Data: 2012-03-30 23:20:34 | |
Autor: u2 | |
Spreparowane rozmowy | |
... tak sie dzisiaj dziwilem tym rewelacjom z msz radsika :
http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=2456 Spreparowane „czyny i rozmowy” Komentarz • specjalnie dla www.michalkiewicz.pl • 30 marca 2012 Ciekawe, ciekawe... Jak tylko Jarosław Kaczyński, amerykańscy eksperci, czy wreszcie - ktokolwiek inny zaczyna podnosić jakieś wątpliwości, co do katastrofy smoleńskiej, zaraz minister Sikorski, niezależny Prokurator Generalny pan Seremet, czy wreszcie - jakiś inny dygnitarz drobniejszego płazu, zaraz „ujawnia” treść jakichś rozmów, albo - jak niezależny Prokurator Generalny pan Seremet - uroczyście „oświadcza” że nie ma żadnych dowodów - i tak dalej. Zaraz też na przesłuchania do wiadomej telewizji wzywa delikwentów „Stokrotka” - pewnie w nadziei, że może ktoś coś tam chlapnie i razwiedczykowie będą mogli zawczasu przygotować odpór - przynajmniej na najbliższe tygodnie. W przypadku niezależnego Prokuratora Generalnego pana Seremeta, który, jak dotąd dotychczas dysponuje głównie makulaturą, jaką zechcieli wysypać mu na parking ruscy szachiści, jest to szczególnie śmieszne - ale mniejsza o to. To sukcesywne „ujawnianie” treści rozmów skłania mnie do podejrzeń, czy rzeczywiście chodzi o „ujawnianie”, czy też raczej - pośpieszne preparowanie nagrań, które, przynajmniej na jakiś czas, zapewnią preparującym alibi. Bo przecież żaden z tych całych dygnitarzy nie zasługuje nawet na odrobinę zaufania - o czym oni sami wiedzą przecież najlepiej. Na trop takich podejrzeń naprowadziło mnie wyznanie byłego prezydenta naszego nieszczęśliwego kraju Lecha Wałęsy, który wyraził nadzieję, że Włodzimierz Putin opublikuje wreszcie treść takich rozmów, które wykażą winę braci Kaczyńskich. Z obfitości serca usta mówią, więc chętnie wierzę, że były prezydent naszego nieszczęśliwego kraju już nie może się doczekać spreparowania jakiegoś twardego dowodu - ale chyba nie został dopuszczony do konfidencji? Ruscy szachiści na pewno nie popełniliby takiego głupstwa, ale w tubylczych bezpieczniackich watahach mógł w pewnym momencie zapanować bałagan i różne informacje mogły przedostać się do osób niepowołanych. Takie osoby powinny mieć się na baczności, bo ruscy szachiści świadków, zwłaszcza mimowolnych i głupich, też likwidują. Stanisław Michalkiewicz |
|
Data: 2012-03-31 07:47:35 | |
Autor: stevep | |
Spreparowane rozmowy | |
Dnia 30-03-2012 o 23:20:34 u2 <u_2@o2.pl> napisał(a):
.. tak sie dzisiaj dziwilem tym rewelacjom z msz radsika :
A mózgu temu kretynowi nie spreparowali? -- stevep Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|