Witam,
czy to normalne, ze delikatnie jadac na trasie (dwie osoby, predkosc 80-90) pali minimum 6,8?
czy aby nie powinien 5,5 (tyle pali koledze jak twierdz, i i tak jest w danych technicznych)

czy czujnik temperatury silnika moze byc przyczyna takiego spalania?

lux

Użytkownik "lux" <bez@adresu.de> napisał w wiadomości news:gvc9l5$dtg$1nemesis.news.neostrada.pl...

Witam,
czy to normalne, ze delikatnie jadac na trasie (dwie osoby, predkosc 80-90) pali minimum 6,8?
czy aby nie powinien 5,5 (tyle pali koledze jak twierdz, i i tak jest w danych technicznych)

czy czujnik temperatury silnika moze byc przyczyna takiego spalania?

Przy jeżdzie na emeryta t dużo. Ja ibzą '04 1,4 75ps osiągałem przy jeździe na emeryta okolice 5l. Ale przy jeździe mocnej miałem 9l/100km na trasie. W mieście wahał się pomiędzy 8.5 a 9l (klima etc.)

Wojtek

lux wrote:

Witam,
czy to normalne, ze delikatnie jadac na trasie (dwie osoby, predkosc
80-90) pali minimum 6,8?
czy aby nie powinien 5,5 (tyle pali koledze jak twierdz, i i tak jest
w danych technicznych)

czy czujnik temperatury silnika moze byc przyczyna takiego spalania?

nigdy nie słyszałem o czujniku temperatury silnika
prędkość średnia czy maksymalna ?
średnia na oko czy obliczona

kolega się chwalił czy byłeś przy tankowaniu....



--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

Użytkownik "zkruk [Lodz]"

nigdy nie słyszałem o czujniku temperatury silnika

a słyszałeś o tym, żeby ktoś mówił - nie gazuj diesla jeśli masz zimny płyn w chłodnicy, lub szybka jazda na nierozgrzanym płynie w chodnicy? Ja nie słyszałem bo normalnie operuje się zwrotem "temperatura silnika", która jest bezpośrednio związana z temperaturą płynu chłodzącego.

ps. ja nie słyszałem o "średniej na oko" co to jest?

WIHEDCNF wrote:

Użytkownik "zkruk [Lodz]"

nigdy nie słyszałem o czujniku temperatury silnika

a słyszałeś o tym, żeby ktoś mówił - nie gazuj diesla jeśli masz zimny
płyn w chłodnicy, lub szybka jazda na nierozgrzanym płynie w chodnicy?

zwroty zimny silnik są jak najbardziej ok...
ale czujnika temperatury silnika - nie widziałem...
a czujnik temperatury wody nie mówi o tym czy silnik jest rozgrzany
o tym mówi lepiej już temperatura oleju - a ta podnosi się później

Ja nie słyszałem bo normalnie operuje się zwrotem "temperatura
silnika", która jest bezpośrednio związana z temperaturą płynu
chłodzącego.
ps. ja nie słyszałem o "średniej na oko" co to jest?

średnia wzięta z sufitu
np. "jechałem Łodzi do Gdańska średnio ze 150-170 i spalił mi 6 litrów - a ile jechałeś -no jakieś 4.5 godziny"
b. częsta wśród osób które chcą się pochwalić wyimaginowanie niskim spalaniem lub ekstremalną i nierealną śr. prędkością


--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

nigdy nie słyszałem o czujniku temperatury silnika

a słyszałeś o tym, żeby ktoś mówił - nie gazuj diesla jeśli masz zimny
płyn w chłodnicy, lub szybka jazda na nierozgrzanym płynie w chodnicy?

zwroty zimny silnik są jak najbardziej ok...
ale czujnika temperatury silnika - nie widziałem...

W Fordach jest czujnik temperatury głowicy.
Ale nie znam się :-)

zkruk [Lodz] pisze:

zwroty zimny silnik są jak najbardziej ok...
ale czujnika temperatury silnika - nie widziałem...

u mnie czujnik jest w glowicy.. ale wg 95% grupowiczow to "francuskie gowno"

a czujnik temperatury wody nie mówi o tym czy silnik jest rozgrzany
o tym mówi lepiej już temperatura oleju - a ta podnosi się później

ida praktycznie rowno (wskaznik temp oleju "wstaje" z 1km dalej)... i temp oleju i temp bloku silnika...

Marcin J. Kowalczyk wrote:

zkruk [Lodz] pisze:

zwroty zimny silnik są jak najbardziej ok...
ale czujnika temperatury silnika - nie widziałem...

u mnie czujnik jest w glowicy.. ale wg 95% grupowiczow to "francuskie
gowno"

tzn? co dokładnie...

a czujnik temperatury wody nie mówi o tym czy silnik jest rozgrzany
o tym mówi lepiej już temperatura oleju - a ta podnosi się później

ida praktycznie rowno (wskaznik temp oleju "wstaje" z 1km dalej)... i
temp oleju i temp bloku silnika...

u mnie zdecydowanie dłużej zajmuje rozgrzanie oleju... nawet 2x więcej km


--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

zkruk [Lodz] pisze:

zwroty zimny silnik są jak najbardziej ok...
ale czujnika temperatury silnika - nie widziałem...

u mnie czujnik jest w glowicy.. ale wg 95% grupowiczow to "francuskie
gowno"

tzn? co dokładnie...

francuskie auto to dla 95% ludzi na pms to francuskie gowno ;)

a czujnik temperatury wody nie mówi o tym czy silnik jest rozgrzany
o tym mówi lepiej już temperatura oleju - a ta podnosi się później

ida praktycznie rowno (wskaznik temp oleju "wstaje" z 1km dalej)... i
temp oleju i temp bloku silnika...

u mnie zdecydowanie dłużej zajmuje rozgrzanie oleju... nawet 2x więcej km

moze zalezy od konstrukcji silnika/ilosci oleju w ukladzie

Marcin J. Kowalczyk wrote:

zkruk [Lodz] pisze:

tzn? co dokładnie...

francuskie auto to dla 95% ludzi na pms to francuskie gowno ;)

ale dokładnie to znaczy model i silnik ;]

moze zalezy od konstrukcji silnika/ilosci oleju w ukladzie

albo od otwartego termostatu ;)


--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

zkruk [Lodz] pisze:

tzn? co dokładnie...

francuskie auto to dla 95% ludzi na pms to francuskie gowno ;)

ale dokładnie to znaczy model i silnik ;]

Peugeot 407 2.0HDi

moze zalezy od konstrukcji silnika/ilosci oleju w ukladzie

albo od otwartego termostatu ;)

Marcin J. Kowalczyk wrote:

zkruk [Lodz] pisze:

tzn? co dokładnie...

francuskie auto to dla 95% ludzi na pms to francuskie gowno ;)

ale dokładnie to znaczy model i silnik ;]

Peugeot 407 2.0HDi

OT - propos dyskusji sprzed ~2 mcy
miałem okazję jechać 407

moim zdaniem jest głośniejsza od accorda, a dzwięk silnika jest bardziej dieslowy
natomiast zawieszenie bardziej przypadło mi do gustu - mniej czuć nierówności - a zarazem jest wciąż sztywne


--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

zkruk [Lodz] pisze:

a czujnik temperatury wody nie mówi o tym czy silnik jest rozgrzany
o tym mówi lepiej już temperatura oleju - a ta podnosi się później

A teraz łaskawie napisz nam wszystkim, jaki odsetek dziś produkowanych samochodów (mam na myśli cywilne wozidła, jakieś ople, vw, peugeoty, fiaty i inne popularne w wersjach popularnych, a nie OPC, R32 i podobne), ma w standardzie wskaźnik temperatury oleju w zestawie zegarów.
Zwłaszcza, że co poniektóre auta nie mają nawet wskaźnika temp. płynu chłodzącego. :P

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Czarna Laguna kombi - oklejona.
GG: 291246, skype: kenickie_PL

Marcin "Kenickie" Mydlak wrote:

zkruk [Lodz] pisze:

a czujnik temperatury wody nie mówi o tym czy silnik jest rozgrzany
o tym mówi lepiej już temperatura oleju - a ta podnosi się później

A teraz łaskawie napisz nam wszystkim, jaki odsetek dziś produkowanych
samochodów (mam na myśli cywilne wozidła, jakieś ople, vw, peugeoty,
fiaty i inne popularne w wersjach popularnych, a nie OPC, R32 i
podobne), ma w standardzie wskaźnik temperatury oleju w zestawie
zegarów. Zwłaszcza, że co poniektóre auta nie mają nawet wskaźnika
temp. płynu chłodzącego. :P

p206 1.6
no chyba nie zaliczasz tego do jakiejś rajdowej kategorii :P
http://photos02.otomoto.pl/photos/original/C8/30/54/C8305453_7.jpg


szczerze powiedziawszy - IMHO - powiennien być to standard
nawet jako wersja cyfrowa, gdzieś koło spalania czy coś w ten deseń


--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

zkruk [Lodz] pisze:

Marcin "Kenickie" Mydlak wrote:

zkruk [Lodz] pisze:

a czujnik temperatury wody nie mówi o tym czy silnik jest rozgrzany
o tym mówi lepiej już temperatura oleju - a ta podnosi się później

A teraz łaskawie napisz nam wszystkim, jaki odsetek dziś produkowanych
samochodów (mam na myśli cywilne wozidła, jakieś ople, vw, peugeoty,
fiaty i inne popularne w wersjach popularnych, a nie OPC, R32 i
podobne), ma w standardzie wskaźnik temperatury oleju w zestawie
zegarów. Zwłaszcza, że co poniektóre auta nie mają nawet wskaźnika
temp. płynu chłodzącego. :P

p206 1.6
no chyba nie zaliczasz tego do jakiejś rajdowej kategorii :P
http://photos02.otomoto.pl/photos/original/C8/30/54/C8305453_7.jpg

Akurat 1.6 w p206 to popularny silnik nie był. Mam na myśli ilość sprzedanych takich w stosunku do słabszych wersji. :P
Poza tym pytałem o odsetek. :]

szczerze powiedziawszy - IMHO - powiennien być to standard
nawet jako wersja cyfrowa, gdzieś koło spalania czy coś w ten deseń

A z tym się zgadzam.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Czarna Laguna kombi - oklejona.
GG: 291246, skype: kenickie_PL

Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

A teraz łaskawie napisz nam wszystkim, jaki odsetek dziś produkowanych samochodów (mam na myśli cywilne wozidła, jakieś ople, vw, peugeoty, fiaty i inne popularne w wersjach popularnych, a nie OPC, R32 i podobne), ma w standardzie wskaźnik temperatury oleju w zestawie zegarów.
Zwłaszcza, że co poniektóre auta nie mają nawet wskaźnika temp. płynu chłodzącego. :P

Np. 407... Ibiza 1.9TDi tez miala...

W poście <gvc9l5$dtg$1@nemesis.news.neostrada.pl>
 m.in. przeczytać moĹźna:

czy to normalne, ze delikatnie jadac na trasie (dwie osoby, predkosc
80-90) pali minimum 6,8?

Wszystkie znane mi auta z pojemnością 1,4 (benzynowe) przy normlanym
traktowaniu na trasie palą w okolicach 7 (jak się je tak do 100 ciąga). Na
tej podstawie twierdzę, że to normalne spalanie, choć takim akurat golfem
jeździć okazji nie miałem.

Zrób eksperyment, zatankuj do pełna i wyjedź na trasę, dopiero
przyrozgrzanym silniku i prędkości przelotowej (w okolicach 90km/h) wyzeruj
wskazania komputera dotyczące średniego spalania. Myślę, że na nie długim
dystansie też uzyskasz spalanie rzędu 5-6. Choć po trasie około 200 km i
tak to średnie zacznie dobijać do 7.

I tak na marginesie, nie wiem jak w Golfach ale w Accordach to, co pokazuje
komputer pokładowy trzeba brać z dość dużym przymrużeniem oka. Czasami
zawyża, zazwyczaj zaniża. Myślałem, że to jakaś wartość zmierzona, ale
obawiam się, że to wartość wyliczona.

Pozdrawiam

--
Wild Root

Użytkownik "Wild Root" <root@localhost.localdomain> napisał w wiadomości

Wszystkie znane mi auta z pojemnością 1,4 (benzynowe) przy normlanym
traktowaniu na trasie palą w okolicach 7 (jak się je tak do 100 ciąga). Na
tej podstawie twierdzę, że to normalne spalanie, choć takim akurat golfem
jeździć okazji nie miałem.

Ze swojej strony dodam że robiąc "odręczne" pomiary w sposób ciągły przez 2 lata (wszystkie tankowania, ceny, styl jazdy) samochodem 1,4 (1332 cm) średnie spalanie po drogach krajowych wyszło 5,6-5,8 l. Zdarzyło się dobić do 6,5. Staram się urzymywać 95-110 km/h na drodze, ale są momenty wleczenia się za sznurem aut, jak i w przypadku na prawdę pustej drogi do max 125-130 km/h.

Wszystkie znane mi auta z pojemnością 1,4 (benzynowe) przy normlanym

zbyt duĹźa generalizacja,

taka, za przeproszeniem, KIA CEE'd jest cięższa od
np. VW lupo
a to ma znaczenie

P.

 W poście <gvd79e$3m7$1@inews.gazeta.pl>
 m.in. przeczytać można:

taka, za przeproszeniem, KIA CEE'd jest cięższa od
np. VW lupo

No nie myślałem raczej (tu nie dopowiedziałem) a autach wielkości Golfa.

a to ma znaczenie

Nie twierdzę, że nie ma.

--
Wild Root

No nie myślałem raczej (tu nie dopowiedziałem) a autach wielkości Golfa.

a to ma znaczenie

Nie twierdzę, że nie ma.

duze znaczenie ma styl jazdy, rodzaj trasy, korki itp

astra 2.0l benzyna na dlugiej trasie austostradami w wolszech spalila mi 7,5l gazu

jednak przecietnie 200km trasa i 200km miasto tak robie co tydzien
wychodzi 9,5l gazu

+ odrobinke paliwa na rozruchy

ale np na trasie 200km pseudo autostradami w PL wyszlo mi juz 8,5

Pan Piskorz pisze:

Wszystkie znane mi auta z pojemnością 1,4 (benzynowe) przy normlanym

zbyt duĹźa generalizacja,

taka, za przeproszeniem, KIA CEE'd jest cięższa od
np. VW lupo
a to ma znaczenie

Ale przy jeĹşdzie na emeryta - niewielkie.
Tych dosłownie kilka przyspieszeń nie ma znaczenia. 95% energii
idzie na różne straty, opory z których większość nie zależy od masy
(głównie - na opór powietrza).

Ja na przykład najńiższe spalania notuję na długich trasach załadowany
pod dach, z całą rodziną na pokładzie, jadąc z definicji b. spokojnie.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepowaĹźne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Zrób eksperyment, zatankuj do pełna i wyjedź na trasę, dopiero
przyrozgrzanym silniku i prędkości przelotowej (w okolicach 90km/h) wyzeruj
wskazania komputera dotyczące średniego spalania. Myślę, że na nie długim
dystansie też uzyskasz spalanie rzędu 5-6. Choć po trasie około 200 km i
tak to średnie zacznie dobijać do 7.

====
mam obliczenia z każdego tankowania z 8000 km, zawsze do pełna. Trasy zawsze po 100-400 km.
W Megane I to schodziłem bez problemu do 5,6/100.....także golfikiem jestem zawiedziony.....

lux

Użytkownik "lux" <bez@adresu.de> napisał w wiadomości news:gvem64

====
mam obliczenia z każdego tankowania z 8000 km, zawsze do pełna. Trasy zawsze po 100-400 km.
W Megane I to schodziłem bez problemu do 5,6/100.....także golfikiem jestem zawiedziony.....

Heh w mojej corolce 97' też do 5,6 (trasa) bez wysiłku... heh a sie ustawiły.

na  ** p.m.s **  lux pisze tak:

W Megane I to schodziłem bez problemu do 5,6/100.....także
golfikiem jestem zawiedziony.....

a jak badanie spalin wychodzi?

zbieżność?, hamulce nie ocierają?



--
    Piter
    vw golf mk2

czy to normalne, ze delikatnie jadac na trasie (dwie osoby, predkosc 80-90)
pali minimum 6,8?
czy aby nie powinien 5,5 (tyle pali koledze jak twierdz, i i tak jest w
danych technicznych)

to powiedz mu ze Ty osiagnales 5l/100 przy lekkim bucie na
autostradzie i niech teraz on sie martwi.

W cuda wierzysz? tyle to diesle pala a nie slabe beznyniaki ktore
trzeba podeptac zeby wykrzesaly cos z siebie...

czy aby nie powinien 5,5 (tyle pali koledze jak twierdz, i i tak jest w danych technicznych)

Nigdy nie wierz koledze ;-) a szczegolnie w spalanie.
Moj zaklinal sie, ze jego Civic pali 6l/100 na trasie. Dziwnym trafam gdy w taka trase sie z nim udalem zaczal palic 7-8 :-) (czego nie omieszkalem sobie policzyc przy kilku tankowaniach).