Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Sprawca zdarzenia - co musi dostarczyć?

Sprawca zdarzenia - co musi dostarczyć?

Data: 2016-01-15 00:26:06
Autor: Wiwo
Sprawca zdarzenia - co musi dostarczyć?

Użytkownik "Lisciasty" <lisciasty@post.pl> napisał w wiadomości news:c9f9f978-8706-498c-8bb3-d6616ac8dfa7googlegroups.com...


- druk  "oświadczenie sprawcy", w którym jest nawet mniej informacji niż w moim oświadczeniu
- obustronną kopię dowodu rejestracyjnego
- obustronną kopię prawa jazdy

Czy ja mu to muszę dostarczyć faktycznie? Lub inaczej,
czy nie dostarczając tego, spowoduję perturbacje w naprawie
samochodu poszkodowanego?

Na 99% tak. A co najmniej znacznie wydłuży, bo będą przeciągać na maksa w oczekiwaniu na Twoje potwierdzenie.

Niespecjalnie mi się chce tracić
na to czas, zwłaszcza że jak kiedyś miałem podobną sprawę
to nikt ode mnie takich pierdół nie wymagał.

To zależy od TU. Jedni chcą potwierdzenie na swoich formularzach, inni dzwonią i po prostej weryfikacji tożsamości potwierdzają telefonicznie. Chyba zależy też od kosztów szkody.

Poradźta!

Normalny facet wziąłby na klatę wszystkie konsekwencje swojego błędu (łącznie z biurokracją) zamiast jojczyć na grupie.

Odpowiedz, tak szczerze, na proste pytanie. Czy wypełnienie formularza i zrobienie 2 fotek trwałoby znacznie dłużej niż wysmarowanie tego posta i czekanie na rady grupowiczów? Ja wiem, że nie, bo w 15 minut byłem w stanie taki formularz wypełnić na 6 stopniowym mrozie... W ciepełku, na biurku pewnie zszedłbym do 10...

Wiwo

Data: 2016-01-15 01:57:01
Autor: Lisciasty
Sprawca zdarzenia - co musi dostarczyć?
W dniu piątek, 15 stycznia 2016 00:26:19 UTC+1 użytkownik Wiwo napisał:
Odpowiedz, tak szczerze, na proste pytanie. Czy wypełnienie formularza i zrobienie 2 fotek trwałoby znacznie dłużej niż wysmarowanie tego posta i czekanie na rady grupowiczów? Ja wiem, że nie, bo w 15 minut byłem w stanie taki formularz wypełnić na 6 stopniowym mrozie... W ciepełku, na biurku pewnie zszedłbym do 10...

Taa, źle się wyraziłem generalnie, czas nie jest jakoś tam istotny
tak naprawdę. Chodziło mi o zasadność czegoś takiego bardziej,
a poza tym nie lubię zbędnej roboty i bezsensownych nagabywań (to akurat
kwestia subiektywna oczywiście). Jako sprawca uważam, że zachowałem się poprawnie, zdarzenie było o świcie, nikt nie widział, mogłem spierdolić.
Zostawiłem kartę z namiarem na siebie, potem wysmarowałem wypracowanie
i korygowałem je jeszcze ze 3 razy, bo sąsiadowi coś nie pasowało w szczegółach. A że pytam na grupie to chyba nic złego? Na przyszłość się przyda.

L.

Data: 2016-01-15 15:05:34
Autor: Wiwo
Sprawca zdarzenia - co musi dostarczyć?

Użytkownik "Lisciasty" <lisciasty@post.pl> napisał w wiadomości news:3e02b958-bafe-4e01-b680-6147e5b58c3cgooglegroups.com...

Taa, źle się wyraziłem generalnie, czas nie jest jakoś tam istotny
tak naprawdę. Chodziło mi o zasadność czegoś takiego bardziej,
a poza tym nie lubię zbędnej roboty i bezsensownych nagabywań (to akurat
kwestia subiektywna oczywiście). Jako sprawca uważam, że zachowałem
się poprawnie, zdarzenie było o świcie, nikt nie widział, mogłem spierdolić.
Zostawiłem kartę z namiarem na siebie, potem wysmarowałem wypracowanie
i korygowałem je jeszcze ze 3 razy, bo sąsiadowi coś nie pasowało
w szczegółach. A że pytam na grupie to chyba nic złego?

Samo pytanie to nic złego, ale pytanie zadane w taki a nie inny sposób sugeruje, że to Ty czujesz się "pokrzywdzony" "nagabywaniami".
Jak się uprzesz to możesz nic nie pisać i nie wysyłać. Od strony karnej nic Ci nie grozi.
Z drugiej strony, czemu się dziwisz, że TU próbuje weryfikować, czy rzeczywiście poczuwasz się do odpowiedzialności? Gdyby się okazało, że nie wyrządziłeś szkody, a ktoś podał Twoje dane i wziął odszkodowanie na Twoje konto, byłbyś zadowolony? Wydaje mi się, że ktoś kiedyś na grupie żalił się na taki przypadek. Wtedy pewnie narzekałbyś, że mieli Cię w dupie i nie chciało im się zapytać...

Czy pracownik TU ułatwia sobie życie? Na pewno, dlaczego miałby tego nie robić? Z formularza pewnie szybciej i łatwiej mu spisać dane, niż wyłuskiwać je z pisanego na kolanie pisemka, przy okazji upewni się, że Ty to Ty i potwierdzasz swoją odpowiedzialność.

Na przyszłość się przyda.

Na przyszłość to spisujesz dane, w trzech zdaniach opisujesz co się stało, w jednym jakie są uszkodzenia i czekasz aż wyślą Ci prośbę o potwierdzenie.
Ewentualnie wozisz w samochodzie gotowe formularze (dostępne w necie, czasem dają z polisą) i piszesz raz.

Wiwo

Data: 2016-01-15 21:54:35
Autor: PiteR
Sprawca zdarzenia - co musi dostarczyć?
na  ** p.m.s **  Lisciasty pisze tak:

Taa, źle się wyraziłem generalnie, czas nie jest jakoś tam istotny
tak naprawdę. Chodziło mi o zasadność czegoś takiego bardziej,
a poza tym nie lubię zbędnej roboty i bezsensownych nagabywań (to
akurat kwestia subiektywna oczywiście). Jako sprawca uważam, że
zachowałem się poprawnie, zdarzenie było o świcie, nikt nie
widział, mogłem spierdolić. Zostawiłem kartę z namiarem na siebie,
potem wysmarowałem wypracowanie i korygowałem je jeszcze ze 3
razy, bo sąsiadowi coś nie pasowało w szczegółach. A że pytam na
grupie to chyba nic złego? Na przyszłość się przyda.


Miałem bliskie spotkanie z klientem Warty i wiem, że wypracowania napisane bo mi się wydaje, że będzie dobrze mogą nie być dobrze.

Jednak facet był mocno zorientowany w temacie i sam mi wszystko wzorowo wypełnił tak, że nie miałem problemu z dostaniem odszkodowania.


--
Ausfahrt. The biggest city in Germany.

Sprawca zdarzenia - co musi dostarczyć?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona