Bronisław Komorowski ma poparcie wyższe niż PO, a Jarosław Kaczyński niższe niż PiS - pokazuje sondaż prezydencki ''Gazety'' przeprowadzony przez TNS OBOP

Do wyborów prezydenckich zostały ponad trzy lata, ale już posypały się deklaracje startu w nich. Zgłosili się Zbigniew Ziobro, Janusz Palikot, Jarosław Kaczyński. Naturalnym kandydatem PO jest prezydent Bronisław Komorowski.

''Gazeta'' sprawdziła ich popularność w sondażu o I turze wyborów prezydenckich, uzupełniając tę stawkę o liderów SLD i PSL oraz Janusza Korwin-Mikkego.



Urzędujący prezydent (35 proc. poparcia) wygrywa z prezesem PiS (14 proc.) niemal w każdej kategorii - ma mniejszą lub większą przewagę niezależnie od miejsca zamieszkania, wieku, sytuacji materialnej czy religijności badanych. Jarosław Kaczyński wygrywa jedynie w Małopolsce oraz wśród osób o poglądach prawicowych.

Co ciekawe, Komorowski bardziej przemawia do zwolenników PO (wskazuje go 85 proc. z nich) niż Kaczyński do wyborców PiS (69 proc. wskazań). Elektorat PiS jest rozproszony: 11 proc. wybiera Zbigniewa Ziobrę, 5 proc. Komorowskiego, 11 proc. jest niezdecydowanych.

Komorowski dzięki poparciu wyborców innych partii - PSL, SLD i Ruchu Palikota - ma notowania wyższe niż PO w sondażu partyjnym (30 proc.). Kaczyński, którego nie popiera nikt poza wyborcami PiS, osiągnął wynik słabszy niż jego partia, która miała 25 proc.

- Zwraca uwagę wysoka deklarowana frekwencja, ponad 80 proc., choć do wyborów zostało jeszcze bardzo dużo czasu. W najlepszej sytuacji jest PO, bo ma naturalnego kandydata, który nie tylko wyraźnie prowadzi w sondażu, ale także potrafi przyciągnąć wyborców innych partii. Gorzej ma Jarosław Kaczyński, który ma notowania słabsze niż PiS, nie potrafi przyciągnąć wyborców innych partii i ma na prawicy konkurenta, którego wybiera co dziewiąty zwolennik PiS - komentuje socjolog z SWPS i PAN Mikołaj Cześnik.

Sondaż zapowiada kłopoty Janusza Palikota. Ponad połowa wyborców jego partii nie widzi go w roli kandydata na prezydenta, choć już deklarował, że wystartuje.

- Wybory prezydenckie odbędą się w bardzo ciekawym momencie, tuż przed parlamentarnymi. Rodzi to dla partii gigantyczny problem, jak potraktować tę kampanię, bo ważniejsza jest jednak batalia o Sejm, a budżet partii na wybory będzie ograniczony - zauważa politolog Jarosław Flis. - Reelekcja Bronisława Komorowskiego jest niemal pewna, pod warunkiem, że nie dojdzie do wielkiego kryzysu w PO. Od 1995 r. wybory prezydenckie wygrywał kandydat największej partii. Pytanie brzmi, czy Bronisław Komorowski byłby w stanie sam wypracować sobie powtórne zwycięstwo mimo kryzysu Platformy? Do niedawna znany był raczej z tego, że korzystał z poparcia wypracowanego przez innych, choć teraz udało mu się zdobyć wyborców innych partii. Odbił np. Kaczyńskiemu zwolenników PSL - dodaje Flis.

Politycy PO i PiS zgodnie cieszą się z wyników sondażu.

- Mimo ostrej ofensywy medialnej Jarosław Kaczyński marnie wypada jako kandydat na prezydenta. Niekwestionowanym liderem rankingu jest Bronisław Komorowski, który ma rezerwy poparcia w każdej partii - ocenia szef klubu PO Rafał Grupiński.

- Sondaż potwierdza, że jest dwóch liderów wyścigu do fotela prezydenckiego i to między nimi rozstrzygnie się finisz tego wyścigu - komentuje europoseł PiS Ryszard Czarnecki.

- Widać też, że tylko wyborcy PiS i Platformy są zdyscyplinowani i popierają swych liderów w odróżnieniu od zwolenników mniejszych partii. Z czasem Bronisław Komorowski osłabnie, złe rządy Donalda Tuska będą rzutowały na jego pozycję. Jarosław Kaczyński ma natomiast rezerwy, widać, że jest jedynym poważnym kandydatem prawicy. Na razie niektórzy jej zwolennicy, może z sympatii, myślą o poparciu Zbigniewa Ziobry, ale gdy przyjdzie do głosowania, nie będą chcieli marnować głosu i wskażą na prezesa PiS - uważa Czarnecki.

Co trzeci wyborca jest niezdecydowany.

TNS OBOP, 13-18 kwietnia, próba reprezentatywna 956 osób






Więcej... http://wyborcza.pl/1,75478,11584075,Komorowski_pewny__Palikot_z_problemem.html#ixzz1seQnrlp2



Przemek

--

"Istnieje przedsiębiorstwo produkujące kłamstwa - PiS jako partia i "Gazeta Polska", media o. Rydzyka jako narzędzie propagandy.
 I nie chodzi tu tylko o kłamstwo smoleńskie, ale o kłamstwa dotyczące wielu innych spraw:  domniemanego obecnego rozbioru Polski, mitycznego dorobku politycznego Lecha Kaczyńskiego,
krzywdy ludzkiej, która jest wszechobecna i celowo implementowana."˙Ř˙ŕ

Użytkownik "Przemysław W" <Brońmy RP przed pisem@...pl> napisał w wiadomości news:jmthns$kio$1inews.gazeta.pl...

Bronisław Komorowski ma poparcie wyższe niż PO, a Jarosław Kaczyński niższe
niż PiS - pokazuje sondaż prezydencki ''Gazety'' przeprowadzony przez TNS
OBOP

Czyli Kaczyński Jarosław kontra reszta świata - 0:7 ;)

BomBel

no pokazałeś...