Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Spraweidliwosc

Spraweidliwosc

Data: 2013-02-12 10:35:48
Autor: Allegrowiec
Spraweidliwosc

Użytkownik "J.F" napisał w wiadomości

O tym jak bylo to sie wypowiadal nie bede, ale jeszcze pare takich procesow i sie postepowanie dotrze, bo prawde mowiac nie bardzo rozumiem czemu delikwenta aresztowano.

A wiesz jak się wykpił od odpowiedzialności?Załatwił sobie ekspertyzę że miał chwilowy miejscowy udar nie zostawiający żadnego śladu.Rodzinie człowieka którego zabił ubezpieczyciel odmówił odszkodowania bo nie pogorszył im sie status życiowy.A procesu cywilnego nie może być bo przecież kierowca jest niewinny.Jak widać za pieniądze można się wykpić od wszystkiego.

Data: 2013-02-12 01:40:39
Autor: PJ
Spraweidliwosc
tu jest wersja z 2011 roku
http://czestochowa.gazeta.pl/czestochowa/1,35271,10501439,Sad__sprawca_smiertelnego_wypadku_nie_wiedzial__co.html

Badania wykluczyły u niego chorobę psychiczną czy chwilowy brak
świadomości. M. zaczął się jednak upierać, że tuż przed wypadkiem miał
zanik pamięci, że "zatkała mu się żyła w mózgu"
By to sprawdzić, sąd - na wniosek obrońców - powołał kolejnych
biegłych. Po trzech latach od tragedii specjaliści z zakresu
neurologii, psychiatrii i psychologii: Wiesław Spilit, Antoni
Florkowski i Sławomir Szubert z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi
uznali, że tuż przed wypadkiem M. mógł mieć chwilowy udar mózgu, a tym
samym zanik pamięci


P.

Data: 2013-02-12 12:20:07
Autor: J.F
Spraweidliwosc
Użytkownik "Allegrowiec"  napisał w wiadomości
A wiesz jak się wykpił od odpowiedzialności?Załatwił sobie ekspertyzę że miał chwilowy miejscowy udar nie zostawiający żadnego śladu.Rodzinie człowieka którego zabił ubezpieczyciel odmówił odszkodowania bo nie pogorszył im sie status życiowy.A procesu cywilnego nie może być bo przecież kierowca jest niewinny.Jak widać za pieniądze można się wykpić od wszystkiego.

Nie mowie nie,  pewnie tak bylo, ale Rywinowi pieniadze ani poparcie polityczne nie pomoglo.

Z drugiej strony zwykly kierowca, jak trzezwy, dostalby rok w zawiasach i nie siedzial ani dnia.

A z trzeciej - kto wie, moze i mial jakis udar, a policjanci nie zbadali od razu i uniemozliwili badanie.

J.

Data: 2013-02-12 12:41:33
Autor: Michoo
Spraweidliwosc
On 12.02.2013 10:35, Allegrowiec wrote:

Użytkownik "J.F" napisał w wiadomości

O tym jak bylo to sie wypowiadal nie bede, ale jeszcze pare takich
procesow i sie postepowanie dotrze, bo prawde mowiac nie bardzo
rozumiem czemu delikwenta aresztowano.

A wiesz jak się wykpił od odpowiedzialności?

A wiesz co tam się stało?

Załatwił sobie ekspertyzę że
miał chwilowy miejscowy udar nie zostawiający żadnego śladu.

Ty jak rozumiesz


Rodzinie
człowieka którego zabił ubezpieczyciel odmówił odszkodowania bo nie
pogorszył im sie status życiowy.

Częste u ubezpieczycieli. Od tego jest sąd, żeby zapłacili.

A procesu cywilnego nie może być bo
przecież kierowca jest niewinny.

Oczywista nieprawda to, że nie odpowiada KARNIE za czyn nie znosi obowiązku naprawienia szkody.

--
Pozdrawiam
Michoo

Data: 2013-02-12 13:00:09
Autor: Allegrowiec
Spraweidliwosc

Użytkownik "Michoo"  napisał w wiadomości


A wiesz jak się wykpił od odpowiedzialności?

A wiesz co tam się stało?

Załatwił sobie ekspertyzę że
miał chwilowy miejscowy udar nie zostawiający żadnego śladu.

Ty jak rozumiesz
Widzisz mieszkam w Częstochowie i widziałem sam wypadek.Gość wjechał na chodnik,zaczął przyspieszać i kosić pieszych.Potem zaczeły się kombinacje że samochód zawiódł,że nie działały hamulce,że sam przyspieszał.Gość doskonale wie co robi.Przebieg wypadku pamiętał a jak obalono jego teorie o awarii samochodu to zaczeły się kombinacje z udarem i zanikiem pamięci.

Data: 2013-02-12 13:07:29
Autor: Michoo
Spraweidliwosc
On 12.02.2013 13:00, Allegrowiec wrote:

Użytkownik "Michoo" napisał w wiadomości


A wiesz jak się wykpił od odpowiedzialności?

A wiesz co tam się stało?

Załatwił sobie ekspertyzę że
miał chwilowy miejscowy udar nie zostawiający żadnego śladu.

Ty jak rozumiesz
Widzisz mieszkam w Częstochowie i widziałem sam wypadek.Gość wjechał na
chodnik,zaczął przyspieszać i kosić pieszych.Potem zaczeły się
kombinacje że samochód zawiódł,że nie działały hamulce,że sam
przyspieszał.

I jak rozumiem zeznałeś to przed sądem?

Gość doskonale wie co robi.Przebieg wypadku pamiętał a jak
obalono jego teorie o awarii samochodu to zaczeły się kombinacje z
udarem i zanikiem pamięci.

Szczerze mówiąc bardziej prawdopodobne wydaje mi się, że rzeczywiście np nie zdawał sobie sprawy, że naciska gaz albo nie mógł poruszyć ręką niż, ze ot tak sobie zaryzykował kilka lat odsiadki i postanowił urządzić carmageddon na chodniku (zresztą to by raczej świadczyło o niepoczytalności - też brak odsiadki).

--
Pozdrawiam
Michoo

Data: 2013-02-12 13:36:43
Autor: Allegrowiec
Spraweidliwosc

Użytkownik "Michoo"  napisał w wiadomości


I jak rozumiem zeznałeś to przed sądem?

Gość doskonale wie co robi.Przebieg wypadku pamiętał a jak
obalono jego teorie o awarii samochodu to zaczeły się kombinacje z
udarem i zanikiem pamięci.

Szczerze mówiąc bardziej prawdopodobne wydaje mi się, że rzeczywiście np nie zdawał sobie sprawy, że naciska gaz albo nie mógł poruszyć ręką niż, ze ot tak sobie zaryzykował kilka lat odsiadki i postanowił urządzić carmageddon na chodniku (zresztą to by raczej świadczyło o niepoczytalności - też brak odsiadki).
 Oczywiście sąd ustalił że wjechał na chodnik jednocześnie przyspieszając a zatrzymał się dopiero na twardej przeszkodzie.No jak po co na chodnik na ulicy były samochody więc wybrał mniejsze szkody dla pojazdu.Dlaczego nie wiem.
Długo utrzymywana pierwsza wersja mówiła o niesprawności pojazdu jak ją obalono to pojawił się udar po którym nie ma śladu no ale mógł być.Zauważ że stwierdzono że był możliwy a nie że na 100% był i to wystarczyło do uniewinnienia.

Data: 2013-02-12 14:25:48
Autor: Franc
Spraweidliwosc
Dnia Tue, 12 Feb 2013 13:36:43 +0100, Allegrowiec napisał(a):

Użytkownik "Michoo"  napisał w wiadomości


I jak rozumiem zeznałeś to przed sądem?

Gość doskonale wie co robi.Przebieg wypadku pamiętał a jak
obalono jego teorie o awarii samochodu to zaczeły się kombinacje z
udarem i zanikiem pamięci.

Odpowiedź proszę na pytanie.
Zeznałeś to przed sądem?

--
Franc

Data: 2013-02-12 17:23:50
Autor: tᴏ
Spraweidliwosc
Allegrowiec wrote:

Długo utrzymywana pierwsza wersja mówiła o niesprawności pojazdu jak ją
obalono to pojawił się udar po którym nie ma śladu no ale mógł
być.Zauważ że stwierdzono że był możliwy a nie że na 100% był i to
wystarczyło do uniewinnienia.

No i co Cię w tym dziwi? Powiedzmy, że zdarza się coś takiego Tobie, a przecież wiesz, że celowo nie rozjechałeś pieszych. Najpierw szukasz problemu w aucie, a potem zdrowotnego u siebie. Chociaż nie wiem na jakiej podstawie stwierdzono, że auto było sprawne, w przypadku aut z dużą ilością elektroniki jest to praktycznie niewykonalne.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Data: 2013-02-12 18:50:44
Autor: Shrek
Spraweidliwosc
On 2013-02-12 18:23, tᴏ wrote:

ChociaĹź nie wiem na
jakiej podstawie stwierdzono, że auto było sprawne, w przypadku aut z
dużą ilością elektroniki jest to praktycznie niewykonalne.

Właśnie się zastanawiam, czy mogę się każdą sprawę z fotoradaru kierować do sądu i niech mi udowodnią, że samochód sam nie przekroczył prędkości. Jak sam piszesz, nie są w stanie, więc z automatu muszą uniewinnić. A potem jeszcze ich pozwę za zawracanie dupy pokrzywdzonemu przez samoprzyspieszający samochód:P Gdzie się mylę/mylisz?

Shrek.

Data: 2013-02-12 18:53:07
Autor: h.w.d.p.
Spraweidliwosc
Gdzie się mylę/mylisz?

swiat nie jest idealny, zero-jedynkowy i sprawiedliwy.

Data: 2013-02-12 19:20:32
Autor: Shrek
Spraweidliwosc
On 2013-02-12 18:53, h.w.d.p. wrote:
Gdzie się mylę/mylisz?

swiat nie jest idealny, zero-jedynkowy i sprawiedliwy.

No dobra, to gdzie ten odcień szarości skoro nawet nie zerojedynkowo, a zerozerowo, nie da się udowodnić, że samochód był sprawny?

Shrek.

Data: 2013-02-12 18:54:22
Autor: tᴏ
Spraweidliwosc
Shrek wrote:

Właśnie się zastanawiam, czy mogę się każdą sprawę z fotoradaru kierować
do sądu i niech mi udowodnią, że samochód sam nie przekroczył prędkości.
Jak sam piszesz, nie są w stanie, więc z automatu muszą uniewinnić. A
potem jeszcze ich pozwę za zawracanie dupy pokrzywdzonemu przez
samoprzyspieszający samochód:P Gdzie się mylę/mylisz?

Sprawa o wykroczenie to trochę co innego niż sprawa karna.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Data: 2013-02-12 19:57:00
Autor: Shrek
Spraweidliwosc
On 2013-02-12 19:54, tᴏ wrote:
Shrek wrote:

Właśnie się zastanawiam, czy mogę się każdą sprawę z fotoradaru kierować
do sądu i niech mi udowodnią, że samochód sam nie przekroczył prędkości.
Jak sam piszesz, nie są w stanie, więc z automatu muszą uniewinnić. A
potem jeszcze ich pozwę za zawracanie dupy pokrzywdzonemu przez
samoprzyspieszający samochód:P Gdzie się mylę/mylisz?

Sprawa o wykroczenie to trochę co innego niż sprawa karna.

Znaczy nie ma obowiązku udowodnienia winy?

Shrek.

Data: 2013-02-12 18:51:41
Autor: h.w.d.p.
Spraweidliwosc
ChociaĹź nie wiem na
jakiej podstawie stwierdzono, że auto było sprawne, w przypadku aut z
dużą ilością elektroniki jest to praktycznie niewykonalne.


nie sadzilem ze kiedykolwiek sie z toba zgodze.
stwierdzajacymi byli debile moim zdaniem.

Data: 2013-02-12 20:54:18
Autor: Pawel O'Pajak
Spraweidliwosc
Powitanko,

ChociaĹź nie wiem na
jakiej podstawie stwierdzono, że auto było sprawne, w przypadku aut z
dużą ilością elektroniki jest to praktycznie niewykonalne.

Jesli jest tak, ze elektronika steruje absolutnie wszystkim i do tego jest wykonana w ROHS, to faktycznie moga sie dziac rozne cuda. Kluczowa sprawa jest, czy rzeczywiscie nie ma mechanicznego polaczenia kierownicy z reszta mechanizmu kierowniczego, czy pedal hamulca to tylko styk jakiegos potencjometru, czy jednak ma bezposrednie polaczenie z pompa. Jak zbudowany jest reczny. Nawet jesli by wysiadlo wspomaganie, czy ABS, to i tak da sie sterowac. Wreszcie jesli stacyjka odcina zasilanie mechanicznym wylacznikiem i nie doszlo do "rozbiegania" silnika, to proste wylaczenie zaplonu powinno sprawe zalatwic. Wystarczy to stwierdzic, by wydac opinie, czy sprawca mial mozliwosc unikniecia tragedii.
Osobna sprawa to panika wobec naglej niesprawnosci samochodu, no ale to jednak facet z jakims doswiadczeniem ponoc.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  MroĹźek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

Data: 2013-02-12 21:20:27
Autor: h.w.d.p.
Spraweidliwosc
Wreszcie jesli stacyjka odcina zasilanie
mechanicznym wylacznikiem i nie doszlo do "rozbiegania" silnika, to
proste wylaczenie zaplonu powinno sprawe zalatwic. Wystarczy to
stwierdzic, by wydac opinie, czy sprawca mial mozliwosc unikniecia
tragedii.

jestes jednym z tych expertow?

w moim samochodzie czasami silnik nie gasnie po wyjeciu kluczyka ze stacyjki. i nie ma elektroniki ani zaplonu bo to dizel. jakis przekaznik sie nie rozlacza. i co by stwierdzili tacy expierdzi? ze wszystko bylo ok !

abs czasami dziala przy hamowaniu na suchym asfalcie az w koncu go odlaczylem bo bylo niebezpieczne. co by stwierdzili expierdzi gdybym tym autem wjechal w pieszych? ze bylo sprawne.

Data: 2013-02-12 21:27:07
Autor: Pawel O'Pajak
Spraweidliwosc
Powitanko,

i nie ma elektroniki ani zaplonu bo to dizel. jakis przekaznik sie nie
rozlacza.

To wywal ten przekaznik, skoro nie ma elektroniki, to on jest zbedny.


Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  MroĹźek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

Data: 2013-02-12 21:33:52
Autor: h.w.d.p.
Spraweidliwosc
To wywal ten przekaznik, skoro nie ma elektroniki, to on jest zbedny.

rotfl i eot.

Data: 2013-02-12 21:27:41
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
Spraweidliwosc
W dniu 2013-02-12 21:20, h.w.d.p. pisze:
abs czasami dziala przy hamowaniu na suchym asfalcie az w koncu go
odlaczylem bo bylo niebezpieczne.

Wybacz, ale z tego wynika, że jeździsz jak bezmózg. Wpatrzenie w drogę na 10m przed maskę i ani kawałka dalej.
A jeśli ABS był naprawdę nadpobudliwy, to ja bym się na twoim miejscu zainteresował stanem zawieszenia, głównie amortyzatorów. Ich sprawność ma niebagatelne znaczenie dla poprawnego działania wszelkich wspomagaczy, a tak naprawdę, mało kto potrafi zauważyć postępującą degradację ich działania w miarę zużywania się.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Data: 2013-02-12 21:33:27
Autor: h.w.d.p.
Spraweidliwosc
Wybacz, ale z tego wynika, Ĺźe jeĹşdzisz jak bezmĂłzg.

ze co ?


Wpatrzenie w drogę
na 10m przed maskę i ani kawałka dalej.

ze co ?

A jeśli ABS był naprawdę nadpobudliwy, to ja bym się na twoim miejscu
zainteresował stanem zawieszenia, głównie amortyzatorów. Ich sprawność
ma niebagatelne znaczenie dla poprawnego działania wszelkich
wspomagaczy, a tak naprawdę, mało kto potrafi zauważyć postępującą
degradację ich działania w miarę zużywania się.


no i kolejny expierd.
abs sie wlaczal nawet przy predkosci 5kph i przy lekki wcisnieciu pedalu.
swoje swietne porady zostaw dla siebie.

Data: 2013-02-12 21:41:40
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
Spraweidliwosc
W dniu 2013-02-12 21:33, h.w.d.p. pisze:
no i kolejny expierd.
abs sie wlaczal nawet przy predkosci 5kph i przy lekki wcisnieciu pedalu.

Na suchym asfalcie, przy 5kph i lekkim wciśnięciu pedału? I twierdzisz, że to sprawny samochód jest? Dobre, naprawdę dobre.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Data: 2013-02-12 21:39:15
Autor: h.w.d.p.
Spraweidliwosc
Wybacz, ale z tego wynika, że jeździsz jak bezmózg. Wpatrzenie w drogę
na 10m przed maskę i ani kawałka dalej.

ty jestes bezmozg

abs mi sie wlaczal nawet przy parkowaniu przez co kiedy przypierdolilem w sciane budynku dojezdzajac do niego z predkoscia 1km/h.

rozumiesz teraz?

za twoja rada ide zaraz wymieniac amortyzatory  :)

Data: 2013-02-12 21:43:48
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
Spraweidliwosc
W dniu 2013-02-12 21:39, h.w.d.p. pisze:
Wybacz, ale z tego wynika, że jeździsz jak bezmózg. Wpatrzenie w drogę
na 10m przed maskę i ani kawałka dalej.

ty jestes bezmozg

abs mi sie wlaczal nawet przy parkowaniu przez co kiedy przypierdolilem
w sciane budynku dojezdzajac do niego z predkoscia 1km/h.

rozumiesz teraz?

Tak, jak najbardziej. Jestem za drastycznym zaostrzeniem przeglądów rejestracyjnych i natychmiastową konfiskatą mienia dla diagnosty, który przepuści twojego trupa na przeglądzie.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Data: 2013-02-12 21:58:13
Autor: J.F.
Spraweidliwosc
Dnia Tue, 12 Feb 2013 21:43:48 +0100, Marcin "Kenickie" Mydlak napisał(a):
W dniu 2013-02-12 21:39, h.w.d.p. pisze:
Wybacz, ale z tego wynika, że jeździsz jak bezmózg. Wpatrzenie w drogę
na 10m przed maskę i ani kawałka dalej.

ty jestes bezmozg
abs mi sie wlaczal nawet przy parkowaniu przez co kiedy przypierdolilem
w sciane budynku dojezdzajac do niego z predkoscia 1km/h.
rozumiesz teraz?

Tak, jak najbardziej. Jestem za drastycznym zaostrzeniem przeglądów rejestracyjnych i natychmiastową konfiskatą mienia dla diagnosty, który przepuści twojego trupa na przeglądzie.

A jak to sie dzialo tylko czasami ? sto razy hamujesz, a za 101 hamulec nie
dziala..

J.

Data: 2013-02-12 22:07:55
Autor: h.w.d.p.
Spraweidliwosc
A jak to sie dzialo tylko czasami ? sto razy hamujesz, a za 101 hamulec nie
dziala..

no wlasnie tak bylo.

Data: 2013-02-13 12:29:29
Autor: DoQ
Spraweidliwosc
W dniu 2013-02-12 22:07, h.w.d.p. pisze:
A jak to sie dzialo tylko czasami ? sto razy hamujesz, a za 101
hamulec nie
dziala..
no wlasnie tak bylo.

Zdychał ci któryś z czujników.

Pozdr.

Data: 2013-02-13 13:20:11
Autor: h.w.d.p.
Spraweidliwosc
Zdychał ci któryś z czujników.

tez tak sadze. a ze sa nie do dostania w normalnych pieniadzach (950netto aso) a uzywki niedemontowalne, to wylaczylem system i jest git.

Data: 2013-02-13 19:30:56
Autor: DoQ
Spraweidliwosc
W dniu 2013-02-13 13:20, h.w.d.p. pisze:
Zdychał ci któryś z czujników.
tez tak sadze. a ze sa nie do dostania w normalnych pieniadzach
(950netto aso) a uzywki niedemontowalne, to wylaczylem system i jest git.

No to słabo. Ogólnie opisywana przez ciebie przypadłość jest dość powszechna, a co gorsze wielu kierowców nawet nie zdaje sobie sprawy z usterki. Zastanawiam się jak często omawiana usterka (niewykryta bo naturalnie praktycznie nie da się jej wykryć) bywa przyczyną wypadków czy stłuczek...

Pozdr.

Data: 2013-02-13 19:41:58
Autor: h.w.d.p.
Spraweidliwosc
W dniu 2013-02-13 19:30, DoQ pisze:
W dniu 2013-02-13 13:20, h.w.d.p. pisze:
Zdychał ci któryś z czujników.
tez tak sadze. a ze sa nie do dostania w normalnych pieniadzach
(950netto aso) a uzywki niedemontowalne, to wylaczylem system i jest git.

No to słabo. Ogólnie opisywana przez ciebie przypadłość jest dość
powszechna, a co gorsze wielu kierowców nawet nie zdaje sobie sprawy z
usterki. Zastanawiam się jak często omawiana usterka (niewykryta bo
naturalnie praktycznie nie da się jej wykryć) bywa przyczyną wypadków
czy stłuczek...

Pozdr.


no to naprawde bylo niebezpieczne. dojezdzasz z predkoscia kilkunastu centymetrow na sekunde do samochodu przed toba wciskasz a to tylko bzyczy a hamulca nie ma. zadnych bledow system nie zanotowal wiec gdybym rozpierdolil pieszego to expierdzi tez stwierdziliby ze auto bylo sprawne.
gdybym sam nie przezyl takiej usterki to tez bym tutaj linczowal kolesia z mercedesa, ze mataczy i wymiguje sie od odpowiedzialnosci.

Data: 2013-02-13 19:49:27
Autor: DoQ
Spraweidliwosc
W dniu 2013-02-13 19:41, h.w.d.p. pisze:
no to naprawde bylo niebezpieczne. dojezdzasz z predkoscia kilkunastu
centymetrow na sekunde do samochodu przed toba wciskasz a to tylko
bzyczy a hamulca nie ma. zadnych bledow system nie zanotowal wiec gdybym
rozpierdolil pieszego to expierdzi tez stwierdziliby ze auto bylo sprawne.
gdybym sam nie przezyl takiej usterki to tez bym tutaj linczowal kolesia
z mercedesa, ze mataczy i wymiguje sie od odpowiedzialnosci.

Osobiście też to przerabiałem w poprzednim aucie, asfalt, sucho, +25stC próbujesz hamować a tu jak na gołoledzi :)


Pozdr.

Data: 2013-02-13 20:03:20
Autor: h.w.d.p.
Spraweidliwosc
Osobiście też to przerabiałem w poprzednim aucie, asfalt, sucho, +25stC
próbujesz hamować a tu jak na gołoledzi :)

a moze wiesz o co chodzi z czujnikami.

tam jest cewka i magnes i wszystko szczelnie zamkniete.
ja sie pytam jakim qwa cudem zrobila sie rezystancja 1,6k kiedy fabrycznie jest 0,9k.

napewno ta cewka nie ma sie od czego spalic, ani skorodowac, ani uszkodzic mechanicznie.

Data: 2013-02-13 20:26:40
Autor: DoQ
Spraweidliwosc
W dniu 2013-02-13 20:03, h.w.d.p. pisze:
a moze wiesz o co chodzi z czujnikami.
tam jest cewka i magnes i wszystko szczelnie zamkniete.
ja sie pytam jakim qwa cudem zrobila sie rezystancja 1,6k kiedy
fabrycznie jest 0,9k.
napewno ta cewka nie ma sie od czego spalic, ani skorodowac, ani
uszkodzic mechanicznie.

Bladego pojęcia nie mam co tam się może dziać, też się nad tym zastanawiam. IMHO najprędzej przełamuje się gdzieś kabel...


Pozdr.

Data: 2013-02-12 22:10:50
Autor: h.w.d.p.
Spraweidliwosc
Tak, jak najbardziej. Jestem za drastycznym zaostrzeniem przeglądów
rejestracyjnych i natychmiastową konfiskatą mienia dla diagnosty, który
przepuści twojego trupa na przeglądzie.


nie rozumiesz.
system byl i jest sprawny podczas badan komputerem i roznymi cudami, bo chcialem z tym zrobic porzadek. ale nie bede tlumaczyl tego indolentowi ktory nie pojmuje prostych zasad elektryki czy elektroniki, o fizyce nie wspominajac.

Data: 2013-02-13 12:02:19
Autor: Gotfryd Smolik news
Spraweidliwosc
On Tue, 12 Feb 2013, Pawel O'Pajak wrote:

Jesli jest tak, ze elektronika steruje absolutnie wszystkim i do tego jest
wykonana w ROHS,

  O ile się nie mylę, "elektronika samochodowa", podobnie jak
lotnicza i medyczna, podlega pod wyłączenie od zakazu stosowania
"środków szkodliwych" (znaczy ołowiu w lutach i innych takich).
  Dobrze kojarzę?

  Dla jasnoœci, tak po prostu sugeruję, że ewentualny możliwy błąd
"elektroniki" niekoniecznie jest w 100% związany z ROHS.
 Zgadzam się z połową Twojego zdania :)

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-02-13 16:53:44
Autor: Pawel O'Pajak
Spraweidliwosc
  Powitanko,

  O ile się nie mylę, "elektronika samochodowa", podobnie jak
lotnicza i medyczna,

Zdaje sie, ze jeszcze tez sprzet pomiarowy. Niestety niektorzy producenci postanowili byc "swietsi od Papierza" i zastosowali te durna dyrektywe. Byla sprawa przyspieszajacych toyot.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

Data: 2013-02-13 18:37:17
Autor: Artur Maśląg
Spraweidliwosc
W dniu 2013-02-13 16:53, Pawel O'Pajak pisze:
  Powitanko,

  O ile się nie mylę, "elektronika samochodowa", podobnie jak
lotnicza i medyczna,

Zdaje sie, ze jeszcze tez sprzet pomiarowy. Niestety niektorzy
producenci postanowili byc "swietsi od Papierza" i zastosowali te durna
dyrektywe. Byla sprawa przyspieszajacych toyot.

Która była tworem konkurencji i ludzi nie sprawdzających faktów.

Data: 2013-02-16 22:17:59
Autor: Yakhub
Spraweidliwosc
W liście datowanym 12 lutego 2013 (18:23:50) napisano:

Długo utrzymywana pierwsza wersja mówiła o niesprawności pojazdu jak ją
obalono to pojawił się udar po którym nie ma śladu no ale mógł
być.Zauważ że stwierdzono że był możliwy a nie że na 100% był i to
wystarczyło do uniewinnienia.

No i co Cię w tym dziwi? Powiedzmy, że zdarza się coś takiego Tobie, a
przecież wiesz, że celowo nie rozjechałeś pieszych. Najpierw szukasz problemu w aucie, a potem zdrowotnego u siebie. Chociaż nie wiem na jakiej podstawie stwierdzono, że auto było sprawne, w przypadku aut z dużą ilością elektroniki jest to praktycznie niewykonalne.

W obec tego pojazd był niesprawny i nie powinien zostać dopuszczony do
ruchu...

--
Pozdrowienia,
 Yakhub

Data: 2013-02-12 17:21:09
Autor: tᴏ
Spraweidliwosc
Allegrowiec wrote:

Widzisz mieszkam w Częstochowie i widziałem sam wypadek.Gość wjechał na
chodnik,zaczął przyspieszać i kosić pieszych.Potem zaczeły się
kombinacje że samochód zawiódł,że nie działały hamulce,że sam
przyspieszał.Gość doskonale wie co robi.

Czyli co, Twoim zdaniem celowo zamordował tych pieszych?

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Spraweidliwosc

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona