Data: 2016-10-16 17:03:43 | |
Autor: Scobowski | |
Stałe AWD i zachowanie na śliskiej drodze | |
W dniu 13.10.2016 o 09:44, Maciek pisze:
Sorry, nie jestem Tomasz ;-) Z cywilnych doświadczeń: najbardziej przewidywalnie będzie ci się zachowywał samochód z centralnym torsenem albo z otwartą różnicówką. W pierwzym przypadku masz mozliwie najbardziej neutralną charakterystykę: jak coś ucieka, to bezstopniowo dostaje mniej momentu i ciągnie cię (bardziej) ta oś, która trzma (lepiej). W przypadku drugim: musisz mniej więcej czuć obciążenie osi/kół, wiedzieć/czuć, czy w danym momencie samochód będzie "bardziej przednionapędowy" czy "bardziej tylnionapędowy". Za dzieciaka - ogromną frajdę sprawialo mi na śliskim Audi 90 quattro w budzie B2 (otwarte różnicówki) - łatwiej było go wyprowadzić z równowagi. Jak się pojawiła żona i wożone samochdem dzieciaki - to poprawiało mi samopoczucie, że trzeba wiele starania albo nieuwagi, żeby auto z torsenem obrócić. Pojeździj, sam sprawdź, co ci odpowiada. Niektórym wystarczy albo wręcz sie podoba, że samochód jest przednionapędowy, a gdy kierowca ma kłopoty - dostanie mniej lub bardziej płynnie dopięty tył - w tym kierunku obecnie idą wszystkie współczesne "czteronapędy". |
|
Data: 2016-10-16 19:13:53 | |
Autor: Maciek | |
Stałe AWD i zachowanie na śliskiej drodze | |
Dnia Sun, 16 Oct 2016 17:03:43 +0200, Scobowski napisał(a):
Pojeździj, sam sprawdź, co ci odpowiada. Jeżdziłem dzisiaj Outlanderem ze stałym awd (1. generacja) i poza tym że jeździ fajnie, nic nie umiem powiedzieć, bo nie było warunków do poslizgów... -- //\/\aciek docktor(a)poczta.onet.pl -- - Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast. https://www.avast.com/antivirus |
|