Wysłałem do GUS pytanie
Czy istnieje gwarancja, że dane uzyskane ze spisu powszechnego zostaną
wykorzystane WYŁĄCZNIE w celach statystycznych i nie staną się podstawą np.
do działań prokuratury? Czy zgłoszenie działalności/dochodów z szarej
strefy, brak dopełnienia czynności meldunkowych etc nie spowoduje
skierowania wniosku do prokuratury? Jeśli tak, czy nie narusza to ustawy o
spisie i zapisanej w konstytucji wolności obywatelskiej? Jeśli nie czy nie
powoduje, że GUS staje się współpracownikiem łamiącego prawo i ukrywa
przestępstwo. Czy w takim przypadku obywatel ma prawo odmowy udzielenia
odpowiedzi mogących spowodować jego odpowiedzialność karną - tak jak
podczas zeznań w sądzie?

Jak obstawiacie odpowiedź?

cranky pisze:

Jak obstawiacie odpowiedź?

Tajemnica statystyczna.

--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Johnson wrote:

cranky pisze:

Jak obstawiacie odpowiedź?

Tajemnica statystyczna.

:)
dokladnie tak

Dnia Wed, 09 Jun 2010 21:07:26 +0200, Johnson napisał(a):

cranky pisze:

Jak obstawiacie odpowiedź?

Tajemnica statystyczna.

chyba ze 2 lata temu byla afera szeroko komentowana, że prokuratura chciała
z Urzędu Statystycznego jakieś dane, a urząd nie dał, to prokuratura
nakladała jakieś kary. Dokładnie nie śledziłem, trzeba by poszukać


--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
Zima 2010 Warszawa
http://foto.3mam.net/warsaw/06/index6.php

W dniu 2010-06-10 07:52, Krzysztof 'kw1618' z Warszawy pisze:

Dnia Wed, 09 Jun 2010 21:07:26 +0200, Johnson napisał(a):

cranky pisze:

Jak obstawiacie odpowiedź?

Tajemnica statystyczna.

chyba ze 2 lata temu byla afera szeroko komentowana, że prokuratura chciała
z Urzędu Statystycznego jakieś dane, a urząd nie dał, to prokuratura
nakladała jakieś kary. Dokładnie nie śledziłem, trzeba by poszukać

GUS wrzuca wszystko do jednego "kotła". Wszystkie formularze ze spisu popakowane są w paczki i wrzucaja je gdzieś do piwnicy, do Archiwum. Komu by się chciało grzebać w papierach. GUS to ogólne dane statystyczne, a nie prokuratura czy sąd.

--
animka

Dnia Wed, 09 Jun 2010 21:07:26 +0200, Johnson napisał(a):

cranky pisze:

Jak obstawiacie odpowiedź?

Tajemnica statystyczna.

Jakoś w art.240 par.1 kk nie widzę wyjątku czynionego dla innych ustaw i
statystyki. Chyba że GUS nie odpowiada określeniu "kto" tylko "co".

cranky pisze:

Jakoś w art.240 par.1 kk nie widzę wyjątku czynionego dla innych ustaw i
statystyki. Chyba że GUS nie odpowiada określeniu "kto" tylko "co".

KK nie jest jedyną i najważniejszą ustawą.

--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Dnia Thu, 10 Jun 2010 08:05:03 +0200, Johnson napisał(a):

cranky pisze:

Jakoś w art.240 par.1 kk nie widzę wyjątku czynionego dla innych ustaw i
statystyki. Chyba że GUS nie odpowiada określeniu "kto" tylko "co".

KK nie jest jedyną i najważniejszą ustawą.

Olali, nic nie odpowiedzieli.

Żadna ustawa nie jest najważniejszą, oprócz konstytucji. Kto będzie
decydował ktora jest ważniejsza? Sąd, GUS, ja? Jak są sprzeczne to mogę
przestrzegać tej, która mi się podoba.

cranky pisze:

Żadna ustawa nie jest najważniejszą, oprócz konstytucji. Kto będzie
decydował ktora jest ważniejsza?

Nie ty, tylko ja :)
Skończyłem specjalny kurs na prawie, który pozwala ustalić co jest ważna a co nie.

--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

On Fri, 18 Jun 2010, cranky wrote:

Żadna ustawa nie jest najważniejszą, oprócz konstytucji. Kto będzie
decydował ktora jest ważniejsza? Sąd,

  Sąd.
  W oparciu o tzw. "zasady prawne", przepisy nie stanowią same w sobie
opisu całego prawa.

pzdr, Gotfryd

Dnia Sat, 19 Jun 2010 10:55:46 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):

On Fri, 18 Jun 2010, cranky wrote:

Żadna ustawa nie jest najważniejszą, oprócz konstytucji. Kto będzie
decydował ktora jest ważniejsza? Sąd,

  Sąd.
  W oparciu o tzw. "zasady prawne", przepisy nie stanowią same w sobie
opisu całego prawa.

pzdr, Gotfryd

Który - orzeczenia sądowe są równie sprzeczne jak przepisy.

To mam czekać aż jakiś sąd się wypowie, czy może to prawo powinno być
tworzone bez sprzeczności?

On Sun, 20 Jun 2010, cranky wrote:

To mam czekać aż jakiś sąd się wypowie, czy może to prawo powinno być
tworzone bez sprzeczności?

  Piszesz o teorii czy praktyce?
  Praktyka, szczególnie w Polsce, jest właśnie taka - na podstawie wielu
rozstrzygnięć dotyczących np. spraw podatkowych doskonale to widać
- że w praktyce trzeba poczekać aż komuś będzie się chciało iść "ze
sprawą" aż do apelacji do NSA.
  Ostatni temat z tej kategorii, na razie na etapie rozstrzygania
drobnej cząstki problemu, to "faktury w PDF" (niepodpisane cyfrowo,
zdaniem US nie kwalifikujące się na dokument).
  Albo jakaś sprawa w rodzaju "sprawy piekarza" spowoduje szum medialny.
(przypomnę: w "sprawie piekarza" fakt, że ew. "chleb dla biednych" mógł
stanowić promil całości sprawy która mogła być przekrętem, w niczym
nie zmienia faktu iż US *MUSIAŁ* zaaplikować "domiar" od darowanego
biednym pieczywa - w kwocie w której darowizna była udowodniona).

pzdr, Gotfryd

Dnia Wed, 09 Jun 2010 21:07:26 +0200, Johnson napisał(a):

cranky pisze:

Jak obstawiacie odpowiedź?

Tajemnica statystyczna.

Zapomniałbym jeszcze o  Art. 304 par.1 k.p.k.
Każdy dowiedziawszy się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu ma
społeczny obowiązek zawiadomić o tym prokuratora lub policję. Tu już całkowicie nie widzę wyjątków.