Data: 2011-11-30 17:28:26 | |
Autor: Obserwator | |
Stalinowskie korzenie obecnych wladcow Polski. | |
Ludzie PRL, dawni działacze PZPR unikają podawania życiorysów. Gdyby społeczeństwo znało ich przeszłość opartą na faktach nie pomówieniach inaczej by się zachowało w czasie wyborów do parlamentu i innych władz. Toteż dobrze się stało, że grupa opozycyjnych działaczy i publicystów próbuje ukazać prawdę o nich. Oczywiście ta działalność wymaga rzetelności, uczciwości i prawdy. Nie wystarczy przypomnieć, że ktoś był faworytem partii ale koniecznie trzeba podać z jakich i jak korzystał z przywilejów. Dlaczego np. Bronisław Geremek w okresie najgłębszego stalinizmu w Polsce wyjeżdża do Paryża, kto go wysyła, jakie pełni tam funkcje i zajmuje stanowiska, podobnie Karol Modzelewski ... Nie można pomijać takich postaci jak Stanisław Ciosek. On sam i jego obóz przemilcza np. swoje koligacje rodzinne, zajmowane stanowiska pierwszego sekretarza KW PZPR w Jeleniej Górze. Nie powinno się przemilczać ani retuszować roli i dywersyjnej działalność Karola Modzelewskiego w „Solidarności „, szkód jakie wyrządził tej pracowniczej organizacji i Polsce. Z tego, że tzw. okres stalinizmu (czyli lata 1944-1956) był najbardziej antypolskim okresem w dziejach PRL-u, większość Polaków zdaje sobie sprawę. Sporo naszych rodaków słusznie kojarzy te lata z dominacją w aparacie władzy komunistów pochodzenia żydowskiego. Niewielu jednak wie o tym, iż znaczna cześć elity politycznej i kulturalnej Trzeciej Rzeczypospolitej wywodzi się z rodzin ówczesnych władców Polski. Warto sobie uświadomić skale tego zjawiska. Kontynuatorzy z SLD. Wielu potomków bierutowsko-bermanowskiego establishmentu zasila dzisiaj szeregi SLD. Najlepszym tego przykładem jest b. premier Włodzimierz Cimoszewicz, którego ojciec, Marian, był oficerem Informacji Wojskowej. W 1951 roku na jego rozkaz aresztowano komendanta Wojskowej Akademii Technicznej oraz kilkunastu oficerów pracujących na tej uczelni, którzy wcześniej byli w Armii Krajowej. Inny czołowy polityk lewicy, były wicepremier i wicemarszałek Sejmu (ostatnio ponownie wybrany do Sejmu) Marek Borowski, jest synem Wiktora, przedwojennego działacza Komunistycznej Partii Polski. Ojciec Borowskiego, który naprawdę nazywał się Aron Berman, w roku 1944 był założycielem i pierwszym redaktorem naczelnym "Życia Warszawy", a w latach 1951-1967 - zastępca redaktora naczelnego "Trybuny Ludu". Związkami rodzinnymi z prominentami tamtego okresu mogą się pochwalić także inni działacze SLD, np. poseł Longin Pastusiak, który jest zięciem I sekretarza KC PZPR z roku 1956, Edwarda Ochaba. Z kolei jeden z czytelników "Głosu" w liście do redakcji opublikowanym w numerze z 21- 23 marca br. napisał, ze ojciec innego polityka lewicy, posła SLD ostatniej kadencji - Janusza Zemke, był od roku 1945 szefem UB w Wąbrzeźnie (województwo toruńskie). Poseł Zemke jak dotąd nie zaprzeczył tej informacji. Wszyscy ludzie prezydenta Działalność w Urzędzie Bezpieczeństwa niektóre emigracyjne gazety oskarżały także ojca prezydenta Aleksandra Kwasniewskiego, twierdząc, ze nosił on wówczas nazwisko Stolzman. Ale nawet, gdyby nie bylo to prawda, faktem jest, ze w swojej Kancelarii Kwasniewski zatrudnil ludzi pochodzacych z komunistycznych rodzin. O bylej szefowej Kancelarii, poslance SLD, Danucie Waniek, wiemy, iz wychowala sie w lewicowym domu we Wloclawku. Ojciec kierowal zakladem produkcyjnym, matka zwiazana byla z handlem. Oboje byli w PZPR (L. Zalewska, "piewaczka" prezydenta, "Zycie" z 2-3 listopada 1996 r.). Inny bliski wspolpracownik Kwasniewskiego, szef Biura Bezpieczenstwa Narodowego Marek Siwiec, rowniez pochodzi z takiej rodziny: Jego ojciec byl wicedyrektorem tarnobrzeskiego kombinatu siarkowego "Siarkopol", matka - prokuratorem (R. Szubstarski, Misjonarz prezydenta, "Zycie" z 26-27 pazdziernika 1996 r.). W prezydenckiej Kancelarii zostal zatrudniony takze znany (m.in. z publikacji na lamach prasy prawicowej!) publicysta i poeta, Aleksander Rozenfeld, który w tekscie pt. *Byc Zydem w Polsce* pisal: Moi rodzice po to, by nie byc obcymi wymyslili, ze beda budowac komunizm, to byla wlasnie ideologia, ktora kazala wierzyc, ze ludzie sa sobie rowni, bez wzgledu na kolor skory, religie i status spoleczny. Uwierzyli jeszcze przed wojna, ocalili zycie w sowieckiej Rosji i wrocili do Polski, nie rozumiejac, ze slowo komunista bedzie sie wlasnie w Polsce kojarzyc z Zydami ("Najwyzszy Czas!" z 12 marca 1994 r.). Od UB do UW Ale nie tylko w poblizu SLD i prezydenta Kwasniewskiego znalezli sie potomkowie "zasluzonych" komunistycznych rodzin. Wielu z nich znalazlo swoje miejsce w Unii Wolnosci, gdzie prym wioda dzialacze, ktorzy partyjne legitymacje nosili jeszcze za zycia Bieruta - Bronislaw Geremek i Jacek Kuron. W takim towarzystwie bardzo dobrze czuje sie np. posel Jan Litynski, ktorego rodzice byli komunistami jeszcze przed wojna; ojciec zmarl w 1947 roku. (...) Litynski najwczesniej wkroczyl do historii. Jako szesciolatek na manifestacji 22 lipca 1952 roku podbiegl do trybuny i wreczyl Bierutowi kwiaty (A. Bikont, Siedmiu sposrod wybranych, "Magazyn Gazety Wyborczej" z 5 listopada 1993 r.). Inni prominentni czlonkowie UW posiadaja podobne zwiazki rodzinne: prezydent Warszawy Marcin Swiecicki jest zieciem PRL-owskiego wicepremiera, czlonka KC PZPR w latach 1948-1981, Eugeniusza Szyra, zas czolowy udecki ekonomista Waldemar Kuczynski przyznal sie do tego, iz jego tesciem byl Stefan Staszewski, I sekretarz Komitetu Warszawskiego PZPR w roku 1956. Zatrudniona przez Swiecickiego na stanowisku sekretarza gminy Warszawa-Centrum, zona posla UW Henryka Wujca, Ludwika Wujec, jest corka przedwojennej dzialaczki KPP Reginy Okrent, ktora w latach 1946-1949 pracowala w Urzedzie Bezpieczenstwa w Lodzi. Burmistrzem warszawskiego srodmiescia w latach 1990-1994 byl Jan Rutkiewicz, syn Wincentego, dzialacza komunistycznego, ktory zginal w czasie wojny, i Marii, w latach 1948-1950 szefowej Kancelarii Sekretariatu KC PZPR. Matka Jana Rutkiewicza po wojnie wyszla za maz za Artura Starewicza, ktory w latach 1949-1953 byl kierownikiem Wydzialu Propagandy KC PZPR, a nastepnie sekretarzem CRZZ i sekretarzem KC PZPR. http://czerwonykiel.nowyekran.pl/post/41677,czerwone-dynastie-prolog -- |
|
Data: 2011-11-30 18:37:21 | |
Autor: abc | |
Stalinowskie korzenie obecnych wladcow Polski. | |
Ludzie PRL, dawni działacze PZPR unikają podawania życiorysów. Gdyby Łudzisz siebie i wprowadzasz w błąd innych. Zatomizowana ludność zawsze grzecznie wybiera kandydatów z uprzednio przygotowanego przez bezpiekę menu - aktualnie "bohaterów" "Nocnej zmiany". -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2011-11-30 17:42:30 | |
Autor: Obserwator | |
Stalinowskie korzenie obecnych wladcow Polski. | |
abc <abc@wp.pl> napisał(a):
> Ludzie PRL, dawni działacze PZPR unikają podawania życiorysów. Gdyby Łudzisz siebie i wprowadzasz w błąd innych. piszesz o sobie? Zatomizowana ludność zawsze grzecznie wybiera kandydatów z uprzednio przygotowanego przez bezpiekę menu - aktualnie "bohaterów" "Nocnej zmiany". np. dzielac spoleczenstwo na katolikow i ateistow? -- |
|
Data: 2011-11-30 19:06:33 | |
Autor: boukun | |
Stalinowskie korzenie obecnych wladcow Polski. | |
Użytkownik " Obserwator" <fajny.d.arzbor@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jb5pu6$si9$1inews.gazeta.pl... abc <abc@wp.pl> napisał(a): Nie, ja się sam wydzieliłem z motłochu... boukun |
|
Data: 2011-11-30 19:35:54 | |
Autor: Buba | |
Stalinowskie korzenie obecnych wladcow Polski. | |
Dnia Wed, 30 Nov 2011 17:28:26 +0000 (UTC), Obserwator napisał(a):
Ludzie PRL, dawni działacze PZPR unikają podawania życiorysów. Gdyby W takim razie porównaj sobie: http://prawda2.info/viewtopic.php?t=11562 http://top1-1.com/pochodzenie-kaczynskich/ http://www.wprost.pl/ar/79047/Nalecz-Niewlasciwe-pochodzenie/?I=1182 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4990567 http://www.nie.com.pl/art9819.htm a następnie to: http://www.szlachta.org.pl/pub/Kaczynski_Genealogia.pdf Która z tych wersji jest prawdziwa? Buba |