Data: 2010-06-07 17:05:56 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Standard tradycyjnego zawieszenia osi korb | |
Cześć
Jako że skończyła się już dostępność elementów tradycyjnego ułożyskowania osi korb (takiego z miskami wciskanymi w ramę, wiankiem na 8 kulek o fi jakieś 6,4mm i kamieniami nakręcanymi na oś) więc zachodzi konieczność kombinowania. Ostatnio stwierdziłem że to co wykombinowałem źle działa. Ułożyskowanie złożone z nowych z wyj. misek części po skręceniu z minimalnym luzem po kilkudziesięciu km dostaje luzów poosiowych rzędu 05mm. Kiedy się dokręci - luzuje się ponownie. Widać jest zła geometria łożysk i wystepuja duże siły powodujace odkręcanie nakrętek kontrujących. Mam w związku z tym pytanie - czy były jakieś różniące się między sobą standardy tego ułożyskowania? Może różniące się średnicą wianka lub średnicą kulek? Może ktoś zna stronę poświęconą temu zagadnieniu, taką z wymiarami elementów składowych? -- Jacek |
|
Data: 2010-06-07 20:06:35 | |
Autor: PeJot | |
Standard tradycyjnego zawieszenia osi korb | |
Jacek Maciejewski pisze:
Cześć Ta konstrukcja jest tak zaawansowana technologicznie jak wóz drabiniasty. Tolerancja wymiarowa współczesnych części i utwardzenie bieżni stoi na beznadziejnym poziomie. Jedyne co można poprawić to zastosować większą ilość dobrej jakości kulek 6.35 mm ( 1/4'') _bez wianków_, kupionych w sklepie z łożyskami. Wypadało by jeszcze sprawdzić równoległość czół mufy i w razie potrzeby poprawić planowanie, choć w wypadku mufy z miskami wciskanymi nie podejmie się tego żaden serwis rowerowy. Tu wskazany dobry ślusarz. Niestety w przypadku tej konstrukcji naprawdę trudno oczekiwać cudów. Taniej wymienić ramę. Znany jest mi przypadek indywidualnego wykonania adapterów wciskanych w taką mufę i zastosowania zwykłego wkładu zintegrowanego, ale to jest nieopłacalne. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2010-06-08 08:38:19 | |
Autor: Leszek \"QSi\" Pasoń | |
Standard tradycyjnego zawieszenia osi korb | |
Dnia 07-06-2010 o 20:06:35 PeJot <PeJot@o2.pl> napisał(a):
Znany jest mi przypadek indywidualnego wykonania adapterów wciskanych w taką mufę i zastosowania zwykłego wkładu zintegrowanego, ale to jest nieopłacalne. kiedys sugerowalem komus wspawanie w mufe na miski, mufy z gwintem wycietej z innej ramy, znalezionej chociazby na zlomie. nie twierdze ze taka operacja uda sie od razu, bo nie pamietam srednic ale jesli tak to dla wprawnego slusarza nie wiecej niz 2h roboty. tzn. mnie by to wiecej nie zajelo. nawet jesli by trzeba bylo nowa mufe obtoczyc i wspawywac wewnatrz mufy. -- Z krainy sadow w dolinie Dunajca. Zapraszam do Łącka http://www.lacko.pl/ oraz na zakupy: http://qsi-sport.pl Sledz postepy: http://sportypal.com/Workouts?user_id=80144 gg#1379297 Tlen: Cousie IRCNet: #rower #mtb nick: QSi Cousie |
|
Data: 2010-06-08 08:56:05 | |
Autor: PeJot | |
Standard tradycyjnego zawieszenia osi korb | |
Leszek "QSi" Pasoń pisze:
Dnia 07-06-2010 o 20:06:35 PeJot <PeJot@o2.pl> napisał(a): Tez opcja, ale jak sam powiadasz - kłopoty ze średnicami, wewnętrzna średnica mufy na miski wciskane ma trochę wystających do wewnątrz zakończeń rur. Sprawa jest nieopłacalna; typową ramę w stanie nadającym się do jazdy, o klasę lepszą od ramy z miskami wciskanymi można mieć za sześciopak piwa. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|