Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości

Buty - z tego co wszyscy mi radzą - koniecznie nowe.

No wiem czy koniecznie. Kupisz, a za rok beda ... uzywane ? I bedziesz na takich jezdzil kolejne lata ?

Tak czy inaczej - trzeba przymierzyc.
Polecal nic nie bede, bo sam mam klopot z doborem.

A jak sobie czlowiek pochodzi pare dni po sklepach bezskutecznie, to sie zastanawia czy sobie nie kupic butow z formowana pianka ..

Narty - tu już totalnie nie wiem, co kupić. Chyba wolałbym jakieś uzywane,
pytanie czy warto czy raczej kupić jakieś nowe "na lata"?

Ja sie nie znam, ale sytuacja chyba jeszcze gorsza niz butami - tzn nie da sie przymierzyc w sklepie i stwierdzic ze dobre :-)
Mozesz trafic na jazdy testowe i potem kupic dokladnie taki sam model, ale tak sie chyba drogie modele promuje.

Inaczej - kot w worku.

J.

Osobnik posiadający mail jfox_xnospamx@poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Buty - z tego co wszyscy mi radzą - koniecznie nowe.

No wiem czy koniecznie. Kupisz, a za rok beda ... uzywane ? I bedziesz na takich jezdzil kolejne lata ?

Tak czy inaczej - trzeba przymierzyc.
Polecal nic nie bede, bo sam mam klopot z doborem.

A jak sobie czlowiek pochodzi pare dni po sklepach bezskutecznie, to sie zastanawia czy sobie nie kupic butow z formowana pianka ..

no własnie wszyscy mowili o tej piance, ze sie niby pod noge formuje.
Mama rozumiec, ze to nie jest cecha wszystkich butów?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nowa Kobieta chce być taka sama, jak Dawny Mężczyzna.
A może nawet jeszcze gorsza."  Benjamin Hoff

"Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote in message news:02032012.274CDCB5budzik61.poznan.pl...

no własnie wszyscy mowili o tej piance, ze sie niby pod noge formuje.
Mama rozumiec, ze to nie jest cecha wszystkich butów?

Ta wyściółka w bucie się w czasie używania go ubija...
Przestaje być taka puszysta jak w nowym bucie - w miarę
użytkowania ugniata się ona do Twojej nogi, ale to jeszcze
nie powód aby eliminować używane buty. Pomyśl tak:
wypożyczając buty z wypożyczalni dobrze Ci się jeździło?
Chyba nie sądzisz że dla Ciebie w wypożyczalni otworzyli
nowe pudełko butów dla Ciebie? ;-) Dostałeś buty już
mocno ubite, pewnie objeżdżone mocno parę sezonów
i było ok, nie?

Dla mnie większym problemem byłoby raczej nie to, że but
jest używany ale to że nie ma dobrej oferty używanych butów
tak aby w jednym miejscu usiąść i przymierzyć 5 różnych
par od różnych producentów w Twoim rozmiarze i wybrać
co Ci pasuje...

No chyba że w którejś z wypożyczalni mają wyprzedaż? :-)

Osobnik posiadający mail Pszemol@PolBox.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

no własnie wszyscy mowili o tej piance, ze sie niby pod noge formuje.
Mama rozumiec, ze to nie jest cecha wszystkich butów?

Ta wyściółka w bucie się w czasie używania go ubija...
Przestaje być taka puszysta jak w nowym bucie - w miarę
użytkowania ugniata się ona do Twojej nogi, ale to jeszcze
nie powód aby eliminować używane buty. Pomyśl tak:
wypożyczając buty z wypożyczalni dobrze Ci się jeździło?
Chyba nie sądzisz że dla Ciebie w wypożyczalni otworzyli
nowe pudełko butów dla Ciebie? ;-) Dostałeś buty już
mocno ubite, pewnie objeżdżone mocno parę sezonów
i było ok, nie?

no wlasnie nie.
Kiedys zmieniałem buty 3 razy za kazdym razem schodząc ze stoku.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Dlaczego chłopaki z Warszawy wolą dziewczyny z Poznania niż ze stolicy?
Bo z jednej strony Wola i Ochota a z drugiej Brudno i Włochy.

"Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote in message news:03032012.054CF555budzik61.poznan.pl...

Osobnik posiadający mail Pszemol@PolBox.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

no własnie wszyscy mowili o tej piance, ze sie niby pod noge formuje.
Mama rozumiec, ze to nie jest cecha wszystkich butów?

Ta wyściółka w bucie się w czasie używania go ubija...
Przestaje być taka puszysta jak w nowym bucie - w miarę
użytkowania ugniata się ona do Twojej nogi, ale to jeszcze
nie powód aby eliminować używane buty. Pomyśl tak:
wypożyczając buty z wypożyczalni dobrze Ci się jeździło?
Chyba nie sądzisz że dla Ciebie w wypożyczalni otworzyli
nowe pudełko butów dla Ciebie? ;-) Dostałeś buty już
mocno ubite, pewnie objeżdżone mocno parę sezonów
i było ok, nie?

no wlasnie nie.
Kiedys zmieniałem buty 3 razy za kazdym razem schodząc ze stoku.

Pomijam kwestię niedopasowania butów z wypożyczalni
bo to też dla mnie był problem i główny powód że wysupłałem
kasę na swój sprzęt aby po pierwsze nie tracić czasu na papierki,
przymierzanie tylko od razu z auta na stok a po drugie aby
za każdym razem nie uczyć się innego sprzętu od nowa, co
dla początkującego jest niepotrzebną komplikacją...

Dlatego dobrze robisz, że decydujesz się na zakup, ale nie
przeżywaj tego za bardzo i nie kupuj z myślą że w co się dziś
wpakujesz to będziesz jeździł następne ćwierć wieku bo na
to nie ma szans - przyzwyczaj się, że na hobby musisz trochę
wydać kasy i pogódź się z tym :-) Kup buty jakie Ci pasować
będą na najbliższe 3-4 sezony a potem je wymienisz na inne.
Wtedy będziesz już wiedział co lubisz a czego nie, jak jeździsz
i czy w ogóle na poważniej będziesz kontynuował ten sport.

Osobnik posiadający mail Pszemol@PolBox.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

no własnie wszyscy mowili o tej piance, ze sie niby pod noge formuje.
Mama rozumiec, ze to nie jest cecha wszystkich butów?

Ta wyściółka w bucie się w czasie używania go ubija...
Przestaje być taka puszysta jak w nowym bucie - w miarę
użytkowania ugniata się ona do Twojej nogi, ale to jeszcze
nie powód aby eliminować używane buty. Pomyśl tak:
wypożyczając buty z wypożyczalni dobrze Ci się jeździło?
Chyba nie sądzisz że dla Ciebie w wypożyczalni otworzyli
nowe pudełko butów dla Ciebie? ;-) Dostałeś buty już
mocno ubite, pewnie objeżdżone mocno parę sezonów
i było ok, nie?

no wlasnie nie.
Kiedys zmieniałem buty 3 razy za kazdym razem schodząc ze stoku.

Pomijam kwestię niedopasowania butów z wypożyczalni
bo to też dla mnie był problem i główny powód że wysupłałem
kasę na swój sprzęt aby po pierwsze nie tracić czasu na papierki,
przymierzanie tylko od razu z auta na stok a po drugie aby
za każdym razem nie uczyć się innego sprzętu od nowa, co
dla początkującego jest niepotrzebną komplikacją...

Dlatego dobrze robisz, że decydujesz się na zakup, ale nie
przeżywaj tego za bardzo i nie kupuj z myślą że w co się dziś
wpakujesz to będziesz jeździł następne ćwierć wieku bo na
to nie ma szans - przyzwyczaj się, że na hobby musisz trochę
wydać kasy i pogódź się z tym :-) Kup buty jakie Ci pasować
będą na najbliższe 3-4 sezony a potem je wymienisz na inne.
Wtedy będziesz już wiedział co lubisz a czego nie, jak jeździsz
i czy w ogóle na poważniej będziesz kontynuował ten sport.

No i poprzymierzałem, tak jak polecaliscie - które najwygodniejsze.
DAlbello odpadły - wyczuwałym kontakt z podbiciem stopy.
Padło na ATOMIC (cena ok 550) ale totalnie nie mam pojecia jaki typ, bo na bucie nie ma nic napisane poza btech.

I teraz zastanawiam się, czy warto jeszcze rzucić się na narty.
W sumie uzywane mozna kupic za 300-400zł ale pytanie, co warte sa takie nowe:
http://allegro.pl/narty-rossignol-open-90-super-162-drewniany-rdzen-
i2173976791.html
lub
http://allegro.pl/narty-nowe-fischer-rx-fire-160-cm-rs10-bjsport-
i2173976537.html
lub
http://allegro.pl/blizzard-xcs-2012-160cm-40-taniej-i2173427178.html


Przynaje, ze zwyczajnie wyfiltrowałem najtansze nowe na allegro razem z wiazaniami.
Warto czy moze rozglądnąć sie za uzywkami?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Życie nie jest ani lepsze, ani gorsze od naszych marzeń.
Jest tylko zupełnie inne..."  William Shakespeare

"J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:jiohr8$ira$1inews.gazeta.pl...

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości

Buty - z tego co wszyscy mi radzą - koniecznie nowe.

No wiem czy koniecznie. Kupisz, a za rok beda ... uzywane ?
I bedziesz na takich jezdzil kolejne lata ?

No ale przynajmniej będą zaprawione Twoim potem
i Twoim smrodkiem ze skarpetek a nie cudzym ;-)

Poza tym - ciężko mi to sobie wyobrazić od strony praktycznej.
Gdzie spotkasz duży wybór używanych butów w różnych
rozmiarach aby coś dla siebie wybrać i poprzymierzać?
U siebie w USA mam sieć sklepów ze sprzętem używanym
"Play it Again Sports" ale tam mają na stanie może jedną
parę butów w moim rozmiarze (30.5), czasem żadnych.. i co?

BTW - Są takie sklepy w Polsce?
Chętnie bym odwiedził taki w Krakowie...

No chyba nie będziesz kupował wysyłkowo na eBay i Allegro,
płacił za wysyłkę, przymierzał i odsyłał z powrotem jak
nie będą pasować?

Narty - tu już totalnie nie wiem, co kupić. Chyba wolałbym jakieś uzywane,
pytanie czy warto czy raczej kupić jakieś nowe "na lata"?

Ja sie nie znam, ale sytuacja chyba jeszcze gorsza niz butami - tzn nie da sie przymierzyc w sklepie i stwierdzic ze dobre :-)
Mozesz trafic na jazdy testowe i potem kupic dokladnie taki sam
model, ale tak sie chyba drogie modele promuje.

Inaczej - kot w worku.

Bez przesady - współczesne narty są dobrze opisane - długość,
sztywność, promień skrętu - ja kupiłem w ciemno Salomony
Xwing 8 o długości 176cm (mam 181cm wzrostu) i jestem
bardzo zadowolony. Jak tylko będziesz unikał nieznanych
nikomu wynalazków i kupował z jednego powodu: "bo tanie"
to chyba nie możesz źle trafić... Przecież nie kupi nart do
akrobacji, z dwoma przodami ani takich sztywnych do zawodów
sportowych - a reszta to właśnie będą narty rekreacyjne o różnych
stopniach twardości. Ja poczytałem opisy online, głównie na
stronie producenta, wybrałem narty o jeden schodek wyżej niż
moje aktualne możliwości aby w te narty "dorosnąć" i nie za szybko
wyrosnąć i na razie jestem happy. Po za tym może że ostatnio bardziej
się deską interesuję i coraz rzadziej nart używam, ale to inna bajka ;-)

Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup
"J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message

Buty - z tego co wszyscy mi radzą - koniecznie nowe.

No wiem czy koniecznie. Kupisz, a za rok beda ... uzywane ?
I bedziesz na takich jezdzil kolejne lata ?

No ale przynajmniej będą zaprawione Twoim potem
i Twoim smrodkiem ze skarpetek a nie cudzym ;-)

Sa srodki do dezynfekcji :-)

Poza tym - ciężko mi to sobie wyobrazić od strony praktycznej.
Gdzie spotkasz duży wybór używanych butów w różnych
rozmiarach aby coś dla siebie wybrać i poprzymierzać?
U siebie w USA mam sieć sklepów ze sprzętem używanym
"Play it Again Sports" ale tam mają na stanie może jedną
parę butów w moim rozmiarze (30.5), czasem żadnych.. i co?

No, to nie jest normalny rozmiar w Polsce :-)
Ale nienormalnych rozmiarow to i sklepy nie zamawiaja :-)

BTW - Są takie sklepy w Polsce?
Chętnie bym odwiedził taki w Krakowie...

Zapomniales ? Gieldy (stacjonarne), komisy ... i kapitalizm, ktory to powoli doprowadzil do nieoplacalnosci.

Krakowa nie znam, google podpowiada
http://info-narty.pl/

ale faktycznie - butami tam sie nie chwala.

Narty - tu już totalnie nie wiem, co kupić. Chyba wolałbym jakieś uzywane,
pytanie czy warto czy raczej kupić jakieś nowe "na lata"?

Ja sie nie znam, ale sytuacja chyba jeszcze gorsza niz butami - tzn nie da sie przymierzyc w sklepie i stwierdzic ze dobre :-)

Bez przesady - współczesne narty są dobrze opisane - długość,
sztywność, promień skrętu - ja kupiłem w ciemno Salomony

No wlasnie - w ciemno kupiles.

I co - myslisz ze jak sie takie o 16m promieniu skretu na stoku nie bardzo mieszcza, to wystarczy zamowic 15m, i juz bedzie dobrze ?
A jak narzekam na (nie)trzymanie na lodzie/"betonie", to na ktory parametr popatrzec ?

A inne parametry to jakie sa i jak je dobrac ?

Bo ostatnio to raczej widze ze "dla poczatkujacych", "dla zaawansowanych", no i 5 glownych grup nart, z ktorych tez nie bardzo wiadomo w ktora sie pchac.

Xwing 8 o długości 176cm (mam 181cm wzrostu) i jestem
bardzo zadowolony. Jak tylko będziesz unikał nieznanych
nikomu wynalazków i kupował z jednego powodu: "bo tanie"
to chyba nie możesz źle trafić...

Przecież nie kupi nart do
akrobacji, z dwoma przodami ani takich sztywnych do zawodów
sportowych - a reszta to właśnie będą narty rekreacyjne o różnych
stopniach twardości.

No i jaki stopien twardosci mam dobrac ?

Wiesz, problem polega na tym ze mi sie na wiekszosci nart dobrze jezdzi :-)
Kiedys trafilem na testy, no to ze dwa typy byly lepsze, a reszta dobra. I nie mam pojecia czy naprawde lepsze, czy w tej pogodzie/warunkach, czy moze akurat te sztuki byly lepiej dobrane do moich wymiarow, bo to tez na takim tescie nie zawsze jest akurat pod reka to co trzeba.

A tak pisze, bo kiedys kupilem Elan HCX, fakt - byly tanie, ale to w koncu ciagle liczaca sie firma i wcale nie najtanszy model, i okazaly sie kiepskie.
jakies drobne muldy, rzucalo mna przod-tyl, wybijalo w powietrze i konczylo sie w sniegu.

Niestety - dawno to bylo, model wyszedl z produkcji, teraz nawet nie ma szans sprawdzic co w nich producent obiecywal.

A potem sobie rowniez w ciemno kupilem inne, tez w sredniej cenie i to byl strzal w dziesiatke. A moze nie, bo kolana tego nie wytrzymaly, zreszta nie nie bardzo wiadomo czemu, bo narty swietnie "same" jezdzily :-)

Ja poczytałem opisy online, głównie na
stronie producenta, wybrałem narty o jeden schodek wyżej niż
moje aktualne możliwości aby w te narty "dorosnąć" i nie za szybko
wyrosnąć i na razie jestem happy.

Ja tam moze glupi jestem, ale cos mi sie widzi ze producent to o wszystkich napisze "swietne sa".

J.