W oczekiwaniu na przyjazd Jarosława Kaczyńskiego do Tych, związkowcy "Solidarności" tirem zablokowali wyjazd pracownikom zakładu Fiat Auto Poland. I namawiali ich do protestów. Ale załoga nie była zainteresowana.
 Przed godziną 16 pod tyskie zakłady przyjeżdża Jarosław Kaczyński. Jego wizyta ma związek z zapowiedzią samochodowego koncernu przeniesienia produkcji fiata panda do Włoch. Po zmianach nowy model fiata ma być produkowany we Włoszech.

Na spotkanie z Kaczyńskim wybrali się związkowcy z władz śląsko-dąbrowskiej "Solidarności", którzy wcześniej zbierali podpisy poparcia za jego kandydowaniem na prezydenta. Swoją wizytę wykorzystali do zorganizowania pikiety.



Około godz. 14 pod zakład podjechał tir ze związkowcami. Na zaimprowizowanej na ciężarówce scenie zaczęli przemawiać liderzy. Na parkingu w autobusach czekało kilkuset pracowników, nie mogli pojechać do domów, ponieważ działacze "Solidarności" okleili taśmą jedyny wyjazd.

Włączyli syreny i przemawiali z tira: - Trzymajmy się razem, przystąpcie do "Solidarności", a nie będzie tak, że prezesi będą wam obniżali premie - mówili. - Podejdźcie tu do nas, pokażcie, że jesteśmy razem - namawiał Sławomir Ciebiera, wiceszef śląsko-dąbowskiej "Solidarności".

Chętnych jednak nie było, kilkadziesiąt osób przyglądało się pikiecie, większość została w autobusach. - Mieliśmy dostać 1300 zł premii, a chcą wypłacić tylko 800 zł - przyznawali.

Dlaczego nie przyłączyli się do "Solidarności"? - Oni mają swoje interesy, my swoje - kwitowali.

Po kilku minutach związkowcy wypuścili załogę. Ciebiera jest zadowolony. - Ludzie nas nie zlekceważyli, byli zmęczeni, więc chowali się w cieniu - przekonuje.

Związkowcy zostali pod fabryką z flagami, czekają na Kaczyńskiego.


Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,8027741,_Solidarnosc__blokuje_Fiata_przed_wizyta_Kaczynskiego.html#ixzz0r8nDRiWW


Przemysław Warzywny

--

"Wygrana w wyborach Jarosława Kaczyńskiego może spowodować, że Polska spadnie do rangi Ruandy i Burundi, a rządziłby nią "człowiek, który ma doświadczenie w hodowli zwierząt futerkowych.
Wyrok w procesie apelacyjnym w aferze gruntowej uchylony. Argumenty Mariusza Kamińskiego, b. szefa CBA, i jego zwolenników, że wszystko zgodne z prawem, upadły".

Użytkownik "precz z gnomem" <Brońmy RP przed pisem@..pl> napisał w wiadomości news:hvdtip$7bc$1inews.gazeta.pl...

W oczekiwaniu na przyjazd Jarosława Kaczyńskiego do Tych

Do których?