Grupy dyskusyjne   »   pl.comp.pecet   »   Sprzet + serwis - najlepsze rozwiazanie

Sprzet + serwis - najlepsze rozwiazanie

Data: 2011-03-21 11:47:24
Autor: Franc
Sprzet + serwis - najlepsze rozwiazanie
Witam grupe,

Mam dylemat zwiazany z zakupem sprzetu do nowopostajego biura - dwa kompy
stacjonarne + laptop dla szefowej.
Sama konfiguracja to myślę, że mały problem - zastosowania biurowe i coś na
pewno bym wybrał.

Gorzej z serwisem. Tutaj się nie znam kompletnie kto, co i jak. System musi działać na zasadzie - dzisiaj jest problem, jutro medluje się
człowiek i naprawia, wymienia. Bez wysyłania kurierami, 2-tygodni
oczekiwania. Idealne rozwiązanie to kupno sprzętu + zaawansowanej obsługi do niego. Coś mi po głowie chodził DELL, ale to bardziej gdzieś-ktoś-coś
napisał/powiedział. Prośba więc do Was - poradzcie/podpowiedzcie.
--
Franc

Data: 2011-03-21 11:52:10
Autor: Kamil 'Model'
Sprzet + serwis - najlepsze rozwiazanie
W dniu 2011-03-21 11:47, Franc pisze:
Witam grupe,

Mam dylemat zwiazany z zakupem sprzetu do nowopostajego biura - dwa kompy
stacjonarne + laptop dla szefowej.
Sama konfiguracja to myślę, że mały problem - zastosowania biurowe i coś na
pewno bym wybrał.

Gorzej z serwisem. Tutaj się nie znam kompletnie kto, co i jak.
System musi działać na zasadzie - dzisiaj jest problem, jutro medluje się
człowiek i naprawia, wymienia. Bez wysyłania kurierami, 2-tygodni
oczekiwania.

Idealne rozwiązanie to kupno sprzętu + zaawansowanej obsługi do niego.

Coś mi po głowie chodził DELL, ale to bardziej gdzieś-ktoś-coś
napisał/powiedział.

Prośba więc do Was - poradzcie/podpowiedzcie.

Dell i inne firmy mają gwarancję NBD (next business day). W praktyce wygląda to tak, że dzwonisz na infolinie, zgłaszasz awarię sprzętu i czekasz albo na część albo na serwisanta. W większości przypadków jest to NBD ale w praktyce wygląda to tak, że w przypadku dostępności części w Polsce. Czasem trzeba czekać i 3 dni, zanim w ogóle technik się skontaktuje i raczy przyjechać do uszkodzonego sprzętu. U mnie nawet było tak, że 3 razy przyjeżdżał technik do laptopa Dell (uszkodzona karta dźwiękowa). Pierwszy raz wział nie to co trzeba, po 5 dniach przyjechał drugi raz i też miał nie tą część co trzeba, dopiero za 3 razem było ok, ale z NBD zrobiło się nieco ponad 2 tygodnie...

Data: 2011-03-21 12:00:35
Autor: Franc
Sprzet + serwis - najlepsze rozwiazanie
Dnia Mon, 21 Mar 2011 11:52:10 +0100, Kamil 'Model' napisał(a):

Dell i inne firmy mają gwarancję NBD (next business day). W praktyce wygląda to tak, że dzwonisz na infolinie, zgłaszasz awarię sprzętu i czekasz albo na część albo na serwisanta. W większości przypadków jest to NBD ale w praktyce wygląda to tak, że w przypadku dostępności części w Polsce. Czasem trzeba czekać i 3 dni, zanim w ogóle technik się skontaktuje i raczy przyjechać do uszkodzonego sprzętu. U mnie nawet było tak, że 3 razy przyjeżdżał technik do laptopa Dell (uszkodzona karta dźwiękowa). Pierwszy raz wział nie to co trzeba, po 5 dniach przyjechał drugi raz i też miał nie tą część co trzeba, dopiero za 3 razem było ok, ale z NBD zrobiło się nieco ponad 2 tygodnie...

Witam,

Dziękuje za informację. Właśnie o takim NBD mi b. zależy. Myślisz, że tylko
DELL ma poślizgi, czy inne firmy też tak mają (muszę przyznać, że innych
firm nie znam -jakbyś rzucił parę, poszukałbym o nich w sieci).

--
Franc

Data: 2011-03-21 12:20:23
Autor: Kamil 'Model'
Sprzet + serwis - najlepsze rozwiazanie
W dniu 2011-03-21 12:00, Franc pisze:
Dnia Mon, 21 Mar 2011 11:52:10 +0100, Kamil 'Model' napisał(a):

Dell i inne firmy mają gwarancję NBD (next business day). W praktyce
wygląda to tak, że dzwonisz na infolinie, zgłaszasz awarię sprzętu i
czekasz albo na część albo na serwisanta. W większości przypadków jest
to NBD ale w praktyce wygląda to tak, że w przypadku dostępności części
w Polsce. Czasem trzeba czekać i 3 dni, zanim w ogóle technik się
skontaktuje i raczy przyjechać do uszkodzonego sprzętu. U mnie nawet
było tak, że 3 razy przyjeżdżał technik do laptopa Dell (uszkodzona
karta dźwiękowa). Pierwszy raz wział nie to co trzeba, po 5 dniach
przyjechał drugi raz i też miał nie tą część co trzeba, dopiero za 3
razem było ok, ale z NBD zrobiło się nieco ponad 2 tygodnie...

Witam,

Dziękuje za informację. Właśnie o takim NBD mi b. zależy. Myślisz, że tylko
DELL ma poślizgi, czy inne firmy też tak mają (muszę przyznać, że innych
firm nie znam -jakbyś rzucił parę, poszukałbym o nich w sieci).


Ja miałem styczność z HP i Dellem (mam jeszcze sprzęt Fujitsu i Lexmark, ale jest to nowy sprzęt i jeszcze się nie zepsuł). Z HP też jest czasem poślizg 2 dniowy. Choć lepiej mi się gada z serwisem HP niż Della. HP w większości przysyła nową część, lub do drukarki przyjeżdża ludek z serwisu (notabene ta sama firma obsługuje della i hp u nas w Toruniu). Jedyna porażka jak na razie z serwisem HP, to niestety wysłanie całego kompa do serwisu zewnętrznego. Padła sieć na płycie i nie chcieli wysłać płyty tylko całego kompa. Na szczęście nie trzeba było wysyłać kompa z dyskiem. Dell ma możliwość wykupienia jeszcze jednej fajnej opcji (Keep Your HardDrive). Czyli pada dysk i dostajesz nowy bez odsyłania starego. HP tego nie ma, ale jak się mocno pogada z serwisem, to można wykręcić talerze z dysku i odesłać im uwalony dysk bez talerzy.

Data: 2011-03-21 17:01:56
Autor: Kamil
Sprzet + serwis - najlepsze rozwiazanie
On 21/03/2011 11:20, Kamil 'Model' wrote:

dyskiem. Dell ma możliwość wykupienia jeszcze jednej fajnej opcji (Keep
Your HardDrive). Czyli pada dysk i dostajesz nowy bez odsyłania starego.
HP tego nie ma, ale jak się mocno pogada z serwisem, to można wykręcić
talerze z dysku i odesłać im uwalony dysk bez talerzy.


Po co?



--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-03-21 22:29:36
Autor: BQB
Sprzet + serwis - najlepsze rozwiazanie
W dniu 2011-03-21 18:01, Kamil pisze:
On 21/03/2011 11:20, Kamil 'Model' wrote:

dyskiem. Dell ma możliwość wykupienia jeszcze jednej fajnej opcji (Keep
Your HardDrive). Czyli pada dysk i dostajesz nowy bez odsyłania starego.
HP tego nie ma, ale jak się mocno pogada z serwisem, to można wykręcić
talerze z dysku i odesłać im uwalony dysk bez talerzy.


Po co?

Aby nikt danych nie odczytał.

Data: 2011-03-22 08:05:38
Autor: Kamil 'Model'
Sprzet + serwis - najlepsze rozwiazanie
W dniu 2011-03-21 18:01, Kamil pisze:
On 21/03/2011 11:20, Kamil 'Model' wrote:

dyskiem. Dell ma możliwość wykupienia jeszcze jednej fajnej opcji (Keep
Your HardDrive). Czyli pada dysk i dostajesz nowy bez odsyłania starego.
HP tego nie ma, ale jak się mocno pogada z serwisem, to można wykręcić
talerze z dysku i odesłać im uwalony dysk bez talerzy.


Po co?



Po to, co by sobie nie odczytali danych z dysku. Jak się pracuje w takiej a nie innej instytucji to trzeba dbać o dane. Nie każdy użytkownik trzyma ważne dane na serwerze, tylko w moich dokach lub co gorsze na pulpicie.
Uwierz mi, każdy serwis komputerowy przetrzepuje dyski klientów w poszukiwaniu filmów, muzy czy czegoś innego. Nawet jak maja dysk z uwalona elektroniką to tacy "serwisanci" podmieniają elektronikę i patrzą co tam ludziki mieli na dyskach

Data: 2011-03-22 08:22:46
Autor: qwerty
Sprzet + serwis - najlepsze rozwiazanie
Użytkownik "Kamil 'Model'"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:im9ho4$n2h$1@inews.gazeta.pl...
Po to, co by sobie nie odczytali danych z dysku. Jak się pracuje w takiej a nie innej instytucji to trzeba dbać o dane. Nie każdy użytkownik trzyma ważne dane na serwerze, tylko w moich dokach lub co gorsze na pulpicie.
Uwierz mi, każdy serwis komputerowy przetrzepuje dyski klientów w poszukiwaniu filmów, muzy czy czegoś innego. Nawet jak maja dysk z uwalona elektroniką to tacy "serwisanci" podmieniają elektronikę i patrzą co tam ludziki mieli na dyskach

Dlatego warto szyfrować partycje.

Data: 2011-03-22 08:52:15
Autor: Kamil 'Model'
Sprzet + serwis - najlepsze rozwiazanie
W dniu 2011-03-22 08:22, qwerty pisze:
Użytkownik "Kamil 'Model'" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:im9ho4$n2h$1@inews.gazeta.pl...
Po to, co by sobie nie odczytali danych z dysku. Jak się pracuje w
takiej a nie innej instytucji to trzeba dbać o dane. Nie każdy
użytkownik trzyma ważne dane na serwerze, tylko w moich dokach lub co
gorsze na pulpicie.
Uwierz mi, każdy serwis komputerowy przetrzepuje dyski klientów w
poszukiwaniu filmów, muzy czy czegoś innego. Nawet jak maja dysk z
uwalona elektroniką to tacy "serwisanci" podmieniają elektronikę i
patrzą co tam ludziki mieli na dyskach

Dlatego warto szyfrować partycje.
Tak, ale na to trzeba mieć kasę (no bo albo klucz sprzętowy do szyfrowania albo soft) ale to kosztuje i to dużo. Przy mojej ilości sprzętu (ponad 450 maszyn) to już są koszta spore. Więc trzeba sobie radzić inaczej. I tak jest dobrze, bo już ok. 75% użyszkodników nauczyło się, że ważne dla nich dane (oczywiście służbowe) trzyma się na zasobach sieciowych, a nie na dysku lokalnym, bo jak ten padnie to goodbye. Choć już mieliśmy akcję, gdzie trzeba było odzyskac dane z jednego dysku i przyszła ładna faktura z Ontracka na kwotę nieco ponad 7k PLN.

Data: 2011-03-22 11:56:38
Autor: qwerty
Sprzet + serwis - najlepsze rozwiazanie
Użytkownik "Kamil 'Model'"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:im9kfg$2n1$1@inews.gazeta.pl...
Tak, ale na to trzeba mieć kasę (no bo albo klucz sprzętowy do szyfrowania albo soft) ale to kosztuje i to dużo. Przy mojej ilości sprzętu (ponad 450 maszyn) to już są koszta spore.

To nie kupuj tylko użyj np. truecrypt.

Data: 2011-03-22 12:03:12
Autor: Andrzej Ława
Sprzet + serwis - najlepsze rozwiazanie
W dniu 22.03.2011 08:52, Kamil 'Model' pisze:

już mieliśmy akcję, gdzie trzeba było odzyskac dane z jednego dysku i
przyszła ładna faktura z Ontracka na kwotę nieco ponad 7k PLN.

A co padło? Jeśli np. głowica, to strasznie zdarli.

Data: 2011-03-22 12:55:58
Autor: Kamil 'Model'
Sprzet + serwis - najlepsze rozwiazanie
W dniu 2011-03-22 12:03, Andrzej Ława pisze:
W dniu 22.03.2011 08:52, Kamil 'Model' pisze:

już mieliśmy akcję, gdzie trzeba było odzyskac dane z jednego dysku i
przyszła ładna faktura z Ontracka na kwotę nieco ponad 7k PLN.

A co padło? Jeśli np. głowica, to strasznie zdarli.

Hmmm... Kurcze już dokładnie nie pamiętam, było to ponad 3 lata temu, ale coś mi świta, że dysk sobie stukał. A dane były bardzo ważne. Była na nim baza danych (niestety 2 dni przed przegraniem bazy na serwer). Czasy wtedy były jakie były i dopiero ogarniałem wszystko po poprzedniku, który bardzo zaniedbał te kwestie. Bo jak mogła być baza danych bez kopii na dysku lokalnym (znaczy się kopia była ale sprzed ponad 3 miesięcy). Trzeba było odzyskać dane i koniec. A 2 dni wcześniej przyszedł serwer i dopiero był konfigurowany. Więc nie zdążyłem baz przekopiować na niego. A były sobie takie 4 komputery, które obsługiwały jakieś bazy i miały je na dysku. Co lepsze, kompy te robiły za serwery dla tych baz. No był niezły burdel z tym wszystkim.

Data: 2011-03-22 13:15:16
Autor: Andrzej Ława
Sprzet + serwis - najlepsze rozwiazanie
W dniu 22.03.2011 12:55, Kamil 'Model' pisze:

Hmmm... Kurcze już dokładnie nie pamiętam, było to ponad 3 lata temu,
ale coś mi świta, że dysk sobie stukał. A dane były bardzo ważne. Była

To sporo zdarli. Ale może wtedy była mniejsza konkurencja ;)

Teraz za odzyskanie dysku z uszkodzonymi głowicami/pozycjonerem jedna
firma zainkasowała 3 tysiące.

Poprzedni admin, "geniusz", skonfigurował WD MyBook jako JBOD, zamiast w
mirroringu (dobrze, że nie miał opcji ustawienia RAID0, bo dopiero
byłaby masakra).

Użyszkodnicy oczywiście zapchali go prawie do końca i to co gorsza
jedynymi, jak się okazało, kopiami danych (bo był taki duży i wygodny).

Zacząłem proces jego stopniowego porządkowania i opróżniania, żeby
przestawić go na mirroring, ale nie zdążyłem...

Data: 2011-03-22 13:24:12
Autor: Heraklit
Sprzet + serwis - najlepsze rozwiazanie
Był sobie taki dzień: 22 marzec (wtorek), gdy o godzinie 13:15 *Andrzej
Ława* naskrobał(a):

 
Użyszkodnicy
daruj sobie uszczypliwości. Dzięki, jak ich nazywasz "użyszkodnicy" masz
pracę, wysokie wynagrodzenie i poczucie swojej wysokiej wartości.


--
Pozdrawiam,

Post stworzono 2011-03-22 13:22:29

Data: 2011-03-22 13:27:14
Autor: Andrzej Ława
Sprzet + serwis - najlepsze rozwiazanie
W dniu 22.03.2011 13:24, Heraklit pisze:
Był sobie taki dzień: 22 marzec (wtorek), gdy o godzinie 13:15 *Andrzej
Ława* naskrobał(a):

 
Użyszkodnicy
daruj sobie uszczypliwości. Dzięki, jak ich nazywasz "użyszkodnicy" masz
pracę, wysokie wynagrodzenie i poczucie swojej wysokiej wartości.


To nie było uszczypliwe tylko pieszczotliwe ;)

Poczucie humoru straciłeś w wypadku, czy od małego jesteś poszkodowany?

Data: 2011-03-22 14:31:03
Autor: Heraklit
Sprzet + serwis - najlepsze rozwiazanie
Był sobie taki dzień: 22 marzec (wtorek), gdy o godzinie 13:27 *Andrzej
Ława* naskrobał(a):

Użyszkodnicy
daruj sobie uszczypliwości. Dzięki, jak ich nazywasz "użyszkodnicy" masz
pracę, wysokie wynagrodzenie i poczucie swojej wysokiej wartości.
To nie było uszczypliwe tylko pieszczotliwe ;)

Poczucie humoru straciłeś w wypadku, czy od małego jesteś poszkodowany?

ależ to śmieszne:)


--
Pozdrawiam,

Post stworzono 2011-03-22 14:30:22

Data: 2011-03-22 13:28:26
Autor: Andrzej Ława
Sprzet + serwis - najlepsze rozwiazanie
W dniu 22.03.2011 13:24, Heraklit pisze:
masz pracę, wysokie wynagrodzenie i poczucie swojej wysokiej wartości.

PS:           ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^  MegaROTFL

Data: 2011-03-22 13:49:05
Autor: Kamil 'Model'
Sprzet + serwis - najlepsze rozwiazanie
W dniu 2011-03-22 13:28, Andrzej Ława pisze:
W dniu 22.03.2011 13:24, Heraklit pisze:
masz pracę, wysokie wynagrodzenie i poczucie swojej wysokiej wartości.

PS:           ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^  MegaROTFL

Zgadzam się. Wysokie wynagrodzenie a co to jest??

Data: 2011-03-22 14:19:42
Autor: Heraklit
Sprzet + serwis - najlepsze rozwiazanie
Był sobie taki dzień: 22 marzec (wtorek), gdy o godzinie 13:49 *Kamil
'Model'* naskrobał(a):

W dniu 2011-03-22 13:28, Andrzej Ława pisze:
W dniu 22.03.2011 13:24, Heraklit pisze:
masz pracę, wysokie wynagrodzenie i poczucie swojej wysokiej wartości.

PS:           ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^  MegaROTFL

Zgadzam się. Wysokie wynagrodzenie a co to jest??
nie co, a z kim porównujesz.

--
Pozdrawiam,

Post stworzono 2011-03-22 14:18:58

Data: 2011-03-22 14:30:16
Autor: Kamil 'Model'
Sprzet + serwis - najlepsze rozwiazanie
W dniu 2011-03-22 14:19, Heraklit pisze:
Był sobie taki dzień: 22 marzec (wtorek), gdy o godzinie 13:49 *Kamil
'Model'* naskrobał(a):

W dniu 2011-03-22 13:28, Andrzej Ława pisze:
W dniu 22.03.2011 13:24, Heraklit pisze:
masz pracę, wysokie wynagrodzenie i poczucie swojej wysokiej wartości.

PS:           ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^  MegaROTFL

Zgadzam się. Wysokie wynagrodzenie a co to jest??
nie co, a z kim porównujesz.

No porównuje do innych wynagrodzeń informatyków to zarabiam dużo mniej niż uważam że powinienem. Ale patrząc na realia Torunia i płace w sektorze publicznym to jest tak w miarę. Zawsze może ktoś powiedzieć to wyjedź z Torunia, gdzie indziej dostaniesz dużo więcej, ale Toruń mnie trzyma mocno (jest jak jest) i wyjechać nie mogę, po prostu nie mogę.

Data: 2011-03-22 13:43:34
Autor: Kamil
Sprzet + serwis - najlepsze rozwiazanie
On 22/03/2011 13:30, Kamil 'Model' wrote:
W dniu 2011-03-22 14:19, Heraklit pisze:
Był sobie taki dzień: 22 marzec (wtorek), gdy o godzinie 13:49 *Kamil
'Model'* naskrobał(a):

W dniu 2011-03-22 13:28, Andrzej Ława pisze:
W dniu 22.03.2011 13:24, Heraklit pisze:
masz pracę, wysokie wynagrodzenie i poczucie swojej wysokiej wartości.

PS: ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ MegaROTFL

Zgadzam się. Wysokie wynagrodzenie a co to jest??
nie co, a z kim porównujesz.

No porównuje do innych wynagrodzeń informatyków to zarabiam dużo mniej
niż uważam że powinienem. Ale patrząc na realia Torunia i płace w
sektorze publicznym to jest tak w miarę. Zawsze może ktoś powiedzieć to
wyjedź z Torunia, gdzie indziej dostaniesz dużo więcej, ale Toruń mnie
trzyma mocno (jest jak jest) i wyjechać nie mogę, po prostu nie mogę.

Heh, trzy lata mieszkałem w Toruniu, przyjemne miasto ale z pracą faktycznie nie jest najlepiej. Sentyment jednak został, zawsze nadrabiam drogi przejazdem, żeby wypić piwo pod aniołem.



--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-03-22 14:48:19
Autor: Kamil 'Model'
Sprzet + serwis - najlepsze rozwiazanie
W dniu 2011-03-22 14:43, Kamil pisze:


Heh, trzy lata mieszkałem w Toruniu, przyjemne miasto ale z pracą
faktycznie nie jest najlepiej. Sentyment jednak został, zawsze nadrabiam
drogi przejazdem, żeby wypić piwo pod aniołem.




No to już nie będziesz miał gdzie wypić browara. Piwnica pod Aniołem jakiś czas temu została zamknięta :( Teraz znalazł się nowy najemca i ma być coś nowego niby w podobnym klimacie. No cóż. Na szczęście jest sporo innych fajnych miejsc na wypicie browca w Toruniu :)

Data: 2011-03-22 13:54:11
Autor: Kamil
Sprzet + serwis - najlepsze rozwiazanie
On 22/03/2011 13:48, Kamil 'Model' wrote:
W dniu 2011-03-22 14:43, Kamil pisze:


Heh, trzy lata mieszkałem w Toruniu, przyjemne miasto ale z pracą
faktycznie nie jest najlepiej. Sentyment jednak został, zawsze nadrabiam
drogi przejazdem, żeby wypić piwo pod aniołem.




No to już nie będziesz miał gdzie wypić browara. Piwnica pod Aniołem
jakiś czas temu została zamknięta :( Teraz znalazł się nowy najemca i ma
być coś nowego niby w podobnym klimacie. No cóż. Na szczęście jest sporo
innych fajnych miejsc na wypicie browca w Toruniu :)

Szkoda, przyjemne miejsce. Swoją drogą to współpracowaliśmy kiedyś z kilkoma toruńskimi urzędami, może nawet robiłeś coś wspólnie z firmą na C., wtedy jeszcze przy Dekerta mieli siedzibę.



--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-03-22 15:02:07
Autor: Kamil 'Model'
Sprzet + serwis - najlepsze rozwiazanie
W dniu 2011-03-22 14:54, Kamil pisze:
On 22/03/2011 13:48, Kamil 'Model' wrote:
W dniu 2011-03-22 14:43, Kamil pisze:


Heh, trzy lata mieszkałem w Toruniu, przyjemne miasto ale z pracą
faktycznie nie jest najlepiej. Sentyment jednak został, zawsze nadrabiam
drogi przejazdem, żeby wypić piwo pod aniołem.




No to już nie będziesz miał gdzie wypić browara. Piwnica pod Aniołem
jakiś czas temu została zamknięta :( Teraz znalazł się nowy najemca i ma
być coś nowego niby w podobnym klimacie. No cóż. Na szczęście jest sporo
innych fajnych miejsc na wypicie browca w Toruniu :)

Szkoda, przyjemne miejsce. Swoją drogą to współpracowaliśmy kiedyś z
kilkoma toruńskimi urzędami, może nawet robiłeś coś wspólnie z firmą na
C., wtedy jeszcze przy Dekerta mieli siedzibę.



Heh... Może i się znamy nawet. Kojarzę Kamila z Com... Ja kiedyś robiłem w firmie na B. która miała siedzibę na żelaznej :)

Data: 2011-03-22 14:10:24
Autor: Kamil
Sprzet + serwis - najlepsze rozwiazanie
On 22/03/2011 14:02, Kamil 'Model' wrote:
W dniu 2011-03-22 14:54, Kamil pisze:
On 22/03/2011 13:48, Kamil 'Model' wrote:
W dniu 2011-03-22 14:43, Kamil pisze:


Heh, trzy lata mieszkałem w Toruniu, przyjemne miasto ale z pracą
faktycznie nie jest najlepiej. Sentyment jednak został, zawsze
nadrabiam
drogi przejazdem, żeby wypić piwo pod aniołem.




No to już nie będziesz miał gdzie wypić browara. Piwnica pod Aniołem
jakiś czas temu została zamknięta :( Teraz znalazł się nowy najemca i ma
być coś nowego niby w podobnym klimacie. No cóż. Na szczęście jest sporo
innych fajnych miejsc na wypicie browca w Toruniu :)

Szkoda, przyjemne miejsce. Swoją drogą to współpracowaliśmy kiedyś z
kilkoma toruńskimi urzędami, może nawet robiłeś coś wspólnie z firmą na
C., wtedy jeszcze przy Dekerta mieli siedzibę.



Heh... Może i się znamy nawet. Kojarzę Kamila z Com... Ja kiedyś robiłem
w firmie na B. która miała siedzibę na żelaznej :)

Jeśli to było w okolicy 2002-2004r to całkiem możliwe. :)




--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-03-23 07:50:45
Autor: Kamil 'Model'
Sprzet + serwis - najlepsze rozwiazanie
W dniu 2011-03-22 15:10, Kamil pisze:
On 22/03/2011 14:02, Kamil 'Model' wrote:
W dniu 2011-03-22 14:54, Kamil pisze:
On 22/03/2011 13:48, Kamil 'Model' wrote:
W dniu 2011-03-22 14:43, Kamil pisze:


Heh, trzy lata mieszkałem w Toruniu, przyjemne miasto ale z pracą
faktycznie nie jest najlepiej. Sentyment jednak został, zawsze
nadrabiam
drogi przejazdem, żeby wypić piwo pod aniołem.




No to już nie będziesz miał gdzie wypić browara. Piwnica pod Aniołem
jakiś czas temu została zamknięta :( Teraz znalazł się nowy najemca
i ma
być coś nowego niby w podobnym klimacie. No cóż. Na szczęście jest
sporo
innych fajnych miejsc na wypicie browca w Toruniu :)

Szkoda, przyjemne miejsce. Swoją drogą to współpracowaliśmy kiedyś z
kilkoma toruńskimi urzędami, może nawet robiłeś coś wspólnie z firmą na
C., wtedy jeszcze przy Dekerta mieli siedzibę.



Heh... Może i się znamy nawet. Kojarzę Kamila z Com... Ja kiedyś robiłem
w firmie na B. która miała siedzibę na żelaznej :)

Jeśli to było w okolicy 2002-2004r to całkiem możliwe. :)




No dokładnie od 2003 do 2006 siedziałem w firmie B.
A wcześniej nie siedziałeś w pseudo firmie na ulicy Józefa, z tyłu warsztatów samochodówki??

Data: 2011-03-23 10:03:26
Autor: Kamil
Sprzet + serwis - najlepsze rozwiazanie
On 23/03/2011 06:50, Kamil 'Model' wrote:

Heh... Może i się znamy nawet. Kojarzę Kamila z Com... Ja kiedyś robiłem
w firmie na B. która miała siedzibę na żelaznej :)

Jeśli to było w okolicy 2002-2004r to całkiem możliwe. :)




No dokładnie od 2003 do 2006 siedziałem w firmie B.
A wcześniej nie siedziałeś w pseudo firmie na ulicy Józefa, z tyłu
warsztatów samochodówki??

Ano, ale szybko urwałem sie do UK na studia i tak już zostało, chyba też cię dobrze kojarzę. :)



--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-03-23 11:30:28
Autor: Franc
Sprzet + serwis - najlepsze rozwiazanie
Dnia Wed, 23 Mar 2011 10:03:26 +0000, Kamil napisał(a):

[ciach...]
Nie ma to jak kawałek flame albo offtopa :-)

--
Krzyżak z Rydzykowa
Franc

Data: 2011-03-23 10:45:44
Autor: Kamil
Sprzet + serwis - najlepsze rozwiazanie
On 23/03/2011 10:30, Franc wrote:
Dnia Wed, 23 Mar 2011 10:03:26 +0000, Kamil napisał(a):

[ciach...]
Nie ma to jak kawałek flame albo offtopa :-)

Offtop już był, to zaraz poflejmujemy. :)



--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-03-22 11:54:18
Autor: Kamil
Sprzet + serwis - najlepsze rozwiazanie
On 22/03/2011 07:05, Kamil 'Model' wrote:
W dniu 2011-03-21 18:01, Kamil pisze:
On 21/03/2011 11:20, Kamil 'Model' wrote:

dyskiem. Dell ma możliwość wykupienia jeszcze jednej fajnej opcji (Keep
Your HardDrive). Czyli pada dysk i dostajesz nowy bez odsyłania starego.
HP tego nie ma, ale jak się mocno pogada z serwisem, to można wykręcić
talerze z dysku i odesłać im uwalony dysk bez talerzy.


Po co?



Po to, co by sobie nie odczytali danych z dysku. Jak się pracuje w
takiej a nie innej instytucji to trzeba dbać o dane. Nie każdy
użytkownik trzyma ważne dane na serwerze, tylko w moich dokach lub co
gorsze na pulpicie.
Uwierz mi, każdy serwis komputerowy przetrzepuje dyski klientów w
poszukiwaniu filmów, muzy czy czegoś innego. Nawet jak maja dysk z
uwalona elektroniką to tacy "serwisanci" podmieniają elektronikę i
patrzą co tam ludziki mieli na dyskach

Jesli dysk jeszcze zyje, to proponuje to:

http://www.dban.org


Przyznaje ci racje, ja po prostu padnietego w okresie gwarancyjnym nie widzialem od wieeelu lat, a mamy na wszystko 3-letnia gwarancje NBD Della, wiec problem w zasadzie nie istnieje. Duzy klient bez problemu dogada sie w sprawie zatrzymania dysku, od tego jest account manager w Dellu, zeby takie sprawy wyjasniac, trzymamy tu rozne poufne dane i jeszcze nigdy nie trzeba bylo odsylac dyskow do producenta.





--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-03-22 13:00:25
Autor: Kamil 'Model'
Sprzet + serwis - najlepsze rozwiazanie
W dniu 2011-03-22 12:54, Kamil pisze:
On 22/03/2011 07:05, Kamil 'Model' wrote:
W dniu 2011-03-21 18:01, Kamil pisze:
On 21/03/2011 11:20, Kamil 'Model' wrote:

dyskiem. Dell ma możliwość wykupienia jeszcze jednej fajnej opcji (Keep
Your HardDrive). Czyli pada dysk i dostajesz nowy bez odsyłania
starego.
HP tego nie ma, ale jak się mocno pogada z serwisem, to można wykręcić
talerze z dysku i odesłać im uwalony dysk bez talerzy.


Po co?



Po to, co by sobie nie odczytali danych z dysku. Jak się pracuje w
takiej a nie innej instytucji to trzeba dbać o dane. Nie każdy
użytkownik trzyma ważne dane na serwerze, tylko w moich dokach lub co
gorsze na pulpicie.
Uwierz mi, każdy serwis komputerowy przetrzepuje dyski klientów w
poszukiwaniu filmów, muzy czy czegoś innego. Nawet jak maja dysk z
uwalona elektroniką to tacy "serwisanci" podmieniają elektronikę i
patrzą co tam ludziki mieli na dyskach

Jesli dysk jeszcze zyje, to proponuje to:

http://www.dban.org


Przyznaje ci racje, ja po prostu padnietego w okresie gwarancyjnym nie
widzialem od wieeelu lat, a mamy na wszystko 3-letnia gwarancje NBD
Della, wiec problem w zasadzie nie istnieje. Duzy klient bez problemu
dogada sie w sprawie zatrzymania dysku, od tego jest account manager w
Dellu, zeby takie sprawy wyjasniac, trzymamy tu rozne poufne dane i
jeszcze nigdy nie trzeba bylo odsylac dyskow do producenta.





No ja mam tylko sprzęt dell, hp i fujitsu. Dysk padł bodajże 2 czy 3 razy na gwarancji a i to i tak tylko w laptopach. Z dellem nie było problemu z dyskiem, ale HP już sobie wymyśla, że dysk muszą mieć i koniec. Więc sporo gadania z kierownikami czy kimś innym u nich w serwisie i stanęło na tym, że wykręcamy talerze i odsyłamy kompletną obudowę i elektronikę dysku.

Data: 2011-03-22 12:02:14
Autor: Kamil
Sprzet + serwis - najlepsze rozwiazanie
On 22/03/2011 12:00, Kamil 'Model' wrote:

No ja mam tylko sprzęt dell, hp i fujitsu. Dysk padł bodajże 2 czy 3
razy na gwarancji a i to i tak tylko w laptopach. Z dellem nie było
problemu z dyskiem, ale HP już sobie wymyśla, że dysk muszą mieć i
koniec. Więc sporo gadania z kierownikami czy kimś innym u nich w
serwisie i stanęło na tym, że wykręcamy talerze i odsyłamy kompletną
obudowę i elektronikę dysku.


Też jakiś sposób. :)

Laptopy czy pendrive to już zupełnie inna działka, jeśli jest na nich cokolwiek istotnego, bez szyfrowania nie dajemy wogóle w ręce użytkownikom. Zgubić/dać ukraść dość łatwo.


--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-03-22 13:50:46
Autor: Kamil 'Model'
Sprzet + serwis - najlepsze rozwiazanie
W dniu 2011-03-22 13:02, Kamil pisze:
On 22/03/2011 12:00, Kamil 'Model' wrote:

No ja mam tylko sprzęt dell, hp i fujitsu. Dysk padł bodajże 2 czy 3
razy na gwarancji a i to i tak tylko w laptopach. Z dellem nie było
problemu z dyskiem, ale HP już sobie wymyśla, że dysk muszą mieć i
koniec. Więc sporo gadania z kierownikami czy kimś innym u nich w
serwisie i stanęło na tym, że wykręcamy talerze i odsyłamy kompletną
obudowę i elektronikę dysku.


Też jakiś sposób. :)

Laptopy czy pendrive to już zupełnie inna działka, jeśli jest na nich
cokolwiek istotnego, bez szyfrowania nie dajemy wogóle w ręce
użytkownikom. Zgubić/dać ukraść dość łatwo.


Pendrive u nas nie istnieją. Polityka bezpieczeństwa zabrania i koniec. Do tego Eset ma opcję blokowania nośników wymiennych, więc nic sobie nie zrobią :)

Data: 2011-03-22 12:55:33
Autor: Kamil
Sprzet + serwis - najlepsze rozwiazanie
On 22/03/2011 12:50, Kamil 'Model' wrote:
W dniu 2011-03-22 13:02, Kamil pisze:
On 22/03/2011 12:00, Kamil 'Model' wrote:

No ja mam tylko sprzęt dell, hp i fujitsu. Dysk padł bodajże 2 czy 3
razy na gwarancji a i to i tak tylko w laptopach. Z dellem nie było
problemu z dyskiem, ale HP już sobie wymyśla, że dysk muszą mieć i
koniec. Więc sporo gadania z kierownikami czy kimś innym u nich w
serwisie i stanęło na tym, że wykręcamy talerze i odsyłamy kompletną
obudowę i elektronikę dysku.


Też jakiś sposób. :)

Laptopy czy pendrive to już zupełnie inna działka, jeśli jest na nich
cokolwiek istotnego, bez szyfrowania nie dajemy wogóle w ręce
użytkownikom. Zgubić/dać ukraść dość łatwo.


Pendrive u nas nie istnieją. Polityka bezpieczeństwa zabrania i koniec.
Do tego Eset ma opcję blokowania nośników wymiennych, więc nic sobie nie
zrobią :)


Kwestia potrzeb, trudno kupowac laptopa kazdemu, kto musi od czasu do czasu pokazac power pointa na jakiejs konferencji, a takie prezentacje tez moga zawierac dosc istotne dane. :)



--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-03-22 13:57:00
Autor: WAM
Sprzet + serwis - najlepsze rozwiazanie
On Mon, 21 Mar 2011 12:20:23 +0100, Kamil 'Model'
<kamil.wytnijto.komodzinski@gazeta.pl> wrote:

Ja miałem styczność z HP i Dellem (mam jeszcze sprzęt Fujitsu i Lexmark, ale jest to nowy sprzęt i jeszcze się nie zepsuł). Z HP też jest czasem poślizg 2 dniowy.
U mnie jak wentylatorek w HP działał za głośno to jego wymiana (NBD)
trwała ok 20 dni. Pierwszy kontakt zwrotny po zgłoszeniu był po 2
dniach roboczych więc nie było szans aby dochowali terminu. Później 2
dni jechała część, a jak już dojechała to się okazało że przysłali
radiator zamiast wentylatora. I kolejne kilkanaście dni czekania na
wentylator. Faktem jest że sprzęt był przez ten czas sprawny tylko za
głośno chodził :)

Innym razem gdy w innym HP padła płyta to faktycznie w NBD zrobili.

Dell ma możliwość wykupienia jeszcze jednej fajnej opcji (Keep Your HardDrive). Czyli pada dysk i dostajesz nowy bez odsyłania starego. HP tego nie ma,
Nie szukałem nigdy tej opcji w HP ale serwisant przy wymianie
padniętego DVD w serwerze HP pytał czy posiadam ją wykupioną w razie
awarii dysków serwera.

WAM
--
mezrom dan ysazcw -> www.nadmorze.pl <- wczasy nad morzem

Data: 2011-03-22 13:12:49
Autor: Kamil
Sprzet + serwis - najlepsze rozwiazanie
On 22/03/2011 12:57, WAM wrote:
On Mon, 21 Mar 2011 12:20:23 +0100, Kamil 'Model'
<kamil.wytnijto.komodzinski@gazeta.pl>  wrote:

Ja miałem styczność z HP i Dellem (mam jeszcze sprzęt Fujitsu i Lexmark,
ale jest to nowy sprzęt i jeszcze się nie zepsuł). Z HP też jest czasem
poślizg 2 dniowy.
U mnie jak wentylatorek w HP działał za głośno to jego wymiana (NBD)
trwała ok 20 dni. Pierwszy kontakt zwrotny po zgłoszeniu był po 2
dniach roboczych więc nie było szans aby dochowali terminu. Później 2
dni jechała część, a jak już dojechała to się okazało że przysłali
radiator zamiast wentylatora. I kolejne kilkanaście dni czekania na
wentylator. Faktem jest że sprzęt był przez ten czas sprawny tylko za
głośno chodził :)

Innym razem gdy w innym HP padła płyta to faktycznie w NBD zrobili.

Dell ma możliwość wykupienia jeszcze jednej fajnej opcji (Keep
Your HardDrive). Czyli pada dysk i dostajesz nowy bez odsyłania starego.
HP tego nie ma,
Nie szukałem nigdy tej opcji w HP ale serwisant przy wymianie
padniętego DVD w serwerze HP pytał czy posiadam ją wykupioną w razie
awarii dysków serwera.

Serwerowe dyski też majątku dziś nie kosztują, ale przy desktopowych to IMHO kompletnie zbędna opcja.

Płacić X razy Y komputerów przez N lat, zeby raz na jakiś czas zatrzymac dysk, który nowy jest wart 200zł?

Taniej będzie kupić, włożyć i zapomnieć, większość producentów nie powinna robić z tego tytułu problemów z gwarancją na resztę sprzętu.





--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-03-21 22:05:32
Autor: Smok Eustachy
Sprzet + serwis - najlepsze rozwiazanie
Dnia Mon, 21 Mar 2011 12:00:35 +0100, Franc napisał(a):
/../
Witam,

Dziękuje za informację. Właśnie o takim NBD mi b. zależy. Myślisz, że
tylko DELL ma poślizgi, czy inne firmy też tak mają (muszę przyznać, że
innych firm nie znam -jakbyś rzucił parę, poszukałbym o nich w sieci).

To kup 3 stacjonarny jak Ci zaleĹźy na NBD.

Sprzet + serwis - najlepsze rozwiazanie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona