On 18/12/18 21:09, Poldek wrote:

Jaki jest sens i cel montowania w samochodach rur wydechowych specjalnie modyfikowanych w taki sposób, żeby były głośne?

Taki sam, jak w przypadku innych aspektów wiejskiego tuningu.

Zawsze wydawało mi się, że cicha praca silnika jest świadectwem kultury technicznej i dopracowania samochodu.

Mi też i prawdopodobnie wielu innym też, ale miłośnicy wiejskiego tuningu są zwykle spod znaku ,,po co mi muzg, jak mam dres" i ich sposobu myślenia normalny człowiek nie ogarnie.

--
MF

W dniu 18.12.2018 o 22:49, MF pisze:

On 18/12/18 21:09, Poldek wrote:

Jaki jest sens i cel montowania w samochodach rur wydechowych specjalnie modyfikowanych w taki sposób, żeby były głośne?

Taki sam, jak w przypadku innych aspektów wiejskiego tuningu.

Zawsze wydawało mi się, że cicha praca silnika jest świadectwem kultury technicznej i dopracowania samochodu.

Mi też i prawdopodobnie wielu innym też, ale miłośnicy wiejskiego tuningu są zwykle spod znaku ,,po co mi muzg, jak mam dres" i ich sposobu myślenia normalny człowiek nie ogarnie.

Kategoryzowanie wszystkiego na zasadzie: "nie podoba mi się = debil" świadczy o mocno ograniczonej wyobraźni.
Zauważ, że czym innym jest przesadnie głośny wydech w zaniedbanym trupie, a czym innym ładnie brzmiący wydech w zadbanym samochodzie. Przynajmniej dla mnie nie wszystko to, co wypuściła fabryka jest na 100% prawilne, a wszystko pozostałe - "be".
A skąd się wzięło to tuningowanie wydechów? W silnikach 4T ogólnie im "swobodniejszy" wydech, tym mocy więcej. Usunięcie tłumika / tłumików powoduje zatem jej przyrost, ale też wzrost hałasu. Oczywiście, chińskie, tanie, tandetne wyroby tuningowe koncentrują się na tym drugim parametrze, który tylko pozoruje wzrost mocy. A z racji stosunku efektu do ceny są dość popularne. I o ile hałas ten mieści się w granicach prawa i zdrowego rozsądku, to ja tam nie widzę w tym nic złego, najwyżej uśmiechnę się pod nosem na taką "pozerkę", tak samo jak na fabryczne atrapy wlotów powietrza, czy wylotów wydechów w nowych samochodach. Jak dla mnie nie zawsze cicha praca jest świadectwem dopracowania samochodu - zależy do czego on miał być dopracowany po prostu. Jakoś nie wyobrażam sobie tak "dopracowanego" muscle car z silnikiem 5,7l V8, no chyba że zamiast niego będzie tam silnik elektryczny ;) Ale to już zupełnie co innego.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT250 1ADFTV sedan'08
Kymco  Xciting  500i  sqter'08
MX-5 II NB FL  B6-ZE  rdstr'03

W dniu 2018-12-19 o 10:08, LEPEK pisze:

W dniu 18.12.2018 o 22:49, MF pisze:

On 18/12/18 21:09, Poldek wrote:

Jaki jest sens i cel montowania w samochodach rur wydechowych specjalnie modyfikowanych w taki sposób, żeby były głośne?

Taki sam, jak w przypadku innych aspektów wiejskiego tuningu.

Zawsze wydawało mi się, że cicha praca silnika jest świadectwem kultury technicznej i dopracowania samochodu.

Mi też i prawdopodobnie wielu innym też, ale miłośnicy wiejskiego tuningu są zwykle spod znaku ,,po co mi muzg, jak mam dres" i ich sposobu myślenia normalny człowiek nie ogarnie.

Kategoryzowanie wszystkiego na zasadzie: "nie podoba mi się = debil" świadczy o mocno ograniczonej wyobraźni.
Zauważ, że czym innym jest przesadnie głośny wydech w zaniedbanym trupie, a czym innym ładnie brzmiący wydech w zadbanym samochodzie.

Ładne, nieładne brzmienie tłumika rzecz gustu. Chodzi o to, że kierujący może uważać, że ma ładne brzmienie, ale za to ludzie znajdujący się np. w swoich mieszkaniach przy ulicy po której on jedzie, w szkołach, szpitalach, na spacerze z dziećmi w parku obok itp. mają gdzieś "ładność" brzmienia tego tłumika, tylko po prostu jest to hałas, który przeszkadza, irytuje i na dłuższą metę szkodzi.

On 2018-12-19 19:00, Poldek wrote:
....

Kategoryzowanie wszystkiego na zasadzie: "nie podoba mi się = debil" świadczy o mocno ograniczonej wyobraźni.
Zauważ, że czym innym jest przesadnie głośny wydech w zaniedbanym trupie, a czym innym ładnie brzmiący wydech w zadbanym samochodzie.

Ładne, nieładne brzmienie tłumika rzecz gustu. Chodzi o to, że kierujący może uważać, że ma ładne brzmienie, ale za to ludzie znajdujący się np. w swoich mieszkaniach przy ulicy po której on jedzie, w szkołach, szpitalach, na spacerze z dziećmi w parku obok itp. mają gdzieś "ładność" brzmienia tego tłumika, tylko po prostu jest to hałas, który przeszkadza, irytuje i na dłuższą metę szkodzi.

Czytam tutaj http://niusy.pl/@motoryzacja.interia.pl/a5m że drogi powinny być bardziej kręte :-)

W dniu 19.12.2018 o 19:00, Poldek pisze:

Ładne, nieładne brzmienie tłumika rzecz gustu. Chodzi o to, że kierujący może uważać, że ma ładne brzmienie, ale za to ludzie znajdujący się np. w swoich mieszkaniach przy ulicy po której on jedzie, w szkołach, szpitalach, na spacerze z dziećmi w parku obok itp. mają gdzieś "ładność" brzmienia tego tłumika, tylko po prostu jest to hałas, który przeszkadza, irytuje i na dłuższą metę szkodzi.

Na to są normy, przepisy, limity, policja, przeglądy itp.
Ładnie / brzydko - kwestia gustu. Głośno - kwestia przepisu.
Na całe szczęście ludzie do tych parków, szkół, szpitali i mieszkań docierają wyłącznie na piechotę, nie powodując krzty hałasu...

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT250 1ADFTV sedan'08
Kymco  Xciting  500i  sqter'08
MX-5 II NB FL  B6-ZE  rdstr'03