Data: 2012-07-02 15:42:54 | |
Autor: Observatore | |
Socjalizm wszedzie i wszedzie DEPRAWUJE... | |
Chiron napisał * A wiesz, że właściciel Warner Bross- jeden z braci Warner- znany jako skąpiec, rekin finansowy co to nie jednego doprowadził do bankructwa znany był za życia z tego, że nikomu nie dał pieniędzy żeby komuś pomóc? Sama taka myśl u innych wzbudzała śmiech: Warner dający jałmużnę. Po jego śmierci znaleziono dokumenty, z których wynikało, że pod innym nazwiskiem zajmował się potajemnie działalnością charytatywną- i to na sporą skalę. W ludziach jest naturalna chęć pomagania innym. I w naturalnych systemach, gdzie wiedzą, że tak naprawdę to wiele rzeczy zależy od nich samych a nie od kogoś innego- sami biorą sprawy we własne ręce, nie czekając na żadnego urzędnika. Owszem- państwowość ze swoją urzędowością jest niezbędna- no ale wybacz: jest ona zawsze czymś o wiele mniej wydajnym niż działalność ludzi prywatnych. W systemach socjalnych ludzie się degenerują, ich działalność jest wręcz utrącana przez urzędy- aż sami przestająpodejmować działania. Słychać wtedy wokół same narzekania i oczekiwania, kiedy "oni" to zrobią.* INNY PRZYKLAD tego typu dzialalnosci najbogatszych ludzi. Ludzie ci sa czesto wysmiewani, oczerniani, atakowani przez zawistnikow i....komuchow. *Jeden z najbogatszych ludzi na świecie oddał na cele charytatywne prawie cały swój majątek. Jest to niewyobrażalna suma ok. 40 mld dolarów, czyli prawie 120 mld złotych. Niesamowita jest nie tylko wielkość daru Buffeta, ale także to, że prawie cała ta kwota zostanie przekazana nie na fundację noszącą imię darczyńcy, ale na Fundację Melindy i Billa Gatesów. Taki ruch miał być przede wszystkim dobrym posunięciem ekonomicznym (Buffet stwierdził, że lepiej przekazać te pieniądze fundacji, która ma już doświadczenie w działalności dobroczynnej na tak ogromną skalę), ale świadczy także o skromności i klasie Buffeta. Ciekawy jestem ile osób byłoby w stanie przekazać dorobek swojego życia na cele dobroczynne.?? Nie jest tutaj najważniejsza wielkość majątku darczyńcy, ale samo pozbawienie siebie i rodziny większości swojego dorobku. Bufet powiedział kiedyś, że zostawi swoim dzieciom *wystarczająco dużo pieniędzy, żeby mogli z nimi coś zrobić, ale nie tyle, żeby nie musieli nic robić*. Oby inni miliarderzy poszli w jego ślady. http://www.wiadomosci24.pl/artykul/mikolajowie_bill_gates_i_warren_buffet_12741.html -- |
|