Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   Socialismo o muerte!

Socialismo o muerte!

Data: 2010-03-07 18:23:37
Autor: kashmiri
Socialismo o muerte!
MarekZ <brak@adresu.w.pl> had the courage to write:
No to zdanie Islandii co do oczekiwań UK i Holandii jest już znane.

Ech, tak jest zawsze. Jak brać, to wszyscy za; jak trzeba oddać, to nie ma chętnych. Swojsko jakoś to brzmi.

Koniec końców, Islandia spłaci cały ten dług - tyle że pewnie na lepszych warunkach niż zaproponowane przez UK & NL. Przecież to całe referendum było tylko elementem islandzkiej taktyki negocjacyjnej. A wieszczyć na tej podstawie koniec UE to śmiech na sali...

Pozdrawiam,
k.

Data: 2010-03-07 16:40:28
Autor: MarekZ
Socialismo o muerte!
Użytkownik "kashmiri" <nie.ma@nigdzie.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hn0cu7$li2$1@news.onet.pl...

Koniec końców, Islandia spłaci cały ten dług - tyle że pewnie na lepszych warunkach niż zaproponowane przez UK & NL. Przecież to całe referendum było tylko elementem islandzkiej taktyki negocjacyjnej. A wieszczyć na tej podstawie koniec UE to śmiech na sali...

Naprawdę nie sądzę aby koniec końców Islandia spłaciła te środki. Nie sądzę także aby to referendum było elementem taktycznym. Mam nadzieję, że ono było decyzją. Naprawdę uważasz, że im się chce kłócić o to czy oprocentowanie tego będzie 5% rocznie czy 3%?

Końca UE z powodu 3 miliardów EUR chyba nikt tak do końca nie wieszczy, prawda? Wystarczy, że część populacji przejrzy na oczy co tak naprawdę jest warty socjalizm w chwili kiedy sprowadza się on nie do haseł na papierze ale do realnych pieniędzy. Uważam to za całkiem niezły początek procesu, który doprowadzi do końca UE w obecnym kształcie.

Data: 2010-03-07 18:41:04
Autor: tg
Socialismo o muerte!

"MarekZ" <brak@adresu.w.pl> wrote in message news:hn0h72$qrk$1srv.cyf-kr.edu.pl...
Koniec końców, Islandia spłaci cały ten dług - tyle że pewnie na lepszych warunkach niż zaproponowane przez UK & NL. Przecież to całe referendum było tylko elementem islandzkiej taktyki negocjacyjnej. A wieszczyć na tej podstawie koniec UE to śmiech na sali...

Naprawdę nie sądzę aby koniec końców Islandia spłaciła te środki. Nie sądzę także aby to referendum było elementem taktycznym. Mam nadzieję, że ono było decyzją. Naprawdę uważasz, że im się chce kłócić o to czy oprocentowanie tego będzie 5% rocznie czy 3%?

http://dealbook.blogs.nytimes.com/2010/03/07/iceland-voters-reject-repayment-plan/

With about 98 percent of the votes counted Sunday, roughly 93 percent of voters said no to the plan, in the first public referendum ever held on any subject in Iceland. Less than 2 percent voted yes, and the rest of the votes were invalid.
[...]
"We want to be perfectly clear that a 'no' vote does not mean we are refusing
to pay," Finance Minister Steingrimur Sigfusson said. "We will honor our
obligations. To maintain anything else is highly dangerous for the economy of
this country."
[...]
Britain has warned Iceland that it risks being an international pariah if it does not pay the money back and has threatened to stall the country's efforts to join the European Union.
[...]
"We need to keep going," Ms. Sigurdardottir said in a television interview. "We have to get an agreement."

jakos nie umiem znalezc jakie dokladnie bylo pytanie w owym referendum, ale
wypowiedz ichniej premierki jest conajmniej dziwna

Data: 2010-03-07 20:51:07
Autor: kashmiri
Socialismo o muerte!
MarekZ <brak@adresu.w.pl> had the courage to write:
Użytkownik "kashmiri" <nie.ma@nigdzie.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hn0cu7$li2$1@news.onet.pl...

Koniec końców, Islandia spłaci cały ten dług - tyle że pewnie na
lepszych  warunkach niż zaproponowane przez UK & NL. Przecież to całe
referendum  było tylko elementem islandzkiej taktyki negocjacyjnej. A
wieszczyć na tej  podstawie koniec UE to śmiech na sali...

Naprawdę nie sądzę aby koniec końców Islandia spłaciła te środki. Nie
sądzę  także aby to referendum było elementem taktycznym. Mam nadzieję,
że ono było  decyzją. Naprawdę uważasz, że im się chce kłócić o to czy
oprocentowanie  tego będzie 5% rocznie czy 3%?

Końca UE z powodu 3 miliardów EUR chyba nikt tak do końca nie wieszczy, prawda? Wystarczy, że część populacji przejrzy na oczy co tak naprawdę
jest  warty socjalizm w chwili kiedy sprowadza się on nie do haseł na
papierze ale  do realnych pieniędzy. Uważam to za całkiem niezły
początek procesu, który  doprowadzi do końca UE w obecnym kształcie.

Nie wymyśliłem tego.

http://news.yahoo.com/s/ap/20100307/ap_on_bi_ge/eu_iceland_financial_crisis

[quote]
President Olafur R. Grimsson - who sparked the referendum by refusing to sign the repayment deal agreed by Iceland's parliament - said Icelanders resented having to pay for the actions of a few "greedy bankers."

He said, however, the British and Dutch would get their money back eventually. The two countries have already offered Iceland more favorable repayment terms than the deal voted on Saturday.

"The referendum was not about refusing to pay back the money," Grimsson told the BBC. "Iceland is willing to reimburse those two governments, but it has to be on fair terms."
[/quote]

pzdr.
k.

Data: 2010-03-07 18:59:14
Autor: MarekZ
Socialismo o muerte!
Użytkownik "kashmiri" <nie.ma@nigdzie.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hn0lhn$bq1$1@news.onet.pl...

http://news.yahoo.com/s/ap/20100307/ap_on_bi_ge/eu_iceland_financial_crisis

Coż mogę napisać. Zobaczymy. Ja bym kasy nie postawił na to, że Islandia da te pieniądze. Musieliby wprost wystąpić przeciwko woli wyrażonej w referendum, czyli wprost powiedzieć, że demokracja to pozory i że "dla dobra obywateli...", i że "oni lepiej wiedzą co dobre". Uważasz, że się na to naprawdę zdecydują? Bo oficjalne oświadczenia to jedno, a to co naprawdę o tym myślą, to może być "drugie". To są ludzie północy, potomkowie Wikingów. Tam nie ma tradycji przedłużających się negocjacji, więc trudno powiedzieć jak przebiegałaby dyskusja z takim rządem, który by po prostu powiedział "referendum było ale płacić i tak trzeba". :)

Gdyby byli w strefie euro, to bym obstawiał, że tak się to zorganizuje (limity, składki itp.), żeby wyglądało jakby dali, a tak naprawdę by nie dali albo dali znacznie mniej. Ale w obecnym stanie rzeczy zorganizować to będzie naprawdę trudniej, raz że odrębna waluta, dwa że budżet Islandii jest naprawdę niewielki i trudno byłoby takie kwoty skutecznie pochować. Chyba, że UK+NL naprawdę zadowolą się "obligacjami stuletnimi", to wtedy zapewne nikt nie będzie o to kruszyć kopii. Ale na razie chcą tej kasy bodajże od roku 2014/16 do 2022/24. Plus odsetki.

I ja naprawdę uważam to co się w tej sprawie stanie, za bardzo ważne w kwestii przyszłego kształtu UE (ważniejsze niż kwestia grecka), choć naturalnie mogę nie mieć racji.

Data: 2010-03-07 19:03:56
Autor: Adam Sito
Socialismo o muerte!
że UK+NL naprawdę zadowolą się "obligacjami stuletnimi", to wtedy zapewne nikt nie będzie o to kruszyć kopii. Ale na razie chcą tej kasy bodajże od roku 2014/16 do 2022/24. Plus odsetki.

Spłacą w rybach.

--
AS

Data: 2010-03-07 20:29:02
Autor: sorden
Socialismo o muerte!
kashmiri wrote:

Ech, tak jest zawsze. Jak brać, to wszyscy za; jak trzeba oddać, to nie ma
chętnych. Swojsko jakoś to brzmi.

Demagogia. "Brała" prywatna firma na terenie Islandii, spekulowali zagraniczniaki (na walucie i oprocentowaniu). Przejechali sie na tym ryzyku a oddawac im musza tubylcu.
Swojsko jakos to brzmi - faktycznie.

--
in

Data: 2010-03-08 07:37:52
Autor: kashmiri
Socialismo o muerte!
sorden <sorden@usunwp.pl> had the courage to write:
kashmiri wrote:

Ech, tak jest zawsze. Jak brać, to wszyscy za; jak trzeba oddać, to
nie ma chętnych. Swojsko jakoś to brzmi.

Demagogia. "Brała" prywatna firma na terenie Islandii, spekulowali
zagraniczniaki (na walucie i oprocentowaniu). Przejechali sie na tym
ryzyku  a oddawac im musza tubylcu.
Swojsko jakos to brzmi - faktycznie.

Drobna różnica: ten kraj funkcjonował z podatków płaconych przez tę "prywatną firmę" . Poza bankami, dorszem i gejzerami w tym kraju nic nie ma.

Ale jak przychodzi co do czego, to jest to tylko "jakaś prywatna firma".

Data: 2010-03-08 04:55:41
Autor: sorden
Socialismo o muerte!
kashmiri wrote:

Drobna różnica: ten kraj funkcjonował z podatków płaconych przez tę
"prywatną firmę" . Poza bankami, dorszem i gejzerami w tym kraju nic nie
ma.

Ale jak przychodzi co do czego, to jest to tylko "jakaś prywatna firma".

1. jestes pewien, ze ta firma placila podatki wlasnie na Islandii, a nie na np. Kajmanach ?
2. Fakt, ze firma placi podatki stoi w pelnej zgodnosci ze stwierdzeniem "jakas firma prywatna".
3. Jak przychodzi co do czego, czyli kiedy firma prywatna ma dlugi lub upada to jej straty powinni pokrywac obywatele danego kraju z wlasnych sakiewek ? Ciekawa koncepcja.
4. Islandia wbrew temu co piszesz nie jest krajem opartym na bankowosci.

--
in

Data: 2010-03-08 11:08:18
Autor: kashmiri
Socialismo o muerte!
sorden <sorden@usunwp.pl> had the courage to write:
kashmiri wrote:

Drobna różnica: ten kraj funkcjonował z podatków płaconych przez tę
"prywatną firmę" . Poza bankami, dorszem i gejzerami w tym kraju nic nie
ma.

Ale jak przychodzi co do czego, to jest to tylko "jakaś prywatna firma".

1. jestes pewien, ze ta firma placila podatki wlasnie na Islandii, a nie
na  np. Kajmanach ?

Nie sprawdzałem, ale zdziwiłbym się, gdyby było inaczej.

2. Fakt, ze firma placi podatki stoi w pelnej zgodnosci ze stwierdzeniem
"jakas firma prywatna".
3. Jak przychodzi co do czego, czyli kiedy firma prywatna ma dlugi lub
upada  to jej straty powinni pokrywac obywatele danego kraju z wlasnych
sakiewek ?  Ciekawa koncepcja.

W niektórych państwach system podatkowy tak działa w odniesieniu do podatku dochodowego. W UK np. jeżeli zarabiasz powyżej pewnego progu, płacisz podatek; jeśli poniżej, państwo płaci tobie (tzw. tax credits - nie mylić z koncepcją tax credits w USA).

4. Islandia wbrew temu co piszesz nie jest krajem opartym na bankowosci.

No skąd, to jest taki lokalny bank spółdzielczy, w którym cudzoziemcy niechcący ulokowali ponad 5 mld EUR. No firemka zupełnie nieistotna dla gospodarki państwa z 300,000 mieszkańców ;)

Pozdr.
k.

Data: 2010-03-08 08:31:09
Autor: sorden
Socialismo o muerte!
kashmiri wrote:

sorden <sorden@usunwp.pl> had the courage to write:
kashmiri wrote:

Drobna różnica: ten kraj funkcjonował z podatków płaconych przez tę
"prywatną firmę" . Poza bankami, dorszem i gejzerami w tym kraju nic nie
ma.

Ale jak przychodzi co do czego, to jest to tylko "jakaś prywatna firma".

1. jestes pewien, ze ta firma placila podatki wlasnie na Islandii, a nie
na  np. Kajmanach ?

Nie sprawdzałem, ale zdziwiłbym się, gdyby było inaczej.

Ja wrecz przeciwnie. Zdziwlbym sie, gdyby placili akurat tam gdzie najdrozej. Hint: "optymalizacja podatkowa".

 
2. Fakt, ze firma placi podatki stoi w pelnej zgodnosci ze stwierdzeniem
"jakas firma prywatna".
3. Jak przychodzi co do czego, czyli kiedy firma prywatna ma dlugi lub
upada  to jej straty powinni pokrywac obywatele danego kraju z wlasnych
sakiewek ?  Ciekawa koncepcja.

W niektórych państwach system podatkowy tak działa w odniesieniu do
podatku dochodowego. W UK np. jeżeli zarabiasz powyżej pewnego progu,
płacisz podatek; jeśli poniżej, państwo płaci tobie (tzw. tax credits -
nie mylić z koncepcją tax credits w USA).

Faktycznie jest tak, ze w UK placi sie z pieniedzy podatnika wierzycielom firm prywatnych ? Musze to sprawdzic, jesli tak to jeszcze dzis sie pakuje ;)

4. Islandia wbrew temu co piszesz nie jest krajem opartym na bankowosci.

No skąd, to jest taki lokalny bank spółdzielczy, w którym cudzoziemcy
niechcący ulokowali ponad 5 mld EUR. No firemka zupełnie nieistotna dla
gospodarki państwa z 300,000 mieszkańców ;)

Mogli sobie wplacic ile chcieli, ale to nie byly pieniadze lokalnej ludnosci, wiec trudno to porownywac do pkb. Do pkb (ponad 20mld usd) trzeba by przyrownac zysk lokalnej ludnosci z tytulu istnienia tej instytucji i wowczas wiedzielibysmy czy jest to panstwo zyjace z bankowosci (wyglada na to, ze nie).

--
in

Socialismo o muerte!

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona