Data: 2010-08-22 12:30:34 | |
Autor: /// Kaszpir /// | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
Witam !
Niedługo planuję sprzedaż swojego mieszkania , kupionego jeszcze jak byłem kawalerem :) Mieszkanie jest własnościowe spółdzielcze. Kupione w 2003r (nowe). Do stworzenia umowy wykorzystałem "gotowca" zciągniętego z internetu i lekko go przerobiłem. Powodem sprzedaży mieszkania jest budujący się dla mnie domek :) Na dom wpłaciłem zaliczkę i resztę muszę zapłacić do dnia 01.06.2011r. Dnia 01.06.2011r ma nastapić odbiór domu i jego notarialne przekazanie. A to są "warunki" na jakich chce sprzedać mieszkanie: 1. Zadatek na mieszkanie ustalony indywidualnie (sądzę że będzie to kwota 20tys zł , czyli mniej niż 10% ceny mieszkania) płatny w dniu zawarcia umowy przedwstepnej lub przelewem (kupujący ma 7dni na wpłatę , jeśli tego nie uczyni umowa staje się nie ważna) 2. Wpłata reszty pieniędzy do dnia 02.05.2011 na konto bankowe. (Sądzę że najbezpieczniej dla kupującego było by aby miał konto w tym samym banku co ja , wtedy przed podpisaniem umowy notarialnej mógłby przelać pieniądze na moje konto a po potwierdzeniu przelewu na moje konto moglibyśmy udać się do wyznaczonego przez niego notariusza). Może to zrobić u mnie w domu i po potwierdzeniu przelewu udalibyśmy się do notariusza. 3. Tego samego dnia po umowie notarialnej , udalibyśmy się do spółdzielni i energetyki w celu poinformowania o zmianie właściciela oraz do urzedu w celu wymeldowania mojej rodziny :) Tak aby od 02.05.2011r formalnie kupujący był właścicielem. 4. Opuszczenie lokalu nastąpiło by 01.06.2011. Chce mieć czas aby poprzenosić meble i itd ... Mam nadzieję że przekazanie domu nastapiło by kilkanascie dni szybciej i miałby szanse na przeprowadzkę i itd ... A oto umowa: http://img828.imageshack.us/img828/1318/97172349.gif http://img163.imageshack.us/img163/7493/63156114.gif http://img832.imageshack.us/img832/719/14237871.gif Czy coś trzeba by w niej zmienić ? Dzięki ! |
|
Data: 2010-08-22 09:07:00 | |
Autor: witek | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
/// Kaszpir /// wrote:
Tylko po jakiego grzyba jak i tak notariusz napisze to wg swojego wzorca. |
|
Data: 2010-08-22 17:48:11 | |
Autor: /// Kaszpir /// | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
> Tylko po jakiego grzyba jak i tak notariusz napisze to wg swojego wzorca.
Po takiego że chyba mało kto podpisu umowę przedwstepną u notariusza. Wszyscy dopiero umowę "końcową" podpisują u notariusza , bo taki jest wymóg i umowa "końcowa" musi być podpisana notarialnie inaczej jest nieważna ... Zależy mi abyście pomogli mi "usunąć" babole ;) a jak klient nie będzie chciał podpisać to notariusz ... Ale ... Z tego co czytałem podczas podpisywania umowy nie można robić przerwy (aby strony poszły do banku i przelały pieniądze) ... Poza tym nawet dziecko wie że jak przelewa się pieniądze elektronicznie to można jeśli transakcja nie została "zfinalizowana" anulować przelew ... Więc tylko idiota zgodzi się bez potwierdzenia wpłynięcia pieniędzy na swoje konto podpisać umowę i zostanie bez mieszkania i pieniędzy ... |
|
Data: 2010-08-22 21:52:16 | |
Autor: NotBear | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
On 2010-08-22 17:48, /// Kaszpir /// wrote:
Więc tylko idiota zgodzi się bez potwierdzenia wpłynięcia pieniędzy na No to ja 2 razy trafialem na takich idiotow a raz sam takim bylem :-) Przed wspomniana sytuacja zabezpiecza strony paragraf 777 KPC, wg ktorego akt notarialny z wpisana odpowiednia formula o poddaniu sie egzekucji jest tytułem egzekucyjnym. Po uzyskaniu klauzuli wykonalnosci mozna udac sie z takim tytulem do komornika. Nie jest to zabezpieczenie idealne, ale za bardzo nie ma lepszej opcji szczegolnie gdy kupujacy posilkuje sie kredytem. Bank nie uruchomi wyplaty bez podpisanego aktu. Oczywiscie do podpisania aktu winno byc przedlozone zaswiadczenie, ze kupujacemu kredytu udzielono. -- NotBear |
|
Data: 2010-08-23 08:35:29 | |
Autor: spp | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
W dniu 2010-08-22 17:48, /// Kaszpir /// pisze:
Więc tylko idiota zgodzi się bez potwierdzenia wpłynięcia pieniędzy na No tak - tylko idiota przeleje pieniądze nie mając podpisanej umowy bo zostanie bez mieszkania i pieniędzy ... ;( -- spp |
|
Data: 2010-08-22 12:43:02 | |
Autor: malgosia | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
3. Tego samego dnia po umowie notarialnej , udalibyśmy się do spółdzielni i poco ? jk |
|
Data: 2010-08-22 12:54:53 | |
Autor: spp | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
W dniu 2010-08-22 12:30, /// Kaszpir /// pisze:
A to są "warunki" na jakich chce sprzedać mieszkanie: Ale wiesz że umowa kupna-sprzedaży jest bezwarunkowa? 1. Zadatek na mieszkanie ustalony indywidualnie (sądzę że będzie to kwota To się nie uda. :( 2. Wpłata reszty pieniędzy do dnia 02.05.2011 na konto bankowe. (Sądzę że Ale zdajesz sobie sprawę że kupujący będzie miał dokładnie odwrotne żądania - najpierw umowa potem wpłata pieniędzy? 3. Tego samego dnia po umowie notarialnej , udalibyśmy się do spółdzielni i Formalnie to on będzie od momentu podpisania umowy więc te czynności zupełnie zbędne (tzn. spacery w duecie po urzędzie i dostawcach mediów) 4. Opuszczenie lokalu nastąpiło by 01.06.2011. Chce mieć czas aby No to rzeczywiście musisz zawrzeć w umowie. -- spp |
|
Data: 2010-08-22 18:00:47 | |
Autor: /// Kaszpir /// | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
przedwstepnej lub przelewem (kupujący ma 7dni na wpłatę , jeśli tego nie Ok. Czyli musi wpłacić od razu gotówkę ? Pytam bo podpisywałem umowę przedwstepną za zakup domu i wpłacałem zadatek na konto firmy ... I tam był zapis "kwota XXXX zostanie wpłacona w ciągu 7 dni na konto xxxxx" Ale jeśli "bezpieczniej" gotówka to ok ... Ale zdajesz sobie sprawę że kupujący będzie miał dokładnie odwrotne żądania - najpierw umowa potem wpłata pieniędzy? Domyślam się. Ale no cóż ideału nie ma ... Pieniądze muszą być na koncie w dniu podpisania umowy ... No chyba że u notariusza będzie zapis że jeśli w ciągu 7 dni nie wpłyną umowa będzie nie ważna ... To są duże pieniądze a nie chce zostać bez mieszkania i pieniedzy ... Formalnie to on będzie od momentu podpisania umowy więc te czynności zupełnie zbędne (tzn. spacery w duecie po urzędzie i dostawcach mediów) OK. |
|
Data: 2010-08-24 08:50:50 | |
Autor: ąćęłńóśźż | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
Akurat umowa sprzedaży ograniczonego prawa rzeczowego może być zawarta pod warunkiem.
A spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego mieści się w tej formule. -- -- - | Ale wiesz że umowa kupna-sprzedaży jest bezwarunkowa? |
|
Data: 2010-08-24 09:10:01 | |
Autor: MZ | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
W dniu 2010-08-24 08:50, ąćęłńóśźż pisze:
Akurat umowa sprzedaży ograniczonego prawa rzeczowego może być zawarta pod warunkiem.Hmm... W sumie w pierwszej chwili miałem napisać, że bzdura, ale po zastanowieniu właściwie można spróbować tak do tego podejść (czego jednak wątkotwórcy nie polecam). Masz na to jakąś podstawę prawną? PS. Odpisujemy POD cytowanym tekstem. -- MZ |
|
Data: 2010-08-22 13:02:37 | |
Autor: MZ | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
W dniu 2010-08-22 12:30, /// Kaszpir /// pisze:
Witam ! Jeśli teraz masz wspólnotę majątkową małżeńską, to zadbaj o to, żeby w akcie notarialnym domu było wyraźnie zaznaczone, że kwota x została uzyskanego ze sprzedaży mieszkania będącego Twoim majątkiem trwałym a reszta kwoty pochodzi z Waszego majątku wspólnego. Inaczej US z przyjemnością skasuje podatek z połowy kwoty uzyskanej ze sprzedaży mieszkania. Do stworzenia umowy wykorzystałem "gotowca" zciągniętego z internetu i Ryzykowne, i jak widać wyszedł Ci bubel (o tym niżej). Lepiej dogadać notariusza który zrobi Ci dwie umowy (przedwstępną i przyrzeczoną) w jednej cenie. Da się. Powodem sprzedaży mieszkania jest budujący się dla mnie domek :)Więc patrz wyżej odnośnie zapisów w akcie domu. A to są "warunki" na jakich chce sprzedać mieszkanie:Początek OK, z tym "nie ważna jeśli nie zapłaci w 7 dniach" do bani, bo zadatek zwyczajowo jest płatny gotówką (oczywiście obecnie w praktyce to często jest przelew). Natomiast zapis o warunkowym zawarciu umowy w tym momencie wg mnie jest do bani i czyni ją nieważną. Zadatek powinieneś dostać w momencie podpisywania umowy. 20k to nie jest kwota która się nie mieści kieszeni. Tylko wariat na to pójdzie. Wyobraź sobie, że ktoś mówi Ci: zapłać mi 300k i jak potwierdzę że doszły, to pójdziemy do notariusza. Na jakiej podstawie? A jeśli ten ktoś będzie chciał wziąć na to kredyt? Bank nie uruchomi środków przed zobaczeniem aktu notarialnego. Zorganizowanie tego jest trudne i wielokrotnie było tu wałkowane. Dużo zależy od stopnia zaufania między stronami. Dobrym rozwiązaniem jest depozyt kwoty przez sprzedającegou notariusza, ale nie wszyscy takie usługi świadczą. Poza tym patrz kwestia kredytu. 3. Tego samego dnia po umowie notarialnej , udalibyśmy się do No i to jest największy babol Twojego myślenia. Żaden szanujący się notariusz nie podpisze aktu notarialnego, jeśli nie przyniesiesz aktualnego (najchętniej z tego samego dnia co podpisanie aktu) zaświadczenia z Wydziału Meldunkowego o "braku osób zameldowanych w lokalu". Nie mylić z kwitkiem "dziś wymeldowano Xksińskiego". Pomijam że tylko wariat kupi mieszkanie z zameldowanymi osobami. I nie zaczynajmy proszę flejma co znaczy a co nie znaczy meldunek, bo prawo prawem a praktyka w sądach praktyką. Tak aby od 02.05.2011r formalnie kupujący był właścicielem. Kolejny babol. Takich rzeczy nie zapisuje się w umowie przedwstępnej. Naprawdę sądzisz, że ktokolwiek przyjmie mieszkanie (przepisze liczniki i podpisze protokół zdawczo odbiorczy) z rzeczami zbywcy i jednocześnie nie będzie chciał się wprowadzić? W akcie notarialnym (i to tym ostatecznym, przyrzeczonym) notariusz zapisuje formułkę, że lokal zostanie wydany kupującemu do dnia x, wolny od prawi i rzeczy osób trzecich. Jeśli przekażesz lokal wcześniej zostawiając swoje graty, to kupujący może Ci (skrajny przypadek ale całkowicie legalny) zatrzasnąć drzwi przed nosem i wezwać policję, że mu mir domowy zakłócasz. Tak więc naprawdę najlepiej zrobisz znajdując notariusza, wykładając mu problem i on napisze Ci poprawną prawnie umowę. -- MZ |
|
Data: 2010-08-22 13:10:15 | |
Autor: MZ | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
W dniu 2010-08-22 13:02, MZ pisze:
że kwota x została uzyskanego ze sprzedaży mieszkania będącego Twoim majątkiem trwałym aTfu, wróć:) nie majątkiem trwałym, tylko oczywiście majątkiem odrębnym. reszta kwoty pochodzi z Waszego majątku wspólnego. Inaczej US z-- MZ |
|
Data: 2010-08-22 13:37:23 | |
Autor: MZ | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
W dniu 2010-08-22 12:30, /// Kaszpir /// pisze:
Witam !
Przeczytałem jeszcze Twoją umowę, i dodatkowo brakuje w niej kilku innych rzeczy, a część jest nieważna: 1. przede wszystkim, jeśli brak jest KW (a nie piszesz o niej) to zaświadczenie ze spółdzielni z 2003 roku możesz sobie oprawić w ramki, ale nie na jego podstawie zawierać umowę. Odpis z KW jest ważny 3 miesiące, więc zaświadczenie ze spółdzielni o posiadaniu prawa spółdzielczego do lokalu nie powinno być starsze. Kogo obchodzi czego właścicielem byłeś w 2003 roku? Mogłeś to 1001x sprzedać (sam mam kilka takich zaświadczeń na mieszkania które po drodze sprzedawałem). 2. Świadomy kupujący poprosi o zaświadczenie ze spółdzielni o niezaleganiu z opłatami. Zapis "sprzedający zapewnia" jest dla postronnej osoby wart tyle co nic, liczą się kwity. Zaopatrz się w nie. Tak samo w przypadku braku KW spółdzielnia wystawia zaświadczenie, że lokal spółdzielczy nie jest obciążony żadnymi roszczeniami i że wkład budowlany został wpłacony w całości. 3. dodatkowo jeśli nie została założona KW to w umowach ten fakt jednoznacznie się zaznacza, żeby uniknąć badania hipoteki. Informację poświadczającą brak KW będziesz miał na zaświadczeniu od spółdzielni. 4. żeby uniknąć nieporozumień w momencie sprzedaży najlepiej mieć wymówione wszystkie dodatkowe umowy (telefon, kablówka, internet itp) za wyjątkiem energii elektrycznej i umowy na gaz (jeśli jest) bo te się przepisuje i robi to już sam Kupujący (więc Twoja obecność nie jest potrzebna). Z drugiej strony jeśli w mieszkaniu np. jest ogrzewanie gazowe to rozsądny kupujący jednak prosi o wspólną wizytę w ZG, bo często takie ogrzewanie może nie być poprawnie zapisane w umowie z ZG co generuje dodatkowy koszt legalizacji instalacji albo inne gorsze problemy (jeśli np. była zrobiona całkiem na dziko i brak projektu). 5. Kwestię co zostaje a co nie w mieszkaniu najlepiej zapisać w osobnej umowie, lecąc po kolei po pomieszczeniach i wymieniając sprzęt który zostaje. Bez ogólników, szczegółowo, klarownie. Ze względu na koszty nie warto tego ujmować w aktach notarialnych bo jest to bardzo drogie. 6. Unikaj zapisów "ewentualne inne rzeczy/klucze itp" bo to może się zemścić (chociaż głównie na kupującym). 7. Jeśli nie masz KW i masz "tylko" spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu to szczerze mówiąc rozsądny kupujący będzie wnikał dlaczego. Sprawdź (jeśli już nie sprawdziłeś) czy lokal można przekształcić w odrębną własność (uregulowana kwestia gruntu). Jeśli się okaże, że nie, a Ty to zataisz to ... będzie nieprzyjemnie. -- MZ |
|
Data: 2010-08-22 13:40:24 | |
Autor: MZ | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
W dniu 2010-08-22 13:37, MZ pisze:
7. Jeśli nie masz KW i masz "tylko" spółdzielcze lokatorskie prawo doSpółdzielcze *własnościowe*... pora na drugą kawę. lokalu to szczerze mówiąc rozsądny kupujący będzie wnikał dlaczego.-- MZ |
|
Data: 2010-08-22 13:55:06 | |
Autor: spp | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
W dniu 2010-08-22 13:37, MZ pisze:
7. Jeśli nie masz KW i masz "tylko" spółdzielcze lokatorskie prawo do A cóż takiego złego jest we własnościowym prawie do lokalu że kupujący miałby wnikać? -- spp |
|
Data: 2010-08-22 14:05:48 | |
Autor: MZ | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
W dniu 2010-08-22 13:55, spp pisze:
W dniu 2010-08-22 13:37, MZ pisze:Złego zasadniczo nic, ale zauważ że od ponad 2 lat w momencie przekształcania mieszkania lokatorskiego we własnościowe główną formą jest własność odrębna. W szczególnych przypadkach, właśnie gdy nie ma uregulowanego prawa własności gruntu, czasami jeszcze niektóre spółdzielnie stosują własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu. W dobie powszechnie "cudownie odnajdywanych" przedwojennych właścicieli niektórych gruntów może się okazać, że blok stoi na zwróconym właścicielom gruncie i co wtedy? Ciągle istnieje zapis "czyja ziemia tego budynki". -- MZ |
|
Data: 2010-08-22 17:42:45 | |
Autor: /// Kaszpir /// | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
Złego zasadniczo nic, ale zauważ że od ponad 2 lat w momencie Mieszkanie kupiłem jako nowe od spółdzielni. Jest one własnościowe. Nigdy nie było ono lokatorskie. KW nie mam bo nie była mi do niczego potrzebna ... W dobie powszechnie "cudownie odnajdywanych" przedwojennych właścicieli Ale co to ma do mojego pytania ? Mam dokumenty zakupu , wpłaty i itd ... Mieszkanie od 2003r od momentu wybudowania jest moje ... |
|
Data: 2010-08-22 13:25:20 | |
Autor: witek | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
/// Kaszpir /// wrote:
tak ci sie tylko wydaje. Mieszkanie nie jest twoje. Właścicielem mieszkania jest spółdzielnia. Ty posiadasz coś co się nazywa ograniczone prawo rzeczowe, czyli masz prawo uzywac mieszkania w zasobach spółdzielni i dodatowo masz prawo to prawo zbyć. |
|
Data: 2010-08-23 10:35:55 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
On Sun, 22 Aug 2010, /// Kaszpir /// wrote:
Mieszkanie kupiłem jako nowe od spółdzielni. Jest one własnościowe. *SPÓŁDZIELCZE*. Ty masz własnościowe prawo do mieszkania. To się chyba powinno nazywać "prawo do zamieszkiwania", może byłoby lepiej widać różnicę :D Znaczy "możesz mieszkać bez ograniczeń", możesz również to "prawo do zamieszkiwania" komuś sprzedać, ale mieszkanie (formalnie) nie jest Twoje. I pretensje właściciela, że np. przestawiłeś sobie ściankę działową (zupełnie odrębnie od problemu budowlanego, który jest np. we wspólnocie) są uzasadnione - grzebiesz w *jego* mieszkaniu :) ("jej mieszkaniu", skoro to spółdzielnia). Mam dokumenty zakupu , wpłaty i itd ... Kiedy nie. "W praktyce" niemal się nie różni od własnościowego, ale formalnie nie jest własnościowe. Nie jest Twoje. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-08-22 17:39:51 | |
Autor: /// Kaszpir /// | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
1. przede wszystkim, jeśli brak jest KW (a nie piszesz o niej) to Mieszkanie kupiłem jako zupełnie nowe w 2003r. Zapłaciłem za nie gotówką. Mam umowę kupna i tam jest napisane że jestem właści 7. Jeśli nie masz KW i masz "tylko" spółdzielcze lokatorskie prawo do Mam własnościowe prawo do lokalu. Od samego początku. Kupiłem nowe mieszkanie , zaplaciłem i od razu byłem właścicielem jego. Co do KW nie mam i nie chciałem ... Miałem możliwość zrobienia KW i spółdzielnia "uchaliła" dla mnie taką możliwość ale KW do niczego mi nie była potrzebna ... Co co radzisz ? I tak za wszystko płaci kupujący , więc może i umowę przedwstępną zrobić u notariusza. Szczerze mówiąc jak kupujący będzie chciał to może być notariusz .... Podatku nie zapłacę bo mieszkam już ponad 7 lat a pieniądze uzyskane ze sprzedaży przeznaczę na zakup nowej nieruchomości (domu). Nigdy nie sprzedawałem mieszkania , więc nie wiem co należy uczynić ... Wyczytałem że przyumowie przedwstepnej musi być kwota , termin przekazania , termin podpisania umowy końcowej i itd .. |
|
Data: 2010-08-22 18:37:23 | |
Autor: MZ | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
W dniu 2010-08-22 17:39, /// Kaszpir /// pisze:
Mieszkanie kupiłem jako zupełnie nowe w 2003r. Zapłaciłem za nie gotówką. Zrozum że wszystko OK, ale zaświadczenie z tego co piszesz masz z 2003 roku. Może być już od dawna nieważne. Nie bądź zdziwiony, jeśli kupujący będzie chciał AKTUALNE zaświadczenie że jesteś właścicielem + to co Ci napisałem wcześniej w kwestii papierów od spółdzielni. Nie zmienia to faktu, że lepiej jednak sprawdź, czy jest możliwość przekształcenia we własność odrębną, bo kupujący, jeśli nie jest jeleniem, sprawdzi na pewno... KW to nie to samo co własność odrębna, można mieć założoną KW na spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu. OK, to nie jest problem przecież, ale w umowie jasno musisz napisać że nie ma założonej KW i mieć na to papierek od spółdzielni. Myśl też trochę jak kupujący, przyjąłbyś "na gębę" że nie ma KW i nie ma obciążonej hipoteki? Jeśli kupujący będzie brał kredyt, to bank na pewno nie przyjmie. Zaopatrzyć się w papiery w spółdzielni i podpisać umowę przedwstępną notarialnie. I tak za wszystko płaci kupujący , więc może i umowę przedwstępną zrobićNo właśnie tu jest kruczek prawny. Nie pamiętam jak z tymi latami (przepisy się od 2003 roku zmieniały ze 3x) ale sprzedajesz swój majątek odrębny będąc we wspólnocie majątkowej. Zakładamy że za mieszkanie dostaniesz 240k, a za dom musicie dopłacić powiedzmy 400k i wywalasz na to gotówkę. I teraz jeśli przy kupnie domu nie zaznaczysz w akcie że kwota 240k pochodzi ze sprzedaży Twojego majątku odrębnego - mieszkania to US powie że przeznaczyłeś na to tylko 200k (połowę, bo drugą połowę zaliczy Twojej małżonce) a od 70k może naliczyć podatek (jeśli nie zwalnia Cię z niego ZAMELDOWANIE w sprzedawanym mieszkaniu przez te 7 lat, sprawdź przepisy obowiązujące na rok 2003 bo takim będziesz podlegać). Jeszcze gorzej jeśli np dopłacacie te 400k w ten sposób, że 240k idzie z mieszkania a 130k z kredytu hipotecznego. Wtedy US powie, że TY jako Ty wydatkowałeś tylko połowę czyli 120k, a od pozostałych 120k należy się ten podatek.
Iść do notariusza, serio:) Wyczytałem że przyumowie przedwstepnej musi być kwota , termin Szczerze mówiąc, to próbujesz grać o duże stawki w grę w którą grasz pierwszy raz i nie do końca jeszcze łapiesz zasady. Robiąc to sam (umowa przedwstępna bez notariusza, potrzebne dodatkowe specyficzne warunki) aż się prosisz o kłopoty. Wystarczy że kupujący będzie cwany i w najlepszym razie zostaniesz bez swoich rzeczy. -- MZ |
|
Data: 2010-08-22 19:01:35 | |
Autor: /// Kaszpir /// | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
7. Jeśli nie masz KW i masz "tylko" spółdzielcze lokatorskie prawo do Powiem tak. Jak kupowałem mieszkanie to powiedziałem spółdzielni że kupię jak będę mógł założyć na nie KW i "wydzielić". Spółdzielnia się "zdziwiła" ale z tego co wiem zwołali "zebrania" i uchwalili podział czy coś i mogłem założyć od razu KW. Jednakże okazało się że tak naprawdę KW nie daje mi żadnych korzyści a jedynie jest kosztowna ... Zrozum że wszystko OK, ale zaświadczenie z tego co piszesz masz z 2003 Myślę że potwierdzenie ze spółdzielni nie będzie problemem ... Podatku nie zapłacę bo mieszkam już ponad 7 lat a pieniądze uzyskane zeNo właśnie tu jest kruczek prawny. Nie pamiętam jak z tymi latami Było tak że kupowałem mieszkanie jak byłem kawalerem. Kupiłem za własne oszczedności. Potem poznałem moją żonę :) Dowód zakupu , przelew jest z mojego konta i Tylko na mnie ... Za mieszkanie chcemy dostać 247tys zł. Dom w stanie developerskim mamy "zaklepany" za 322tys zł. Różnicę dopłacimy z własnych oszczedności. Kredytu nie bierzemy. Iść do notariusza, serio:) Kupujący zdecyduje , on płaci więc jak chce notariusza to nie ma problemu :) |
|
Data: 2010-08-22 19:30:15 | |
Autor: MZ | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
W dniu 2010-08-22 19:01, /// Kaszpir /// pisze:
No i jest to ewidentnie Twój majątek odrębny, nabyty przed zawarciem małżeństwa. Bezdyskusyjne. Teoretycznie dla mieszkań kupionych do 1 stycznia 2007 roku roku wystarczało 5 lat zameldowania w mieszkaniu które sprzedawało się, żeby nie płacić podatku http://www.money.pl/podatki/poradniki/artykul/z;kupnem;mieszkania;nie;warto;czekac,235,0,170987.html Ale ... teraz się to zmieniło (przynajmniej dwukrotnie), i są tzw. przepisy przejściowe, czyli wszelkiego rodzaju mixy dziś i dawniej. Musisz dokładnie sprawdzić. No i tu musisz to dobrze rozegrać, bo: Ile chcecie dostać to Wasza sprawa, ile ktoś zapłaci to inna sprawa. Ceny transakcyjne są inne niż ogłoszeniowe, każdy się chce targować. No ale to rzecz wtórna. Płacicie gotówką, więc wydatkowane będzie 322 tyś. Do tego możesz, jeśli przepisy z 2003 roku pozwalają, złożyć oświadczenie, że w ciągu 2 lat od sprzedaży przeznaczysz kasę na cele mieszkaniowe i kupić dom za 322 + przez 2 lata zbierać kwity "remontowe" (sprawdź sobie w guglu co w to wchodzi, bo np. meble nawet do zabudowy kuchni nie, ale np. okna, drzwi, faktura za malowanie, kafelki itd już tak itp). W te wydatki wchodzą również wydatki związane z zakupem, czyli koszt aktu notarialnego, PCC itd. Niemniej możliwe że nie będziesz musiał tego robić, jeśli dobrze napiszesz w akcie kupna, że środki pochodzą w kwocie 247k ze sprzedaży Twojego majątku odrębnego a pozostała kwota to wasz majątek wspólny. To może, ale nie musi, komplikować zapis o własności mieszkania, tzn. że większa część będzie Twoja. Żonie się może nie spodobać. Jednak jeśli! podlegasz pod podatek (sprawdź jak z tymi latami) i nie zapiszesz tego, to US może podejść tak: Sprzedałeś mieszkanie za 247k, ale z wydatkowanych 322k na dom na Ciebie przypada połowa czyli 161k. Czyli nie wydatkowałeś wszystkiego, bo zostaje 86k od których należy się (jeśli się należy) 10 % podatku (dla mieszkań kupionych do 2006 roku tak było). Czyli masz małą ale masz szansę, że jeśli źle to rozegrasz to zapłacisz 8600 zł frycowego. To są naprawdę fajne wakacje gdzieś w tropikach dla dwojga albo wyposażenie kuchni lub niezłe kino domowe:) Ok, jeśli do tej pory Cię nie przekonałem, to już nie będę próbować. Twoja kasa, Twoja sprawa. -- MZ |
|
Data: 2010-08-22 21:47:12 | |
Autor: /// Kaszpir /// | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
Ok, jeśli do tej pory Cię nie przekonałem, to już nie będę próbować. Ale tu nie chodzi o przekonanie ... Po prostu z tego co czytałem "standardem" jest umowa przedwstępna i dopiero umowa końcowa podpisana u notariusza i to niby "standard". Mało kto się decyduje umowę przedwstępną podpisać notarialnie , bo przecież i tak samą umowę podpisuje się u notariusza ... Więc co ryzykuje ? Chyba bardziej ryzykuje kupujący ? Mi powiedzmy wpłaci kwotę jaką chcę a reszta formalności i umowa kupna-sprzedaży u notariusza |
|
Data: 2010-08-22 22:26:55 | |
Autor: MZ | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
W dniu 2010-08-22 21:47, /// Kaszpir /// pisze:
W moich stronach umowa przedwstępna notarialna to standard, aleOk, jeśli do tej pory Cię nie przekonałem, to już nie będę próbować. widocznie co kraj to obyczaj, jak to mówią. Umowa notarialna ma jedną niezaprzeczalną zaletę: na 99,999% nie będzie miała wad prawnych. Twoja propozycja umowy cywilno-prawnej aż się od nich roi.
Owszem. Ty ryzykujesz tyle, że jak trafisz na cwaniaka żyjącego z wyciągania w ten sposób kasy, to podpisze, wpłaci zadatek, a potem Ci udowodni przed sądem, że wady prawne przygotowanej przez Ciebie umowy przedwstępnej uniemożliwiły mu uzyskanie np. kredytu i w związku z tym nie może zawrzeć umowy przyrzeczonej, i wykaże że to z Twojej winy. W związku z tym wezwie Cię do wypłacenia 2x zadatku. To czarny scenariusz, ale realistyczny, jak się z takich akcji żyje, ma się doświadczenie i dobrego prawnika. Pomijam że parę dni przed ostatecznym rozliczeniem się z developerem nadal będziesz miał mieszkanie zamiast pieniędzy, a on w naturze nie weźmie. Oczywiście najprawdopodobniej może się skończyć tylko tym, że np. bank kupującego odrzuci tak napisaną umowę przedwstępną i będziecie obaj się stresować prostując ją. -- MZ |
|
Data: 2010-08-23 10:38:48 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
On Sun, 22 Aug 2010, /// Kaszpir /// wrote:
Mało kto się decyduje umowę przedwstępną podpisać notarialnie Chyba nieprawda, tym bardziej że stawka "50% za umowę przedwstępną 50% za finał" jest chyba normą. bo przecież i tak samą umowę podpisuje się u notariusza ... Nienotarialna umowa przedwstępna jest niezobowiązująca w zakresie praw do nieruchomości. Chyba bardziej ryzykuje kupujący ? Owszem. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-08-22 22:56:40 | |
Autor: NotBear | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
On 2010-08-22 19:01, /// Kaszpir /// wrote:
Jednakże okazało się że tak naprawdę KW nie daje mi żadnych korzyści a Moglaby sie Tobie przydac gdybys chcial wziac pozyczke hipoteczna. Jesli takich potrzeb nie miales, to KW faktycznie byla zbedna. Ale w chwili gdy zapada decyzja o sprzedazy mieszkania, KW warto zalozyc, bo zwieksza to atrakcyjnosc mieszkania. W przypadku braku KW kupujacy: - ma utrudnione sprzawdzenie historii prawnej mieszkania (ksiegi wieczyste i wnioski sa jawne, dokumenty spoldzielni chyba niekoniecznie) - jest pozbawiony mozliwosci lepszej ochrony swoich interesow przez wpis roszczenia z umowy przedswtepnej - musi zadbac o zalozenie ksiegi i poniesc tego koszty - jesli posilkuje sie kredytem zwykle musi ponosic dodatkowe koszty do czasu zalozenia ksiegi Takie argumenty wystosowalbym do Ciebie negocjujac cene :-) -- NotBear |
|
Data: 2010-08-22 23:05:17 | |
Autor: MZ | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
W dniu 2010-08-22 22:56, NotBear pisze:
On 2010-08-22 19:01, /// Kaszpir /// wrote: Dokładnie tak, ja bym w negocjacjach jeszcze dołożył, że będę "musiał" przekształcić sobie to prawo własności we własność odrębną, żeby być "pełnym" właścicielem, a nie mieć tak jak napisał witek "ograniczonego prawa rzeczowego" co też kosztuje. Dodatkowo często przy wyodrębnianiu mieszkania spółdzielnia pobiera opłaty dodatkowe "za przygotowanie dokumentów". Wprawdzie suma summarum to nie wychodzi jakoś super drogo (w granicach 1100 zł z aktem + koszt założenia KW chyba 200 zł) ale za to atrakcyjność mieszkania spada o znacznie większą kwotę. -- MZ |
|
Data: 2010-08-23 06:15:50 | |
Autor: spp | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
W dniu 2010-08-22 22:56, NotBear pisze:
Ale w chwili gdy zapada decyzja o sprzedazy mieszkania, KW warto nie do końca rozumiem potrzebę sprawdzania historii własnościowego prawa do lokalu; - jest pozbawiony mozliwosci lepszej ochrony swoich interesow przez wpis To akurat mały pikuś. - musi zadbac o zalozenie ksiegi i poniesc tego koszty Dlaczego 'musi'? A o wyższej opłacie notarialnej za transakcję z KW (z samego tytułu istnienia wyodrębnionej własności) nie wspominasz? -- spp |
|
Data: 2010-08-23 10:22:52 | |
Autor: MZ | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
W dniu 2010-08-23 06:15, spp pisze:
W dniu 2010-08-22 22:56, NotBear pisze: Nie mając KW jedynym potwierdzeniem własnościowego spółdzielczego prawa do lokalu (nie mylić z własnością:) jest dokument spółdzielni. Mając KW jest wpis sądowy. Jak sądzisz, co ma większą moc prawną? W idealnym świecie owszem. W świecie, gdzie co dzień czytasz o- jest pozbawiony mozliwosci lepszej ochrony swoich interesow przez wpis nieuczciwych sprzedających to dość istotne. Nie musisz korzystać (koszt wpisu i potem wykreślenia to kilkaset złotych) ale możesz. - musi zadbac o zalozenie ksiegi i poniesc tego koszty Czasami lepiej zapłacić te 200 zł więcej. Dopóki spółdzielnia ma się dobrze wszystko jest OK, ale jak się zaczyna mieć gorzej to już bywa różnie. Pamiętaj o tym, że spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu to prawo *ograniczonej* własności. Tak naprawdę od lokatorskiego różni się tylko tym, ze jest zbywalne i dziedziczone. W takim przypadku grunt pod budynkiem należy do spółdzielni, części wspólne należą do spółdzielni itd. Dlatego o ile samo zakładanie KW dla spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu jest średnio potrzebne jeśli nie chce się brać pożyczki hipotecznej, to wyodrębnienie lokalu IMHO ma spory sens. -- MZ |
|
Data: 2010-08-23 10:52:14 | |
Autor: spp | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
W dniu 2010-08-23 10:22, MZ pisze:
A o wyższej opłacie notarialnej za transakcję z KW (z samego tytułu No, dokładniej to jest ponad 2x więcej niż w przypadku nieruchomości bez KW. :) -- spp |
|
Data: 2010-08-23 11:13:06 | |
Autor: MZ | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
W dniu 2010-08-23 10:52, spp pisze:
W dniu 2010-08-23 10:22, MZ pisze:Czyżby ?:) Fakt, że sama taksa jest połowę mniejsza, ale popatrz na opłaty dodatkowe. http://www.hipotekaplus.pl/kalkulator_notarialny Dla spółdzielczego własnościowego w omawianym przypadku wychodzi koszt łączny 253412.38 Dla takiego samego z wyodrębnioną własnością wychodzi koszt łączny 254284.76 czyli teoretycznie kupujący jest o 872 zł do przodu. Ale .. jeśli będzie chciał przekształcić to mieszkanie do odrębnej własności (żeby być właścicielem, a nie tylko posiadać prawo dysponowania) to na dzień dobry dopłaci za akt notarialny przekształcenia + opłaty przygotowawcze (geodeta, wypis z gruntów itd)+ wniosek o założenie KW razem około 1000 zł. Zaraz zapytasz po co. Ano po to, żeby mieć udział w gruncie, więc być współwłaścicielem działki na której stoi budynek. Albo po to, żeby móc sobie normalny remont zrobić bez użerania się ze zgodami spółdzielni. -- MZ -- MZ |
|
Data: 2010-08-23 11:48:34 | |
Autor: spp | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
W dniu 2010-08-23 11:13, MZ pisze:
Dla takiego samego z wyodrębnioną własnością wychodzi No właśnie - znowu dodatkowe 'zachcianki' które 'usprawiedliwiają' KW. :) Przecież to wszystko wiem, uparłeś się, że musi być KW a ja dalej twierdzę, że nie zawsze. I chyba oboje mamy rację. :) Troszeczkę (oczywiście znam proporcję) przypomina mi to sytuację, gdy kupujący, tak na wszelki wypadek, prosi o podpis i pieczątkę na fakturze. Niby nie jest konieczna ale tak na wszelki wypadek ... ;) -- spp |
|
Data: 2010-08-23 12:07:22 | |
Autor: MZ | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
W dniu 2010-08-23 11:48, spp pisze:
W dniu 2010-08-23 11:13, MZ pisze: No właśnie - znowu dodatkowe 'zachcianki' które 'usprawiedliwiają' KW. :)Noo :) Bo czasem lepiej mieć jak nie mieć? Nie mówię że "musi" ale że mając do wyboru mieszkanie z odrębną własnością, mieszkanie spółdzielcze własnościowe z KW i mieszkanie spółdzielcze własnościowe bez KW ja osobiście zdecydowałbym się na to pierwsze. Ewentualnie na to środkowe. Oczywiście wszystko zależy od potrzeb (kredyt/gotówka/ewentualna pożyczka hipoteczna) oraz od tego jaka spółdzielnia itp. Kupiłem mieszkanie własnościowe z KW (bo brałem kredyt, więc mi to upraszczało formalności). Po roku zmieniłem na własność odrębną, pozostając spółdzielcem (chociaż niby też nie musiałem w ogóle nim zostawać, ale okazało się, że nie będąc w spółdzielni mam g .. do powiedzenia na zebraniach i nie mam prawa głosu, taka Polska właśnie). Teraz spółdzielnia brała kredyt na inwestycje (coś tam budują i nie starczyło środków) i zabezpieczyła go hipoteką na swoich budynkach. Oczywiście stosowną uchwałę na walnym przegłosowano większością, tylko że okazało się, że hipoteką obciążono m.inn. te budynki, gdzie nie było wyodrębnionego ani jednego mieszkania. Jak się domyślasz większość głosujących stanowili ci, co mają powyodrębniane mieszkania (od 3 lat tak w niej są przekształcane prawa lokatorskie więc sporo ludzi się załapało). Niby nic, niby spółdzielnia dobrze przędzie, kredyt ma być spłacony w 5 lat, ale np. nie wyobrażam sobie teraz wyodrębnienia w tamtych budynkach mieszkania. Dlatego wszystko fajnie, jak jest dobrze. Jak przestaje być dobrze, to fajnie jednak mieć coś więcej niż kwit ze spółdzielni i bycie zdanym na łaskę prezesa i walnego zgromadzenia. No i nikt nie zadecyduje, że wpisze sobie hipotekę na działkę z moim mieszkaniem :) Mam nadzieję, że trochę obroniłem mój punkt widzenia. I oczywiście nie odbieram Ci racji w Twoim podejściu, po prostu lubię dokładnie uregulowane sytuacje. -- MZ |
|
Data: 2010-08-23 12:12:24 | |
Autor: MZ | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
W dniu 2010-08-23 12:07, MZ pisze:
Teraz spółdzielnia brała kredyt na inwestycje (coś tam budują i nieWyszła niejednoznaczność, więc żeby była jasność: Spółdzielnia obciążyła hipoteką swoje budynki nazwijmy je usługowe + działki kilku bloków mieszkalnych gdzie nie wyodrębniono ani jednego mieszkania, więc była jedynym właścicielem gruntów pod nimi. Tam gdzie byli współwłaściciele gruntu w postaci właścicieli mieszkań wyodrębnionych hipoteki nie mogła obciążyć. -- MZ |
|
Data: 2010-08-23 10:48:38 | |
Autor: MZ | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
W dniu 2010-08-23 06:15, spp pisze:
- musi zadbac o zalozenie ksiegi i poniesc tego koszty Może musieć, jeśli finansuje z kredytu hipotecznego. Na wpis się czeka od 2 tyg do 6 miesięcy (Wa-wa), na założenie KW w Warszawie w zeszłym roku czekało się prawie rok. A bank z przyjemnością albo każe Ci wykupić ubezpieczenie do momentu wpisu hipoteki, albo będzie Ci co miesiąc doliczał większą marżę na ten cel. Tak więc dla kupującego posiłkującego się kredytem mieszkanie z już założoną KW jest na dzień dobry nawet o kilka tyś. atrakcyjniejsze od takiego bez. O tym Ty nie wspominasz:) -- MZ |
|
Data: 2010-08-23 10:54:42 | |
Autor: spp | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
W dniu 2010-08-23 10:48, MZ pisze:
O tym Ty nie wspominasz:) Zgoda. ;) Są sytuacje kiedy KW jest przydatna, są takie kiedy nie jest potrzebna. -- spp |
|
Data: 2010-08-24 13:59:52 | |
Autor: ąćęłńóśźż | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
Są takie, kiedy jest wręcz szkodliwa (egzekucja itp.).
-- -- - | Są sytuacje kiedy KW jest przydatna, są takie kiedy nie jest potrzebna. |
|
Data: 2010-08-24 14:13:40 | |
Autor: MZ | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
W dniu 2010-08-24 13:59, ąćęłńóśźż pisze:
Są takie, kiedy jest wręcz szkodliwa (egzekucja itp.).Myślisz, że bez KW nie da się wszcząć egzekucji?:) PS...POD cytatami..nalegam -- MZ |
|
Data: 2010-08-24 14:22:06 | |
Autor: MZ | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
W dniu 2010-08-24 13:59, ąćęłńóśźż pisze:
Są takie, kiedy jest wręcz szkodliwa (egzekucja itp.). Nawet jeśli nie ma założonej KW dla danego mieszkania, to spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu jest wpisane do KW nieruchomości spółdzielni. Resztę procesu egzekucji z własnościowego spółdzielczego prawa do lokalu masz tutaj. http://e-prawnik.pl/domowy/postepowanie-przed-sadem/egzekucja/odpowiedzi/egzekucja-ze-spoldzielczego-prawa-do-lokalu.html Tak więc brak KW dla lokalu przed niczym nie chroni i nie jest bardziej "szkodliwe" niż gdy jest KW. Natomiast jest to kolejny dowód, że kupujący będzie się czuć pewniej jeśli to z sądu KW dostanie odpis w którym brak jest obciążeń na lokalu, niż gdyby, jak w opisywanym w linku przypadku, spółdzielnia "nie zauważyła" że lokal jest zajęty przez komornika. -- MZ |
|
Data: 2010-08-24 22:42:11 | |
Autor: NotBear | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
On 2010-08-23 06:15, spp wrote:
nie do końca rozumiem potrzebę sprawdzania historii własnościowego prawa Dla lepszego samopoczucia? "Moj" sprzedajacy mial np. podpisana umowe przedwstepna, z ktorej w porozumieniu z druga strona zrezygnowal. Odpowiednie wnioski znajdowaly sie w KW. W przypadku mieszkania bez ksiegi musialbym polegac na jego oswiadczeniu. Czy to mnie lepiej zabezpieczylo - nie jestem pewien - ale spalem spokojniej. - musi zadbac o zalozenie ksiegi i poniesc tego kosztyDlaczego 'musi'? Tu byl skrot myslowy - zalozylem typowy dla mnie przypadek, gdy mieszkanie kupowane jest za kredyt. A o wyższej opłacie notarialnej za transakcję z KW (z samego tytułu Ja pisalem jedynie o zalozeniu KW dla spoldzielczego prawa wl. a nie o wyodrebnianiu lokalu. Fakt, roznica w koszcie aktu jest gdy porownamy spoldzielcze prawa wl. z wlasnoscia odrebna. Zapomnialem o tym wspomniec. Ale ta roznica jest naprawde niewielka gdy zsumuje sie wszelkie koszty zwiazane z transakcja. Szczegolnie, ze ostatnio notariusze coraz chetniej negocjuja stawki. -- NotBear |
|
Data: 2010-08-23 07:40:02 | |
Autor: /// Kaszpir /// | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
Takie argumenty wystosowalbym do Ciebie negocjujac cene :-) Tyle że klient który chce kupić odemnie mieszkanie , chce swoje mieszkanie sprzedać , dołożyć kasę i kupić moje mieszkanie. Oni też mają mieszkanie spółdzielcze własnościowe. Nie każdemu KW jest potrzebna , bardzo często są to niepotrzebne koszty które generują następne dodatkowe koszty. Mam klienta na mieszkanie. Cena jest już ustalona i nie jest do negocjacji. Mieszkanie jest w bardzo atrakcyjnej cenie , patrząc na standard i "lokalizację". Jedynie zaproponowałem (może moja wina) że zostawię zabudowę sypialni (szafa komandor) i zabudowę kuchni (bez sprzętu AGD). Nic innego z wyposażenia nie zostawiam ... Co do umowy przedwstępnej , to ja na zakup domu też podpisywałem umowę przedwstępną nie u notariusza. Kupującymi jest normalna rodzina z dzieckiem ... Poprawiłem trochę umowę , może teraz będzie ok ? http://img411.imageshack.us/img411/7963/52318563.gif http://img843.imageshack.us/img843/2637/58912608.gif |
|
Data: 2010-08-23 08:32:41 | |
Autor: spp | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
W dniu 2010-08-23 07:40, /// Kaszpir /// pisze:
Poprawiłem trochę umowę , może teraz będzie ok ? 11b - to powinno się znaleźć na aktualnym zaświadczeniu ze Spółdzielni (tzn. spółdzielnia wpisze, że mieszkanie nie jest zadłużone); 11c - dlaczego _swoje_ osobiste dokumenty przekazujesz kupującemu - jemu nic do Twojego zadłużenie, musisz rozliczyć się z dostawcą mediów a nie z kupującym? Dodatkowo - jednoznacznie zapiszcie kto płaci czynsz i media za ten miesiąc gdy mieszkasz a nie jesteś właścicielem mieszkania. Jednoznacznie ustalcie kto płaci za dostarczone ciepło (jeżeli masz podzielniki ciepła) za ostatni okres rozliczeniowy. IMHO par. 12 zbędny. Przy okazji - poszukajcie notariusza na umowę wstępną i ostateczną - często da się ugadać tak, że w przypadku umowy ostatecznej dopłaca się wtedy jedynie różnicę. -- spp |
|
Data: 2010-08-23 08:59:03 | |
Autor: /// Kaszpir /// | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
Przy okazji - poszukajcie notariusza na umowę wstępną i ostateczną - często da się ugadać tak, że w przypadku umowy ostatecznej dopłaca się wtedy jedynie różnicę. OK. Stwierdziłem że i tak kupujący "zaoszczedzi' bo kupuje mieszkanie odemnie bez pośredników (agencja nieruchomości) , więc dobre kilka procent "zaoszczędzi" ... Więc chyba po prostu powiem sprzedającemu o moich "warunkach' (wielkość zadatku , termin wpłaty , termin opuszczenia lokalu) i każę mu znaleźć notariusza. Niech sam znajdzie , bo przecież on płaci więc może znajdzie takiego który umowę przedwstępną zrobi mu w "pakiecie" w umowie końcową i dzięki temu za sporo niższą kwotę ... A dla mnie to będzie także zabezpieczenie że nie będzie jakiś "baboli' w umowie ... |
|
Data: 2010-08-23 09:34:46 | |
Autor: MZ | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
W dniu 2010-08-23 07:40, /// Kaszpir /// pisze:
Poprawiłem trochę umowę , może teraz będzie ok ?Nadal sugeruję, żebyś "odświeżył" zaświadczenie ze spółdzielni. To nie problem, a nie będziesz miał potem problemów z notariuszem, który zaświadczenia wydanego 7 lat temu nie uzna i odmówi podpisania umowy przyrzeczonej. Czy klient będzie brał kredyt? Dogadałeś z nim ramki czasowe? Bo z tego co piszesz wynika, że on najpierw sprzeda swoje (więc będzie "bezdomny") a potem kupi Twoje, przy czym zapłaci Ci wcześniej a Ty jeszcze będziesz tam mieszkać przez miesiąc. Upewniłeś się że mu to pasuje? W perspektywie ma około 2 miesięcy "po rodzinie" albo "po hotelach". Dodatkowo doprecyzowałbym zapis odnośnie sypialni wywalając "zabudowę sypialni" i zapisując po prostu jako "szafę przesuwną w zabudowie". http://img843.imageshack.us/img843/2637/58912608.gif Paragraf 8 i 9 powinny być zawarte w umowie przyrzeczonej, chyba że naprawdę znalazłeś jelenia, który najpierw wpłaci całość kwoty a dopiero potem pójdzie do notariusza. W paragrafie 9 zapis o wymeldowaniu powinien brzmieć mniej więcej "Sprzedający zobowiązuje się przed podpisaniem umowy przyrzeczonej przedstawić zaświadczenie o braku osób zameldowanych w lokalu". Paragraf 11 również nie do umowy przedwstępnej, ale jeśli już to w a) nie "wszystkie" tylko np. 3 komplety. "Wszystkie" jest niewymierne. 11 b i c zbędne, już Ci to ktoś napisał. Gdy kupujący przepisze na siebie liczniki odpowiednie instytucje rozwiążą Twoją umowę i przyślą Ci końcowe rozliczenie. Dlatego nie zapomnij o protokole zdawczo-odbiorczym ze stanem liczników, chociaż np. ZEnergetyczny i tak przysyła swoich speców żeby sprawdzili licznik. Spółdzielnia wystawia zaświadczenie o niezaleganiu z opłatami którego i tak zażąda notariusz, więc przekazywanie dowodów wpłat jest bez sensu. Z praktycznego punktu widzenia mógłbyś mieć np. 10 000 długu na mieszkaniu, zapłacić za ostatni miesiąc i udawać że wszystko jest regulowane. Dlatego potrzebne jest zaświadczenie ze spółdzielni. -- MZ |
|
Data: 2010-08-23 10:23:26 | |
Autor: Jan Kowalski | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
Użytkownik "MZ" <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:i4t8al$ae8$1news.onet.pl... W dniu 2010-08-23 07:40, /// Kaszpir /// pisze: Kwestia dogadania się. Tyle, że trzeba się właśnie dogadać jaka będzie kolejność opuszczania/przekazywania lokali. |
|
Data: 2010-08-22 22:02:40 | |
Autor: NotBear | |
SprzedaĹź mieszkania - umowa przedwstÄ pna | |
On 2010-08-22 12:30, /// Kaszpir /// wrote:
Czy coĹ trzeba by w niej zmieniÄ ? Ustalic czy mieszkanie ma wazne swiadectwo energetyczne (jest wymagane przy sprzedazy lub wynajmie). Poniewaz obecne prawo nie przewiduje zadnych sankcji za brak tego dokumentu, widzialem juz zapis w akcie mowiacy o tym, ze kupujacy zgadza sie na kupno lokalu bez swiadectwa. Jednak gdybym to ja byl kupujacym, to wolalbym, zeby sprzedawca zalatwil ta sprawe przed sprzedaza. Podstawa: Ustawa z 27 sierpnia 2009 r. o zmianie ustawy â Prawo budowlane oraz ustawy o gospodarce nieruchomoĹciami (Dz.U. nr 161, poz. 1279). -- NotBear |
|
Data: 2010-08-22 22:42:53 | |
Autor: MZ | |
SprzedaĹź mieszkania - umowa przedwstÄ pna | |
W dniu 2010-08-22 22:02, NotBear pisze:
On 2010-08-22 12:30, /// Kaszpir /// wrote:Jest opcjonalne, nie wymagane. Nie strasz. Poniewaz obecne prawo nie przewiduje zadnych sankcji za brak tego dokumentu, widzialem juz zapis w akcie WĹaĹnie, nie ma sankcji wiÄc pĂłki co to martwy przepis w odniesieniu do starszych mieszkaĹ. mowiacy o tym, ze kupujacy zgadza sie na kupno lokalu bez swiadectwa.http://www.budnet.pl/Sprzedaz_mieszkania_bez_swiadectwa_energetycznego_nadal_jest_mozliwa,przeglad_prasy_budowlanej,i=18767.html Do 2014 roku sprzedaĹź bez Ĺwiadectwa jest moĹźliwa. Powiedz, ile mieszkaĹ sprzed 2007 roku ma takie Ĺwiadectwa? -- MZ |
|
Data: 2010-08-22 23:23:17 | |
Autor: NotBear | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
On 2010-08-22 22:42, MZ wrote:
Jest opcjonalne, nie wymagane. Nie strasz. Ustawa mowi: "zbywca przekazuje nabywcy odpowiednie świadectwo charakterystyki energetycznej". Dla mnie jako nieprawnika oznacza to obowiazek. Tyle teorii, a w praktyce masz racje - ja moge sobie zazadac, a sprzedajacy moze mnie poslac na drzewo i tyle z transakcji. Niemniej jako kupujacy wolalbym takie swiadectwo otrzymac. Jako sprzedajacy wolalbym za to miec wpisana w akcie informacje, ze kupujacy zrzekl sie prawa do otrzymania swiadectwa, aby brak tego dokumentu nie stal sie pretekstem do podwazenia waznosci umowy w przyszlosci. Szerzej w artykule z Rzepy: "W wypadku zbycia budynku lub najmu przepisy nie przewidują żadnej sankcji za brak świadectwa. Nowe uregulowania mówią jedynie, że nabywcy budynku (lokalu) powinno być udostępnione świadectwo. I tyle. Od niego więc tak naprawdę zależy, czy chce, by zbywający lub wynajmujący postarał się o świadectwo. Tak też uważają notariusze. Krajowa Rada Notarialna przygotowała nawet wytyczne dla nich w tej sprawie. Wynika z nich, że certyfikat nie musi być dołączony do aktów notarialnych zbycia nieruchomości. Rejenci mają jedynie obowiązek informować swoich klientów o nowym obowiązku i możliwości przedstawienia certyfikatu. Od woli stron będzie więc zależeć, czy zostanie ono dołączone do notarialnej umowy czy też nie. " http://www.rp.pl/artykul/96611,256804_Mozna_sprzedac_budynek_bez_swiadectwa_energetycznego.html Do 2014 roku sprzedaż bez świadectwa jest możliwa. Powiedz, ile mieszkań Zapewne jakies promile. -- NotBear |
|
Data: 2010-08-23 07:54:57 | |
Autor: /// Kaszpir /// | |
SprzedaĹź mieszkania - umowa przedwstÄpna | |
mowiacy o tym, ze kupujacy zgadza sie na kupno lokalu bez swiadectwa. Certyfikat energetyczny to Ĺciema , ktĂłra nic nie mĂłwi o rzeczywistym zapotrzebowaniu na ciepĹo ... Mam znajomego ktĂłry robi taki certyfikaty i Ĺmieje siÄ Ĺźe certyfikaty dla developerĂłw sÄ "specjalne" aby mogli oni siÄ "pochwaliÄ" kupujÄ cym ... SÄ tacy ktĂłrzy robiÄ takie certyfikaty na "odlegĹoĹÄ" bez zadnch danych ... Nikomu nie zaleĹźy na rzetelnoĹci tych certyfikatĂłw a wszyscy starajÄ siÄ aby zaĹatwiÄ ten certyfikat jak najtaniej ... Certyfikat ludzie traktujÄ jako nastÄpny gĹupi podatek ... Certyfikatu nie mam i z tego co wiem nie musze go mieÄ. |
|
Data: 2010-08-23 08:08:20 | |
Autor: /// Kaszpir /// | |
SprzedaĹź mieszkania - umowa przedwstÄpna | |
Dobra , a czy ktoĹ siÄ orientuje jakie koszty sÄ
w przypadku umowy przedwstÄpnej u notariusza ?
NieruchomoĹc KW nie posiada. Cena sprzedaĹźy 247tys zĹ , zadatek 20tys zĹ. Czy jeĹli mowa przedwstÄpna i umowa "koĹcowa" bÄdzie zaĹatwiona u jednego notariusza to sÄ jakieĹ "zniĹźki" ? MoĹźe jednak nie proponowaÄ kupujÄ cemu moĹźliwoĹci "wyboru" a od razu udaÄ siÄ z nim do wyznaczonego przez niego notariusza (on pĹaci wiÄc moze uda mu sie jakiegoĹ taĹszego znaleĹşÄ) I tak bÄdzie miaĹ taniej bo sprzedaje mieszkanie bez poĹrednikĂłw , wiÄc juĹź na dzieĹ dobry ma kilka mniej procent , bo prowizji poĹrednikowi nie zapĹaci ;) |
|
Data: 2010-08-23 08:33:03 | |
Autor: /// Kaszpir /// | |
SprzedaĹź mieszkania - umowa przedwstÄpna | |
Aha i jeszcze jedno :)
Klient bÄdzie kupowaĹ bez poĹrednika wiÄc juĹź zaoszczÄdzi kilka procent (nie ma prowizji) wiÄc zapewne macie racje i umowÄ przedwstÄpnÄ teĹź bÄdzie u notariusza. I tak kupujÄ cy pĹaci wiÄc czemu mam później siÄ martwiÄ Ĺźe coĹ nie tak w umowie ;) jakie dokumenty muszÄ mieÄ do podpisania umowy przedwstÄpnej ? KsiÄ Ĺźeczki za prÄ d ani za czynsz nie mam , bo od wielu lat rachunki pĹacÄ przelewem . Dokumenty wszystkie jakie dostalem po zakupie mieszkania posiadam :) |
|
Data: 2010-08-23 09:56:21 | |
Autor: MZ | |
SprzedaĹź mieszkania - umowa przedwstÄ pna | |
W dniu 2010-08-23 08:33, /// Kaszpir /// pisze:
I tak kupujÄ cy pĹaci wiÄc czemu mam później siÄ martwiÄ Ĺźe coĹ nie tak wRozsÄ dnie.
Najlepiej zadzwoniÄ do notariusza ktĂłry bÄdzie tÄ umowÄ podpisywaÄ i on Ci poda listÄ tego co masz dostarczyÄ. Mniej wiÄcej to: 1. aktualne zaĹwiadczenie ze spĂłĹdzielni potwierdzajÄ ce wĹasnoĹÄ lokalu na ktĂłrym powinna siÄ znaleĹşÄ informacja, Ĺźe dla lokalu nie jest prowadzona KW 2. aktualne zaĹwiadczenie ze spĂłĹdzielni o niezaleganiu z opĹatami za lokal 3. opcjonalne - notariusz zapisze w akcie, Ĺźe sprzedajÄ cy pozostaje we wspĂłlnocie maĹĹźeĹskiej, ale mieszkanie nabyĹ bÄdÄ c stanu wolnego itd. Czasami potrzeba do tego odpisu aktu maĹĹźeĹstwa. 4. dokument toĹźsamoĹci 5. notariusz zapisuje doĹÄ szczegĂłĹowo co sprzedajesz, wiÄc powinieneĹ mieÄ na zaĹwiadczeniu z p. 1 albo przynajmniej potrafiÄ powiedzieÄ Ĺźe "lokal mieszkalny o powierzchni xx m2 skĹada siÄ z x pokojĂłw, przedpokoju, Ĺazienki i kuchni itp". Ad rem powinieneĹ to ewentualnie umieĹciÄ rĂłwnieĹź w Twojej wersji umowy cywilno-prawnej. KsiÄ Ĺźeczki za prÄ d ani za czynsz nie mam , bo od wielu lat rachunkiTe dokumenty zostajÄ u Ciebie, przynajmniej wiÄkszoĹÄ z nich. KupujÄ cemu ich nie przekazujesz. Potwierdzenia opĹat teĹź nie przekazujesz. RozsÄ dnie jest zostawiÄ kupujÄ cemu swĂłj nowy adres, ewentualnie mimo wszystko pojechaÄ razem z nich do ZG i ZE i tam podaÄ adres do dorÄczenia rozliczenia koĹcowego. -- MZ |
|
Data: 2010-08-23 11:35:30 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
SprzedaĹź mieszkania - umowa przedwstÄ pna | |
On Mon, 23 Aug 2010, MZ wrote:
5. notariusz zapisuje dość szczegółowo co sprzedajesz, więc powinieneś Prawdę mówiąc, to w aktach notarialnych widywałem szkice, zarówno obejmujące lokal jak i jego położenie w budynku. I to samo dla ew. nieruchomości przynależnych (piwnica itp) Chyba nie od rzeczy byłoby cos takiego przygotować :) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-08-23 09:40:50 | |
Autor: MZ | |
SprzedaĹź mieszkania - umowa przedwstÄ pna | |
W dniu 2010-08-23 08:08, /// Kaszpir /// pisze:
Dobra , a czy ktoĹ siÄ orientuje jakie koszty sÄ w przypadku umowy http://www.money.pl/banki/kalkulatory/koszty/ NieruchomoĹc KW nie posiada. ZaleĹźy jakie to miasto, ilu notariuszy, jaka konkurencja. Np. w Warszawie bez problemu znajdziesz notariusza ktĂłry zrobi obie umowy w cenie jednej, doliczajÄ c tylko opĹaty za wypisy (kilkadziesiÄ t zĹotych). Kwestia dogadania siÄ. *Maksymalna* taksa powinna dla tej kwoty wynieĹÄ 1 758,00 netto. Tak negocjujcie, Ĺźeby zrobiÄ w tym obie umowy. -- MZ |
|
Data: 2010-08-24 22:10:30 | |
Autor: NotBear | |
Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna | |
On 2010-08-23 07:54, /// Kaszpir /// wrote:
Certyfikat energetyczny to ściema , która nic nie mówi o rzeczywistym To prawda. Certyfikat ludzie traktują jako następny głupi podatek ... Zgadza sie. Ja to traktuje jako kolejny papier wymagany do transakcji. Ale wole, zeby to ktos inny za niego zaplacil ;-) -- NotBear |