Data: 2012-09-05 02:16:17 | |
Autor: ppontek | |
[fotki] "Spaleni słońcem" - fotorelacja z w ycieczki rowerowej (Ukraina) | |
Witajcie!
Pod koniec sierpnia wybraliśmy się rowerowo z dziećmi na kilka dni na Ukrainę. Niby nic - pokręciliśmy się po pagórach w rejonie Mościsk, posmakowaliśmy naddnieprzańskich łąk oraz przebiliśmy się przez kilka karpackich przełączek. Niezapomniany jest jednak dla nas "klimat" tych miejsc, wioseczek przez które jechaliśmy, ludzi których spotykaliśmy po drodze. Smak odwiedzanych miejsc. Każda taka rowerowa wizyta na Ukrainie daje nam możliwość przenieść się w czasie i pokazać dzieciom jak wyglądał świat naszego, nieodległego przecież tak bardzo w czasie, a jakże innego, dzieciństwa. Zapraszam do obejrzenia fotorelacji z tej wycieczki: https://picasaweb.google.com/klubik.karpacki/SpaleniSOncem .... bo upał w tych dniach był naprawdę niesamowity. Pozdrawiam, PABLO -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - Zapraszam na stronę WWW Klubu Karpackiego: http://www.klub-karpacki.org |
|
Data: 2012-09-05 10:03:17 | |
Autor: Krycha_net | |
[fotki] "Spaleni słońcem" - fotorelacja z wycieczki rowerowej (Ukraina) | |
W dniu 2012-09-05 02:16, ppontek pisze:
Witajcie!(...) (...) Świetna kolejna wyprawa. Coś ubyło dzieci w tej wyprawie. Pozdrawiam niestrudzonych podróżników. Krycha. |
|
Data: 2012-09-05 11:54:30 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
[fotki] "Spaleni słońcem" - fotorelacja z wycieczki rowerowej (Ukraina) | |
W dniu 2012-09-05 02:16, ppontek pisze:
Każda taka rowerowa wizyta na Ukrainie daje nam możliwość przenieść Pawel, super! Jestem pod wrazeniem. Niektore obrazki przypominaja mi moje dziecinstwo. Fakt. A jak z noclegami? Nie bylo problemow? Pytaliscie gospodarzy? Mowiles po polsku? |
|
Data: 2012-09-05 12:17:25 | |
Autor: Paweł Pontek | |
[fotki] "Spaleni słońcem" - fotorelacja z wycieczki rowerowej (Ukraina) | |
W dniu 2012-09-05 11:54, Andrzej Ozieblo pisze:
W dniu 2012-09-05 02:16, ppontek pisze: Dzięki. Miło mi! Niektore obrazki przypominaja mi moje dziecinstwo. Fakt. Wiele zakątków na Ukrainie to nadal inny świat. Mamy szczęście, że to tak blisko. Warto z tego czerpać, zanim i tam zrobi się "jak wszędzie". A jak z noclegami? Nie bylo problemow? Noclegi "na dziko" w namiocie, tam gdzie ... zastawał nas zmierzch. Robimy tak zawsze, od wielu lat. Trzeba mieć tylko trochę wprawy w wyborze miejsca. A z problemami - jak to w życiu, raz jest ich więcej, innym razem mniej. Nie ma to jednak związku z Ukrainą ale z ludźmi na których ma się szczęście/pecha akurat trafić. U gospodarzy nie spaliśmy, ale myślę, że dałoby się to zrobić bez problemu bo gościnność znacznie przekracza tę "naszą". Taki nocleg byłby pewnie ciekawszy - tyle, że ja akurat lubię biwakować przy ognisku i jest to dla mnie "integralna część wycieczki". W przypadku wycieczek z dziećmi poziom gościnności wzrasta znacząco. Dogadasz się po polsku, po ukraińsku, po rosyjsku, "po naszemu". Ja akurat często jeżdżę na Ukrainę więc jakoś sobie radzę. Czasem ludzie pytają z której jesteśmy obłasti bo jakoś tak dziwnie mówimy ... PABLO |
|
Data: 2012-09-05 17:29:34 | |
Autor: biodarek | |
[fotki] "Spaleni s³oñcem" - fotorelacja z wycieczki rowerowej (Ukraina) | |
W dniu 2012-09-05 02:16, ppontek pisze:
Zapraszam do obejrzenia fotorelacji z tej wycieczki: https://picasaweb.google.com/klubik.karpacki/SpaleniSOncem#5784403180318782770 "Odcinek pokonywany strumieniem sta³ siê prawdziwym hitem dla dzieci." Ja to chyba jestem du¿e dziecko. Dla mnie to te¿ hit :D -- pozdrawiam biodarek |
|
Data: 2012-09-05 19:15:46 | |
Autor: ppontek | |
[fotki] "Spaleni s³oñcem" - fotorelacja z wycieczki rowerowej (Ukraina) | |
W dniu 2012-09-05 17:29, biodarek pisze:
W dniu 2012-09-05 02:16, ppontek pisze: Nic dziwnego. Wiesz co ³±czy kobiece piersi i wycieczki rowerowe dla dzieci? ... jedne i drugie s± stworzone dla dzieci, a bawi± siê nimi najlepiej tatusiowie. :-) PABLO |
|