Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Staczanie się w ateizm

Staczanie się w ateizm

Data: 2012-03-12 20:58:32
Autor: dante
Staczanie się w ateizm
Dnia Mon, 12 Mar 2012 21:26:57 +0100, abc napisał(a):

Szatan kusi katolika, aby (krok po kroku):

1) Odrzucił Kościół (Chrystusowi mówię - tak, a Kościołowi - nie),

2) Odrzucił Chrystusa (Bogu Jedynemu mówię - tak, a Chrystusowi - nie),

3) Odrzucił Boga (religii mówię - tak, a Bogu Jedynemu - nie),

4) Odrzucił religię  (ja sam jestem sobie bogiem),

5) "Zabawił się" w okultyzm (bawią mnie horoskopy, magia, satanizm, ale w
nie nie wierzę, ... hmmm... no może odrobinę wierzę...)

6) Poddał się władzy szatana przez trwanie w grzechach ciężkich (po trupach
bliznich osiągnę wygodę i bogactwo)

Dzięki Bogu, człowiek ma jednak wolną wolę i może odrzucać te pokusy
szatana. Rozmiar sukcesu szatana zależy więc od człowieka, a nie od szatana.

Nawet jeżeli człowiek ulegnie jednak tym pokusom, to zawsze może z łatwością
pozbyć się demonów chciwości i rozwiązłości, nienawiść i gniewu, rozpaczy i
depresji, rzetelnie i szczerze podchodząc do Sakramentu Pokuty.

Przez Sakrament Pokuty człowiek staje się ponownie niewinnym i radosnym
dzieckiem Bożym, w którym po usunięciu demonów znów jest miejsce dla
Chrystusa w Najświętszym Sakramencie.

A kto "oddziaływuje" na "niekatolika"?
A jeśli "coś[ktoś]" "oddziaływuje" to musi zrealizować więcej czy mniej
kroków?

Data: 2012-03-13 11:17:13
Autor: abc
Staczanie się w ateizm
A kto "oddziaływuje" na "niekatolika"?
A jeśli "coś[ktoś]" "oddziaływuje" to musi zrealizować więcej czy mniej
kroków?

Wyznawcy fałszywych religii są sługami szatana.

Ponieważ poszczególne religie wzajemnie sobie przeczą w zasadniczych
punktach, nie może kilka z nich być prawdziwymi. Tylko jedna religia może
być prawdziwa.

To nie Budda zmartwychwstal, ani Annasz czy Kajfasz, ani Mahomet.
Zmartwywstal Jezus Chrystus i ustanowil Kosciól katolicki, który jest
Mistycznym Cialem Chrystusa.

Bóg objawił się w Chrystusie, a nie w Buddzie czy Mahomecie. Chrystus
założył  TYLKO JEDEN Kościół, który ma Jego naukę i Jego łaskę przekazywać
aż do końca świata.

Wiara w Trójcę Świętą, w Chrystusa i w Kościół stanowi przeto nierozdzielną
całość. Albo Bóg jest Trójcą, albo nie jest. Jeżeli jest, to wszystkie
niechrześcijańskie religie muszą być fałszywe.

Ale także chrześcijańskie wyznania przeczą sobie nawzajem: niektóre nie
wierzą w Bóstwo Chrystusa, wiele nie wierzy w prawdziwą obecność Ciała i
Krwi Chrystusa w sakramencie Eucharystii itd.

Takie sprzeczności nie mogą współistnieć. Dlatego tylko jedna religia może
być prawdziwa. Tą religią jest religia katolicka.
--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Data: 2012-03-13 12:35:27
Autor: sofu
Staczanie się w ateizm

Użytkownik "abc" <abc@wp.pl> napisał w wiadomości news:4f5f1ee3$0$1210$65785112news.neostrada.pl...

-- - ciach częśc bełkotu
Ale także chrześcijańskie wyznania przeczą sobie nawzajem: niektóre nie
wierzą w Bóstwo Chrystusa, wiele nie wierzy w prawdziwą obecność Ciała i
Krwi Chrystusa w sakramencie Eucharystii itd.

Takie sprzeczności nie mogą współistnieć. Dlatego tylko jedna religia może
być prawdziwa. Tą religią jest religia katolicka.
--

Nie ma gorszego obrazu stoczenia się ludzkiego niż katolicyzm, któren od wieków tworzy piekło na Ziemi nawet swym wiernym wyznawcom.
Przez wieki wyznawcy prawdziwego chrześcijaństwa nie poddawali się rządom watykańskiej Bestiii wdowy po cesarzu rzymskim.  Zrzucali z lepszym lub gorszym skutkiem jarzmo fałszywej wiary katolickiej uciekajac i tworząc różne odłamy chrześcijanstwa. Stąd tyle wyznań w obrębie chrześcijańskiej religii.

Oczywiście, że tylko jedna religia jest prawdziwa. Tę religia jest objawiona wiara w Boga Prawdziwego Wielkiego Dinozaurosa.
Bogiem prawdziwym jest Wielki Dinozaurus i do niego sie trzeba modlić o wszelakie łaski.
Bóg stworzył na swoje podobieństwo dinozaury kilkaset milionów lat temu.
Wielki Dinozauros oddał im we władanie Ziemie i przykazał
aby się miłowali. I żyli tak kilkadziesiąt milionów lat, aż w końcu niepomni
przykazań Boga Dinozaurosa zaczęli się pożerać wzajemnie. Wtedy rozgniewany
Bóg zesłał na nich ogień z nieba i wygubił. Pozostały po nich jedynie
skamieniałe szczątki. Pożeracze dinozaurów stawiali obfite smrodliwe klocki
i to z nich na drodze ewolucji powstał człowiek. Taka jest prawda, a kto
temu przeczy oddając cześć nieistniejacym katolickim bogom, ten się będzie
smażył w
czeluściach piekieł przez wieki wieków.



sofu
--
Dom Pana piękny jest, a na odrzwiach jego wyraźnie stoi: psom, kurwom i
księżom katolickim wstęp wzbroniony

Data: 2012-03-13 14:41:47
Autor: dante
Staczanie się w ateizm
Dnia Tue, 13 Mar 2012 11:17:13 +0100, abc napisał(a):

A kto "oddziaływuje" na "niekatolika"?
A jeśli "coś[ktoś]" "oddziaływuje" to musi zrealizować więcej czy mniej
kroków?

Wyznawcy fałszywych religii są sługami szatana.

Ponieważ poszczególne religie wzajemnie sobie przeczą w zasadniczych
punktach, nie może kilka z nich być prawdziwymi. Tylko jedna religia może
być prawdziwa.

To nie Budda zmartwychwstal, ani Annasz czy Kajfasz, ani Mahomet.
Zmartwywstal Jezus Chrystus i ustanowil Kosciól katolicki, który jest
Mistycznym Cialem Chrystusa.

Bóg objawił się w Chrystusie, a nie w Buddzie czy Mahomecie. Chrystus
założył  TYLKO JEDEN Kościół, który ma Jego naukę i Jego łaskę przekazywać
aż do końca świata.

Wiara w Trójcę Świętą, w Chrystusa i w Kościół stanowi przeto nierozdzielną
całość. Albo Bóg jest Trójcą, albo nie jest. Jeżeli jest, to wszystkie
niechrześcijańskie religie muszą być fałszywe.

Ale także chrześcijańskie wyznania przeczą sobie nawzajem: niektóre nie
wierzą w Bóstwo Chrystusa, wiele nie wierzy w prawdziwą obecność Ciała i
Krwi Chrystusa w sakramencie Eucharystii itd.

Takie sprzeczności nie mogą współistnieć. Dlatego tylko jedna religia może
być prawdziwa. Tą religią jest religia katolicka.


"Wyznawcy fałszywych religii są sługami szatana"
Czy wyznawcy szatana są wyznawcami fałszywej religii?




"Ponieważ poszczególne religie wzajemnie sobie przeczą w zasadniczych punktach, nie może kilka z nich być prawdziwymi. Tylko jedna religia może być prawdziwa."

Elementarna logika daje nam również alternatywę... wszystkie są fałszywe.




"To nie Budda zmartwychwstal, ani Annasz czy Kajfasz, ani Mahomet. Zmartwywstal Jezus Chrystus i ustanowil Kosciól katolicki, który jest Mistycznym Cialem Chrystusa."

Czy aby Kościół Katolicki nie powstał dopiero w IV wieku za czasów cesarza
Konstantyna i  jego następców? Teodozjusz w 380 roku wydał ustawę nazwaną
edyktem katalońskim, w którym pisał: "-Chcemy widzieć wszystkie ludy, które podlegają miłościwej władzy Naszej
Łaskawości, żyjące w wierze, jaką przekazał Rzymianom Apostoł Piotr i którą
głosi się tak jak niegdyś także dzisiaj, i którą wyznaje, jak każdy wie, papież Damazy i biskup Piotr z Aleksandrii (...). Nakazałem, żeby ten
tylko, kto przestrzega tego prawa, mógł przybrać imię katolika, a wszyscy
inni jako nierozumni i szaleni byli napiętnowani hańbą nauki heretyckiej.
Winni oni spodziewać się przede wszystkim pomsty Bożej, a następnie naszej
kary stosownie do decyzji, którą powzięliśmy z natchnienia niebieskiego." Od tego czasu herezja była przestępstwem ściganym przez państwo, a majątek
heretyków ulegał konfiskacie.
Genialny biznes.
Na soborze w Nicei 787 dopuszczono kult przedmiotów zakazanego II-gim
przykazaniem. Co pociągało za sobą konieczność likwidacji II-go
przykazania. Aby zgadzała się liczba ostatnie rozbito na dwie części. Kościół katolicki jest jak najbardziej dziełem ludzkim, wynikiem intryg i walk o władzę i pieniądze.




"Bóg objawił się w Chrystusie, a nie w Buddzie czy Mahomecie. Chrystus założył  TYLKO JEDEN Kościół, który ma Jego naukę i Jego łaskę przekazywać aż do końca świata. Wiara w Trójcę Świętą, w Chrystusa i w Kościół stanowi przeto nierozdzielną całość. Albo Bóg jest Trójcą, albo nie jest. Jeżeli jest, to wszystkie niechrześcijańskie religie muszą być fałszywe."

A jeśli Bóg nie jest Trójcą to wszystkie niechrześcijańskie religie muszą
być prawdziwe lub chrześcijańskie muszą być fałszywe.
Triady były juz znane w Babilonie i Egipcie - tak że juz wszystko było.
A jej "powołanie" to zabieg marketingowo-polityczny, którego grupą docelową
byli "rzymscy poganie"
"Trójca Święta" została zdefiniowana na synodzie w Aleksandrii w 362r., w
ST i NT niem ma ani słowa.




"Ale także chrześcijańskie wyznania przeczą sobie nawzajem: niektóre nie wierzą w Bóstwo Chrystusa, wiele nie wierzy w prawdziwą obecność Ciała i Krwi Chrystusa w sakramencie Eucharystii itd."

W Sokółce uwierzyli w to zbyt dosłownie.




"Takie sprzeczności nie mogą współistnieć. Dlatego tylko jedna religia może być prawdziwa. Tą religią jest religia katolicka."

Chyba jednak współistnieją i mają się dobrze. Dlatego żadna religia nie może być prawdziwa.




*Wiem, że po moim odejściu wejdą między was wilki drapieżne, nie
oszczędzając stada. Także spośród was samych powstaną ludzie, którzy głosić
będą przewrotne nauki, aby pociągnąć za sobą uczniów. [Dz 20,29]

Data: 2012-03-13 16:01:05
Autor: Roman Rumian
Staczanie się w ateizm
W dniu 2012-03-13 15:41, dante pisze:
(...)

"...N: Czy Pan kiedyś na własnej skórze odczuł działanie demonów – jakie?


WC: Nie. I codziennie odmawiam modlitwę z egzorcyzmem do św. Michała Archanioła, aby mnie ustrzegł od demonów. Mam wujaszka egzorcystę i raz w życiu byłem u niego w gabinecie. Nigdy więcej nie chcę tam pójść. Kiedyś wujaszek miał jedną osobę na miesiąc, teraz pracuje wiele godzin każdego dnia – tyle jest w Polsce opętań. Brakuje egzorcystów do roboty. Wujaszek mówi tak: „kiedy zostałem egzorcystą straciłem wiarę – ja już teraz nie wierzę, że Bóg istnieje, ja WIEM, z całą pewnością wiem, że istnieje, bo widziałem na własne oczy i odczuwałem na własnym ciele istnienie demonów".

Ten świat to nie bajka ze średniowiecza. Jakby Pani raz jeden poszła do tego jego gabinetu, to by Pani od razu nie tylko uwierzyła w istnienie Boga, ale bardzo szybko przypomniała sobie, co to konfesjonał i kurczowo złapała się Dekalogu. Widziałem w życiu rzeczy radykalne i dlatego jestem radykalnym katolem. A osoby niewierzące... niech to nazywają syndromem posttraumatycznym – to mi chyba wolno mieć? Czy też nie?

eMBe/Wojciech Cejrowski Facebook "
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Sapienti sat.

Roman Rumian

Data: 2012-03-13 15:16:10
Autor: dante
Staczanie się w ateizm
Dnia Tue, 13 Mar 2012 16:01:05 +0100, Roman Rumian napisał(a):

W dniu 2012-03-13 15:41, dante pisze:
(...)

"...N: Czy Pan kiedyœ na własnej skórze odczuł działanie demonów – jakie?


WC: Nie. I codziennie odmawiam modlitwę z egzorcyzmem do œw. Michała Archanioła, aby mnie ustrzegł od demonów. Mam wujaszka egzorcystę i raz w życiu byłem u niego w gabinecie. Nigdy więcej nie chcę tam pójœć. Kiedyœ wujaszek miał jednš osobę na miesišc, teraz pracuje wiele godzin każdego dnia – tyle jest w Polsce opętań. Brakuje egzorcystów do roboty. Wujaszek mówi tak: „kiedy zostałem egzorcystš straciłem wiarę – ja już teraz nie wierzę, że Bóg istnieje, ja WIEM, z całš pewnoœciš wiem, że istnieje, bo widziałem na własne oczy i odczuwałem na własnym ciele istnienie demonów".

Ten œwiat to nie bajka ze œredniowiecza. Jakby Pani raz jeden poszła do tego jego gabinetu, to by Pani od razu nie tylko uwierzyła w istnienie Boga, ale bardzo szybko przypomniała sobie, co to konfesjonał i kurczowo złapała się Dekalogu. Widziałem w życiu rzeczy radykalne i dlatego jestem radykalnym katolem. A osoby niewierzšce... niech to nazywajš syndromem posttraumatycznym – to mi chyba wolno mieć? Czy też nie?

eMBe/Wojciech Cejrowski Facebook "
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Sapienti sat.

Roman Rumian

Ale Pam Wojtek ma prawo wierzyć w co chce. Jeœli jest katolikiem to wierę w
demony przyjšł niejako z "dobrodziejstwem inwentarza".

Data: 2012-03-13 16:22:00
Autor: Roman Rumian
Staczanie się w ateizm
W dniu 2012-03-13 16:16, dante pisze:
Dnia Tue, 13 Mar 2012 16:01:05 +0100, Roman Rumian napisał(a):
(...)
Ale Pam Wojtek ma prawo wierzyć w co chce. Jeœli jest katolikiem to wierę w
demony przyjšł niejako z "dobrodziejstwem inwentarza".

Dlaczego pan ma problem z rozróżnieniem wiary od faktów ?!

Roman Rumian

Data: 2012-03-13 15:26:19
Autor: dante
Staczanie się w ateizm
Dnia Tue, 13 Mar 2012 16:22:00 +0100, Roman Rumian napisał(a):

W dniu 2012-03-13 16:16, dante pisze:
Dnia Tue, 13 Mar 2012 16:01:05 +0100, Roman Rumian napisał(a):
(...)
Ale Pam Wojtek ma prawo wierzyć w co chce. Jeśli jest katolikiem to wierę w
demony przyjął niejako z "dobrodziejstwem inwentarza".

Dlaczego pan ma problem z rozróżnieniem wiary od faktów ?!

Roman Rumian

Za bardzo pan "koduje".
Jakieś konkrety?

Data: 2012-03-13 16:34:24
Autor: Roman Rumian
Staczanie się w ateizm
W dniu 2012-03-13 16:26, dante pisze:
Dnia Tue, 13 Mar 2012 16:22:00 +0100, Roman Rumian napisał(a):

W dniu 2012-03-13 16:16, dante pisze:
Dnia Tue, 13 Mar 2012 16:01:05 +0100, Roman Rumian napisał(a):
(...)
Ale Pam Wojtek ma prawo wierzyć w co chce. Jeśli jest katolikiem to wierę w
demony przyjął niejako z "dobrodziejstwem inwentarza".

Dlaczego pan ma problem z rozróżnieniem wiary od faktów ?!

Roman Rumian

Za bardzo pan "koduje".
Jakieś konkrety?

Pan WC wyraźnie napisał o WŁASNYM DOŚWIADCZENIU, czyli faktach, które zaobserwował w gabinecie egzorcysty. Nie ma żadnego powodu aby (jest zdrowy psychicznie) mu nie wierzyć w to co opisał, dlatego to nie jest WIARA tylko FAKTY, które, nota bene, można przy odrobinie chęci samemu zobaczyć.

Dobrze, to inaczej: dlaczego ma pan problemy z wiarą w niewygodne dla własnego światopoglądu fakty ?

Roman Rumian

Data: 2012-03-13 15:51:39
Autor: dante
Staczanie się w ateizm
Dnia Tue, 13 Mar 2012 16:34:24 +0100, Roman Rumian napisał(a):

W dniu 2012-03-13 16:26, dante pisze:
Dnia Tue, 13 Mar 2012 16:22:00 +0100, Roman Rumian napisał(a):

W dniu 2012-03-13 16:16, dante pisze:
Dnia Tue, 13 Mar 2012 16:01:05 +0100, Roman Rumian napisał(a):
(...)
Ale Pam Wojtek ma prawo wierzyć w co chce. Jeśli jest katolikiem to wierę w
demony przyjął niejako z "dobrodziejstwem inwentarza".

Dlaczego pan ma problem z rozróżnieniem wiary od faktów ?!

Roman Rumian

Za bardzo pan "koduje".
Jakieś konkrety?

Pan WC wyraźnie napisał o WŁASNYM DOŚWIADCZENIU, czyli faktach, które zaobserwował w gabinecie egzorcysty. Nie ma żadnego powodu aby (jest zdrowy psychicznie) mu nie wierzyć w to co opisał, dlatego to nie jest WIARA tylko FAKTY, które, nota bene, można przy odrobinie chęci samemu zobaczyć.

Dobrze, to inaczej: dlaczego ma pan problemy z wiarą w niewygodne dla własnego światopoglądu fakty ?

Roman Rumian

Gdyby wujek pana Wojtka był psychiatrą to pan Wojtek byłby przekonany,
że "pacjent" jest chory psychicznie, a gdyby wujek pana Wojtka był szewcem
to pan Wojtek byłby przekonany, że "pacjent" jest p.erdolniety.

Nie mam żadnego problemu.
Nie przeszkadza mi fakt obecności w gabinecie wujka pana Wojtka
człowieka opętanego.

Data: 2012-03-13 16:59:06
Autor: Roman Rumian
Staczanie się w ateizm
W dniu 2012-03-13 16:51, dante pisze:
(...)
Gdyby wujek pana Wojtka był psychiatrą to pan Wojtek byłby przekonany,
że "pacjent" jest chory psychicznie, a gdyby wujek pana Wojtka był szewcem
to pan Wojtek byłby przekonany, że "pacjent" jest p.erdolniety.

Nie mam żadnego problemu.
Nie przeszkadza mi fakt obecności w gabinecie wujka pana Wojtka
człowieka opętanego.

To, co pan napisał to klinicznie czysty przykład wymazywania ze świadomości niewygodnych/niezgodnych ze światopoglądem faktów.
Naprawdę pan sądzi, że Pan Wojtek nie bywał u szewca i psychiatry i nie potrafi odróżnić dodanych przez pana przypadków od opętania ?!

Dlatego ja uważam ateizm za dewiację.

Roman Rumian

Data: 2012-03-13 16:11:41
Autor: dante
Staczanie się w ateizm
Dnia Tue, 13 Mar 2012 16:59:06 +0100, Roman Rumian napisał(a):

W dniu 2012-03-13 16:51, dante pisze:
(...)
Gdyby wujek pana Wojtka był psychiatrą to pan Wojtek byłby przekonany,
że "pacjent" jest chory psychicznie, a gdyby wujek pana Wojtka był szewcem
to pan Wojtek byłby przekonany, że "pacjent" jest p.erdolniety.

Nie mam żadnego problemu.
Nie przeszkadza mi fakt obecności w gabinecie wujka pana Wojtka
człowieka opętanego.

To, co pan napisał to klinicznie czysty przykład wymazywania ze świadomości niewygodnych/niezgodnych ze światopoglądem faktów.
Naprawdę pan sądzi, że Pan Wojtek nie bywał u szewca i psychiatry i nie potrafi odróżnić dodanych przez pana przypadków od opętania ?!

Dlatego ja uważam ateizm za dewiację.

Roman Rumian

Mysle, że Pan nie potrafi czytac ze zrozumieniem.
Napisze wprost.
Nie neguję faktu, że w gabinecie wujka pana Wojtka był człowiek
który w opinii wujka pana Wojtka i samego pana Wojtka był opętany.

Ma Pan prawo uważać, że ateizm jest dewiacją, podobnie zresztą jak każda
inna skrajność.

Data: 2012-03-13 17:21:15
Autor: Roman Rumian
Staczanie się w ateizm
W dniu 2012-03-13 17:11, dante pisze:
(...)
Mysle, że Pan nie potrafi czytac ze zrozumieniem.

Nie ma nic takiego, czego w pańskich odpowiedziach nie zrozumiałem, ale jakoś trzeba ratować własne ego - to też rozumiem.

Napisze wprost.
Nie neguję faktu, że w gabinecie wujka pana Wojtka był człowiek
który w opinii wujka pana Wojtka i samego pana Wojtka był opętany.

Ma Pan prawo uważać, że ateizm jest dewiacją, podobnie zresztą jak każda
inna skrajność.

To jest drugi powód, dla którego uważam ateizm za dewiację: ateistom z reguły się wydaje, że każdy FAKT można zrelatywizować.
Nie można.

Dzisiaj już żegnam.

Roman Rumian

Data: 2012-03-13 16:39:34
Autor: dante
Staczanie się w ateizm
Dnia Tue, 13 Mar 2012 17:21:15 +0100, Roman Rumian napisał(a):

W dniu 2012-03-13 17:11, dante pisze:
(...)
Mysle, że Pan nie potrafi czytac ze zrozumieniem.

Nie ma nic takiego, czego w pańskich odpowiedziach nie zrozumiałem, ale jakoś trzeba ratować własne ego - to też rozumiem.

Napisze wprost.
Nie neguję faktu, że w gabinecie wujka pana Wojtka był człowiek
który w opinii wujka pana Wojtka i samego pana Wojtka był opętany.

Ma Pan prawo uważać, że ateizm jest dewiacją, podobnie zresztą jak każda
inna skrajność.

To jest drugi powód, dla którego uważam ateizm za dewiację: ateistom z reguły się wydaje, że każdy FAKT można zrelatywizować.
Nie można.

Dzisiaj już żegnam.

Roman Rumian

No cóż, tam gdzie kończą się argumenty zaczynają się prywatne wycieczki na
temat ego.

Natomiast "nie ateistom", z reguły wydaje się, że nie można zrelatywizować
każdego faktu. Jest to jak najbardziej klasyczny przypadek shizofrenii.
Podobnież jak w przypadku sedziego, któremu wydaje się, że wydaje
sprawiedliwy wyrok.

Data: 2012-03-13 17:42:30
Autor: u2
Staczanie się w ateizm
W dniu 2012-03-13 17:39, dante pisze:
No cóż, tam gdzie kończą się argumenty zaczynają się prywatne wycieczki na
temat ego.


No wlasnie, ty to niestety czynisz.

Data: 2012-03-13 16:59:18
Autor: dante
Staczanie się w ateizm
Dnia Tue, 13 Mar 2012 17:42:30 +0100, u2 napisał(a):

W dniu 2012-03-13 17:39, dante pisze:
No cóż, tam gdzie kończą się argumenty zaczynają się prywatne wycieczki na
temat ego.


No wlasnie, ty to niestety czynisz.

Wydaje ci się.

Data: 2012-03-13 17:47:57
Autor: Jakub A. Krzewicki
Staczanie się w ateizm
wtorek, 13 marca 2012 17:21. carbon entity 'Roman Rumian' <rumianusunto@agh.edu.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

To jest drugi powód, dla którego uważam ateizm za dewiację: ateistom z
reguły się wydaje, że każdy FAKT można zrelatywizować.
Nie moĹźna.

Dzisiaj juĹź Ĺźegnam.

Roman Rumian

Czy zdaje pan sprawę o tym, że świadectwa jednoosobowe są naznaczone zawsze subiektywną OPINIĄ? Czt wie pan, co to jest Test Rorschacha w psychologii?

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
http://lordwinterisle.blogspot.com/

Data: 2012-03-13 16:39:18
Autor: Jakub A. Krzewicki
Staczanie się w ateizm
wtorek, 13 marca 2012 16:34. carbon entity 'Roman Rumian' <rumianusunto@agh.edu.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:


Pan WC wyraźnie napisał o WŁASNYM DOŚWIADCZENIU, czyli faktach, które
zaobserwował w gabinecie egzorcysty. Nie ma żadnego powodu aby (jest
zdrowy psychicznie) mu nie wierzyć w to co opisał, dlatego to nie jest
WIARA tylko FAKTY, które, nota bene, można przy odrobinie chęci samemu
zobaczyć.

Dobrze, to inaczej: dlaczego ma pan problemy z wiarą w niewygodne dla
własnego światopoglądu fakty ?

Roman Rumian

Własne doświadczenie to nie są fakty. Własnego doświadczenia nie można zmierzyć ani zważyć, podlega ono zawsze subiektywnej interpretacji.

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
http://lordwinterisle.blogspot.com/

Data: 2012-03-13 16:43:37
Autor: Roman Rumian
Staczanie się w ateizm
Panie Jakubie,

W dniu 2012-03-13 16:39, Jakub A. Krzewicki pisze:
wtorek, 13 marca 2012 16:34. carbon entity 'Roman Rumian'
<rumianusunto@agh.edu.pl>
(...)
Własne doświadczenie to nie są fakty. Własnego doświadczenia nie można
zmierzyć ani zważyć, podlega ono zawsze subiektywnej interpretacji.

myli się Pan (to moja uprzejma wersja interpretacji tego, co Pan napisał).

Roman Rumian

Staczanie się w ateizm

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona