Jak w tytule.. czy sprzedając je za ta sama wartość co kupiłem muszę się z niego rozliczać w picie ?

Czy czymś ryzykuje jak podpiszemy umowę z datą "za 2 miesiące" ? Czy kupujący czymś ryzykuje ?

Sat, 25 Jul 2009 21:10:20 +0200, na pl.misc.samochody, Rock
napisał(a):
 

Jak w tytule.. czy sprzedając je za ta sama wartość co kupiłem muszę się z niego rozliczać w picie ?

jesli cena sprzedazy byla wyzsza niz nabycia to tak - czyli jesli w
ten sposob uzyskales przychod.
 

Czy czymś ryzykuje jak podpiszemy umowę z datą "za 2 miesiące" ? Czy kupujący czymś ryzykuje ?

Niczym, poza twoim ubezpieczeniem OC.


--
Pozdrawiam
Piotr Biegała          Warszawa Benelli Pepe LX 0,05l BVA ;-)
Renault Clio 2008 - 1.5dci Societe
Renault Safrane Initiale Paris 2.5 T5 BVA;-)

Niczym, poza twoim ubezpieczeniem OC.

Faktycznie, wszystkie szkody które wyrządzi, pójdą z mojego OK, zgadza sie ?

Czyli praktycznie każdy kto pożyczy mi samochód ryzykuje tym samym..

A jak ewentualnie by było mandatami ? Przecież wiem komu pożyczyłem samochód, wiec teoretycznie) to on będzie płacił, tak ?

Rock pisze:

A jak ewentualnie by było mandatami ? Przecież wiem komu pożyczyłem samochód, wiec teoretycznie) to on będzie płacił, tak ?

A jak wjedzie w grupę pieszych po pijaku? Bez umowy użyczenia na okres od dnia przekazania do dnia sprzedaży (tego na umowie sprzedaży), lepiej umowy z datą "za dwa miesiące" nie podpisywać.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Czarna Laguna kombi - oklejona.
GG: 291246, skype: kenickie_PL
"W życiu liczą się tylko szybkie wozy, szybkie kobiety i bary szybkiej obsługi."

Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Rock pisze:

A jak ewentualnie by było mandatami ? Przecież wiem komu pożyczyłem samochód, wiec teoretycznie) to on będzie płacił, tak ?

A jak wjedzie w grupę pieszych po pijaku? Bez umowy użyczenia na okres od dnia przekazania do dnia sprzedaży (tego na umowie sprzedaży), lepiej umowy z datą "za dwa miesiące" nie podpisywać.

Ale moze wystarczy spisac umowe normalnie przed uplywem tego okresu 0,5 roku, ale zaznaczyc, ze platnosc pozniej, za np 2 miesiace.
Z tego co sie orientuje, to dla US liczy sie data kiedy otrzymales kase, a nie kiedy podpisales umowe. Mialem taki numer po sprzedazy nieruchomosci - sprzedalem jedna, kupilem druga i myslalem, ze podatku nie zaplace, bo teoretycznie kasa z nieruchomosci nr poszla w calosci na nieruchomosc nr 2. Jednak musialem pokazac przelwey i wyszlo, ze zanim dostalem kase z nieruchomosci nr 1 to wczesniej zaplacilem za ta nr2.
Albo urzedasy tak kombinuja jak im pasuje, albo tak faktycznie jest i mozesz sprzedac auto wczesniej, a kase wez dopiero przelewem, po uplywie pol roku.

pozdr.

--
STOP.PL - serwis tylko dla kierowców.
Pierwszy system zliczania punktów drogowych online.
http://stop.pl

Użytkownik "-- STOP.PL -- Marcin" <stoppl@poczta.onet.pl.wywalto> napisał w wiadomości news:h4fo20$sh9$1news.onet.pl...

Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Rock pisze:

A jak ewentualnie by było mandatami ? Przecież wiem komu pożyczyłem samochód, wiec teoretycznie) to on będzie płacił, tak ?

A jak wjedzie w grupę pieszych po pijaku? Bez umowy użyczenia na okres od dnia przekazania do dnia sprzedaży (tego na umowie sprzedaży), lepiej umowy z datą "za dwa miesiące" nie podpisywać.

Ale moze wystarczy spisac umowe normalnie przed uplywem tego okresu 0,5 roku, ale zaznaczyc, ze platnosc pozniej, za np 2 miesiace.
Z tego co sie orientuje, to dla US liczy sie data kiedy otrzymales kase, a nie kiedy podpisales umowe. Mialem taki numer po sprzedazy nieruchomosci - sprzedalem jedna, kupilem druga i myslalem, ze podatku nie zaplace, bo teoretycznie kasa z nieruchomosci nr poszla w calosci na nieruchomosc nr 2. Jednak musialem pokazac przelwey i wyszlo, ze zanim dostalem kase z nieruchomosci nr 1 to wczesniej zaplacilem za ta nr2.
Albo urzedasy tak kombinuja jak im pasuje, albo tak faktycznie jest i mozesz sprzedac auto wczesniej, a kase wez dopiero przelewem, po uplywie pol roku.

pozdr.

Nie na temat ale kiedyś rozmawiałem z prawnikiem i ponoć jeśli weźmiesz kasę od kogoś w zamian za weksel. A to nie jest pożyczka jak i również dodatkowy przychód i możesz w ten sposób wytłumaczyć źródło finansowania nieruchomości nr.2 mimo że nie miałeś jeszcze kasy z nr.1. Pewnie dotyczy to tez i ruchomości z których rozliczamy się z fiskusem.
Piszę ponoć bo mnie to wtedy nie bardzo interesowało i nie wszystkie szczegóły pamiętam.