Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Srodek uszczelniający silnik do oleju

Srodek uszczelniający silnik do oleju

Data: 2010-03-24 23:58:41
Autor: kogutek
Srodek uszczelniający silnik do oleju
Witam
Samochod stara astra z kapiącym olejem z dolnej czesci silnika (gdzies
miedzy skrzynią a silnikiem). Naprawa - min 500zl bo trzeba wyjac
skrzynie co wiąze sie z rozmontowaniem calego spodu auta. Ktos
poradzil mi że mozna kupic srodek ktory dosypuje sie/dolewa do oleju i
on powoduje puchniecie czesci gumowych uszczelek uszczelniając silnik.
Czy to ma sens? MA negatywny plyw na prace silnika ? Jesli nie to
jakie srodek warto kupic?
Nie wiem jaki super preparat warto kupić. Ale wiem że w starym silniku przed
kosztowną wymianą uszczelniacza warto zrobić tanie badanie ciśnienia sprężania.
I wymieniać uszczelniacz tylko wtedy gdy ciśnienie sprężania mieści się w
tolerancji podanej przez producenta silnika. Jeśli ciśnienie sprężania będzie ok
to przy wymianie uszczelniacza trzeba sprawdzić drożność układu odpowietrzania
silnika. Jak ciśnienie sprężania będzie za niskie to co by nie robić to i tak
rzygnie olejem spod uszczelek.   --


Data: 2010-03-25 12:20:08
Autor: Michał
Srodek uszczelniający silnik do oleju
Nie wiem jaki super preparat warto kupić. Ale wiem że w starym silniku przed
kosztowną wymianą uszczelniacza warto zrobić tanie badanie ciśnienia sprężania.
I wymieniać uszczelniacz tylko wtedy gdy ciśnienie sprężania mieści się w
tolerancji podanej przez producenta silnika. Jeśli ciśnienie sprężania będzie ok
to przy wymianie uszczelniacza trzeba sprawdzić drożność układu odpowietrzania
silnika.

Czyli odmę?


Jak ciśnienie sprężania będzie za niskie to co by nie robić to i tak
rzygnie olejem spod uszczelek.


Dlaczego?



Pozdrawiam

Data: 2010-03-26 00:49:05
Autor: kogutek
Srodek uszczelniający silnik do oleju

> Jak ciśnienie sprężania będzie za niskie to co by nie robić to i tak
> rzygnie olejem spod uszczelek.
>

Dlaczego?



Pozdrawiam
Tata wieś sprzedał żebym wiedział dlaczego po wymianie uszczelniacza  bardzo
szybko rzygnie olejem  jak silnik będzie złomowy. A Ty chcesz wiedzieć to darmo.
Żartowniś z Ciebie. --


Data: 2010-03-26 02:20:12
Autor: Kluczboq
Srodek uszczelniający silnik do oleju
Po wizycie u speca od Opli poradzil mi żeby to wlać bo nie ma sie
czego bać.
Po przejechaniu jakis 50km kapanie ustało wiec jest ok.
Tak czy siak umowilem sie za kilka miesiecy na wymiane uszczelniacza.
Dowiedzialem sie przy okazji że srodki te nie mają zadnego negatywnego
wplywu na prace silnika jak wiekszosc w tym wątku wypisuje
bezwiednie.
Gosc wlewał to już wielokrotnie swoim klientom i co prawda pomaga nie
za kazdym razem, ale nigdy nie zaszkodzilo ale niektore auta serwisuje
od kilku lat.
Takze do starszych aut gdzie naprawa jest nieoplacalna polecam.

Data: 2010-03-27 14:36:28
Autor: Maciej Prażucha
Srodek uszczelniający silnik do oleju
i tak od poczatku wiedziales lepiej.
kiedys kupilismy t2 1,6td z takim ustrojstwem

wlany zaraz przed sprzedaza auta..
pojechalismy 300km i pach panewy wyjechane..

na jakies przeczyszczenie czy cos to mozna wlac
ale jakies kleiki to wolalbym odpuscic

Data: 2010-03-27 17:39:15
Autor: kogutek
Srodek uszczelniający silnik do oleju
i tak od poczatku wiedziales lepiej.
kiedys kupilismy t2 1,6td z takim ustrojstwem

wlany zaraz przed sprzedaza auta..
pojechalismy 300km i pach panewy wyjechane..

na jakies przeczyszczenie czy cos to mozna wlac
ale jakies kleiki to wolalbym odpuscic
Panewy były " wyjechane" jak go kupiliście. Pewno dlatego lał olejem z
uszczelniaczy i dlatego nalaliście szuwaksu. Daliście w pedał w samochodzie co z
trudem stówką jedzie i się wysypał silnik. Wysypał by się jak by tego szuwaksu
nie było.  --


Data: 2010-03-27 14:50:04
Autor: Olek
Srodek uszczelniający silnik do oleju
On 2010-03-26 10:20, Kluczboq wrote:
Po wizycie u speca od Opli poradzil mi żeby to wlać bo nie ma sie
czego bać.

chciałoby się rzec "coś ty zrobił $#%#$%#$%#$ najlepszego", ale pozostawie to bez komentarza...
mam jedno pytanie: jak Ci mechanik każe wlać wode do oleju to też wlejesz?

Po przejechaniu jakis 50km kapanie ustało wiec jest ok.

super zapcha Ci również wszystko inne - szczególnie kanały olejowe... Zbieraj kasę na remont silnika...

Tak czy siak umowilem sie za kilka miesiecy na wymiane uszczelniacza.

to po co go "uszczelniałeś" jakimś gównem?

Dowiedzialem sie przy okazji że srodki te nie mają zadnego negatywnego
wplywu na prace silnika jak wiekszosc w tym wątku wypisuje
bezwiednie.

albo Ty jesteś taki wlewając super środek, który zastąpi wymianę części bez szkód dla silnika...

Gosc wlewał to już wielokrotnie swoim klientom i co prawda pomaga nie
za kazdym razem, ale nigdy nie zaszkodzilo ale niektore auta serwisuje
od kilku lat.

i mam jedną radę: zmień mechanika i idź zarabiać więcej pieniędzy (bo będą CI potrzebne)...

Takze do starszych aut gdzie naprawa jest nieoplacalna polecam.

zapomniałeś dodać - kolejnym naiwniakom...

Data: 2010-03-27 17:59:09
Autor: kogutek
Srodek uszczelniający silnik do oleju
On 2010-03-26 10:20, Kluczboq wrote:
> Po wizycie u speca od Opli poradzil mi żeby to wlać bo nie ma sie
> czego bać.

chciałoby się rzec "coś ty zrobił $#%#$%#$%#$ najlepszego", ale pozostawie to bez komentarza...
mam jedno pytanie: jak Ci mechanik każe wlać wode do oleju to też wlejesz?

> Po przejechaniu jakis 50km kapanie ustało wiec jest ok.

super zapcha Ci również wszystko inne - szczególnie kanały olejowe... Zbieraj kasę na remont silnika...

> Tak czy siak umowilem sie za kilka miesiecy na wymiane uszczelniacza.

to po co go "uszczelniałeś" jakimś gównem?

> Dowiedzialem sie przy okazji że srodki te nie mają zadnego negatywnego
> wplywu na prace silnika jak wiekszosc w tym wątku wypisuje
> bezwiednie.

albo Ty jesteś taki wlewając super środek, który zastąpi wymianę części bez szkód dla silnika...

> Gosc wlewał to już wielokrotnie swoim klientom i co prawda pomaga nie
> za kazdym razem, ale nigdy nie zaszkodzilo ale niektore auta serwisuje
> od kilku lat.

i mam jedną radę: zmień mechanika i idź zarabiać więcej pieniędzy (bo będą CI potrzebne)...

> Takze do starszych aut gdzie naprawa jest nieoplacalna polecam.

zapomniałeś dodać - kolejnym naiwniakom...



Co się buldoczysz. Twój ten samochód czy co. Chciał to sobie nalał. Mechanik mu
polecił bo wiedział że nic złego się nie stanie. Na chwilę zmniejszy się wyciek,
potem zrobi się jeszcze większy i swoje zarobi. Co mu się zapcha. Szybciej
zatwardzenia dostaniesz niż cokolwiek się zapcha od takiego szuwaksu. Pieniądze
i tak mu będą potrzebne bez względu na to czy nalał czy by nie nalał. Jak jesteś
takim znawcą to napisz dlaczego leci mu od strony sprzęgła a nie od strony
rozrządu. Prawdopodobieństwo że akurat tamten uszczelniacz był od początku
gorszy jest niewielkie. Pisał ze auto stare. Tam pewno nie ma już pierścieni i
panewek. Pełnosprawne silniki nie mają wycieków. Bo nie mają za dużych
przedmuchów do miski i mają odpowiedni luz na panewkach. Pewno nie uwierzysz ale
były samochody co w zasadzie nie miały żadnego uszczelnienia na wale. Bo kawałek
sznurka trudno uznać za uszczelnienie. I jak były pełnosprawne to nie gubiły
oleju. Cud jakiś. To że jest naiwniakiem to fakt. Wydal z 5 dych na coś co jest
mu do niczego nie potrzebne.  Za 5 dych by sobie kupił więcej niż 5 litrów oleju
silnikowego i by dolewał. --


Data: 2010-03-27 19:03:16
Autor: Olek
Srodek uszczelniający silnik do oleju
On 2010-03-27 17:59, kogutek wrote:

Co się buldoczysz. Twój ten samochód czy co. Chciał to sobie nalał.

masz racje, ale po co pytał na grupie , skoro od początku chciał nalać :)

Mechanik mu
polecił bo wiedział że nic złego się nie stanie.

mechanik cwany, bo...

Na chwilę zmniejszy się wyciek,
potem zrobi się jeszcze większy i swoje zarobi.

.... niedługo wróci do niego z większym problemem

Co mu się zapcha. Szybciej
zatwardzenia dostaniesz niż cokolwiek się zapcha od takiego szuwaksu. Pieniądze
i tak mu będą potrzebne bez względu na to czy nalał czy by nie nalał. Jak jesteś
takim znawcą to napisz dlaczego leci mu od strony sprzęgła a nie od strony
rozrządu.

ale co to ma do rzeczy? padł uszczelniacz wału korbowego , a nie wałka rozrządu...

Prawdopodobieństwo że akurat tamten uszczelniacz był od początku
gorszy jest niewielkie. Pisał ze auto stare. Tam pewno nie ma już pierścieni i
panewek. Pełnosprawne silniki nie mają wycieków. Bo nie mają za dużych
przedmuchów do miski i mają odpowiedni luz na panewkach.

twierdzisz, że wlany środek, od krórego puchną uszczelki, spowodował, że poprawił się luz na panewkach i zmniejszyły przedmuchy? :)

Pewno nie uwierzysz ale
były samochody co w zasadzie nie miały żadnego uszczelnienia na wale. Bo kawałek
sznurka trudno uznać za uszczelnienie.

Uszczelniacz to uszczelniacz, ktoś mądrzejszy od Ciebie go tam zamontował... :) Zresztą uszczelniacze padają (jak każda część w aucie) i warto go wymienić przy wymianie kompletu sprzęgła...

I jak były pełnosprawne to nie gubiły
oleju. Cud jakiś. To że jest naiwniakiem to fakt. Wydal z 5 dych na coś co jest
mu do niczego nie potrzebne.  Za 5 dych by sobie kupił więcej niż 5 litrów oleju
silnikowego i by dolewał.


Jest naiwniakiem bo myśli, że go zwalanie skrzyni i wymiana uszczelniacza ominie...

Data: 2010-03-27 22:10:10
Autor: kogutek
Srodek uszczelniający silnik do oleju
On 2010-03-27 17:59, kogutek wrote:

> Co się buldoczysz. Twój ten samochód czy co. Chciał to sobie nalał.

masz racje, ale po co pytał na grupie , skoro od początku chciał nalać :)

> Mechanik mu
> polecił bo wiedział że nic złego się nie stanie.

mechanik cwany, bo...

> Na chwilę zmniejszy się wyciek,
> potem zrobi się jeszcze większy i swoje zarobi.

... niedługo wróci do niego z większym problemem

> Co mu się zapcha. Szybciej
> zatwardzenia dostaniesz niż cokolwiek się zapcha od takiego szuwaksu. Pieniądze
> i tak mu będą potrzebne bez względu na to czy nalał czy by nie nalał. Jak jesteś
> takim znawcą to napisz dlaczego leci mu od strony sprzęgła a nie od strony
> rozrządu.

ale co to ma do rzeczy? padł uszczelniacz wału korbowego , a nie wałka rozrządu...

> Prawdopodobieństwo że akurat tamten uszczelniacz był od początku
> gorszy jest niewielkie. Pisał ze auto stare. Tam pewno nie ma już pierścieni i
> panewek. Pełnosprawne silniki nie mają wycieków. Bo nie mają za dużych
> przedmuchów do miski i mają odpowiedni luz na panewkach.

twierdzisz, że wlany środek, od krórego puchną uszczelki, spowodował, że poprawił się luz na panewkach i zmniejszyły przedmuchy? :)

> Pewno nie uwierzysz ale
> były samochody co w zasadzie nie miały żadnego uszczelnienia na wale. Bo kawałek
> sznurka trudno uznać za uszczelnienie.

Uszczelniacz to uszczelniacz, ktoś mądrzejszy od Ciebie go tam zamontował... :) Zresztą uszczelniacze padają (jak każda część w aucie) i warto go wymienić przy wymianie kompletu sprzęgła...

> I jak były pełnosprawne to nie gubiły
> oleju. Cud jakiś. To że jest naiwniakiem to fakt. Wydal z 5 dych na coś co jest
> mu do niczego nie potrzebne.  Za 5 dych by sobie kupił więcej niż 5 litrów oleju
> silnikowego i by dolewał.
>

Jest naiwniakiem bo myśli, że go zwalanie skrzyni i wymiana uszczelniacza ominie...
mechanik cwany bo co? Jak zaczynasz to dokończ. Jak się mądrujesz to rób to z
głową. Wał wykorbiony, bo tak się nazywa, wystaje z bloku z dwóch stron.
Przynajmniej w samochodach osobowych tak jest. Z jednej strony przykręcone jest
do niego koło zamachowe a z drugiej zamocowane minimum koło pasowe do napędu
alternatora. Z dwóch stron jest jakieś uszczelnienie.  Najczęściej jest to
simmering. Z jakiegoś powodu, i nie jest to złośliwość przedmiotów martwych,
przy nadmiernym luzie na panewkach pada od strony kola zamachowego. Wymiana
uszczelniacza przy zbyt dużych luzach mało daje. Żywotność nowego jest bardzo
mała. Właśnie z powodu dużego luzu na panewkach. Dolany szuwaks nie zmniejsza
luzu na panewkach. Powoduje że guma trochę puchnie, robi się bardziej miękka.
Przez chwilę to pomaga. A za moment jest jeszcze gorzej niż było przed dolaniem.
Nie widzę nic cwanego w postępowaniu wątkotwórcy. Normalne postępowanie jak się
nie ma kasy na naprawę i nie ma znajomości na stacji robiącej przeglądy. Nic nie
zaoszczędził na dolaniu preparatu. Może mu szlo o to że chce zmienić samochód
ale tym co ma jeszcze trochę pojeździ. Może chce sprzedać?   --


Data: 2010-03-28 01:10:54
Autor: Olek
Srodek uszczelniający silnik do oleju
On 2010-03-27 22:10, kogutek wrote:

mechanik cwany bo co? Jak zaczynasz to dokończ.

rusz głową :)

Jak się mądrujesz to rób to z
głową.

nikt się nie mądruje... nie bądź taki cwany :)

Wał wykorbiony, bo tak się nazywa, wystaje z bloku z dwóch stron.

zgadza sie, ale co to ma do rzeczy?

Przynajmniej w samochodach osobowych tak jest. Z jednej strony przykręcone jest
do niego koło zamachowe a z drugiej zamocowane minimum koło pasowe do napędu
alternatora. Z dwóch stron jest jakieś uszczelnienie.  Najczęściej jest to
simmering.

brawo, czyli uszczelniacz, który lubi sobie puścić...

Z jakiegoś powodu, i nie jest to złośliwość przedmiotów martwych,

może puścić ze starości równie dobrze...

przy nadmiernym luzie na panewkach pada od strony kola zamachowego. Wymiana
uszczelniacza przy zbyt dużych luzach mało daje.

zależy, czy taki był powód, że uszczelniacz puścił, nie wiadomo. Byc może masz racje.

Nie widzę nic cwanego w postępowaniu wątkotwórcy. Normalne postępowanie jak się
nie ma kasy na naprawę i nie ma znajomości na stacji robiącej przeglądy. Nic nie
zaoszczędził na dolaniu preparatu.

no właśnie - dobry trop :)

generalnie nie ma co dyskutować - dolał i tyle. Co się później stanie - napisałem. Jest to moje przypuszczenie, a nie prorocza wizja. Być może zrobi jeszcze 100000000 km na spuchniętych uszczelkach :D

Srodek uszczelniający silnik do oleju

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona