Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo.podatki   »   Spadek z USA

Spadek z USA

Data: 2010-12-30 15:36:17
Autor: PeterSZ
Spadek z USA
Czy żona, która otrzymała w spadku po mężu zmarłym w USA samochód, musi
zapłacić przy sprowadzaniu cło, akcyzę i vat? - Czy też należą się jej
jakieÅ› zwolnienia?

P.

Data: 2010-12-30 11:16:46
Autor: witek
Spadek z USA
On 12/30/2010 8:36 AM, PeterSZ wrote:
Czy żona, która otrzymała w spadku po mężu zmarłym w USA samochód, musi
zapłacić przy sprowadzaniu cło, akcyzę i vat? - Czy też należą się jej
jakieÅ› zwolnienia?


raczej nie widzÄ™ podstaw do zwolnienia.
Mienie przesiedlencze raczej to nie jest.
Po za tym bez przeróbek takiego samochodu nie zarejestruje. Minimum refklektory, kierunkowskazy i opony do wymiany bo niezgodne z polskimi normami.
Lepiej sprzedać na miejscu. Tez grosze, ale dokładać nie trzeba będzie.

Data: 2010-12-30 23:43:18
Autor: neoniusz
Spadek z USA
W dniu 10-12-30 18:16, witek pisze:
refklektory,

To fakt, ale rzadko sie czepiaja, a symetrycznosc swiatel nie przeszkadza.

kierunkowskazy

Coraz rzadziej, wiekszosc aut ma pomaranczowe

i opony do wymiany

A to to juz calkiem zmysliles.

Data: 2010-12-30 20:24:33
Autor: witek
Spadek z USA
On 12/30/2010 4:43 PM, neoniusz wrote:
W dniu 10-12-30 18:16, witek pisze:
refklektory,

To fakt, ale rzadko sie czepiaja, a symetrycznosc swiatel nie przeszkadza.

kierunkowskazy

Coraz rzadziej, wiekszosc aut ma pomaranczowe

i opony do wymiany

A to to juz calkiem zmysliles.

to w takim razie przejdz sie do dobrego, ale dobrego diagnosty niech ci powie co jeszcze. Podrzuć mu hasło "obowiązek posiadania homologacji"
i okaże się, że jeszcze ci parę rzeczy do tego dorzuci.

Jak trafisz na jakiegos upierdliwego policjanta, to bedziesz miał jeszcze do wymiany, rure wydechową, pasy bezpieczeństwa, lusterka, szyby o ile masz przyciemniane, poduszki powietrzne i pare innych drobiazgow.
Tych rzeczy po prostu nie widać i nikt sie nie czepia ogólnie, dopóki nie bedzie się chciał przyczepić.

Data: 2010-12-31 11:47:22
Autor: neoniusz
Spadek z USA
W dniu 10-12-31 03:24, witek pisze:
to w takim razie przejdz sie do dobrego, ale dobrego diagnosty niech ci
powie co jeszcze. Podrzuć mu hasło "obowiązek posiadania homologacji"
i okaże się, że jeszcze ci parę rzeczy do tego dorzuci.

Jak trafisz na jakiegos upierdliwego policjanta, to bedziesz miał
jeszcze do wymiany, rure wydechową, pasy bezpieczeństwa, lusterka, szyby
o ile masz przyciemniane, poduszki powietrzne i pare innych drobiazgow.
Tych rzeczy po prostu nie widać i nikt sie nie czepia ogólnie, dopóki
nie bedzie się chciał przyczepić.

Troche aut juz z USA przywiozlem i uwierz, wiem o czym pisze. A podrzucac do diagnosty to sobie mozesz co i kiedy chcesz.

Data: 2010-12-31 09:56:58
Autor: witek
Spadek z USA
On 12/31/2010 4:47 AM, neoniusz wrote:
W dniu 10-12-31 03:24, witek pisze:
to w takim razie przejdz sie do dobrego, ale dobrego diagnosty niech ci
powie co jeszcze. Podrzuć mu hasło "obowiązek posiadania homologacji"
i okaże się, że jeszcze ci parę rzeczy do tego dorzuci.

Jak trafisz na jakiegos upierdliwego policjanta, to bedziesz miał
jeszcze do wymiany, rure wydechową, pasy bezpieczeństwa, lusterka, szyby
o ile masz przyciemniane, poduszki powietrzne i pare innych drobiazgow.
Tych rzeczy po prostu nie widać i nikt sie nie czepia ogólnie, dopóki
nie bedzie się chciał przyczepić.

Troche aut juz z USA przywiozlem
z czego wiekszosc zapewne sciagnales przez ftp.


i uwierz, wiem o czym pisze. A
podrzucac do diagnosty to sobie mozesz co i kiedy chcesz.

jak masz znajomego diagnoste to popatrzy w sufit i postwi pieczÄ…tkÄ™ gdzie trzeba.

jak natomiast bedziesz te same badania musiał zrobić bo został ci zatrzymany dowod rejestracyjny to sam sie przekonasz, ze diagnosta nie bedzie juz taki skory do patrzenia w sufit.

TO, ze wiele samochodow przechodzi mimo, ze nie powinno wcale nie stanowi prawa.

co z tego, ze np. reflektor czy opona jest taka sama jak ta którą kupisz w sklepie.
Ma miec homologacjÄ™, a ta kupiona w USA jej po prostu nie ma.
Trafisz na kogoÅ› kto bedzie ci chcial dokopac to ci dokopie.

Data: 2010-12-31 13:31:28
Autor: Gotfryd Smolik news
Spadek z USA
On Fri, 31 Dec 2010, neoniusz wrote:

W dniu 10-12-31 03:24, witek pisze:

Jak trafisz na jakiegos upierdliwego policjanta, to bedziesz mia³
jeszcze do wymiany, rure wydechow±, pasy bezpieczeñstwa, lusterka,
[...]

Troche aut juz z USA przywiozlem i uwierz, wiem o czym pisze.

  Aczkolwiek "nieznamsiê", to podejrzewam ¿e to co piszecie stanowi
typowy objaw "z³ego prawa".
  Ustanowione s± nadmierne restrykcje, których *w praktyce* nikt nie
przestrzega, ale jak kto¶ *bêdzie chcia³* dokopaæ posiadaczowi
takiego pojazdu, to ma okazjê. Czyli to prawo stosuje siê w 0,01%
(albo i mniej) przypadków.
  Niestety, do¶æ powszechne w .pl :(

  Mo¿e inaczej: napisz, czy Twoim zdaniem kto¶ kto samochód "wci±ga
do DG" (ujmuje w ¶rodkach trwa³ych) swojej firmy:
- powinien
  czy
- nie powinien
  liczyæ siê z tym, ¿e przyjdzie wojsko i powie "za trzy tygodnie
od dzi¶ bierzemy na dwa tygodnie Pañski pojazd na æwiczenia,
proszê dopilnowaæ ¿eby by³ na placu do odbioru!"?
(dwa tygodnie to AFAIR max. okres na który mog±).
  Publicznie szerzej znane przypadki: bodaj dwa na dwadzie¶cia
lat na ca³y kraj. W jednej firmie :P

"witek" pisze o przypadku kiedy kto¶ bêdzie CHCIA£ dokopaæ
w³a¶cicielowi "bo zupa by³a za s³ona". Albo krzywo spojrza³
na szwagra.
  I obstawiam, ¿e to on ma racjê.

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-12-31 13:33:27
Autor: tomek
Spadek z USA
On 31.12.2010 11:47, neoniusz wrote:
W dniu 10-12-31 03:24, witek pisze:
to w takim razie przejdz sie do dobrego, ale dobrego diagnosty niech ci
powie co jeszcze. Podrzuć mu hasło "obowiązek posiadania homologacji"
i okaże się, że jeszcze ci parę rzeczy do tego dorzuci.

Jak trafisz na jakiegos upierdliwego policjanta, to bedziesz miał
jeszcze do wymiany, rure wydechową, pasy bezpieczeństwa, lusterka, szyby
o ile masz przyciemniane, poduszki powietrzne i pare innych drobiazgow.
Tych rzeczy po prostu nie widać i nikt sie nie czepia ogólnie, dopóki
nie bedzie się chciał przyczepić.

Troche aut juz z USA przywiozlem i uwierz, wiem o czym pisze. A
podrzucac do diagnosty to sobie mozesz co i kiedy chcesz.

O ile witek jest czasami zbyt przewrażliwiony odnośnie żywotności martwych przepisów, o tyle to jest grupa o prawie a nie o out-of-body-experience. OOBE - ponieważ w Polsce da się przejść badania autem bez kół, a jak ktoś złapie za rękę (z kopertą) to wtedy mamy: "to nie moja ręka"

--
Tomek

Data: 2011-01-01 21:19:10
Autor: =Marcos=
Spadek z USA
i opony do wymiany

A to to juz calkiem zmysliles.

Takie małe spostrzeżenie: nie wiem jak jest w USA, ale w Australii i Nowej Zelandii można mieć inną oponę na każdym kole. I jest to praktyka stosowana. Przynajmniej ja tak miałem w autach z wypożyczalni. W Polsce nie można.

--
Marcos
marek [AT] microstock . pl

http://galeria.wyprawa.info <- zdjęcia z podróży

Data: 2010-12-30 18:46:58
Autor: Gotfryd Smolik news
Spadek z USA
On Thu, 30 Dec 2010, PeterSZ wrote:

Czy ¿ona, która otrzyma³a w spadku po mê¿u zmar³ym w USA samochód, musi
zap³aciæ przy sprowadzaniu c³o, akcyzê i vat?

  Tak wKF: taka ¿ona powinna dotrzeæ do doradcy, który bêdzie wiedzia³
czy szanowny rz±d RP razem z szanownym rz±dem USA dosz³y (ju¿) do
porozumienia w sprawie nieprzewidzianego kwiatka w umowie o unikaniu
podwójnego opodatkowania.

Obja¶niam: w USA spadek podlega pod podatek *dochodowy*
  Umowa "o unikaniu..." zawiera (albo co najmniej: zawiera³a, je¶li ju¿
poprawili kiks) zapis o uznawaniu zap³aty "odpowiadaj±cych sobie"
podatków. Lub jako¶ podobnie.
  Pic w tym, ¿e podatkowi dochodowemu odpowiada... podatek dochodowy.
  W efekcie USA nale¿a³ siê dochodowy, RP - od spadku, i nie da³o
siê zaliczyæ jednego "za drugi".

  Oczywi¶cie dochodowego w USA mo¿na nie zap³aciæ :|, ale pó¼niej
podatnik musi *bardzo* pilnowaæ, aby na terenie USA nie znalaz³ siê:
- sam podatnik
- "ani nic co jego jest"

  Bo mo¿e mieæ miejsce "wersja Polañskiego".
"Z powodu d³ugotrwa³ego uchylania siê od obowi±zku podatkowego,
w obawie o przekroczenie granicy i ucieczkê, zatrzymujemy
do wyja¶nienia..."
  W przypadku rzeczy (tudzie¿ pieniêdzy itede) koñczyæ siê powinno
rzecz jasna na "przepadku na rzecz skarbu".
  :)

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-12-30 12:59:31
Autor: witek
Spadek z USA
On 12/30/2010 11:46 AM, Gotfryd Smolik news wrote:
On Thu, 30 Dec 2010, PeterSZ wrote:

Czy ¿ona, która otrzyma³a w spadku po mê¿u zmar³ym w USA samochód, musi
zap³aciæ przy sprowadzaniu c³o, akcyzê i vat?

Tak wKF: taka ¿ona powinna dotrzeæ do doradcy, który bêdzie wiedzia³
czy szanowny rz±d RP razem z szanownym rz±dem USA dosz³y (ju¿) do
porozumienia w sprawie nieprzewidzianego kwiatka w umowie o unikaniu
podwójnego opodatkowania.

Obja¶niam: w USA spadek podlega pod podatek *dochodowy*
Umowa "o unikaniu..." zawiera (albo co najmniej: zawiera³a, je¶li ju¿
poprawili kiks) zapis o uznawaniu zap³aty "odpowiadaj±cych sobie"
podatków. Lub jako¶ podobnie.
Pic w tym, ¿e podatkowi dochodowemu odpowiada... podatek dochodowy.
W efekcie USA nale¿a³ siê dochodowy, RP - od spadku, i nie da³o
siê zaliczyæ jednego "za drugi".

Oczywi¶cie dochodowego w USA mo¿na nie zap³aciæ :|, ale pó¼niej
podatnik musi *bardzo* pilnowaæ, aby na terenie USA nie znalaz³ siê:
- sam podatnik
- "ani nic co jego jest"

Bo mo¿e mieæ miejsce "wersja Polañskiego".
"Z powodu d³ugotrwa³ego uchylania siê od obowi±zku podatkowego,
w obawie o przekroczenie granicy i ucieczkê, zatrzymujemy
do wyja¶nienia..."
W przypadku rzeczy (tudzie¿ pieniêdzy itede) koñczyæ siê powinno
rzecz jasna na "przepadku na rzecz skarbu".
:)

pzdr, Gotfryd

Niestety nic w tej kwestii sie nie zmieni³o.
Ci±gle obowi±zuje ustawa z lat 70tych podppsana zdaje sie jeszcze przez Jaroszewicza.

Proponuje wzi±c adwokata, który poza³atwia sprawy spadkowe w USA.
W chicago czy w nowym jorku paru mowiacych po polsku sie znajdzie.
Uwaga, na oszustów podaj±cych sie za adwokatów. te¿ typowo polskie.
Doradza³bym jednak takiego nie mówi±cego po polsku i nie majacego z polakami nic wspolnego.
My¶lê, ¿e kwocie ceny biletu lotniczego sie zmiesci, o ile nie bedzie to skomplikowana sprawa. No chyba, ze ktos jest na miejscu, kto moze to sam poza³atwiaæ. Wystarczy pe³nomocnictwo z apostille.

Samochód po za³atwieniu spraw spadkowych sprzeda³bym na miejscu.
Jest co¶ takiego jak transfer on death, czyli komu przypada samochod po smierci w³a¶ciciela. Wowczas u³atwi³oby to sprawe sprzedazy.

Potem proponujê rozliczyæ podatek w USA bior±c jakiegokolwiek fachowca w tej dziedzinie. Zrobi± to za pi razy drzwi 500 dolarów.
Podatek trzeba rozliczyc do 15 kwietnia, wiec zdazy sie miec wyszystkie papiery na czas w Polsce, zeby ewentualnie rozliczyc cos w podatku dochodowym jakby trzeba by³o np. jakies ubezpieczenie wyp³acone jeszcze w 2010 roku itp itd. a potem rozliczyæ podatek od spadku w Polsce.
My¶lê, ¿e doradca podatkowy za 500 zl to zrobi.

Je¶li co¶ ze spadku jeszcze zostanie, to nalezy sie cieszyæ.

Data: 2010-12-30 22:46:44
Autor: Michal Jankowski
Spadek z USA
Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> writes:

  Umowa "o unikaniu..." zawiera (albo co najmniej: zawiera³a, je¶li ju¿
poprawili kiks) zapis o uznawaniu zap³aty "odpowiadaj±cych sobie"
podatków. Lub jako¶ podobnie.
  Pic w tym, ¿e podatkowi dochodowemu odpowiada... podatek dochodowy.
  W efekcie USA nale¿a³ siê dochodowy, RP - od spadku, i nie da³o
siê zaliczyæ jednego "za drugi".

No ale jak on zmar³ jako¶ tak ostatnio, to ¿ona w ogóle nie p³aci u
nas podatku od spadku, wiêc zmiana w umowie na nic potrzebna nie jest.

  MJ

Data: 2010-12-30 16:02:52
Autor: witek
Spadek z USA
On 12/30/2010 3:46 PM, Michal Jankowski wrote:
Gotfryd Smolik news<smolik@stanpol.com.pl>  writes:

   Umowa "o unikaniu..." zawiera (albo co najmniej: zawiera³a, je¶li ju¿
poprawili kiks) zapis o uznawaniu zap³aty "odpowiadaj±cych sobie"
podatków. Lub jako¶ podobnie.
   Pic w tym, ¿e podatkowi dochodowemu odpowiada... podatek dochodowy.
   W efekcie USA nale¿a³ siê dochodowy, RP - od spadku, i nie da³o
siê zaliczyæ jednego "za drugi".

No ale jak on zmar³ jako¶ tak ostatnio, to ¿ona w ogóle nie p³aci u
nas podatku od spadku, wiêc zmiana w umowie na nic potrzebna nie jest.


1. jak zg³osi spadek.

2. p³aci podatek dochodowy w USA, co bedzie wymaga³o trochê zachodu bo bedzie musia³a sobie wyrobiæ ca³± ichniejsz± "infrastrukture" podatkow±.

Data: 2010-12-31 15:50:03
Autor: PeterSZ
Spadek z USA
W dniu 2010-12-30 23:02, witek pisze:
2. p³aci podatek dochodowy w USA, co bedzie wymaga³o trochê zachodu bo
bedzie musia³a sobie wyrobiæ ca³± ichniejsz± "infrastrukture" podatkow±.

Z tego wynika, ¿e nie p³aci:
http://ucnj.org/wp-content/uploads/2010/07/taxscale.pdf
czy ja czego¶ nie rozumiem?

P.

Data: 2010-12-31 10:09:45
Autor: witek
Spadek z USA
On 12/31/2010 8:50 AM, PeterSZ wrote:
W dniu 2010-12-30 23:02, witek pisze:
2. p³aci podatek dochodowy w USA, co bedzie wymaga³o trochê zachodu bo
bedzie musia³a sobie wyrobiæ ca³± ichniejsz± "infrastrukture" podatkow±.

Z tego wynika, ¿e nie p³aci:
http://ucnj.org/wp-content/uploads/2010/07/taxscale.pdf
czy ja czego¶ nie rozumiem?


nie wiem, z czego wyj±³e¶ t± tabelke, czy to jest podatek stanowy czy federalny.
Oczywiscie, ze zwolnienia s± (co do kwoty), co nie oznacza zwolnienia z papierkologii.

Spadek z USA

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona