Przepraszam za cross - posta, ale muszę napiętnować mój dylemat.
Otóż od paru dni na grupach jeden gość ogłasza się, że sprzeda nerkę. Sprawa ponoć autentyczna, pisze, aby  zainteresowani odzywali się do niego na priv. W związku z tym mam pytanie: powiedzmy że chcę gościowi pomóc (bo o cóż innego by chodziło jak nie o problemy finansowe), ale nie tak za free. Niech do końca życia pamięta, że te pieniążki nie przyszły łatwo. Więc pomimo że nerka nie jest mi potrzebna, przyjmę tę "darowiznę", rónocześnie "podaruję" mu pewną kwotę pieniężną. No i teraz co zrobić z tą nerką. Mógłbym ją na przykład włożyć do formaliny albo ususzyć. Ale przykładowo chciałbym ją zjeść. Całość zarejestrować w formie reportażu i umieścić w odcinkach w sieci. W związku z tym mam pytanie: czy KK przewiduje jakieś sankcje za zjedzenie podarowanej, ludzkiej nerki? Rozumiem, że gdybym kogoś dla tej nerki uśmiercił, a następnie ją zjadł, to bym za to beknął. Ale co by było, gdybym nerkę zjadł, a gość by później wyciągnął kopyta? Ewentualnie czy mógłby mnie później pozwać za zjedzenie jego nerki?

Z harcerskim pozdrowieniem,

Koziołek

Koziołek pisze:

Ewentualnie czy mógłby mnie óźniej pozwać za zjedzenie jego nerki?

Nie mógłby cię pozwać, bo to co piszesz świadczy o chorobie, która wyłącza odpowiedzialność.

--
@2009 Johnson
Audiatur et altera pars

Johnson, lewak przebrzydły albo prawicowy pacan
w wiadomości gpb4je$cs8$1@inews.gazeta.pl pobredza:

Ewentualnie czy mógłby mnie óźniej pozwać za zjedzenie jego nerki?

Nie mógłby cię pozwać, bo to co piszesz świadczy o chorobie, która
wyłącza odpowiedzialność.

Jakiej niby chorobie? Nerki są niesmaczne?

--
tbr

Użytkownik "Tiber" napisał:

>> czy mógłby mnie óźniej pozwać za zjedzenie jego nerki?
> Nie mógłby cię pozwać, bo to co piszesz świadczy o chorobie,
> która wyłącza odpowiedzialność.
Jakiej niby chorobie? Nerki są niesmaczne?

Smaczne, ale niezbyt zdrowe, jak to podroby.

--
Pozdrawiam - Aicha

Aicha, lewak przebrzydły albo prawicowy pacan
w wiadomości gpc0ij$rjj$1@inews.gazeta.pl pobredza:

czy mógłby mnie óźniej pozwać za zjedzenie jego nerki?

Nie mógłby cię pozwać, bo to co piszesz świadczy o chorobie,
która wyłącza odpowiedzialność.

Jakiej niby chorobie? Nerki są niesmaczne?

Smaczne, ale niezbyt zdrowe, jak to podroby.

No to rzeczywiście trzeba być chorym psychicznie żeby się świadomie tak truć :)

--
tbr

Użytkownik "Aicha" <blueberry37.nagmailu@to.ja> napisał w wiadomości news:gpc0ij$rjj$1inews.gazeta.pl...

Użytkownik "Tiber" napisał:
Smaczne, ale niezbyt zdrowe, jak to podroby.

Smaczny jest zurek na pluckach.
Podroby maja duzo magnezu.
Proponowalem na jednej z grup ze kupie plucka ale odpisal ze nie moze i tylko nerke a zurek na nerkach to raczej kiepska sprawa... :-)

Użytkownik "HALF&HALF" napisał:

> Smaczne, ale niezbyt zdrowe, jak to podroby.
Smaczny jest zurek na pluckach.
Podroby maja duzo magnezu.

.... i cholesterolu.

Proponowalem na jednej z grup ze kupie plucka ale odpisal
ze nie moze i tylko nerke a zurek na nerkach to raczej kiepska
sprawa... :-)

A móżdżku nie chciał sprzedać?
http://f.kuchnia.o2.pl/temat.php?id_p=269

--
Pozdrawiam - Aicha

Użytkownik "Aicha" <blueberry37.nagmailu@to.ja> napisał w wiadomości news:gpc27o$5q5$1inews.gazeta.pl...

Użytkownik "HALF&HALF" napisał:
A móżdżku nie chciał sprzedać?
http://f.kuchnia.o2.pl/temat.php?id_p=269

Nie pytalem bo konsumpcja tego to sie lekko brzydze. Z reszta i tak cala ta sprawa mocno szemrana mi sie wydaje...

HALF&HALF wrote:

Użytkownik "Aicha" <blueberry37.nagmailu@to.ja> napisał w wiadomości
news:gpc0ij$rjj$1inews.gazeta.pl...

Użytkownik "Tiber" napisał:
Smaczne, ale niezbyt zdrowe, jak to podroby.

Smaczny jest zurek na pluckach.
Podroby maja duzo magnezu.
Proponowalem na jednej z grup ze kupie plucka ale odpisal ze nie moze i
tylko nerke a zurek na nerkach to raczej kiepska sprawa... :-)

Żurek z białą kiełbasą też jest dobry :)
Popytaj, moze też chce sprzedać ;)

BP, MSPANC.

Żurek z białą kiełbasą też jest dobry :)
Popytaj, moze też chce sprzedać ;)

A skad wiesz ze biala antysemito? :-)

Koziołek wrote:

[...]

Uuu, nie ta forma, Koziołku :)

Pozdrawiam,
Seoman

Seoman napisał:

Uuu, nie ta forma, Koziołku :)

Starość, nie radość ;)

Koziołek

W wiadomości:
news://news-archive.icm.edu.pl/gpb48c$bsc$1@inews.gazeta.pl
użytkownik *Koziołek* napisał(a):

[...]

A jakbyś tą nerkę chciał od niego uzyskać? Wyciąć mu scyzorykiem? Bo nie wierzę, że w szpitalu lekarze by Ci ją oddali do rąk. BTW, Twój post zdaje się że kwalifikuje się na grupę pl.sci.medycyna, ale z powodów innych niż merytoryczne.

--
 Big Jack
         //////
        ( o  o)     GG: *660675*
    -- ooO-( )-Ooo-

Nie, no kuźwa - ludzie to mają pomysły. No weźmy taki Big Jack! Czytnik sobie zainstalował? Zainstalował. Dzieciak sąsiada mu czytnik skonfigurował? Skonfigurował! No to teraz zobaczta co ten "Big Jack" <aaaaa@bbbbb.zz> nabazgrał::

W wiadomości:
news://news-archive.icm.edu.pl/gpb48c$bsc$1@inews.gazeta.pl
użytkownik *Koziołek* napisał(a):

[...]

A jakbyś tą nerkę chciał od niego uzyskać? Wyciąć mu scyzorykiem? Bo nie wierzę, że w szpitalu lekarze by Ci ją oddali do rąk. BTW, Twój post zdaje się że kwalifikuje się na grupę pl.sci.medycyna, ale z powodów innych niż merytoryczne.

Na grupę? Chcesz udzielać porad psychiatrycznych poza gabinetem lekarskim?
--
Z lewactwem się nie dyskutuje, lewactwo wali się w ryj w obronie własnej.
Nie płakałem po Geremku.
http://niepoprawni.pl/grafika/copy-geremekjpg

Nie, no kuźwa - ludzie to mają pomysły. No weźmy taki Big Jack! Czytnik
sobie zainstalował? Zainstalował.

Zainstalował

Dzieciak sąsiada mu czytnik
skonfigurował? Skonfigurował!

Skucha. To ja konfigureję czytniki dzieciom, w tym swoim :P

BTW, Twój post
zdaje się że kwalifikuje się na grupę pl.sci.medycyna, ale z powodów
innych niż merytoryczne.

Na grupę? Chcesz udzielać porad psychiatrycznych poza gabinetem lekarskim?

Przeciwnie. Sugeruję żeby tamtejsi grupowicze podyskutowali o tym ciekawym
przypadku.

--
 Big Jack
         //////
        ( o  o)     GG: *660675*
    -- ooO-( )-Ooo-

Big Jack napisał:

A jakbyś tą nerkę chciał od niego uzyskać? Wyciąć mu scyzorykiem? Bo nie wierzę, że w szpitalu lekarze by Ci ją oddali do rąk.

Przyjmijmy, że przekazano mi w szpitalu tę nerkę. Interesuje mnie aspekt prawny konsumpcji, a nie "gdybanie" na temat tego, jak się w moje łapy dostała.

Koziołek

Użytkownik "Koziołek" <dareczki@XXXXinteria.pl> napisał w wiadomości news:gpb6qc$ntc$1inews.gazeta.pl...

Przyjmijmy, że przekazano mi w szpitalu tę nerkę. Interesuje mnie aspekt prawny konsumpcji, a nie "gdybanie" na temat tego, jak się w moje łapy dostała.

nie mozesz tego przyjac
w polsce nikt nie wytnie, nie amputuje, nawet nie dokona wazektomii, czy jak sie to tam nazywa, czyli podwiazania jajnikow, czy przeciecia nasieniowodow, jest to nielegalne, takze pierwszym problemem jest wyciecie zdrowego organu, a dopiero na drugim miejscu przekazanie go komus z zewnatrz

zamiast tak komplikowac sprawe, powinienes po prostu zadac pytanie, czy jedzenie ludzkiego miesa jest w polsce legalne, oczywiscie pozyskanego nie w drodze przestepstwa

On 12 Mar, 15:51, "szerszen" <szers...@tlen.pl> wrote:

nie mozesz tego przyjac
w polsce nikt nie wytnie, nie amputuje, nawet nie dokona wazektomii, czy jak
sie to tam nazywa, czyli podwiazania jajnikow, czy przeciecia nasieniowodow,
jest to nielegalne,

A Salecie nerke wycieli!!

KRZYZAK napisal:

nie mozesz tego przyjac
w polsce nikt nie wytnie, nie amputuje, nawet nie dokona wazektomii,
czy jak sie to tam nazywa, czyli podwiazania jajnikow, czy
przeciecia nasieniowodow, jest to nielegalne,

A Salecie nerke wycieli!!

I zjedli!

czeŚĆ,
 ... a dzień taki sam u nas jak u Was,
 napisał Dyndol na pl.pregierz do nas:

KRZYZAK napisal:
>> nie mozesz tego przyjac
> A Salecie nerke wycieli!!
I zjedli!

"Jak będziesz grzeczny to coś dostaniesz" :o)

skojarzeniowo
pozdrawiam
Wiki

--
wiktor [wiki] matlakiewicz //^\\___  And when I vest my flashing sword
                          8o ^ /   And my hand takes hold in judgement
[wiki.smutek.pl]    1oooD ][=a I will take vengeance upon mine enemies
[]6o4.44o964       Żywiec \/_|_\___ And I will repay those who hase me

KRZYZAK wrote:

On 12 Mar, 15:51, "szerszen" <szers...@tlen.pl> wrote:

nie mozesz tego przyjac
w polsce nikt nie wytnie, nie amputuje, nawet nie dokona wazektomii, czy jak
sie to tam nazywa, czyli podwiazania jajnikow, czy przeciecia nasieniowodow,
jest to nielegalne,

A Salecie nerke wycieli!!

Ale nie po to, by córke nakarmić, tylko uratować.

szerszen napisał:

nie mozesz tego przyjac
w polsce nikt nie wytnie, nie amputuje, nawet nie dokona wazektomii, czy jak sie to tam nazywa, czyli podwiazania jajnikow, czy przeciecia nasieniowodow, jest to nielegalne, takze pierwszym problemem jest wyciecie zdrowego organu, a dopiero na drugim miejscu przekazanie go komus z zewnatrz

OK, poddaję się.

zamiast tak komplikowac sprawe, powinienes po prostu zadac pytanie, czy jedzenie ludzkiego miesa jest w polsce legalne, oczywiscie pozyskanego nie w drodze przestepstwa

"Kodeks karny + kanibalizm" w Google  nie daje odpowiedzi (a przynajmniej się nie dokopałem). Przypuszczam, że np. jedzenie zwłok podeszło by pod ich beszczeszczenie, stąd moja mała prowokacja dotycząca skonsumowania podarowanej nerki. Muszę się chyba VaGli spytać - on wszystko wie. Przy okazji spytam się o poruszony przeze mnie kiedyś tutaj problem psiej kupę w kieszeni ;)

Koziołek

In article <gpb7gs$o4$1@news.task.gda.pl>,
 "szerszen" <szerszen@tlen.pl> wrote:

zamiast tak komplikowac sprawe, powinienes po prostu zadac pytanie, czy jedzenie ludzkiego miesa jest w polsce legalne, oczywiscie pozyskanego nie w drodze przestepstwa

Jak to? Nie mozna sobie legalnie odciac palca i ugotowac?


TA

szerszen pisze:

Użytkownik "Koziołek" napisał w wiadomości news:gpb6qc$ntc$1inews.gazeta.pl...

Przyjmijmy, że przekazano mi w szpitalu tę nerkę. Interesuje mnie aspekt prawny konsumpcji, a nie "gdybanie" na temat tego, jak się w moje łapy dostała.

nie mozesz tego przyjac
w polsce nikt nie wytnie, nie amputuje, nawet nie dokona wazektomii, czy jak sie to tam nazywa, czyli podwiazania jajnikow, czy przeciecia nasieniowodow, jest to nielegalne,

W Polsce nie można tego dokonać ze względu na okaleczenie człowieka,
a nie ze względu na niemożność usunięcia jednego z organów:

Art. 156. § 1. Kto powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci:

1) pozbawienia człowieka wzroku, słuchu, mowy, zdolności płodzenia,

2) innego ciężkiego kalectwa, ciężkiej choroby nieuleczalnej lub długotrwałej, choroby realnie zagrażającej życiu, trwałej choroby psychicznej, całkowitej albo znacznej trwałej niezdolności do pracy w zawodzie lub trwałego, istotnego zeszpecenia lub zniekształcenia ciała,

podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

Niestety zarażanie ludzi chorobami psychicznymi,
które również prowadzą do kalectwa (jak np anoreksja
- czyli niezdolność do pracy, lub homoseksualizm - czyli niezdolność
do posiadania potomstwa w związku) nie jest zagrożone żadną karą.

zamiast tak komplikowac sprawe, powinienes po prostu zadac pytanie, czy jedzenie ludzkiego miesa jest w polsce legalne, oczywiscie pozyskanego nie w drodze przestepstwa

Niektórzy sobie obgryzają skórki. :)

--
Pozdrawia Marek

Użytkownik "armar" <arciszewski.m@poczta.fm> napisał w wiadomości news:gped73$eei$1srv.cyf-kr.edu.pl...

W Polsce nie można tego dokonać ze względu na okaleczenie człowieka,
a nie ze względu na niemożność usunięcia jednego z organów:

a czy ja napisalem ze jest to niemozliwe?

Użytkownik "Koziołek" <dareczki@XXXXinteria.pl> napisał w wiadomości news:gpb6qc$ntc$1inews.gazeta.pl...

Big Jack napisał:

A jakbyś tą nerkę chciał od niego uzyskać? Wyciąć mu scyzorykiem? Bo nie wierzę, że w szpitalu lekarze by Ci ją oddali do rąk.

Przyjmijmy, że przekazano mi w szpitalu tę nerkę. Interesuje mnie aspekt prawny konsumpcji, a nie "gdybanie" na temat tego, jak się w moje łapy dostała.

Koziołek

W Niemczech jeden prawnik zabił na życzenie swojej ofiary faceta i go potem skonsumował. Kanibalizm uszedł mu na sucho, bo nie mają tam na to paragrafu. Podejrzewam, że w Polsce zawsze się coś znajdzie.

boukun

boukun, lewak przebrzydły albo prawicowy pacan
w wiadomości gpdrrg$o3e$1@atlantis.news.neostrada.pl pobredza:

A jakbyś tą nerkę chciał od niego uzyskać? Wyciąć mu scyzorykiem?
Bo nie wierzę, że w szpitalu lekarze by Ci ją oddali do rąk.

Przyjmijmy, że przekazano mi w szpitalu tę nerkę. Interesuje mnie
aspekt prawny konsumpcji, a nie "gdybanie" na temat tego, jak się w
moje łapy dostała.

Koziołek

W Niemczech jeden prawnik zabił na życzenie swojej ofiary faceta

Rany, double murder!

i go
potem skonsumował.

Tylko przystawki.

Kanibalizm uszedł mu na sucho, bo nie mają tam na
to paragrafu. Podejrzewam, że w Polsce zawsze się coś znajdzie.

A widzisz subtelną różnicę pomiędzy zabiciem kogoś a okaleczeniem?

--
tbr

Użytkownik "Tiber" <pra_anime@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gpf2q7$frt$1news.onet.pl...

boukun, lewak przebrzydły albo prawicowy pacan
w wiadomości gpdrrg$o3e$1@atlantis.news.neostrada.pl pobredza:

A jakbyś tą nerkę chciał od niego uzyskać? Wyciąć mu scyzorykiem?
Bo nie wierzę, że w szpitalu lekarze by Ci ją oddali do rąk.

Przyjmijmy, że przekazano mi w szpitalu tę nerkę. Interesuje mnie
aspekt prawny konsumpcji, a nie "gdybanie" na temat tego, jak się w
moje łapy dostała.

Koziołek

W Niemczech jeden prawnik zabił na życzenie swojej ofiary faceta

Rany, double murder!

i go
potem skonsumował.

Tylko przystawki.

Kanibalizm uszedł mu na sucho, bo nie mają tam na
to paragrafu. Podejrzewam, że w Polsce zawsze się coś znajdzie.

A widzisz subtelną różnicę pomiędzy zabiciem kogoś a okaleczeniem?

-- tbr

To miły, elegancki pan - mówią sąsiedzi o 41-letnim Arminie M. z Rotenburga. Elegancki pan nie kryje, że jest ludożercą. Hans Manfred Jung, prokurator z Kassel, wydał nakaz aresztowania na podstawie paragrafu "domniemanie morderstwa". Niemieckie prawo nie przewiduje bowiem kary za kanibalizm. Armin M. nie zaprzecza, że zabił. Zaprzecza, że jest mordercą. Jego ofiara "chciała umrzeć i chciała być zjedzona". On tylko spełnił jej życzenie. Na dowód przygotował ponadgodzinne nagranie wideo, które skopiował też na płytę CD.

Armin M. i o rok starszy Bernd Jürgen B. z Berlina poznali się przed dwoma laty. Połączyło ich zainteresowanie komputerami. Obok zamiłowania do surfowania w Internecie, panów zbliżyły także skłonności homoseksualne. Wkrótce okazało się, że łączy ich coś więcej: upodobania kanibalistyczne. Podczas randki w mieszkaniu Armina M. w Rotenburgu Bernd Jürgen B. zgodził się, by jego kochanek odciął mu penisa, którego potem razem zjedli. Bernd B. postanowił następnie, że chce być zjedzony w całości. Uczynny Armin M. włączył kamerę i przystąpił do realizowania woli partnera. Ofiara zmarła od ciosów nożem w szyję. Następnie Armin M. podzielił ciało na porcje, zapakował w folię i ułożył w zamrażalniku. Niejadalne resztki zakopał w ogrodzie. Armin M. zjadał przyjaciela przez wiele miesięcy. Gdy zapasy się kończyły, ogłosił w Internecie, że poszukuje mężczyzny, który chce być zjedzony. Właśnie ten anons naprowadził policję na jego trop. W domu Armina M. znaleziono ostatnie, zamrożone porcje ludzkiego mięsa, kasetę wideo i płytę CD z makabrycznym zapisem.
Kanibal z Rotenburga był przez dwanaście lat zawodowym żołnierzem Bundeswehry (dosłużył się stopnia starszego sierżanta). W policyjnej kartotece figurował jako osoba zaginiona, gdyż jego mieszkanie w Berlinie stało puste od stycznia 2000 r. Armin M. nie czuje się mordercą. B. "chciał umrzeć i chciał być zjedzony", a "człowiek ma prawo sam decydować o swym losie". http://www.wprost.pl/ar/?O=37574&C=57

boukun

boukun, lewak przebrzydły albo prawicowy pacan
w wiadomości gpftb9$sor$1@nemesis.news.neostrada.pl pobredza:

http://www.wprost.pl/ar/?O=37574&C=57

No to i całego. A następnym razem tnij cytaty, zwłaszcza te fragmenty do których nie masz zamiaru się odnieść, i nie przeklejaj całego Internetu.

--
tbr

Użytkownik "Tiber" <pra_anime@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gpft8t$vp9$1news.onet.pl...

boukun, lewak przebrzydły albo prawicowy pacan
w wiadomości gpftb9$sor$1@nemesis.news.neostrada.pl pobredza:

http://www.wprost.pl/ar/?O=37574&C=57

No to i całego. A następnym razem tnij cytaty, zwłaszcza te fragmenty do których nie masz zamiaru się odnieść, i nie przeklejaj całego Internetu.

-- tbr

Bez przesady, z tym cięciem cytatów i kilkoma kilo tekstu.

boukun

boukun, lewak przebrzydły albo prawicowy pacan
w wiadomości gpfu6b$kn$1@nemesis.news.neostrada.pl pobredza:

http://www.wprost.pl/ar/?O=37574&C=57

No to i całego. A następnym razem tnij cytaty, zwłaszcza te
fragmenty do których nie masz zamiaru się odnieść, i nie przeklejaj
całego Internetu. --
tbr

Bez przesady, z tym cięciem cytatów

Z przesadą, bo po to są zbędne cytaty żeby je wycinać przy odpowiadaniu.

i kilkoma kilo tekstu.

Z którego na potrzeby dyskusji ważne było jedno zdanie.

--
tbr

Użytkownik "Tiber" <pra_anime@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości

Bez przesady, z tym cięciem cytatów

Z przesadą, bo po to są zbędne cytaty żeby je wycinać przy odpowiadaniu.

Czasami lepiej jest jednak zachować większoą część wątku, by zachowqać przejrzystość, do czego się odnosimy. Dzisiaj nie powinno to nikomu przeszkadzać.

i kilkoma kilo tekstu.

Z którego na potrzeby dyskusji ważne było jedno zdanie.

Z tym bym akurat polemizował i tak tekst zacytowany był o znaczną jego część skrócony, a najważniejszej konkluzji wcale nie zacytowałem:
Armin M. stwierdził w sądzie, że "w Niemczech żyje ponad 800 ludożerców". Obrońca Harald Ermel liczy na łagodny wymiar kary, gdyż jego klienta nie można sądzić pod zarzutem morderstwa, lecz tylko "pozbawienia życia na żądanie". W takim wypadku niemiecki kodeks przewiduje do pięciu lat więzienia. Ponieważ Armin M. cieszy się dobrą opinią, można się spodziewać, że szybko wyjdzie na wolność.

Autor: Piotr Cywiński

To jest idealna odpowiedź, na nurtujące Koziołka zagadnienie. Ja bym na jego miejscu porozmawiał z dawcą, czy może sobie zrobić cynaderki z jego nerki?

boukun

"Koziołek" <dareczki@XXXXinteria.pl> wrote

W związku z tym mam pytanie: czy KK przewiduje jakieś sankcje za

Przeczytaj art. 43-45 "Ustawy
o pobieraniu, przechowywaniu i przeszczepianiu komórek, tkanek i narządów" oraz jej inne treści

Taki obrót organami jest nielegalny, a podżeganie, pomocnictwo jest karalne na zasadach ogólnych kk.

Piotr [trzykoty] napisał:

Przeczytaj art. 43-45 "Ustawy
o pobieraniu, przechowywaniu i przeszczepianiu komórek, tkanek i narządów" oraz jej inne treści

Dzięki za nakierowanie. Ale i tak te trzy artykuły odnoszą się przede wszystkim do "ogłoszeniodawcy".Chyba zdaje on sobie sprawę z ograniczeń prawnych bo użył również sformułowania "podarować nerkę" (choć oczywiście pogrążył się zapewne "sprzedam nerkę" w temacie, ale może to desperado bo popłynął na opcjach).
Swoją drogą, art. 46 nic nie mówi o odpowiedzialności karnej za konsumpcję nerki, a o to mi głównie chodzi ;)
"Kto, bez wymaganego pozwolenia, pobiera komórkę, tkankę lub narząd w celu ich przeszczepienia albo je przeszczepia, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3."

Pozdrawiam,

Koziołek

"Koziołek" <dareczki@XXXXinteria.pl> wrote

Dzięki za nakierowanie. Ale i tak te trzy artykuły odnoszą się przede wszystkim do "ogłoszeniodawcy".Chyba zdaje on sobie sprawę z ograniczeń prawnych bo użył również sformułowania "podarować nerkę" (choć oczywiście pogrążył się zapewne "sprzedam nerkę" w temacie, ale może

Ale handlowanie nerką jest zabronione. Skoro Ty od niego kupujesz więc pomagasz mu w przestępstwie, może nawet podżegasz do popełnienia: wycięcia i sprzedania, jeśli wcześniej się umawiacie. Poza tym, gdyby uznać nerkę za rzecz, to nabycie rzeczy pochodzącej z przestępstwa jest paserstwem.

W dniu 2009-03-12 17:58, Piotr [trzykoty] pisze:

Ale handlowanie nerką jest zabronione. Skoro Ty od niego kupujesz więc
pomagasz mu w przestępstwie, może nawet podżegasz do popełnienia: wycięcia i
sprzedania, jeśli wcześniej się umawiacie.

Ha! A co jak nerkożerca płaci nerkodawcy za przygotowanie posiłku z własnej nerki i razem by ją skonsumowali? :)
Fakt jak bez uśmiercenia się nerkodawca by tą nerkę wyciął :D

Żeby nie było wątpliwości: zainspirował mnie ten wątek:
http://groups.google.pl/group/alt.pl.emigracja.londyn/browse_frm/thread/c016cb96ffda097a

Koziołek

Użytkownik "Koziołek" <dareczki@XXXXinteria.pl> napisał w wiadomości news:gpbe23$pij$1inews.gazeta.pl...

Żeby nie było wątpliwości: zainspirował mnie ten wątek:
http://groups.google.pl/group/alt.pl.emigracja.londyn/browse_frm/thread/c016cb96ffda097a

Koziołek

W ktorym ja zapoczatkowalem konsumpcyjny zamiar dodam nieskromnie :-)

HALF&HALF wrote:

Użytkownik "Koziołek" <dareczki@XXXXinteria.pl> napisał w wiadomości
news:gpbe23$pij$1inews.gazeta.pl...

Żeby nie było wątpliwości: zainspirował mnie ten wątek:
http://groups.google.pl/group/alt.pl.emigracja.londyn/browse_frm/thread/c016cb96ffda097a

W ktorym ja zapoczatkowalem konsumpcyjny zamiar dodam nieskromnie :-)

Bon Appétit ;)

Użytkownik "HALF&HALF" <halfandhalf@onet.eu> napisał w wiadomości news:gpc180$rau$1news.onet.pl...

Użytkownik "Koziołek" <dareczki@XXXXinteria.pl> napisał w wiadomości news:gpbe23$pij$1inews.gazeta.pl...

Żeby nie było wątpliwości: zainspirował mnie ten wątek:
http://groups.google.pl/group/alt.pl.emigracja.londyn/browse_frm/thread/c016cb96ffda097a

Koziołek

W ktorym ja zapoczatkowalem konsumpcyjny zamiar dodam nieskromnie :-)

A może: http://en.wikibooks.org/wiki/Cookbook:Placenta

In pl.pregierz Koziołek <dareczki@xxxxinteria.pl> wrote:

nerka nie jest mi potrzebna, przyjmę tę "darowiznę", rónocześnie "podaruję" mu pewną kwotę pieniężną

Urzędy skarbowe już z nie takimi 'darowiznami' sobie radziły :]

P.