Tszy3 pisze:

Witam
No i wzięła i pękła - śruba mocująca ramię lewej korby Hollowtech II
(model FC-M582, oznaczona jako element nr 1 w http://tiny.pl/hgzcj). A
bez tej śruby niezbyt fajnie się jeździ. Odwiedziłem dzisiaj parę

Jak to niezbyt fajnie? Jakieś 2 tygodnie temu w trasie prawie się
załamałem jak okazało się (jakieś 50km od domu), że lewe ramie korby
jest luźne. Po bliższym obejrzeniu okazało się, że ta plastikowa śruba
ma zerwany gwint i nie zamontowałem prawidłowo korby po wymianie łożysk.
Poprawiłem zamocowanie, nie używając tej śruby, tylko ją na koniec
wcisnąłem, żeby dobrze wyglądało ;) Jeździ tak do teraz.

Fabian.

On 27 Kwi, 19:30, Fabian <fab...@niematakiegoadresu.pl> wrote:

Tszy3 pisze:

> Witam
> No i wzi a i p k a - ruba mocuj ca rami lewej korby Hollowtech II
> (model FC-M582, oznaczona jako element nr 1 whttp://tiny.pl/hgzcj). A
> bez tej ruby niezbyt fajnie si je dzi. Odwiedzi em dzisiaj par

Jak to niezbyt fajnie? Jakie 2 tygodnie temu w trasie prawie si
za ama em jak okaza o si (jakie 50km od domu), e lewe ramie korby
jest lu ne. Po bli szym obejrzeniu okaza o si , e ta plastikowa ruba
ma zerwany gwint i nie zamontowa em prawid owo korby po wymianie o ysk.
Poprawi em zamocowanie, nie u ywaj c tej ruby, tylko j na koniec
wcisn em, eby dobrze wygl da o ;) Je dzi tak do teraz.

Ja musiałem co parę kilometrów dokopywać korbę z powrotem na oś bo
zarówno prawa jak i lewa strona miały tendencję do opuszczenia
roweru :)
Może w twoim przypadku wciśnięta śruba zablokowała korbę na tyle że
nie zsuwała się. U mnie ta część z gwintem pękła u samej nasady i nic
nie dociskało korby do osi.

--
Pozdrowienia
Tszy3

Tszy3 pisze:

On 27 Kwi, 19:30, Fabian <fab...@niematakiegoadresu.pl> wrote:

Tszy3 pisze:

Witam
No i wzi a i p k a - ruba mocuj ca rami lewej korby Hollowtech II
(model FC-M582, oznaczona jako element nr 1 whttp://tiny.pl/hgzcj). A
bez tej ruby niezbyt fajnie si je dzi. Odwiedzi em dzisiaj par

Jak to niezbyt fajnie? Jakie 2 tygodnie temu w trasie prawie si
za ama em jak okaza o si (jakie 50km od domu), e lewe ramie korby
jest lu ne. Po bli szym obejrzeniu okaza o si , e ta plastikowa ruba
ma zerwany gwint i nie zamontowa em prawid owo korby po wymianie o ysk.
Poprawi em zamocowanie, nie u ywaj c tej ruby, tylko j na koniec
wcisn em, eby dobrze wygl da o ;) Je dzi tak do teraz.

Ja musiałem co parę kilometrów dokopywać korbę z powrotem na oś bo
zarówno prawa jak i lewa strona miały tendencję do opuszczenia
roweru :)
Może w twoim przypadku wciśnięta śruba zablokowała korbę na tyle że
nie zsuwała się. U mnie ta część z gwintem pękła u samej nasady i nic
nie dociskało korby do osi.

Tak jak już zostało powiedziane. Źle przykręcasz korbę. Bez tej
plastikowej śruby nic się nie dzieje, ja swoją mogę wydłubać paznokciem,
czyli tak jak by jej nie było.

Fabian.