On 2012-06-29, ursyn <ursynek@gmail.com> wrote:
hipotetyczna sytuacja, sprzedajecie motór, przyjeżdża klient jazda próbna i sru zawinął się na drzewie. Co wtedy? :)
Jestes w czarnej dupie bo ani motura ani klienta.
Jak ja oglądałem to spotkałem się z przypadkiem, że sprzedający jasno określił "Chcesz jazdę próbną, nie ma problemu tylko zostaw mi pieniądze". Jak Wy to rozwiązujecie?
No wlasnie tak.
--
Artur
ZZR 1200