Data: 2013-01-26 23:12:14 | |
Autor: Szpilka | |
Sprzedaż nieruchomości obciążonej pra wem dożywocia | |
Jest sobie mieszkanie w 1/2 obciążone umową o dożywocie. Dożywotnik nie mieszka w tym mieszkaniu - ma swoje własne inne mieszkanie.
Jeśli nabywca sprzeda to swoje 1/2 to czy kolejny kupujący nabiera obowiązków wobec dożywotnika? Wczytywałam się w temat na necie, ale wszędzie raczej tyczy się to nieruchomości, w której dożywotnik mieszka. Sylwia |
|
Data: 2013-01-26 23:48:39 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Sprzedaż nieruchomości obciążonej prawem dożywocia | |
Użytkownik "Szpilka" <sylwia-76@tlen.pl> napisał w wiadomości news:ke1kbv$ebq$1node1.news.atman.pl...
Jest sobie mieszkanie w 1/2 obciążone umową o dożywocie. Dożywotnik nie mieszka w tym mieszkaniu - ma swoje własne inne mieszkanie. W mojej ocenie to, czy dożywotnik w tym mieszkaniu mieszka, czy nie nie umniejsza jego ewentyualnego prawa do zamieszkania tam. |
|
Data: 2013-01-27 00:04:33 | |
Autor: Szpilka | |
Sprzedaż nieruchomości obciążonej prawem dożywocia | |
W dniu 2013-01-26 23:48, Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "Szpilka" <sylwia-76@tlen.pl> napisał w wiadomości Czyli mam rozumieć że ten co dostał 1/2 mieszkania w zamian za opiekę nad dożywotnikiem - to mieszkanie sprzedaje, zmywa się z kaską, a ten co kupuje dostaje dożywotnika w prezencie? Mimo że dożywotnik ma swoje inne własne mieszkanie, w którym mieszka i się z niego nie rusza (osoba niepełnosprawna) To mi się logicznie nie podoba trochę. Sylwia |
|
Data: 2013-01-27 00:11:15 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Sprzeda¿ nieruchomo¶ci obci±¿onej prawem do¿ywocia | |
W dniu 27.01.2013 00:04, Szpilka pisze:
W mojej ocenie to, czy do¿ywotnik w tym mieszkaniu mieszka, czy nie nie Dlaczego? Kto¶ ci ka¿e kupowaæ mieszkanie z do¿ywociem wpisanym (jak mniemam) do ksiêgi wieczystej? |
|
Data: 2013-01-27 00:22:41 | |
Autor: Szpilka | |
Sprzeda¿ nieruchomo¶ci obci±¿onej prawem do¿ywocia | |
W dniu 2013-01-27 00:11, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 27.01.2013 00:04, Szpilka pisze:Mam t± 1/2 nieobci±¿on±. Drugi wspó³w³a¶ciciel podarowa³ do¿ywociem swoj± 1/2 komu¶ kto teraz chce mi j± sprzedaæ. Dlatego pytam. Sylwia |
|
Data: 2013-01-27 08:32:40 | |
Autor: Maruda | |
Sprzedaż nieruchomości obciążonej prawem dożywocia | |
W dniu 2013-01-27 00:22, Szpilka pisze:
Dlaczego? Ktoś ci każe kupować mieszkanie z dożywociem wpisanym (jakMam tą 1/2 nieobciążoną. Drugi współwłaściciel podarował dożywociem .... no więc fakt tego obciążenia rzutuje na wartość tej połówki. Wszystko ma swoją cenę :) Problem byłby, gdyby kupujący (jak rozumiem: Ty) nie wiedział o dożywociu. -- Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda |
|
Data: 2013-01-27 10:25:11 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Sprzeda¿ nieruchomo¶ci obci±¿onej prawem do¿ywocia | |
W dniu 27.01.2013 00:22, Szpilka pisze:
Dlaczego? Kto¶ ci ka¿e kupowaæ mieszkanie z do¿ywociem wpisanym (jakMam t± 1/2 nieobci±¿on±. Drugi wspó³w³a¶ciciel podarowa³ do¿ywociem To siê nazywa swoboda zawierania umów. Poprzedni w³a¶ciciel podarowa³ komu¶ swoj± czê¶æ z pewnym obci±¿eniem. Teraz nowy w³a¶ciciel chce tê podarowan± czê¶æ (z wiadomym obci±¿eniem) sprzedaæ. Mo¿esz kupiæ tak jak sprzedaje, mo¿esz nie kupiæ. Z czym masz problem? |
|
Data: 2013-01-27 18:54:55 | |
Autor: Szpilka | |
Sprzeda¿ nieruchomo¶ci obci±¿onej prawem do¿ywocia | |
W dniu 2013-01-27 10:25, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 27.01.2013 00:22, Szpilka pisze: Dziêkujê za wyja¶nienie ..
Mam. Nie mogê przez to odzyskaæ pieniêdzy w³o¿onych w to mieszkanie. Tym bardziej ¿e ten drugi wspó³w³a¶ciciel przez 12 lat obiecywa³ t± 1/2 mnie, a tu teraz taki zonk. :-( Sylwia |
|
Data: 2013-01-27 20:52:42 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Sprzeda¿ nieruchomo¶ci obci±¿onej prawem do¿ywocia | |
U¿ytkownik "Szpilka" <sylwia-76@tlen.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:ke3ple$dqb$1node2.news.atman.pl...
Mam. Nie mogê przez to odzyskaæ pieniêdzy w³o¿onych w to mieszkanie. Tym bardziej ¿e ten drugi wspó³w³a¶ciciel przez 12 lat obiecywa³ t± 1/2 mnie, a tu teraz taki zonk. :-( Obydwaj wspó³w³a¶ciciele powinni siê przyk³adaæ do utrzymania rzeczy. W razie czego mo¿na tego przed s±dem dochodziæ, tylko trzeba mieæ dowody w rêku. |
|
Data: 2013-01-28 14:30:46 | |
Autor: Szpilka | |
Sprzeda� nieruchomo�ci obci��o nej prawem do�ywocia | |
W dniu 2013-01-27 20:52, Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "Szpilka" <sylwia-76@tlen.pl> napisał w wiadomości Pieniądze włożone w mieszkanie przy zakupie jako lokata kapitału. W razie czego można tego przed sądem dochodzić, tylko trzeba mieć dowody w No i tu problem. Bo jak udowodnić, że przez 12 lat się komuś pomagało, kupowało, dokładało, jeździło tu i ówdzie, 'bo to będzie twoje'. :-( Sylwia |
|
Data: 2013-01-28 15:48:18 | |
Autor: Marcin N | |
Sprzeda� nieruchomo�ci obci��o nej prawem do�ywocia | |
W dniu 2013-01-28 14:30, Szpilka pisze:
No i tu problem. Bo jak udowodnić, że przez 12 lat się komuś pomagało, Tak to bywa, gdy się człowiek rozwodzi. Druga strona lubi czasem świnię podłożyć. -- MN |
|
Data: 2013-01-28 15:52:11 | |
Autor: Szpilka | |
Sprzeda� nieruchomo�ci obci��o nej prawem do�ywocia | |
W dniu 2013-01-28 15:48, Marcin N pisze:
W dniu 2013-01-28 14:30, Szpilka pisze: To nie o rozwód tu chodzi. Ciocia obiecała (nawet tą obietnicą uwarunkowałam kupno od ojca 1/2 mieszkania). Pod tą obietnicę byłam na każde zawołanie niemalże przez 12 lat. I teraz bym się musiała nie wiem jak brzydko wyrazić na to co ciocia zrobiła. Dała za dożywocie komuś obcemu. I jak tu dochodzić sprawiedliwości? :-( Sylwia |
|
Data: 2013-01-28 16:06:08 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Sprzeda� nieruchomo�ci obci��o nej prawem do�ywocia | |
W dniu 28.01.2013 15:52, Szpilka pisze:
Pod tą obietnicę byłam na każde zawołanie niemalże przez 12 lat. NIE MA SPRAWIEDLIWOŚCI, JESTEM TYLKO JA (jak mawiał Śmierć). Jak pisałem: papier, papier, papier. |
|
Data: 2013-01-28 16:30:09 | |
Autor: Szpilka | |
Sprzeda� nieruchomo�ci obci��o nej prawem do�ywocia | |
W dniu 2013-01-28 16:06, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 28.01.2013 15:52, Szpilka pisze:No tak, mądry Polak po szkodzie. Tylko nie wpadłabym na to by od razu od takiej obietnicy ileś lat temu latać z papierkami do podpisania. To była umowa ustna między nami. W zamian za to że tam mieszka jej znajomy, ja nie pobieram z tego tytułu kasy. Przystałam na to bo mi obiecała druga połówkę. Czy da się to jakoś udowodnić? Kilka razy tą obietnicę słyszała osoba trzecia. Liczy się? Sylwia |
|
Data: 2013-01-28 17:34:51 | |
Autor: Marcin N | |
Sprzeda� nieruchomo�ci obci��o nej prawem do�ywocia | |
W dniu 2013-01-28 16:30, Szpilka pisze:
Kilka razy tą obietnicę słyszała osoba trzecia. Liczy się? A jak się tłumaczy szanowna ciocia? -- MN |
|
Data: 2013-01-28 18:20:35 | |
Autor: Szpilka | |
Sprzeda� nieruchomo�ci obci��o nej prawem do�ywocia | |
W dniu 2013-01-28 17:34, Marcin N pisze:
W dniu 2013-01-28 16:30, Szpilka pisze:Szanowna ciocia się wcale nie tłumaczy bo od kiedy tak zrobiła to przestała odbierać ode mnie telefony. Oj dzika jazda i tyle. Sylwia |
|
Data: 2013-01-28 15:53:46 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Sprzeda¿ nieruchomo¶ci obci±¿onej prawem do¿ywocia | |
Z czym masz problem? Generalnie "umowa ustna nie jest warta papieru, na którym zosta³aby spisana". Na przysz³o¶æ sugerujê umowy spisywaæ (w przypadku nieruchomo¶ci - notarialnie), a dokumentacjê wydatków zachowywaæ. Bo tak to druga strona powie "nic nie wiem o takiej obietnicy, a wydatki ponosi³em tylko ja". I co wtedy? |
|
Data: 2013-01-27 00:23:52 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Sprzedaż nieruchomości obciążonej prawem dożywocia | |
Użytkownik "Szpilka" <sylwia-76@tlen.pl> napisał w wiadomości news:ke1ne2$i0o$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2013-01-26 23:48, Robert Tomasik pisze: Tak. Mimo że dożywotnik ma swoje inne własne mieszkanie, w którym mieszka i się z niego nie rusza (osoba niepełnosprawna) Ale ma prawo się ruszyć.
Jak najbardziej logiczne. On moze z tego prawa korzystać, ale nie musi. |
|
Data: 2013-01-28 16:10:04 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Sprzedaż nieruchomości obciążonej prawem dożywocia | |
On Sun, 27 Jan 2013, Szpilka wrote:
Czyli mam rozumieæ ¿e ten co dosta³ 1/2 mieszkania w zamian za opiekê nad^^^^^^^^^^^^^^^^^^ To mi nie pasuje. Umowa o do¿ywocie wygl±da mi na miks prawa osobistego z prawem rzeczowym. http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,4,9,9,204,,,ustawa-z-dnia-23041964-r-kodeks-cywilny1.html +++ Art. 910. [...] § 2. W razie zbycia nieruchomoœci obci¹¿onej prawem do¿ywocia nabywca ponosi tak¿e osobist¹ odpowiedzialnoœæ za œwiadczenia tym prawem objête, ^^^^^ chyba ¿e sta³y siê wymagalne w czasie, kiedy nieruchomoœæ nie by³a jego w³asnoœci¹. [...] -- - Czy gdzie¶ siê mylê? Poproszê o komentarze :) Oczywiscie, ze strony do¿ywotnika jest wtedy prawo wyboru: +++ Art. 914. Je¿eli zobowi¹zany z tytu³u umowy o do¿ywocie zby³ otrzyman¹ nieruchomoœæ, do¿ywotnik mo¿e ¿¹daæ zamiany prawa do¿ywocia na do¿ywotni¹ rentê odpowiadaj¹c¹ wartoœci tego prawa. -- - ....tyle, ¿e nie jest dla mnie jasne, od kogo (hm... od obu solidarnie?) i co z u¿ytkowaniem które jest wymienione osobno (w art.908), znaczy czy renta je wygasza, czy te¿ mo¿liwe jest czê¶ciowe ograniczenie do¿ywocia rent±. a ten co kupuje dostaje do¿ywotnika w prezencie? Te¿ :) Mimo ¿e do¿ywotnik ma swoje inne w³asne mieszkanie, w którym mieszka A to jest ju¿ zupe³nie odrêbna sprawa, wyja¶niona jak rozumiem (do¿ywotnik mo¿e wróciæ jak bêdzie potrzebowa³, dopiero wtedy). To mi siê logicznie nie podoba trochê. A czym siê ró¿ni od przypadku, w którym kupujesz mieszkanie z obci±¿on± hipotek±? (tak, wiem, zobowi±zaniem które jest osobiste, a nie pieniê¿ne, ale to jak rozumiem "szczegó³" w dyskusji) pzdr, Gotfryd |