Spór prawicy z lewicą jest to coś więcej niż tylko spór polityczny czy
ideowy, to w istocie spór o charakterze cywilizacyjnym. Jak ujmował to 150
lat temu Juan Donoso Cortes, to egzystencjalny konflikt "cywilizacji
katolickiej" z "cywilizacją filozoficzną".

Z jednej strony jest nasza wiara, że świat został stworzony przez Boga,
który nadał otaczającej nas rzeczywistości charakter hierarchiczny i
uporządkowany, i że tenże ład nie zależy ani od oceny ludzkiego rozumu, ani
od woli jakiejkolwiek większości.

My, kontrrewolucjoniści wiemy przecież, że rzeczywistość opiera się na
niewzruszonych prawach natury. I choćby "przyszło tysiąc atletów i zjadło
tysiąc kotletów", to rzeczywistości nie da się zmienić, gdyż zmianie ulec
nie mogą ani prawa natury, ani natura ludzka. Człowiek i świat zawsze byli,
są i będą tacy sami.

Człowiek jest zdolny dokonać destrukcji rzeczywistości w
reformatorsko-rewolucyjnym paroksyzmie, ale nie jest władny stworzyć nowej,
chyba, że posiłkując się tajną policją, represjami, obozami koncentracyjnymi
(totalitaryzm) lub tresując mózgi w państwowej szkole od 6 roku życia
(metody Pani Minister Hall).

Z drugiej strony jest ich wiara - ich, czyli lewicowców, że człowiek i świat
mają charakter plastyczny. Oni wierzą, że nie ma ani prawa natury
stworzonego przez Boga, ani niezmiennej natury ludzkiej. Niczego nie ma,
świat jest chaosem porządkowanym samodzielnie przez człowieka, wedle jego
woli, a nie uniwersalnych co do czasu i miejsca zasad.

A więc wszystko jest w ruchu, staje się, a stwórcą rzeczywistości jest
ludzki indywidualny rozum. Wszystko to, co rozum obmyśli da się wcielić w
życie, o ile plan jest racjonalny. Człowiek zajmuje więc miejsce Boga, z
kolei Bóg spychany jest do roli tworu ludzkiej samoświadomości, jest
wymysłem ludzkości w epoce ciemnoty.

Idea bogo-człowieczeństwa nie realizuje się już w Zbawicielu, lecz w
"oświeconym" rozumie postępowego intelektualisty. Ludzi da się przekonać do
tych projektów alternatywnej rzeczywistości na drodze rozumowej perswazji
(demokracja), a jeśli się nie da, to się ich zmusi (rewolucja), zresztą dla
ich obiektywnego dobra, którego nie rozumieją. (...)

To dwie całkowicie obce sobie i sprzeczne wizje świata i człowieka, które
mają źródła w psychice.

Człowiek prawicy (mówimy oczywiście o pewnej przeciętnej) lubi porządek,
chodzi spać o regularnych porach, myje się, śpi w piżamie, nosi garnitur.

Lewak to zwykły warchoł gadający całe noce o "lepszej rzeczywistości" w
tumanach papierosowego dymu i przy lejącej się wódce. Lewicowiec śpi w
podkoszulce, nie zna porządku i regularności, żyje od przypadku do
przypadku.

Więcej http://www.konserwatyzm.pl/publicystyka.php/Artykul/4382/

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

abc pisze:

Człowiek prawicy (mówimy oczywiście o pewnej przeciętnej) lubi porządek,
chodzi spać o regularnych porach, myje się, śpi w piżamie, nosi garnitur.
 

Czyli chrzanić takie życie.. to gorsze od klasztoru.

Lewak to zwykły warchoł gadający całe noce o "lepszej rzeczywistości" w
tumanach papierosowego dymu i przy lejącej się wódce. Lewicowiec śpi w
podkoszulce, nie zna porządku i regularności, żyje od przypadku do
przypadku.
 

Zdecydowanie bardziej ciekawsze.. wybieram lewicę.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

> Lewak to zwykły warchoł gadający całe noce o "lepszej rzeczywistości" w
> tumanach papierosowego dymu i przy lejącej się wódce. Lewicowiec śpi w
> podkoszulce, nie zna porządku i regularności, żyje od przypadku do
> przypadku.

Zdecydowanie bardziej ciekawsze.. wybieram lewicę.

od jakiegoś czasu proponuję panu pomoc finansową w wyjeździe na kubę
gdzie będzie mógł pan do woli
całe noce gadać o "lepszej rzeczywistości" w tumanach papierosowego
dymu i przy lejącej się wódeczce
spać w podkoszulku, nie dbać o porzadek i regularność (w przypadku
oddawania stolca to niezdrowe)
i żyć od przypadku do przypadku...tj. będzie co jeść czy nie :-)))
a pan się wywijasz albo udajesz że pan nie wiesz o co biega...stawiam
dolary przeciw orzechom, że na co
dzień biegasz pan w gajerku i aportujesz pan każde rzecz jaką rzuci....
ciekawi mnie czy kapcie przynosi pan szefowi w zębach czy w rękach

no to heil lenin
Mariusz Merta

Mariusz Merta pisze:

Lewak to zwykły warchoł gadający całe noce o "lepszej rzeczywistości" w
tumanach papierosowego dymu i przy lejącej się wódce. Lewicowiec śpi w
podkoszulce, nie zna porządku i regularności, żyje od przypadku do
przypadku.
     

Zdecydowanie bardziej ciekawsze.. wybieram lewicę.
   

od jakiegoś czasu proponuję panu pomoc finansową w wyjeździe na kubę
gdzie będzie mógł pan do woli
całe noce gadać o "lepszej rzeczywistości" w tumanach papierosowego
dymu i przy lejącej się wódeczce
spać w podkoszulku, nie dbać o porzadek i regularność (w przypadku
oddawania stolca to niezdrowe)
i żyć od przypadku do przypadku...tj. będzie co jeść czy nie :-)))
a pan się wywijasz albo udajesz że pan nie wiesz o co biega...stawiam
dolary przeciw orzechom, że na co
dzień biegasz pan w gajerku i aportujesz pan każde rzecz jaką rzuci...
ciekawi mnie czy kapcie przynosi pan szefowi w zębach czy w rękach

no to heil lenin
Mariusz Merta
 

Przegrałby pan.. Ani przez 5 min. swojej pracy zawodowej nie miałem szefa nad głową.


Heil Rockefeller

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

rozumiem, teraz skąd u pana te enuncjacje nt. "wrodzonego"
pedalstwa...
szef od tyłu...sięga głęboko... i pewnikiem musiał pana nieraz zdrowo
w mózg puknąć...
a tak serio...czyżby pan był kapitalistą tj prowadził własna
działalność ??!!
to niebywałe...rozumiem, że pieniądz nie śmierdzi...
i pewnikiem całość zarobków przekazuje pan na światową rewolucje jak
pewien pomagier lenina Parvus...
a sma pan żyje powietrzem i pismami lenina...
:-)))))))

rockefeller to ja nie będę, niestety niejestm kumplem kwasniewskiego,
millera czy tuska...
ale nawet i to za mało...

heil soros
Mariusz Merta

Mariusz Merta pisze:

rozumiem, teraz skąd u pana te enuncjacje nt. "wrodzonego"
pedalstwa...
szef od tyłu...sięga głęboko... i pewnikiem musiał pana nieraz zdrowo
w mózg puknąć...
a tak serio...czyżby pan był kapitalistą tj prowadził własna
działalność ??!!
to niebywałe...rozumiem, że pieniądz nie śmierdzi...
i pewnikiem całość zarobków przekazuje pan na światową rewolucje jak
pewien pomagier lenina Parvus...
a sma pan żyje powietrzem i pismami lenina...
:-)))))))

rockefeller to ja nie będę, niestety niejestm kumplem kwasniewskiego,
millera czy tuska...
ale nawet i to za mało...

heil soros
Mariusz Merta
 

Tak, po powrocie do Polski byłem przez nieomal 3 lata kapitalistą, miałem 2 stałych pracowników. jednak o żadnym wyzysku nie było mowy - zarabiali nieomal tyle co ja.
Ale ma pan ciągoty  Rockefellera..

Heil Gates

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

jadrys <che@yahoo.com> napisał(a):

Przegrałby pan.. Ani przez 5 min. swojej pracy zawodowej nie miałem szefa nad głową.

 aaaa, jadrysiu, tos ty kapitalista jest cala geba:)


--

 Karol pisze:

jadrys <che@yahoo.com> napisał(a):  

Przegrałby pan.. Ani przez 5 min. swojej pracy zawodowej nie miałem szefa nad głową.
   

 aaaa, jadrysiu, tos ty kapitalista jest cala geba:)


 

Ależ skąd.. Po prostu wykonywałem wolny zawód. Moja współpraca z kontrahentami opierała sie na partnerstwie.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Zdecydowanie bardziej ciekawsze.. wybieram lewicę.

"Potem rzecze i tym, którzy będą po lewicy: Idźcie ode mnie, przeklęci! w
ogień wieczny, który zgotowany jest dyjabłu i Aniołom jego." (Mat. 25:41)

--
Extra Ecclesiam nulla salus - Poza Kościołem nie ma zbawienia

jadrys <che@yahoo.com> napisał(a):

abc pisze:
>
> Człowiek prawicy (mówimy oczywiście o pewnej przeciętnej) lubi porządek,
> chodzi spać o regularnych porach, myje się, śpi w piżamie, nosi garnitur.

Czyli chrzanić takie życie.. to gorsze od klasztoru.

e tam, to jakies bzdety o ludziach prawicy. Ludzie prawicy optuja za
uporzadkowaniem panstwa zgodnie z nakazem logiki. Solidne, logiczne panstwo
pozwala ludziom zyc w sposob bardziej ustabilizowany i solidny.
Lewica to rzeczywiscie chaos, balagan organizacyjny i bezprawie.

> Lewak to zwykły warchoł gadający całe noce o "lepszej rzeczywistości" w
> tumanach papierosowego dymu i przy lejącej się wódce. Lewicowiec śpi w
> podkoszulce, nie zna porządku i regularności, żyje od przypadku do
> przypadku.

 

Zdecydowanie bardziej ciekawsze.. wybieram lewicę.

zyc ciekawie i pelnia zycia, mozesz tylko wtedy kiedy w panstwie panuje
porzadek prawny.


 --

 Karol pisze:

Zdecydowanie bardziej ciekawsze.. wybieram lewicę.
   

zyc ciekawie i pelnia zycia, mozesz tylko wtedy kiedy w panstwie panuje
porzadek prawny.



 

A za rządów lewicy to nie może być porządku prawnego? Za przykład podam ci Jugosławię. Gdy rządzili tam komuchy to  życie było bardzo ciekawe - impreza goniła imprezę, nikt sobie nie wyrywał rąk w pracy..  Ot tak po prostu życie na luzie.. No i przyszła "demokracja" , skończyło się balowanie a zaczęła pogoń za każdym groszem.. Czy naprawdę ludzie nie zasługują na to żeby żyć w komunizmie? I przeżyć to życie na zabawie a nie pracy?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Jadrys <Che@yahoo.com> napisał(a):   

A za rządów lewicy to nie może być porządku prawnego? Za przykład podam ci Jugosławię. Gdy rządzili tam komuchy to  życie było bardzo ciekawe - impreza goniła imprezę, nikt sobie nie wyrywał rąk w pracy..  Ot tak po prostu życie na luzie.. No i przyszła "demokracja" , skończyło się balowanie a zaczęła pogoń za każdym groszem.. Czy naprawdę ludzie nie zasługują na to żeby żyć w komunizmie? I przeżyć to życie na zabawie a nie pracy?

komunizm jest ustrojem niesprawiedliwym. Zycie nie polega na zabawie na cudzy
koszt. To co zaserwowano w Polsce postkomuszej to nie jest prawdziwa
demokracja, tylko geszeftokracja. To system wyjatkowo niesprawiedliwy, bo
kapital ktory zostal zgromadzony w rekach postkomuszej nomenklatury, to
kapital ZLODZIEJSKI. W prawdziwym systemie demokratycznym, kazdy sie moze bawic ale za swoje,
ciezko zarobione pieniadze. Wystarczy zobaczyc, jak ludzie zyja w panstwach
ktore maja prawdziwa demokracje. Teraz niestety, grupa psychopatow postanowila
zarazic nowymi ideeami komuszymi, cala Europe. Nie trzeba byc specjalnym geniuszem, aby przewidziec jak to sie zakonczy.
Jugoslawia to pewne przyblizenie, tego co sie w przyszlosci moze wydarzyc na
kontynencie europejskim.

--

Karol pisze:

Jadrys <Che@yahoo.com> napisał(a):     

A za rządów lewicy to nie może być porządku prawnego? Za przykład podam ci Jugosławię. Gdy rządzili tam komuchy to  życie było bardzo ciekawe - impreza goniła imprezę, nikt sobie nie wyrywał rąk w pracy..  Ot tak po prostu życie na luzie.. No i przyszła "demokracja" , skończyło się balowanie a zaczęła pogoń za każdym groszem.. Czy naprawdę ludzie nie zasługują na to żeby żyć w komunizmie? I przeżyć to życie na zabawie a nie pracy?
   

komunizm jest ustrojem niesprawiedliwym. Zycie nie polega na zabawie na cudzy
koszt. To co zaserwowano w Polsce postkomuszej to nie jest prawdziwa
demokracja, tylko geszeftokracja. To system wyjatkowo niesprawiedliwy, bo
kapital ktory zostal zgromadzony w rekach postkomuszej nomenklatury, to
kapital ZLODZIEJSKI. W prawdziwym systemie demokratycznym, kazdy sie moze bawic ale za swoje,
ciezko zarobione pieniadze. Wystarczy zobaczyc, jak ludzie zyja w panstwach
ktore maja prawdziwa demokracje. Teraz niestety, grupa psychopatow postanowila
zarazic nowymi ideeami komuszymi, cala Europe. Nie trzeba byc specjalnym geniuszem, aby przewidziec jak to sie zakonczy.
Jugoslawia to pewne przyblizenie, tego co sie w przyszlosci moze wydarzyc na
kontynencie europejskim.

 

Nie ma systemu sprawiedliwszego od komunizmu.. A które to te kraje "demokratyczne"  gdzie ludzie żyją jak w bajce nie wykorzystując innych? Chyba nie powiesz o USA GB czy Holandii itd. Wszystkie te kraje korzystają z taniej siły roboczej najemnych niewolników.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Jadrys <Che@yahoo.com> napisał(a):   

Nie ma systemu sprawiedliwszego od komunizmu..

to jest sprawiedliwy system, ktory *kazdemu daje po rowno*, bo zabiera tym
ktorzy ciezko pracuja badz sie ucza i dzieki tej pracy cos w swoim zyciu
osiagaja? System komunistyczny dazac do zrownania ludzi, zabiera wlasnie tym
wartosciowym jednostkom i daje tym, ktorzy wola lezec do gory brzuchem i nic
nie robic. To jest w.g ciebie sprawiedliwe? A czy ty dajesz swoje pieniadze lub dzielisz sie swoimi dobrami, z tymi ktorym nie chce sie pracowac (vide taki boukun, klasyczny przyklad cwaniaka,
zerujacego na cudzej kasie - to wlasnie na tej grupie przyklad komucha).

A które to te kraje

"demokratyczne"  gdzie ludzie żyją jak w bajce nie wykorzystując innych? Chyba nie powiesz o USA GB czy Holandii itd. Wszystkie te kraje korzystają z taniej siły roboczej najemnych niewolników.

 a kto pisze o zyciu jak w *bajce*? Nikt tak nie uwaza. W kazdym razie to
ludzie glosuja nogami i na sile wciskaja sie do krajow w ktorych jeszcze jest
demokracja. (nawet w kontenerach doplywaja do Kanady).

W USA naplyw ludzi z krajow gdzie panowal komunizm jest tego dowodem. Ja
osobiscie znam obydwa systemy i jestem bardzo szczesliwy, ze moge mieszkac w
kraju demokratycznym. Poniewaz wiem jak wartosciowa jest demokracja, wiec i tobie szczerze zycze, abys i ty zyl w podobnym systemie. Poniewaz ci dobrze zycze, poswiecam swoj prywatny czas na przekazanie tej
informacji Polakom, na tej grupie.
 Wiem, ze oczarowany jestes Jugoslawia. Ja znalem tez Jugoslowian, to wspaniali
ludzie. Ale ten zlepek panstewek pod nazwa Jugoslawia, nie mial zadnych szans
na przetrwanie. Za duza roznica mentalnosci i kultury miedzy duzymi grupami narodowosciowymi. USA czy Kanada to takze zlepek roznych
narodow, ale te panstwa dzialaja na nieco innych zasadach jak Jugoslawia, wiec
narazie tego typu konfliktow tam nie ma , chociaz juz w Kanadzie to nie
wyglada tak pieknie i bajecznie.


--

 Karol pisze:

Jadrys <Che@yahoo.com> napisał(a):     

Nie ma systemu sprawiedliwszego od komunizmu..    

to jest sprawiedliwy system, ktory *kazdemu daje po rowno*, bo zabiera tym
ktorzy ciezko pracuja badz sie ucza i dzieki tej pracy cos w swoim zyciu
osiagaja? System komunistyczny dazac do zrownania ludzi, zabiera wlasnie tym
wartosciowym jednostkom i daje tym, ktorzy wola lezec do gory brzuchem i nic
nie robic. To jest w.g ciebie sprawiedliwe?

Komunizm to taki system w którym trzeba zapracować osobiście na chleb. Nie ma mowy o żadnym rozdawnictwie.

 A czy ty dajesz swoje pieniadze lub dzielisz sie swoimi dobrami, z tymi ktorym nie chce sie pracowac (vide taki boukun, klasyczny przyklad cwaniaka,
zerujacego na cudzej kasie - to wlasnie na tej grupie przyklad komucha).
 

Nie widzę powodów żebym miał się dzielić swoim majątkiem z darmozjadami.. To by było niezgodne z moim światopoglądem.

A które to te kraje  

"demokratyczne"  gdzie ludzie żyją jak w bajce nie wykorzystując innych? Chyba nie powiesz o USA GB czy Holandii itd. Wszystkie te kraje korzystają z taniej siły roboczej najemnych niewolników.
   

 a kto pisze o zyciu jak w *bajce*? Nikt tak nie uwaza. W kazdym razie to
ludzie glosuja nogami i na sile wciskaja sie do krajow w ktorych jeszcze jest
demokracja. (nawet w kontenerach doplywaja do Kanady).
 

Zapominasz że na siłę pchają sie ludzie przede wszystkim z krajów biednych - tych krajów których zasoby naturalne zostały "przeżarte" przez owe zachodnie "demokracje".

W USA naplyw ludzi z krajow gdzie panowal komunizm jest tego dowodem. Ja
osobiscie znam obydwa systemy i jestem bardzo szczesliwy, ze moge mieszkac w
kraju demokratycznym. Poniewaz wiem jak wartosciowa jest demokracja, wiec i tobie szczerze zycze, abys i ty zyl w podobnym systemie. Poniewaz ci dobrze zycze, poswiecam swoj prywatny czas na przekazanie tej
informacji Polakom, na tej grupie.
 

Dziękuje bardzo, nie skorzystam.. Nie mam mentalności niewolnika.

 Wiem, ze oczarowany jestes Jugoslawia. Ja znalem tez Jugoslowian, to wspaniali
ludzie. Ale ten zlepek panstewek pod nazwa Jugoslawia, nie mial zadnych szans
na przetrwanie. Za duza roznica mentalnosci i kultury miedzy duzymi grupami narodowosciowymi.

Mieszkałem tam ponad 20 lat. I uwierz mi - nie było żadnych niesnasek między narodami Jugosławii. Jedynym wyjątkiem byli  Kosovscy  Albańczycy. Ale chyba nie przez nich sie Jugosławia rozpadła.

 USA czy Kanada to takze zlepek roznych
narodow, ale te panstwa dzialaja na nieco innych zasadach jak Jugoslawia, wiec
narazie tego typu konfliktow tam nie ma , chociaz juz w Kanadzie to nie
wyglada tak pieknie i bajecznie.

 

Pewnie tylko dlatego że państwa zewnętrzne nie wtrącają się w ich sprawy. A wystarczy niewiele - na początek parę rozgłośni radiowych i stacji TV sączących jad...

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Jadrys <Che@yahoo.com> napisał(a):

 Karol pisze:
> Jadrys <Che@yahoo.com> napisał(a): >    >
>   >> Nie ma systemu sprawiedliwszego od komunizmu.. >>     >
> to jest sprawiedliwy system, ktory *kazdemu daje po rowno*, bo zabiera tym
> ktorzy ciezko pracuja badz sie ucza i dzieki tej pracy cos w swoim zyciu
> osiagaja? > System komunistyczny dazac do zrownania ludzi, zabiera wlasnie tym
> wartosciowym jednostkom i daje tym, ktorzy wola lezec do gory brzuchem i nic
> nie robic. To jest w.g ciebie sprawiedliwe?

Komunizm to taki system w którym trzeba zapracować osobiście na chleb. Nie ma mowy o żadnym rozdawnictwie.

to w takim razie dokladnie sprawdz sobie jaka jest definicja komunizmu, bo wyraznie sam nie wiesz o co walczysz:)

> A czy ty dajesz swoje pieniadze lub dzielisz sie swoimi dobrami, z tymi > ktorym nie chce sie pracowac (vide taki boukun, klasyczny przyklad cwaniaka,
> zerujacego na cudzej kasie - to wlasnie na tej grupie przyklad komucha).

Nie widzę powodów żebym miał się dzielić swoim majątkiem z darmozjadami.. To by było niezgodne z moim światopoglądem.

j.w. sprawdz definicje komunizmu.

> Poniewaz wiem jak wartosciowa jest demokracja, wiec i tobie > szczerze zycze, abys i ty zyl w podobnym systemie. > Poniewaz ci dobrze zycze, poswiecam swoj prywatny czas na przekazanie tej
> informacji Polakom, na tej grupie.

Dziękuje bardzo, nie skorzystam.. Nie mam mentalności niewolnika.

niewolnikiem jestes wlasnie w systemie komunistycznym, a nie demokratycznym

 

Mieszkałem tam ponad 20 lat. I uwierz mi - nie było żadnych niesnasek między narodami Jugosławii. Jedynym wyjątkiem byli  Kosovscy  Albańczycy. Ale chyba nie przez nich sie Jugosławia rozpadła.

niwe bylo do czasu, az sie *mleko rozlalo*;)

>  USA czy Kanada to takze zlepek roznych
> narodow, ale te panstwa dzialaja na nieco innych zasadach jak Jugoslawia, wie
c
> narazie tego typu konfliktow tam nie ma , chociaz juz w Kanadzie to nie
> wyglada tak pieknie i bajecznie.

Pewnie tylko dlatego że państwa zewnętrzne nie wtrącają się w ich sprawy. A wystarczy niewiele - na początek parę rozgłośni radiowych i stacji TV sączących jad...

mylisz sie, stacje radiowe sa rozne, ale system jest tak skonstruowany, ze ludzie maja nadal wiele do powiedzenia. To w Polsce sacza jad, bo sa w rekach
postkomuny, ktora tradycyjnie saczy jad i judzi ludzi przeciwko sobie.


--

Użytkownik "Jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:hds44u$5lu$2news.onet.pl...

Karol pisze:

Jadrys <Che@yahoo.com> napisał(a):

A za rządów lewicy to nie może być porządku prawnego? Za przykład podam ci Jugosławię. Gdy rządzili tam komuchy to  życie było bardzo ciekawe - impreza goniła imprezę, nikt sobie nie wyrywał rąk w pracy..  Ot tak po prostu życie na luzie.. No i przyszła "demokracja" , skończyło się balowanie a zaczęła pogoń za każdym groszem.. Czy naprawdę ludzie nie zasługują na to żeby żyć w komunizmie? I przeżyć to życie na zabawie a nie pracy?

komunizm jest ustrojem niesprawiedliwym. Zycie nie polega na zabawie
na cudzy koszt. To co zaserwowano w Polsce postkomuszej to nie jest
prawdziwa demokracja, tylko geszeftokracja. To system wyjatkowo
niesprawiedliwy, bo kapital ktory zostal zgromadzony w rekach
postkomuszej nomenklatury, to kapital ZLODZIEJSKI. W prawdziwym systemie demokratycznym, kazdy sie moze bawic ale za swoje,
ciezko zarobione pieniadze. Wystarczy zobaczyc, jak ludzie zyja w
panstwach ktore maja prawdziwa demokracje. Teraz niestety, grupa
psychopatow postanowila zarazic nowymi ideeami komuszymi, cala Europe. Nie trzeba byc specjalnym geniuszem, aby przewidziec jak to sie zakonczy.
Jugoslawia to pewne przyblizenie, tego co sie w przyszlosci moze
wydarzyc na kontynencie europejskim.

Nie ma systemu sprawiedliwszego od komunizmu.. A które to te kraje "demokratyczne"  gdzie ludzie żyją jak w bajce nie wykorzystując innych? Chyba nie powiesz o USA GB czy Holandii itd. Wszystkie te kraje korzystają z taniej siły roboczej najemnych niewolników.

A tym najemnym robotnikom żyje się lepiej niż tym "niewyzyskiwanym" w komuniźmie, o braku wolności i gulagach już nie wspomnę.

--
stevep

cirrus pisze:

Nie ma systemu sprawiedliwszego od komunizmu.. A które to te kraje "demokratyczne"  gdzie ludzie żyją jak w bajce nie wykorzystując innych? Chyba nie powiesz o USA GB czy Holandii itd. Wszystkie te kraje korzystają z taniej siły roboczej najemnych niewolników.
   

A tym najemnym robotnikom żyje się lepiej niż tym "niewyzyskiwanym" w komuniźmie, o braku wolności i gulagach już nie wspomnę.

 

Tylko ludzie o mentalności niewolnika (ci którzy nie doceniają swojej wartości) mogą tak myśleć. Zapomniałeś Stefan bajkę o lisie i Brysiu?
Naprawdę normalny człowiek nie musi całować ziemi u stóp swojego pana kapitalisty.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "Jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:he391g$640$1news.onet.pl...

cirrus pisze:

Nie ma systemu sprawiedliwszego od komunizmu.. A które to te kraje "demokratyczne"  gdzie ludzie żyją jak w bajce nie wykorzystując
innych?  Chyba nie powiesz o USA GB czy Holandii itd. Wszystkie te
kraje korzystają  z taniej siły roboczej najemnych niewolników.

A tym najemnym robotnikom żyje się lepiej niż tym "niewyzyskiwanym" w komuniźmie, o braku wolności i gulagach już nie wspomnę.

Tylko ludzie o mentalności niewolnika (ci którzy nie doceniają swojej wartości) mogą tak myśleć. Zapomniałeś Stefan bajkę o lisie i Brysiu?
Naprawdę normalny człowiek nie musi całować ziemi u stóp swojego pana kapitalisty.

Wolny czlowiek na swoje życzenie to może nawet całować kapitalistę w dupę, niewolnikowi totalitarnych systemów niczego nie wolno.

--
stevep

Użytkownik "Jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:hdrpke$3t0$1news.onet.pl...

Karol pisze:

Zdecydowanie bardziej ciekawsze.. wybieram lewicę.

zyc ciekawie i pelnia zycia, mozesz tylko wtedy kiedy w panstwie panuje
porzadek prawny.

A za rządów lewicy to nie może być porządku prawnego? Za przykład podam ci Jugosławię. Gdy rządzili tam komuchy to  życie było bardzo ciekawe - impreza goniła imprezę, nikt sobie nie wyrywał rąk w pracy..  Ot tak po prostu życie na luzie.. No i przyszła "demokracja" , skończyło się balowanie a zaczęła pogoń za każdym groszem.. Czy naprawdę ludzie nie zasługują na to żeby żyć w komunizmie? I przeżyć to życie na zabawie a nie pracy?

A może to "życie na luzie" bez ograniczeń spowodowało bankructwo systemu jak w każdym innym kraju komunistycznym?

--
stevep

cirrus pisze:

Użytkownik "Jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:hdrpke$3t0$1news.onet.pl...
 

Karol pisze:
   

Zdecydowanie bardziej ciekawsze.. wybieram lewicę.
       

zyc ciekawie i pelnia zycia, mozesz tylko wtedy kiedy w panstwie panuje
porzadek prawny.
     

A za rządów lewicy to nie może być porządku prawnego? Za przykład podam ci Jugosławię. Gdy rządzili tam komuchy to  życie było bardzo ciekawe - impreza goniła imprezę, nikt sobie nie wyrywał rąk w pracy..  Ot tak po prostu życie na luzie.. No i przyszła "demokracja" , skończyło się balowanie a zaczęła pogoń za każdym groszem.. Czy naprawdę ludzie nie zasługują na to żeby żyć w komunizmie? I przeżyć to życie na zabawie a nie pracy?
   

A może to "życie na luzie" bez ograniczeń spowodowało bankructwo systemu jak w każdym innym kraju komunistycznym?

 

O prawdziwym komunizmie możemy mówić tylko w wypadku Jugosławii. A tam komunizm nie upadł, tylko został zniszczony..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Jadrys <Che@yahoo.com> napisał(a):

O prawdziwym komunizmie możemy mówić tylko w wypadku Jugosławii.

Trzy i pol miliona emigrantów z Jugosławii pracowało w latach 80tych w samej
tylko Bundesrepublice, zdecydowana większość z nich wysyłała zarobioną kase
rodzinom które zostały w Jugosławii.  A dodatkowo pełno ich było we Włoszech,
Francy i Hiszpanii, niemało także w US of A. Nie chce mi sie szukac rozmiarów
jugolskiej emigracji do krajów wyzyskiwaczy i imperialistów ale były to grube
MILIONY ludzi.
Dlaczego wyjechali z tak wspaniale urządzonej i rządzonej Ojczyzny, z
komuszego raju, tułać się po obcych landach? Nie przyszło ci do głowy ze być
może nie był tam wcale tak czarownie (choć z pewnością lepiej niż u nas)?

A tam komunizm nie upadł, tylko został zniszczony..

Bo się wdał w niepotrzebne awantury wojenne. Zabrakło jugolskim czerwonym
przenikliwości i wyczucia politycznego.
W jednym zgoda- eksperyment jugoslowiański był ciekawy (podobnie jak izraelski
i RPA-owski) i pouczający z czysto poznawczego punktu widzenia. Też żałuję że
go przerwano- miałbym dokąd pojechać z dzieciakami aby im pokazać do czego
prowadzą eksperymenty w ekonomii. J-23
 --

Hans Kloss pisze:

Jadrys <Che@yahoo.com> napisał(a):  

O prawdziwym komunizmie możemy mówić tylko w wypadku Jugosławii.
   

Trzy i pol miliona emigrantów z Jugosławii pracowało w latach 80tych w samej
tylko Bundesrepublice, zdecydowana większość z nich wysyłała zarobioną kase
rodzinom które zostały w Jugosławii.  A dodatkowo pełno ich było we Włoszech,
Francy i Hiszpanii, niemało także w US of A. Nie chce mi sie szukac rozmiarów
jugolskiej emigracji do krajów wyzyskiwaczy i imperialistów ale były to grube
MILIONY ludzi.
Dlaczego wyjechali z tak wspaniale urządzonej i rządzonej Ojczyzny, z
komuszego raju, tułać się po obcych landach? Nie przyszło ci do głowy ze być
może nie był tam wcale tak czarownie (choć z pewnością lepiej niż u nas)?
 

Prosta sprawa Hans - różnica w cenach.. Za 1000 DM można było kupić nieomal pół Belgradu.

 

A tam komunizm nie upadł, tylko został zniszczony..
   

Bo się wdał w niepotrzebne awantury wojenne. Zabrakło jugolskim czerwonym
przenikliwości i wyczucia politycznego.
W jednym zgoda- eksperyment jugoslowiański był ciekawy (podobnie jak izraelski
i RPA-owski) i pouczający z czysto poznawczego punktu widzenia. Też żałuję że
go przerwano- miałbym dokąd pojechać z dzieciakami aby im pokazać do czego
prowadzą eksperymenty w ekonomii. J-23

 

Coby nie zrobił komunizm Jugosłowiański to i tak był skazany na porażkę.. Zbyt potężnym siłom był solą w oku..
Zapewniam Cię Hans że gdybyś dał pożyć swoim dzieciom tam chociaż z rok to miałbyś wielkie problemy z namówieniem ich do powrotu ..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Jadrys <Che@yahoo.com> napisał(a):

Prosta sprawa Hans - różnica w cenach.. Za 1000 DM można było kupić nieomal pół Belgradu.

I właśnie z tego powodu jugolscy gastarbajterzy byli w stanie utrzymać ponad
dwudziestomilionowy  kraj rządzony nieudolnie przez zbrodniarza Titę.
Oczywiście zbrodniarzem i partaczem Tito był tylko obiektywnie, bo w
porównaniu z edziem gierkiem, trabantem honekerem czy lonią brezniewem to był
niewinnym barankiem i bardzo sprawnym przywódcą.

Zapewniam Cię Hans że gdybyś dał pożyć swoim dzieciom tam chociaż z rok to miałbyś wielkie problemy z namówieniem ich do powrotu ..

Chętnie wierzę- jaki szczeniak by chciał wracać z kraju w którym za sto
zielonych można mieć  morze alkoholu w najdroższej knajpie i najlepsza zdzirę
w okolicy na całą noc ;)? Tak było w prylu w latach 70tych, byle szmaciarz ze Szwecji czuł się w kraju
edzia gierka jak milioner. I właściwie nim był w porównaniu z nami, nędzarzami
pracującymi jak niewolnicy za 20 dolarów miesięcznie.
J-23

--

Hans Kloss pisze:

Jadrys <Che@yahoo.com> napisał(a):  

Prosta sprawa Hans - różnica w cenach.. Za 1000 DM można było kupić nieomal pół Belgradu.
   

I właśnie z tego powodu jugolscy gastarbajterzy byli w stanie utrzymać ponad
dwudziestomilionowy  kraj rządzony nieudolnie przez zbrodniarza Titę.
Oczywiście zbrodniarzem i partaczem Tito był tylko obiektywnie, bo w
porównaniu z edziem gierkiem, trabantem honekerem czy lonią brezniewem to był
niewinnym barankiem i bardzo sprawnym przywódcą.
 

Przestań chrzanić Hans. Mieszkałem tam i pracowałem, znałem sporo ludzi, nikt z nich nie wyjeżdżał do pracy za granicę a żyli na poziomie kilka razy wyższym niz np. Polacy .
To jest prawie tak jakbyś sądził że dzisiejsi nasi emigranci zarobkowi utrzymywali Polskę..

 

Zapewniam Cię Hans że gdybyś dał pożyć swoim dzieciom tam chociaż z rok to miałbyś wielkie problemy z namówieniem ich do powrotu ..
   

Chętnie wierzę- jaki szczeniak by chciał wracać z kraju w którym za sto
zielonych można mieć  morze alkoholu w najdroższej knajpie i najlepsza zdzirę
w okolicy na całą noc ;)? Tak było w prylu w latach 70tych, byle szmaciarz ze Szwecji czuł się w kraju
edzia gierka jak milioner. I właściwie nim był w porównaniu z nami, nędzarzami
pracującymi jak niewolnicy za 20 dolarów miesięcznie.
J-23
 

Nie, to nie na tym polegało.. Tam był inny styl życia, tam ludzie żyli tak jakoś na luzie, bez stresów, bez obaw.. Impreza goniła imprezę itd. I to nie kwestie finansowe miały na to wpływ.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Jadrys <Che@yahoo.com> napisał(a):

Hans Kloss pisze:

 żyli na poziomie kilka razy wyższym niz np. Polacy .

Tego nie neguję, w tamtych czasach Jugosławia jawiła nam się prawie jak raj.
Nawet w dowodzie była pieczątka "na wszystkie kraje soc Z WYJATKIEM
Jugoslawii". Niemniej oni też byli nędzarzami....w porównaniu z obywatelami
NORMALNYCH krajów.

To jest prawie tak jakbyś sądził że dzisiejsi nasi emigranci zarobkowi utrzymywali Polskę..

Emigrantów jugolskich było wtedy ZNACZNIE WIECEJ niż dziś jest polskich przy
niemal 2x mniejszej liczbie ludności Jugosławii. To dzięki nim reżim Tity miał
bezcenne "dewizy" których brak dławił gospodarki pozostałych krajów realsocu.
I to było dalekowzroczne posunięcie Tity, a pozostali sockacykowie porobili z
administrowanych przez siebie krajów wielkie obozy koncentracyjne.

Nie, to nie na tym polegało.. Tam był inny styl życia, tam ludzie żyli tak jakoś na luzie, bez stresów, bez obaw.. Impreza goniła imprezę itd.

Innymi słowy opierdalali się zamiast pracować, modernizować kraj i pozbyć się
przebrzydłych komuchów? No to mają teraz to na co sobie zasłużyli.
J-23

--

Hans Kloss pisze:

Jadrys <Che@yahoo.com> napisał(a):  

Hans Kloss pisze:
   

 

 żyli na poziomie kilka razy wyższym niz np. Polacy .
   

Tego nie neguję, w tamtych czasach Jugosławia jawiła nam się prawie jak raj.
Nawet w dowodzie była pieczątka "na wszystkie kraje soc Z WYJATKIEM
Jugoslawii". Niemniej oni też byli nędzarzami....w porównaniu z obywatelami
NORMALNYCH krajów.

A co to znaczy że nędzarzami? Żyli przecież dostatnio, nie było jakimś problemem kupno nowego samochodu (pod warunkiem że była to Zastava ;-) ) czy  letniego domku w jakimś atrakcyjnym miejscu..

  

To jest prawie tak jakbyś sądził że dzisiejsi nasi emigranci zarobkowi utrzymywali Polskę..
   

Emigrantów jugolskich było wtedy ZNACZNIE WIECEJ niż dziś jest polskich przy
niemal 2x mniejszej liczbie ludności Jugosławii. To dzięki nim reżim Tity miał
bezcenne "dewizy" których brak dławił gospodarki pozostałych krajów realsocu.
I to było dalekowzroczne posunięcie Tity, a pozostali sockacykowie porobili z
administrowanych przez siebie krajów wielkie obozy koncentracyjne.
 

Waluta Jugosławii (Dinar) był w pełni wymienialny. Tak że nie potrzeba było żadnych dewiz.  Podejrzewam że nasza złotówka tez by była gdyby nie ten fatalny nasz sojusz gospodarczy z sowietami.

 

Nie, to nie na tym polegało.. Tam był inny styl życia, tam ludzie żyli tak jakoś na luzie, bez stresów, bez obaw.. Impreza goniła imprezę itd.    

Innymi słowy opierdalali się zamiast pracować, modernizować kraj i pozbyć się
przebrzydłych komuchów? No to mają teraz to na co sobie zasłużyli.
J-23
 

Wiesz że teraz w tym wspaniałym kraju, kraju który stać było na zorganizowanie igrzysk olimpijskich, teraz po nastaniu kapitalizmu żyje się dość biednie.. Może nie tak biednie jak w Polsce, ale na znacznie niższym poziomie jak za komuny..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Jadrys <Che@yahoo.com> napisał(a):

A co to znaczy że nędzarzami? Żyli przecież dostatnio, nie było jakimś problemem kupno nowego samochodu (pod warunkiem że była to Zastava ;-) )

LOL, czytaj: rdzewiejący złom niewiele tylko lepszy od rupiecia Fiata 125 made
in Poland ;).
Przeciętny Jugol zarabiał w swoim kraju, o ile mnie pamięć nie myli,
równowartość ok. 200-300 dolarów. Wystarczy znaleźć dane ile wtedy zarabiał
przeciętny Włoch, Hiszpan, Grek czy Portugalczyk (nie mówiąc o Niemcu,
Francuzie czy Skandynawie) żeby odpowiedzieć na twoje pytanie

Waluta Jugosławii (Dinar) był w pełni wymienialny. Tak że nie potrzeba było żadnych dewiz.

Żarty sobie stroisz? Gdyby nie umieli równoważyć kosztów importu (głównie przy
pomocy "gastarbeiterskiej" kasy, bo eksportować nie bardzo bardzo mieli co),
to dinar pzrestałby byc wymienialny w krótkich abcugach.
 

teraz po nastaniu kapitalizmu żyje się dość biednie.. Może nie tak biednie jak w Polsce, ale na znacznie niższym poziomie jak za komuny..

Z tego co mówią jeżdżący tam znajomi to w Chorwacji  ludzie żyją trochę lepiej
niż w Polsce, w Słowenii dużo lepiej i sporo lepiej niż za komuny. A w Serbii
kiszka, być może jest gorzej niż za komuny (nie wiem, nie byłem) ale wg nich
na pewno gorzej niż w dzisiejszej Polsce. Nie zweryfikuję osobiście bo do
Serbii nie mam zamiaru a do Chorwacji już od lat kilku próbuję-bezskutecznie.
Wciąż nie ma wygodnego połączenia lotniczego a samochodem taki kawał ani myślę
się tarabanić. J-23


--

Hans Kloss pisze:

Jadrys <Che@yahoo.com> napisał(a):  

A co to znaczy że nędzarzami? Żyli przecież dostatnio, nie było jakimś problemem kupno nowego samochodu (pod warunkiem że była to Zastava ;-) )
   

LOL, czytaj: rdzewiejący złom niewiele tylko lepszy od rupiecia Fiata 125 made
in Poland ;).
 

Nie zapominaj że Zastava 1100 zdobyła miano "samochód roku" chyba w 1980..  oczywiście jeszcze jako Fiat 128.

Przeciętny Jugol zarabiał w swoim kraju, o ile mnie pamięć nie myli,
równowartość ok. 200-300 dolarów. Wystarczy znaleźć dane ile wtedy zarabiał
przeciętny Włoch, Hiszpan, Grek czy Portugalczyk (nie mówiąc o Niemcu,
Francuzie czy Skandynawie) żeby odpowiedzieć na twoje pytanie
 

Nic nie odpowiem, bo to nie ma odzwierciedlenia w niczym. Poziom życia Jugosłowian, mimo niższych zarobków wcale nie musiał być niższy od mieszkańców krajów zachodnich.. A to z powodu różnicy w cenach, i nie mówię tu tylko o artykułach pierwszej potrzeby.. Np. butelka tej samej Whisky kosztująca w Londynie 10 funtów w Belgradzie kosztowała 3 dolary USA..

 

Waluta Jugosławii (Dinar) był w pełni wymienialny. Tak że nie potrzeba było żadnych dewiz.    

Żarty sobie stroisz? Gdyby nie umieli równoważyć kosztów importu (głównie przy
pomocy "gastarbeiterskiej" kasy, bo eksportować nie bardzo bardzo mieli co),
to dinar pzrestałby byc wymienialny w krótkich abcugach.
 

To chyba ty sobie żarty stroisz. Skąd w ogóle przypuszczenie że zarabiane za granicą dewizy trafiały do kasy państwa? Przecież tam nie było żadnego zakazu posiadania dewiz przez obywateli, nie było również żadnych  sklepów typu "Pewex", "Baltona" czy inne.

  

teraz po nastaniu kapitalizmu żyje się dość biednie.. Może nie tak biednie jak w Polsce, ale na znacznie niższym poziomie jak za komuny..
   

Z tego co mówią jeżdżący tam znajomi to w Chorwacji  ludzie żyją trochę lepiej
niż w Polsce, w Słowenii dużo lepiej i sporo lepiej niż za komuny. A w Serbii
kiszka, być może jest gorzej niż za komuny (nie wiem, nie byłem) ale wg nich
na pewno gorzej niż w dzisiejszej Polsce. Nie zweryfikuję osobiście bo do
Serbii nie mam zamiaru a do Chorwacji już od lat kilku próbuję-bezskutecznie.
Wciąż nie ma wygodnego połączenia lotniczego a samochodem taki kawał ani myślę
się tarabanić. J-23

 

Wiesz, tak prawdę mówiąc, (mimo tego że ja tam bywałem) trudno by mi było jednoznacznie powiedzieć gdzie sie żyje mieszkańcom lepiej - w Polsce czy Serbii.. Na pewno dużym obciążeniem dla tego państwa są "wypędzeni"  z Chorwacji i Bośni, jak również z Kosova.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "Jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:he6bmf$rd9$1news.onet.pl...

Hans Kloss pisze:

Jadrys <Che@yahoo.com> napisał(a):

Hans Kloss pisze:
 żyli na poziomie kilka razy wyższym niz np. Polacy .

Tego nie neguję, w tamtych czasach Jugosławia jawiła nam się prawie
jak raj. Nawet w dowodzie była pieczątka "na wszystkie kraje soc Z
WYJATKIEM Jugoslawii". Niemniej oni też byli nędzarzami....w
porównaniu z obywatelami NORMALNYCH krajów.

A co to znaczy że nędzarzami? Żyli przecież dostatnio, nie było jakimś problemem kupno nowego samochodu (pod warunkiem że była to Zastava ;-) ) czy  letniego domku w jakimś atrakcyjnym miejscu..

To jest prawie tak jakbyś sądził że dzisiejsi nasi emigranci zarobkowi utrzymywali Polskę..

Emigrantów jugolskich było wtedy ZNACZNIE WIECEJ niż dziś jest
polskich przy niemal 2x mniejszej liczbie ludności Jugosławii. To
dzięki nim reżim Tity miał bezcenne "dewizy" których brak dławił
gospodarki pozostałych krajów realsocu. I to było dalekowzroczne
posunięcie Tity, a pozostali sockacykowie porobili z administrowanych
przez siebie krajów wielkie obozy koncentracyjne.

Waluta Jugosławii (Dinar) był w pełni wymienialny. Tak że nie potrzeba było żadnych dewiz.  Podejrzewam że nasza złotówka tez by była gdyby nie ten fatalny nasz sojusz gospodarczy z sowietami.

Nie, to nie na tym polegało.. Tam był inny styl życia, tam ludzie żyli tak jakoś na luzie, bez stresów, bez obaw.. Impreza goniła imprezę itd.

Innymi słowy opierdalali się zamiast pracować, modernizować kraj i
pozbyć się przebrzydłych komuchów? No to mają teraz to na co sobie
zasłużyli. J-23

Wiesz że teraz w tym wspaniałym kraju, kraju który stać było na zorganizowanie igrzysk olimpijskich, teraz po nastaniu kapitalizmu żyje się dość biednie.. Może nie tak biednie jak w Polsce, ale na znacznie niższym poziomie jak za komuny..

Moglisobie kupić pod warunkiem, że należeli do komunistycznej elity i dlatego żyli lepiej, że łupili narody, które teraz się wyzwoliły jak Chorwacja, Słowenia czy Bośnia.

--
stevep

cirrus pisze:

Użytkownik "Jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:he6bmf$rd9$1news.onet.pl...
 

Hans Kloss pisze:
   

Jadrys <Che@yahoo.com> napisał(a):
     

Hans Kloss pisze:
 żyli na poziomie kilka razy wyższym niz np. Polacy .
       

Tego nie neguję, w tamtych czasach Jugosławia jawiła nam się prawie
jak raj. Nawet w dowodzie była pieczątka "na wszystkie kraje soc Z
WYJATKIEM Jugoslawii". Niemniej oni też byli nędzarzami....w
porównaniu z obywatelami NORMALNYCH krajów.
     

A co to znaczy że nędzarzami? Żyli przecież dostatnio, nie było jakimś problemem kupno nowego samochodu (pod warunkiem że była to Zastava ;-) ) czy  letniego domku w jakimś atrakcyjnym miejscu..
   

To jest prawie tak jakbyś sądził że dzisiejsi nasi emigranci zarobkowi utrzymywali Polskę..
       

Emigrantów jugolskich było wtedy ZNACZNIE WIECEJ niż dziś jest
polskich przy niemal 2x mniejszej liczbie ludności Jugosławii. To
dzięki nim reżim Tity miał bezcenne "dewizy" których brak dławił
gospodarki pozostałych krajów realsocu. I to było dalekowzroczne
posunięcie Tity, a pozostali sockacykowie porobili z administrowanych
przez siebie krajów wielkie obozy koncentracyjne.
     

Waluta Jugosławii (Dinar) był w pełni wymienialny. Tak że nie potrzeba było żadnych dewiz.  Podejrzewam że nasza złotówka tez by była gdyby nie ten fatalny nasz sojusz gospodarczy z sowietami.
   

Nie, to nie na tym polegało.. Tam był inny styl życia, tam ludzie żyli tak jakoś na luzie, bez stresów, bez obaw.. Impreza goniła imprezę itd.
       

Innymi słowy opierdalali się zamiast pracować, modernizować kraj i
pozbyć się przebrzydłych komuchów? No to mają teraz to na co sobie
zasłużyli. J-23
     

Wiesz że teraz w tym wspaniałym kraju, kraju który stać było na zorganizowanie igrzysk olimpijskich, teraz po nastaniu kapitalizmu żyje się dość biednie.. Może nie tak biednie jak w Polsce, ale na znacznie niższym poziomie jak za komuny..
   

Moglisobie kupić pod warunkiem, że należeli do komunistycznej elity i dlatego żyli lepiej, że łupili narody, które teraz się wyzwoliły jak Chorwacja, Słowenia czy Bośnia.

 

Bez komentarza.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "Jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:hebjjs$n82$2news.onet.pl...

cirrus pisze:

Użytkownik "Jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:he6bmf$rd9$1news.onet.pl...

Hans Kloss pisze:

Jadrys <Che@yahoo.com> napisał(a):

Hans Kloss pisze:
 żyli na poziomie kilka razy wyższym niz np. Polacy .

Tego nie neguję, w tamtych czasach Jugosławia jawiła nam się prawie
jak raj. Nawet w dowodzie była pieczątka "na wszystkie kraje soc Z
WYJATKIEM Jugoslawii". Niemniej oni też byli nędzarzami....w
porównaniu z obywatelami NORMALNYCH krajów.

A co to znaczy że nędzarzami? Żyli przecież dostatnio, nie było jakimś problemem kupno nowego samochodu (pod warunkiem że była to Zastava
;-) )  czy  letniego domku w jakimś atrakcyjnym miejscu..

To jest prawie tak jakbyś sądził że dzisiejsi nasi emigranci
zarobkowi  utrzymywali Polskę..

Emigrantów jugolskich było wtedy ZNACZNIE WIECEJ niż dziś jest
polskich przy niemal 2x mniejszej liczbie ludności Jugosławii. To
dzięki nim reżim Tity miał bezcenne "dewizy" których brak dławił
gospodarki pozostałych krajów realsocu. I to było dalekowzroczne
posunięcie Tity, a pozostali sockacykowie porobili z administrowanych
przez siebie krajów wielkie obozy koncentracyjne.

Waluta Jugosławii (Dinar) był w pełni wymienialny. Tak że nie potrzeba było żadnych dewiz.  Podejrzewam że nasza złotówka tez by była gdyby
nie  ten fatalny nasz sojusz gospodarczy z sowietami.

Nie, to nie na tym polegało.. Tam był inny styl życia, tam
ludzie żyli  tak jakoś na luzie, bez stresów, bez obaw.. Impreza
goniła imprezę itd.

Innymi słowy opierdalali się zamiast pracować, modernizować kraj i
pozbyć się przebrzydłych komuchów? No to mają teraz to na co sobie
zasłużyli. J-23

Wiesz że teraz w tym wspaniałym kraju, kraju który stać było na zorganizowanie igrzysk olimpijskich, teraz po nastaniu kapitalizmu żyje się dość biednie.. Może nie tak biednie jak w Polsce, ale na znacznie niższym poziomie jak za komuny..

Moglisobie kupić pod warunkiem, że należeli do komunistycznej elity i dlatego żyli lepiej, że łupili narody, które teraz się wyzwoliły jak Chorwacja, Słowenia czy Bośnia.

Bez komentarza.

Fakty komentarza nie wymagaja.

--
stevep