Data: 2009-05-01 15:38:27 | |
Autor: Vir | |
Sprzedaż motocykla a jazda próbna | |
Grzybol pisze:
Mam takie pytanko/dylemat. Jaki macie doświadczenia z jazdą próbną podczas sprzedaży swojego moto? Czy pozwolić na jazdę próbną bez żadnych obwarowań? Czy może braż równowartość moto przed jazdą? Czy może jakąś kaucję w w ysokości powiedzmy 1000-2000 zł na pokrycie ewentualnych kosztów naprawy po szlifie (ewentualnym). Chodzi mi o Wasze konkretne doświadczenia, nie imaginacje i teorie. Sprzedałem w życiu parę motocykli. Niektórzy chcieli jeździź na próbę inni nie. Jakoś tak głupio mi było wołać o kasę przed zakupem. Ci co jeździli, wrócili cało:-) Ale raz miałem dylemat - przyjechał jak kupowałem ostatnie moto to sam zaproponowałem poprzednikowi jakąś kaucję za przejażdżkę. Facet machnął ręką, dał mi kluczyki, dokumenty i poszedł do domu na obiad. Vir Duża czarna bawarka |
|