Data: 2011-05-06 21:54:58 | |
Autor: cytryna | |
Stalinowskie korzenie KOR-u, SLD i Unii Wolnoci | |
... warto wiedzie z kim mamy obecnie do czynienia w yciu publicznym : http://wsercupolska.org/joomla/index.php?
option=com_content&view=article&id=3772:stalinowskie-korzenie-kor-u-sld-i-unii- wolnoci-&catid=5:panstwo&Itemid=2 "Czoowi dziaacze PRL, dawni aktywni czonkowie wadz PZPR, wielu organizatorw pierwszej ?Solidarnoci?, inicjatorzy, twrcy i uczestnicy ?okrgego stou? unikaj, jak diabe wiconej wody ujawniania yciorysw oraz bliszych informacji o swojej roli, zarwno w PRL, jak i III RP. Obawiaj si bowiem, e gdyby spoeczestwo dowiedziao si prawdy o ich przeszoci inaczej by si mogo zachowa w czasie wyborw do parlamentu i do innych obywatelskich reprezentacji. Tote dobrze si stao, e grupa opozycyjnych dziaaczy i publicystw prbuje przypomnie prawd o ludziach, ktrzy, jak kameleony zmieniali swoje barwy polityczne, ideologiczne, a nawet nazwiska. Oczywicie taka dziaalno demaskatorska wymaga od ich inicjatorw, charakteru, zasad moralnych, rzetelnoci, odpowiedzialnoci, uczciwoci, cywilnej odwagi. Ale nie wystarczy tylko przypomina i wypomnie, e kto w przeszoci nalea do obozu rzdzcego, by faworytem wadz PRL, partii. Trzeba rwnie wskaza, z jakich korzysta przywilejw on i jego najblisi. Dlaczego np. Bronisaw Geremek w okresie najgbszego stalinizmu w Polsce wyjeda na studia do Parya, kto go tam wysa, za jakie zasugi, jakie peni tam funkcje i zajmowa stanowiska? Podobnie Karol Modzelewski i inni beneficjanci wczesnych wadz. Nie mona pomin yciorysw takich postaci, jak Stanisaw Ciosek. On sam przemilcza np. swoje rodzinne koligacje, zajmowane stanowisko pierwszego sekretarza KW PZPR w Jeleniej Grze, milczy o naduyciach i przekrtach finansowych, jakich tam dokonywa. Nie powinno si przemilcza ani tuszowa roli i dywersyjnej dziaalno Karola Modzelewskiego w ?Solidarnoci?, szkd, jakie wyrzdzi tej organizacji i Polsce. Spoeczestwo wci nie zna przeszoci wielu wpywowych do niedawna ludzi, ktrzy odpowiadaj za to , co si w Polsce stao: za miliony bezrobotnych, rozkradziony majtek narodowy, za zuboenie Narodu, za krzywdy, za miliony godnych dzieci, za ndze byych pracownikw PGR-w, za bezrobocie, za choroby, kalectwa i przedwczesn mier setek tysicy obywateli, za pozbawienie setek tysicy starszych ludzi, emerytw, rencistw wielodzietnych rodzin, mieszka, za skazanie modych pokole Polakw na poszukiwanie chleba za granic? Modsze pokolenie nie zawsze wie i rozumie, kto mu zgotowa taki los. Nie wie nic lub bardzo niewiele, e sprawcami ich nieszczsnego losu s czonkowie partii wywodzcy si z Unii Demokratycznej, przeksztaconej w Uni Wolnoci, w Platform Obywatelsk , w Parti Demokratyczn, e znaczna cze dzisiejszych elit politycznych, gospodarczych, kulturalnych pochodzi z rodzin dawnych stalinowskich wadcw Polski. Warto, wic uwiadomi Polakom zasig i skal tego zjawiska. Dlatego pozwoliem sobie wykorzysta do tego celu gotowe, rzetelnie opracowane, znowu aktualne materiay sprzed kilku lat Pawa Sergiejczuka i Jerzego Roberta Nowaka. Jest bardzo smutne, e mimo istnienia od kilku lat tych demaskatorskich dowodw osoby skompromitowane wci egzystuj w yciu publicznym: Leszek Balcerowicz, Barbara Labuda, Wadysaw Frasyniuk, Lech Wasa, Andrzej Olechowski, Hanna Gronkiewicz Walc, Jan Krzysztof Bielecki, Pawe Piskorski, Bronisaw Geremek, Karol Modzelewski, Adam Michnik, Jan Lityski i kilkaset podobnych osb. Poniej cytujemy te materiay bez uzupenie i bez komentarza. Dr Leszek Skonka Stalinowskie korzenie KOR-u, SLD i Unii Wolnoci PAWE SIERGIEJCZUK dowodzi, e wielu potomkw bierutowsko-bermanowskiego establishmentu zasila dzisiaj, nie tylko szeregi SLD, ale take tzw. postsolidarnociowe ugrupowania polityczne, a przede wszystkim Uni Wolnoci, Platform Obywatelsk. Czoowy polityk lewicy, byy wicepremier i marszaek Sejmu Marek Borowski, jest synem Wiktora, przedwojennego dziaacza Komunistycznej Partii Polski. Ojciec Borowskiego, ktry naprawd nazywa si Aron Berman, w roku 1944 by zaoycielem i pierwszym redaktorem naczelnym ?ycia Warszawy?, a w latach 1951-1967 ? zastpca redaktora naczelnego ?Trybuny Ludu?. .(?) 1996 r.). ?Szef Biura Bezpieczestwa Narodowego Marek Siwiec, rwnie pochodzi z takiej rodziny: Jego ojciec by wicedyrektorem tarnobrzeskiego kombinatu siarkowego ?Siarkopol?, matka ? prokuratorem (R. Szubstarski, Misjonarz prezydenta, ?ycie? z 26-27 padziernika 1996 r.). W prezydenckiej Kancelarii zosta zatrudniony take znany (m.in. z publikacji na lamach prasy prawicowej!) publicysta i poeta, Aleksander Rozenfield ( dzi minister Spraw Zagranicznych , przyp. L.Skonka), ktry w tekcie pt. By ydem w Polsce pisa: Moi rodzice po to, by nie by obcymi wymylili, e bed budowa komunizm, to bya wanie ideologia, ktra kazaa wierzy, ze ludzie s sobie rwni, bez wzgldu na kolor skory, religie i status spoeczny. Uwierzyli jeszcze przed wojna, ocalili ycie w sowieckiej Rosji i wrcili do Polski, nie rozumiejc, e sowo komunista bdzie si wanie w Polsce kojarzy z ydami (?Najwyszy Czas!? Z 12 marca 1994 r.). Od UB do UW Ale nie tylko w pobliu SLD znaleli si potomkowie ?zasuonych? komunistycznych rodzin. Wielu z nich znalazo swoje miejsce w Unii Wolnoci (dzi PO, przyp. L.S), gdzie prym wiod dziaacze, ktrzy partyjne legitymacje nosili jeszcze za ycia Bieruta ? Bronisaw Geremek i Jacek Kuro. W takim towarzystwie bardzo dobrze czuje si np. pose Jan Lityski, ktrego rodzice byli komunistami jeszcze przed wojn; ojciec zmar w 1947 roku. (?) Lityski najwczeniej wkroczy do historii. Jako szeciolatek na manifestacji 22 lipca 1952 roku podbieg do trybuny i wrczy Bierutowi kwiaty (A. Bikont, Siedmiu spord wybranych, ?Magazyn Gazety Wyborczej? z 5 listopada 1993 r.). Inni prominentni czonkowie UW posiadaj podobne zwizki rodzinne: prezydent Warszawy Marcin wicicki jest ziciem PRL-owskiego wicepremiera, czonka KC PZPR w latach 1948-1981 Eugeniusza Szyra. (sam wiciki by take w fazie kocowej sekretarzem KC PZPR, przyp. L.Skonka) czonkiem za, czoowy udecki ekonomista Waldemar Kuczyski , przyzna si do tego, i jego teciem by Stefan Staszewski, I sekretarz Komitetu Warszawskiego PZPR w roku 1956. Zatrudniona przez wicickiego na stanowisku sekretarza gminy Warszawa-Centrum, ona posa UW Henryka Wujca, Ludwika Wujec, jest crka przedwojennej dziaaczki KPP Reginy Okrent, ktra w latach 1946-1949 pracowaa w Urzdzie Bezpieczestwa w odzi. Burmistrzem warszawskiego rdmiecia w latach 1990-1994 by Jan Rutkiewicz, syn Wincentego, dziaacza komunistycznego, ktry zgin w czasie wojny, i Marii, w latach 1948-1950 szefowej Kancelarii Sekretariatu KC PZPR. Matka Jana Rutkiewicza po wojnie wysza za m za Artura Starewicza, ktry w latach 1949-1953 by kierownikiem Wydziau Propagandy KC PZPR, a nastpnie sekretarzem CRZZ i sekretarzem KC PZPR. ?Sami swoi? w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Rwnie wrd pracownikw sterowanego przez Geremka Ministerstwa Spraw Zagranicznych znajdziemy ludzi o podobnych rodowodach. W latach 1995-96 wiceministrem w tym resorcie by Stefan Meller, ktrego ojciec, Adam pracowa w Informacji Wojskowej, a nastpnie, do roku 1968, w dyplomacji (?). Dyrektorem Departamentu Studiw i Planowania MSZ jest Henryk Szlajfer, syn Ignacego, oficera UB we Wrocawiu w latach 1947-1952, a nastpnie cenzora w Gwnym Urzdzie Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk. Natomiast stanowisko dyrektora Departamentu Promocji i Informacji MSZ zajmowaa do niedawna Magorzata Lavergne, crka znanego dziaacza komunistycznego, pierwszego szefa Gwnego Zarzdu Politycznego LWP, gen. Wiktora Grosza, ktry jeszcze przed wojna nosi nazwisko Izaak Medres. Stanowica finansowe zaplecze udecji Fundacja Stefana Batorego to rwnie strefa wpyww potomkw stalinowskiego aparatu. Jej prezesem jest Aleksander Smolar, czonek wadz Unii Wolnoci, syn Grzegorza, ktry do roku 1968 by redaktorem naczelnym ?Folks-Sztyme?, organu popieranego przez wadze PRL Towarzystwa Spoeczno-Kulturalnego ydw w Polsce. Matka Smolara pracowaa w KC PZPR. Sekretarzem Fundacji by do niedawna Jzef Chajn, ktrego ojciec, Leon, by w latach 1945-1949 wiceministrem sprawiedliwoci, a do roku 1961 sprawowa kontrole nad? sojuszniczym? Stronnictwem Demokratycznym. Korzenie Ruchu Stu Ludzi o bierutowsko-bermanowskiej genealogii znajdziemy take na prawicy. Pose z ramienia Akcji Wyborczej ?Solidarno?, prezes liberalnego Ruchu Stu, Czesaw Bielecki, tak mwi o swoich rodzicach: Wyrastaem w rodzinie zasymilowanej inteligencji ydowskiej. Ojciec, z wyksztacenia matematyk, by dyrektorem generalnym w Ministerstwie Owiaty w latach pidziesitych. Wylecia z tego stanowiska razem z Wadysawem Biekowskim, gdy Gomuka ?zwija? Padziernik. Matka bya urzdniczka w Gwnym Urzdzie Statystycznym, zajmowaa si demografia. Rodzice komunizowali jeszcze przed wojna (E. Boniecka, Bliej politykw, Toru 1996). Towarzystwo z ?Wyborczej? Terenem, na ktrym szczeglnie mocno usadowio si drugie pokolenie stalinowskich rodzin, jest prasa. Szefem najwikszej w Polsce gazety jest przecie Adam Michnik, syn przedwojennego komunisty Ozjasza Szechtera i autorki zakamanych podrcznikw do historii, Heleny Michnik, a take brat ubeckiego ?sdziego?, Stefana Michnika. Redaktora naczelnego ?Gazety Wyborczej? wspiera jego zastpczyni Helena uczywo, crka innego KPP-owca, a po wojnie kierownika wydziau w KC PZPR, Ferdynanda Chabera. Drugim zastpc Michnika by do niedawna dzi prowadzcy ?Rozmowy Dnia? w programie Warszawskiego Orodka Telewizyjnego (WOT) Ernest Skalski, syn Jerzego Wilkera-Skalskiego i Zofii Nimen-Skalskiej, przedwojennych komunistw, ktrzy pniej pracowali w Komendzie Wojewdzkiej MO w Krakowie. Jerzy Urban napisa o nim: Pochodzenie Skalskiego z rodzicw-aparatczykow ? zgodnie z dominujc regu ? musiao go zaprowadzi w kocu do opozycji (J. Urban, Alfabet Urbana, Warszawa 1990). Czoowym publicysta ?GW? jest Konstanty Gebert, podpisujcy swoje teksty jako Dawid Warszawski, a od niedawna take redaktor naczelny ydowskiego miesicznika ?Midrasz?. Ojciec Geberta, Bolesaw, by po wojnie ambasadorem PRL w Turcji, a matka, Krystyna Poznanska-Gebert, w latach 1944-1945 organizowaa Wojewdzki Urzd Bezpieczestwa Publicznego w Rzeszowie. Dziennikarze czerwoni od pokole Redaktorem naczelnym zlikwidowanego niedawno ?Sztandaru Modych? by Micha Komar, ktry jest jednoczenie prezesem Unii Wydawcw Prasy. Jest on synem Wacawa Komara, dowdcy walczcych w Hiszpanii ?dbrowszczakw?, a nastpnie PRL-owskiego generaa, i Marii Komar, ktra dziaalno komunistyczn rozpocza rwnie przed wojna, jeszcze pod nazwiskiem Rywa Cukierman. Daniel Passent, obecnie ambasador Polski w Chile rwnie moe si pochwali podobnym pochodzeniem. By wychowywany przez wuja, przedwojennego komunist, generaa Jakuba Prawina, po wojnie wiceprezesa NBP i wojewod olsztyskiego. Z kolei dziennikarzem ?Tygodnika Solidarno? jest Antoni Zambrowski, syn Romana, jednego z czoowych stalinowcw, czonka Biura Politycznego KC PPR i PZPR w latach 1944-1963. Szefem polskiego oddziau agencji Reutera jest natomiast Michal Broniatowski, ktrego ojciec, pukownik Mieczysaw Broniatowski, od roku 1945 by dyrektorem Centralnej Szkoy Ministerstwa Bezpieczestwa Publicznego w Lodzi, a nastpnie dyrektorem Departamentu Spoeczno-Administracyjnego MSW. W kulturze ? jak za Bieruta Rwnie w dziedzinie kultury mona zauway silna pozycje dzieci dawnych rzdcw Polski. Bardzo modnym wrd studenckiej inteligencji kwartalnikiem ?Zeszyty Literackie? kieruje Barbara Toruczyk, crka Henryka, dziaacza komunistycznego jeszcze sprzed wojny, i Romany, do 1968 roku pracujcej w Zakadzie Historii Partii przy KC PZPR. Inny publicysta i poeta o tej samej orientacji ideowej, Tomasz Jastrun, jest synem Mieczysawa, znanego poety, po wojnie redaktora marksistowskiego tygodnika?Kunica?, ktry z partii wystpi w 1957 roku, a wiec zaraz po zakoczeniu okresu stalinowskiego. Mieszkajcy obecnie w Australii (ale publikujcy w?Gazecie Wyborczej?) poeta i pieniarz, niegdy ?bard opozycji?, Jacek Kaczmarski, tak mwi o swojej rodzinie: Mj dziadek by przed wojna zaangaowanym komunist, po wojnie za komunistycznym dygnitarzem. (?) Wierzy w dziejowa misj partii itd. Po wojnie znalaz si wiec w krgach wadzy, by ambasadorem w Kambody, peni jakie dyplomatyczne funkcje w Szwajcarii, potem pracowa w ministerstwie owiaty. Z partii wystpi w 1981 roku. Jego ona, czyli moja babcia (?) pochodzia z rodziny ydowskiej, co jak przypuszczam, nie pozostao bez wpywu na zesanie mojego dziadka do ministerstwa owiaty po 1968 roku (wywiad pt. Chce konfrontacji tygodnik Solidarno? z 4 maja 1990 r.). Filmowe imperium Wrd najgoniejszych reyserw filmowych znajdziemy dzisiaj Janusza Zaorskiego, byego prezesa Radiokomitetu i przewodniczcego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, ktrego ojciec w pierwszym okresie PRL-u by dyrektorem generalnym w Ministerstwie Finansw, a nastpnie wiceministrem kultury i sztuki odpowiedzialnym za film. Bratem Janusza Zaorskiego jest znany aktor, Andrzej Zaorski. Inne znane rodzestwo filmowe to Agnieszka Holland i Magdalena Lazarkiewicz, dwie reyserki, ktrych ojcem by Henryk Holland, przedwojenny komunista, w czasie wojny ochotnik w Armii Czerwonej, pniej redaktor naczelny ?Walki Modych? i dziennikarz ?Trybuny Ludu?. W tej ostatniej gazecie, organie KC PZPR, w okresie stalinowskim pracowaa rwnie matka Marcela Lozinskiego, reysera znanego z proudeckich sympatii. Inny reyser, Andrzej Titkow, jest synem Walentego, byego I sekretarza KW PZPR w Warszawie. Genealogie profesorw Podobne rodowody posiada wielu znanych ludzi nauki. Profesor historii redniowiecznej, a zarazem byy senator OKP i dziaacz Unii Pracy, Karol Modzelewski, pochodzi z rodziny przedwojennych komunistw, za jego ojczymem by czoowy stalinowiec, minister spraw zagranicznych w latach 1947-1951, Zygmunt Modzelewski. Inny historyk, profesor Instytutu Historii PAN, Jerzy W. Borejsza, jest synem zmarego w roku 1952 komunistycznego dyktatora w dziedzinie kultury, Jerzego Borejszy, ktry przed wojn nazywa si Beniamin Goldberg. Profesorem politologii na szymi odznaczeniami panstwowymifilii Uniwersytetu Warszawskiego w Biaymstoku, a zarazem redaktorem naczelnym Wydawnictwa Naukowego PWN, jest Jan Kofman, syn Jozefa, sekretarza i czonka Prezydium CRZZ do roku 1968? Pawe Siergiejczyk na zakoczenie cytowanych przykadw koczy stwierdzeniem, e chcia ?pokaza, w jakim stopniu obecne elity naszego kraju wywodz si z elit, ktre kilkadziesit lat temu, w najciemniejszym okresie stalinizmu, rzdziy Polska ?. I stawia retoryczne pytanie: ?Czy tak dua ilo ludzi o podobnych rodowodach w polskiej polityce, prasie, kulturze i nauce, to tylko zwyky przypadek, czy raczej planowe promowanie ludzi z ?czerwonej arystokracji?? XXXXXXXX Przetoczyem to opracowani by pokaza kto nadal ma ogromne wpywy na pastwo. Obecnie ci skompromitowani ludzie s honorowani najwyszymi odznaczeniami pastwowymi. Bronisaw Komorowski zapowiada , e Orderem Ora Biaego odznaczy m.in. Adama Michnika Jana Krzysztofa Bieleckiego. Przypomnijmy, e takimi wysokimi honorami ju wyrniono w przeszoci m.in. Karola Modzelewskiego, Jacka Kuronia, Bronisawa Geremka. dr Leszek Skonka Komitet Pamici Ofiar Stalinizmu -- |
|
Data: 2011-05-06 22:29:22 | |
Autor: Lorn | |
Stalinowskie korzenie KOR-u, SLD i Unii Wolnoci | |
W dniu 2011-05-06 21:54, cytryna pisze:
.. warto wiedzie z kim mamy obecnie do czynienia w yciu publicznym Warto przypomnie: http://stallone.salon24.pl/288856,dlaczego-pis-to-postkomuna :> -- Immortal silence gathers illusions inside... |
|
Data: 2011-05-07 02:37:19 | |
Autor: Jaksa | |
Stalinowskie korzenie KOR-u, SLD i Unii Woln ości | |
On Fri, 06 May 2011 22:29:22 +0200, Lorn <ateagina@poczta.fm> wrote:
W dniu 2011-05-06 21:54, cytryna pisze: nie, nie warto, ciach bzdety disco-polo ale za to ... warto wiedzieć z kim mamy obecnie do czynienia w życiu publicznym : http://wsercupolska.org/joomla/index.php? option=com_content&view=article&id=3772:stalinowskie-korzenie-kor-u-sld-i-unii- wolnoci-&catid=5:panstwo&Itemid=2 "Czołowi działacze PRL, dawni aktywni członkowie władz PZPR, wielu organizatorów pierwszej ?Solidarności?, inicjatorzy, twórcy i uczestnicy ?okrągłego stołu? unikają, jak diabeł święconej wody ujawniania życiorysów oraz bliższych informacji o swojej roli, zarówno w PRL, jak i III RP. Obawiają się bowiem, że gdyby społeczeństwo dowiedziało się prawdy o ich przeszłości inaczej by się mogło zachować w czasie wyborów do parlamentu i do innych obywatelskich reprezentacji. Toteż dobrze się stało, że grupa opozycyjnych działaczy i publicystów próbuje przypomnieć prawdę o ludziach, którzy, jak kameleony zmieniali swoje barwy polityczne, ideologiczne, a nawet nazwiska. Oczywiście taka działalność demaskatorska wymaga od ich inicjatorów, charakteru, zasad moralnych, rzetelności, odpowiedzialności, uczciwości, cywilnej odwagi. Ale nie wystarczy tylko przypominać i wypomnieć, że ktoś w przeszłości należał do obozu rządzącego, był faworytem władz PRL, partii.. Trzeba również wskazać, z jakich korzystał przywilejów on i jego najbliżsi. Dlaczego np. Bronisław Geremek w okresie najgłębszego stalinizmu w Polsce wyjeżdża na studia do Paryża, kto go tam wysłał, za jakie zasługi, jakie pełnił tam funkcje i zajmował stanowiska? Podobnie Karol Modzelewski i inni beneficjanci ówczesnych władz. Nie można pominąć życiorysów takich postaci, jak Stanisław Ciosek. On sam przemilcza np. swoje rodzinne koligacje, zajmowane stanowisko pierwszego sekretarza KW PZPR w Jeleniej Górze, milczy o nadużyciach i przekrętach finansowych, jakich tam dokonywał. Nie powinno się przemilczać ani tuszować roli i dywersyjnej działalność Karola Modzelewskiego w ?Solidarności?, szkód, jakie wyrządził tej organizacji i Polsce. Społeczeństwo wciąż nie zna przeszłości wielu wpływowych do niedawna ludzi, którzy odpowiadają za to , co się w Polsce stało: za miliony bezrobotnych, rozkradziony majątek narodowy, za zubożenie Narodu, za krzywdy, za miliony głodnych dzieci, za nędze byłych pracowników PGR-ów, za bezrobocie, za choroby, kalectwa i przedwczesną śmierć setek tysięcy obywateli, za pozbawienie setek tysięcy starszych ludzi, emerytów, rencistów wielodzietnych rodzin, mieszkań, za skazanie młodych pokoleń Polaków na poszukiwanie chleba za granicą? Młodsze pokolenie nie zawsze wie i rozumie, kto mu zgotował taki los. Nie wie nic lub bardzo niewiele, że sprawcami ich nieszczęsnego losu są członkowie partii wywodzący się z Unii Demokratycznej, przekształconej w Unię Wolności, w Platformę Obywatelską , w Partię Demokratyczną, że znaczna cześć dzisiejszych elit politycznych, gospodarczych, kulturalnych pochodzi z rodzin dawnych stalinowskich władców Polski. Warto, więc uświadomić Polakom zasięg i skalę tego zjawiska. Dlatego pozwoliłem sobie wykorzystać do tego celu gotowe, rzetelnie opracowane, znowu aktualne materiały sprzed kilku lat Pawła Sergiejczuka i Jerzego Roberta Nowaka. Jest bardzo smutne, że mimo istnienia od kilku lat tych demaskatorskich dowodów osoby skompromitowane wciąż egzystują w życiu publicznym: Leszek Balcerowicz, Barbara Labuda, Władysław Frasyniuk, Lech Wałęsa, Andrzej Olechowski, Hanna Gronkiewicz Walc, Jan Krzysztof Bielecki, Paweł Piskorski, Bronisław Geremek, Karol Modzelewski, Adam Michnik, Jan Lityński i kilkaset podobnych osób. Poniżej cytujemy te materiały bez uzupełnień i bez komentarza. Dr Leszek Skonka Stalinowskie korzenie KOR-u, SLD i Unii Wolności PAWEŁ SIERGIEJCZUK dowodzi, że wielu potomków bierutowsko-bermanowskiego establishmentu zasila dzisiaj, nie tylko szeregi SLD, ale także tzw.. postsolidarnościowe ugrupowania polityczne, a przede wszystkim Unię Wolności, Platformę Obywatelską. Czołowy polityk lewicy, były wicepremier i marszałek Sejmu Marek Borowski, jest synem Wiktora, przedwojennego działacza Komunistycznej Partii Polski. Ojciec Borowskiego, który naprawdę nazywał się Aron Berman, w roku 1944 był założycielem i pierwszym redaktorem naczelnym ?Życia Warszawy?, a w latach 1951-1967 ? zastępca redaktora naczelnego ?Trybuny Ludu?. .(?) 1996 r.). ?Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Marek Siwiec, również pochodzi z takiej rodziny: Jego ojciec był wicedyrektorem tarnobrzeskiego kombinatu siarkowego ?Siarkopol?, matka ? prokuratorem (R. Szubstarski, Misjonarz prezydenta, ?Życie? z 26-27 października 1996 r.). W prezydenckiej Kancelarii został zatrudniony także znany (m.in. z publikacji na lamach prasy prawicowej!) publicysta i poeta, Aleksander Rozenfield ( dziś minister Spraw Zagranicznych , przyp. L.Skonka), który w tekście pt. Być Żydem w Polsce pisał: Moi rodzice po to, by nie być obcymi wymyślili, że bedą budować komunizm, to była właśnie ideologia, która kazała wierzyć, ze ludzie są sobie równi, bez względu na kolor skory, religie i status społeczny. Uwierzyli jeszcze przed wojna, ocalili życie w sowieckiej Rosji i wrócili do Polski, nie rozumiejąc, że słowo komunista będzie się właśnie w Polsce kojarzyć z Żydami (?Najwyższy Czas!? Z 12 marca 1994 r.). Od UB do UW Ale nie tylko w pobliżu SLD znaleźli się potomkowie ?zasłużonych? komunistycznych rodzin. Wielu z nich znalazło swoje miejsce w Unii Wolności (dziś PO, przyp. L.S), gdzie prym wiodą działacze, którzy partyjne legitymacje nosili jeszcze za życia Bieruta ? Bronisław Geremek i Jacek Kuroń. W takim towarzystwie bardzo dobrze czuje się np. poseł Jan Lityński, którego rodzice byli komunistami jeszcze przed wojną; ojciec zmarł w 1947 roku. (?) Lityński najwcześniej wkroczył do historii.. Jako sześciolatek na manifestacji 22 lipca 1952 roku podbiegł do trybuny i wręczył Bierutowi kwiaty (A. Bikont, Siedmiu spośród wybranych, ?Magazyn Gazety Wyborczej? z 5 listopada 1993 r.). Inni prominentni członkowie UW posiadają podobne związki rodzinne: prezydent Warszawy Marcin Święcicki jest zięciem PRL-owskiego wicepremiera, członka KC PZPR w latach 1948-1981 Eugeniusza Szyra. (sam Święciki był także w fazie końcowej sekretarzem KC PZPR, przyp. L.Skonka) członkiem zaś, czołowy udecki ekonomista Waldemar Kuczyński , przyznał się do tego, iż jego teściem był Stefan Staszewski, I sekretarz Komitetu Warszawskiego PZPR w roku 1956. Zatrudniona przez Święcickiego na stanowisku sekretarza gminy Warszawa-Centrum, żona posła UW Henryka Wujca, Ludwika Wujec, jest córka przedwojennej działaczki KPP Reginy Okrent, która w latach 1946-1949 pracowała w Urzędzie Bezpieczeństwa w Łodzi. Burmistrzem warszawskiego śródmieścia w latach 1990-1994 był Jan Rutkiewicz, syn Wincentego, działacza komunistycznego, który zginął w czasie wojny, i Marii, w latach 1948-1950 szefowej Kancelarii Sekretariatu KC PZPR. Matka Jana Rutkiewicza po wojnie wyszła za mąż za Artura Starewicza, który w latach 1949-1953 był kierownikiem Wydziału Propagandy KC PZPR, a następnie sekretarzem CRZZ i sekretarzem KC PZPR. ?Sami swoi? w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Również wśród pracowników sterowanego przez Geremka Ministerstwa Spraw Zagranicznych znajdziemy ludzi o podobnych rodowodach. W latach 1995-96 wiceministrem w tym resorcie był Stefan Meller, którego ojciec, Adam pracował w Informacji Wojskowej, a następnie, do roku 1968, w dyplomacji (?). Dyrektorem Departamentu Studiów i Planowania MSZ jest Henryk Szlajfer, syn Ignacego, oficera UB we Wrocławiu w latach 1947-1952, a następnie cenzora w Głównym Urzędzie Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk. Natomiast stanowisko dyrektora Departamentu Promocji i Informacji MSZ zajmowała do niedawna Małgorzata Lavergne, córka znanego działacza komunistycznego, pierwszego szefa Głównego Zarządu Politycznego LWP, gen. Wiktora Grosza, który jeszcze przed wojna nosił nazwisko Izaak Medres. Stanowiąca finansowe zaplecze udecji Fundacja Stefana Batorego to również strefa wpływów potomków stalinowskiego aparatu. Jej prezesem jest Aleksander Smolar, członek władz Unii Wolności, syn Grzegorza, który do roku 1968 był redaktorem naczelnym ?Folks-Sztyme?, organu popieranego przez władze PRL Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów w Polsce. Matka Smolara pracowała w KC PZPR. Sekretarzem Fundacji był do niedawna Józef Chajn, którego ojciec, Leon, był w latach 1945-1949 wiceministrem sprawiedliwości, a do roku 1961 sprawował kontrole nad? sojuszniczym? Stronnictwem Demokratycznym. Korzenie Ruchu Stu Ludzi o bierutowsko-bermanowskiej genealogii znajdziemy także na prawicy. Poseł z ramienia Akcji Wyborczej ?Solidarność?, prezes liberalnego Ruchu Stu, Czesław Bielecki, tak mówił o swoich rodzicach: Wyrastałem w rodzinie zasymilowanej inteligencji żydowskiej. Ojciec, z wykształcenia matematyk, był dyrektorem generalnym w Ministerstwie Oświaty w latach pięćdziesiątych. Wyleciał z tego stanowiska razem z Władysławem Bieńkowskim, gdy Gomułka ?zwijał? Październik. Matka była urzędniczka w Głównym Urzędzie Statystycznym, zajmowała się demografia. Rodzice komunizowali jeszcze przed wojna (E. Boniecka, Bliżej polityków, Toruń 1996). Towarzystwo z ?Wyborczej? Terenem, na którym szczególnie mocno usadowiło się drugie pokolenie stalinowskich rodzin, jest prasa. Szefem największej w Polsce gazety jest przecież Adam Michnik, syn przedwojennego komunisty Ozjasza Szechtera i autorki zakłamanych podręczników do historii, Heleny Michnik, a także brat ubeckiego ?sędziego?, Stefana Michnika. Redaktora naczelnego ?Gazety Wyborczej? wspiera jego zastępczyni Helena Łuczywo, córka innego KPP-owca, a po wojnie kierownika wydziału w KC PZPR, Ferdynanda Chabera. Drugim zastępcą Michnika był do niedawna dziś prowadzący ?Rozmowy Dnia? w programie Warszawskiego Ośrodka Telewizyjnego (WOT) Ernest Skalski, syn Jerzego Wilkera-Skalskiego i Zofii Nimen-Skalskiej, przedwojennych komunistów, którzy później pracowali w Komendzie Wojewódzkiej MO w Krakowie. Jerzy Urban napisał o nim: Pochodzenie Skalskiego z rodziców-aparatczykow ? zgodnie z dominującą regułą ? musiało go zaprowadzić w końcu do opozycji (J. Urban, Alfabet Urbana, Warszawa 1990). Czołowym publicysta ?GW? jest Konstanty Gebert, podpisujący swoje teksty jako Dawid Warszawski, a od niedawna także redaktor naczelny żydowskiego miesięcznika ?Midrasz?. Ojciec Geberta, Bolesław, był po wojnie ambasadorem PRL w Turcji, a matka, Krystyna Poznanska-Gebert, w latach 1944-1945 organizowała Wojewódzki Urząd Bezpieczeństwa Publicznego w Rzeszowie. Dziennikarze czerwoni od pokoleń Redaktorem naczelnym zlikwidowanego niedawno ?Sztandaru Młodych? był Michał Komar, który jest jednocześnie prezesem Unii Wydawców Prasy. Jest on synem Wacława Komara, dowódcy walczących w Hiszpanii ?dąbrowszczaków?, a następnie PRL-owskiego generała, i Marii Komar, która działalność komunistyczną rozpoczęła również przed wojna, jeszcze pod nazwiskiem Rywa Cukierman. Daniel Passent, obecnie ambasador Polski w Chile również może się pochwalić podobnym pochodzeniem. Był wychowywany przez wuja, przedwojennego komunistę, generała Jakuba Prawina, po wojnie wiceprezesa NBP i wojewodę olsztyńskiego. Z kolei dziennikarzem ?Tygodnika Solidarność? jest Antoni Zambrowski, syn Romana, jednego z czołowych stalinowców, członka Biura Politycznego KC PPR i PZPR w latach 1944-1963. Szefem polskiego oddziału agencji Reutera jest natomiast Michal Broniatowski, którego ojciec, pułkownik Mieczysław Broniatowski, od roku 1945 był dyrektorem Centralnej Szkoły Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego w Lodzi, a następnie dyrektorem Departamentu Społeczno-Administracyjnego MSW. W kulturze ? jak za Bieruta Również w dziedzinie kultury można zauważyć silna pozycje dzieci dawnych rządców Polski. Bardzo modnym wśród studenckiej inteligencji kwartalnikiem ?Zeszyty Literackie? kieruje Barbara Toruńczyk, córka Henryka, działacza komunistycznego jeszcze sprzed wojny, i Romany, do 1968 roku pracującej w Zakładzie Historii Partii przy KC PZPR. Inny publicysta i poeta o tej samej orientacji ideowej, Tomasz Jastrun, jest synem Mieczysława, znanego poety, po wojnie redaktora marksistowskiego tygodnika?Kuźnica?, który z partii wystąpił w 1957 roku, a wiec zaraz po zakończeniu okresu stalinowskiego. Mieszkający obecnie w Australii (ale publikujący w?Gazecie Wyborczej?) poeta i pieśniarz, niegdyś ?bard opozycji?, Jacek Kaczmarski, tak mówił o swojej rodzinie: Mój dziadek był przed wojna zaangażowanym komunistą, po wojnie zaś komunistycznym dygnitarzem. (?) Wierzył w dziejowa misję partii itd. Po wojnie znalazł się wiec w kręgach władzy, był ambasadorem w Kambodży, pełnił jakieś dyplomatyczne funkcje w Szwajcarii, potem pracował w ministerstwie oświaty. Z partii wystąpił w 1981 roku. Jego żona, czyli moja babcia (?) pochodziła z rodziny żydowskiej, co jak przypuszczam, nie pozostało bez wpływu na zesłanie mojego dziadka do ministerstwa oświaty po 1968 roku (wywiad pt. Chce konfrontacji tygodnik Solidarność? z 4 maja 1990 r.). Filmowe imperium Wśród najgłośniejszych reżyserów filmowych znajdziemy dzisiaj Janusza Zaorskiego, byłego prezesa Radiokomitetu i przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, którego ojciec w pierwszym okresie PRL-u był dyrektorem generalnym w Ministerstwie Finansów, a następnie wiceministrem kultury i sztuki odpowiedzialnym za film. Bratem Janusza Zaorskiego jest znany aktor, Andrzej Zaorski. Inne znane rodzeństwo filmowe to Agnieszka Holland i Magdalena Lazarkiewicz, dwie reżyserki, których ojcem był Henryk Holland, przedwojenny komunista, w czasie wojny ochotnik w Armii Czerwonej, później redaktor naczelny ?Walki Młodych? i dziennikarz ?Trybuny Ludu?. W tej ostatniej gazecie, organie KC PZPR, w okresie stalinowskim pracowała również matka Marcela Lozinskiego, reżysera znanego z proudeckich sympatii. Inny reżyser, Andrzej Titkow, jest synem Walentego, byłego I sekretarza KW PZPR w Warszawie. Genealogie profesorów Podobne rodowody posiada wielu znanych ludzi nauki. Profesor historii średniowiecznej, a zarazem były senator OKP i działacz Unii Pracy, Karol Modzelewski, pochodzi z rodziny przedwojennych komunistów, zaś jego ojczymem był czołowy stalinowiec, minister spraw zagranicznych w latach 1947-1951, Zygmunt Modzelewski. Inny historyk, profesor Instytutu Historii PAN, Jerzy W. Borejsza, jest synem zmarłego w roku 1952 komunistycznego dyktatora w dziedzinie kultury, Jerzego Borejszy, który przed wojną nazywał się Beniamin Goldberg. Profesorem politologii na ższymi odznaczeniami panstwowymifilii Uniwersytetu Warszawskiego w Białymstoku, a zarazem redaktorem naczelnym Wydawnictwa Naukowego PWN, jest Jan Kofman, syn Jozefa, sekretarza i członka Prezydium CRZZ do roku 1968? Paweł Siergiejczyk na zakończenie cytowanych przykładów kończy stwierdzeniem, że chciał ?pokazać, w jakim stopniu obecne elity naszego kraju wywodzą się z elit, które kilkadziesiąt lat temu, w najciemniejszym okresie stalinizmu, rządziły Polska ?. I stawia retoryczne pytanie: ?Czy tak duża ilość ludzi o podobnych rodowodach w polskiej polityce, prasie, kulturze i nauce, to tylko zwykły przypadek, czy raczej planowe promowanie ludzi z ?czerwonej arystokracji?? XXXXXXXX Przetoczyłem to opracowani by pokazać kto nadal ma ogromne wpływy na państwo. Obecnie ci skompromitowani ludzie są honorowani najwyższymi odznaczeniami państwowymi. Bronisław Komorowski zapowiada , że Orderem Orła Białego odznaczy m.in. Adama Michnika Jana Krzysztofa Bieleckiego. Przypomnijmy, że takimi wysokimi honorami już wyróżniono w przeszłości m.in. Karola Modzelewskiego, Jacka Kuronia, Bronisława Geremka. dr Leszek Skonka Komitet Pamięci Ofiar Stalinizmu -- - Jaksa |
|
Data: 2011-05-08 23:48:52 | |
Autor: Lorn | |
Stalinowskie korzenie KOR-u, SLD i Unii Wolnośc i | |
W dniu 2011-05-07 02:37, Jaksa pisze:
On Fri, 06 May 2011 22:29:22 +0200, Lorn <ateagina@poczta.fm> wrote: Warto, by się PRL`owskie towarzystwo nie kryło za PiS`em, który rzekomo odcina się od komuszernych wyznawców, a są wcielani do Prawa i Sprawiedliwości. :> Prawy i Sprawiedliwy, ależ to brzmi dumnie ;-p Prawy i Sprawiedliwy Kryże... Lol. http://stallone.salon24.pl/288856,dlaczego-pis-to-postkomuna -- Immortal silence gathers illusions inside... |
|
Data: 2011-05-09 07:50:55 | |
Autor: Przemysaw W | |
Stalinowskie korzenie KOR-u, SLD i Unii Wolnoci | |
Uytkownik "cytryna" <cytryna4@poczta.onet.eu> napisa "Czoowi dziaacze PRL, dawni aktywni czonkowie wadz PZPR.... "Stalinowskie" korzenie Kor-u nie przeszkadzay Lechowi Kaczyskiemu, Antoniemu Macierewiczowi i nnym picowcom, do tego KOR-u nalee.... Przemek -- "W "Gazecie" Janicki ujawni, e pk Florczak kilka miesicy przed tragedi przeczuwa, e do niej dojdzie. W prokuraturze szef BOR zezna, e pukownik fatalnie ocenia wspprac z kancelari prezydenta Lecha Kaczyskiego. "Szefie, kiedy dojdzie do tragedii i zginie wiele niewinnych osb"- mia powiedzie po powrocie z jednej z delegacji z prezydentem." |