Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Sprzedaz auta do Afryki

Sprzedaz auta do Afryki

Data: 2019-09-22 01:34:12
Autor: gobo
Sprzedaz auta do Afryki
Hej,
Kilka dni temu wystawilem na OLX swoje auto - starego Hyundaia Sonate NF z 2007r. Auto wiekowe, choc szczerze mowiac najmniej awaryjne z wszystkich aut jakie przez lata przewinely sie przez moje rece.
Proste, tanie w naprawach i wygodne. W porownaniu z Audi, ktore mialem wczesniej to dwa rozne swiaty - oczywiscie na korzysc Koreanczyka.

Zadzwonil do mnie kilka dni temu klient - z niemieckiego numeru. Odebralem, bo ostatnie kilka lat pracowalem w tym kraju i myslalem, ze to ktos z moich znajomych dzwoni z nowego numeru. Odebralem, a tu sie okazalo, ze to klient z OLX. Lamana niemczyzna, pozniej przeszlismy na mniej lamana angielszczyzne. Facet byl zainteresowany autem, choc stan auta srednio go interesowal. Najwazniejszy byl termin odbioru. Padlo tylko jedno pytanie o stan pojazdu: motor ok? Jako, ze pracuje na wyjazdach, to powiedzialem mu ze musi poczekac kilka dni do piatku, bo wtedy wracam do domu. Spoko - facetowi pasuje.
W piatek zadzwonil, ze zepsulo mu sie jakies auto w drodze z Poznania i nie dojedzie.
Wtedy zaczalem zakladac, ze to jakis walek, choc nie bylo mowy o zaliczkach, nigeryjskich przekretach itp.
W sobote jednak zadzwonil i powiedzial, ze bedzie u mnie wieczorem. I rzeczywiscie. Podjechal okolo 23 z drugim kierowca.

Otworzylem brame garazu - facet nie ogladal auta wcale. Wsiadl, odpalil silnik i powiedzial, ze bierze auto. Nie otwieral maski, nie ogladal auta dookola, nie sprawdzal wyposazenia, bagaznika itp. Spisalem umowe, lekko stargowalismy cene i tyle. Zona bankowiec sprawdzila autentycznosc pieniedzy i facet pojechal. Drugi zawodnik, ktory byl z nim pojechal autem ktorym przyjechali.
Zero jazdy probnej, zero sprawdzania numerow, stanu technicznego - kompletnie nic. Nie chcial nawet kol zimowych.
Pogadalem z nim chwile i powiedzial, ze maja w Lipsku plac, na ktory zwoza auta - tylko Hyundaie z calej Europy. Pozniej wioza je na lawetach do Hamburga, pakuja w kontenery i wysylaja do Afryki.
Facet byl Turkiem i mowil, ze jest to na tyle dobry biznes, ze w ciagu jednego dnia kupuje przez swoich ludzi okolo 10 aut.

Myslalem pierwotnie, ze to jakis przekret, ale jak widac sa wyjatki.
Fajnie, ze sprzedalem auto i to za cene jaka chcialem, ale dalej jestem w szoku przez sposob przeprowadzenia transakcji:)

Spotkaliscie sie z czyms takim? Slyszalem o Mercedesach, Toyotach do Afryki, ale nie Hyundaiach. Niech sie wiec komus na Czarnym Ladzie dobrze jezdzi:)
Pozdrawiam
Piotr

Data: 2019-09-22 08:59:46
Autor: Budzik
Sprzedaz auta do Afryki
Użytkownik gobo gobo007@poczta.onet.pl ...

Facet byl Turkiem i mowil, ze jest to na tyle dobry biznes, ze w ciagu jednego dnia kupuje przez swoich ludzi okolo 10 aut.

Rzeczywiście zaskakujace.
Moze przez to ze tam tak sucho to korozją nie musi sie przjmowac...?
Ale ze niby czemu w Afryce auta miałyby być drozśze zeby dawały taka przebitkę? No i rzeczwiście pytanie, dlaczego hyundaje?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Łatwiej poznać ludzkość niż pojedynczego człowieka"
Francois La Rochefoucauld

Data: 2019-09-22 05:12:05
Autor: Zenek Kapelinder
Sprzedaz auta do Afryki
Moze latwo przerabiaja sie na jezdzace drony bojowe.

Data: 2019-09-22 19:59:44
Autor: Budzik
Sprzedaz auta do Afryki
Użytkownik Zenek Kapelinder 4kogutek44@gmail.com ...

Moze latwo przerabiaja sie na jezdzace drony bojowe.

Killer, ochujałes?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Dziedzina ortografi to dziedzina ktura mnie delikatnie muwiac 'wali' i mam ja gdzies"  MikeXex

Data: 2019-09-22 10:49:57
Autor: RadoslawF
Sprzedaz auta do Afryki
W dniu 2019-09-22 o 01:34, gobo pisze:

Spotkaliscie sie z czyms takim? Slyszalem o Mercedesach, Toyotach do Afryki, ale nie Hyundaiach. Niech sie wiec komus na Czarnym Ladzie dobrze jezdzi:)

Biedny region to i złom sprowadzają, jak trzeba to naprawią (tania
roboczogodzina mechanika i warsztatu). Zastanawia mnie tylko jak
dają sobie radę ze współczesną elektronika i komputerami.
Ale widać jakoś to robią.


Pozdrawiam

Data: 2019-09-22 17:22:32
Autor: Irokez
Sprzedaz auta do Afryki
W dniu 2019-09-22 o 01:34, gobo pisze:
Hej,
Kilka dni temu wystawilem na OLX swoje auto - starego Hyundaia Sonate NF z 2007r. Auto wiekowe, choc szczerze mowiac najmniej awaryjne z

Ulubione auto z wypożyczalni swego czasu, który jeździłem na dalsze delegacje, z silnikiem 2.0crdi, jasne wnętrze i lakier brąz ale taki kurcze ciekawy .
Audice i szmelcwageny z tego segmentu mogą mu wentylki w kołach całować.

Chciałem sobie kupić taki 4-5 letni, ale problem był z zakupem. Nikt o zdrowych zmysłach nie pozbywał się tego auta. Kilkanaście sztuk to sprowadzone z USA oraz kilka z europy odbudowanych przystanków autobusowych.


--
Irokez

Data: 2019-09-23 08:49:49
Autor: Kamil 'Model'
Sprzedaz auta do Afryki
Teściu tak sprzedał Mietka W124 2,5D.
Cena uzgodniona przez telefon, przyjechał koleś lawetą, zapakował auto, podpisali papiery, pieniążki do ręki, zero pytań, wybrzydzań, itp.
Oczywiście auto miało iść na export właśnie do Afryki.

Data: 2019-09-23 15:27:48
Autor: J.F.
Sprzedaz auta do Afryki
Użytkownik "gobo"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5d86b389$0$519$65785112@news.neostrada.pl...
Otworzylem brame garazu - facet nie ogladal auta wcale. Wsiadl, odpalil silnik i powiedzial, ze bierze auto. Nie otwieral maski, nie ogladal auta dookola, nie sprawdzal wyposazenia, bagaznika itp. Spisalem umowe,

Ta czesc moge zrozumiec ...

lekko stargowalismy cene i tyle. Zona bankowiec sprawdzila autentycznosc pieniedzy i facet pojechal. Drugi zawodnik, ktory byl z nim pojechal autem ktorym przyjechali.
Zero jazdy probnej, zero sprawdzania numerow, stanu technicznego -

To w sumie tez - moze w Afryce numery nikogo nie interesuja ... a w takim starociu przebijac sie nie oplaca.

kompletnie nic. Nie chcial nawet kol zimowych.

Pogadalem z nim chwile i powiedzial, ze maja w Lipsku plac, na ktory zwoza auta - tylko Hyundaie z calej Europy. Pozniej wioza je na lawetach do Hamburga, pakuja w kontenery i wysylaja do Afryki.
Facet byl Turkiem i mowil, ze jest to na tyle dobry biznes, ze w ciagu jednego dnia kupuje przez swoich ludzi okolo 10 aut.

Ciekawe. Drzewo do lasu wozic ?
No chyba, ze hyundaie to w Afryce maja marke, a w Niemczech to ich akurat jak na lekarstwo ...

J.

Data: 2019-09-23 16:17:15
Autor: gobo
Sprzedaz auta do Afryki
Pewnie cena grala role.
Zawsze jak sprzedaje auto ustalam cene troche nizsza niz rynkowa. Nie chce mi sie uzerac ze sprzedaza, marudami itp. Zaczynaja sie chlodne noce, ja mieszkam w otoczeniu duzego parku. Zaraz kuny zaczelyby wciagac mi auto po kawalku, akku by umarl po 2 miesiacach stania na zewnatrz i tylko generowaloby to koszty.
W Niemczech mieliby problem, by kupic w takiej cenie to auto - a w sumie z Lipska do Zgorzelca maja 250km - taniej i blizej niz np. pchac sie do Monachium, czy Karlsruhe.


W dniu 2019-09-23 o 15:27, J.F. pisze:
Użytkownik "gobo"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5d86b389$0$519$65785112@news.neostrada.pl...
Otworzylem brame garazu - facet nie ogladal auta wcale. Wsiadl, odpalil silnik i powiedzial, ze bierze auto. Nie otwieral maski, nie ogladal auta dookola, nie sprawdzal wyposazenia, bagaznika itp. Spisalem umowe,

Ta czesc moge zrozumiec ...

lekko stargowalismy cene i tyle. Zona bankowiec sprawdzila autentycznosc pieniedzy i facet pojechal. Drugi zawodnik, ktory byl z nim pojechal autem ktorym przyjechali.
Zero jazdy probnej, zero sprawdzania numerow, stanu technicznego -

To w sumie tez - moze w Afryce numery nikogo nie interesuja ... a w takim starociu przebijac sie nie oplaca.

kompletnie nic. Nie chcial nawet kol zimowych.

Pogadalem z nim chwile i powiedzial, ze maja w Lipsku plac, na ktory zwoza auta - tylko Hyundaie z calej Europy. Pozniej wioza je na lawetach do Hamburga, pakuja w kontenery i wysylaja do Afryki.
Facet byl Turkiem i mowil, ze jest to na tyle dobry biznes, ze w ciagu jednego dnia kupuje przez swoich ludzi okolo 10 aut.

Ciekawe. Drzewo do lasu wozic ?
No chyba, ze hyundaie to w Afryce maja marke, a w Niemczech to ich akurat jak na lekarstwo ...

J.


Data: 2019-09-23 16:58:06
Autor: Cavallino
Sprzedaz auta do Afryki
W dniu 23-09-2019 o 15:27, J.F. pisze:
Użytkownik "gobo"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5d86b389$0$519$65785112@news.neostrada.pl...
Otworzylem brame garazu - facet nie ogladal auta wcale. Wsiadl, odpalil silnik i powiedzial, ze bierze auto. Nie otwieral maski, nie ogladal auta dookola, nie sprawdzal wyposazenia, bagaznika itp. Spisalem umowe,

Ta czesc moge zrozumiec ...

lekko stargowalismy cene i tyle. Zona bankowiec sprawdzila autentycznosc pieniedzy i facet pojechal. Drugi zawodnik, ktory byl z nim pojechal autem ktorym przyjechali.
Zero jazdy probnej, zero sprawdzania numerow, stanu technicznego -

To w sumie tez - moze w Afryce numery nikogo nie interesuja ... a w takim starociu przebijac sie nie oplaca.

kompletnie nic. Nie chcial nawet kol zimowych.

Pogadalem z nim chwile i powiedzial, ze maja w Lipsku plac, na ktory zwoza auta - tylko Hyundaie z calej Europy. Pozniej wioza je na lawetach do Hamburga, pakuja w kontenery i wysylaja do Afryki.
Facet byl Turkiem i mowil, ze jest to na tyle dobry biznes, ze w ciagu jednego dnia kupuje przez swoich ludzi okolo 10 aut.

Ciekawe. Drzewo do lasu wozic ?
No chyba, ze hyundaie to w Afryce maja marke, a w Niemczech to ich akurat jak na lekarstwo ...

Mają markę na całym świecie.
Poza Europą o VW nikt nie chce słyszeć, a hultaje nawet na Kubie są popularne, ich silniki masowo lądują w klasykach z Hameryki (takich sprzed 50 czy 60 lat).

To my mamy spaczone gusta, przekonaniami laweciarzy sprzed 20-30 lat, które dawno są nieaktualne, tylko nikomu w głowie się to nie aktualizuje.

Data: 2019-09-23 18:46:34
Autor: Irokez
Sprzedaz auta do Afryki
W dniu 2019-09-23 o 16:58, Cavallino pisze:

Poza Europą o VW nikt nie chce słyszeć, a hultaje nawet na Kubie są popularne, ich silniki masowo lądują w klasykach z Hameryki (takich sprzed 50 czy 60 lat).

To my mamy spaczone gusta, przekonaniami laweciarzy sprzed 20-30 lat, które dawno są nieaktualne, tylko nikomu w głowie się to nie aktualizuje.

Popieram w całej rozciągłości.
Spaczone mózgi "golfem w dizlu", "passatem w kombi" i wieś w śmiesznym beemwu bez kierunkowskazów i kuul dress 3 paski rejdi.


--
Irokez

Data: 2019-09-24 22:33:45
Autor: JDX
Sprzedaz auta do Afryki
On 2019-09-23 18:46, Irokez wrote:
[...]
Popieram w całej rozciągłości.
Spaczone mózgi "golfem w dizlu", "passatem w kombi" i wieś w śmiesznym
beemwu bez kierunkowskazów i kuul dress 3 paski rejdi.

Coś w tym jest, bo w moim prywatnym rankingu najgorszym autem, jakim
kiedykolwiek jeździłem jest Golf II 1,6D (bez turbo). Po prostu koszmar.
Odnoszę wrażenie, że nawet kaszlak był od tego czegoś żwawszy. Na
szczęście nie był mój. :-)

Data: 2019-09-24 16:50:52
Autor: elmer radi radisson
Sprzedaz auta do Afryki
On 2019-09-22 01:34, gobo wrote:

Otworzylem brame garazu - facet nie ogladal auta wcale. Wsiadl, odpalil silnik i powiedzial, ze bierze auto. Nie otwieral maski, nie ogladal auta dookola, nie sprawdzal wyposazenia, bagaznika itp. Spisalem umowe, lekko stargowalismy cene i tyle. Zona bankowiec sprawdzila autentycznosc pieniedzy i facet pojechal. Drugi zawodnik, ktory byl z nim pojechal autem ktorym przyjechali.
Zero jazdy probnej, zero sprawdzania numerow, stanu technicznego - kompletnie nic. Nie chcial nawet kol zimowych.
Myslalem pierwotnie, ze to jakis przekret, ale jak widac sa wyjatki.
Fajnie, ze sprzedalem auto i to za cene jaka chcialem, ale dalej jestem w szoku przez sposob przeprowadzenia transakcji:)

Troche juz za pozno, ale ciekawe ile tysiecy dolarow miales schowane
w oparciu fotela kierowcy.


--

memento lorem ipsum

Data: 2019-09-26 09:31:26
Autor: K
Sprzedaz auta do Afryki
On 22/09/2019 00:34, gobo wrote:

Spotkaliscie sie z czyms takim? Slyszalem o Mercedesach, Toyotach do Afryki, ale nie Hyundaiach. Niech sie wiec komus na Czarnym Ladzie dobrze jezdzi:)
Pozdrawiam
Piotr

Kiedys byla taka sama akcja ale z Toyotami, ktore wywozili chyba na bliski wschod.

Data: 2019-09-26 08:43:33
Autor: Mateusz Viste
Sprzedaz auta do Afryki
On Thu, 26 Sep 2019 09:31:26 +0100, K wrote:

On 22/09/2019 00:34, gobo wrote:

Spotkaliscie sie z czyms takim? Slyszalem o Mercedesach, Toyotach do
Afryki, ale nie Hyundaiach. Niech sie wiec komus na Czarnym Ladzie
dobrze jezdzi:)
Pozdrawiam Piotr

Kiedys byla taka sama akcja ale z Toyotami, ktore wywozili chyba na
bliski wschod.

Toyoty akurat "od zawsze" miały wzięcie...

https://www.newsmax.com/TheWire/isis-toyotas-purchase-middle-east/
2015/10/07/id/695139/

https://en.wikipedia.org/wiki/Toyota_War

Czyżby faktycznie przerzucili się nie Hyundaie?

Mateusz

Data: 2019-09-26 16:00:39
Autor: K
Sprzedaz auta do Afryki
On 26/09/2019 09:43, Mateusz Viste wrote:
On Thu, 26 Sep 2019 09:31:26 +0100, K wrote:

On 22/09/2019 00:34, gobo wrote:

Spotkaliscie sie z czyms takim? Slyszalem o Mercedesach, Toyotach do
Afryki, ale nie Hyundaiach. Niech sie wiec komus na Czarnym Ladzie
dobrze jezdzi:)
Pozdrawiam Piotr

Kiedys byla taka sama akcja ale z Toyotami, ktore wywozili chyba na
bliski wschod.

Toyoty akurat "od zawsze" miały wzięcie...

https://www.newsmax.com/TheWire/isis-toyotas-purchase-middle-east/
2015/10/07/id/695139/

https://en.wikipedia.org/wiki/Toyota_War

Czyżby faktycznie przerzucili się nie Hyundaie?

Mateusz


Pamietam ogloszenia na kazdym slupie w Gdyni: "Kupie Toyote w kazdym stanie"

Sprzedaz auta do Afryki

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona