Data: 2010-01-16 01:04:49 | |
Autor: Hautameki | |
Sposób na rozmrożenie zamków, no tragegia jest | |
Pomocy ;)
Wczoraj byłem taki genialny, że przy - 10-stopniowym mrozie zachciało mi się umyć samochód na myjni. Efekt mycia poza wrażeniami wzrokowymi (najczystsze auto na ulicy) był taki, że pozamarzały mi zamki. Nie było by problemu gdybym musiał wchodzić do kabiny przez bagażnik. Niestety jest znacznie gorzej. Otworzyły się tylko drzwi od strony pasażera, których nie można zamknąć. Auto jest ciągle otwarte, nie można się nim normalnie poruszać. Zamek utkwił w pozycji otwartej. Nie posiadam garażu. Nie mam w swoim zasięgu osób, które garaż by udostępniły. Mróz ciągle trzyma i nie ma zamiaru puścić. Proszę o poradę co w tej sytuacji robić żeby drzwi działały jak wcześniej. pozdr. H |
|
Data: 2010-01-16 04:32:53 | |
Autor: tadek | |
Sposób na rozmrożenie zamków, no tragegia jes t | |
On 16 Sty, 10:04, Hautameki <hautam...@gmail.com> wrote:
Pomocy ;) trzeba miec zdrowo "narąbane w głowie" żeby przy takim mrozie myć auto nie mając Ogrzewanego garażu ale głupich nie sieją sami się rodzą |
|
Data: 2010-01-16 04:59:33 | |
Autor: Hautameki | |
Sposób na rozmrożenie zamków, no tragegia jes t | |
On 16 Sty, 13:32, tadek <tadekl...@poczta.onet.pl> wrote:
trzeba miec zdrowo "narąbane w głowie" żeby przy takim mrozie myć Tadziu, nie popełnia błędów ten, kto nic nie robi. Twoja wypowiedź nic nie wnosi do dyskuji, może jedynie lekko wkurwia. Idź lepiej poobieraj ziemniaki na obiad. |
|
Data: 2010-01-16 14:29:29 | |
Autor: Karolek | |
Sposób na rozmrożenie zamków, no tragegia jest | |
tadek pisze:
Ale miec zjebane auto. Wlasnie wrocilem z myjni. Zero dodatkowych zabiegow i nic nie zamarzlo. -- Karolek |
|
Data: 2010-01-16 09:22:51 | |
Autor: Budzik | |
Sposób na rozmrożenie zamków, no tragegia jest | |
Osobnik posiadający mail hautameki@gmail.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
Wczoraj byłem taki genialny, że przy - 10-stopniowym mrozie zachciałojedz na jakis parking do centrum handlowego -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Jest tylko jedna kategoria ludzi, którzy myślą więcej o pieniądzach niż bogaci - to biedni." Oscar Wilde |
|
Data: 2010-01-16 10:44:45 | |
Autor: pluton | |
Sposób na rozmrożenie zamków, no tragegia jest | |
jedz na jakis parking do centrum handlowego albo na stacje diagnostyczna, gzie robia porzeglady i popros, zeby ci pozwolili pol godzinki postac i pogrzac. -- pozdrawiam P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online Nullification |
|
Data: 2010-01-16 10:15:15 | |
Autor: mbuniek | |
Sposób na rozmrożenie zamków, no tragegia jest | |
Wczoraj byłem taki genialny, że przy - 10-stopniowym mrozie zachciało Brawo pomyslu, nie dysponujac garazem, ale mleko sie rozlalo trzeba posprzatac, albo do znajomka do cieplego gazrazu na kilka godzin potem jakis szuwaks do zamka wypierajacy wode ale taki ktory nie zaszkodzi zamkowi, jak nie ma znajomka to centrum handlowe z cieplym garazem i tez szuwaks do zamkow. Buniek |
|
Data: 2010-01-16 10:16:15 | |
Autor: AL | |
Sposób na rozmrożenie zamków, no tragegia jest | |
Hautameki pisze:
Pomocy ;) wlacz silnik i nagrzej wnetrze - zamki puszcza (ale znowu zamarzna - bo jest wilgoc. Sprobuj silikonem w sprayu - sa wersje do zamkow (kupowalem w Lidlu - olej silikonowy w spray) -- pozdr Adam (AL) TG |
|
Data: 2010-01-16 03:27:14 | |
Autor: robertbig | |
Sposób na rozmrożenie zamków, no tragegia jes t | |
On 16 Sty, 10:16, AL <a...@skads.tam> wrote:
Hautameki pisze: Popieram. Zrób własnie tak . Potem psikaj ile wlezie pod róznym katem do zamka i na /za rygiel. Żadnych rozmarżaczy na siprycie. |
|
Data: 2010-01-16 10:17:13 | |
Autor: mirek | |
Sposób na rozmrożenie zamków, no tragegia jest | |
Użytkownik "Hautameki" <hautameki@gmail.com> napisał w wiadomości news:4f38dfe8-4d8a-4562-8f8f-3e38ff1f4e89l19g2000yqb.googlegroups.com...
Pomocy ;) Wczoraj byłem taki genialny, że przy - 10-stopniowym mrozie zachciało mi się umyć samochód na myjni. Efekt mycia poza wrażeniami wzrokowymi (najczystsze auto na ulicy) był taki, że pozamarzały mi zamki. Nie było by problemu gdybym musiał wchodzić do kabiny przez bagażnik. Niestety jest znacznie gorzej. Otworzyły się tylko drzwi od strony pasażera, których nie można zamknąć. Auto jest ciągle otwarte, nie można się nim normalnie poruszać. Zamek utkwił w pozycji otwartej. Nie posiadam garażu. Nie mam w swoim zasięgu osób, które garaż by udostępniły. Mróz ciągle trzyma i nie ma zamiaru puścić. Proszę o poradę co w tej sytuacji robić żeby drzwi działały jak wcześniej. pozdr. H Lutlampa, suszarka na przedłużaczu, opalarka do lakieru, ew. odpalić auto, dać ogrzewanie na maksa i czekać aż puści, co by można było je potem zamknąć, lib odpalić auto, poczekać aż odpuści i pojechać do wujka/cioci/kolegi/brata/siostry który ma ogrzewany garaż i tam wstawić brykę aż do wyschnięcia. -- mirek |
|
Data: 2010-01-16 17:55:46 | |
Autor: Bastion | |
Sposób na rozmrożenie zamków, no tragegia jest | |
Użytkownik "mirek" <lucky@aol.com> napisał w wiadomości news:his0rk$id8$1nemesis.news.neostrada.pl... Użytkownik "Hautameki" <hautameki@gmail.com> napisał w wiadomości news:4f38dfe8-4d8a-4562-8f8f-3e38ff1f4e89l19g2000yqb.googlegroups.com... Dokladnie o tym pomyslalem. Natomiast jezeli jest koniecznosc/fantazja myc auto przy -10. To potem mozna jechac na pare godzin do ogrzewanego podziemnego parkingu w markecie. W 3M polecam Alfa Centrum tam zawsze jest 18-20 oC. |
|
Data: 2010-01-16 11:48:01 | |
Autor: Kuba \(aka cita\) | |
Sposób na rozmrożenie zamków, no tragegia jest | |
Hautameki wydusił z siebie te słowy:
Mróz ciągle trzyma i nie ma zamiaru puścić. Proszę o poradę co w tej podjechać do podziemnego parkingu, np. w centrum handlowym. Kupić na stacji benzynowej specjalny rozmrażacz do zamków. Połączyć jeden sposob z drugim. -- Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) Omega B X25XE |
|
Data: 2010-01-16 13:44:48 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Sposób na rozmrożenie zamków, no tragegia jest | |
Hautameki pisze:
Pomocy ;) Kup odmrażacz do zamków, podgrzej go nieco w ciepłej wodzie (na opakowaniu mojego jest napisane żeby nie przechowywać w temp. wyższej niż 50C). Wtedy biegniesz z tym do samochodu, lejesz to w zamek i powinno puścić. |
|
Data: 2010-01-16 15:28:01 | |
Autor: Paweł Ubysz | |
Sposób na rozmrożenie zamków, no tragegia jest | |
Hautameki pisze: Jakis czas temu widziałem elektryczny podrgzewacz do zamków - taki pojemnik z baterią i metalowym trzpieniem przez który płynął prąd i go ogrzewał. Wsadzasz takie cos do zamka i jak sie ogrzeje psikasz odmrażaczem. ( po wpisaniu w gugla "elektryczny odmrażacz do zamków " znalazłem od razu na alledrogo). Widziałem tez kiedys desperata podgrzewającego kluczyk zapalniczką. |
|
Data: 2010-01-16 17:22:11 | |
Autor: Paweł Ubysz | |
Sposób na rozmrożenie zamków, no tragegia jest | |
Użytkownik "Paweł Ubysz" <puby@WYWALwp.pl> napisał w wiadomości news:hiside$5np$1inews.gazeta.pl...
I jeszcze jedno - jak nie mas zdostepu do ogrzewanego garażu to potrzebujesz na tym mrozie dużo ciepła - spróbuj uzyc zelowego ogrzewacza do rąk - sa takie wielokrotnego uzytku , gruby plastik i płyn w srodku. w tym pływa blaszka - zginasz ja i zaczyna wydzielac sie ciepło. Ogrzewa sie toto do 45-60 stopni , jak przyłozysz do drzwi przy zamku to może ciepło na tyle spenetruje zamek ze rozmarznie. Pytanie , czy nie spowoduje to jakis odkształceń blachy z powodu różnicy temperatur ? |
|
Data: 2010-01-17 11:56:00 | |
Autor: J.F. | |
Sposób na rozmrożenie zamków, no tragegia jest | |
On Sat, 16 Jan 2010 15:28:01 +0100, Paweł Ubysz wrote:
Jakis czas temu widziałem elektryczny podrgzewacz do zamków - taki pojemnik z baterią i metalowym trzpieniem przez który płynął prąd i go ogrzewał. Od dawna tego nie widzialem .. czyzby zamki byly coraz lepsze ? J. |
|
Data: 2010-01-16 14:49:30 | |
Autor: Brzezi | |
Sposób na rozmrożenie zamków, no tragegia jest | |
sob, 16 sty 2010 o 10:04 GMT, Hautameki napisał(a):
Mróz ciągle trzyma i nie ma zamiaru puścić. Proszę o poradę co w tej Dlatego oplaca sie miec centralny zamek :) ja nie pamietam kiedy ostatni raz uzywalem kluczyka... :) Pozdrawiam Brzezi |
|
Data: 2010-01-16 15:09:00 | |
Autor: Hautameki | |
Sposób na rozmrożenie zamków, no tragegia jes t | |
On 16 Sty, 14:49, Brzezi <brz...@gmail.com> wrote:
sob, 16 sty 2010 o 10:04 GMT, Hautameki napisa (a): Opłaca albo i nie. Mam centralny, tyle, że działa on tylko od str. kierowcy, od pasażera trzeba pomagać ręcznie od str. kabiny. Poza tym zamek od str. kierowcy jest rozwalony przez domorosłego włamywacza, a od str. pasażera otwiera się tylko "czasami: ;))) |
|
Data: 2010-01-16 15:09:37 | |
Autor: Kazik | |
Sposób na rozmrożenie zamkó w, no tragegia jest | |
Brzezi pisze:
Mróz ciągle trzyma i nie ma zamiaru puścić. Proszę o poradę co w tejDlatego oplaca sie miec centralny zamek :) ja nie pamietam kiedy ostatni Mimo wszystko powineines go raz na jakis czas uzyc, bo jak Ci kiedys bateryjka padnie... |
|
Data: 2010-01-16 15:28:31 | |
Autor: Rabbit McCroolick | |
Sposób na rozmrożenie zamków, no tragegia jest | |
Użytkownik "Kazik" <kazik@localhost.localnet> napisał w wiadomości news:hishb1$q1$1inews.gazeta.pl... Mimo wszystko powineines go raz na jakis czas uzyc, bo jak Ci kiedys bateryjka padnie... ....to i imoblilaizer się rozładuje ;-) |
|
Data: 2010-01-16 15:35:00 | |
Autor: Rabbit McCroolick | |
Sposób na rozmrożenie zamków, no tragegia jest | |
Miało być: bo jak Ci kiedys bateryjka padnie... ...to i imoblilaizer się rozkoduje;-) |
|
Data: 2010-01-16 15:42:37 | |
Autor: bratPit | |
Sposób na rozmrożenie zamków, no tragegia je st | |
bo jak Ci kiedys bateryjka padnie... nie, immo nie jest podtrzymywane baterią, brat |
|
Data: 2010-01-16 15:43:08 | |
Autor: Kuba \(aka cita\) | |
Sposób na rozmrożenie zamków, no tragegia je st | |
Rabbit McCroolick wydusił z siebie te słowy:
Miało być: mysle, ze bardziej chodzilo o bateryjke w ... samochodzie zwaną akumulator -- Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) Omega B X25XE |
|
Data: 2010-01-16 15:41:32 | |
Autor: Karolek | |
Sposób na rozmrożenie zamkó w, no tragegia jest | |
Rabbit McCroolick pisze:
Użytkownik "Kazik" <kazik@localhost.localnet> napisał w wiadomości news:hishb1$q1$1inews.gazeta.pl... Immo nie jest zasilany z baterii. -- Karolek |
|
Data: 2010-01-16 16:05:54 | |
Autor: Rabbit McCroolick | |
Sposób na rozmrożenie zamków, no tragegia jest | |
Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości news:hisjao$2cga$1news.mm.pl... Immo nie jest zasilany z baterii. Na pewno we Fiacie nie jest, ale w Renault zawsze ostrzegają przed możliwym rozkodowaniem kluczyka przez wyczerpaną całkowicie baterię. Ostatnio potwierdził to facet w serwisie ślusarskim - śpieszył się z wymianą baterii. Może to urban legend? |
|
Data: 2010-01-16 17:23:41 | |
Autor: Kuba \(aka cita\) | |
Sposób na rozmrożenie zamków, no tragegia je st | |
Rabbit McCroolick wydusił z siebie te słowy:
Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości ale wiesz, ze co innego rozkodowanie kluczyka (pilota), ktory łatwo mozna znów zakodować bezserwisowo, a co innego rozkodowanie immobilizera. Poza tym renówki nie mają tradycyjnego kluczyka, tylko karte, a to troche inna technika. ps. a ze zmianą baterii należy sie spieszyc, choć bez przesady. Czasu jest na tyle duzo, ze mozna to zrobic bezstresowo, ale zmieszczenie sie w czasie oznacza brak problemów z centralnym zamkiem (trzeba ew. znów zaprogramować pilota - podobnie jak el. szyby po odłączeniu akumulatora) a nie z odpaleniem -- Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) Omega B X25XE |
|
Data: 2010-01-17 00:49:16 | |
Autor: z | |
Sposób na rozmrożenie zamkó w, no tragegia jest | |
Rabbit McCroolick pisze:
Na pewno we Fiacie nie jest, ale w Renault zawsze ostrzegają przed możliwym rozkodowaniem kluczyka przez wyczerpaną całkowicie baterię. Ostatnio potwierdził to facet w serwisie ślusarskim - śpieszył się z wymianą baterii. Może to urban legend? Na pewno w Corsie B w kluczyku jest kostka która nie jest zasilana. Odpowiada ona na sygnał ze stacyjki (sygnał radiowy, indukcja prądu - coś w ten deseń) :-) Natomiast chętnie dowiedziałbym się jak to jest rozwiązane w Almerze N16. Mam nadzieję że tego nie przejęli z renault. z |
|
Data: 2010-01-17 20:17:35 | |
Autor: Kazik | |
Sposób na rozmrożenie zamkó w, no tragegia jest | |
z pisze:
Na pewno w Corsie B w kluczyku jest kostka która nie jest zasilana. [...] Nazywa sie to transponder, a wyglada tak: http://j.techgsm.com/pi/1171041767Transponder-ID33.jpg |
|
Data: 2010-01-17 22:49:43 | |
Autor: krzychoo | |
Sposób na rozmrożenie zamkó w, no tragegia jest | |
Kazik pisze:
Nazywa sie to transponder, a wyglada tak: O właśnie! Identyczne było w kluczyku Clio II. -- pzdr, krzychoo |
|
Data: 2010-01-18 23:53:40 | |
Autor: z | |
Sposób na rozmrożenie zamkó w, no tragegia jest | |
Kazik pisze:
z pisze:U mnie było kwadratowe zwykły kawałek plastiku bez napisów 5-7mm szerokości z |
|
Data: 2010-01-19 11:37:27 | |
Autor: Torbut | |
Sposób na rozmrożenie zamkó w, no tragegia jest | |
W dniu 2010-01-17 20:17, Kazik pisze:
z pisze:Tu raczej chodzi o rozkodowanie pilotas od centralnego. Immo nie ma sie nijak do baterii w kluczyku. |
|
Data: 2010-01-17 15:43:03 | |
Autor: krzychoo | |
Sposób na rozmrożenie zamkó w, no tragegia jest | |
Rabbit McCroolick pisze:
Na pewno we Fiacie nie jest, ale w Renault zawsze ostrzegają przed możliwym rozkodowaniem kluczyka przez wyczerpaną całkowicie baterię. Ostatnio potwierdził to facet w serwisie ślusarskim - śpieszył się z wymianą baterii. Może to urban legend? Ale w jakim Renault? Bo np. jak rozbierałem kluczyk do Clio II, to od immo była taka malutka kostka, która nie była niczym zasilana. -- pzdr, krzychoo |
|
Data: 2010-01-16 16:25:38 | |
Autor: Ogion | |
Sposób na rozmrożenie zamkó w, no tragegia jest | |
Brzezi pisze:
Dlatego oplaca sie miec centralny zamek :)tfu, centralny zamek A mi zamarzl silownik (w dzwiach kierowcy) - wrazenia z wsiadania po angielsku - bezcenne ;) |
|
Data: 2010-01-16 16:37:23 | |
Autor: Zygmunt M. Zarzecki | |
Sposób na rozmrożenie zamkó w, no tragegia jest | |
Dlatego oplaca sie miec centralny zamek :)tfu, centralny zamek Przez bagażnik jeszcze fajniej. :> zyga -- -- force -- nodeps -- all |
|
Data: 2010-01-17 11:30:26 | |
Autor: ..Aldi.. | |
Sposób na rozmrożenie zamków, no tragegia jest | |
Dlatego oplaca sie miec centralny zamek :)tfu, centralny zamek nie raz.. i nie dwa razy.... jednak nie gadaj - centralny otwiera zamki bez kluczyka, wiele razy mi to "uratowało dupę" i pozwoliło bez dalszych ceregieli natychmiast zacząć cieszyć się drogą do pracy ;) pewnie jak setkom/tysiącom innych (trzeba pamiętać o silikonie na uszczelkach!) |
|
Data: 2010-01-16 21:30:54 | |
Autor: MIchal Szwaczko | |
Sposób na rozmrożenie zam ków, no tragegia jest | |
On Sat, 16 Jan 2010 01:04:49 -0800 (PST)
Hautameki <hautameki@gmail.com> wrote: Mróz ciągle trzyma i nie ma zamiaru puścić. Proszę o poradę co w tej Balon/kondom :) lub woreczek z goraca woda, przylozyc do zamka, poczekac 2-5 minut. Wbrew opiniom innych kolegow do zamka nie nalezy nic wlewac ani wstrzykiwac. Przylozyc cieplo i czekac. W tzw zime stulecia w 1986 cala dzielnica tak robila :) m. |
|
Data: 2010-01-16 22:53:14 | |
Autor: Maciek | |
Sposób na rozmrożenie zam ków, no tragegia jest | |
Dnia Sat, 16 Jan 2010 21:30:54 +0100, MIchal Szwaczko napisał(a):
Balon/kondom :) lub woreczek z goraca woda, przylozyc do zamka, poczekac 2-5 minut. Wbrew opiniom innych kolegow do zamka nie nalezy nic wlewac ani wstrzykiwac. Ale mocno podgrzany WD40 albo Brunox daje rade, a zaszkodzic raczej nie moze. 2 dni temu sam wchodzilem przez bagaznik, mimo ze w myjni nie bylem :) -- pozdrawiam, Maciek "Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF |
|
Data: 2010-01-17 11:21:57 | |
Autor: J.F. | |
Sposób na rozmrożenie zamków, no tragegia jest | |
On Sat, 16 Jan 2010 21:30:54 +0100, MIchal Szwaczko wrote:
Balon/kondom :) lub woreczek z goraca woda, przylozyc do zamka, poczekac 2-5 minut. Wbrew opiniom innych kolegow do zamka nie nalezy nic wlewac ani wstrzykiwac. Po czym bedze powtorka z rozrywki. IMO - wlac jakiegos rozmrazacza na etanolu, a nastepnie wlac troche oliwy. Przylozyc cieplo i czekac. W tzw zime stulecia w 1986 cala dzielnica tak robila :) Bo wodka byla na kartki :-) J. |
|
Data: 2010-01-20 08:13:42 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
Sposób na rozmrożenie zamków, no trage gia jest | |
Hello MIchal,
Saturday, January 16, 2010, 9:30:54 PM, you wrote: On Sat, 16 Jan 2010 01:04:49 -0800 (PST) Mróz ciągle trzyma i nie ma zamiaru puścić. Proszę o poradę co w tej Balon/kondom :) lub woreczek z goraca woda, przylozyc do zamka, poczekac 2-5 minut. Wbrew opiniom innych kolegow do zamka nie nalezy nic wlewac ani wstrzykiwac. Zima stulecia była na przełomie 1978/79 roku. Od tamtego czasu nie było tak ostrej zimy. -- Best regards, RoMan mailto:roman@pik-net.pl PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :) |
|
Data: 2010-01-20 08:40:47 | |
Autor: Karolek | |
Sposób na rozmrożenie zamków, no tragegia jest | |
RoMan Mandziejewicz pisze:
Zawsze mi sie wydawalo, ze zima stulecia trafia sie raz na sto lat... Co tez nie znaczy, ze potem zim juz przez sto lat w ogole nie ma. -- Karolek |
|
Data: 2010-01-25 23:02:51 | |
Autor: ąćęłńóśźż | |
Sposób na rozmrożenie zamków, no tragegia jest | |
W '86 to nawet kondomów w kioskach nie było, nie mówiąc o balonach ;-)
JaC -- -- - | Balon/kondom :) lub woreczek z goraca woda, przylozyc do zamka, poczekac 2-5 minut. | W tzw zime stulecia w 1986 cala dzielnica tak robila :) |
|
Data: 2010-01-26 19:47:17 | |
Autor: JoAsienka | |
Sposób na rozmrożenie zamków, no tragegia jest | |
ąćęłńóśźż wrote:
W '86 to nawet kondomów w kioskach nie było, nie mówiąc o balonach ;-) No dobra, wtedy się brało worek po mleku (wiem, wiem, wtedy bylo mleko w butelkach) :) -- -- JoAsienka **gg 1489928 Człowiek staje się mądry z wiekiem. Niestety, najczęściej jest to wieko od trumny |
|
Data: 2010-01-17 09:41:52 | |
Autor: Michal | |
Sposób na rozmrożenie zamków, no tragegia jest | |
Hautameki pisze:
Pomocy ;)Jakis publiczy ogrzewany parking. A w miedzy czasie kup sobie garaz. Jak mozna zyc przy -10 bez garazu ? :) |