Data: 2009-08-01 19:18:00 | |
Autor: Janek | |
Sprzedaż bez umowy | |
Witam.
Jaki jest stan prawny w następującej sprawie: Sprzedałem komputer (duży zestaw) znajomemu (w zasadzie jest to po rodzinie) za 2000 zł i nie podpisywaliśmy umowy kupna sprzedaży. Po prostu ustaliliśmy że spłaci mi w ratach. Jednak po spłacie całej sumy rozmyśliłem się i chciałbym odzyskać sprzet (wydawało mi się że sprzedałem za tanio) . Czy ma on obowiązek zwrócić mi sprzęt oczywiście oddam mu pieniadze? Niestety kolega się do tego nie kwapi i stwierdził że sprawa jest zakończona bo on nie chce pieniędzy woli sprzęt. NIE PODPISALIŚMY ZADNEJ UMOWY. JESTEM POSIADACZEM FAKTURY ZAKUPU TEGO SPRZĘTU. Pozdrawiam PS. I jaki tryb przyjmuje sprawa.Cywilny czy karny (czy zgłaszam na Policję)? -- |
|
Data: 2009-08-01 12:40:31 | |
Autor: SzalonyKapelusznik | |
Sprzedaż bez umowy | |
On 1 Sie, 19:18, "Janek" <janekstaniszew...@poczta.onet.pl> wrote:
Witam. CZyli chcesz komputer odkupic. Ale on nie chce sprzedac. I to sprawe konczy. Mozesz kupic inny komputer. |
|
Data: 2009-08-01 12:54:18 | |
Autor: witek | |
Sprzedaż bez umowy | |
Janek wrote:
Witam. Zawarliście ją ustnie. Wystarczy. Jednak po spłacie całej sumy rozmyśliłem się Za późno. W momencie przekazania komputera on już przetał być twój. |
|
Data: 2009-08-02 11:22:43 | |
Autor: kuba | |
Sprzedaż bez umowy | |
witek pisze:
Za późno. W momencie przekazania komputera on już przetał być twój. A nawet wcześniej: w momencie samego umówienia się. -- kuba |
|
Data: 2009-08-01 19:26:02 | |
Autor: | |
Sprzedaż bez umowy | |
Niestety kolega się do tego nie kwapi i stwierdził że sprawa jest zakończona Kupując rano buki w sklepie też nie podpisujesz umowy, a ją zawierasz.... PS. I jaki tryb przyjmuje sprawa.Cywilny czy karny (czy zgłaszam na Policję)? Karny. Za składanie fałszywych zeznań chyba 3 lata ci grozi. |
|
Data: 2009-08-01 20:59:48 | |
Autor: Tristan | |
Sprzedaż bez umowy | |
W odpowiedzi na pismo z sobota 01 sierpień 2009 19:26 (autor sympatyczna_poczta_a@amorki.pl publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <h51tre$6je$1@news.onet.pl>):
PS. I jaki tryb przyjmuje sprawa.Cywilny czy karny (czy zgłaszam naKarny. Za składanie fałszywych zeznań chyba 3 lata ci grozi. A skąd wiesz, co chce zeznawać? Może prawdę? -- Tristan Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29) |
|
Data: 2009-08-01 21:21:06 | |
Autor: Nostradamus | |
Sprzedaż bez umowy | |
Użytkownik "Tristan" <niechce@spamu.pl> napisał w wiadomości news:h52266$6dr$1news.interia.pl...
W odpowiedzi na pismo z sobota 01 sierpień 2009 19:26 A skąd wiesz, co chce zeznawać? Może prawdę? Bez sensu. Wtedy nie ma żadnej sprawy. -- Pzdr Leszek Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Jeżeli z tego prawa nie skorzystasz, wszystko, co napiszesz, może być wykorzystane przeciwko Tobie ;) |
|
Data: 2009-08-01 19:35:48 | |
Autor: .B:artek. | |
Sprzedaż bez umowy | |
Janek wyskrobał(a):
Witam. Nie. Niestety kolega się do tego nie kwapi i stwierdził że sprawa jest Sprawa ma kilka aspektów, które powinieneś wziąć pod uwagę. Po pierwsze, to "kolega" po takiej akcji raczej przestanie być Twoim kolegą. Po drugie, skoro nie podpisywaliście umowy, to kolega może starać się wykazać, że umowa mimo wszystko została zawarta - np. świadkowie, jakieś e-maile itd. Nie ma wymogu formy pisemnej. Po trzecie, raczej nie zgłaszaj tego na Policję, bo możesz zrobić koledze jeszcze bardziej pod górkę i wystawić tym sobie najgorsze świadectwo. Po czwarte, nie wiem kiedy sprzedałeś ten komputer, ale powinieneś był zapłacić od otrzymanych pieniędzy podatek od czynności cywilnoprawnych. -- ..B:artek. |
|
Data: 2009-08-01 22:44:46 | |
Autor: Maddy | |
Sprzedaż bez umowy | |
..B:artek. pisze:
ale powinieneś był zapłacić od otrzymanych pieniędzy podatek od czynności cywilnoprawnych. PCC płaci kupujący a nie sprzedawca. To podatek od transakcji a nie "od otrzymanych pieniędzy". -- *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność *** Magdalena "Maddy" Wołoszyk JID maddy@esi.com.pl GG: 5303813 |
|
Data: 2009-08-02 09:46:26 | |
Autor: gasper | |
Sprzedaż bez umowy | |
Użytkownik "Maddy" <maddy@esi.com.pl> napisał w wiadomości news:h52a2s$24d$1nemesis.news.neostrada.pl...
.B:artek. pisze:od kiedy? |
|
Data: 2009-08-02 10:17:14 | |
Autor: Piotrek | |
Sprzedaż bez umowy | |
gasper wrote:
PCC płaci kupujący a nie sprzedawca.od kiedy? Od mniej więcej trzech lat. Piotrek |
|
Data: 2009-08-02 10:29:46 | |
Autor: spp | |
Sprzedaż bez umowy | |
Piotrek pisze:
PCC płaci kupujący a nie sprzedawca. od kiedy? A właściwie zawsze tak było, tylko wcześniej odpowiedzialność była solidarna. :) -- spp |
|
Data: 2009-08-02 11:19:51 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Sprzedaż bez umowy | |
spp pisze:
od kiedy? I można było w umowie "przenieść" odpowiedzialność na dowolną ze stron (tzn. fiskus nadal domagał się od obu, ale potem spokojnie ta strona, która nie miała płacić a zapłaciła mogła się domagać zwrotu). To się też zmieniło? |
|
Data: 2009-08-02 09:00:36 | |
Autor: witek | |
Sprzedaż bez umowy | |
Andrzej Lawa wrote:
spp pisze: Tak. PCC płaci kupujący i od sprzedającego US ma się odgwizdać. |
|
Data: 2009-08-02 14:17:22 | |
Autor: | |
Sprzedaż bez umowy | |
I można było w umowie "przenieść" odpowiedzialność na dowolną ze stron A wogóle taki zapis w umowie mógł zmienić zapis ustawowy? |
|
Data: 2009-08-02 13:16:49 | |
Autor: Olgierd | |
Sprzedaż bez umowy | |
Dnia Sun, 02 Aug 2009 14:17:22 +0200, sympatyczna_poczta_a napisał(a):
I można było w umowie "przenieść" odpowiedzialność na dowolną ze stron Nie, fiskus brał od kogo chciał. Regres został na osłodę. -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl |
|
Data: 2009-08-01 19:38:50 | |
Autor: Charles | |
Sprzedaż bez umowy | |
Janek pisze:
Witam. A o umowie dżentelmeńskiej (gentlemen's agreement) kolega słyszał? Najlepiej by było wyjść z tego "z twarzą" i ostatecznie dotrzymać zawartej umowy ustnej. PZDR |
|
Data: 2009-08-01 21:00:41 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Sprzedaż bez umowy | |
Janek pisze:
Witam. Nie ma takiego wymogu. że spłaci mi w ratach. Jednak po spłacie całej sumy rozmyśliłem się i chciałbym odzyskać sprzet (wydawało mi się że sprzedałem za tanio) . Czy ma on Twój problem. obowiązek zwrócić mi sprzęt oczywiście oddam mu pieniadze? Ni dudu. Niestety kolega się do tego nie kwapi i stwierdził że sprawa jest zakończona Się nie dziwię. bo on nie chce pieniędzy woli sprzęt. NIE PODPISALIŚMY ZADNEJ UMOWY. JESTEM POSIADACZEM FAKTURY ZAKUPU TEGO SPRZĘTU. No i? Pozdrawiam W sensie chcesz złożyć fałszywe oskarżenie, że ktoś coś ci ukradł? To nie dość, że oberwiesz od prawa (fałszywe oskarżenia) to jeszcze ten były obecnie kolega będzie w pełni usprawiedliwiony, jak skuje ci porządnie gębę. Pytanie retoryczne: skąd się biorą takie skurwysyny?? |
|
Data: 2009-08-01 22:36:37 | |
Autor: Grzegorz Brycki | |
Sprzedaż bez umowy | |
Andrzej Lawa pisze:
Janek pisze:
Hehehe :-) Dobre! No faktycznie, ciekawe skąd. -- Grzegorz Brycki, http://beczkasoli.pl/GD298, a Ty? |
|
Data: 2009-08-01 21:04:37 | |
Autor: Olgierd | |
Sprzedaż bez umowy | |
Dnia Sat, 01 Aug 2009 19:18:00 +0200, Janek napisał(a):
PS. I jaki tryb przyjmuje sprawa.Cywilny czy karny (czy zgłaszam na Zgodnie z ustawą o ochronie zdrowia psychicznego należy udać się do poradni. -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl |
|
Data: 2009-08-01 21:24:12 | |
Autor: SDD | |
Sprzedaż bez umowy | |
Użytkownik "Janek" <janekstaniszewski@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:0560.00000a31.4a7478c8newsgate.onet.pl... Witam. Sprzedałem komputer (duży zestaw) znajomemu (w zasadzie jest to po rodzinie) Taki, ze jestes po prostu idiota, gnojem ktorego slowo warte jest mniej niz rozdeptane gowno. Mam nadzieje, ze sad Ci wytlumaczy pewne rzezcy a skarbowka dowali kare za niezaplacony podatek PCC. SDD |
|
Data: 2009-08-01 22:46:42 | |
Autor: Maddy | |
Sprzedaż bez umowy | |
SDD pisze:
> skarbowka dowali kare za niezaplacony podatek PCC. To takie nowe przekleństwo? Bo związku z rzeczywistością ma tle co "a żeby cię okręciło". -- *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność *** Magdalena "Maddy" Wołoszyk JID maddy@esi.com.pl GG: 5303813 |
|
Data: 2009-08-02 11:21:01 | |
Autor: kuba | |
Sprzedaż bez umowy | |
Janek pisze:
PS. I jaki tryb przyjmuje sprawa.Cywilny czy karny (czy zgłaszam na Policję)? Trzeba mieć tupet, żeby o tym karnym w ogóle pomyśleć. -- kuba |
|
Data: 2009-08-02 14:11:28 | |
Autor: Tristan | |
Sprzedaż bez umowy | |
W odpowiedzi na pismo z niedziela 02 sierpień 2009 11:21 (autor kuba publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <h53lpm$e6p$1@inews.gazeta.pl>):
Trzeba mieć tupet, żeby o tym karnym w ogóle pomyśleć. Czemu? Gość mówi, że sprzedał za tanio. Możliwe, że było to wyłudzenie. Komputer wart np. 12 tysięcy, kupiec go spił i wyłudził za 2000zł. Albo wykorzystał jego niepoczytalność psychiczną? Albo gość jest dzieciakiem (o czym świadczy ton wypowiedzi) i nie miał zdolności prawnej do sprzedania komputera ojca [1]? Przecie jakby chodziło o 200zł to by nie robił zamieszania, więc musi być jakaś rażąca różnica pomiędzy ceną rynkową, a tymi 2000zł. Czy więc nie może tu być jakieś przestępstwo w ukryciu? [1] Kiedyś miałem takie zdarzenie, że gość sprzedawał za 20zł kilka książek. Okazja była, nie mówię, ale nie jakaś specjalnie ogromna, bo książki stare, a nie antyki. Zamówiłem, zapłaciłem, nie dostałem. Wysłałem list z wezwaniem do wysłania i dostałem zwrot kasy i odpowiedź od ojca, że szczeniak się dobrał do biblioteczki starego i mu książki wyprzedawał za ceny okazyjne. -- Tristan Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29) |
|
Data: 2009-08-02 05:25:32 | |
Autor: michal.godlewski@gmail.com | |
Sprzedaż bez umowy | |
On 2 Sie, 14:11, Tristan <niec...@spamu.pl> wrote:
W odpowiedzi na pismo z niedziela 02 sierpień 2009 11:21 To o czym piszesz, to są czyste spekulacje. Oczywiście teoretycznie kupujący mógł się posłużyć grożbą, wykorzystać stan upojenia alkoholowego etc. ale pytający nic o czymś takim nie wspomniał (a raczej byłaby to pierwsza rzecz, o której by mówił). Jedyne o czym wspomniał, to fakt, że cena przestała mu odpowiadać. |
|
Data: 2009-08-02 14:32:04 | |
Autor: Tristan | |
Sprzedaż bez umowy | |
W odpowiedzi na pismo z niedziela 02 sierpień 2009 14:25 (autor michal.godlewski@gmail.com publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak:
<6ef7344c-2e37-4579-8353-5e4cd4298cdd@j32g2000yqh.googlegroups.com>): To o czym piszesz, to są czyste spekulacje. No rozważam różne możliwości. Oczywiście teoretycznie kupujący mógł się posłużyć grożbą, wykorzystać stan upojenia No i chce z tego powodu procesu karnego. Wniosek: Niepoczytalny albo dzieciak. Więc może transakcja jest nieważna? -- Tristan Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29) |
|
Data: 2009-08-02 05:41:16 | |
Autor: michal.godlewski@gmail.com | |
Sprzedaż bez umowy | |
On 2 Sie, 14:32, Tristan <niec...@spamu.pl> wrote:
W odpowiedzi na pismo z niedziela 02 sierpień 2009 14:25 Lub np. nieroztropny - to może się również trafiać wśród ludzi dorosłych i zdrowych psychicznie. Wiele osób zawiera umowy, których potem żałuje. Nie wyprowadzałbym pochopnych wniosków co do zdrowia psychicznego i wieku. Możliwe, że wątkotwórca uznał, że skoro dysponuje fakturą i nie została spisana umowa, to nadal pozostaje właścicielem sprzętu. Nt. aspektu etycznego sprawy się nie wypowiadam. |
|
Data: 2009-08-02 19:38:54 | |
Autor: Tristan | |
Sprzedaż bez umowy | |
W odpowiedzi na pismo z niedziela 02 sierpień 2009 14:41 (autor michal.godlewski@gmail.com publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak:
<a56bc762-8641-4130-be2b-83db313c37e5@g31g2000yqc.googlegroups.com>): Lub np. nieroztropny - to może się również trafiać wśród ludzi No tak. Do tego momentu tak. Wniosek o wieku wysnułem z dalszego podstępowania. Bo osoba dorosła, będzie sobie żałowała pochopności i tyle. Natomiast gość nie dość, że zażądał zwrotu, co jest już lekko niedojrzałe, to jeszcze gdy go nie otrzymał, próbuje szukać drogi prawnej. Jeżeli więc nie kryje się za tym wyłudzenie, to musi silna niedojrzałość sprzedawcy. A skoro tak, to może wynikająca z wieku i wtedy owszem, może zachodzić to, co mówię. Nie wyprowadzałbym pochopnych wniosków co do zdrowia psychicznego i wieku. Ja tylko podaję _różne_ możliwości. Podałem ich kilka. To grupa dyskusyjna i może ktoś ma podobny przypadek, a właśnie pasujący do moich rozważań. -- Tristan Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29) |
|
Data: 2009-08-02 07:11:23 | |
Autor: BK | |
Sprzedaż bez umowy | |
On 2 Sie, 14:32, Tristan <niec...@spamu.pl> wrote:
W odpowiedzi na pismo z niedziela 02 sierpień 2009 14:25 Po co? Spekulowanie jest dobre w kolejce u magla. Jak ktos ma pytanie prawne to sie rozmawia o faktach, a nie spekuluje, zgaduje, fantazjuje i domysla. Koles napisal co mial do napisania i nie ma o czym spekulowac. Zwykly z niego buc bo sprzedal cos a teraz szuka okazji zeby jednak sie wymigac od tego. |
|
Data: 2009-08-02 19:45:09 | |
Autor: Tristan | |
Sprzedaż bez umowy | |
W odpowiedzi na pismo z niedziela 02 sierpień 2009 16:11 (autor BK publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak:
<e378ae55-b4fd-406a-b04a-de686923e298@w41g2000yqb.googlegroups.com>): No rozważam różne możliwości.Po co? Bo to grupa dyskusyjna i można przedyskutować różne aspekty sprawy. Jak ktos ma pytanie prawne to sie rozmawia o faktach, a nie spekuluje, Ale to nie poradnia prawna. Przy założeniu podstawowych faktów, odpowiedź już padła. A teraz sobie można rozważyć inne aspekty. Koles napisal co mial do napisania i nie ma o czym spekulowac. Zwykly Ale zobacz na ton, w jakim szuka. Nie pytając, nie zastanawiając się, ale ostro waląc w tonie nastolatka. Więc moje rozważania o tym, że może nie miał prawa do zawierania tej transakcji nie są takie całkiem odległe od faktów? -- Tristan Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29) |
|
Data: 2009-08-02 15:03:55 | |
Autor: SDD | |
Sprzedaż bez umowy | |
Użytkownik <michal.godlewski@gmail.com> napisał w wiadomości news:6ef7344c-2e37-4579-8353-5e4cd4298cddj32g2000yqh.googlegroups.com... On 2 Sie, 14:11, Tristan <niec...@spamu.pl> wrote: To o czym piszesz, to są czyste spekulacje. Oczywiście teoretycznie Tym bardziej, ze to *nie* byl krotkotrwaly impuls, rzecz cala nie dziala sie w ciagu kilku godzin balangi. Nabywca splacal przeciez naleznosc w ratach! Poki nastepowaly przeplywy pieniezne, jakos sprzedajacy nie mial nic przeciwko. Nie ujawnil sie tez ojciec czy inny opiekun ustawowy. Dopiero jak cash flow sie skonczyl, to przestalo sie podobac sprzedajacemu. Pozdrawiam SDD |