Data: 2013-03-07 01:36:58 | |
Autor: Lombroso | |
Stand up guys | |
Użytkownik "frank drebin" <blabla.bla@vip.pl> napisał w wiadomości news:kh84ed$dji$1mx1.internetia.pl... I tak się tułają, od burdelu do baru i z powrotem do burdelu i do baru. Tam kogoś postrzelili, tam ktoś w ryj dostał, tam coś ukradli, tam kogoś odwiedzili. Brakowało tylko, żeby na grzyby poszli czy na ryby. No, ale historia działa się w nocy więc może tego nie dało się do filmu wcisnąć. A potem zakończenie, którego średniorozgarnięty człowiek domyśli się na początku historii. Na dodatek takie niepełne zakończenie, jakby reżyser nie wiedział jak to zakończyć. Można sobie odświeżyć "Ostatnie Zadanie" z Nicholsonem. Też sobie "łażą" i noc jest ostatnia... Ale to był super film. Teraz takich nie robią, pieniądze psują talent reżyserom. Lombroso |
|