Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Środa do Cymańskiego: Czemu nie powiesi pan krzyża w PE?

Środa do Cymańskiego: Czemu nie powiesi pan krzyża w PE?

Data: 2011-10-22 01:28:58
Autor: Antenka
Środa do Cymańskiego: Czemu nie powiesi pan krzyża w PE?
On 18 Paź, 08:44, PrzemysĹ aw W <brońmy RP przed pi...@op.pl> wrote:
Awantura o krzyż - tak można streścić program "Tomasz Lis na żywo", w którym
politycy dali nam przedsmak tego, jak będzie wyglądała sejmowa debata o
krzyż w Sejmie.

Że awantura będzie, można było się domyślić już po zaproszonych gościach. W
warszawskim studiu programu Tomasza Lisa pojawili się Magdalena Środa,
Robert Biedroń, Robert Leszczyński, Stefan Niesiołowski, Tadeusz Cymański,
John Godson i dominikanin Paweł Gużyński, (łączenie ze studiem w Toruniu).

Lis zaczął od pomysłu Ruchu Palikota, który ma już gotowy wniosek o zdjęcie
krzyża z sejmowej ściany sali obrad. - To dobry pomysł, zaczynamy nową
kadencję, zaczynamy porządkować nowy dom, jak mamy to robić, kiedy w tym
domu, ukradkiem w nocy, happeningowo powieszono symbol jakiejś wiary, który
dzieli społeczeństwo - zaczął Biedroń.

- Nie mam wrażenia, żeby dzielił społeczeństwo - wtrącił Lis.

- Dzieli, bo żyjemy w państwie demokratycznym, w którym parlament powinien
być autonomiczny od religii, to jest zapisane w Konstytucji, tak jest
zapisany rozdział państwa od Kościoła - wyjaśnił Biedroń.

Czemu w Polsce mamy mieć krzyż, skoro w PE go nie ma?

Niesiołowski niechętnie stwierdził: - Nie wiem, czy jest sens z tym
dyskutować, jakaś grupa się domaga zdjęcia krzyża, grupa, która ma małe
poparcie, zachowują się jakby rządzili Polską. Jakie zagrożenie? Że w nocy
powiesili? Jezus w nocy zmartwychwstał. Uznał, że i tak inicjatywa Ruchu
Palikota nie ma znaczenia, bo to PO ma większość w parlamencie, a większość
nie chce ściągać krzyża ze ściany. - Nie z takimi wrogami jak grupa Palikota
sobie poradzimy, Kościół sobie radził od czasów Nerona, jesteście żałośni w
tej batalii z Kościołem - zwrócił się do polityków z Ruchu Palikota.

Leszczyński mówił: - Żądamy respektowania prawa, nie walczymy z religią.
Krzyż wisi w sali, która ma dawać przykład swej świeckości Polakom, on wisi
tam bezprawnie. Cymański zaatakował nieobecnego Palikota. Zwrócił się do
Lisa:- Szkoda, że pan nie pokazał innych wypowiedzi Palikota, który
składając przysięgę poselską, zakończył ją słowami: Tak mi dopomóż Bóg. Nie
spotkałem nikogo, komu krzyż w Sejmie by przeszkadzał, nikogo, kogo by
uwierał nawet. Ten temat wywołuje ogromne emocje, będziemy o tym mówić, a
kolejki u lekarza czekają, tym się zajmijcie, to jest ściema - mówił.
Przypomniał, że krzyż, który wisi na sejmowej ścianie jest od matki ks.
Popiełuszki. - Popiełuszki. Nie róbmy cyrku z poważnej rzeczy - apelował.

Zaatakowała go Magdalena Środa: - Czy nie ma pan pokusy, żeby w
Europarlamencie powiesić krzyża? Czemu pan tego nie zrobi? - pytała
retorycznie. I odpowiadała: - Bo tam jest szacunek dla krzyża. Dlatego też
nie umieszczamy go na stadionach. Jest kompromitacją, że wisi w miejscu,
gdzie toczy się walki. Parlament to miejsce gdzie zderzają się różne
postawy, ten krzyż, który jest symbolem pewnej religii, jest symbolem
miłości i tolerancji, a wy korzystacie z niego jak z symbolu pewnej
przemocy - mówiła Środa. I dopytywała Cymańskiego o PE:- Czemu pan tam nie
powiesi krzyża?

- Dlatego że w UE, w Belgii, nie wolno zrobić niczego co by uderzyło w
muzułmanów - odpowiedział europoseł PiS. A Środa zapewniała go, że to
właśnie świadczy o tym, że instytucja jest neutralna światopoglądowo. I nie
odpuszczała Cymańskiemu: - Niech pan powiesi tam krzyż! Czemu pan nie
zabiera tam głosu o krzyżu czy aborcji? Pan bierze tam pieniądze. Czemu w
Polsce mamy mieć krzyż? - pytała.

- Bo większość tego chce - odpowiedział jej Niesiołowski. Ale Środa znów
zwróciła się do Cymańskiego: - W Polsce inaczej się pan zachowuje, tam
inaczej. Proszę tam powiesić krzyż - mówiła.

Czemu pan nie reaguje?

Cymański się oburzył, że Lis nie reaguje: - Niech pan zwraca uwagę na takie
nietakty, że ja tam pracuję, pieniądze biorę, a nie wieszam krzyża. Czemu
pan nie reaguje? - pytał Lisa. Lis mu odpowiedział: - Niech pan powie, że
nie to jest niestosowne, na tym polega wolność słowa.

Na chwilę udało się do dyskusji włączyć Godsonowi: - Ubolewam nad tym, że
krzyż stał się takim punktem konfliktu, zamiast jedności - zaczął. Nie
dokończył.

Wtrąciła się Środa: - Nic dziwnego, jak się go wiesza w takim miejscu.

Godson ciągnął: - Jestem neutralnie do tego nastawiony. Może wisieć, może
nie wisieć, to co Chrystus nauczał, żebyśmy to my wzięli swój krzyż i go
nosili - Była to jego jedyna wypowiedź w czasie całego programu. Próbował
dyskutować też dominikanin, prosił, by dyskusja o krzyżu nie zamieniała się
w pyskówkę, bo i tak większość przegłosuje co będzie chciała. Na niektóre
argumenty Magdaleny Środa, zareagował komentarzem: - Jest ciężkim
ideologicznym przypadkiem.

Wspierał go Niesiołowski:- Kolejny wykład pani Środy, ileż można tego
słuchać? Znamy te argumenty.

Biedroń do Cymańskiego: Uścisnę panu rękę, tylko niech pan powie...

Lis próbował sprowadzić dyskusję do tematu ile Kościoła w państwie. - Jak
dużo dawać na Kościół? - pytał. - Czy stać nas na to? Żeby płacić miliardy
na Kościół.

Cymański nie odpowiedział wprost, stwierdził, że za każdym tematem stoi
nienawiść do Kościoła. - Możemy o wszystkim rozmawiać, ale nienawiść jest
niedobrym doradcą - mówił. Wtedy wstał Biedroń, podszedł do Cymańskiego i
zapytał: - Czy pan się zgadza, żeby 5 -6 mld zabrać Kościołowi i dać na
biednych? To ja panu rękę uścisnę - zwrócił się do europosła PiS. Zamiast
odpowiedzi, Cymański poprosił: - Niech pan siada, Kościół zawsze był naszą
ostoją.

Środa próbowała zarysować pola, w których, jej zdaniem, Kościół wchodzi na
teren państwa: - Lekcja religii w szkole, katecheci opłacani przez państwo,
prawo reprodukcyjne kobiet, brak zapłodnienia in vitro, lęk przed
Watykanem - wyliczała.

Dominikanin Gużyński kiepsko zażartował: - Mógłbym powiedzieć, że pan też
jest nieproduktywny - zwrócił się do Biedronia. Nikt wątku nie podjął. Na
zakończenie Niesiołowski po raz kolejny powtórzył: - To powrót do walki z
Kościołem. Ale Kościół ją wygra, nie z takimi wrogami, jak grupa Palikota,
nasz Kościół katolicki wygrywał - mówił. A Środa po raz kolejny zachęcała
Cymańskiego: - Pan może powiesić krzyż w Parlamencie Europejskim.

Więcej...http://wyborcza.pl/1,75248,10487987,Sroda_do_Cymanskiego__Czemu_nie_p...

Nieproduktywny przyganiał nieproduktywnemu, he, he, he!

Przemek

--

"Fundusz Kościelny został ustanowiony w złych czasach PRL jako rekompensata
za odebrane mienie. Myślałem, że skoro Kościół odzyskuje mienie, to ten
Fundusz
powinien zostać zlikwidowany. Teraz słyszę, że ma zostać zastąpiony czymś
znacznie obszerniejszym i pochodzącym z budżetu państwa."

Bo swego czasu takowy poświęcony krzyż przekazała przewodniczącemu PE
deputowany do PE poseł Witold Tomczak, a ów przewodniczący schował
krzyż do szuflady.

Antenka

Środa do Cymańskiego: Czemu nie powiesi pan krzyża w PE?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona