Data: 2010-07-04 19:52:52 | |
Autor: M1SLQ | |
Sposób na wariatów | |
Nie mniej jednak, mam swoje głupie zasady typu nie wyprzedzać na podwójnej ciągłej, szarpać się jeśli jedzie kolumna itd... Takie zasady chronią od wydatków na klepanie, które wzrastają w sezonie wakacyjnym. Nota bene dziś na 8km odcinku nad morze widziałem dwa mini-karambole, takie na 3-4 auta. Żeby było śmieszniej - pas w kierunku powrotnym zakorkowany na maksa (zderzak w zderzak) a pasem nad morze jechałem sobie ja a na czołówkę ze mną szedł radiowóz na sygnale jadący do tego karambolu i mrugał długimi żeby mu zjechać. Starałem się jak mogłem na 13 calowych kołach, ale byłem bezsilny wobec zmysłu konstrukcyjnego polskich drogowców którym zachciało się za przeproszeniem pierdolnąć tam krawężnik wysoki na 40 cm. Jak wielkim pojebem trzeba być, żeby robić tak wysokie krawężniki?! |
|