Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo.podatki   »   Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu

Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu

Data: 2012-05-08 20:38:42
Autor: Maciek
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
Witam

Parę lat temu (będzie pewnie z 5) kupiłem na znanym portalu aukcyjnym
urządzenie elektroniczne. Już nawet nie pamiętam, czy z fakturą, czy bez
(pewnie bez). Urządzenie było używane w firmie do testowania rozwiązań
programistycznych. Tak się jakoś złożyło, że pojawił się klient, który
na gwałt potrzebował tego urządzenia jako część serwisową. Pojechałem,
zainstalowałem no i teraz przyszła sprawa wystawienia faktury.
Urządzenia nie ma na stanie firmy - nie jest to środek trwały,
wyposażenie, towar handlowy. Da się to jakoś sprzedać z fakturą VAT? Nie
chodzi mi w żadnym wypadku o kwestie VATu - jestem w stanie go zapłacić,
mimo że wcześniej go nie odliczałem. Da się to jakoś legalnie zrobić,
żeby w trakcie ewentualnej kontroli nie podpaść pod wprowadzanie do
obrotu jakiejś lewizny?

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2012-05-08 20:47:40
Autor: Hades
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
Użytkownik "Maciek"
Witam
Parę lat temu (będzie pewnie z 5) kupiłem na znanym portalu aukcyjnym
urządzenie elektroniczne. Już nawet nie pamiętam, czy z fakturą, czy bez
(pewnie bez). Urządzenie było używane w firmie do testowania rozwiązań
programistycznych. Tak się jakoś złożyło, że pojawił się klient, który
na gwałt potrzebował tego urządzenia jako część serwisową. Pojechałem,
zainstalowałem no i teraz przyszła sprawa wystawienia faktury.
Urządzenia nie ma na stanie firmy - nie jest to środek trwały,
wyposażenie, towar handlowy. Da się to jakoś sprzedać z fakturą VAT? Nie
chodzi mi w żadnym wypadku o kwestie VATu - jestem w stanie go zapłacić,
mimo że wcześniej go nie odliczałem. Da się to jakoś legalnie zrobić,
żeby w trakcie ewentualnej kontroli nie podpaść pod wprowadzanie do
obrotu jakiejś lewizny?
Pozdrawiam
Maciek

Jesli nie masz tego na stanie firmy to sprzedaj to po prostu prywatnie.
Wystaw na aukcji, zainteresowany kupi i wprowadzi sobie na stan.
I po problemie.
AM

Data: 2012-05-08 20:57:33
Autor: Maciek
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
W dniu 2012-05-08 20:47, Hades pisze:
Jesli nie masz tego na stanie firmy to sprzedaj to po prostu prywatnie.
Wystaw na aukcji, zainteresowany kupi i wprowadzi sobie na stan.
I po problemie.
Ja bym mu nawet bez aukcji chętnie sprzedał. Sęk w tym, że to nie jest
pan Heniek, tylko duża, poważna firma, z którą wiążę nadzieje dłuższej
współpracy i nie chciałbym, żeby pierwsza usługa wyglądała na
kombinatorstwo :-) Chcą fakturę VAT na część + usługę, a ja chciałbym to
jakość legalnie (o ile się da) rozwiązać. Z drugiej strony brak
dokumentu zakupu z mojej strony nie świadczy od razu o nielegalnym
wejściu w posiadanie przedmiotu, więc może niepotrzebnie panikuję ;-)

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2012-05-08 21:05:17
Autor: m
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
W dniu 08.05.2012 20:57, Maciek pisze:
W dniu 2012-05-08 20:47, Hades pisze:
Jesli nie masz tego na stanie firmy to sprzedaj to po prostu prywatnie.
Wystaw na aukcji, zainteresowany kupi i wprowadzi sobie na stan.
I po problemie.
Ja bym mu nawet bez aukcji chętnie sprzedał. Sęk w tym, że to nie jest
pan Heniek, tylko duża, poważna firma, z którą wiążę nadzieje dłuższej
współpracy i nie chciałbym, żeby pierwsza usługa wyglądała na
kombinatorstwo :-) Chcą fakturę VAT na część + usługę, a ja chciałbym to
jakość legalnie (o ile się da) rozwiązać. Z drugiej strony brak
dokumentu zakupu z mojej strony nie świadczy od razu o nielegalnym
wejściu w posiadanie przedmiotu, więc może niepotrzebnie panikuję ;-)


Może ktoś rozwieje moją radosną nieświadomość, ale ja bym na twoim miejscu niepotrzebnie nie panikował i po prostu sprzedał na fakturę.

Opcjonalnie zrób sobie notatkę, w jakich okolicznościach wszedłeś w posiadanie tego przedmiotu, na wszelki wypadek żebyś nie zaczął się jąkać za 7 lat jak się Ciebie o to zapytają.

Jeżeli to nie jest coś co sprzedajesz regularnie - nie zawracałbym sobie głowy martwieniem się.

p. m.

Data: 2012-05-08 22:49:12
Autor: cef
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
m wrote:

Może ktoś rozwieje moją radosną nieświadomość, ale ja bym na twoim
miejscu niepotrzebnie nie panikował i po prostu sprzedał na fakturę.

Opcjonalnie zrób sobie notatkę, w jakich okolicznościach wszedłeś w
posiadanie tego przedmiotu, na wszelki wypadek żebyś nie zaczął się
jąkać za 7 lat jak się Ciebie o to zapytają.

Jeżeli to nie jest coś co sprzedajesz regularnie - nie zawracałbym
sobie głowy martwieniem się.

Jaka nieświadomość?
To jest zdrowe podejście.
Sprzedawałem jeszcze bardziej koślawie i notatka wystarcza wg mnie.

Data: 2012-05-09 01:05:46
Autor: Gotfryd Smolik news
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
On Tue, 8 May 2012, cef wrote:

m wrote:

Może ktoś rozwieje moją radosną nieświadomość, ale ja bym na twoim
miejscu niepotrzebnie nie panikował i po prostu sprzedał na fakturę.

Opcjonalnie zrób sobie notatkę, w jakich okolicznościach wszedłeś w
posiadanie tego przedmiotu, na wszelki wypadek żebyś nie zaczął się
jąkać za 7 lat jak się Ciebie o to zapytają.

Jeżeli to nie jest coś co sprzedajesz regularnie - nie zawracałbym
sobie głowy martwieniem się.

Jaka nieświadomość?
To jest zdrowe podejście.
Sprzedawałem jeszcze bardziej koślawie i notatka wystarcza wg mnie.

  A możecie mi wyjasnic jak to się ma do obowiazku *niezwłocznego*
ujmowania w ksiedze faktu otrzymania towarów i materiałów podstawowych?
(oczywiscie, tego że prawdopodobnie nikt się nie przyczepi nie
podwazam, pytam co będzie jak ktos zechce sie przyczepis *oraz*
kiedys rozporzadzenie o KPiR i KKS przeczytał)

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-05-09 01:19:19
Autor: m
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
W dniu 09.05.2012 01:05, Gotfryd Smolik news pisze:
On Tue, 8 May 2012, cef wrote:

m wrote:

Może ktoś rozwieje moją radosną nieświadomość, ale ja bym na twoim
miejscu niepotrzebnie nie panikował i po prostu sprzedał na fakturę.

Opcjonalnie zrób sobie notatkę, w jakich okolicznościach wszedłeś w
posiadanie tego przedmiotu, na wszelki wypadek żebyś nie zaczął się
jąkać za 7 lat jak się Ciebie o to zapytają.

Jeżeli to nie jest coś co sprzedajesz regularnie - nie zawracałbym
sobie głowy martwieniem się.

Jaka nieświadomość?
To jest zdrowe podejście.
Sprzedawałem jeszcze bardziej koślawie i notatka wystarcza wg mnie.

A możecie mi wyjasnic jak to się ma do obowiazku *niezwłocznego*
ujmowania w ksiedze faktu otrzymania towarów i materiałów podstawowych?
(oczywiscie, tego że prawdopodobnie nikt się nie przyczepi nie
podwazam, pytam co będzie jak ktos zechce sie przyczepis *oraz*
kiedys rozporzadzenie o KPiR i KKS przeczytał)

Ja bym stawiał na taką interpretację, że nie było towaru i materiału podstawowego, wobec tego nie ujęto go w księdze.

p. m.

Data: 2012-05-09 11:47:50
Autor: Maciek
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
W dniu 2012-05-09 01:19, m pisze:
Ja bym stawiał na taką interpretację, że nie było towaru i materiału podstawowego, wobec tego nie ujęto go w księdze.
Trzymając się tej interpretacji można taką rzecz traktować jako sprzedaż
wyposażenia firmy, nieujętą (np. ze względu na wartość) w ewidencji
wyposażenia? Tego typu sprzedaż wpisać w kolumnę "Pozostałe przychody" KPiR?

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2012-05-09 16:30:44
Autor: Gotfryd Smolik news
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
On Wed, 9 May 2012, m wrote:

Ja bym stawiał na taką interpretację, że nie było towaru i materiału
podstawowego, wobec tego nie ujęto go w księdze.

  Hm... mówisz, że wyposażenie?
  To już jest trudne do podważenia :)
(choć przy znanych założeniach powinna to być osobna pozycja na f-rze
z VAT "zw", skoro prawo do odliczenia nie przysługiwało, ale zgoda,
dowiedzenie że tak nie było można uznać za niemożliwe).

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-05-09 17:37:10
Autor: Maciek
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
W dniu 2012-05-09 16:30, Gotfryd Smolik news pisze:
  Hm... mówisz, że wyposażenie?
  To już jest trudne do podważenia :)
(choć przy znanych założeniach powinna to być osobna pozycja na f-rze
z VAT "zw", skoro prawo do odliczenia nie przysługiwało, ale zgoda,
dowiedzenie że tak nie było można uznać za niemożliwe).
W sumie mogę chyba nie pamiętać, czy przysługiwało prawo do odliczenia,
czy nie. Załóżmy, że minęło 6 lat, dokumentów z tego okresu już nie mam,
więc dla bezpieczeństwa sprzedaję z VAT, bo do tego chyba nikt
przyczepić się nie może. Mam nawet wrażenie, że przy braku dokumentów
"zw" byłoby bardziej podejrzane, bo przecież mogłem VAT odliczyć,
odczekać te 6 lat i teraz zarabiać na krwawicy skarbu państwa ;-)

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2012-05-09 07:50:25
Autor: cef
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
Gotfryd Smolik news wrote:

 A możecie mi wyjasnic jak to się ma do obowiazku *niezwłocznego*
ujmowania w ksiedze faktu otrzymania towarów i materiałów
podstawowych? (oczywiscie, tego że prawdopodobnie nikt się nie
przyczepi nie podwazam, pytam co będzie jak ktos zechce sie
przyczepis *oraz* kiedys rozporzadzenie o KPiR i KKS przeczytał)

A kto powiedział, że to ma cechy towaru czy materiału?
Przecież ten towar pochodzi spoza obiegu.
Gdyby miał kwity, to nie było by pytania.
Ta notatka jest takim ujęciem i tyle.

Data: 2012-05-12 13:42:13
Autor: Borys Pogoreło
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
Dnia Wed, 9 May 2012 01:05:46 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):

Jaka nieświadomość?
To jest zdrowe podejście.
Sprzedawałem jeszcze bardziej koślawie i notatka wystarcza wg mnie.

  A możecie mi wyjasnic jak to się ma do obowiazku *niezwłocznego*
ujmowania w ksiedze faktu otrzymania towarów i materiałów podstawowych?

 A może pójść w stronę ujawnienia środka trwałego? W KPiR pojawi się
dopiero odpis amortyzacyjny po wykonaniu tej czynności. Zaś przy ujawnieniu
można wykorzystać do wyceny wartość szacunkową.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Data: 2012-05-09 08:42:27
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
W dniu 08.05.2012 20:57, Maciek pisze:
Ja bym mu nawet bez aukcji chętnie sprzedał. Sęk w tym, że to nie jest
pan Heniek, tylko duża, poważna firma, z którą wiążę nadzieje dłuższej
współpracy i nie chciałbym, żeby pierwsza usługa wyglądała na
kombinatorstwo:-)


A na pewno ten przedmiot jest twój, a nie twojego znajomego? Bo jakby był znajomego, to znajomy by ci to sprzedał prywatnie, z rachunkiem, Ty byś sobie to kupił jako przedsiębiorca i już.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2012-05-10 08:28:02
Autor: Andrzej Lawa
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
W dniu 08.05.2012 20:57, Maciek pisze:
W dniu 2012-05-08 20:47, Hades pisze:
Jesli nie masz tego na stanie firmy to sprzedaj to po prostu prywatnie.
Wystaw na aukcji, zainteresowany kupi i wprowadzi sobie na stan.
I po problemie.
Ja bym mu nawet bez aukcji chętnie sprzedał. Sęk w tym, że to nie jest
pan Heniek, tylko duża, poważna firma, z którą wiążę nadzieje dłuższej
współpracy i nie chciałbym, żeby pierwsza usługa wyglądała na
kombinatorstwo :-) Chcą fakturę VAT na część + usługę, a ja chciałbym to

No to sprzedaj (jako osoba prywatna) swojej firmie.

Data: 2012-05-10 08:49:08
Autor: m
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
W dniu 10.05.2012 08:28, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 08.05.2012 20:57, Maciek pisze:
W dniu 2012-05-08 20:47, Hades pisze:
Jesli nie masz tego na stanie firmy to sprzedaj to po prostu prywatnie.
Wystaw na aukcji, zainteresowany kupi i wprowadzi sobie na stan.
I po problemie.
Ja bym mu nawet bez aukcji chętnie sprzedał. Sęk w tym, że to nie jest
pan Heniek, tylko duża, poważna firma, z którą wiążę nadzieje dłuższej
współpracy i nie chciałbym, żeby pierwsza usługa wyglądała na
kombinatorstwo :-) Chcą fakturę VAT na część + usługę, a ja chciałbym to

No to sprzedaj (jako osoba prywatna) swojej firmie.

W sensie, na (hipotetycznie pisemnej) umowie sprzedaży kto by widniał w polu sprzedawca a kto w polu kupujący?

p. m.

Data: 2012-05-10 09:47:16
Autor: Maciek
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
W dniu 2012-05-10 08:28, Andrzej Lawa pisze:
No to sprzedaj (jako osoba prywatna) swojej firmie.
Że niby jak? "Ja niżej podpisany Maciek, sprzedaję Maćkowi dnia xxx
sprzęt yyy, za kwotę zzz. Kwotę powyższą otrzymałem. Podpisano: Maciek".
Nie wydaje Ci się to trochę bezsensowne przy prowadzeniu jednoosobowej
działalności gospodarczej?
--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2012-05-10 12:45:41
Autor: Andrzej Lawa
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
W dniu 10.05.2012 09:47, Maciek pisze:
W dniu 2012-05-10 08:28, Andrzej Lawa pisze:
No to sprzedaj (jako osoba prywatna) swojej firmie.
Że niby jak? "Ja niżej podpisany Maciek, sprzedaję Maćkowi dnia xxx
sprzęt yyy, za kwotę zzz. Kwotę powyższą otrzymałem. Podpisano: Maciek".
Nie wydaje Ci się to trochę bezsensowne przy prowadzeniu jednoosobowej
działalności gospodarczej?

No, przy jednoosobowej trochę gorzej - albo przegapiłem, albo nie było
zaznaczone, że firma to jednoosobowa DG.

Data: 2012-05-10 11:16:38
Autor: Gotfryd Smolik news
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
On Thu, 10 May 2012, Andrzej Lawa wrote:

No to sprzedaj (jako osoba prywatna) swojej firmie.

"Firma to on", nie ma możliwosci sprzedaży samemu sobie.

  Procedura wyprowadzenia składnika majatku ze stanu DG na
cele osobiste jest doskonale opisana (dla VAT - "czynnosc
równoważna sprzedaży", z odprowadzeniem VAT, dla dochodowego
zwrot kosztów, czyli ten sam dokument jest *różnie*
wpisywany do VAT i dochodowego), procedura odwrotna
(o która chodzi) istnieje dla srodków trwałych oraz przy
rozpoczynaniu DG, poprzez remanent poczatkowy, koniec listy
przewidzianej przez prawodawców.

  Oczywiscie, nie ma zakazu sprzedaży majatku posiadanego
osobiscie, taka sprzedaż niczym się nie różni od sprzedazy
swoich (posiadanych i używanych w calach wyłacznie osobistych)
starych kapci (streszczajac: "nie na fakturę", w zależnosci
od kwoty ewentualnie *nabywca* odprowadza PCC - duże firmy
ze swojej strony czesto nie maja procedury nabycia od
nieprzedsiebiorców, sławnego "nasz program nie pozwala" nie
wyłaczajac).
  Doskonale wiec rozumiem dlaczego zainteresowany nie chce
przeprowadzic operacji tak jak powinien :]

  Najprostsza dobrze opisana w przepisach metoda polegałaby
na tym, aby zainteresowany sprzedał swoja osobista rzecz
poprzez *inna* firmę (posrednika lub komisanta, z takich
co to procedurę "zakupu od ludnosci" maja dobrze obcykana).

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-05-10 11:23:38
Autor: Wojciech Bancer
SprzedaĹź towaru bez udokumentowanego zakupu
On 2012-05-10, Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> wrote:

[...]

  Oczywiscie, nie ma zakazu sprzedaży majatku posiadanego
osobiscie, taka sprzedaż niczym się nie różni od sprzedazy
swoich (posiadanych i używanych w calach wyłacznie osobistych)
starych kapci (streszczajac: "nie na fakturę", w zależnosci
od kwoty ewentualnie *nabywca* odprowadza PCC

Z ciekawości: a jak to się ma do faktu że "do VAT" rejestrujesz się jako osoba fizyczna, a nie jako "firma"?

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2012-05-10 12:21:10
Autor: Gotfryd Smolik news
SprzedaĹź towaru bez udokumentowanego zakupu
On Thu, 10 May 2012, Wojciech Bancer wrote:

Z ciekawości: a jak to się ma do faktu że "do VAT" rejestrujesz
się jako osoba fizyczna, a nie jako "firma"?

  Tak, że podatek VAT całkiem przypomina swiatło, znaczy występuje
dualizm korpuskularno-falowy :)
  Aby wystapił VAT, musi być zarówno podatnik VAT (i to ma miejsce
w omawianym przypadku), jak i czynnosc musi *podlegac* pod VAT
(przypominam, że to co innego niż zwolnienie, a wieki temu na
dobre wbiła mi to do głowy Maddy, bo kiedys kiks popełniłem :>)

  Jesli czynnosc "nie podlega", to fakt że wykonywana jest przez
podatnika VAT nie skutkuje ani VATem ani faktura.
  Przykładowo, z tytułu otrzymania odsetek bankowych czy kary
umownej nikt f-ry VAT nie wystawia.

  No i teraz clou - art.15 ustawy o VAT stwierdza, ze podatnikami
sa osoby "wykonujace działalnosc".
  Zas sprzedaż rzeczy posiadanych w celach osobistych owej "DG
w rozumieniu VAT" nie stanowi, bo lista jest w 15.2 :)
  Z p. widzenia takiej "sprzedaży osobistej", owa czynnosc nie różni
się jakos (dla VAT) od przyjęcia kary umownej czy odszkodowania
(z tego powodu zreszta odszkodowanie "w DG" jest pomniejszane
o VAT).
  A dla dochodowego jest zupełnie prosto, zwyczajnie jest osobna
pozycja na liscie klasyfikacji przychodów, nie zaliczana do DG.

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-05-10 12:51:55
Autor: Andrzej Lawa
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
W dniu 10.05.2012 11:16, Gotfryd Smolik news pisze:
On Thu, 10 May 2012, Andrzej Lawa wrote:

No to sprzedaj (jako osoba prywatna) swojej firmie.

"Firma to on", nie ma możliwosci sprzedaży samemu sobie.

No tak... Z powodu "punktu siedzenia" miałem zakodowaną domyślnie sp. z
o.o. ;)

[ciach]

 Najprostsza dobrze opisana w przepisach metoda polegałaby
na tym, aby zainteresowany sprzedał swoja osobista rzecz
poprzez *inna* firmę (posrednika lub komisanta, z takich
co to procedurę "zakupu od ludnosci" maja dobrze obcykana).

A może zrobić to poprzez fakturę na "wykonanie usługi montażu
instalacji"? Czy budując komuś dom musisz w fakturze wyszczególnić każdą
cegiełkę? ;)

Bo w przypadku tego konkretnego urządzenia boję się jeszcze jednej
pułapki - JEŚLI na to urządzenie była faktura i nie minęły jeszcze
terminy, to może być małe zamieszanie "jak to urządzenie zniknęło ze
stanu tej firmy" (albo dlaczego nie było wprowadzone). Ale tu już jestem
nieco upierdliwy ;)

Data: 2012-05-11 00:11:41
Autor: Gotfryd Smolik news
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
On Thu, 10 May 2012, Andrzej Lawa wrote:

W dniu 10.05.2012 11:16, Gotfryd Smolik news pisze:
 Najprostsza dobrze opisana w przepisach metoda polegałaby
na tym, aby zainteresowany sprzedał swoja osobista rzecz
poprzez *inna* firmę (posrednika lub komisanta, z takich
co to procedurę "zakupu od ludnosci" maja dobrze obcykana).

A może zrobić to poprzez fakturę na "wykonanie usługi montażu
instalacji"? Czy budując komuś dom musisz w fakturze wyszczególnić każdą
cegiełkę? ;)

  Z opisu wynikało, że jest to rzecz która chciałby się raczej
chwalić, a nie skrzętnie i dożywotnio ukrywać ;)


Bo w przypadku tego konkretnego urządzenia boję się jeszcze jednej
pułapki - JEŚLI na to urządzenie była faktura i nie minęły jeszcze
terminy, to może być małe zamieszanie "jak to urządzenie zniknęło ze
stanu tej firmy"

  Jest na odwrót - urzadzenie "nie jest na stanie", a chce je
sprzedać na fakturę, najwyrazniej z "efektem markitengowym",
czyli reklam... eeee.... "pozycjonowaniem produktu" ;)

  Gotów jest poswiecic podatek (dopłacić z własnej kieszeni).
  Problem zas jest taki, że regulacje nt. handlu najwyrazniej
steruja w strone zapobiegania nabywania z szarej strefy,
więc "towar znikad" głupio wyglada.

(albo dlaczego nie było wprowadzone).

  Ototo.

Ale tu już jestem nieco upierdliwy ;)

  Urzędnik z "wytycznymi" może być nie mniej ;)

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-05-09 00:48:51
Autor: anacron
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
W dniu 2012-05-08 20:38, Maciek pisze:
Witam

Parę lat temu (będzie pewnie z 5) kupiłem na znanym portalu aukcyjnym
urządzenie elektroniczne. Już nawet nie pamiętam, czy z fakturą, czy bez
(pewnie bez). Urządzenie było używane w firmie do testowania rozwiązań
programistycznych. Tak się jakoś złożyło, że pojawił się klient, który
na gwałt potrzebował tego urządzenia jako część serwisową. Pojechałem,
zainstalowałem no i teraz przyszła sprawa wystawienia faktury.
Urządzenia nie ma na stanie firmy - nie jest to środek trwały,
wyposażenie, towar handlowy. Da się to jakoś sprzedać z fakturą VAT? Nie
chodzi mi w żadnym wypadku o kwestie VATu - jestem w stanie go zapłacić,
mimo że wcześniej go nie odliczałem. Da się to jakoś legalnie zrobić,
żeby w trakcie ewentualnej kontroli nie podpaść pod wprowadzanie do
obrotu jakiejś lewizny?


Wystawiasz FV i odprowadzasz podatek, które nie masz w kosztach bo nie
masz FV. US szczęśliwy bo zarobił.

Data: 2012-05-09 01:14:07
Autor: Gotfryd Smolik news
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
On Wed, 9 May 2012, anacron wrote:

Wystawiasz FV i odprowadzasz podatek, które nie masz w kosztach bo nie
masz FV. US szczęśliwy bo zarobił.

  Akurat tu jest rzadki wyjatek - przepis nakazujacy niezwłoczne
dokumentowanie nabycia towarów i materiałów podstawowych, który
raczej ma na celu zablokowanie możliwosci wprowadzania do obrotu
towarów z "szarej strefy", o "czarnej" (pochodzeniu z przestępstwa)
nie wspominajac.
  Problem w tym, że FORMALNIE AFAIR nie ma podanej sciezki "legalizacji"
wprowadzenia do DG tychże towarów i materiałów, poza rzecz jasna
remanentem poczatkowym przy rozpoczynaniu DG.
  Z ustawy wychodziłoby, że koszt "się należy".
  Ale z p.widzenia przepisów o KPiR jest problem z niewadliwoscia
tejże.
  Zacytuję:
http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,3,13,13,721,24380,20110101,sposob-prowadzenia-ksiegi-przez-podatnikow-niebedacych.html
+++
4. Księgę uznaje się za rzetelnš również, gdy:
[...]
3) błędy spowodowały podwyższenie kwoty podstawy opodatkowania,
  z wyjštkiem błędów polegajšcych na niewykazaniu lub zaniżeniu kosztów
  zakupu materiałów podstawowych, towarów handlowych oraz kosztów robocizny,
-- -

  I co z tym fantem?

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-05-09 07:55:14
Autor: cef
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
Gotfryd Smolik news wrote:
On Wed, 9 May 2012, anacron wrote:

Wystawiasz FV i odprowadzasz podatek, które nie masz w kosztach bo
nie masz FV. US szczęśliwy bo zarobił.

 Akurat tu jest rzadki wyjatek - przepis nakazujacy niezwłoczne
dokumentowanie nabycia towarów i materiałów podstawowych, który
raczej ma na celu zablokowanie możliwosci wprowadzania do obrotu
towarów z "szarej strefy", o "czarnej" (pochodzeniu z przestępstwa)
nie wspominajac.

Może przykład:
wyobraź sobie, że wchodzi do Ciebie klient do biura i mówi:
"Oooo - ma Pan skrypt Iksińskiego! Sprzeda Pan za 100zł na fakturę?"
Skrypt masz jeszcze z czasów studenckich- bez związku z działalnością.
Jak dokumentujesz?

Data: 2012-05-09 08:15:02
Autor: m
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
W dniu 09.05.2012 07:55, cef pisze:
Gotfryd Smolik news wrote:
On Wed, 9 May 2012, anacron wrote:

Wystawiasz FV i odprowadzasz podatek, które nie masz w kosztach bo
nie masz FV. US szczęśliwy bo zarobił.

Akurat tu jest rzadki wyjatek - przepis nakazujacy niezwłoczne
dokumentowanie nabycia towarów i materiałów podstawowych, który
raczej ma na celu zablokowanie możliwosci wprowadzania do obrotu
towarów z "szarej strefy", o "czarnej" (pochodzeniu z przestępstwa)
nie wspominajac.

Może przykład:
wyobraź sobie, że wchodzi do Ciebie klient do biura i mówi:
"Oooo - ma Pan skrypt Iksińskiego! Sprzeda Pan za 100zł na fakturę?"
Skrypt masz jeszcze z czasów studenckich- bez związku z działalnością.
Jak dokumentujesz?

Pytanie - czy można w ramach działalności sprzedawać jakieś prywatne skrypty, nie związane z prowadzoną działalnością? (zakładam że Gotfryda DG nie ma w zakresie nic związanego ze skryptami z młodości).

Pytanie II - ale to nie przeszkadza Gotfrydowi, nawet jakby nie prowadził działalności, wystawić faktury na ten skrypt, tylko z jaką tam stawką VAT? Zw? 0%? N/D? Zakładam że mówimy o rzeczy nabytej ponad pół roku temu, czyli bez PITu.

p. m.

Data: 2012-05-09 08:44:16
Autor: Usrobo
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
W dniu 2012-05-09 08:15, m pisze:
W dniu 09.05.2012 07:55, cef pisze:
Gotfryd Smolik news wrote:
On Wed, 9 May 2012, anacron wrote:

Wystawiasz FV i odprowadzasz podatek, które nie masz w kosztach bo
nie masz FV. US szczęśliwy bo zarobił.

Akurat tu jest rzadki wyjatek - przepis nakazujacy niezwłoczne
dokumentowanie nabycia towarów i materiałów podstawowych, który
raczej ma na celu zablokowanie możliwosci wprowadzania do obrotu
towarów z "szarej strefy", o "czarnej" (pochodzeniu z przestępstwa)
nie wspominajac.

Może przykład:
wyobraź sobie, że wchodzi do Ciebie klient do biura i mówi:
"Oooo - ma Pan skrypt Iksińskiego! Sprzeda Pan za 100zł na fakturę?"
Skrypt masz jeszcze z czasów studenckich- bez związku z działalnością.
Jak dokumentujesz?

Pytanie - czy można w ramach działalności sprzedawać jakieś prywatne
skrypty, nie związane z prowadzoną działalnością? (zakładam że Gotfryda
DG nie ma w zakresie nic związanego ze skryptami z młodości).

Pytanie II - ale to nie przeszkadza Gotfrydowi, nawet jakby nie
prowadził działalności, wystawić faktury na ten skrypt, tylko z jaką tam
stawką VAT? Zw? 0%? N/D? Zakładam że mówimy o rzeczy nabytej ponad pół
roku temu, czyli bez PITu.

p. m.
a nie mogl tego kupić  6 lat temu ?
nie trzeba trzymać dokumentów ponad 5 lat

michal

Data: 2012-05-09 13:44:12
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
W dniu 09.05.2012 08:44, Usrobo pisze:
a nie mogl tego kupić 6 lat temu ?
nie trzeba trzymać dokumentów ponad 5 lat

Nie, ale wtedy będzie to na remanencie sprzed roku :-P


--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2012-05-09 14:24:16
Autor: Maciek
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
W dniu 2012-05-09 13:44, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
Nie, ale wtedy będzie to na remanencie sprzed roku :-P
Powinno być, gdyby to był towar, ale już wyposażenia (nawet tego
nieujętego w ewidencji wyposażenia) w remanencie się chyba nie uwzględnia?

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2012-05-09 16:32:02
Autor: Gotfryd Smolik news
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
On Wed, 9 May 2012, Usrobo wrote:

a nie mogl tego kupić  6 lat temu ?
nie trzeba trzymać dokumentów ponad 5 lat

  Nie wiemy jaka jest wartosc tego składnika, jak wyposażenie
nieewidencjonowane to musi się zmiescić w 1500zł.

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-05-09 10:07:19
Autor: cef
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
m wrote:

Pytanie - czy można w ramach działalności sprzedawać jakieś prywatne
skrypty, nie związane z prowadzoną działalnością? (zakładam że
Gotfryda DG nie ma w zakresie nic związanego ze skryptami z młodości).

Ja zakładam, że można. Zwracam uwagę na warunek,
że zdarzenie jest incydentalne.

Data: 2012-05-09 10:22:35
Autor: Piotrek
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
On 2012-05-09 10:07, cef wrote:
m wrote:

Pytanie - czy można w ramach działalności sprzedawać jakieś prywatne
skrypty, nie związane z prowadzoną działalnością? (zakładam że
Gotfryda DG nie ma w zakresie nic związanego ze skryptami z młodości).

Ja zakładam, że można. Zwracam uwagę na warunek,
że zdarzenie jest incydentalne.

A co akurat w tym przypadku (zaliczenie do przychodów z DG) daje Ci incydentalność zdarzenia?

IMHO nic. Ale gdybyś mógł podeprzeć się referencją do przepisów to łatwiej byłoby dyskutować.

Piotrek

Data: 2012-05-09 11:05:48
Autor: cef
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
Piotrek wrote:

Ja zakładam, że można. Zwracam uwagę na warunek,
że zdarzenie jest incydentalne.

A co akurat w tym przypadku (zaliczenie do przychodów z DG) daje Ci
incydentalność zdarzenia?

IMHO nic. Ale gdybyś mógł podeprzeć się referencją do przepisów to
łatwiej byłoby dyskutować.

Wg mnie też nic.
Ale po co się podpierać skoro chodzi tylko o ustalenie,
że można sobie coś ot tak odfakturować i nic się nie dzieje
(nikt się nie przyczepi) a nie, że będziemy mieli stałe wprowadzanie
do obrotu czegoś tam.

Data: 2012-05-09 16:22:44
Autor: Gotfryd Smolik news
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
On Wed, 9 May 2012, cef wrote:

Ale po co się podpierać skoro chodzi tylko o ustalenie,
że można sobie coś ot tak odfakturować i nic się nie dzieje
(nikt się nie przyczepi) a nie, że będziemy mieli stałe wprowadzanie
do obrotu czegoś tam.

  Celem ustalenia uwagi, to że (najprawdopodobniej) nikt się nie przyczepi
a to że "można", to dwie (jednak) różne sprawy.

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-05-09 17:00:02
Autor: cef
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
Gotfryd Smolik news wrote:

Ale po co się podpierać skoro chodzi tylko o ustalenie,
że można sobie coś ot tak odfakturować i nic się nie dzieje
(nikt się nie przyczepi) a nie, że będziemy mieli stałe wprowadzanie
do obrotu czegoś tam.

 Celem ustalenia uwagi, to że (najprawdopodobniej) nikt się nie
przyczepi a to że "można", to dwie (jednak) różne sprawy.

No ale jest jakiś zakaz?

Data: 2012-05-09 18:03:02
Autor: Gotfryd Smolik news
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
On Wed, 9 May 2012, cef wrote:

Gotfryd Smolik news wrote:

 Celem ustalenia uwagi, to że (najprawdopodobniej) nikt się nie
przyczepi a to że "można", to dwie (jednak) różne sprawy.

No ale jest jakiś zakaz?

  Przyznaję, że przywiazałem się w przemysleniach do wersji z "towarem",
ignorujac możliwosc iż chodzi o wyposażenie.
  W ramach rzucania kłód pod nogi zadowolę się osobna pozycja na
fakturze, wpisywana w KPiR do "inne przychody", może być? ;)

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-05-09 12:12:58
Autor: SDD
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
Piotrek pisze:

A co akurat w tym przypadku (zaliczenie do przychodów z DG) daje Ci
incydentalność zdarzenia?

IMHO to, ze nie sposób uznać sprzedawanego przedmiotu za towar handlowy.

Gdyby tego typu przedmioty co chwilę sprzedawał, każdorazowo twierdząc, że nie ma dokumentu nabycia, bo to wyposażenie, to pewnie nikt by mu nie uwierzył.

Pozdrawiam
SDD

Data: 2012-05-09 10:34:23
Autor: m
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
W dniu 09.05.2012 10:07, cef pisze:
m wrote:

Pytanie - czy można w ramach działalności sprzedawać jakieś prywatne
skrypty, nie związane z prowadzoną działalnością? (zakładam że
Gotfryda DG nie ma w zakresie nic związanego ze skryptami z młodości).

Ja zakładam, że można. Zwracam uwagę na warunek,
że zdarzenie jest incydentalne.

Ale czy to jest przychód z działalności gospodarczej?

Ile tu było bicia piany o zaliczanie w DG przychodów z praw autorskich... (swoją drogą, nie doszliśmy do żadnej konkluzji)

p. m.

Data: 2012-05-09 11:20:10
Autor: cef
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
m wrote:

Pytanie - czy można w ramach działalności sprzedawać jakieś prywatne
skrypty, nie związane z prowadzoną działalnością? (zakładam że
Gotfryda DG nie ma w zakresie nic związanego ze skryptami z
młodości).

Ja zakładam, że można. Zwracam uwagę na warunek,
że zdarzenie jest incydentalne.

Ale czy to jest przychód z działalności gospodarczej?

Ile tu było bicia piany o zaliczanie w DG przychodów z praw
autorskich... (swoją drogą, nie doszliśmy do żadnej konkluzji)

Sprzedaż tak opisana jak w tym wątku
 być może nie jest przychodem z działalności,
ale właśnie dlatego incydentalność pozwala w moim rozumieniu
(ja też z tych radosnych nieświadomych)
wystawić fakturę i przepchnąć.

A z praw autorskich jestem cieniuteńki i nie do końca rozumiałem
Wasze dyskusje.

Data: 2012-05-09 16:20:35
Autor: Gotfryd Smolik news
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
On Wed, 9 May 2012, m wrote:

Pytanie - czy można w ramach działalności sprzedawać jakieś prywatne skrypty, nie związane z prowadzoną działalnością? (zakładam że Gotfryda DG nie ma
w zakresie nic związanego ze skryptami z młodości).

  Na to pozostaje zadac inne pytanie - a czym to się różni od sprzedaży
pietruszki, też muszę miec "DG która ma w zakresie" czy jak?

Pytanie II - ale to nie przeszkadza Gotfrydowi, nawet jakby nie prowadził działalności, wystawić faktury na ten skrypt, tylko z jaką tam stawką VAT? Zw? 0%? N/D?

  Wyjasniłem obok - skrypt jest wyjatkowo złym przykładem do porównywania,
bo de iure sprzedać można tylko prawo :) (dwuznacznosc słowa "prawo"
wychodzi, co poradzić).

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-05-09 16:49:22
Autor: m
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
W dniu 09.05.2012 16:20, Gotfryd Smolik news pisze:
On Wed, 9 May 2012, m wrote:

Pytanie - czy można w ramach działalności sprzedawać jakieś prywatne
skrypty, nie związane z prowadzoną działalnością? (zakładam że
Gotfryda DG nie ma
w zakresie nic związanego ze skryptami z młodości).

Na to pozostaje zadac inne pytanie - a czym to się różni od sprzedaży
pietruszki, też muszę miec "DG która ma w zakresie" czy jak?

Nie chodzi mi o to co formalnie zgłosiłeś jako zakres prowadzenia DG, ale o to co faktycznie jest przychodem z DG a co nim nie jest.

Bo jeżeli będziesz codziennie rano sprzedawał pietruszkę, to będzie to jak znalazł działalność gospodarcza (pozarolnicza, zakładamy że nie hodujesz ich tylko kupujesz od kogoś na przykład).

Ale, jeżeli wyprzedajesz księgozbiór zgromadzony przez przodków, to nijak to nie jest działalność gospodarcza.

Pytanie - czy wolno w ramach DG dokonywać sprzedaży która działalnością gospodarczą nie jest?



Pytanie II - ale to nie przeszkadza Gotfrydowi, nawet jakby nie
prowadził działalności, wystawić faktury na ten skrypt, tylko z jaką
tam stawką VAT? Zw? 0%? N/D?

Wyjasniłem obok - skrypt jest wyjatkowo złym przykładem do porównywania,
bo de iure sprzedać można tylko prawo :) (dwuznacznosc słowa "prawo"
wychodzi, co poradzić).


To bardzo dobry przykład, o ile bierzemy pod uwagę skrypt studenta (a więc plik papieru zapisany tak czy inaczej, ogólnie egzemplarz) a nie skrypt w bashu bądź perlu :).

p. m.

Data: 2012-05-09 17:59:12
Autor: Gotfryd Smolik news
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
On Wed, 9 May 2012, m wrote:

Nie chodzi mi o to co formalnie zgłosiłeś jako zakres prowadzenia DG, ale
o to co faktycznie jest przychodem z DG a co nim nie jest.

Bo jeżeli będziesz codziennie rano sprzedawał pietruszkę, to będzie to jak
znalazł działalność gospodarcza (pozarolnicza, zakładamy że nie hodujesz ich
tylko kupujesz od kogoś na przykład).

Ale, jeżeli wyprzedajesz księgozbiór zgromadzony przez przodków, to nijak to
nie jest działalność gospodarcza.

Pytanie - czy wolno w ramach DG dokonywać sprzedaży która działalnością
gospodarczą nie jest?

  Cóż, IMO zdecydowanie w przepisach brakuje w tym miejscu, z rzadka
zdarzajacego się "podatnik może".

  Ustawodawca nie przewidział, że podatnik będzie chciał dobrowolnie
uiscić podatek, mimo ewidentnie przysługujacemu mu zwolnieniu :)

To bardzo dobry przykład, o ile bierzemy pod uwagę skrypt studenta (a więc plik papieru zapisany tak czy inaczej, ogólnie egzemplarz)

  No to ja włażę pod stół i odszczekuję!

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-05-09 16:18:04
Autor: Gotfryd Smolik news
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
On Wed, 9 May 2012, cef wrote:

Może przykład:
wyobraź sobie, że wchodzi do Ciebie klient do biura i mówi:
"Oooo - ma Pan skrypt Iksińskiego! Sprzeda Pan za 100zł na fakturę?"
Skrypt masz jeszcze z czasów studenckich- bez związku z działalnością.
Jak dokumentujesz?

  Ide do Iksinskiego i nabywam prawa do tego skryptu.
  Kwit, "z prawem do udzielania licencji, dalszej odsprzedaży
posiadanych praw oraz praw zależnych", autograf, zapłata ;)

  Nie mogłes wybrac przykładu na którym dałoby się bardziej oddzielic
posiadania od rozporzadzania, niż prawa majatkowe - to że mam skrypt
nie daje mi żadnych praw do sprzedawania, więc zarówno koniecznosć
jak i fakt ich nabycia (*dopiero teraz*, mimo że "mam" w postaci
kodu) sa bezsporne!

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-05-09 16:36:14
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
W dniu 09.05.2012 16:18, Gotfryd Smolik news pisze:
Nie mogłes wybrac przykładu na którym dałoby się bardziej oddzielic
posiadania od rozporzadzania, niż prawa majatkowe - to że mam skrypt
nie daje mi żadnych praw do sprzedawania,

E tam, spora część Allegro i działające od lat antykwariaty są niby bezprawne?



--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2012-05-09 16:54:47
Autor: Gotfryd Smolik news
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
On Wed, 9 May 2012, Przemysław Adam Śmiejek wrote:

W dniu 09.05.2012 16:18, Gotfryd Smolik news pisze:
Nie mogłes wybrac przykładu na którym dałoby się bardziej oddzielic
posiadania od rozporzadzania, niż prawa majatkowe - to że mam skrypt
nie daje mi żadnych praw do sprzedawania,

E tam, spora część Allegro i działające od lat antykwariaty są niby
bezprawne?

  Żle ujałem - rzeczywiscie, "sprzedać to co dostałem" mogę,
bo domniemuje się że nabyłem licencję.
  Tylko w omawianym przypadku jest mały drobiazg: jak ja
wykażę, że nabyłem "egzemplarz" *odpłatnie*, skoro nie
ma przeszkód aby licencja zawierała warunek nieodpłatnosci?
  Jesli zas, jak to niektórzy ujmuja, "okradam autora",
a z braku tekstu umowy tak jest by default, to powołac
się pozostaje na art.2.1.4 UoPDoOF :)

IMO, dokonujac sprzedaży "utworu" w ramach DG, muszę mieć
"papier" na jego nabycie.
  Akurat nie wyklucza to możliwosci nabycia owego "papieru"
teraz, mimo że skrypt mam od lat (i dlatego IMVHO przykład
ze skryptem, badz dowolnym innym przypadkiem w którym
w rachubę wchodza prawa majatkowe, jest zły: mimo że
mam tresć, nie jest to tożsame z posiadaniem prawa
do rozporzadzania, to prawo mogę i powinienem nabyc
przed sprzedaża i tylko tyle, zas problemem z watku
jest wejscie w posiadanie "kiedys tam").

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-05-09 20:35:45
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
W dniu 09.05.2012 16:54, Gotfryd Smolik news pisze:
On Wed, 9 May 2012, Przemysław Adam Śmiejek wrote:

W dniu 09.05.2012 16:18, Gotfryd Smolik news pisze:
Nie mogłes wybrac przykładu na którym dałoby się bardziej oddzielic
posiadania od rozporzadzania, niż prawa majatkowe - to że mam skrypt
nie daje mi żadnych praw do sprzedawania,

E tam, spora część Allegro i działające od lat antykwariaty są niby
bezprawne?

Żle ujałem - rzeczywiscie, "sprzedać to co dostałem" mogę,
bo domniemuje się że nabyłem licencję.

Ale jaką licencję? Masz książkę, to ją sprzedajesz. Tak działają antykwariaty i jakoś nikt nie mówi, że nielegalnie.

Tylko w omawianym przypadku jest mały drobiazg: jak ja
wykażę, że nabyłem "egzemplarz" *odpłatnie*, skoro nie
ma przeszkód aby licencja zawierała warunek nieodpłatnosci?

Nie wiem, nawet jak dostałeś ją od tego wykładowcy na uczelni gratis, to chyba możesz sprzedać.

IMO, dokonujac sprzedaży "utworu" w ramach DG, muszę mieć
"papier" na jego nabycie.

No w sumie antykwariaty mają papier na nabycie od ludzia. Pokręcone to prawo autorskie. Dla mnie książka jest książka i już. Tak jak drzwi, nóż, samochód i inne coś. Taka zresztą była na mój gust intencja cefa... A że tak nieszczęśliwie palnął o tym skrypcie, który gdzieś zahacza o PA...



--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2012-05-09 22:25:18
Autor: Gotfryd Smolik news
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
On Wed, 9 May 2012, Przemysław Adam Śmiejek wrote:

W dniu 09.05.2012 16:54, Gotfryd Smolik news pisze:
Żle ujałem - rzeczywiscie, "sprzedać to co dostałem" mogę,
bo domniemuje się że nabyłem licencję.

Ale jaką licencję? Masz książkę,

  ...wraz z licencja na korzystanie. Tak wynika z art.65 PA.

to ją sprzedajesz. Tak działają antykwariaty i jakoś nikt nie mówi, że nielegalnie.

  Przecież nie mówię.
  Art.51 PA, przy okazji przyznaję że wspomniane zastrzeżenia
do tezy:

Nie wiem, nawet jak dostałeś ją od tego wykładowcy na uczelni gratis,
to chyba możesz sprzedać.

....wysunałem bezzasadnie. W ustawie jest o "obrocie" (z wyłaczeniem
najmu i uzyczenia), więc darowizna się nie różni od sprzedaży.

"Skrypt" zle zinterpretowałem, przyjmujac a priori ze chodzi
o jakis kod języka komend, a tym samym "powielenie" i inne
takie, mea culpa.

IMO, dokonujac sprzedaży "utworu" w ramach DG, muszę mieć
"papier" na jego nabycie.

No w sumie antykwariaty mają papier na nabycie od ludzia.

....a na "przekwalifikowanie", bo przecież nie nabycie od
samego siebie, procedury nie ma.
  Formalnie jest to układ podobny do wspomnianego przez
kogos "posiadanych osobiscie" pamiatek rodzinnych: taka
sprzedaż nie jest "prowadzeniem DG".

Pokręcone to prawo autorskie.

  Też.
  Ale podatkowe i gospodarcze nie mniej.
  Zródło leży zreszta jeszcze głębiej: braki w możliwosci prowadzenia
"osobiscie" różnych procedur w sposób uproszczony, chocby odpowiednika
stowarzyszenia, ale bez formalizmu i CIT (wystarczałaby ewidencja
podobna do KPiR z wykazaniem że wydatki celowe sa pokryte
z dochodami, zas nadwyżka leży do ew. wykorzystania przez
"składkowiczów" i tyle).
  No to i "wprowadzenia majatku osobistego do DG", za wyjatkiem
ST, wzięli i nie opisali.
  I martw się sam podatniku, jak masz dzikie fanaberie w stylu
sprzedania sprzętu, który wieki temu poskładałes przed założeniem
DG :>

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-05-09 16:58:34
Autor: cef
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
Gotfryd Smolik news wrote:

Może przykład:
wyobraź sobie, że wchodzi do Ciebie klient do biura i mówi:
"Oooo - ma Pan skrypt Iksińskiego! Sprzeda Pan za 100zł na fakturę?"
Skrypt masz jeszcze z czasów studenckich- bez związku z
działalnością. Jak dokumentujesz?

 Ide do Iksinskiego i nabywam prawa do tego skryptu.
 Kwit, "z prawem do udzielania licencji, dalszej odsprzedaży
posiadanych praw oraz praw zależnych", autograf, zapłata ;)

 Nie mogłes wybrac przykładu na którym dałoby się bardziej oddzielic
posiadania od rozporzadzania, niż prawa majatkowe - to że mam skrypt
nie daje mi żadnych praw do sprzedawania, więc zarówno koniecznosć
jak i fakt ich nabycia (*dopiero teraz*, mimo że "mam" w postaci
kodu) sa bezsporne!

"Że też mnie coś podkusiło powiedzieć jego ten sęk,
mogłem powiedzieć - tu leży pies pogrzebany"
Porzuć skrypt - niech będzie, że gitara.
(tylko nie mów,  że koncesja potrzebna) :-)

Data: 2012-05-09 18:00:52
Autor: Gotfryd Smolik news
Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu
On Wed, 9 May 2012, cef wrote:

Porzuć skrypt - niech będzie, że gitara.

  Dobra, poddałem już się przy wersji papierowej skryptu ;)

(tylko nie mów,  że koncesja potrzebna) :-)

  Spróbuję z zaskoczenia: nie powiem ;)

pzdr, Gotfryd

Sprzedaż towaru bez udokumentowanego zakupu

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona