Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Sprzatanie po s.p. Lechu

Sprzatanie po s.p. Lechu

Data: 2010-08-14 07:53:09
Autor: .'hesk'
Sprzatanie po s.p. Lechu

"Jak si dowiedziaa "Rzeczpospolita", w PO pracuje zesp parlamentarno-rzdowy, ktry analizuje ustawy zawetowane przez Lecha Kaczyskiego. Byy prezydent odrzuci 17 ustaw uchwalonych przez koalicj PO i PSL"

http://miniurl.pl/hrabia_wyczysci


prezes PIS wspierajac sie bojownikami bedzie rozdzieral szaty nad bezprawiem PO. ;o)))


--

Wlacz swiatla, wylacz myslenie! Stan drg poprawi sie sam !
http://miniurl.pl/glosludu
http://miniurl.pl/glosludu2

Data: 2010-08-14 10:29:43
Autor: Roman Rumian
Sprzatanie po s.p. Lechu
Henryk,

W dniu 2010-08-14 07:53, .'heŽsk' pisze:

"Jak się dowiedziała "Rzeczpospolita", w PO pracuje
zespół parlamentarno-rządowy, który analizuje ustawy
zawetowane przez Lecha Kaczyńskiego. Były prezydent
odrzucił 17 ustaw uchwalonych przez koalicję PO i PSL"

http://miniurl.pl/hrabia_wyczysci


prezes PIS wspierajac sie bojownikami bedzie rozdzieral
szaty nad bezprawiem PO. ;o)))

http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1727

"„Jubiluje dzicz pogańska…” Właśnie minęło 1000 dni, odkąd zewnętrzne znamiona władzy z łaski razwiedki przejął tak zwany „rząd” premiera Donalda Tuska. Z tej okazji członkowie tego towarzystwa zarówno z PO, jak i z PSL, zachwalali swoje osiągnięcia i stręczyli się ze swoimi usługami na przyszłość. Osiągnięcia te wyglądają blado, ale w „rządzie”, gdzie – jak zauważył poeta – „wciąż te same twarze – oszusta i potępionego”, mają na to wytłumaczenie. W przychyleniu nam nieba przeszkadzał im prezydent Lech Kaczyński, co i rusz wetując zbawienne ustawy. Ano popatrzmy; prezydent Kaczyński zawetował premieru Tusku 17 ustaw. W kilku przypadkach (nowelizacja ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw oraz nowelizacja ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych) nie pozwolił rządowi stworzyć pozorów legalności dla rozkradania majątku spółek z udziałem Skarbu Państwa przez ich władze oraz stworzenia pozorów legalności dla korupcji. W przypadku nowelizacji ustawy medialnej – zablokował rządowi to, co rząd zrobił teraz, tzn. – przejęcie ręcznego sterowania państwową telewizją i państwowym radiem, pod pozorem „odpolitycznienia”. W stosunku do niektórych ustaw – zwłaszcza pakietu dotyczącego ochrony zdrowia - weto spowodowane było ideologicznymi uprzedzeniami prezydenta Kaczyńskiego do prywatyzacji sektora publicznego, chociaż i tutaj można dopatrzyć się obawy przed stworzeniem pozorów legalności dla gigantycznej kradzieży (casus posłanki Sawickiej). W przypadku nowelizacji ustawy o systemie oświaty weto było całkowicie uzasadnione, podobnie jak całkowicie uzasadnione byłoby weto w przypadku ustawy o IPN oraz o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Zatem – podobnie jak w swoim czasie powiedział minister Nawrocki związkowcom z Solidarności – można rządowi premiera Tuska śmiało powiedzieć: „gówno robicie!”

Natomiast w jednej dziedzinie rząd premiera Tuska może pochwalić się prawdziwymi osiągnięciami. Nawet nie uwzględniając praktykowanej przez ministra Rostowskiego tzw. „kreatywnej księgowości”, rząd premiera Tuska w sposób istotny powiększył dług publiczny. W grudniu 2007 roku, a więc w miesiąc po objęciu przez ten rząd zewnętrznych znamion władzy, dług publiczny wynosił około 520 miliardów złotych. 10 sierpnia br., a więc po tysiącu dniach rządu premiera Tuska, dług publiczny wynosi już 714 miliardów i – uwaga, uwaga! - powiększa się już z szybkością co najmniej 6 tysięcy złotych na sekundę! Wynika z tego, że rząd premiera Donalda Tuska powiększał dług publiczny mniej więcej o 200 milionów złotych każdego dnia! A przecież oprócz tego każdego dnia wydawał ponad 200 milionów złotych z podatków! 400 milionów złotych każdego dnia – i „gówno zrobione”? Nic dziwnego, że generał Dukaczewski odgrażał się iż po wygranej Bronisława Komorowskiego otworzy sobie szampana. W trakcie uroczystości krzywoprzysięstwa musiał chyba z tej uciechy w szampanie się wykąpać! A przecież na tym nie koniec, bo prezydent Komorowski zaapelował o 500 dni spokoju. Ile można w spokoju ukraść przez 500 dni? Biorąc pod uwagę aktualne tempo przyrostu długu publicznego, każdego dnia rząd zadłuży państwo, to znaczy - nas wszystkich, na kwotę 518 400 000 złotych. Po 500 dniach zadłużenie powinno wzrosnąć o 259 200 000 000 złotych, czyli prawie 260 miliardów. "

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Może jednak te weta były potrzebne ?
Cieszysz się, że dług publiczny rośnie w tak "fantastycznym" tempie ?
I to też wyłącznie zasługa PiS, a PO niewinne "jako ta lelija" ?

Roman R.

Data: 2010-08-14 11:02:13
Autor: Anatol
Sprzatanie po s.p. Lechu

Użytkownik "Roman Rumian" <rumian.wytnij.@agh.edu.pl> napisał w wiadomości news:i45k6b$k9b$1news.agh.edu.pl...

Biorąc pod uwagę aktualne tempo przyrostu długu publicznego, każdego dnia rząd zadłuży państwo, to znaczy - nas wszystkich, na kwotę 518 400 000 złotych. Po 500 dniach zadłużenie powinno wzrosnąć o 259 200 000 000 złotych, czyli prawie 260 miliardów. "

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Może jednak te weta były potrzebne ?
Cieszysz się, że dług publiczny rośnie w tak "fantastycznym" tempie ?
I to też wyłącznie zasługa PiS, a PO niewinne "jako ta lelija" ?

Gdyby nie udało się obalić weta wobec ustaw ograniczających przywileje emerytalne przyrost długu publicznego byłby jeszcze większy. Jak do tej pory alternatywne wobec posunięć rządu propozycje opozycji nie zawierają żadnych propozycji cięć wydatków a nawet zakładają jeszcze większy ich wzrost (tylko na 2009 Kaczyński proponował zwiększenie wydatków o 10 mld PLN ponad planowany budżet czyli o 20 mld wobec faktycznej realizacji) a jakiekolwiek cięcia rządowe spotykją sie natomiast z gwałtowną krytyką opozycji. Tylko SLD uczciwie przyznaje sie do zamiarów zwiększenie podatków dochodowych na sfinansowanie części swoich propozycji.


W 2005 tuż prze wyborami, tylko PO głosowała przeciwko ustawie zwiększającej przyszłe zobowiazania emerytalne o 93 mld PLN :

http://pl.wikinews.org/wiki/Prezydent_podpisa%C5%82_ustaw%C4%99_o_emeryturach_g%C3%B3rniczych

http://orka.sejm.gov.pl/SQL.nsf/glosowania?OpenAgent&4&108&11


Z istniejących opcji politycznych, PO gwarantuje najmniejszy wzrost długu publicznego.


Anatol

Data: 2010-08-14 21:05:28
Autor: Roman Rumian
Sprzatanie po s.p. Lechu
Panie Anatolu,

W dniu 2010-08-14 11:02, Anatol pisze:
(...)
Gdyby nie udało się obalić weta wobec ustaw ograniczających przywileje
emerytalne przyrost długu publicznego byłby jeszcze większy. Jak do tej
pory alternatywne wobec posunięć rządu propozycje opozycji nie zawierają
żadnych propozycji cięć wydatków a nawet zakładają jeszcze większy ich
wzrost (tylko na 2009 Kaczyński proponował zwiększenie wydatków o 10 mld
PLN ponad planowany budżet czyli o 20 mld wobec faktycznej realizacji) a
jakiekolwiek cięcia rządowe spotykją sie natomiast z gwałtowną krytyką
opozycji. Tylko SLD uczciwie przyznaje sie do zamiarów zwiększenie
podatków dochodowych na sfinansowanie części swoich propozycji.


W 2005 tuż prze wyborami, tylko PO głosowała przeciwko ustawie
zwiększającej przyszłe zobowiazania emerytalne o 93 mld PLN :

http://pl.wikinews.org/wiki/Prezydent_podpisa%C5%82_ustaw%C4%99_o_emeryturach_g%C3%B3rniczych


http://orka.sejm.gov.pl/SQL.nsf/glosowania?OpenAgent&4&108&11


Z istniejących opcji politycznych, PO gwarantuje najmniejszy wzrost
długu publicznego.

pańska, kuriozalna, odpowiedź utwierdza mnie w przekonaniu, że psp stała się szpitalem wariatów i dla własnego zdrowia lepiej tu nie zaglądać, co zrobiło już tylu rozsądnych grupowiczów.

Wracając do rzeczy: z pańskiego przypomnienia weta ustawy emerytalnej absolutnie nie wynika wniosek końcowy, dziwaczny i nieprawdziwy.
Przecież PO ma teraz prezydenta i większość parlamentarną, więc gdyby miało odrobinę wstydu i uczciwości mogłoby nie "gwarantować najmniejszy wzrost długu", ale jego zmniejszanie i likwidację. I proszę mi nie wciskać  kitu, że opozycja itd., ew. opinia, bo z takim walcem mózgów jak TVN, przejęta TVP, GAzWyb itd. z łatwością dałoby się ludzi przekonać. Zostawiam na marginesie skandaliczny fakt GODZENIA (?) się bandy czworga partii na nieustanne manipulacje emeryturami.

Po drugie, istniej opcja polityczna taka jak UPR czy WiP, które zawsze gwarantowały likwidacje długu i rozrośnietego socjalizmu.

A co z tysiącami urzędników, które zatrudnił "liberalny" rząd PO, i którzy, jak łatwo wyliczyć kosztują 5 mld zł rocznie ?

Dziwne to, że zgodził się Pan z opinią publicysty o dobrych powodach większości wet ś.p. Lecha Kaczyńskiego, mniejsza z tym, czy zrobionych taktycznie z doraźnych powodów (to kiepska teza), ale to znaczy, że prezydent powstrzymał PO od popełnienia wielu niegodziwości, bo przecież nie błędów, a równocześnie stawia Pan taki, nieweryfikowalny wniosek końcowy (w odwrotnej sytuacji PO-prezydent i PiS rząd, weta też mogłyby powstrzymywać przed niegodziwościami i tempo wzrostu długu mogłoby być mniejsze).

Oczywiście, nie biorę w tych gdybaniach pod uwagę najważniejszych czynników, czyli władz UE (a dokładnie jego 'twardego jadra') i Sił Wyższych, którym w widoczny sposób podlega PO, bo Pan pewnie w 'spiski' nie wierzy ?

Roman Rumian

Data: 2010-08-15 00:10:11
Autor: Jaksa
Sprzatanie po s.p. Lechu

Uytkownik "Roman Rumian" <rumian.wytnij.@agh.edu.pl> napisa w wiadomoci news:i46pdt$ti1$1news.agh.edu.pl...
Panie Anatolu,

W dniu 2010-08-14 11:02, Anatol pisze:
(...)
> Gdyby nie udao si obali weta wobec ustaw ograniczajcych przywileje
> emerytalne przyrost dugu publicznego byby jeszcze wikszy. Jak do tej
> pory alternatywne wobec posuni rzdu propozycje opozycji nie zawieraj
> adnych propozycji ci wydatkw a nawet zakadaj jeszcze wikszy ich
> wzrost (tylko na 2009 Kaczyski proponowa zwikszenie wydatkw o 10 mld
> PLN ponad planowany budet czyli o 20 mld wobec faktycznej realizacji) a
> jakiekolwiek cicia rzdowe spotykj sie natomiast z gwatown krytyk
> opozycji. Tylko SLD uczciwie przyznaje sie do zamiarw zwikszenie
> podatkw dochodowych na sfinansowanie czci swoich propozycji.
>
>
> W 2005 tu prze wyborami, tylko PO gosowaa przeciwko ustawie
> zwikszajcej przysze zobowiazania emerytalne o 93 mld PLN :
>
> http://pl.wikinews.org/wiki/Prezydent_podpisa%C5%82_ustaw%C4%99_o_emeryturach_g%C3%B3rniczych
>
>
> http://orka.sejm.gov.pl/SQL.nsf/glosowania?OpenAgent&4&108&11
>
>
> Z istniejcych opcji politycznych, PO gwarantuje najmniejszy wzrost
> dugu publicznego.

paska, kuriozalna, odpowied utwierdza mnie w przekonaniu, e psp staa
si szpitalem wariatw i dla wasnego zdrowia lepiej tu nie zaglda, co
zrobio ju tylu rozsdnych grupowiczw.

Ano, psp schodzi na psy w tempie eksponencjalnym.

Co ciekawe, widz tu interesujc korelacj do stopnia zamiecenia
butelkami i papierami polskich lasw i parkw, take fenomen ostatnich
kilku lat.

Oto nowe pokolenie, wyhodowane przez Michnika i jego band,
prawdziwi podludzie w dosownym tego sowa znaczniu.

Przykre, ale prawdziwe.

Jaksa

Data: 2010-08-15 18:55:31
Autor: Anatol
Sprzatanie po s.p. Lechu

Użytkownik "Roman Rumian" <rumian.wytnij.@agh.edu.pl> napisał w wiadomości news:i46pdt$ti1$1news.agh.edu.pl...

Wracając do rzeczy: z pańskiego przypomnienia weta ustawy emerytalnej absolutnie nie wynika wniosek końcowy, dziwaczny i nieprawdziwy.
Przecież PO ma teraz prezydenta i większość parlamentarną,

No właśnie nie ma większości parlementarnej, a np. sprzeciw wobec radykalnej reformy KRUS deklarują wszystkie pozostałe partie. Poza tym praw raz nabytych na podstawie ustawy  nie można uchylić bez złamania konstytuacji - pozostaje przerzucenie tych kosztów  na innych.

Jeżeli chodzi o konstruowanie bieżących budżetów obecna koalicja planuje wydatki mniejsze niż domaga się opozycja, dlatego to jest to lepszy wybór dla Polski.


Po drugie, istniej opcja polityczna taka jak UPR czy WiP, które zawsze gwarantowały likwidacje długu i rozrośnietego socjalizmu.

Chodziło mi o realne opcje parlamentarne - można sobie np. wyobrazić koalicję bez PO a taka będzie realizować jeszcze większy wzrost długu publicznego jako sposób na walkę  z kryzysem (wzorem USA czy UK).



A co z tysiącami urzędników, które zatrudnił "liberalny" rząd PO, i

Wzrost liczby urzędników byl realizowany kolejno przez wszystkie rządy i samorządy (nie tylko rządu PO) więc tutaj nie ma żadnych zmian :

http://www.rybinski.eu/?p=1490&lang=pl


Za koalicji  o 90 tys w latach 2005-2009, w tym o 40 tys za PO-PSL :

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,8204219,Rybinski_w_DGP__Podwyzka_VAT_pojdzie_na_urzednikow.html


którzy, jak łatwo wyliczyć kosztują 5 mld zł rocznie ?

To dotyczy kosztów całego przyrostu w latach 2005-2009.



Anatol

Data: 2010-08-15 19:16:49
Autor: u2
Sprzatanie po s.p. Lechu
W dniu 2010-08-15 18:55, Anatol pisze:
Wzrost liczby urzdnikw byl realizowany kolejno przez wszystkie rzdy i
samorzdy (nie tylko rzdu PO) wic tutaj nie ma adnych zmian


Niemniej jednak to za czasu PO-PSL notuje si rekordow dziur budetow
i rekordowy dug publiczny.

Data: 2010-08-15 19:36:03
Autor: Anatol
Sprzatanie po s.p. Lechu

Uytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisa w wiadomoci news:4c682103$0$22808$65785112news.neostrada.pl...


Niemniej jednak to za czasu PO-PSL notuje si rekordow dziur budetow

Deficyt budetowy nie jest rekordowy, a gdyby PiS mial odwag wprowadzi obnk PiT ju podczas swoich rzdw, wczesny deficyt bylby nominalnie podobny i to przy niszym PKB.


i rekordowy dug publiczny.

Przyrost dugu publicznego jest realizowany gwnie poza budetem pastwa - rekordowe skadki ZUS do OFE, wydatki Funduszu drogowego oraz samorzdw.


Anatol

Data: 2010-08-15 19:41:21
Autor: u2
Sprzatanie po s.p. Lechu
W dniu 2010-08-15 19:36, Anatol pisze:
Niemniej jednak to za czasu PO-PSL notuje si rekordow dziur budetow

Deficyt budetowy nie jest rekordowy, a gdyby PiS mial odwag wprowadzi
obnk PiT ju podczas swoich rzdw, wczesny deficyt bylby nominalnie
podobny i to przy niszym PKB.

Gdyby babka miaa wsy to by bya dziadkiem


i rekordowy dug publiczny.

Przyrost dugu publicznego jest realizowany gwnie poza budetem
pastwa - rekordowe skadki ZUS do OFE, wydatki Funduszu drogowego oraz
samorzdw.

Brakuje u ciebie umiejtnoci wycigania wnioskw. A wniosek jest
nastpujcy : naley zlikwidowa albo ZUS, albo OFE.

Data: 2010-08-14 15:32:32
Autor: cirrus
Sprzatanie po s.p. Lechu
Użytkownik "Roman Rumian" <rumian.wytnij.@agh.edu.pl> napisał w wiadomości news:i45k6b$k9b$1news.agh.edu.pl...
Henryk,
W dniu 2010-08-14 07:53, .'heŽsk' pisze:
"Jak się dowiedziała "Rzeczpospolita", w PO pracuje
zespół parlamentarno-rządowy, który analizuje ustawy
zawetowane przez Lecha Kaczyńskiego. Były prezydent
odrzucił 17 ustaw uchwalonych przez koalicję PO i PSL"
http://miniurl.pl/hrabia_wyczysci
prezes PIS wspierajac sie bojownikami bedzie rozdzieral
szaty nad bezprawiem PO. ;o)))
http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1727
"„Jubiluje dzicz pogańska…” Właśnie minęło 1000 dni, odkąd zewnętrzne znamiona władzy z łaski razwiedki przejął tak zwany „rząd” premiera Donalda Tuska. Z tej okazji członkowie tego towarzystwa zarówno z PO, jak i z PSL, zachwalali swoje osiągnięcia i stręczyli się ze swoimi usługami na przyszłość. Osiągnięcia te wyglądają blado, ale w „rządzie”, gdzie – jak zauważył poeta – „wciąż te same twarze – oszusta i potępionego”, mają na to wytłumaczenie. W przychyleniu nam nieba przeszkadzał im prezydent Lech Kaczyński, co i rusz wetując zbawienne ustawy. Ano popatrzmy; prezydent Kaczyński zawetował premieru Tusku 17 ustaw. W kilku przypadkach (nowelizacja ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw oraz nowelizacja ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych) nie pozwolił rządowi stworzyć pozorów legalności dla rozkradania majątku spółek z udziałem Skarbu Państwa przez ich władze oraz stworzenia pozorów legalności dla korupcji. W przypadku nowelizacji ustawy medialnej – zablokował rządowi to, co rząd zrobił teraz, tzn. – przejęcie ręcznego sterowania państwową telewizją i państwowym radiem, pod pozorem „odpolitycznienia”. W stosunku do niektórych ustaw – zwłaszcza pakietu dotyczącego ochrony zdrowia - weto spowodowane było ideologicznymi uprzedzeniami prezydenta Kaczyńskiego do prywatyzacji sektora publicznego, chociaż i tutaj można dopatrzyć się obawy przed stworzeniem pozorów legalności dla gigantycznej kradzieży (casus posłanki Sawickiej). W przypadku nowelizacji ustawy o systemie oświaty weto było całkowicie uzasadnione, podobnie jak całkowicie uzasadnione byłoby weto w przypadku ustawy o IPN oraz o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Zatem – podobnie jak w swoim czasie powiedział minister Nawrocki związkowcom z Solidarności – można rządowi premiera Tuska śmiało powiedzieć: „gówno robicie!”
Natomiast w jednej dziedzinie rząd premiera Tuska może pochwalić się prawdziwymi osiągnięciami. Nawet nie uwzględniając praktykowanej przez ministra Rostowskiego tzw. „kreatywnej księgowości”, rząd premiera Tuska w sposób istotny powiększył dług publiczny. W grudniu 2007 roku, a więc w miesiąc po objęciu przez ten rząd zewnętrznych znamion władzy, dług publiczny wynosił około 520 miliardów złotych. 10 sierpnia br., a więc po tysiącu dniach rządu premiera Tuska, dług publiczny wynosi już 714 miliardów i – uwaga, uwaga! - powiększa się już z szybkością co najmniej 6 tysięcy złotych na sekundę! Wynika z tego, że rząd premiera Donalda Tuska powiększał dług publiczny mniej więcej o 200 milionów złotych każdego dnia! A przecież oprócz tego każdego dnia wydawał ponad 200 milionów złotych z podatków! 400 milionów złotych każdego dnia – i „gówno zrobione”? Nic dziwnego, że generał Dukaczewski odgrażał się iż po wygranej Bronisława Komorowskiego otworzy sobie szampana. W trakcie uroczystości krzywoprzysięstwa musiał chyba z tej uciechy w szampanie się wykąpać! A przecież na tym nie koniec, bo prezydent Komorowski zaapelował o 500 dni spokoju. Ile można w spokoju ukraść przez 500 dni? Biorąc pod uwagę aktualne tempo przyrostu długu publicznego, każdego dnia rząd zadłuży państwo, to znaczy - nas wszystkich, na kwotę 518 400 000 złotych. Po 500 dniach zadłużenie powinno wzrosnąć o 259 200 000 000 złotych, czyli prawie 260 miliardów. "
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Może jednak te weta były potrzebne ?
Cieszysz się, że dług publiczny rośnie w tak "fantastycznym" tempie ?
I to też wyłącznie zasługa PiS, a PO niewinne "jako ta lelija" ?
Roman R.

A ten Michalkiewicz to nie ma razwiedki na mózgu?

--
stevep

Data: 2010-08-14 16:14:13
Autor: .'hesk'
Sprzatanie po s.p. Lechu
On Sat, 14 Aug 2010 10:29:43 +0200, Roman Rumian
<rumian.wytnij.@agh.edu.pl> wrote:

Henryk,

W dniu 2010-08-14 07:53, .'heŽsk' pisze:
>
> "Jak się dowiedziała "Rzeczpospolita", w PO pracuje
> zespół parlamentarno-rządowy, który analizuje ustawy
> zawetowane przez Lecha Kaczyńskiego. Były prezydent
> odrzucił 17 ustaw uchwalonych przez koalicję PO i PSL"

"„Jubiluje dzicz pogańska…” Właśnie minęło 1000 dni, odkąd zewnętrzne znamiona władzy z łaski razwiedki przejął tak zwany „rząd” premiera Donalda Tuska.

 [...]

 tekst michalkiewicza zionie nienawiscia.  z takimi ludzmi sie nie dyskutuje.

Może jednak te weta były potrzebne ?

 "nie bo nie!" - to byla zasada s.p. Lecha tyle, ze to nie on
 podejmowal decyzje, a jego brat. najwiekszy szkodnik!

Cieszysz się, że dług publiczny rośnie w tak "fantastycznym" tempie ?

 mamy do wyboru: albo zacznie sie cos robic albo rznac glupa
 w stylu: oredzie do przyjaciol moskali, lewica nie komunisci,
 krzyz pod palacem, itp itd. za rzadow Tuska cos sie w koncu  ruszylo w naszym kraju. jezdze po kraju, widze te budujace sie
 drogi, "wille" za miastem, coraz nowsze samochody. za czasow
 PiS byla tylko walka "z wrogiem", prowokacje (Lepper, Blida).
 wybacz, ale 2-tygodniowy kurs ekonomii w klarysewie nie wystarczy
 by rozumiec zaleznosci rzadzace gospodarka. 
I to też wyłącznie zasługa PiS, a PO niewinne "jako ta lelija" ?

wiesz, zastanawiam sie. ty, czlowiek wyksztalcony,a wierzysz w brednie
serowowane przez prezesa PiS. doceniam twoja religijnosc, ale nie rozumiem dlaczego jestes zwolennikiem PiS. sadzisz, ze to partia "katolicka"? to koniunkturalisci. gotowi zawrzec przymierze z szatanem
przyklady miales z kampanii wyborczej. prezes PiS lizal tylki starym
komuchom, wychwalal gierka i prl, mizdrzyl sie do do napieralskiego,
o oredziu nie wspomne. i ty wierzysz takiemu oszustowi. posluchaj jak
przemawia. jak I sekretarz PZPR. dla porownania posluchaj Tuska.
facet po prostu mowi, rozmawia. jest normalnym facetem, a nie nadetym
bufonem. z calym szacunkiem przyjacielu, s.p. Lecha szanowalem, ale
prezes PiS to dla mnie lgarz, oszust, pazerny na wladze dran. przez
swoje ciagle awantury zeszmacil pamiec swego brata. PiS powinien
jak najszybciec pozbyc sie ze swoich szergow tego jegomoscia.



--

Wlacz swiatla, wylacz myslenie! Stan dróg poprawi sie sam !
http://miniurl.pl/glosludu
http://miniurl.pl/glosludu2

Data: 2010-08-14 21:34:30
Autor: Roman Rumian
Sprzatanie po s.p. Lechu
Henryk,

W dniu 2010-08-14 16:14, .'he�sk' pisze:
(...)

  tekst michalkiewicza zionie nienawiscia.
  z takimi ludzmi sie nie dyskutuje.

Bezsilna ironią, ale takie Twoje wnioski już dawno przestały mnie dziwić.

(...)
  mamy do wyboru: albo zacznie sie cos robic albo rznac glupa
  w stylu: oredzie do przyjaciol moskali, lewica nie komunisci,
  krzyz pod palacem, itp itd. za rzadow Tuska cos sie w koncu
  ruszylo w naszym kraju. jezdze po kraju, widze te budujace sie
  drogi, "wille" za miastem, coraz nowsze samochody. za czasow
  PiS byla tylko walka "z wrogiem", prowokacje (Lepper, Blida).
  wybacz, ale 2-tygodniowy kurs ekonomii w klarysewie nie wystarczy
  by rozumiec zaleznosci rzadzace gospodarka.

ROTFL - Henryk, nie jesteś na wiecu, i taki zakłamany pic naprawdę na mnie nie robi najmniejszego wrażenia ...

wiesz, zastanawiam sie. ty, czlowiek wyksztalcony,a wierzysz w brednie
serowowane przez prezesa PiS.

Wypraszam sobie - nie dałem Ci żadnych podstaw do takich bredni: to tekst Michalkiewicza, który cały czas krytycznie oceniając i PO, i PiS, analizuje zakłamaną propagandę sukcesu w wykonaniu tym razem PO, a w którą Ty głupio wierzysz (?).

doceniam twoja religijnosc, ale nie rozumiem dlaczego jestes zwolennikiem PiS.

Nie jestem, ale Twoja chora wyobraźnia szufladkuje każdego, krytykującego PO jako zwolennik PiS.

sadzisz, ze to partia
"katolicka"? to koniunkturalisci. gotowi zawrzec przymierze z szatanem
przyklady miales z kampanii wyborczej. prezes PiS lizal tylki starym
komuchom, wychwalal gierka i prl, mizdrzyl sie do do napieralskiego,
o oredziu nie wspomne. i ty wierzysz takiemu oszustowi. posluchaj jak
przemawia. jak I sekretarz PZPR. dla porownania posluchaj Tuska.
facet po prostu mowi, rozmawia. jest normalnym facetem, a nie nadetym
bufonem. z calym szacunkiem przyjacielu, s.p. Lecha szanowalem, ale
prezes PiS to dla mnie lgarz, oszust, pazerny na wladze dran. przez
swoje ciagle awantury zeszmacil pamiec swego brata. PiS powinien
jak najszybciec pozbyc sie ze swoich szergow tego jegomoscia.

Ty naprawdę sądzisz, że ja tak myśle ???
Obudź się - teraz cała władza w rękach Twoich idealizowanych ulubieńców i nikt rozsądny Twoich konfabulacji nie potraktuje poważnie.
Propagandowe kłamstwa mówione z emocjami czy bez nie robia mi większej różnicy - zapomniałeś co to jest PR ?

Roman R.

Data: 2010-08-15 10:55:19
Autor: .'hesk'
Sprzatanie po s.p. Lechu
On Sat, 14 Aug 2010 21:34:30 +0200, Roman Rumian
<rumian.wytnij.@agh.edu.pl> wrote:

Henryk,

W dniu 2010-08-14 16:14, .'he?sk' pisze:
(...)
>
>   tekst michalkiewicza zionie nienawiscia.
>   z takimi ludzmi sie nie dyskutuje.

Bezsilna ironi, ale takie Twoje wnioski ju dawno przestay mnie dziwi.

 ogladam od czasu do czasu tv. dziwnym trafem sympatycy prezesa PiS
 prezentuja soba pieniaczy. przerywaja rozmowcom, wyglaszaja takie  tezy, ze mozna watpic w ich kondycje psychiczna. PO i czesc lewicy
 prezentuja stanowiska wywazone. kontrast jest widoczny. stad wnioski.


(...)
>   mamy do wyboru: albo zacznie sie cos robic albo rznac glupa
>   w stylu: oredzie do przyjaciol moskali, lewica nie komunisci,
>   krzyz pod palacem, itp itd. za rzadow Tuska cos sie w koncu
>   ruszylo w naszym kraju. jezdze po kraju, widze te budujace sie
>   drogi, "wille" za miastem, coraz nowsze samochody. za czasow
>   PiS byla tylko walka "z wrogiem", prowokacje (Lepper, Blida).
>   wybacz, ale 2-tygodniowy kurs ekonomii w klarysewie nie wystarczy
>   by rozumiec zaleznosci rzadzace gospodarka.

ROTFL - Henryk, nie jeste na wiecu, i taki zakamany pic naprawd na mnie nie robi najmniejszego wraenia ...

 przedstawilem tylko FAKTY. nie zaprzeczysz chyba, ze to co napisalem
 wyzej nie mialo miejsca?
 
> wiesz, zastanawiam sie. ty, czlowiek wyksztalcony,a wierzysz w brednie
> serowowane przez prezesa PiS.

Wypraszam sobie - nie daem Ci adnych podstaw do takich bredni: to tekst Michalkiewicza, ktry cay czas krytycznie oceniajc i PO, i PiS, analizuje zakaman propagand sukcesu w wykonaniu tym razem PO, a w ktr Ty gupio wierzysz (?).

 tym razem ja sobie wypraszam!  ciebie tekst michalkiewicza rajcuje,
 dla mnie jest to kolejna wypowiedz nawiedzonego dziennikarzyny.
 JEDNEGO Z WIELU. w internecie az roi sie od podobnych, "genialnych"
 analiz i wnioskow. michalkiewicz nie jest dla mnie autorytetem.
> doceniam twoja religijnosc, ale nie rozumiem dlaczego jestes zwolennikiem PiS.

Nie jestem, ale Twoja chora wyobrania

 wypraszam sobie taki ton. nie masz argumentow ?

szufladkuje kadego, krytykujcego PO jako zwolennik PiS.

 krytyka, a krytkanctwo to rozne sprawy.

> sadzisz, ze to partia
> "katolicka"? to koniunkturalisci. gotowi zawrzec przymierze z szatanem
> przyklady miales z kampanii wyborczej. prezes PiS lizal tylki starym
> komuchom, wychwalal gierka i prl, mizdrzyl sie do do napieralskiego,
> o oredziu nie wspomne. i ty wierzysz takiemu oszustowi. posluchaj jak
> przemawia. jak I sekretarz PZPR. dla porownania posluchaj Tuska.
> facet po prostu mowi, rozmawia. jest normalnym facetem, a nie nadetym
> bufonem. z calym szacunkiem przyjacielu, s.p. Lecha szanowalem, ale
> prezes PiS to dla mnie lgarz, oszust, pazerny na wladze dran. przez
> swoje ciagle awantury zeszmacil pamiec swego brata. PiS powinien
> jak najszybciec pozbyc sie ze swoich szergow tego jegomoscia.

Ty naprawd sdzisz, e ja tak myle ???

 nie napisalem ze ty tak myslisz. wyrazilem SWOJA opinie.

Obud si - teraz caa wadza w rkach Twoich idealizowanych ulubiecw

 "Twoja chora wyobrania szufladkuje kadego, krytykujcego PiS  jako zwolennik PO."
i nikt rozsdny Twoich konfabulacji nie potraktuje powanie.

 na psp z niewieloma prowadze powazne dyskusje. z roznej masci  oszolomami i prowokatorami nie ma mowy o dyskusji, tylko kpina.

Propagandowe kamstwa mwione z emocjami

 - oredzie do przyjaciol moskali
 - lewica, a nie organizacja przestepcza
 - gierek, polski patriota
 - prl - okres wspanialy

 bylo to mowione z emocjami czy z wyrafinowaniem?
czy bez nie robia mi wikszej rnicy - zapomniae co to jest PR ?

  z calym szacunkiem przyjacielu, s.p. Lecha szanowalem, ale
  prezes PiS to dla mnie lgarz, oszust, pazerny na wladze dran.   przez swoje ciagle awantury zeszmacil pamiec swego brata.   PiS powinien jak najszybciec pozbyc sie ze swoich szergow   tego jegomoscia.

  jezeli tekst ten cie dotknal oznacza to, ze kieruja toba emocje.


--

Wlacz swiatla, wylacz myslenie! Stan drg poprawi sie sam !
http://miniurl.pl/glosludu
http://miniurl.pl/glosludu2

Sprzatanie po s.p. Lechu

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona