Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo.podatki   »   Sprzedaż na Allegro a koszty wysyłki

Sprzedaż na Allegro a koszty wysyłki

Data: 2011-04-07 16:58:09
Autor: Marek
Sprzedaż na Allegro a koszty wysyłki
Zamierzam sprzedawać towar na Allegro. Mam wątpliwość dotyczącą kosztów wysyłki. Księgowość uproszczona opierająca się na KPIR.
Przykładowo sprzedaję towar za 100 zł koszt wysyłki 20 zł, czy moge sobie wciagnąć koszt wysyłki w koszty i normalnie nabić na kasie towar + kolejna pozycja wysyłka ? Musiałbym dodać kolejny kod na kasie, ale to akurat nie jest problem.

Pozdrawiam
Marek

Data: 2011-04-07 17:29:55
Autor: cyklista
Sprzedaż na Allegro a koszty wysyłki
Użytkownik Marek napisał:
Zamierzam sprzedawać towar na Allegro. Mam wątpliwość dotyczącą kosztów
wysyłki. Księgowość uproszczona opierająca się na KPIR.
Przykładowo sprzedaję towar za 100 zł koszt wysyłki 20 zł, czy moge sobie
wciagnąć koszt wysyłki w koszty i normalnie nabić na kasie towar + kolejna
pozycja wysyłka ? Musiałbym dodać kolejny kod na kasie, ale to akurat nie
jest problem.

Pozdrawiam
Marek



Tak właśnie powinieneś robić, nie zapominając o vat 23% na wysyłkę.

Data: 2011-04-07 17:36:45
Autor: Marek
Sprzedaż na Allegro a koszty wysyłki

Użytkownik "cyklista" <cyklista@konto.pl> napisał

Tak właśnie powinieneś robić, nie zapominając o vat 23% na wysyłkę.

Masz na mysli to, że powinienem dokładać 23% do kosztów wysyłki jakie ja ponoszę, czy ogólnie abym zaprogramował kod wysyłka z 23% VAT ?

Pozdrawiam
Marek

Data: 2011-04-07 20:07:18
Autor: Gotfryd Smolik news
Sprzedaż na Allegro a koszty wysyłki
On Thu, 7 Apr 2011, Marek wrote:

Użytkownik "cyklista" <cyklista@konto.pl> napisał

Tak właśnie powinieneś robić, nie zapominając o vat 23% na wysyłkę.

  Protestuję ;)

Masz na mysli to, że powinienem dokładać 23% do kosztów wysyłki jakie ja
ponoszę,

  Niemal na pewno to, że dokładać należy do kwoty *netto*.

czy ogólnie abym zaprogramował kod wysyłka z 23% VAT ?

  Chodzi o traktowanie wysyłki jako "całości".
  W przypadku zwykłej sprzedaży nie ma mowy o refakturze, bo to nie jest
"zakup uboczny".
  Co najwyżej co poniektórzy usiłują obejść problem tak, żeby dostać
upoważnienie od klienta i wystąpić jako jego pośrednik, co i tak
wygląda na sporne (acz IMVHO formalnie poprawne).

  Niemniej - całość rozbija się o fakt, że wysyłka pocztą jest
zwolniona. Ale zwolnione jest świadczenie usługi *przez pocztę*.
  Skoro więc wydasz 20 zł "na wysyłkę pocztą", a to *TY* wystawiasz
f-rę, wychodzi że klient zapłaci 20 zł plus należny VAT.
  Proporcja "przepływu pieniędzy" zależy więc od stawki, jaką
obłożona jest dostawa i stawki sprzedaży.

  A protest na samym początku dlatego, że VAT powinien byc taki
sam, jak "całość sprzedaży" :D
  Skoro istnieje możliwość (choćby tylko teoretyczna), że ktoś
dokona sprzedaży opodatkowanej 8% albo niżej (wyśle bułeczki :P)
to teza że będzie to *zawsze* 23% jest do podważenia :D

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-04-08 09:44:47
Autor: cyklista
Sprzedaż na Allegro a koszty wysyłki
Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:
On Thu, 7 Apr 2011, Marek wrote:

Użytkownik "cyklista" <cyklista@konto.pl> napisał

Tak właśnie powinieneś robić, nie zapominając o vat 23% na wysyłkę.

Protestuję ;)na pozyc


Ja jednak protest odrzucam


A protest na samym początku dlatego, że VAT powinien byc taki
sam, jak "całość sprzedaży" :D
Skoro istnieje możliwość (choćby tylko teoretyczna), że ktoś
dokona sprzedaży opodatkowanej 8% albo niżej (wyśle bułeczki :P)
to teza że będzie to *zawsze* 23% jest do podważenia :D


Skoro nabijana ma być przesyłka jako osobna pozycja to w jaki sposób wstawić tam vat inny niż 23%?

Rozumiem że przy wliczeniu przesyłki w cene towaru i wybicie jako jednej pozycji "towar z wysyłką" vat może być mniejszy.

Data: 2011-04-08 19:48:12
Autor: Gotfryd Smolik news
Sprzedaż na Allegro a koszty wysyłki
On Fri, 8 Apr 2011, cyklista wrote:

[...]
Tak właśnie powinieneś robić, nie zapominając o vat 23% na wysyłkę.

Protestuję ;)na pozyc

Ja jednak protest odrzucam

  Przyjąłem.
  Po coś w końcu grupa jest "dyskusyjna" :D
  Składam apelację i proszę Wysoki Sąd o skierowanie sprawy do
ponownego rozpatrzenia.

Skoro nabijana ma być przesyłka jako osobna pozycja to w jaki sposób wstawić tam vat inny niż 23%?

  Bo sprzedaż jest de facto jedna.
  Usługa nie jest przecież świadczona osobno.
  Patrz pytanie niżej :)

Rozumiem że przy wliczeniu przesyłki w cene towaru i wybicie jako jednej pozycji "towar z wysyłką" vat może być mniejszy.

  Więc co najwyżej pytanie mamy o prawidłowość "rozbicia" sprzedaży
na dwie pozycje.
  Pytanie mam takie: czy np. na drodze, jadący nieprawidłowo, np.
zmieniający na skrzyżowaniu kierunek "nie z tego pasa", powinien
sygnalizować zgodnie z tym jak jedzie czy zgodnie z tym jak
prowadzi pas którym *powinien* jechać?
  IMVHO tu mamy taki przypadek: niezupełnie prawidłowy zapis
sprzedaży, jakoś tam uzasadniony wewnętrznymi potrzebami (lub
przekonaniem) sprzedawcy nie stanowi kryterium oceny prawidłowości
(lub nieprawidłowości) wyznaczenia stawki VAT.
  Jeśli VAT od tej transakcji powinien wynieść 8%, to IMO powinien,
fakt błędnego "rozpisania" stanowi podstawę do ew. korekty
wpisów, ale nie korekty VATu.
  Przy zapisaniu niewłaściwego VATu (23% od części transakcji,
która powinna być objęta stawką 8%) mamy do korekty transakcje
(jako zdarzenia) *oraz* kwoty, przy zastosowaniu własciwej stawki
mamy do korekty transakcje i ich kwoty, ale nie kwoty łączne
(->bez korekty deklaracji w razie potrzeby skorygowania).

  Co napisałem źle?
  :D

  To, że US może mieć - w pierwszym przybliżeniu - odmienne zdanie,
kierując się opisaną przez Ciebie wersją "skoro podatnik wpisał
dwie pozycje", owszem, jest dla mnie zrozumiałe - tyle, że
dokładnie ten sam błąd popełnił US każący podatnikowi zapłacić
VAT od freeware, na podstawie "przecież podatnik wpisał do ST" :P
  No i CO Z TEGO ŻE WPISAŁ?
  Wpisał bezsęsu ;), więc decyzja powinna dotyczyć nakazu
korekty wpisu, a nie wymierzania podatku od "pustego"
(nieprawidłowego) wpisu!

  Tu to samo: wpisywanie dwu pozycji dotyczących jednej sprzedaży
może wzbudzać wątpliwości - zwyczajowo przytoczę przykład
ton cementu, zbrojenia, cegieł i innych takich zamiast
"wybudowanie domu"; ale z drugiej strony częstokroć widywałem
że np. przy sprzedaży komputera sprzedawca traktował
treść faktury jako specyfikację (wymieniając w "tabelce"
elementy składowe, a nie w specyfikacji obok!), i jak
dotąd nie spotkałem się z opisem aby ktoś się takiej
formy przyczepił.
  Mimo że sprzedany był kompletny komputer (w szczególności
jeśli na f-rze była pozycja "montaż 80 zł" na przykład),
i że - jak podejrzewam - w skali kraju nie są to pojedyncze
przypadki, więc jedna lub druga kontrola musiała coś
takiego widzieć.
  Ale pewnie wyrok (nie pamiętam czy NSA, czy jeszcze
za czasów SN to było) o "mniejszej wagi błędzie faktury"
pamiętają ;)

  Na mój gust, czym najwyżej grozi takie postępowanie,
to pasjonujące postępowanie przed WSA/NSA, przy czym
obstawiam wynik jak wyżej ;) (uchylenie "domniemanej"
ewentualnej decyzji o podwyższeniu VAT).

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-04-11 17:21:40
Autor: cyklista
Sprzedaż na Allegro a koszty wysyłki
Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:
On Fri, 8 Apr 2011, cyklista wrote:

[...]
Tak właśnie powinieneś robić, nie zapominając o vat 23% na wysyłkę.

Protestuję ;)na pozyc

Ja jednak protest odrzucam

Przyjąłem.
Po coś w końcu grupa jest "dyskusyjna" :D
Składam apelację i proszę Wysoki Sąd o skierowanie sprawy do
ponownego rozpatrzenia.


Ponownie sprawę rozpatruję

Skoro nabijana ma być przesyłka jako osobna pozycja to w jaki sposób
wstawić tam vat inny niż 23%?

Bo sprzedaż jest de facto jedna.
Usługa nie jest przecież świadczona osobno.
Patrz pytanie niżej :)


Sprzedaż jedna tylko pytanie czego?
Patrz poniżej :-)


Rozumiem że przy wliczeniu przesyłki w cene towaru i wybicie jako
jednej pozycji "towar z wysyłką" vat może być mniejszy.

Więc co najwyżej pytanie mamy o prawidłowość "rozbicia" sprzedaży
na dwie pozycje.
Pytanie mam takie: czy np. na drodze, jadący nieprawidłowo, np.
zmieniający na skrzyżowaniu kierunek "nie z tego pasa", powinien
sygnalizować zgodnie z tym jak jedzie czy zgodnie z tym jak
prowadzi pas którym *powinien* jechać?
IMVHO tu mamy taki przypadek: niezupełnie prawidłowy zapis
sprzedaży, jakoś tam uzasadniony wewnętrznymi potrzebami (lub
przekonaniem) sprzedawcy nie stanowi kryterium oceny prawidłowości
(lub nieprawidłowości) wyznaczenia stawki VAT.
Jeśli VAT od tej transakcji powinien wynieść 8%, to IMO powinien,
fakt błędnego "rozpisania" stanowi podstawę do ew. korekty
wpisów, ale nie korekty VATu.
Przy zapisaniu niewłaściwego VATu (23% od części transakcji,
która powinna być objęta stawką 8%) mamy do korekty transakcje
(jako zdarzenia) *oraz* kwoty, przy zastosowaniu własciwej stawki
mamy do korekty transakcje i ich kwoty, ale nie kwoty łączne
(->bez korekty deklaracji w razie potrzeby skorygowania).

Co napisałem źle?
:D


Jeśli sprzedażą była "bułka z dostawą do domu" to wszystko jest dobrze
Ale jeśli ja sprzedaję "bułkę", którą można odebrać osobiście lub też zapłacić za dodatkową usługę "dostawa do domu" i czekać na nią z masełkiem to wygląda to inaczej według mnie.

To, że US może mieć - w pierwszym przybliżeniu - odmienne zdanie,
kierując się opisaną przez Ciebie wersją "skoro podatnik wpisał
dwie pozycje", owszem, jest dla mnie zrozumiałe - tyle, że

Moja wersja nie jest "bułka z dostawą" a "bułka" z różnymi opcjami jej otrzymania osobno opłacanymi

Sedno problemu u mnie tkwi właśnie w rodzaju oferty sprzedaży, gdybym nie miał odbioru osobistego to było by tylko "bułka dostarczona do domu"?



Na mój gust, czym najwyżej grozi takie postępowanie,
to pasjonujące postępowanie przed WSA/NSA, przy czym
obstawiam wynik jak wyżej ;) (uchylenie "domniemanej"
ewentualnej decyzji o podwyższeniu VAT).

pzdr, Gotfryd

Gdybym był bardziej pewny twojej analizy to bym zrobił taką korektę deklaracji za ostatni rok i wniósł o zwrot paru tysięcy vatu. Chociaż z drugiej strony złożenie takiej korekty i żądanie zwrotu vatu wiąże się ze 100% kontrolą, więc jedyne co ryzykuje to koszt policzenia i złożenia takiej korekty bo pieniędzy i tam wcześniej nie dostanę na konto więc zwroty, ponowne korekty i odsetki mi nie grożą. Chyba że grozi mandat za błędna deklarację.



ps. rozważmy tez druga wersję która u mnie niestety występuje i może diametralnie zmienić kwestię vatu. To nie ja sam pakuje i wysyłam tylko zawoże do innej firmy, która to robi i wysyła w moim imieniu, oraz oczywiście wystawia fakturę za "pakowanie i wysyłkę" z vatem 23%, a ja tyle samo nabijam pojedynczo klientom na paragony. Chyba że to nie ma znaczenia i ten vat z paragonów powinienem skorygować a oczywiście vat z faktury odliczać normalnie.

Data: 2011-04-13 13:58:08
Autor: Gotfryd Smolik news
Sprzedaż na Allegro a koszty wysyłki
On Mon, 11 Apr 2011, cyklista wrote:

Jeśli sprzedażą była "bułka z dostawą do domu" to wszystko jest dobrze
Ale jeśli ja sprzedaję "bułkę", którą można odebrać osobiście lub też zapłacić za dodatkową usługę "dostawa do domu" i czekać na nią z masełkiem to wygląda to inaczej według mnie.

  Wygląda inaczej i dotąd się zgadzamy.
  Różnica w prezentacji zdarzenia, albo jak kto woli - próby prawnej
interpretacji, jest krok dalej.

  Teraz moje:
  Klient ma do wyboru dwie różne oferty, fakt zawarcia ich w jednej
"ofercie allegro" jest bez znaczenia.
  Może mianowicie kupić towar A i odebrać go w cenie X, albo
kupić towar A z dostawą w cenie Y.
  Nie jest dostępny ani *oddzielny* "odbiór samodzielny" w cenie
0 zł (doliczanej do ceny podstawowej) ani "dostawa" w cenie
(Y-X).
  Może wybrać albo *jedną* *kompleksową* ofertę, albo *drugą*,
również kompleksową. Nie ma mowy o "sprzedaży składników luzem".

Moja wersja nie jest "bułka z dostawą" a "bułka" z różnymi opcjami jej otrzymania osobno opłacanymi

  Ale każda z tych "opcji" jest po prostu jedną z ofert, które dostaje
klient. Mamy coś, co konstrukcyjnie przypomina tzw. "umowę ramową",
a w niej konkretne implementacje transakcji.
  Poszczególne implementacje mogą nigdy nie zajść, a mimo to "umowa
ramowa" będzie wykonywana. Ale powodem jest fakt, że stanowi
ona de facto "umowę o zawarcie umowy" (tak jak tzw. umowa przedwstępna)
- i taką umową będzie wygranie aukcji allegro.
  Później klient sobie wybiera, czy zawiera umowę z odbiorem
osobistym czy umowę z dostawą.
  To, że część umowy jest objęta prowizją allegro a część nie
jest bez znaczenia, jak już WAM wspomniał o paliwie i innych
takich - również bez znaczenia jest, że część kosztów transakcji
(np prąd do komputera) objętych jest akcyzą a część nie.

Sedno problemu u mnie tkwi właśnie w rodzaju oferty sprzedaży, gdybym nie miał odbioru osobistego to było by tylko "bułka dostarczona do domu"?

  A tak klient dostaje kilka wersji.

  Popatrz na to tak: taka sprzedaż nie różni się niczym od przypadku
"mamy kolory biały i srebrny, proszę zaznaczyć w zamówieniu" czy
też "mamy rozmiary średni i duży".
  Przecież to są *różne* oferty (dotyczą różnych towarów, fakt że
podobnych i w tej samej cenie jest bez znaczenia - w rozumieniu
KC, *mimo* że są to "rzeczy nienazwane", one są *nadal* rozróżnialne,
nierozróżnialne są "średnie srebrne" między sobą), zawarte w jednej treści.
  Klient ma wybór, po wyborze pozostaje jedna konkretna, kompletna
transakcja do przeprowadzenia :)

Gdybym był bardziej pewny twojej analizy to bym zrobił taką korektę deklaracji za ostatni rok i wniósł o zwrot paru tysięcy vatu.

  Miałeś sprzedaż 7%?
  :)

Chociaż
z drugiej strony złożenie takiej korekty i żądanie zwrotu vatu wiąże się ze 100% kontrolą, więc jedyne co ryzykuje to koszt policzenia i złożenia takiej korekty bo pieniędzy i tam wcześniej nie dostanę na konto więc zwroty, ponowne korekty i odsetki mi nie grożą.

  O ile wiem, parę lat temu był to jeden z "myków" (opisywany AFAIR
również na grupie), pozwalającej ominąć problemy związane z "wiażącą
interpretacją".
  Ponieważ podatnik obliczał i wpłacał podatek w sposób niekorzystny
dla siebie, nie groziły mu sankcje za zaniżanie podatku ani
odsetki, a co najwyżej odmowna decyzja US.
  Nie wiem, czy od tego czasu nie pojawił się jakiś "hak" w przepisach,
ale nie sądzę.

Chyba że grozi mandat za błędna deklarację.

  Jaka miałaby być podstawa określenia "karalnej błędności"?
  Kojarzysz całą akcję pod hasłem "okna z montażem"?
  Tu mamy podobny przypadek.
  I jak sądzę, rzeczywiście należy się liczyć z zatoczeniem przez "opinie
US" sporego wycinka koła, a obszar objęty zatoczeniem zależeć będzie
wyłącznie od tego jakiego szczebla urzędnik i jak szybko zajarzy,
że próba przyjęcia stanowiska o "rozdzielaniu transakcji na części"
może grozić ubocznymi konsekwencjami :)

ps. rozważmy tez druga wersję która u mnie niestety występuje i może diametralnie zmienić kwestię vatu. To nie ja sam pakuje i wysyłam tylko zawoże do innej firmy, która to robi i wysyła w moim imieniu,

  A tu czuję się zapatowany :(
  Powodem jest konieczność rozważenia co jest zdarzeniem opodatkowanym.
  Rzecz jasna chodzi mi o to, że "sprzedaż w rozumieniu VAT" wcale
nie odwołuje się do cywilnoprawnego zdarzenia "sprzedaży", a bliższa
jest "wydaniu".
  Pytanie obronne które mi się pojawia sprowadza się do: "co w takim
razie >>wydaje<< tamta firma".
  Mi się wydaje :), że wydaje właśnie "komplet".
  To co Ty fakturujesz IMVHO powinno jakoś dać się podciągnąć pod
przepisy o "łąńcuszku" (art.7.8 i art.8.2a), tylko zastanawiam
się gdzie są końce tego "łańcuszka" - chyba pośrednik i klient :>
(już się zakręciłem).

Chyba że to nie ma znaczenia i ten vat
z paragonów powinienem skorygować a oczywiście vat z faktury odliczać normalnie.

  Powiem tak: takie postawienie sprawy może dać pasjonujący spór z US,
a zakończenie tego sporu poniżej WSA/NSA/ETŚ da wynik "zwyciężców się
nie sądzi" ;) (przy czym zwyciężcę w swojej osobie wskaże US),
niemniej... IMHO właśnie tak jest.
  Co miałoby przemawiać przeciw?
  A z drugiej strony - pokonany już się osądził bo podatek wpłacił,
jak wyżej napisałeś :D

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-04-13 17:43:58
Autor: cyklista
Sprzedaż na Allegro a koszty wysyłki
Nic nie tnę bo całość jest istotna dla zrozumienia sprawy i łatwiejsza potem do wydruku dla przekonania księgowej.

Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:
On Mon, 11 Apr 2011, cyklista wrote:

Jeśli sprzedażą była "bułka z dostawą do domu" to wszystko jest dobrze
Ale jeśli ja sprzedaję "bułkę", którą można odebrać osobiście lub też
zapłacić za dodatkową usługę "dostawa do domu" i czekać na nią z
masełkiem to wygląda to inaczej według mnie.

Wygląda inaczej i dotąd się zgadzamy.
Różnica w prezentacji zdarzenia, albo jak kto woli - próby prawnej
interpretacji, jest krok dalej.

Teraz moje:
Klient ma do wyboru dwie różne oferty, fakt zawarcia ich w jednej
"ofercie allegro" jest bez znaczenia.
Może mianowicie kupić towar A i odebrać go w cenie X, albo
kupić towar A z dostawą w cenie Y.
Nie jest dostępny ani *oddzielny* "odbiór samodzielny" w cenie
0 zł (doliczanej do ceny podstawowej) ani "dostawa" w cenie
(Y-X).
Może wybrać albo *jedną* *kompleksową* ofertę, albo *drugą*,
również kompleksową. Nie ma mowy o "sprzedaży składników luzem".

Moja wersja nie jest "bułka z dostawą" a "bułka" z różnymi opcjami jej
otrzymania osobno opłacanymi

Ale każda z tych "opcji" jest po prostu jedną z ofert, które dostaje
klient. Mamy coś, co konstrukcyjnie przypomina tzw. "umowę ramową",
a w niej konkretne implementacje transakcji.
Poszczególne implementacje mogą nigdy nie zajść, a mimo to "umowa
ramowa" będzie wykonywana. Ale powodem jest fakt, że stanowi
ona de facto "umowę o zawarcie umowy" (tak jak tzw. umowa przedwstępna)
- i taką umową będzie wygranie aukcji allegro.
Później klient sobie wybiera, czy zawiera umowę z odbiorem
osobistym czy umowę z dostawą.
To, że część umowy jest objęta prowizją allegro a część nie
jest bez znaczenia, jak już WAM wspomniał o paliwie i innych
takich - również bez znaczenia jest, że część kosztów transakcji
(np prąd do komputera) objętych jest akcyzą a część nie.

Sedno problemu u mnie tkwi właśnie w rodzaju oferty sprzedaży, gdybym
nie miał odbioru osobistego to było by tylko "bułka dostarczona do domu"?

A tak klient dostaje kilka wersji.

Popatrz na to tak: taka sprzedaż nie różni się niczym od przypadku
"mamy kolory biały i srebrny, proszę zaznaczyć w zamówieniu" czy
też "mamy rozmiary średni i duży".
Przecież to są *różne* oferty (dotyczą różnych towarów, fakt że
podobnych i w tej samej cenie jest bez znaczenia - w rozumieniu
KC, *mimo* że są to "rzeczy nienazwane", one są *nadal* rozróżnialne,
nierozróżnialne są "średnie srebrne" między sobą), zawarte w jednej treści.
Klient ma wybór, po wyborze pozostaje jedna konkretna, kompletna
transakcja do przeprowadzenia :)


Właśnie chodzi o to jak prezentować sprawę również przed US, żeby wyszło lepiej dla mnie.


Gdybym był bardziej pewny twojej analizy to bym zrobił taką korektę
deklaracji za ostatni rok i wniósł o zwrot paru tysięcy vatu.

Miałeś sprzedaż 7%?
:)



w 80%, problem tylko będzie w znalezieniu tych konkretnych sprzedaży i wyciąganiu z nich stawek vat i jego różnicy,


Chociaż
z drugiej strony złożenie takiej korekty i żądanie zwrotu vatu wiąże
się ze 100% kontrolą, więc jedyne co ryzykuje to koszt policzenia i
złożenia takiej korekty bo pieniędzy i tam wcześniej nie dostanę na
konto więc zwroty, ponowne korekty i odsetki mi nie grożą.

O ile wiem, parę lat temu był to jeden z "myków" (opisywany AFAIR
również na grupie), pozwalającej ominąć problemy związane z "wiażącą
interpretacją".
Ponieważ podatnik obliczał i wpłacał podatek w sposób niekorzystny
dla siebie, nie groziły mu sankcje za zaniżanie podatku ani
odsetki, a co najwyżej odmowna decyzja US.
Nie wiem, czy od tego czasu nie pojawił się jakiś "hak" w przepisach,
ale nie sądzę.


Więc może najpier skorygować jeden miesiąc podając jako powód "błędnie naliczona zawyżona stawka vat23% od wysyłek towarów poczta polską" :-)
Myślę że taki powód pomimo niewielkiej kwoty niechybnie doprowadzi do rozpoczęcia postępowania wyjaśniającego (jeśli nawet nie kontroli).


Chyba że grozi mandat za błędna deklarację.

Jaka miałaby być podstawa określenia "karalnej błędności"?
Kojarzysz całą akcję pod hasłem "okna z montażem"?
Tu mamy podobny przypadek.
I jak sądzę, rzeczywiście należy się liczyć z zatoczeniem przez "opinie
US" sporego wycinka koła, a obszar objęty zatoczeniem zależeć będzie
wyłącznie od tego jakiego szczebla urzędnik i jak szybko zajarzy,
że próba przyjęcia stanowiska o "rozdzielaniu transakcji na części"
może grozić ubocznymi konsekwencjami :)


W takich odwołaniach to już nie będę biegły i mogę po pierwszym odrzuceniu się poddać.


ps. rozważmy tez druga wersję która u mnie niestety występuje i może
diametralnie zmienić kwestię vatu. To nie ja sam pakuje i wysyłam
tylko zawoże do innej firmy, która to robi i wysyła w moim imieniu,

A tu czuję się zapatowany :(

Ja Cię jednak odpatuję

Powodem jest konieczność rozważenia co jest zdarzeniem opodatkowanym.
Rzecz jasna chodzi mi o to, że "sprzedaż w rozumieniu VAT" wcale
nie odwołuje się do cywilnoprawnego zdarzenia "sprzedaży", a bliższa
jest "wydaniu".
Pytanie obronne które mi się pojawia sprowadza się do: "co w takim
razie >>wydaje<< tamta firma".
Mi się wydaje :), że wydaje właśnie "komplet".
To co Ty fakturujesz IMVHO powinno jakoś dać się podciągnąć pod
przepisy o "łąńcuszku" (art.7.8 i art.8.2a), tylko zastanawiam
się gdzie są końce tego "łańcuszka" - chyba pośrednik i klient :>
(już się zakręciłem).


Moje ponowne przemyślenie wygląda tak:
Klient kupuje u mnie towar z wysyłką i za to zapłacił. Moją sprawą jest czy ja to wyślę kurierem, poczta polską, zawiozę na rowerze, czy zlecę jeszcze innej firmie (a ta inna firma może tez dostarczyć dowolnie, czyli np. wysłać pocztą) która mi za usługę wystawia fakturę i mnie reszta nie obchodzi.


Chyba że to nie ma znaczenia i ten vat
z paragonów powinienem skorygować a oczywiście vat z faktury odliczać
normalnie.

Powiem tak: takie postawienie sprawy może dać pasjonujący spór z US,
a zakończenie tego sporu poniżej WSA/NSA/ETŚ da wynik "zwyciężców się
nie sądzi" ;) (przy czym zwyciężcę w swojej osobie wskaże US),
niemniej... IMHO właśnie tak jest.
Co miałoby przemawiać przeciw?
A z drugiej strony - pokonany już się osądził bo podatek wpłacił,
jak wyżej napisałeś :D

pzdr, Gotfryd

ps. proszę jednak w oścwiecenie mnie czy to mi się podatkowo opłaca, jeśli firma pakująca to moja żona i ona jednak musi te 23% vatu odprowadzać, bo na pewno mojej firmie się to opłaci ale niekoniecznie już całej mojej rodzinie (i tak ja płacę niewiele vatu a ona dużo więcej), ewentualnie podanie kiedy by się jednak opłaciło

bo ja od klientów skasuję 100zł za pakowanie i wysyłkę i odprowadzę od tego 8% vatu a 92 będzie moim przychodem, teraz ona mi wystawi fakturę na:
1. 92 netto + 23v;
2. 100 brutto (78netto);
3. wystawia na 50 zł netto (i wtedy pojawiają się problemy z podmiotami powiązanymi i wyceną usługi pakowania i wysyłki)
4. ja jej płącę tylko za pakowanie np. 1 zł od sztuki przedmiotu, a ona mi re-fakturuje fakturę poczty polskiej z vat zw. - to by było najkorzystniejsze pod względem vatu

Data: 2011-04-13 21:18:02
Autor: Gotfryd Smolik news
Sprzedaż na Allegro a koszty wysyłki
On Wed, 13 Apr 2011, cyklista wrote:

Nic nie tnę bo całość jest istotna dla zrozumienia sprawy i łatwiejsza potem do wydruku dla przekonania księgowej.

  No ale ja Twoją księgową nie jestem i się narażał grupowiczom nie będę ;)

Właśnie chodzi o to jak prezentować sprawę również przed US, żeby wyszło lepiej dla mnie.

  Przekonująco :O

Miałeś sprzedaż 7%?
:)

w 80%, problem tylko będzie w znalezieniu tych konkretnych sprzedaży
i wyciąganiu z nich stawek vat i jego różnicy,

  Acha.
  Ale problem widzę niżej, i to poważny.
  Owe "podmioty powiązane".

Więc może najpier skorygować jeden miesiąc podając jako powód "błędnie naliczona zawyżona stawka vat23% od wysyłek towarów poczta polską" :-)

  Wyglądałoby zachęcająco :)

Moje ponowne przemyślenie wygląda tak:
Klient kupuje u mnie towar z wysyłką i za to zapłacił.

  No.
  Czekamy na to, kto (i czym) wesprze tezę przeciwną (że "dostawa to
dostawa") :|

ps. proszę jednak w oścwiecenie mnie czy to mi się podatkowo opłaca, jeśli firma pakująca to moja żona

  Ty mnie najpierw oświeć, z czego wynika fakt że nie obawiasz się
właśnie skutku "podmiotów powiązanych" w tym czymś co nazywa się
"decyzją ustalającą wymiar podatku".
  Przecież US na podstawie "własnej oceny cen rynkowych" może
wziąć i ustalić że cena (tej transakcji "wewnątrzrodzinnej")
miała być inna.
  Co wtedy?
  Bo mi wychodzi, że wtedy wszystkie rozważania tracą sens, jako
iż ów "domiar" może przewyższyć nie tylko różnicę między 23 a 8% VAT,
ale wręcz całą kwotę podatku.

bo ja od klientów skasuję 100zł za pakowanie i wysyłkę i odprowadzę od tego 8% vatu a 92 będzie moim przychodem, teraz ona mi wystawi fakturę na:
1. 92 netto + 23v;

  Z jakiej paki, znaczy Ty nic na tym nie zarabiasz?

2. 100 brutto (78netto);
3. wystawia na 50 zł netto (i wtedy pojawiają się problemy z podmiotami powiązanymi i wyceną usługi pakowania i wysyłki)

  A w przypadku jak Ty masz 0 dochodu to się nie pojawią?

4. ja jej płącę tylko za pakowanie np. 1 zł od sztuki przedmiotu, a ona mi re-fakturuje fakturę poczty polskiej

  Jakaś podstawa do refaktury?
(nie widzę). Przecież ta sama argumentacja na którą jesteś skłonny się
zgodzić wprost prowadzi do wniosku, że "poczta" to będzie w takim
układzie część *jej* usługi.

z vat zw. - to by było najkorzystniejsze pod względem vatu

  Gdzie widzisz tę korzyść w porównaniu z przypadkiem kiedy żona dolicza
Ci 23% VAT - które Ty skrupulatnie *odliczasz*?
(oczywiście pomijając problem "domiaru" - transakcje z podmiotem
powiązanym to IMVHO nie jest najlepszy pomysł).

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-04-14 08:24:31
Autor: cyklista
Sprzedaż na Allegro a koszty wysyłki
Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:

ps. proszę jednak w oścwiecenie mnie czy to mi się podatkowo opłaca,
jeśli firma pakująca to moja żona

Ty mnie najpierw oświeć, z czego wynika fakt że nie obawiasz się
właśnie skutku "podmiotów powiązanych" w tym czymś co nazywa się
"decyzją ustalającą wymiar podatku".
Przecież US na podstawie "własnej oceny cen rynkowych" może
wziąć i ustalić że cena (tej transakcji "wewnątrzrodzinnej")
miała być inna.
Co wtedy?
Bo mi wychodzi, że wtedy wszystkie rozważania tracą sens, jako
iż ów "domiar" może przewyższyć nie tylko różnicę między 23 a 8% VAT,
ale wręcz całą kwotę podatku.


Do tej pory nie obawiałem się właśnie z powodu zerowości mojego dochodu i vatu. Dostawałem fakturę ma dokładnie taką kwotę jaką klienci zapłacili za usługę "pakowanie i wysyłka", a chyba zgodzisz się że skoro klienci tyle za to oficjalnie i masowo to jest to cena rynkowa. (Ty się zgodziśz ale oczywiście US może się nie zgodzić, więc mam się zacząć bać?).



bo ja od klientów skasuję 100zł za pakowanie i wysyłkę i odprowadzę od
tego 8% vatu a 92 będzie moim przychodem, teraz ona mi wystawi fakturę
na:
1. 92 netto + 23v;

Z jakiej paki, znaczy Ty nic na tym nie zarabiasz?


Nie ma nakazu zarabiania, więc mogę zgodnie z prawem nie zarabiać. CO innego jakby nagle pojawiły się koszty (koszty by mi wywalili a przychód żonie i tak zostawili)

2. 100 brutto (78netto);
3. wystawia na 50 zł netto (i wtedy pojawiają się problemy z
podmiotami powiązanymi i wyceną usługi pakowania i wysyłki)

A w przypadku jak Ty masz 0 dochodu to się nie pojawią?


Przecież zarabiam na towarze, więc dochód jakiś jest. Po prostu nie zajmuję się pakowaniem i wysyłką i zlecam to firmie zewnętrznej.

4. ja jej płącę tylko za pakowanie np. 1 zł od sztuki przedmiotu, a
ona mi re-fakturuje fakturę poczty polskiej

Jakaś podstawa do refaktury?
(nie widzę). Przecież ta sama argumentacja na którą jesteś skłonny się
zgodzić wprost prowadzi do wniosku, że "poczta" to będzie w takim
układzie część *jej* usługi.


i znowu wracamy do łańcuszka: klient-firma1 -towar-firma2 -pakowanie-wysyłka - poczta - klient


z vat zw. - to by było najkorzystniejsze pod względem vatu

Gdzie widzisz tę korzyść w porównaniu z przypadkiem kiedy żona dolicza
Ci 23% VAT - które Ty skrupulatnie *odliczasz*?
(oczywiście pomijając problem "domiaru" - transakcje z podmiotem
powiązanym to IMVHO nie jest najlepszy pomysł).

pzdr, Gotfryd

Ja odliczam ale ona go odprowadza, i zysk widzę w .... po przemyśleniu tylko w tym że to ja będę musiał odprowadzac więcej do US a ona mniej, zysku żadnego w tym nie ma (zysk mógłby się pojawić gdyby z tego powodu miał u mnie nie wystąpić zwrot vat i kotrola US)

Data: 2011-04-14 22:34:02
Autor: Gotfryd Smolik news
Sprzedaż na Allegro a koszty wysyłki
On Thu, 14 Apr 2011, cyklista wrote:

Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:

Z jakiej paki, znaczy Ty nic na tym nie zarabiasz?

Nie ma nakazu zarabiania, więc mogę zgodnie z prawem nie zarabiać. CO innego jakby nagle pojawiły się koszty (koszty by mi wywalili a przychód żonie i tak zostawili)

  Przyznam, że w tej wersji "decyzją" nie ma jak ugryźć.
  Przemknęła mi myśl o "nieuczciwej konkurencji", no ale nie
chodzi o całość sprzedaży lecz poboczny element.

Jakaś podstawa do refaktury?
(nie widzę).
[...]

i znowu wracamy do łańcuszka: klient-firma1 -towar-firma2 -pakowanie-wysyłka - poczta - klient

IMVHO, konstrukcja jest "rozsądna".
  Problem w tym, że logika a logika podatkowa... no coś o krześle
elektrycznym trzeba by napisać ;)

Ja odliczam ale ona go odprowadza, i zysk widzę w .... po przemyśleniu tylko w tym że to ja będę musiał odprowadzac więcej do US a ona mniej

  Tak wychodzi :D

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-04-15 15:18:19
Autor: cyklista
Sprzedaż na Allegro a koszty wysyłki
Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:
[...]

i znowu wracamy do łańcuszka: klient-firma1 -towar-firma2
-pakowanie-wysyłka - poczta - klient

IMVHO, konstrukcja jest "rozsądna".
Problem w tym, że logika a logika podatkowa... no coś o krześle
elektrycznym trzeba by napisać ;)

a ponieważ nie jestem elektrykiem to już tego tematu nie rozważamy

Ja odliczam ale ona go odprowadza, i zysk widzę w .... po przemyśleniu
tylko w tym że to ja będę musiał odprowadzac więcej do US a ona mniej

Tak wychodzi :D

pzdr, Gotfryd

Również pozdrawiam i zadaje nowe pytanie związane z tym że trzeba jednak zacząć stosować mniejszy Vat.

sprzedaje "bułka , noż, i masło" i teraz pytanie jaki vat na przesyłkę, bułkowy i masłowy czy noża
czy vat najmniejszy czy proporcjonalny do cen produktów z rożnymi  vatami?

Pamiętając o różnych sparawch (wp. okna z montażem, czy też paczka czipsow kolekcjonerskich z tv za grosz) mam nadzieje że na całość mniejszy. Moją nadzieję jednak mąci fakt że nie sprzedaję takiego zestawu ale jeden klient kupuje je na różnych aukcjach a jedynie wysyłkę ma wspólną.

Data: 2011-04-16 11:17:58
Autor: Gotfryd Smolik news
Sprzedaż na Allegro a koszty wysyłki
On Fri, 15 Apr 2011, cyklista wrote:

sprzedaje "bułka , noż, i masło"

  Czyli "zestaw turystyczny" :P

i teraz pytanie jaki vat na przesyłkę, bułkowy i masłowy czy noża

  Na żadne z nich.
  Będzie taka, jaka pasuje do najlepszego określenia całej sprzedaży.

  Kilka lat temu był tu wątek, jak ktoś wtopił na "usłudze gastronomicznej",
nie będąc świadom że to co innego niż "sprzedaż wędlin" (czy jakoś
w tym stylu, szczegółów nie pamiętam i piszę "z głowy czyli z niczego").

  Uprzedzając: tak, Kodeks cywilny zna takie określenie jak
"sprzedaż wysyłkowa" :P (po polsku: to jest JEDNA transakcja
nazwana, podobnie jak np. komis też będący jedną transakcją
trójstronną, a nie dwoma dwustronnymi).

Pamiętając o różnych sparawch (wp. okna z montażem, czy też paczka czipsow kolekcjonerskich z tv za grosz) mam nadzieje że na całość mniejszy.

  Optymalizujesz, jeśli to słowo da się użyć jako lżejsza obelga ;)
  Okna były z niższą stawką, bo nie sprzedawano okien.
  Świadczono usługę budowlaną "wymiana okien" lub "montaż okien"
z użyciem materiału własnego, a nie powierzonego przez
zleceniodawcę. A contrario art.633 KC :D (zajrzyj, koniecznie)

Moją nadzieję jednak mąci fakt że nie sprzedaję takiego zestawu ale jeden klient kupuje je na różnych aukcjach a jedynie wysyłkę ma wspólną.

  A to ja się poddaję i grzecznie pytam, czy jakiś przepis pozwala
lub nakazuje w takim przypadku zastosować "proporcję" (dla zakupów
oczywiście znamy :))

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-04-16 13:38:25
Autor: cyklista
Sprzedaż na Allegro a koszty wysyłki
Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:
On Fri, 15 Apr 2011, cyklista wrote:

sprzedaje "bułka , noż, i masło"

Czyli "zestaw turystyczny" :P


TO widać był zły przykład, zaraz podam konkretną sprzedaż:

Ziaja SOPOT SPA mydło pod prysznic z algami
BŁONNIK Z ANANASEM 120 tabl do ssania COLFARM

i nie da się z tego zrobić zestawu z powodów które poniżej tez były opisane czyli dwóch sprzedaży

i teraz pytanie jaki vat na przesyłkę, bułkowy i masłowy czy noża
Uprzedzając: tak, Kodeks cywilny zna takie określenie jak
"sprzedaż wysyłkowa" :P (po polsku: to jest JEDNA transakcja
nazwana, podobnie jak np. komis też będący jedną transakcją
trójstronną, a nie dwoma dwustronnymi).


To rozumien i dlatego zgadzam się ze vat jest jednakowy na całą jedną sprzedaż, tylko dalej nie wiem jak rozwiązać wieloprzedmiotowość (a nie sprzedawanie kompletu turystycznego).

Moją nadzieję jednak mąci fakt że nie sprzedaję takiego zestawu ale
jeden klient kupuje je na różnych aukcjach a jedynie wysyłkę ma wspólną.

A to ja się poddaję i grzecznie pytam, czy jakiś przepis pozwala
lub nakazuje w takim przypadku zastosować "proporcję" (dla zakupów
oczywiście znamy :))


Czy jakiś przepis tego zabrania?, wiem że nie zabrania i że podstawową stawką jest 23% a zastosowanie każdej innej wymaga konkretnego przepisu na to zezwalającego.

Jedynym wyjściem dla mnie jasnym prawnie i oddającym w pełni zaistaniłe zdarzenie gospodarcze (kupił suplement diety 8% razem z przesyłką 8 zł a za 5 minut mydełko 23% z dołożeniem do poprzedniej przesyłki za 1zł)jest oznaczanie kolejności zakupów i pierwszego wybijanie razem z przesyłką i jednym vatem, kolejne produkty wbijane z dodatkowym kosztem przesyłki (+1 lub 2+) wynikającym z ich dokładania do tej pierwszej paczki. Robi się to wtedy skomlikowane ( i nie wiem jak sumarycznie wyjdzie to vatovo, bo może się okazać ze te mydełka sa kupowane cześciej jako pierwsze) ale może i dające wiele uciechy jak kontrolerzy będą chcieli sprawdzać i liczyć te wszystkie vaty i dodatki na podstawie ciężarówki wydruków z servera allegro z dokładnymi czasami.(gdyby nieopacznie nieuwierzyli w moją kolejność na wydruku i zażądali od nich takiego dokładnego zestawienia transakcji np. z ostatniego roku :-) )

ps. tak to się właśnie kończy jak zamiast żyć w błogiej nieświadomości do najbliższej kontroli i potem ewentualnie zapłacić jakiś mandacik człowiek zaczyna wgryzać się w szczegóły i stara postąpić ściśle według litery prawa

Data: 2011-04-16 19:25:32
Autor: Gotfryd Smolik news
Sprzedaż na Allegro a koszty wysyłki
On Sat, 16 Apr 2011, cyklista wrote:

Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:

Czyli "zestaw turystyczny" :P


TO widać był zły przykład, zaraz podam konkretną sprzedaż:

Ziaja SOPOT SPA mydło pod prysznic z algami BŁONNIK Z ANANASEM 120 tabl do ssania COLFARM

i nie da się z tego zrobić zestawu z powodów które poniżej tez były opisane czyli dwóch sprzedaży
[...]

To rozumien i dlatego zgadzam się ze vat jest jednakowy na całą jedną sprzedaż, tylko dalej nie wiem jak rozwiązać wieloprzedmiotowość (a nie sprzedawanie kompletu turystycznego).

  Przyznam, że nie spotkałem się wcześniej nad rozważaniami na ten temat
i nawet nie mam pomysłu na własne stanowisko :[

A to ja się poddaję i grzecznie pytam, czy jakiś przepis pozwala
lub nakazuje w takim przypadku zastosować "proporcję" (dla zakupów
oczywiście znamy :))

Czy jakiś przepis tego zabrania?, wiem że nie zabrania i że podstawową stawką jest 23% a zastosowanie każdej innej wymaga konkretnego przepisu na to zezwalającego.

  Z tym nie mogę się nie zgodzić.

ps. tak to się właśnie kończy jak zamiast żyć w błogiej nieświadomości do najbliższej kontroli i potem ewentualnie zapłacić jakiś mandacik człowiek zaczyna wgryzać się w szczegóły i stara postąpić ściśle według litery prawa

  O to to :)

Data: 2011-04-19 04:31:27
Autor: molla
Sprzedaż na Allegro a koszty wysyłki



  Przyznam, e nie spotka em si wcze niej nad rozwa aniami na ten temat
i nawet nie mam pomys u na w asne stanowisko :[


niespotykana sytuacja.

wychodzi na to, że jak nie wiadomo jaką stawkę przy sprzedaży
wieloprzedmiotowej z różnymi Vatami, to najbezpieczniej parszywe 23%:
( ??

Data: 2011-04-26 14:02:35
Autor: Gotfryd Smolik news
Sprzedaż na Allegro a koszty wysyłki
On Tue, 19 Apr 2011, molla wrote:

wychodzi na to, że jak nie wiadomo jaką stawkę przy sprzedaży
wieloprzedmiotowej z różnymi Vatami, to najbezpieczniej parszywe 23%:( ??

  Chyba tak.
  Nie spodziewam się, żeby US wydał decyzję obniżającą podatek :>
(choć IMVHO powinien)

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-04-08 14:24:04
Autor: Marek
Sprzedaż na Allegro a koszty wysyłki
To teraz już zupełnie nie rozumiem.
Myślałem, że sprawa bedzie prosta - wysyłam przedmiot za 100 zł, wysyłka kosztuje mnie 20 zł, na która otrzymuję fakturę. Wrzucam fakture w koszty i na kasie wybijam 100 zł towar + 20 zł wysyłka jako kolejna pozycja. Co jest nie tak w takim postępowaniu ?

Pozdrawiam
Marek

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1104071958380.728quad...
On Thu, 7 Apr 2011, Marek wrote:

Użytkownik "cyklista" <cyklista@konto.pl> napisał

Tak właśnie powinieneś robić, nie zapominając o vat 23% na wysyłkę.

 Protestuję ;)

Masz na mysli to, że powinienem dokładać 23% do kosztów wysyłki jakie ja
ponoszę,

 Niemal na pewno to, że dokładać należy do kwoty *netto*.

czy ogólnie abym zaprogramował kod wysyłka z 23% VAT ?

 Chodzi o traktowanie wysyłki jako "całości".
 W przypadku zwykłej sprzedaży nie ma mowy o refakturze, bo to nie jest
"zakup uboczny".
 Co najwyżej co poniektórzy usiłują obejść problem tak, żeby dostać
upoważnienie od klienta i wystąpić jako jego pośrednik, co i tak
wygląda na sporne (acz IMVHO formalnie poprawne).

 Niemniej - całość rozbija się o fakt, że wysyłka pocztą jest
zwolniona. Ale zwolnione jest świadczenie usługi *przez pocztę*.
 Skoro więc wydasz 20 zł "na wysyłkę pocztą", a to *TY* wystawiasz
f-rę, wychodzi że klient zapłaci 20 zł plus należny VAT.
 Proporcja "przepływu pieniędzy" zależy więc od stawki, jaką
obłożona jest dostawa i stawki sprzedaży.

 A protest na samym początku dlatego, że VAT powinien byc taki
sam, jak "całość sprzedaży" :D
 Skoro istnieje możliwość (choćby tylko teoretyczna), że ktoś
dokona sprzedaży opodatkowanej 8% albo niżej (wyśle bułeczki :P)
to teza że będzie to *zawsze* 23% jest do podważenia :D

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-04-08 14:56:04
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Sprzedaďż˝ na Allegro a koszty wysyďż˝ ki
W dniu 08.04.2011 14:24, Marek pisze:
To teraz ju� zupe�nie nie rozumiem.
My�la�em, �e sprawa bedzie prosta - wysy�am przedmiot za 100 z�, wysy�ka kosztuje mnie 20 z�, na kt�ra otrzymuj� faktur�. Wrzucam fakture w koszty i na kasie wybijam 100 z� towar + 20 z� wysy�ka jako kolejna pozycja. Co jest nie tak w takim post�powaniu ?


A) Niezgodne z zasadami Usenetu cytowanie NAD, które jest metodą
właściwą dla korespondencji pocztą elektroniczną, ale nie w UseNecie.

B) Niewłaściwa konfiguracja czytnika, którego można częściowo naprawić
wg tego opisu: http://www.grzegorz.net/oe/config.php Niestety tylko
częściowo, bo to go nie zmusi do właściwego kodowania tematów, więc
polskie znaki w tematach i tak będzie kaszanił. Ale przynajmniej treść
będzie czytelna. Najwłaściwsze rozwiązanie, to migracja na inny czytnik.
Na przykład Thunderbird, który jest darmowy, podobny w obsłudze i w
zakresie funkcjonalności OE raczej bez błędów.

C) W kwestii podatkowej, zależy czym wysyłasz. Jeśli wysyłasz niePocztą,
to wszystko OK. Jeśli wysyłasz Pocztą Polską, to taka wysyłka nie
podlega pod VAT, ale wtedy, gdy fakturuje ją Poczta Polska. Ty więc
dostajesz fakturę 20zł + NP VAT (a może zwykłe ZW, nie pamiętam), ale Ty
już musisz zafakturować 20zł + VAT na swojej fakturze.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2011-04-08 23:16:01
Autor: tomek
[OT] Re: Sprzeda� na Allegro a koszty wysy�ki
Dnia 2011-04-08, o godz. 14:56:04
Przemysław Adam Śmiejek <niechce@spamu.pl> napisał(a):

W dniu 08.04.2011 14:24, Marek pisze:
> To teraz ju� zupe�nie nie rozumiem.
> My�la�em, �e sprawa bedzie prosta - wysy�am przedmiot za 100 z�,
> wysy�ka kosztuje mnie 20 z�, na kt�ra otrzymuj� faktur�. Wrzucam
> fakture w koszty i na kasie wybijam 100 z� towar + 20 z� wysy�ka
> jako kolejna pozycja. Co jest nie tak w takim post�powaniu ?


A) Niezgodne z zasadami Usenetu cytowanie NAD, które jest metodą
właściwą dla korespondencji pocztą elektroniczną, ale nie w UseNecie.

B) Niewłaściwa konfiguracja czytnika, którego można częściowo naprawić
wg tego opisu: http://www.grzegorz.net/oe/config.php Niestety tylko
częściowo, bo to go nie zmusi do właściwego kodowania tematów, więc
polskie znaki w tematach i tak będzie kaszanił. Ale przynajmniej treść
będzie czytelna. Najwłaściwsze rozwiązanie, to migracja na inny
czytnik. Na przykład Thunderbird, który jest darmowy, podobny w
obsłudze i w zakresie funkcjonalności OE raczej bez błędów.

C) W kwestii podatkowej, zależy czym wysyłasz. Jeśli wysyłasz
niePocztą, to wszystko OK. Jeśli wysyłasz Pocztą Polską, to taka
wysyłka nie podlega pod VAT, ale wtedy, gdy fakturuje ją Poczta
Polska. Ty więc dostajesz fakturę 20zł + NP VAT (a może zwykłe ZW,
nie pamiętam), ale Ty już musisz zafakturować 20zł + VAT na swojej
fakturze.


Najlepszy post Tristana od dekady. Tak trzymać!

Tomek

Data: 2011-04-08 17:20:58
Autor: WAM
Sprzedaż na Allegro a koszty wysyłki
On Fri, 8 Apr 2011 14:24:04 +0200, "Marek" <brak@email_no_spam> wrote:

Myślałem, że sprawa bedzie prosta - wysyłam przedmiot za 100 zł, wysyłka kosztuje mnie 20 zł, na która otrzymuję fakturę. Wrzucam fakture w koszty i na kasie wybijam 100 zł towar + 20 zł wysyłka jako kolejna pozycja. Co jest nie tak w takim postępowaniu ?
Faktura z Poczty Polskiej jest "nie tak".
Jak ją zobaczysz to zrozumiesz.
Tam jest 20 zł VAT zw. A u Ciebie bedzię 20 zł + VAT 23%.

WAM
--
mezrom dan ysazcw -> www.nadmorze.pl <- wczasy nad morzem

Data: 2011-04-10 14:27:01
Autor: Marek
Sprzedaż na Allegro a koszty wysyłki
Użytkownik "WAM" <nospam@nowam.nopl.pl> napisał w

Faktura z Poczty Polskiej jest "nie tak".
Jak ją zobaczysz to zrozumiesz.
Tam jest 20 zł VAT zw. A u Ciebie bedzię 20 zł + VAT 23%.

Przyznaję, że nie wiedziałem o tym iż poczta ma wysyłki na stawce zw.
Przyszła mi do głowy jeszcze inna myśl i chętnie przeczytam Wasze zdanie na ten temat.
Mianowicie wystawianie aukcji z wysyłką gratis w opisie a koszt wysyłki wliczyc sobie cenę ostateczną dla klienta.
Czy w takiej sytuacji mogę sobie księgować faktury od firm kurierskich w koszty, jednocześnie nie dołączając na paragonie pozycji wysyłka ?

Pozdrawiam
Marek

Data: 2011-04-10 09:39:02
Autor: molla
Sprzedaż na Allegro a koszty wysyłki

Ale dlaczego tak bardzo bronisz się przed dodaniem pozycji przesyłka
na kasie?
jeśli jednak koniecznie chcesz tego uniknąć to nie widzę zupełnie
przeszkód, żeby informować klienta o przesyłce wliczonej w cenę
produktu, albo jak wolisz obstawać przy magicznej sile słowa  gratis.


Rozumiem e przy wliczeniu przesy ki w cene towaru i wybicie jako jednej
pozycji "towar z wysy k " vat mo e by mniejszy.

Wliczenie kosztu przesyłki w cenę nabiera znaczenia, gdy sprzedajesz
rzeczy ze stawką inną niż 23%.

Data: 2011-04-10 19:10:12
Autor: WAM
Sprzedaż na Allegro a koszty wysyłki
On Sun, 10 Apr 2011 14:27:01 +0200, "Marek" <brak@email_no_spam>
wrote:

Użytkownik "WAM" <nospam@nowam.nopl.pl> napisał w

Faktura z Poczty Polskiej jest "nie tak".
Jak ją zobaczysz to zrozumiesz.
Tam jest 20 zł VAT zw. A u Ciebie bedzię 20 zł + VAT 23%.

Mianowicie wystawianie aukcji z wysyłką gratis w opisie a koszt wysyłki wliczyc sobie cenę ostateczną dla klienta.
Czy w takiej sytuacji mogę sobie księgować faktury od firm kurierskich w koszty, jednocześnie nie dołączając na paragonie pozycji wysyłka ?
A materialy biurowe/uslugi telekomunikacyjne/internetowe/paliwo do
samochodu/itp itd. niezbedne do dzialalnosci ksiegujesz w koszty
"zawsze", czy tylko wtedy gdy je wykazesz Klientowi jako osobna
pozycja na paragonie/fv? :)

Czy widzisz roznice w tym czy zrobisz towar za 50 zl + 23% VAT, czy
zrobisz towar 30 zl + 23%, wysylka 20 zl + 23%?

WAM
--
mezrom dan ysazcw -> www.nadmorze.pl <- wczasy nad morzem

Sprzedaż na Allegro a koszty wysyłki

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona