Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Stalinowskie korzenie KOR-u, SLD i Unii Wolności

Stalinowskie korzenie KOR-u, SLD i Unii Wolności

Data: 2011-03-30 18:27:20
Autor: u2
Stalinowskie korzenie KOR-u, SLD i Unii Wolności
... warto wiedzieć z kim mamy obecnie do czynienia w życiu publicznym :

http://wsercupolska.org/joomla/index.php?option=com_content&view=article&id=3772:stalinowskie-korzenie-kor-u-sld-i-unii-wolnoci-&catid=5:panstwo&Itemid=2


"Czołowi działacze PRL, dawni aktywni członkowie władz PZPR, wielu
organizatorów pierwszej „Solidarności”, inicjatorzy, twórcy i uczestnicy
„okrągłego stołu” unikają, jak diabeł święconej wody ujawniania
życiorysów oraz bliższych informacji o swojej roli, zarówno w PRL, jak
i  III RP. Obawiają się bowiem, że gdyby społeczeństwo dowiedziało się
prawdy o ich przeszłości inaczej by się mogło zachować w czasie wyborów
do parlamentu i do innych obywatelskich reprezentacji. Toteż dobrze się
stało, że grupa opozycyjnych działaczy i publicystów próbuje przypomnieć
prawdę o ludziach, którzy, jak kameleony zmieniali swoje barwy
polityczne, ideologiczne, a nawet nazwiska. Oczywiście taka działalność
demaskatorska wymaga od ich inicjatorów, charakteru, zasad moralnych,
rzetelności, odpowiedzialności, uczciwości, cywilnej odwagi. Ale nie
wystarczy tylko przypominać i wypomnieć, że ktoś w przeszłości należał
do obozu rządzącego, był faworytem władz PRL, partii. Trzeba również
wskazać,  z jakich korzystał  przywilejów on  i jego najbliżsi. Dlaczego
np. Bronisław Geremek w okresie najgłębszego stalinizmu w Polsce
wyjeżdża na studia do Paryża, kto go tam wysłał, za jakie zasługi, jakie
pełnił tam funkcje i zajmował stanowiska? Podobnie Karol Modzelewski i
inni beneficjanci ówczesnych władz. Nie można pominąć życiorysów takich
postaci, jak Stanisław Ciosek. On sam przemilcza np. swoje rodzinne
koligacje, zajmowane stanowisko pierwszego sekretarza KW PZPR w Jeleniej
Górze, milczy o nadużyciach i przekrętach finansowych, jakich tam dokonywał.

Nie powinno się przemilczać ani tuszować roli i dywersyjnej działalność
Karola Modzelewskiego w „Solidarności”, szkód, jakie wyrządził tej
organizacji i Polsce. Społeczeństwo wciąż nie zna przeszłości wielu
wpływowych do niedawna ludzi, którzy odpowiadają za to , co się w Polsce
stało: za miliony bezrobotnych, rozkradziony majątek narodowy, za
zubożenie Narodu, za krzywdy, za miliony  głodnych dzieci, za nędze
byłych pracowników PGR-ów, za bezrobocie, za choroby, kalectwa i
przedwczesną śmierć setek tysięcy obywateli, za pozbawienie setek
tysięcy starszych ludzi, emerytów, rencistów wielodzietnych rodzin,
mieszkań, za skazanie młodych pokoleń Polaków na  poszukiwanie chleba za
granicą…   Młodsze pokolenie nie zawsze wie i rozumie, kto mu zgotował
taki los. Nie wie nic lub bardzo niewiele, że sprawcami ich
nieszczęsnego losu są członkowie partii wywodzący się z Unii
Demokratycznej, przekształconej w Unię Wolności, w Platformę Obywatelską
, w Partię Demokratyczną, że znaczna cześć dzisiejszych elit
politycznych, gospodarczych, kulturalnych pochodzi z rodzin dawnych
stalinowskich władców Polski. Warto, więc uświadomić Polakom zasięg i
skalę tego zjawiska. Dlatego pozwoliłem sobie wykorzystać do tego celu
gotowe, rzetelnie opracowane, znowu aktualne materiały sprzed kilku lat
Pawła Sergiejczuka i Jerzego Roberta Nowaka. Jest bardzo smutne, że mimo
istnienia od kilku lat tych demaskatorskich dowodów osoby
skompromitowane wciąż egzystują w życiu publicznym: Leszek Balcerowicz,
Barbara Labuda, Władysław Frasyniuk, Lech Wałęsa, Andrzej Olechowski,
Hanna Gronkiewicz Walc, Jan Krzysztof Bielecki, Paweł Piskorski,
Bronisław Geremek, Karol Modzelewski, Adam Michnik, Jan Lityński  i
kilkaset podobnych osób.  Poniżej cytujemy te  materiały bez uzupełnień
i bez komentarza.
Dr Leszek Skonka
Stalinowskie korzenie KOR-u, SLD i Unii Wolności

PAWEŁ SIERGIEJCZUK dowodzi, że wielu potomków bierutowsko-bermanowskiego
establishmentu zasila dzisiaj, nie tylko szeregi SLD, ale także tzw.
postsolidarnościowe ugrupowania polityczne, a przede wszystkim Unię
Wolności, Platformę Obywatelską.
Czołowy polityk lewicy, były wicepremier i marszałek Sejmu Marek
Borowski, jest synem Wiktora, przedwojennego działacza Komunistycznej
Partii Polski. Ojciec Borowskiego, który naprawdę nazywał się Aron
Berman, w roku 1944 był założycielem i pierwszym redaktorem naczelnym
“Życia Warszawy”, a w latach 1951-1967 – zastępca redaktora naczelnego
“Trybuny Ludu”. .(…) 1996 r.).
„Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Marek Siwiec, również pochodzi z
takiej rodziny: Jego ojciec był wicedyrektorem tarnobrzeskiego kombinatu
siarkowego “Siarkopol”, matka – prokuratorem (R. Szubstarski, Misjonarz
prezydenta, “Życie” z 26-27 października 1996 r.). W prezydenckiej
Kancelarii został zatrudniony także znany (m.in. z publikacji na lamach
prasy prawicowej!) publicysta i poeta, Aleksander Rozenfield ( dziś
minister Spraw Zagranicznych , przyp. L.Skonka), który w tekście pt. Być
Żydem w Polsce pisał: Moi rodzice po to, by nie być obcymi wymyślili, że
bedą budować komunizm, to była właśnie ideologia, która kazała wierzyć,
ze ludzie są sobie równi, bez względu na kolor skory, religie i status
społeczny. Uwierzyli jeszcze przed wojna, ocalili życie w sowieckiej
Rosji i wrócili do Polski, nie rozumiejąc, że słowo komunista będzie się
właśnie w Polsce kojarzyć z Żydami (“Najwyższy Czas!” Z 12 marca 1994 r.).
Od UB do UW
Ale nie tylko w pobliżu SLD znaleźli się potomkowie “zasłużonych”
komunistycznych rodzin. Wielu z nich znalazło swoje miejsce w Unii
Wolności (dziś PO, przyp. L.S), gdzie prym wiodą działacze, którzy
partyjne legitymacje nosili jeszcze za życia Bieruta – Bronisław Geremek
i Jacek Kuroń.
W takim towarzystwie bardzo dobrze czuje się np. poseł Jan Lityński,
którego rodzice byli komunistami jeszcze przed wojną; ojciec zmarł w
1947 roku. (…) Lityński najwcześniej wkroczył do historii. Jako
sześciolatek na manifestacji 22 lipca 1952 roku podbiegł do trybuny i
wręczył Bierutowi kwiaty (A. Bikont, Siedmiu spośród wybranych, “Magazyn
Gazety Wyborczej” z 5 listopada 1993 r.).
Inni prominentni członkowie UW posiadają podobne związki rodzinne:
prezydent Warszawy Marcin Święcicki jest zięciem PRL-owskiego
wicepremiera, członka KC PZPR w latach 1948-1981 Eugeniusza Szyra. (sam
Święciki  był także w fazie końcowej sekretarzem KC PZPR,   przyp.
L.Skonka) członkiem  zaś, czołowy udecki ekonomista Waldemar Kuczyński ,
przyznał się do tego, iż jego teściem był Stefan Staszewski, I sekretarz
Komitetu Warszawskiego PZPR w roku 1956. Zatrudniona przez Święcickiego
na stanowisku sekretarza gminy Warszawa-Centrum, żona posła UW Henryka
Wujca, Ludwika Wujec, jest córka przedwojennej działaczki KPP Reginy
Okrent, która w latach 1946-1949 pracowała w Urzędzie Bezpieczeństwa w
Łodzi.
Burmistrzem warszawskiego śródmieścia w latach 1990-1994 był Jan
Rutkiewicz, syn Wincentego, działacza komunistycznego, który zginął w
czasie wojny, i Marii, w latach 1948-1950 szefowej Kancelarii
Sekretariatu KC PZPR. Matka Jana Rutkiewicza po wojnie wyszła za mąż za
Artura Starewicza, który w latach 1949-1953 był kierownikiem Wydziału
Propagandy KC PZPR, a następnie sekretarzem CRZZ i sekretarzem KC PZPR.
“Sami swoi” w Ministerstwie Spraw Zagranicznych
Również wśród pracowników sterowanego przez Geremka Ministerstwa Spraw
Zagranicznych znajdziemy ludzi o podobnych rodowodach. W latach 1995-96
wiceministrem w tym resorcie był Stefan Meller, którego ojciec, Adam
pracował w Informacji Wojskowej, a następnie, do roku 1968, w dyplomacji
(…). Dyrektorem Departamentu Studiów i Planowania MSZ jest Henryk
Szlajfer, syn Ignacego, oficera UB we Wrocławiu w latach 1947-1952, a
następnie cenzora w Głównym Urzędzie Kontroli Prasy, Publikacji i
Widowisk. Natomiast stanowisko dyrektora Departamentu Promocji i
Informacji MSZ zajmowała do niedawna Małgorzata Lavergne, córka znanego
działacza komunistycznego, pierwszego szefa Głównego Zarządu
Politycznego LWP, gen. Wiktora Grosza, który jeszcze przed wojna nosił
nazwisko Izaak Medres.
Stanowiąca finansowe zaplecze udecji Fundacja Stefana Batorego to
również strefa wpływów potomków stalinowskiego aparatu. Jej prezesem
jest Aleksander Smolar, członek władz Unii Wolności, syn Grzegorza,
który do roku 1968 był redaktorem naczelnym “Folks-Sztyme”, organu
popieranego przez władze PRL Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów w
Polsce. Matka Smolara pracowała w KC PZPR. Sekretarzem Fundacji był do
niedawna Józef Chajn, którego ojciec, Leon, był w latach 1945-1949
wiceministrem sprawiedliwości, a do roku 1961 sprawował kontrole nad”
sojuszniczym” Stronnictwem Demokratycznym.
Korzenie Ruchu Stu
Ludzi o bierutowsko-bermanowskiej genealogii znajdziemy także na
prawicy. Poseł z ramienia Akcji Wyborczej “Solidarność”, prezes
liberalnego Ruchu Stu, Czesław Bielecki, tak mówił o swoich rodzicach:
Wyrastałem w rodzinie zasymilowanej inteligencji żydowskiej. Ojciec, z
wykształcenia matematyk, był dyrektorem generalnym w Ministerstwie
Oświaty w latach pięćdziesiątych. Wyleciał z tego stanowiska razem z
Władysławem Bieńkowskim, gdy Gomułka “zwijał” Październik.  Matka była
urzędniczka w Głównym Urzędzie Statystycznym, zajmowała się demografia.
Rodzice komunizowali jeszcze przed wojna (E. Boniecka, Bliżej polityków,
Toruń 1996).
Towarzystwo z “Wyborczej”
Terenem, na którym szczególnie mocno usadowiło się drugie pokolenie
stalinowskich rodzin, jest prasa. Szefem największej w Polsce gazety
jest przecież Adam Michnik, syn przedwojennego komunisty Ozjasza
Szechtera i autorki zakłamanych podręczników do historii, Heleny
Michnik, a także brat ubeckiego “sędziego”, Stefana Michnika.  Redaktora
naczelnego “Gazety Wyborczej” wspiera jego zastępczyni Helena Łuczywo,
córka innego KPP-owca, a po wojnie kierownika wydziału w KC PZPR,
Ferdynanda Chabera. Drugim zastępcą Michnika był do niedawna dziś
prowadzący “Rozmowy Dnia” w programie Warszawskiego Ośrodka
Telewizyjnego (WOT) Ernest Skalski, syn Jerzego Wilkera-Skalskiego i
Zofii Nimen-Skalskiej, przedwojennych komunistów, którzy później
pracowali w Komendzie Wojewódzkiej MO w Krakowie. Jerzy Urban napisał o
nim: Pochodzenie Skalskiego z rodziców-aparatczykow – zgodnie z
dominującą regułą – musiało go zaprowadzić w końcu do opozycji (J.
Urban, Alfabet Urbana, Warszawa 1990).
Czołowym publicysta “GW” jest Konstanty Gebert, podpisujący swoje teksty
jako Dawid Warszawski, a od niedawna także redaktor naczelny żydowskiego
miesięcznika “Midrasz”. Ojciec Geberta, Bolesław, był po wojnie
ambasadorem PRL w Turcji, a matka, Krystyna Poznanska-Gebert, w latach
1944-1945 organizowała Wojewódzki Urząd Bezpieczeństwa Publicznego w
Rzeszowie.
Dziennikarze czerwoni od pokoleń
Redaktorem naczelnym zlikwidowanego niedawno “Sztandaru Młodych” był
Michał Komar, który jest jednocześnie prezesem Unii Wydawców Prasy. Jest
on synem Wacława Komara, dowódcy walczących w Hiszpanii
“dąbrowszczaków”, a następnie PRL-owskiego generała, i Marii Komar,
która działalność komunistyczną rozpoczęła również przed wojna, jeszcze
pod nazwiskiem Rywa Cukierman.
Daniel Passent, obecnie ambasador Polski w Chile również może się
pochwalić podobnym pochodzeniem. Był wychowywany przez wuja,
przedwojennego komunistę, generała Jakuba Prawina, po wojnie wiceprezesa
NBP i wojewodę olsztyńskiego.
Z kolei dziennikarzem “Tygodnika Solidarność” jest Antoni Zambrowski,
syn Romana, jednego z czołowych stalinowców, członka Biura Politycznego
KC PPR i PZPR w latach 1944-1963. Szefem polskiego oddziału agencji
Reutera jest natomiast Michal Broniatowski, którego ojciec, pułkownik
Mieczysław Broniatowski, od roku 1945 był dyrektorem Centralnej Szkoły
Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego w Lodzi, a następnie dyrektorem
Departamentu Społeczno-Administracyjnego MSW.
W kulturze – jak za Bieruta
Również w dziedzinie kultury można zauważyć silna pozycje dzieci dawnych
rządców Polski. Bardzo modnym wśród studenckiej inteligencji
kwartalnikiem “Zeszyty Literackie” kieruje Barbara Toruńczyk, córka
Henryka, działacza komunistycznego jeszcze sprzed wojny, i Romany, do
1968 roku pracującej w Zakładzie Historii Partii przy KC PZPR.
Inny publicysta i poeta o tej samej orientacji ideowej, Tomasz Jastrun,
jest synem Mieczysława, znanego poety, po wojnie redaktora
marksistowskiego tygodnika”Kuźnica”, który z partii wystąpił w 1957
roku, a wiec zaraz po zakończeniu okresu stalinowskiego.
Mieszkający obecnie w Australii (ale publikujący w”Gazecie Wyborczej”)
poeta i pieśniarz, niegdyś “bard opozycji”, Jacek Kaczmarski, tak mówił
o swojej rodzinie: Mój dziadek był przed wojna zaangażowanym komunistą,
po wojnie zaś komunistycznym dygnitarzem. (…) Wierzył w dziejowa misję
partii itd. Po wojnie znalazł się wiec w kręgach władzy, był ambasadorem
w Kambodży, pełnił jakieś dyplomatyczne funkcje w Szwajcarii, potem
pracował w ministerstwie oświaty. Z partii wystąpił w 1981 roku. Jego
żona, czyli moja babcia (…) pochodziła z rodziny żydowskiej, co jak
przypuszczam, nie pozostało bez wpływu na zesłanie mojego dziadka do
ministerstwa oświaty po 1968 roku (wywiad pt. Chce konfrontacji tygodnik
Solidarność” z 4 maja 1990 r.).
Filmowe imperium
Wśród najgłośniejszych reżyserów filmowych znajdziemy dzisiaj Janusza
Zaorskiego, byłego prezesa Radiokomitetu i przewodniczącego Krajowej
Rady Radiofonii i Telewizji, którego ojciec w pierwszym okresie PRL-u
był dyrektorem generalnym w Ministerstwie Finansów, a następnie
wiceministrem kultury i sztuki odpowiedzialnym za film. Bratem Janusza
Zaorskiego jest znany aktor, Andrzej Zaorski.
Inne znane rodzeństwo filmowe to Agnieszka Holland i Magdalena
Lazarkiewicz, dwie reżyserki, których ojcem był Henryk Holland,
przedwojenny komunista, w czasie wojny ochotnik w Armii Czerwonej,
później redaktor naczelny “Walki Młodych” i dziennikarz “Trybuny Ludu”.
W tej ostatniej gazecie, organie KC PZPR, w okresie stalinowskim
pracowała również matka Marcela Lozinskiego, reżysera znanego z
proudeckich sympatii. Inny reżyser, Andrzej Titkow, jest synem
Walentego, byłego I sekretarza KW PZPR w Warszawie.
Genealogie profesorów
Podobne rodowody posiada wielu znanych ludzi nauki. Profesor historii
średniowiecznej, a zarazem były senator OKP i działacz Unii Pracy, Karol
Modzelewski, pochodzi z rodziny przedwojennych komunistów, zaś jego
ojczymem był czołowy stalinowiec, minister spraw zagranicznych w latach
1947-1951, Zygmunt Modzelewski. Inny historyk, profesor Instytutu
Historii PAN, Jerzy W. Borejsza, jest synem zmarłego w roku 1952
komunistycznego dyktatora w dziedzinie kultury, Jerzego Borejszy, który
przed wojną nazywał się Beniamin Goldberg. Profesorem politologii na
ższymi odznaczeniami panstwowymifilii Uniwersytetu Warszawskiego w
Białymstoku, a zarazem redaktorem naczelnym Wydawnictwa Naukowego PWN,
jest Jan Kofman, syn Jozefa, sekretarza i członka Prezydium CRZZ do roku
1968…
Paweł Siergiejczyk  na zakończenie cytowanych przykładów  kończy
stwierdzeniem, że chciał  „pokazać, w jakim stopniu obecne elity naszego
kraju wywodzą się z elit, które kilkadziesiąt lat temu, w
najciemniejszym okresie stalinizmu, rządziły Polska „.  I stawia
retoryczne pytanie: „Czy tak duża ilość ludzi o podobnych rodowodach w
polskiej polityce, prasie, kulturze i nauce, to tylko zwykły przypadek,
czy raczej planowe promowanie ludzi z “czerwonej arystokracji”?
XXXXXXXX
Przetoczyłem to opracowani by pokazać kto nadal ma ogromne wpływy na
państwo. Obecnie ci skompromitowani ludzie są honorowani najwyższymi
odznaczeniami państwowymi. Bronisław Komorowski zapowiada , że Orderem
Orła Białego odznaczy m.in. Adama Michnika Jana Krzysztofa Bieleckiego.
Przypomnijmy, że takimi  wysokimi honorami już wyróżniono w przeszłości
m.in. Karola Modzelewskiego, Jacka Kuronia, Bronisława Geremka.

dr Leszek Skonka
Komitet Pamięci Ofiar Stalinizmu

Za: http://www.usopal.com "

Data: 2011-03-30 18:33:59
Autor: Przemysaw W
Stalinowskie korzenie KOR-u, SLD i Unii Wolno?ci
"Lech Kaczyski

W 1971 przenis si do Sopotu[8]. Jesieni 1977 za porednictwem brata, Jarosawa, nawiza wspprac z Biurem Interwencji Komitetu Samoobrony Spoecznej KOR, kierowanym przez Zbigniewa Romaszewskiego.


http://pl.wikipedia.org/wiki/Lech_Kaczy%C5%84ski



Przemek

--

"Prezes Prawa i Sprawiedliwoci Jarosaw Kaczyski w pimie do marszaka Sejmu Grzegorza Schetyny,
 do ktrego dotarli dziennikarze TVP Info, wyrazi zgod na... "pocignicie" go do odpowiedzialnoci karnej."

Data: 2011-03-30 18:45:45
Autor: Marian
Stalinowskie korzenie KOR-u, SLD i Unii Wolno?ci

Uytkownik "Przemysaw W" <Bromy RP przed pisem@...pl> napisa w wiadomoci news:imvm1p$q7i$1inews.gazeta.pl...
"Lech Kaczyski

W 1971 przenis si do Sopotu[8]. Jesieni 1977 za porednictwem brata, Jarosawa, nawiza wspprac z Biurem Interwencji Komitetu Samoobrony Spoecznej KOR, kierowanym przez Zbigniewa Romaszewskiego.


No i?

--
M.

Data: 2011-03-30 19:17:14
Autor: u2
Stalinowskie korzenie KOR-u, SLD i Unii Wolno?ci
W dniu 2011-03-30 18:45, Marian pisze:

Uytkownik "Przemysaw W" <Bromy RP przed pisem@...pl> napisa w
wiadomoci news:imvm1p$q7i$1inews.gazeta.pl...
"Lech Kaczyski

W 1971 przenis si do Sopotu[8]. Jesieni 1977 za porednictwem
brata, Jarosawa, nawiza wspprac z Biurem Interwencji Komitetu
Samoobrony Spoecznej KOR, kierowanym przez Zbigniewa Romaszewskiego.


No i?



No i nic. Wiele osb pomagao robotnikom bezinteresownie, przykadem
jest .p. Prezydent Kaczyski.

Data: 2011-03-30 19:20:35
Autor: Przemysaw W
Stalinowskie korzenie KOR-u, SLD i Unii Wolno?ci

Uytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisa

No i nic. Wiele osb pomagao robotnikom bezinteresownie, przykadem
jest .p. Prezydent Kaczyski.


Lech Kaczyski wsppracowa z organizacj o stalinowskich korzeniach?


Przemek

--

"Przed katastrof ojciec Rydzyk nazwa Lecha Kaczyskiego "oszustem", krytykujc gow pastwa za polityk wobec rodowisk ydowskich. Mari Kaczysk Rydzyk nazwa "czarownic". Wtedy, gdy pluto na jego rodzin, prezes PiS, udawa, e deszcz pada."

Data: 2011-03-30 19:24:41
Autor: Zenon Komender
Stalinowskie korzenie KOR-u, SLD i Unii Wolno?ci

"u2" <u_2@o2.pl> wrote in message news:4d93659b$0$2504$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2011-03-30 18:45, Marian pisze:

Uytkownik "Przemysaw W" <Bromy RP przed pisem@...pl> napisa w
wiadomoci news:imvm1p$q7i$1inews.gazeta.pl...
"Lech Kaczyski

W 1971 przenis si do Sopotu[8]. Jesieni 1977 za porednictwem
brata, Jarosawa, nawiza wspprac z Biurem Interwencji Komitetu
Samoobrony Spoecznej KOR, kierowanym przez Zbigniewa Romaszewskiego.


No i?



No i nic. Wiele osb pomagao robotnikom bezinteresownie, przykadem
jest .p. Prezydent Kaczyski.

Czy Olszewski i Romaszewski.

Data: 2011-03-30 19:33:40
Autor: u2
Stalinowskie korzenie KOR-u, SLD i Unii Wolno?ci
W dniu 2011-03-30 19:24, Zenon Komender pisze:
No i nic. Wiele osb pomagao robotnikom bezinteresownie, przykadem
jest .p. Prezydent Kaczyski.

Czy Olszewski i Romaszewski.


Oczywicie.

Data: 2011-03-30 20:17:22
Autor: Marian
Stalinowskie korzenie KOR-u, SLD i Unii Wolno?ci

Uytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisa w wiadomoci news:4d93659b$0$2504$65785112news.neostrada.pl...
[...]
No i nic. Wiele osb pomagao robotnikom bezinteresownie, przykadem
jest .p. Prezydent Kaczyski.

Nie do Ciebie byo pytanie.
Newbie na Newsgroup?

--

M.

Data: 2011-03-30 20:20:26
Autor: u2
Stalinowskie korzenie KOR-u, SLD i Unii Wolno?ci
W dniu 2011-03-30 20:17, Marian pisze:


No i nic. Wiele osb pomagao robotnikom bezinteresownie, przykadem
jest .p. Prezydent Kaczyski.

Nie do Ciebie byo pytanie.
Newbie na Newsgroup?



A ty kto ? Moderator ?

Data: 2011-03-30 19:20:01
Autor: Zenon Komender
Stalinowskie korzenie KOR-u, SLD i Unii Wolno?ci

"Przemysaw W" <Bromy RP przed pisem@...pl> wrote in message news:imvm1p$q7i$1inews.gazeta.pl...
"Lech Kaczyski

W 1971 przenis si do Sopotu[8]. Jesieni 1977 za porednictwem brata, Jarosawa, nawiza wspprac z Biurem Interwencji Komitetu Samoobrony Spoecznej KOR, kierowanym przez Zbigniewa Romaszewskiego.

Ty Kawecki, ty idz na GWno cos sobie poszukaj ciekawego dla poprawienia humoru, o jakims Ziobrze od mebli albo maszynie do pisania u Kaczynskiego...

Data: 2011-03-30 17:23:48
Autor: obserwator
Stalinowskie korzenie KOR-u, SLD i Unii Wolno?ci
Zenon Komender <popierdolka75@gazeta.pl> napisa(a):

Ty Kawecki, ty idz na GWno cos sobie poszukaj ciekawego dla poprawienia humoru, o jakims Ziobrze od mebli albo maszynie do pisania u Kaczynskiego...

LOL

--


Data: 2011-03-30 18:40:58
Autor: jadrys
Stalinowskie korzenie KOR-u, SLD i Unii Wolnośc i
W dniu 2011-03-30 18:27, u2 pisze:
.. warto wiedzieć z kim mamy obecnie do czynienia w życiu publicznym :



KOR (Komitet Obrony Robotników), gdzie są ci sprzedawczycy gdy robotnik naprawdę potrzebuje obrony?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2011-03-30 19:14:37
Autor: u2
Stalinowskie korzenie KOR-u, SLD i Unii Wolnoci
W dniu 2011-03-30 18:40, jadrys pisze:
W dniu 2011-03-30 18:27, u2 pisze:
.. warto wiedzie z kim mamy obecnie do czynienia w yciu publicznym :



KOR (Komitet Obrony Robotnikw), gdzie s ci sprzedawczycy gdy robotnik
naprawd potrzebuje obrony?


Paru juz gryzie ziemie.

Data: 2011-03-30 21:54:26
Autor: jadrys
Stalinowskie korzenie KOR-u, SLD i Unii Wolnośc i
W dniu 2011-03-30 19:14, u2 pisze:
W dniu 2011-03-30 18:40, jadrys pisze:
W dniu 2011-03-30 18:27, u2 pisze:
.. warto wiedzieć z kim mamy obecnie do czynienia w życiu publicznym :


KOR (Komitet Obrony Robotników), gdzie są ci sprzedawczycy gdy robotnik
naprawdę potrzebuje obrony?

Paru juz gryzie ziemie.

Ale tylko kilku.. Pozostali walkę o prawa robotnicze zawiesili.. Pewnie z powodu tego że CIA już nie płaci za obronę ludzi pracy..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2011-03-30 20:07:20
Autor: Pinocchio
Stalinowskie korzenie KOR-u, SLD i Unii Wolności

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4d9359e9$0$2507$65785112news.neostrada.pl...
.. warto wiedzieć z kim mamy obecnie do czynienia w życiu publicznym :

Nie chce cie dobijać mazurski kmiotku ale po 1-wsze: kto jak nie prezes PiS wychwalał w tamtym roku PRL i Gierka, komunistów z PZPR nazywał polskim patriotami, a po zamachu na jego brata (wersja PiS) wygłosił poddańczą odezwę do przyjaciół Rosjan. Masz skerozę dyrektorku?

PhD

Stalinowskie korzenie KOR-u, SLD i Unii Wolności

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona