Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Sokrates cd.

Sokrates cd.

Data: 2021-02-01 20:10:39
Autor: Shrek
Sokrates cd.
Wpłynął akt oskarżenia za śmiertelne potrącenie na przejściu 136@50. Zabójstwo z zamiarem ewentualnym.

Zobaczymy...

--
Shrek

Data: 2021-02-02 11:14:04
Autor: K
Sokrates cd.
On 01/02/2021 19:10, Shrek wrote:
Wpłynął akt oskarżenia za śmiertelne potrącenie na przejściu 136@50. Zabójstwo z zamiarem ewentualnym.

Zobaczymy...


To, ze pojdzie siedziec to bylo pewne wszak nie jest celebryta zwiazanym z PiS ale obstawiam, ze maks. 12lat dostanie, a wyjdzie po 8.

Data: 2021-02-02 13:44:28
Autor: Pawel \"O'Pajak\"
Sokrates cd.
W dniu 2021-02-02 o 12:14, K pisze:
wszak nie jest celebryta zwiazanym z PiS


Mówisz, że Najsztub, Cimoszewicz, Durczok byli związani z PiSem. Well, w pewnym sensie tak - nie lubili PiSu.


Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

Data: 2021-02-02 12:58:21
Autor: K
Sokrates cd.
On 02/02/2021 12:44, Pawel "O'Pajak" wrote:
W dniu 2021-02-02 o 12:14, K pisze:
wszak nie jest celebryta zwiazanym z PiS


Mówisz, że Najsztub, Cimoszewicz, Durczok byli związani z PiSem. Well, w pewnym sensie tak - nie lubili PiSu.


Pozdroofka,
Pawel Chorzempa

Ale obecna PO to jeden chuj, a teraz rzadzi PiS.

Data: 2021-02-02 14:30:01
Autor: J.F.
Sokrates cd.
Użytkownik "K"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rvbc5s$hh3$2$horizn@news.chmurka.net...
On 01/02/2021 19:10, Shrek wrote:
Wpłynął akt oskarżenia za śmiertelne potrącenie na przejściu 136@50. Zabójstwo z zamiarem ewentualnym.
Zobaczymy...

To, ze pojdzie siedziec to bylo pewne wszak nie jest celebryta zwiazanym z PiS ale obstawiam, ze maks. 12lat dostanie, a wyjdzie po 8.

No chyba, ze sad ciety na PiS zmieni zarzut i ukarze surowo jak na wypadek - np 2 lata odsiadki.

Tylko ciekawe, czy "zobaczymy" - ta sprawa moze latami trwac, a pismaki straca zainteresowanie szybko ...

J.

Data: 2021-02-02 17:21:16
Autor: Shrek
Sokrates cd.
W dniu 02.02.2021 o 14:30, J.F. pisze:

Tylko ciekawe, czy "zobaczymy" - ta sprawa moze latami trwac, a pismaki straca zainteresowanie szybko ...

Na razie trochę czasu minęło i dalej się interesują. Mam nadzieję, że jeszcze o nim uszłyszymy jako o jednym z pierwszych, co pójdą siedzieć za zabójstwo z zamiarem ewentualnym przy pomocy samochodu.

--
Shrek

Data: 2021-02-02 16:26:03
Autor: K
Sokrates cd.
On 02/02/2021 16:21, Shrek wrote:
W dniu 02.02.2021 o 14:30, J.F. pisze:

Tylko ciekawe, czy "zobaczymy" - ta sprawa moze latami trwac, a pismaki straca zainteresowanie szybko ...

Na razie trochę czasu minęło i dalej się interesują. Mam nadzieję, że jeszcze o nim uszłyszymy jako o jednym z pierwszych, co pójdą siedzieć za zabójstwo z zamiarem ewentualnym przy pomocy samochodu.


To na razie zyczenie prokuratury. Mentalnie od zwierzat dzieli nas Odra.

Data: 2021-02-02 17:34:22
Autor: Shrek
Sokrates cd.
W dniu 02.02.2021 o 17:26, K pisze:

To na razie zyczenie prokuratury.

Od czegoś trzeba zacząć. Dlatego mam nadzieję, że jeszcze o nim usłyszymy.

Mentalnie od zwierzat dzieli nas Odra.

NIestety...

--
Shrek

Data: 2021-02-03 13:33:48
Autor: J.F.
Sokrates cd.
Użytkownik "K"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rvbueu$sl8$1$horizn@news.chmurka.net...
On 02/02/2021 16:21, Shrek wrote:
W dniu 02.02.2021 o 14:30, J.F. pisze:
Tylko ciekawe, czy "zobaczymy" - ta sprawa moze latami trwac, a pismaki straca zainteresowanie szybko ...

Na razie trochę czasu minęło i dalej się interesują.

Teraz to sie pewnie rzecznik ziobrotury pochwalil, jakie to ciezkie zarzuty postawil.

Ciekawe, czy bedzie sie chwalil jak przegra ... choc ostatnio sie jakby chwala - przeciez to wina sądu :-)

Mam nadzieję, że jeszcze o nim uszłyszymy jako o jednym z pierwszych, co pójdą siedzieć za zabójstwo z zamiarem ewentualnym przy pomocy samochodu.

To na razie zyczenie prokuratury. Mentalnie od zwierzat dzieli nas Odra.

Ja tam nie wiem, czy tak cieszyc, bo nastepnym razem ciebie posadza za 60/50 ... usilowanie z zamiarem ewentualnym jak nic ...

J.

Data: 2021-02-03 17:09:42
Autor: Shrek
Sokrates cd.
W dniu 03.02.2021 o 13:33, J.F. pisze:

Teraz to sie pewnie rzecznik ziobrotury pochwalil, jakie to ciezkie zarzuty postawil.

Ciekawe, czy bedzie sie chwalil jak przegra ... choc ostatnio sie jakby chwala - przeciez to wina sądu :-)

Zobaczymy. Jak dla mnie to sporo racji ma. Wyprzedzając na przejściu pod słońce 136@50 rzeczywiście należy się liczyć z tym, że kogoś możesz potrącić ze skutkiem oczywistym.

To na razie zyczenie prokuratury. Mentalnie od zwierzat dzieli nas Odra.

Ja tam nie wiem, czy tak cieszyc, bo nastepnym razem ciebie posadza za 60/50 ... usilowanie z zamiarem ewentualnym jak nic ...

Nie sądzę... 60@50 i 136(więcej, bo to zapewne dolna granica oszacowania)@50 to dwa różne światy.


--
Shrek

Data: 2021-02-04 15:47:51
Autor: J.F.
Sokrates cd.
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:601acac6$0$546$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 03.02.2021 o 13:33, J.F. pisze:
Teraz to sie pewnie rzecznik ziobrotury pochwalil, jakie to ciezkie zarzuty postawil.

Ciekawe, czy bedzie sie chwalil jak przegra ... choc ostatnio sie jakby chwala - przeciez to wina sądu :-)

Zobaczymy. Jak dla mnie to sporo racji ma. Wyprzedzając na przejściu pod słońce 136@50 rzeczywiście należy się liczyć z tym, że kogoś możesz potrącić ze skutkiem oczywistym.

Pod slonce ? To mogles nie zauwazyc przejscia ...

To na razie zyczenie prokuratury. Mentalnie od zwierzat dzieli nas Odra.
Ja tam nie wiem, czy tak cieszyc, bo nastepnym razem ciebie posadza za 60/50 ... usilowanie z zamiarem ewentualnym jak nic ...

Nie sądzę... 60@50 i 136(więcej, bo to zapewne dolna granica oszacowania)@50 to dwa różne światy.

Nie o to chodzi - jedziesz 60 zamiast 50, wiesz ze to wieksze zagrozenie dla pieszych, godzisz sie na ich smierc ... no to panowie suszarkowcy slusznie cie w kajdanki zamkna, zamiast mandaciku, bo to usilowanie zabojstwa jest ... z zamiarem ewentualnym.

J.

Data: 2021-02-04 17:34:22
Autor: Shrek
Sokrates cd.
W dniu 04.02.2021 o 15:47, J.F. pisze:

Zobaczymy. Jak dla mnie to sporo racji ma. Wyprzedzając na przejściu pod słońce 136@50 rzeczywiście należy się liczyć z tym, że kogoś możesz potrącić ze skutkiem oczywistym.

Pod slonce ? To mogles nie zauwazyc przejscia ...

Tak się tłumaczył, że go słońce oślepiało. Więc pewnie dlatego zapierdalał, żeby krócej powodować zagrożenie... Ja raz nie zauważyłem przejścia. I rzeczywiście jechałem pod słońce. Z tym że pretensję mam tylko do siebie.

Nie sądzę... 60@50 i 136(więcej, bo to zapewne dolna granica oszacowania)@50 to dwa różne światy.

Nie o to chodzi

O to chodzi. To jest różnica jak między kupiłem nóż i niosłem do domu a wymachiwałem nim i tak przypadkiem kogoś nabiłem.

--
Shrek

Data: 2021-02-04 19:14:40
Autor: mk4
Sokrates cd.
On 2021-02-04 17:34, Shrek wrote:
W dniu 04.02.2021 o 15:47, J.F. pisze:

Zobaczymy. Jak dla mnie to sporo racji ma. Wyprzedzając na przejściu pod słońce 136@50 rzeczywiście należy się liczyć z tym, że kogoś możesz potrącić ze skutkiem oczywistym.

Pod slonce ? To mogles nie zauwazyc przejscia ...

Tak się tłumaczył, że go słońce oślepiało. Więc pewnie dlatego zapierdalał, żeby krócej powodować zagrożenie... Ja raz nie zauważyłem przejścia. I rzeczywiście jechałem pod słońce. Z tym że pretensję mam tylko do siebie.

Nie sądzę... 60@50 i 136(więcej, bo to zapewne dolna granica oszacowania)@50 to dwa różne światy.

Nie o to chodzi

O to chodzi. To jest różnica jak między kupiłem nóż i niosłem do domu a wymachiwałem nim i tak przypadkiem kogoś nabiłem.

Czyli wlasciwe jaka? Zadna? W żadnym z tych przypadkow nie było chocby cienia zamiaru "nabicia" kogokolwiek. Oraz w odbydwu przypadkach realna szansa "nabica" kogokolwiek byla znikoma.

Zatem w sumie co chciales powiedziec?

--
mk4

Data: 2021-02-04 19:58:08
Autor: Shrek
Sokrates cd.
W dniu 04.02.2021 o 19:14, mk4 pisze:

O to chodzi. To jest różnica jak między kupiłem nóż i niosłem do domu a wymachiwałem nim i tak przypadkiem kogoś nabiłem.

Czyli wlasciwe jaka? Zadna?

Taka że jadąc 60@50 rzeczywiście nie przewiduję, że kogoś z tego powodu potrącę a wyprzedzając na przejściu 140@50 już taka myśl mi przez głowę przechodzi.

Zatem w sumie co chciales powiedziec?

Dokładnie to co powyżej.


--
Shrek

Data: 2021-02-05 10:38:40
Autor: J.F.
Sokrates cd.
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:601c220e$0$505$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 04.02.2021 o 15:47, J.F. pisze:
Zobaczymy. Jak dla mnie to sporo racji ma. Wyprzedzając na przejściu pod słońce 136@50 rzeczywiście należy się liczyć z tym, że kogoś możesz potrącić ze skutkiem oczywistym.

Pod slonce ? To mogles nie zauwazyc przejscia ...

Tak się tłumaczył, że go słońce oślepiało. Więc pewnie dlatego zapierdalał, żeby krócej powodować zagrożenie... Ja raz nie zauważyłem

No ale niezauwazenie to nie to samo co celowe zlekcewazenie.

przejścia. I rzeczywiście jechałem pod słońce. Z tym że pretensję mam tylko do siebie.

Ja tez raz tak mialem - pieszy wyszedl z cienia na chodniku.

Nie sądzę... 60@50 i 136(więcej, bo to zapewne dolna granica oszacowania)@50 to dwa różne światy.
Nie o to chodzi

O to chodzi. To jest różnica jak między kupiłem nóż i niosłem do domu a wymachiwałem nim i tak przypadkiem kogoś nabiłem.

A jaki noz? Bo jak taki kuchenny, to pewnie nie myslales, aby kogos nabijac.
A jak taki "do obrony" ...

Bo wskaz blad w moim rozumowaniu:
skoro swiadomie jade 60 zamiast przepisowych 50, to licze sie z tym, ze moge kogos narazic na niebezpieczenstwo, moze nawet utraty zycia, a wiec to ... usilowanie zabojstwa ?

J.









--
Shrek

Data: 2021-02-05 17:19:39
Autor: Shrek
Sokrates cd.
W dniu 05.02.2021 o 10:38, J.F. pisze:

Tak się tłumaczył, że go słońce oślepiało. Więc pewnie dlatego zapierdalał, żeby krócej powodować zagrożenie... Ja raz nie zauważyłem

No ale niezauwazenie to nie to samo co celowe zlekcewazenie.

No sąd będzie decydował, czy słońce mnie oślepia to będę jechał 140@50 to nie godzenie się na konsekwencje jazdy z prędkością autostradową po mieście bez widoczności.

przejścia. I rzeczywiście jechałem pod słońce. Z tym że pretensję mam tylko do siebie.

Ja tez raz tak mialem - pieszy wyszedl z cienia na chodniku.

Pieszych nie było.

O to chodzi. To jest różnica jak między kupiłem nóż i niosłem do domu a wymachiwałem nim i tak przypadkiem kogoś nabiłem.

A jaki noz? Bo jak taki kuchenny, to pewnie nie myslales, aby kogos nabijac.

Jakbym nie chciał komuś nie zrobić nim krzywdy to bym nim nie wymachiwał w kierunku ludzi.

A jak taki "do obrony" ...

Bo wskaz blad w moim rozumowaniu:
skoro swiadomie jade 60 zamiast przepisowych 50, to licze sie z tym, ze moge kogos narazic na niebezpieczenstwo, moze nawet utraty zycia, a wiec to ... usilowanie zabojstwa ?

Pójdę dalej - jadąc nawet 20@50 możesz kogoś zabic. Ba... ja po pijaku wpadłem pod zaparkowany samochód.


--
Shrek

Data: 2021-02-05 10:46:32
Autor: J.F.
Sokrates cd.
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:601c220e$0$505$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 04.02.2021 o 15:47, J.F. pisze:
Nie sądzę... 60@50 i 136(więcej, bo to zapewne dolna granica oszacowania)@50 to dwa różne światy.

Nie o to chodzi

O to chodzi. To jest różnica jak między kupiłem nóż i niosłem do domu a wymachiwałem nim i tak przypadkiem kogoś nabiłem.

P.S.
https://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/1390653,piraci-drogowi-to-wedlug-prokuratury-mordercy.html

Nie wiem co napisali, bo dostep platny, ale tytul zastanawiajacy

http://kodeks-polski.pl/piraci-traktowani-jak-mordercy-zmienia-sie-podejscie-sledczych/
https://www.facebook.com/KPrKUJ/posts/962170917240624/

i nie trzeba nikogo zabic.
Najpierw sie wezma za tych, co 180, potem za tych co 120, a na koncu wystarczy 60 :-)

J.

Data: 2021-02-05 17:25:11
Autor: Shrek
Sokrates cd.
W dniu 05.02.2021 o 10:46, J.F. pisze:

Nie wiem co napisali, bo dostep platny, ale tytul zastanawiajacy

http://kodeks-polski.pl/piraci-traktowani-jak-mordercy-zmienia-sie-podejscie-sledczych/

U mnie widać, więc zacytuję - mam nadzieję, że nie podpierdolisz;)

"Coraz większy odsetek kierowców stanowią osoby wychowane już nie na ,,Panu samochodziku", ale na ,,Szybkich i wściekłych". A skutki ulicznych wyścigów bywają tragiczne. Tak jak w Jeleniej Górze, gdzie pędzący z prędkością 135 km/h 25-latek przejechał na pasach kobietę i mężczyznę.

Prokuratora uznała, że uczestnicząc w nielegalnym wyścigu, sprawca działał ,,w zamiarze ewentualnym, przewidując możliwość pozbawienia życia pokrzywdzonych i godząc się na to". Tym samym nie powinien odpowiadać za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym (art. 177 par. 2 kodeksu karnego), lecz za zabójstwo (art. 148 par. 1 k.k.). W efekcie zamiast maksymalnej kary w wysokości 8 lat więzienia piratowi drogowemu grozi nawet dożywocie. Sąd, wydając zgodę na tymczasowe aresztowanie 25-latka, nie zakwestionował przyjętej kwalifikacji.

Gaz do dechy

Po zarzuty najcięższego kalibru, i to w sytuacji gdy nie było nawet rannych, sięgnęła też Prokuratura Rejonowa w Gdańsku-Wrzeszczu. Pijanemu kierowcy, który wjechał do przejścia podziemnego, śledczy zarzucili usiłowanie, w zamiarze ewentualnym, zabójstwa osób, które znajdowały się na torze jego jazdy (art. 13 par. 1 k.k. w zw. z art. 148 par. 3 k.k.). Auto zatrzymało się tuż przed trzylatkiem, a mimo że pojazd zawisł na schodach i nie mógł ruszyć, kierowca dodawał gazu. W tym przypadku minimalna kara do 12 lat więzienia (maksymalnie dożywocie).

Nie wiadomo, czy te zarzuty ostaną się w sądzie, bo w żadnym z tych przypadków nie skierowano jeszcze aktu oskarżenia. Jednak w bardzo podobnej sprawie prowadzonej przez jeleniogórską prokuraturę sąd przychylił się do wniosku śledczych i skazał za zabójstwo kierowcę, który uciekając przed policją, przejechał przechodnia na pasach. Wrocławski sąd apelacyjny zmniejszył co prawda karę z 20 do 15 lat więzienia, ale nie przekwalifikował czynu na wypadek ze skutkiem śmiertelnym. Co ciekawe, kasację od tego orzeczenia (oprócz obrony) właśnie wywiódł minister sprawiedliwości prokurator generalny, który uznał, że kara 15 lat jest rażąco łagodna w stosunku do stopnia społecznej szkodliwości czynów.

- Moim zdaniem przyjęcie takiej kwalifikacji jest trochę naciągane. Przecież sprawca nawet jak się ściga, to mu przez myśl nie przejdzie, że może kogoś zabić. A tutaj przyjmujemy, że nie tylko brał to pod uwagę, ale i się na to godził - mówi prof. Ryszard Stefański z Uczelni Łazarskiego. - Zrozumiałbym to, gdyby nie było przepisów pozwalających wymierzyć odpowiednio surową karę. Tak jak np. pod rządami kodeksu karnego z 1932 r., kiedy Sąd Najwyższy, rozszerzając wykładnię, przyjmował, że pijany sprawca wypadku działał z zamiarem ewentualnym spowodowania katastrofy, by mu przypisać surowszą odpowiedzialność. Dziś taka argumentacja wywołuje śmiech, ale zobaczymy, co zrobi Sąd Najwyższy - stwierdza Stefański.

Zdaniem Lecha Paprzyckiego, sędziego Sądu Najwyższego w stanie spoczynku, przyjęcie wobec sprawcy śmiertelnego wypadku kwalifikacji w postaci zabójstwa w zamiarze ewentualnym nie jest wykluczone. - Tak można by potraktować np. próbę przejechania pomiędzy przechodzącymi przez jezdnię osobami - zauważa Paprzycki.

Presja społeczna

Jeden z weteranów palestry wspomina, że już raz w 1975 r. Sąd Najwyższy skazał sprawcę wypadku, w którym zginęła grupa idących poboczem dzieci, na 15 lat pozbawienia wolności za zabójstwo (wcześniej ówczesny Sąd Wojewódzki w Częstochowie orzekł 25 lat). - Wypadek był drastyczny i było duże oczekiwanie władz na surowe ukaranie sprawcy. To, obok afery mięsnej czy skórzanej, była największa hańba polskiego wymiaru sprawiedliwości. Nawet się wówczas mówiło, że mamy w Polsce trzy rodzaje sądów: powszechne, wojskowe i częstochowskie. Dziś widzę, że mamy powtórkę z rozrywki i wracany do najgorszych wzorców - ostrzega prawnik.

Jednak Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości, chwali prokuratorów, którzy uczestników tragicznie zakończonych rajdów traktują jak zabójców.

- Samochód jest tak jak nóż, można zawieźć dziecko do szkoły, ale i zabić całą rodzinę. Dlatego trzeba nazywać rzeczy po imieniu. Jeśli ktoś pędzi przez miasto 180 km/h, jest żywą torpedą, która w każdej chwili może zabić. Dlatego należy traktować takie osoby jak zabójców w zamiarze ewentualnym - uważa Marcin Warchoł. I odwołuje się do koncepcji H.-H. Jeschecka, który uważał, że o zamiarze ewentualnym nie można mówić tylko w sytuacji, gdy sprawca wykazał swoim zachowaniem chęć uniknięcia popełnienia czynu. - Jak pisał Władysław Wolter, twórca krakowskiej szkoły prawa karnego, w zamiarze ewentualnym ,,sprawca ani chce, by skutek nastąpił, ani chce, by skutek nie nastąpił, czyli wyobrażenie możliwego skutku było dla jego aktu determinacji obojętne" - dodaje Marcin Warchoł.

Naganna obojętność

Innego zdania jest mec. Radosław Baszuk. - Ocenianie przez pana ministra ex cathedra, by tego typu sytuacje kwalifikować z art. 148 w zamiarze ewentualnym, a nie z art. 177 albo jako spowodowanie zagrożenia katastrofą, jest absurdem. Co prawda jestem sobie w stanie wyobrazić taki materiał dowodowy i układ faktyczny, w którym można by to rozważać. Ale trzeba pamiętać, że aby mówić o zamiarze ewentualnym, muszą wystąpić dwa elementy: przewidywanie i godzenie się - zauważa adwokat. Jak dodaje, choć pirat drogowy powinien przewidywać możliwe następstwa swojej jazdy, wcale to nie znaczy, że godzi się, iż np. zabije człowieka.

- O ile przy zamiarze bezpośrednim sprawca chce zabić, to przy zamiarze ewentualnym nie ma takiego zamiaru, ale jest zgoda na ten skutek. Mówimy o zabójstwie, które mimo wszystko jest przestępstwem umyślnym. Nawet jeśli kierowca umyślnie nie zachowuje reguł ostrożności, to skutki tego nie są objęte umyślnością, a nawet godzeniem się - pointuje mec. Baszuk.

- Owszem. Taki sprawca nie chce nikogo zabić, ale czy chce nie zabić? Nie - jemu to jest obojętne i już ta jego obojętność jest naganna. Bo jeśli ktoś jedzie 180 km/h przez miasto i nie interesują go przepisy, pasy, światła, przechodnie, szkoła, tę zimną obojętność nazywamy zamiarem ewentualnym. Jest to de facto zgoda, że ktoś inny poniesie śmierć - ripostuje Marcin Warchoł. "

i nie trzeba nikogo zabic.
Najpierw sie wezma za tych, co 180, potem za tych co 120, a na koncu wystarczy 60 :-)

A potem zaczną zamykać za samo podejście do PJ:P Umówmy się, że sprowadzania do absurdu ma sens tylko wtedy gdy początkowa teza jest absurdalna. Przyznasz, że pytanie czy wyprzedzanie 140@50 na przejściu tłumaczone oślepianiem przez słońce nie oznacza przypadkiem zgodę na konsekwencjie takiego czynu w postaci potrącenia pieszego absurdalna nie jest. Pytanie jest na miejscu, nie jest może łatwe, ale napewno zasadne. Odpowie na nie sąd.

--
Shrek

Data: 2021-02-05 18:13:40
Autor: J.F.
Sokrates cd.
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:601d7166$0$525$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 05.02.2021 o 10:46, J.F. pisze:
Nie wiem co napisali, bo dostep platny, ale tytul zastanawiajacy
http://kodeks-polski.pl/piraci-traktowani-jak-mordercy-zmienia-sie-podejscie-sledczych/

"Coraz większy odsetek kierowców stanowią osoby wychowane już nie na ,,Panu samochodziku", ale na ,,Szybkich i wściekłych". A skutki ulicznych wyścigów bywają tragiczne. Tak jak w Jeleniej Górze, gdzie pędzący z prędkością 135 km/h 25-latek przejechał na pasach kobietę i mężczyznę.

Czyli trup byl, a nawet dwa ..

Po zarzuty najcięższego kalibru, i to w sytuacji gdy nie było nawet rannych, sięgnęła też Prokuratura Rejonowa w Gdańsku-Wrzeszczu. Pijanemu kierowcy, który wjechał do przejścia podziemnego, śledczy zarzucili usiłowanie, w zamiarze ewentualnym, zabójstwa osób, które znajdowały się na torze jego jazdy (art. 13 par. 1 k.k. w zw. z art. 148 par. 3 k.k.). Auto zatrzymało się tuż przed trzylatkiem, a mimo że pojazd zawisł na schodach i nie mógł ruszyć, kierowca dodawał gazu. W tym przypadku minimalna kara do 12 lat więzienia (maksymalnie dożywocie).

A widzisz - a tu trupa nie bylo, nawet potracenia pieszego nie bylo.

- Moim zdaniem przyjęcie takiej kwalifikacji jest trochę naciągane. Przecież sprawca nawet jak się ściga, to mu przez myśl nie przejdzie, że może kogoś zabić. A tutaj przyjmujemy, że nie tylko brał to pod uwagę, ale i się na to godził - mówi prof. Ryszard Stefański z Uczelni

No - tlumaczenie tez troche naciagane ..

Łazarskiego. - Zrozumiałbym to, gdyby nie było przepisów pozwalających wymierzyć odpowiednio surową karę. Tak jak np. pod rządami kodeksu karnego z 1932 r., kiedy Sąd Najwyższy, rozszerzając wykładnię, przyjmował, że pijany sprawca wypadku działał z zamiarem ewentualnym spowodowania katastrofy, by mu przypisać surowszą odpowiedzialność. Dziś taka argumentacja wywołuje śmiech, ale zobaczymy, co zrobi Sąd Najwyższy - stwierdza Stefański.

No wlasnie - a czemu dzisiaj nie ?

Jak pisał Władysław Wolter, twórca krakowskiej szkoły prawa karnego, w zamiarze ewentualnym ,,sprawca ani chce, by skutek nastąpił, ani chce, by skutek nie nastąpił, czyli wyobrażenie możliwego skutku było dla jego aktu determinacji obojętne" - dodaje Marcin Warchoł.

No - i do jazdy 60/50 pasuje czy nie ?

Innego zdania jest mec. Radosław Baszuk. - Ocenianie przez pana ministra ex cathedra, by tego typu sytuacje kwalifikować z art. 148 w zamiarze ewentualnym, a nie z art. 177 albo jako spowodowanie zagrożenia katastrofą, jest absurdem.

Z ta katastrofa to tez ostroznie - bo jak ocenic mozliwa ilosc ofiar ?

Co prawda jestem sobie w stanie wyobrazić taki materiał dowodowy i układ faktyczny, w którym można by to rozważać. Ale trzeba pamiętać, że aby mówić o zamiarze ewentualnym, muszą wystąpić dwa elementy: przewidywanie i godzenie się - zauważa adwokat. Jak dodaje, choć pirat drogowy powinien przewidywać możliwe następstwa swojej jazdy, wcale to nie znaczy, że godzi się, iż np. zabije człowieka.

Hm ...

- O ile przy zamiarze bezpośrednim sprawca chce zabić, to przy zamiarze ewentualnym nie ma takiego zamiaru, ale jest zgoda na ten skutek. Mówimy o zabójstwie, które mimo wszystko jest przestępstwem umyślnym. Nawet jeśli kierowca umyślnie nie zachowuje reguł ostrożności, to skutki tego nie są objęte umyślnością, a nawet godzeniem się - pointuje mec. Baszuk.

Hm ...

i nie trzeba nikogo zabic.
Najpierw sie wezma za tych, co 180, potem za tych co 120, a na koncu wystarczy 60 :-)

A potem zaczną zamykać za samo podejście do PJ:P Umówmy się, że sprowadzania do absurdu ma sens tylko wtedy gdy początkowa teza jest absurdalna. Przyznasz, że pytanie czy wyprzedzanie 140@50 na przejściu tłumaczone oślepianiem przez słońce nie oznacza przypadkiem zgodę na konsekwencjie takiego czynu w postaci potrącenia pieszego absurdalna nie jest. Pytanie jest na miejscu, nie jest może łatwe, ale napewno zasadne.

Hm ... skoro nie widziales przejscia, to trudno mowic o pieszych i przewidywaniu konsekwencji.
A normalnie jak jedzie i cie oslepi, to natychmiast awaryjnie hamujesz ?

Pozostaje wiec to 140 ... troche za duzo, jak na miasto jednak.
Ale ... gdzie zapisane, ze 140 to za duzo,  a 70 to nie za duzo ?

J.

Data: 2021-02-05 18:48:29
Autor: Shrek
Sokrates cd.
W dniu 05.02.2021 o 18:13, J.F. pisze:

- Moim zdaniem przyjęcie takiej kwalifikacji jest trochę naciągane. Przecież sprawca nawet jak się ściga, to mu przez myśl nie przejdzie, że może kogoś zabić. A tutaj przyjmujemy, że nie tylko brał to pod uwagę, ale i się na to godził - mówi prof. Ryszard Stefański z Uczelni

No - tlumaczenie tez troche naciagane ..

Naciągane, albo i nie. Ja jakbym wyprzedzał po przejściach 140km/h to by mi przeszło przez myśl, że mogę kogoś zabić.

Jak pisał Władysław Wolter, twórca krakowskiej szkoły prawa karnego, w zamiarze ewentualnym ,,sprawca ani chce, by skutek nastąpił, ani chce, by skutek nie nastąpił, czyli wyobrażenie możliwego skutku było dla jego aktu determinacji obojętne" - dodaje Marcin Warchoł.

No - i do jazdy 60/50 pasuje czy nie ?

Jak dla mnie nie. Ale jak pisałem zadanie dla sądu. Każdy instynktownie czuje różnicę między 60@50 a 140@50 i sądy te odczucia biorą pod uwagę.

Z ta katastrofa to tez ostroznie - bo jak ocenic mozliwa ilosc ofiar ?

No normalnie - konsekwencją jazdy rowerem po jezdni jak jest ścieżka jest zniszczenia miasta - wiesz - za każdym jebanym razem, ktoś chce go wyprzedzić, z przeciwka jedzie cysterna z amoniakiem... tylko maciej spod 9 przeżył. I podobno pies nowaka, ale go żołdaki sprzatający trupy rozjechali;)

A potem zaczną zamykać za samo podejście do PJ:P Umówmy się, że sprowadzania do absurdu ma sens tylko wtedy gdy początkowa teza jest absurdalna. Przyznasz, że pytanie czy wyprzedzanie 140@50 na przejściu tłumaczone oślepianiem przez słońce nie oznacza przypadkiem zgodę na konsekwencjie takiego czynu w postaci potrącenia pieszego absurdalna nie jest. Pytanie jest na miejscu, nie jest może łatwe, ale napewno zasadne.

Hm ... skoro nie widziales przejscia, to trudno mowic o pieszych i przewidywaniu konsekwencji.

Ale ja nie zapierdalałem 150 dlatego że mnie słońce oślepiało:P

A normalnie jak jedzie i cie oslepi, to natychmiast awaryjnie hamujesz ?

Dlatego normalnie nie jeżdzę po mieście 140.

Pozostaje wiec to 140 ... troche za duzo, jak na miasto jednak.
Ale ... gdzie zapisane, ze 140 to za duzo,  a 70 to nie za duzo ?

No i właśnie na to pytanie odpowie sąd - czy jest taka granica zapierdalania, ponad którą człowiek bez znacznych deficytów umysłowych identyfikuje jako obiektywnie do tego stopnia niebezpieczną, że dopuszcza możliwość zaoistniewnia w wyniky tego działania trupa. Jak dojdzie do wniosku że tak, to właśnie powyżej tej granicy będzie zamiasr ewentualny. Zakładając, że kolo był w stanie przewidywać konsekwencję swoich poczynań. No ale nic nie piszą, żeby był głęboko upośledzony, był fanem motoryzacji, więc raczej zdawał sobie sprawę czym kończy się pierdolnięcie pieszego przy tej prędkości.


--
Shrek

Data: 2021-02-03 18:42:38
Autor: mk4
Sokrates cd.
On 2021-02-02 12:14, K wrote:
On 01/02/2021 19:10, Shrek wrote:
Wpłynął akt oskarżenia za śmiertelne potrącenie na przejściu 136@50. Zabójstwo z zamiarem ewentualnym.

Zobaczymy...


To, ze pojdzie siedziec to bylo pewne wszak nie jest celebryta zwiazanym z PiS ale obstawiam, ze maks. 12lat dostanie

No tak, bo to faktycznie kryminalista...

Absurd.

--
mk4

Data: 2021-02-03 17:58:56
Autor: K
Sokrates cd.
On 03/02/2021 17:42, mk4 wrote:
On 2021-02-02 12:14, K wrote:
On 01/02/2021 19:10, Shrek wrote:
Wpłynął akt oskarżenia za śmiertelne potrącenie na przejściu 136@50. Zabójstwo z zamiarem ewentualnym.

Zobaczymy...


To, ze pojdzie siedziec to bylo pewne wszak nie jest celebryta zwiazanym z PiS ale obstawiam, ze maks. 12lat dostanie

No tak, bo to faktycznie kryminalista...

Absurd.


Nie no, pewnie ze nie kryminalista bo wczesniej nie siedzial, a to ze sobie po miescie zapierdalal 3x szybciej niz mozna niesprawnym technicznie samochodem zabijac przy tym pieszego na pasach to sie kazdemu moze przeciez przytrafic. Powinni go wypuscic i przeprosic bo na pewno jest mu przykro w areszcie.

Data: 2021-02-03 19:06:05
Autor: Kubuś Puchatek
Sokrates cd.
W dniu 03.02.2021 o 18:58 K <none@email.com> pisze:

On 03/02/2021 17:42, mk4 wrote:
On 2021-02-02 12:14, K wrote:
On 01/02/2021 19:10, Shrek wrote:
Wpłynął akt oskarżenia za śmiertelne potrącenie na przejściu 136@50.  Zabójstwo z zamiarem ewentualnym.

Zobaczymy...


To, ze pojdzie siedziec to bylo pewne wszak nie jest celebryta  zwiazanym z PiS ale obstawiam, ze maks. 12lat dostanie
 No tak, bo to faktycznie kryminalista...
 Absurd.


Nie no, pewnie ze nie kryminalista bo wczesniej nie siedzial, a to ze  sobie po miescie zapierdalal 3x szybciej niz mozna niesprawnym  technicznie samochodem zabijac przy tym pieszego na pasach to sie  kazdemu moze przeciez przytrafic. Powinni go wypuscic i przeprosic bo na  pewno jest mu przykro w areszcie.
Tylko przeprosiny? Przecież facet miał myśli samobójcze.
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2019-10-29/mam-petle-na-szyi-sprawca-wypadku-na-bielanach-interwencja-polsat-i-polsat-news-wtorek-1615/

--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2021-02-03 19:14:42
Autor: Shrek
Sokrates cd.
W dniu 03.02.2021 o 19:06, Kubuś Puchatek pisze:

Tylko przeprosiny? Przecież facet miał myśli samobójcze.
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2019-10-29/mam-petle-na-szyi-sprawca-wypadku-na-bielanach-interwencja-polsat-i-polsat-news-wtorek-1615/

Myślę, że powinniśmy mu się zrzucić na tą korektę lakieru co mu do zrobienia została.

--
Shrek

Data: 2021-02-03 21:00:06
Autor: K
Sokrates cd.
On 03/02/2021 18:06, Kubuś Puchatek wrote:
W dniu 03.02.2021 o 18:58 K <none@email.com> pisze:

On 03/02/2021 17:42, mk4 wrote:
On 2021-02-02 12:14, K wrote:
On 01/02/2021 19:10, Shrek wrote:
Wpłynął akt oskarżenia za śmiertelne potrącenie na przejściu
136@50. Zabójstwo z zamiarem ewentualnym.

Zobaczymy...


To, ze pojdzie siedziec to bylo pewne wszak nie jest celebryta
zwiazanym z PiS ale obstawiam, ze maks. 12lat dostanie
 No tak, bo to faktycznie kryminalista...
 Absurd.


Nie no, pewnie ze nie kryminalista bo wczesniej nie siedzial, a to ze
sobie po miescie zapierdalal 3x szybciej niz mozna niesprawnym
technicznie samochodem zabijac przy tym pieszego na pasach to sie
kazdemu moze przeciez przytrafic. Powinni go wypuscic i przeprosic bo
na pewno jest mu przykro w areszcie.
Tylko przeprosiny? Przecież facet miał myśli samobójcze.
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2019-10-29/mam-petle-na-szyi-sprawca-wypadku-na-bielanach-interwencja-polsat-i-polsat-news-wtorek-1615/



A to przepraszam. W takim razie jeszcze odszkodowanie i otoczyc opieka
psychologiczna rodzine.

Data: 2021-02-04 05:57:07
Autor: Shrek
Sokrates cd.
W dniu 03.02.2021 o 22:00, K pisze:

Tylko przeprosiny? Przecież facet miał myśli samobójcze.
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2019-10-29/mam-petle-na-szyi-sprawca-wypadku-na-bielanach-interwencja-polsat-i-polsat-news-wtorek-1615/



A to przepraszam. W takim razie jeszcze odszkodowanie i otoczyc opieka
psychologiczna rodzine.

Swoją drogą to miękiszon. Tyle myślał i nic...

--
Shrek

Sokrates cd.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona