Data: 2009-02-26 11:56:08 | |
Autor: Michal | |
Sprzedaz przedmiotu | |
kot1@zcentrum.pl napisal:
Witam, Zanim sprzedasz, poczytaj sobie o "nigeryjskim przekrecie". Pierwszy lepszy link: http://di.com.pl/news/18809,0,Aukcyjna_odmiana_nigeryjskiego_szwindlu.html Pozdrawiam, Michal |
|
Data: 2009-02-26 03:58:45 | |
Autor: kot1 | |
Sprzedaz przedmiotu | |
Dzieki za odpowiedzi. O allegro slyszalem tyle ze jest takie cos, nie wiem jak to w szczegolach dziala. Wyobrazam to sobie tak: Kupujacy przelewa pieniadze na konto sprzedajacego. Przy czym na formularzu przelewu moze zrobic dopisek: "zakup telefonu marki i typu takiego_a_takiego". Sprzedajacy sprawdza czy pieniadze sa na koncie i wysyla telefon poczta. Niepokoja mnie 2 kwestie: 1. Zalozmy ze towar jest ok. Nie wiem jak mam sie zabezpieczyc wysylajac go? Tzn jak udowodnic ze wyslalem cos w takim stanie w jakim jest? (Po drodze i przy odbiorze rozne rzeczy sie moga wydarzyc) 2. Po 1h od odbioru kupujacy stwierdza: "ja jednak tego telefonu nie chce". Czy ma on prawo do zwrotu? (Przypominam ze na przelewie zrobil dopisek) |
|
Data: 2009-03-03 15:53:12 | |
Autor: kuba | |
Sprzedaz przedmiotu | |
kot1@zcentrum.pl pisze:
Niepokoja mnie 2 kwestie: JeĹli tel., ktĂłry wysĹaĹeĹ jest w porzÄ dku, ryzyko uszkodzenia w trakcie transportu standardowo obciÄ Ĺźa kupujÄ cego - to on ew. bÄdzie dochodziĹ siÄ z pocztÄ czy innym przewoĹşnikiem. JeĹli kupujÄ cy twierdziĹby, Ĺźe sprzedaĹeĹ mu telefon z wadÄ , to on musiaĹby to udowodniÄ, a nie ty. Ewentualnie, na wszelki wypadek, moĹźesz znaleĹşÄ sobie Ĺwiadka, Ĺźe telefon do momentu wysĹania dziaĹaĹ bez zarzutu. 2. Po 1h od odbioru kupujacy stwierdza: "ja jednak tego telefonu nie Nie ma, chyba Ĺźe sprzedajesz w zakresie dziaĹalnoĹci gospodarczej. JeĹli sprzedajesz jako nie-przedsiÄbiorca, to nie ma.\ pozdrawiam kuba |
|
Data: 2009-03-03 17:57:45 | |
Autor: aari^^^ | |
Sprzedaz przedmiotu | |
Dnia Tue, 03 Mar 2009 15:53:12 +0100, kuba powiedział:
1. Zalozmy ze towar jest ok. Nie wiem jak mam sie zabezpieczycJeśli tel., który wysłałeś jest w porządku, ryzyko uszkodzenia w trakcie transportu standardowo obciąża kupującego - to on ew. będzie dochodził się z pocztą czy innym przewoźnikiem. Ja się podepnę z pytaniem, a właściwie rozwinięciem tego pytania :) Sprzedający wysłał telefon. Kupujący twierdzi, że w pudełku była cegła (rozpakowywał przy dwóch świadkach - kumplach z pracy) i żąda zwrotu kasy. Co wtedy? Jak sprzedający może się zabezpieczyć przed taką sytuacją? -- Bright light is the end of the black light district. |
|
Data: 2009-03-03 20:14:08 | |
Autor: kuba | |
Sprzedaz przedmiotu | |
aari^^^ pisze:
Hehe, nie wiem, pewnie zapakować przy dwóch świadkach :) Ciężar dowodu spoczywa na tym, kto wysuwa roszczenie (czyli na kupującym w tym przypadku), a dowody sąd ocenia według swojego uznania. pozdrawiam kuba |
|
Data: 2009-03-04 18:33:29 | |
Autor: aari^^^ | |
Sprzedaz przedmiotu | |
Dnia Tue, 03 Mar 2009 20:14:08 +0100, kuba powiedział:
Ja się podepnę z pytaniem, a właściwie rozwinięciem tego pytania :)Hehe, nie wiem, pewnie zapakować przy dwóch świadkach :) Ciężar dowodu spoczywa na tym, kto wysuwa roszczenie (czyli na kupującym w tym przypadku), a dowody sąd ocenia według swojego uznania. Ano właśnie. Więc jako sprzedający chciałbym mieć możliwość zabezpieczyć sobie dowód swojej niewinności - i tutaj pozostaje pytanie jak to zrobić? Gdy coś kupuję staram się rozpakować paczkę przy kurierze/listonoszu, aby w razie czego potwierdził, co zawierała. Acz kurier/listonosz może być częścią spisku (a myślę, że sąd w razie czego jednak uzna go za osobę wiarygodną). Może trzeba to FUTnąć na jakieś alt.pl.allegro? :) -- Bright light is the end of the black light district. |
|
Data: 2009-03-05 07:14:54 | |
Autor: jureq | |
Sprzedaz przedmiotu | |
Więc jako sprzedający chciałbym mieć możliwość zabezpieczyć sobie dowód Mogę ci powiedzieć jak robią to profesjonalne sklepy internetowe. Oni wiedzą, że około 1,5% zamówień to oszustwa więc po prostu ustalają marżę na takim poziomie, że przy statystycznej stracie 1,5% nadal wychodzą na swoje. Tylko w wypadkach gdy jednostkowa strata jest duża, dowody oczywiste a towar został wysłany do kraju o poprawnie działającym wymiarze sprawiedliwości zgłaszają popełnienie przestępstwa. |
|
Data: 2009-03-05 17:53:29 | |
Autor: aari^^^ | |
Sprzedaz przedmiotu | |
Dnia Thu, 5 Mar 2009 07:14:54 +0000 (UTC), jureq powiedział:
Więc jako sprzedający chciałbym mieć możliwość zabezpieczyć sobie dowódMogę ci powiedzieć jak robią to profesjonalne sklepy internetowe. Oni wiedzą, że około 1,5% zamówień to oszustwa więc po prostu ustalają marżę na takim poziomie, że przy statystycznej stracie 1,5% nadal wychodzą na swoje. Tylko w wypadkach gdy jednostkowa strata jest duża, dowody oczywiste a towar został wysłany do kraju o poprawnie działającym wymiarze sprawiedliwości zgłaszają popełnienie przestępstwa. A że statystyczny Kowalski sprzedaje średnio jeden telefon na dwa lata, to ta metoda jest mu o kant zupy potłuc. -- Bright light is the end of the black light district. |
|
Data: 2009-03-05 10:17:45 | |
Autor: cyklista | |
Sprzedaz przedmiotu | |
Użytkownik aari^^^ napisał:
pnę z pytaniem, a właściwie rozwinięciem tego pytania :)
w twoim przypadku bardzo prosto, waga cegły nie jest równa wadze telefonu więc wykazac oszustwo jest bardzo prosto, mniej prawdopodobne ale pogdybać sobie można: gorzej jak powiedzą że przyszedł telefon taki sam ale używany i popsuty, pozostaje tylko sprawa sądowa, jak dla mnie jak na towarze mam odciski sprzedawcy to uprawdopodobniam to ze to on mnie oszukał, a jak takich nie ma za to są samego kupującego, jego kumpli, ewentualnie kogoś innego z ich otoczenia który według zeznań nie miał kontaktu z telefonem to... robi się sprawa skomplikowana, nikt jej w taki sposób nie będzie chciał prowadzić dla oszustwa, więc pozostaje tylko poczekac co wymysli sędzia w pierwszej instancji i dopiero dalej się gimnastykowac jak to jest opłacalne ekonomicznie |
|
Data: 2009-03-05 17:51:41 | |
Autor: aari^^^ | |
Sprzedaz przedmiotu | |
Dnia Thu, 05 Mar 2009 10:17:45 +0100, cyklista powiedział:
Sprzedający wysłał telefon. Kupujący twierdzi, że w pudełku była cegła Ale to może być pół cegły, albo kostka mydła. To tylko przykład był, bynajmniej nie na "oszustwo doskonałe" ;) mniej prawdopodobne ale pogdybać sobie można: Jakoś mi się nie chce wierzyć, że ktoś będzie ściągał odciski z (równego wagowo telefonowi) kawałka cegły, w przypadku gdy kwota transakcji to np. 500zł. robi się sprawa skomplikowana, nikt jej w taki sposób nie będzie chciał prowadzić dla oszustwa, więc pozostaje tylko poczekac co wymysli sędzia w pierwszej instancji i dopiero dalej się gimnastykowac jak to jest opłacalne ekonomicznie No tak. Dzięki i za to :) Tylko to nadal nie jest odpowiedź na pytanie: "Jak się przed tym zabezpieczyć?". -- Bright light is the end of the black light district. |
|
Data: 2009-03-05 22:02:39 | |
Autor: cyklista | |
Sprzedaz przedmiotu | |
Użytkownik aari^^^ napisał:
Dnia Thu, 05 Mar 2009 10:17:45 +0100, cyklista powiedział: i to był jeden z przykładow ochrony przed takimi oszustwami, porównanie wagi przesyłek (ty masz dokładna wagę wysyłanego przedniotu i całej paczki) mniej prawdopodobne ale pogdybać sobie można: przemyśl jeszcze raz co napisałem a szczegolnie słowa "telefon taki sam ale używamy i popsuty", ale zgadzam się że nikt nie będzie chciał się brać za sprawdzanie odcisków przy takich sprawach robi się sprawa skomplikowana, nikt jej w taki sposób nie będzie chciał prowadzić dla oszustwa, więc pozostaje tylko poczekac co wymysli sędzia w pierwszej instancji i dopiero dalej się gimnastykowac jak to jest opłacalne ekonomicznie ty się nie musisz przed tym zabezpieczać bo to nie po twojej stronie jest piłeczka, więc to kupujący musi uruchomić procedurę oskarżenia i wskazac dowody, a potem zostanie ci tylko reagować na sytuację jesteś w komfortowej sytuacji bo pieniądze za towar masz ps. po co takie głupoty rozważać?, każdy może cię oskarżyc o wszystko i nie masz na to wpływu |
|
Data: 2009-03-06 00:11:00 | |
Autor: aari^^^ | |
Sprzedaz przedmiotu | |
Dnia Thu, 05 Mar 2009 22:02:39 +0100, cyklista powiedział:
i to był jeden z przykładow ochrony przed takimi oszustwami, porównanie wagi przesyłek (ty masz dokładna wagę wysyłanego przedniotu i całej paczki)Ale to może być pół cegły, albo kostka mydła. To tylko przykład był,Sprzedający wysłał telefon. Kupujący twierdzi, że w pudełku była cegław twoim przypadku bardzo prosto, waga cegły nie jest równa wadze telefonu więc wykazac oszustwo jest bardzo prosto, Coś w tym jest, ale problem, że zadziała tylko na nierozgarniętego oszusta, który choćby orientacyjnie nie dostosuje wagi przedmiotu swojej ściemy do wagi przesyłki. Prawdopodobieństwo raczej nikłe. przemyśl jeszcze raz co napisałem a szczegolnie słowa "telefon taki sam ale używamy i popsuty", ale zgadzam się że nikt nie będzie chciał się brać za sprawdzanie odcisków przy takich sprawachmniej prawdopodobne ale pogdybać sobie można:Jakoś mi się nie chce wierzyć, że ktoś będzie ściągał odciski z (równego To już trudniej, bo musi mieć najpierw taki sam telefon, używany i popsuty. Taki telefon ma IMEI, pewnie ktoś kiedyś go sprzedał, pewnie ktoś go kiedyś używał (i można sprawdzić u operatora w logach gdzie) itp. itd. Ja podaję prosty przykład: pól cegły, czy ćwierć, z której się odcisków zapewne nawet nie da zjąć. ty się nie musisz przed tym zabezpieczać bo to nie po twojej stronie jest piłeczka, więc to kupujący musi uruchomić procedurę oskarżenia i wskazac dowody, a potem zostanie ci tylko reagować na sytuacjęrobi się sprawa skomplikowana, nikt jej w taki sposób nie będzie chciał prowadzić dla oszustwa, więc pozostaje tylko poczekac co wymysli sędzia w pierwszej instancji i dopiero dalej się gimnastykowac jak to jest opłacalne ekonomicznieNo tak. Dzięki i za to :) Ale mam dość wyobraźni, żeby sobie wyobrazić, że kupujący procedurę wszczyna, a na dowód przedstawia zeznania dwóch świadków i listonosza. Co więcej, potrafię sobie wyobrazić, że kupujący mówi prawdę (bo rzeczywiście wysłałem cegłę), jak i że kupujący kłamie, bo wysłałem telefon. A jak to mówią: przezorny zawsze ubezpieczony. Wolę więc uprzedzić procedurę oskarżenia i zawczasu zabezpieczyć dowody swojej niewinności jesteś w komfortowej sytuacji bo pieniądze za towar masz Nie nazwałbym komfotową sytuacji, w której ktoś mnie niesłusznie oskarża i ciąga po sądach, a ja nie mam nic na dowód, że on kłamie i muszę polegać tylko na sądzie, który może jego "dowody" uznać. ps. po co takie głupoty rozważać?, każdy może cię oskarżyc o wszystko i nie masz na to wpływu Owszem, może. Ale w tym wypadku prawodpodobieństwo zaistnienia takiej sytuacji rośnie, a dodatkowo mam szansę się na takie zagrożenie przygotować. PS. A poważnie pytam i to właśnie dlatego, że mam telefon na sprzedaż, ale jakoś nie mogę się przemóc aby wystawić go na allegro z innmi opcjami odbioru niż osobisty. -- Bright light is the end of the black light district. |
|
Data: 2009-03-06 11:30:35 | |
Autor: cyklista | |
Sprzedaz przedmiotu | |
Użytkownik aari^^^ napisał:
Dnia Thu, 05 Mar 2009 22:02:39 +0100, cyklista powiedział: Coś w tym jest, ale problem, że zadziała tylko na nierozgarniętego oszusta,a ja ci uświadamiam że waga przesyłek jest okreslana z dokładnościa jednego grama (przynajmniej ja tak wpisuję u siebie w książke nadawczą i tak na poczcie wpisuja ci na nadaniu np, 0,243) i bardzo trudno dobrac taką wagę biorąc cokolwiek podobnego (chyba że wrzuci worek z maką dokładnie zważoną) Ja podaję prosty przykład: pól cegły, czy ćwierć, z której się odcisków Ale mam dość wyobraźni, żeby sobie wyobrazić, że kupujący procedurę i ty możesz podać takich samych świdadkow że pakowałes telefon, albo nawet nagrać sobie jak taki telefon pakujesz i zapakowany wręczasz pani z okienka, będzie to chyba bardzo dobry dowod, a na pewno i pani z okienka zapamięta jak ktos na poczcie pakuje telefon z kamera w ręku i ją też nagrywa jesteś w komfortowej sytuacji bo pieniądze za towar masz i oswój się z myślą ze tak będzie przez całe życie, w każdej chwili jakieś trzy osoby mogą ci tak zrobić, nawet jak tego telefonu nie wyslesz, bo zeznaja ze chcieli odebrać osobiście a ty wziałeś pieniądze i uciekłeś ps. po co takie głupoty rozważać?, każdy może cię oskarżyc o wszystko i nie masz na to wpływu więc weź pod uwagę że jeśli to nie jest telefon za parę tysięcy to bardzo małe jest prawdopodobieństwo że ktoś bedzie chcial uruchamiać procedurę sądową, namawiać innych do składania fałszywych zeznań, itd..., pewnie większe jest prawdopodobieństwo że dostaniesz w głowę przy wręczaniu osobiście tego telefonu o wile większe ryzyko i obawy mają osoby które taki telefon kupują, |
|