Data: 2009-04-26 00:55:21 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Spurs-Mavs | |
Najwyraźniej nie był to mecz, który Spurs koniecznie-musieli-wygrać. Jak się tak głębiej zastanowić, to ani piąty, ani ewentualny szósty i siódmy mecz nie są meczami, które Spurs koniecznie-muszą-wygrać.
Z innej beczki: Nuggets pokazali, że nie są gorsi od Lakers. Z jeszcze innej beczki: co prawda coache mają niewielki wpływ na siłę gry zespołu, ale jeżeli Magic przegrają serię z Sixers, to SVG powinien zostać wytarzany w smole i pierzu - i pognany batogami ze słonecznego stanu Floryda. pzdr TRad |
|
Data: 2009-04-26 00:57:04 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Spurs-Mavs | |
Tomasz Radko pisze:
Najwyraźniej nie był to mecz, który Spurs koniecznie-musieli-wygrać. Jak się tak głębiej zastanowić, to ani piąty, ani ewentualny szósty i siódmy mecz nie są meczami, które Spurs koniecznie-muszą-wygrać. Teraz zauważyłem, że Parker byl jedynym graczem Spurs z dodatnim +/-. Czyli gdyby Popovich trzymał go na boisku całe 48 minut... |
|
Data: 2009-04-26 01:00:30 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Spurs-Mavs | |
Tomasz Radko pisze:
Najwyraźniej nie był to mecz, który Spurs koniecznie-musieli-wygrać. Jak się tak głębiej zastanowić, to ani piąty, ani ewentualny szósty i siódmy mecz nie są meczami, które Spurs koniecznie-muszą-wygrać. A teraz zauważyłem coś niesamowitego. Terry, zdobywca jakiejś śmiesznej nagrody. 32 minuty. 3/17 z gry. 1/6 za trzy. 3/4 z wolnych. 3 zbiórki, 1 przechwyt, 2 straty, 0 asyst. I +10 w +/-. Z kolei Nowicki 12 punktów z 9 FGA, 13 zbiórek - i +2. pzdr TRad |
|
Data: 2009-04-26 09:34:50 | |
Autor: Szczepan Radzki | |
Spurs-Mavs | |
Tomasz Radko pisze:
Najwyraźniej nie był to mecz, który Spurs koniecznie-musieli-wygrać. Jak się tak głębiej zastanowić, to ani piąty, ani ewentualny szósty i siódmy mecz nie są meczami, które Spurs koniecznie-muszą-wygrać. Nie rozumiesz idei. Oni łamią zasadę - mistrzostwo zdobywamy tylko w latach nieparzystych. Z jeszcze innej beczki: co prawda coache mają niewielki wpływ na siłę gry zespołu, ale jeżeli Magic przegrają serię z Sixers, to SVG powinien zostać wytarzany w smole i pierzu - i pognany batogami ze słonecznego stanu Floryda. Ja skłaniam się ku słowom loraka, że Dwight mimo wszystko nie dostaje tylu piłek ile powinien. -- Pozdrawiam Szczepan Radzki |