Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Śniadanie jadłam ze słowem Bożym, a siedząc w toalecie, słuchałam pogrzebu.

Śniadanie jadłam ze słowem Bożym, a siedząc w toalecie, słuchałam pogrzebu.

Data: 2010-02-13 19:56:02
Autor: Grzegorz Z.
Śniadanie jadłam ze słowem Bożym, a siedząc w toalecie, słuchałam pogrzebu.
Do repertuaru ksiądz dołączył wkrótce również msze święte i relacje z wybranych kościelnych wydarzeń. - Śniadanie jadłam ze słowem Bożym, a siedząc w toalecie, słuchałam pogrzebu. Przyzna pan, że to nieetyczne i niesmaczne, że człowiek w takim miejscu musi myśleć o zmarłym? - pyta Iwona Sławuta, parafianka. Jej sąsiedzi byli podobnego zdania. Pod petycją do proboszcza podpisało się sto osób. Ksiądz obiecał ściszyć. - Ale zamiast tego puszczał dwa razy głośniej. Petycję zaniosła księdzu właścicielka miejscowego sklepu. Zaczął ją straszyć odebraniem koncesji na alkohol i oskarżać o rozpijanie parafian - opowiada Sławuta.

Widzisz, Konserwa?

Ich pewnie też "biedaków nikt nie zmusza" żeby słuchali.

Co za wszarz z tego kiecucha! Brrr!

--
"Przyjemnie jest robić zakupy w niedzielę i słyszeć wściekłe
szarpanie za dzwony zdenerwowanych plebanów"

Śniadanie jadłam ze słowem Bożym, a siedząc w toalecie, słuchałam pogrzebu.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona