Data: 2010-09-25 14:11:35 | |
Autor: u2 | |
Socjotechnika Lisa | |
... czyli co z tą Polską Tuska :
http://www.rp.pl/artykul/540432-Nie-bedzie-wspolpracy-z-- prezydentem-Komorowskim-.html "Piotr Gociek, Piotr Gursztyn: Donald Tusk powiedział dla tygodnika „Wprost”, że PO nie ma z kim przegrać wyborów. Bo PiS jest formacją zupełnie bez pomysłu, co zrobić, by Polakom było lepiej. Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości: Nie wiem, czy lisy mają sny, ale to sen Lisa. Mówię o naczelnym „Wprost”. Jest to też element socjotechniki, którą stosuje Donald Tusk. Znam wypowiedzi politologów, którzy mówią, że jedyną partią, która ma w Polsce program, jest Prawo i Sprawiedliwość. Rzeczywiście, my jedyni możemy to pokazać, położyć tu przed panami. W tej chwili, nie bez pełnej energii, wracamy do tego, co zaczął zjazd marcowy [kongres PiS – red.], tj. do korekty programu z 2009 r. ze względu na nowe warunki, w szczególności kryzys. Dzień po nim trafiła do szpitala moja mama, a potem w ogóle zaczął się najczarniejszy okres w moim życiu. Ponieśliśmy straszliwe straty. Nie ma Grażyny Gęsickiej, Oli Natalli-Świat, Przemysława Gosiewskiego. Pracujemy nad uzupełnieniem programu uchwalonego w 2009 r., który obejmuje wszystkie dziedziny życia i który wprost odnosi się do celu, jakim jest poprawa jakości życia Polaków. A to, że w Polsce jest obyczaj, że media, jeżeli kogoś nie lubią, nie biorą pod uwagę faktów, to ja na to nic nie poradzę. Tak jak było z naszym kongresem, gdzie media nie zauważyły wydarzenia wyjątkowego, czyli wystąpienia prezesa PAN. Nie zauważyły też w istocie wystąpienia Grażyny Gęsickiej, które było swego rodzaju aneksem do programu z 2009 r. Skądinąd ten program doczekał się jedynie dwóch zdawkowych recenzji Piotra Zaremby i Bronisława Wildsteina, z których wynikało, że jest on poważny. Zgoda, ale sądzę, że dyskusja polityczna w Polsce powinna być jednak bardziej bogata i bardziej merytoryczna. Głębiej zajmować się programami istotnych formacji działających na polskiej scenie politycznej. Wie pan doskonale, że przekaz polityczny dociera do wyborców jedynie w formie mocno uproszczonej. Tusk może nie mieć programu, ale wie, jak dotrzeć do wyborców. Tusk mówi o posiadaniu lub nie pewnej wizji, więc odpowiadam, że jesteśmy jedyną partią, która ma program. Pomysł, jak dotrzeć, mają media, a nie on. Gdybyśmy mieli takie poparcie mediów jak Tusk, to byśmy dotarli. Ale to kwestia polskiego establishmentu i jego pieniędzy. Często zdobytych w sposób niejasny. " |
|