszcza za darmo ;->

A więc jednak te teorie o "hakowaniu" SMSów wyssałeś ze swojego brudnego palucha :-]

Dude, to naprawdę jest łatwo wygooglać.
http://imobiletool.com/how-to-eidt-inbox-sms-on-windows-mobile-phone.html
http://www.allaboutsymbian.com/forum/showthread.php?t=46260
http://symbian-sms-manager.smartcode.com/info.html

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2011-10-20 19:03:11
Autor: JK
Smsy
W dniu 2011-10-19 22:19, Wojciech Bancer pisze:
On 2011-10-19, JK<spam_away@poczta.onet.pl>  wrote:

[...]

Zwłaszcza za darmo ;->

A więc jednak te teorie o "hakowaniu" SMSów
wyssałeś ze swojego brudnego palucha :-]

Dude, to naprawdę jest łatwo wygooglać.
http://imobiletool.com/how-to-eidt-inbox-sms-on-windows-mobile-phone.html

A co jeśli nie mam telefonu z Symbianem albo Windows Mobile, specu? Że nie wspomnę o atrybutach pliku.

http://www.allaboutsymbian.com/forum/showthread.php?t=46260

A zrozumiałeś co tam napisali?

http://symbian-sms-manager.smartcode.com/info.html


Tego też chyba nie chciało ci się czytać.

--
Pozdrawiam
JK

Data: 2011-10-20 18:36:19
Autor: Wojciech Bancer
Smsy
On 2011-10-20, JK <spam_away@poczta.onet.pl> wrote:

[...]

A więc jednak te teorie o "hakowaniu" SMSów
wyssałeś ze swojego brudnego palucha :-]

Dude, to naprawdę jest łatwo wygooglać.
http://imobiletool.com/how-to-eidt-inbox-sms-on-windows-mobile-phone.html

A co jeśli nie mam telefonu z Symbianem albo Windows Mobile, specu? [... cut dalsze złośliwości ...]

Twoja teza była "się nie da w ogóle". Da się. Kwestia na jak wysokim poziomie jest ustawiona poprzeczka
"opłacalności". Dalsze potyczki słowne uważam za bezcelowe, szczególnie że wydajesz się prezentować postawę "ja mam zawsze rację, a wy dzieci idźcie się pobawić gdzieś indziej".

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2011-10-20 23:06:20
Autor: JK
Smsy
W dniu 2011-10-20 20:36, Wojciech Bancer pisze:
On 2011-10-20, JK<spam_away@poczta.onet.pl>  wrote:

[...]

A więc jednak te teorie o "hakowaniu" SMSów
wyssałeś ze swojego brudnego palucha :-]

Dude, to naprawdę jest łatwo wygooglać.
http://imobiletool.com/how-to-eidt-inbox-sms-on-windows-mobile-phone.html

A co jeśli nie mam telefonu z Symbianem albo
Windows Mobile, specu? [... cut dalsze złośliwości ...]

Twoja teza była "się nie da w ogóle".

Zacytuj mój post w którym postawiłem taką tezę.

Da się.
Kwestia na jak wysokim poziomie jest ustawiona poprzeczka
"opłacalności". Dalsze potyczki słowne uważam za bezcelowe,
szczególnie że wydajesz się prezentować postawę "ja mam zawsze
rację, a wy dzieci idźcie się pobawić gdzieś indziej".


Masz rację, wydaje ci się.

--
Pozdrawiam
JK

Data: 2011-10-20 07:55:04
Autor: Andrzej Lawa
Smsy
W dniu 19.10.2011 20:52, JK pisze:

A więc jednak te teorie o "hakowaniu" SMSów wyssałeś ze swojego brudnego
palucha :-]

W odróżnieniu od ciebie, ja wyję ręce i nie ssę palców.

Szczerze mówiąc nie jestem zdziwiony. Takich cieniasów jak ty, niejaki
Lindsay Anderson określał mianem "jednonogi teoretyk trójskoku".

Tobie raczej bliżej do Lindsay Lohan.

Data: 2011-10-20 07:57:34
Autor: Andrzej Lawa
Smsy
W dniu 20.10.2011 07:55, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 19.10.2011 20:52, JK pisze:

A więc jednak te teorie o "hakowaniu" SMSów wyssałeś ze swojego brudnego
palucha :-]

W odróżnieniu od ciebie, ja wyję ręce i nie ssę palców.

"Myję" oczywiście, ale zaraz pewnie się ten głąb LK przp*.*doli...

Data: 2011-10-20 19:08:01
Autor: JK
Smsy
W dniu 2011-10-20 07:57, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 20.10.2011 07:55, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 19.10.2011 20:52, JK pisze:

A więc jednak te teorie o "hakowaniu" SMSów wyssałeś ze swojego brudnego
palucha :-]

W odróżnieniu od ciebie, ja wyję ręce i nie ssę palców.

"Myję" oczywiście, ale zaraz pewnie się ten głąb LK przp*.*doli...

Ależ ty jesteś zabawny ;-) pewno "wycie rąk" (WTF BTW) i ssanie brudnych paluchów ci szkodzi bo nawet dwuliterowego nicka nie potrafisz poprawnie przepisać.

Jak to powiedział Piłsudski; "kury szczać prowadzać" a nie o komórkach dyskutować, Ława.

--
JK

Data: 2011-10-21 07:50:16
Autor: Andrzej Lawa
Smsy
W dniu 20.10.2011 19:08, JK pisze:

Ależ ty jesteś zabawny ;-) pewno "wycie rąk" (WTF BTW) i ssanie brudnych
paluchów ci szkodzi bo nawet dwuliterowego nicka nie potrafisz poprawnie
przepisać.

Raczej ty się skrywasz, Lindsay Kochan ;->

Data: 2011-10-19 21:49:11
Autor: Henry(k)
Smsy
Dnia Tue, 18 Oct 2011 20:32:20 +0200, JK napisał(a):

IMO w dobie zaawansowanych technologicznie telefonów komórkowych, taka operacja jest możliwa ale wymaga nie tylko specjalistycznego oprogramowania ale też odpowiedniego sprzętu.

Telefony i soft umożliwiające backup sms i ich wgranie z powrotem to
"specjalistyczne" oprogramowanie? Trzeba było sobie kupić porządny telefon.

Henry

Data: 2011-10-20 18:54:17
Autor: JK
Smsy
W dniu 2011-10-19 21:49, Henry(k) pisze:
Dnia Tue, 18 Oct 2011 20:32:20 +0200, JK napisał(a):

IMO w dobie zaawansowanych technologicznie
telefonów komórkowych, taka operacja jest
możliwa ale wymaga nie tylko specjalistycznego
oprogramowania ale też odpowiedniego sprzętu.

Telefony i soft umożliwiające backup sms i ich wgranie z powrotem to
"specjalistyczne" oprogramowanie? Trzeba było sobie kupić porządny telefon.

Henry

Henry, przeczytaj jeszcze raz moje posty.
Idź i nie ośmieszaj się więcej.

--
Pozdrawiam
JK

Data: 2011-10-20 22:45:26
Autor: Henry(k)
Smsy
Dnia Thu, 20 Oct 2011 18:54:17 +0200, JK napisał(a):

Henry, przeczytaj jeszcze raz moje posty.
Idź i nie ośmieszaj się więcej.

Napisałeś że spreparowanie takiego sms'a jest trudne. Jeśli ktoś chce to może - właśnie zrobiłem test i w mojej Nokii pojawił się sms, który nigdy nie był wysłany - jedyne co popsułem to numer
centrum wysyłajacego - bo podszyłem się pod osobę z Ery, a centrum jest
Plusa - zapomniałem podmienić na właściwy i ktoś naprawdę dobrze obeznany
mógłby się domyślić. Od strony telefonu nie widać w ogóle że to fake bo
wyświetla się jak oryginał.
Wprawdzie oprogramowanie do backupu ostrzegło mnie że wgrywam podmienioną
wiadomość, ale pozwoliło na zignorowanie tego.
Może i w Siemensach jest to trudne lub nawet niemożliwe - ale jak komuś
zależy na oszustwie to sobie załatwi telefon, w którym będzie to możliwe.

Henry

Data: 2011-10-20 23:03:34
Autor: JK
Smsy
W dniu 2011-10-20 22:45, Henry(k) pisze:
Dnia Thu, 20 Oct 2011 18:54:17 +0200, JK napisał(a):

Henry, przeczytaj jeszcze raz moje posty.
Idź i nie ośmieszaj się więcej.

Napisałeś że spreparowanie takiego sms'a jest trudne.
Jeśli ktoś chce to może - właśnie zrobiłem test i w mojej Nokii
pojawił się sms, który nigdy nie był wysłany - jedyne co popsułem to numer
centrum wysyłajacego - bo podszyłem się pod osobę z Ery, a centrum jest
Plusa - zapomniałem podmienić na właściwy i ktoś naprawdę dobrze obeznany
mógłby się domyślić. Od strony telefonu nie widać w ogóle że to fake bo
wyświetla się jak oryginał.

No i właśnie o to chodzi. Zdaje się, że ty zakładasz, że osoba badająca telefon (a cały czas dyskutujemy w kontekście sprawy sądowej) jest "pryszczatym" nastolatkiem i nie zorientuje się w twoich manipulacjach. Nie wspomnę już o tym, że nie wiemy czy oprogramowanie telefonu nie przechowuje gdzieś w pamięci danych umożliwiających natychmiastową weryfikację "prawdziwości" SMSów. Danych dostępnych tylko producentowi bądź też odpowiednim służbom, wyposażonym w odpowiednie oprogramowanie i to nie takie "z netu".


--
Pozdrawiam
JK

Data: 2011-10-21 08:02:41
Autor: Andrzej Lawa
Smsy
W dniu 20.10.2011 23:03, JK pisze:

No i właśnie o to chodzi. Zdaje się, że ty zakładasz, że osoba badająca
telefon (a cały czas dyskutujemy w kontekście sprawy sądowej) jest
"pryszczatym" nastolatkiem i nie zorientuje się w twoich manipulacjach.
Nie wspomnę już o tym, że nie wiemy czy oprogramowanie telefonu nie
przechowuje gdzieś w pamięci danych umożliwiających natychmiastową
weryfikację "prawdziwości" SMSów. Danych dostępnych tylko producentowi
bądź też odpowiednim służbom, wyposażonym w odpowiednie oprogramowanie i
to nie takie "z netu".

Znasz się na elektronice i oprogramowaniu jak kura na fizyce jądrowej...

Data: 2011-10-21 09:52:29
Autor: Henry(k)
Smsy
Dnia Fri, 21 Oct 2011 08:02:41 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

Znasz się na elektronice i oprogramowaniu jak kura na fizyce jądrowej...

Nieładnie tak personalnie do oponenta. Może naoglądał się seriali
kryminalnych w tv i ma naszych biegłych sądowych za fachowców ;-)
Mam znajomych którzy testują soft w telefonach przed wypuszczeniem na rynek
- można dużo, ale robi się tylko absolutne minimum bo każdy kawałek kodu
więcej kolejne to miejsce gdzie może powstać błąd. Odzyskanie skasowanych
wiadomości to pikuś, ale rozróżnienie prawdziwa czy fake niemożliwe, bo
producent ma to gdzieś, a standard sms (jawny, więc można sprawdzić) tego
nie przewiduje. Jedyne na czym można polegać to SMSC operatora. Ale o tym
sie nie będę wypowiadał bo nie wiem co tam siedzi - nie moja działka.

Pozdrawiam,
Henry

Data: 2011-10-21 11:08:46
Autor: Andrzej Lawa
Smsy
W dniu 21.10.2011 09:52, Henry(k) pisze:
Dnia Fri, 21 Oct 2011 08:02:41 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

Znasz się na elektronice i oprogramowaniu jak kura na fizyce jądrowej...

Nieładnie tak personalnie do oponenta. Może naoglądał się seriali

A bo mnie zdenerwował...

kryminalnych w tv i ma naszych biegłych sądowych za fachowców ;-)
Mam znajomych którzy testują soft w telefonach przed wypuszczeniem na rynek
- można dużo, ale robi się tylko absolutne minimum bo każdy kawałek kodu
więcej kolejne to miejsce gdzie może powstać błąd. Odzyskanie skasowanych
wiadomości to pikuś,

Zakładając, że ktoś jakimś "szrederem" zawartości pamięci nie potraktował...

ale rozróżnienie prawdziwa czy fake niemożliwe, bo
producent ma to gdzieś, a standard sms (jawny, więc można sprawdzić) tego
nie przewiduje.

Dokładnie.

Jedyne na czym można polegać to SMSC operatora. Ale o tym
sie nie będę wypowiadał bo nie wiem co tam siedzi - nie moja działka.

Znając życie - absolutne minimum.

Data: 2011-10-21 17:00:34
Autor: JK
Smsy
W dniu 2011-10-21 08:02, Andrzej Lawa pisze:

Znasz się na elektronice i oprogramowaniu jak kura na fizyce jądrowej...

Albo ława na wspinaczce :-)
No ale wracając do tematu. Czy poza inwektywami jesteś w stanie napisać jakiś konkret. Jak zmienić treść wysłanego SMSa? Najlepiej na przykładzie mojego telefonu, bo będę mógł to zweryfikować.

P.S. Pobierałeś lekcje manipulacji w UB? Świetnie wycinasz niewygodne dla ciebie fragmenty postów :-/

--
Pozdrawiam
JK

Data: 2011-10-22 10:00:07
Autor: Andrzej Lawa
Smsy
W dniu 21.10.2011 17:00, JK pisze:

No ale wracając do tematu. Czy poza inwektywami jesteś w stanie napisać
jakiś konkret. Jak zmienić treść wysłanego SMSa? Najlepiej na
przykładzie mojego telefonu, bo będę mógł to zweryfikować.

Powtórzę: nie będę pomagał gamoniom manipulować SMSami, zwłaszcza za darmo.

Data: 2011-10-22 23:42:06
Autor: JK
Smsy
W dniu 2011-10-22 10:00, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 21.10.2011 17:00, JK pisze:

No ale wracając do tematu. Czy poza
inwektywami jesteś w stanie napisać
jakiś konkret. Jak zmienić treść wysłanego
SMSa? Najlepiej na
przykładzie mojego telefonu, bo będę mógł to
zweryfikować.

Powtórzę: nie będę pomagał gamoniom
manipulować SMSami, zwłaszcza za darmo.

A ja powtórzę - KONKRETY.
Co prawda nie mam potrzeby manipulowania SMSami ale chętnie zapłacę byleby tylko zobaczyć jak się kompromitujesz. To ile za zmianę treści SMSa w moim telefonie? Podaj swoją stawkę. Podpiszemy umowę i zarobisz te parę złotych lekką rączką, bo przecież dla ciebie to pikuś.

P.S. Uważaj na słowa, bo nawet gaz pieprzowy to słabe lekarstwo na problemy ortodontyczne.

--
JK

Data: 2011-10-23 00:04:07
Autor: Andrzej Lawa
Smsy
W dniu 22.10.2011 23:42, JK pisze:

A ja powtórzę - KONKRETY.
Co prawda nie mam potrzeby manipulowania SMSami ale chętnie zapłacę
byleby tylko zobaczyć jak się kompromitujesz. To ile za zmianę treści
SMSa w moim telefonie? Podaj swoją stawkę. Podpiszemy umowę i zarobisz
te parę złotych lekką rączką, bo przecież dla ciebie to pikuś.

2000 tysiące netto, połowa płatna z góry.

P.S. Uważaj na słowa, bo nawet gaz pieprzowy to słabe lekarstwo na
problemy ortodontyczne.

Grozisz mi, tępy chuju?

Data: 2011-10-23 00:28:40
Autor: JK
Smsy
W dniu 2011-10-23 00:04, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 22.10.2011 23:42, JK pisze:

A ja powtórzę - KONKRETY.
Co prawda nie mam potrzeby manipulowania
SMSami ale chętnie zapłacę
byleby tylko zobaczyć jak się
kompromitujesz. To ile za zmianę treści
SMSa w moim telefonie? Podaj swoją stawkę.
Podpiszemy umowę i zarobisz
te parę złotych lekką rączką, bo przecież
dla ciebie to pikuś.

2000 tysiące netto, połowa płatna z góry.


Netto? Wystawiasz faktury? ROTFL

P.S. Uważaj na słowa, bo nawet gaz pieprzowy
to słabe lekarstwo na
problemy ortodontyczne.

Grozisz mi, tępy chuju?

Nie, skądże. Przypominam tylko, że człowiek inteligentny, co właściwie ciebie nie dotyczy ale dodaję dla porządku, wyciąga wnioski ze swoich przykrych doświadczeń :-)

P.S. Aha... ochrona "C.H. Janki" pozdrawia cię kutasie. Nie mogą odczekać się ponownej wizyty. Koniecznie weź ze sobą canona. Burzę załatwimy we własnym zakresie :-)


--
JK

Data: 2011-10-23 15:45:17
Autor: Andrzej Lawa
Smsy
W dniu 23.10.2011 00:28, JK pisze:

2000 tysiące netto, połowa płatna z góry.


Netto? Wystawiasz faktury? ROTFL

Umowa o dzieło wystarczy.

P.S. Uważaj na słowa, bo nawet gaz pieprzowy
to słabe lekarstwo na
problemy ortodontyczne.

Grozisz mi, tępy chuju?

Nie, skądże. Przypominam tylko, że człowiek inteligentny, co właściwie
ciebie nie dotyczy ale dodaję dla porządku, wyciąga wnioski ze swoich
przykrych doświadczeń :-)

P.S. Aha... ochrona "C.H. Janki" pozdrawia cię kutasie. Nie mogą
odczekać się ponownej wizyty. Koniecznie weź ze sobą canona. Burzę
załatwimy we własnym zakresie :-)

Tak w ramach wyciągniętych wniosków: ołów jest toksyczny, wiesz o tym, synu kurwy?

Data: 2011-10-23 16:27:01
Autor: JK
Smsy
W dniu 2011-10-23 15:45, Andrzej Lawa pisze:


Tak w ramach wyciągniętych wniosków: ołów jest
toksyczny, wiesz o tym, synu kurwy?

Ci, który wzięli cię z bidula, gorzko płaczą nad swoją głupotą.

P.S. Ołów, ze swej natury, nie jest toksyczny, ptasi móżdżku.

--
JK

Data: 2011-10-23 16:30:37
Autor: Andrzej Lawa
Smsy
W dniu 23.10.2011 16:27, JK pisze:

P.S. Ołów, ze swej natury, nie jest toksyczny, ptasi móżdżku.

Możesz się przekonać - spróbuj napadu, dostaniesz porcję i zobaczymy, jak twój organizm to przetrawi ;->

A póki co: *plonk*, nie będę marnował swojego czasu na ofiarę/rezultat incestu.

Data: 2011-10-23 16:42:10
Autor: JK
Smsy
W dniu 2011-10-23 16:30, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 23.10.2011 16:27, JK pisze:

P.S. Ołów, ze swej natury, nie jest
toksyczny, ptasi móżdżku.

Możesz się przekonać - spróbuj napadu,
dostaniesz porcję i zobaczymy, jak twój
organizm to przetrawi ;->

Co za szczęście, że google archiwizuje wszystkie posty.

To teraz zamiast/oprócz gazu pieprzowego targasz ze sobą gnata???
Jezu! Powinni ujebać ci łeb przy pierwszej okazji. Ostrzegę znajomych; nie zbliżać się, użyć paralizatora.


A póki co: *plonk*, nie będę marnował swojego
czasu na ofiarę/rezultat incestu.

Addio, żałosny bękarcie.


--
JK

Data: 2011-10-23 19:37:35
Autor: Bydlę
Smsy
On 2011-10-23 00:28:40 +0200, JK <spam_away@poczta.onet.pl> said:

W dniu 2011-10-23 00:04, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 22.10.2011 23:42, JK pisze:

2000 tysiące netto, połowa płatna z góry.


Netto? Wystawiasz faktury? ROTFL

A po co ci faktura na dwa miliony złotych?


(zazwyczaj jest tak, że jeśli jedna ze stron nie posługuje się językiem znanym drugiej, to nie mogą się porozumieć...)
--
Bydlę

Data: 2011-10-17 22:52:49
Autor: Olo
Smsy
On 2011-10-17 14:50, Liwiusz wrote:

No i? Kasujesz oryginalne smsy i podstawiawsz spreparowane.


jak się preparuje smsy oraz datę otrzymania w/g billingu? serio.

Data: 2011-10-17 23:10:24
Autor: Liwiusz
Smsy
W dniu 2011-10-17 22:52, Olo pisze:
On 2011-10-17 14:50, Liwiusz wrote:

No i? Kasujesz oryginalne smsy i podstawiawsz spreparowane.


jak się preparuje smsy oraz datę otrzymania w/g billingu? serio.

1. Korzysta z serwisu, który wyśle smsy od dowolnego nadawcy z dowolną datą

2. Preparuje treść i dane smsa w pamięci telefonu lub na karcie. Podejrzewam, że dla chcącego i wiedzącego jak jest to trywialne zadanie.

--
Liwiusz

Smsy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona