Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Sobór w cieniu Kremla

Sobór w cieniu Kremla

Data: 2012-10-13 18:36:32
Autor: abc
Sobór w cieniu Kremla
Jan XXIII też miał się zaangażować w tę zmowę milczenia. W pierwszych
tygodniach trwania soboru miał poinformować niektóre episkopaty, że nie
życzy sobie propozycji potępienia komunizmu.

Biskup francuski relacjonował później konferencję episkopatu z 23
października 1962 r.: "Podczas zebrania biskupów francuskich w Saint-Louis
kardynał Feltin wystąpił z poufnym przemówieniem. Papież poprosił go, by
poinformował biskupów, że nie życzył sobie w ich wypowiedziach aluzji
politycznych [...]. Obecnie nie należy mówić nawet o komunizmie".

Także w encyklice "Pacem in terris" z 11 kwietnia 1963 r. papież nie
wymienił już komunizmu.

Jego dzieło w tej sprawie kontynuował Paweł VI. Dwukrotnie storpedował on
wolę wielu ojców soborowych domagających się potępienia "bezbożnego
komunizmu".

Podczas IV sesji soborowej ponad 450 biskupów, w tym prymas Polski Stefan
Wyszyński, wystąpiło z takim żądaniem. Sprawa nie weszła nawet pod obrady
komisji.

Układy w Metz i Moskwie zostały w ten sposób potwierdzone. Moskwa
triumfowała jak nigdy dotąd, kontynuując przez długie lata dezintegrację
Kościoła i prześladując unitów.

Doprawdy rację miał jeden z czołowych teologów soborowych ojciec Congar,
kiedy w dobrej wierze porównał Sobór Watykański II do rewolucji
bolszewickiej: "Kościół w sposób pokojowy przeprowadził swą rewolucję
październikową". Z tą opinią liberalnego teologa wypada mi się wyjątkowo
zgodzić.

Więcej
http://www.rp.pl/artykul/843344,940742-Sobor-watykanski-II-w-cieniu-Kremla.html?p=5

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Sobór w cieniu Kremla

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona