Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Stanisław Obirek. Zamilknij. Odnajdziesz siebie.

Stanisław Obirek. Zamilknij. Odnajdziesz siebie.

Data: 2017-03-25 06:53:24
Autor: Manik5
Stanisław Obirek. Zamilknij. Odnajdziesz siebie.
Zamilknij. Odnajdziesz siebie

24 marca 2017 | 23:55

Z prof. Stanisławem Obirkiem* rozmawia Dorota Wodecka
http://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,21543701,zamilknij-odnajdziesz-siebie.html

Dlatego przede wszystkim musimy się nauczyć słuchać siebie. Drogowskazem
mogłaby być książka "Milczenie" Shusaku Endo i uczestników świeckich
rekolekcji zachęcałbym do jej lektury. Tym, którzy nie mają na nią czasu,
zaproponowałbym obejrzenie filmu Martina Scorsese.

Ta część we mnie, która jest buddystą, czeka, by tę radość z wielości
odkryli też inni. A zwłaszcza polscy katolicy.

znakomity teolog katolicki Peter Phan, znakomicie opisał w swojej ostatniej
książce "Radość religijnego pluralizmu. Osobista podróż".
 Był za nią krytykowany przez Kongregację Nauki Wiary, ale ostatecznie się
wybronił, co zresztą znakomicie opisał w swojej ostatniej książce "Radość
religijnego pluralizmu. Osobista podróż".

To tragedia, że twarzą polskiego Kościoła katolickiego są fundamentaliści
religijni zbijający na religii kapitał polityczny. Brakuje mi Kościoła
Stefana Swieżawskiego, który do swojego przyjaciela, najpierw kardynała, a
potem papieża Karola Wojtyły, napisał tyle gorzkich i prawdziwych słów o
polskich księżach. Można je przeczytać w opublikowanym zbiorze ich listów.
Szkoda, że odpowiedzi Jana Pawła II nie są przedmiotem refleksji polskich
księży, a zwłaszcza biskupów. Brakuje mi też dialogicznego katolicyzmu, jaki
przez długie dziesięciolecia prezentowali Tadeusz Mazowiecki i Jerzy
Turowicz. To wszystko poszło w zapomnienie.

Myślę, że chrześcijaństwo, a zwłaszcza katolicyzm, nie radzi sobie z
erotyką, na którą patrzy nieufnie, wszędzie wietrzy grzech. Byłem częścią
tej ideologii, nie zdając sobie z tego sprawy.

Każdy musi podjąć wysiłek diagnozy własnych ograniczeń religijnych i
kulturowych. Mnie pomogła medytacja, najpierw tradycyjna jezuicka, a potem
jej wschodni wariant.

Dzisiaj myślę sobie, że wielu katolikom, tak bardzo przejętym ostrością
widzenia i zaniepokojonym przemycaniem do Kościoła elementów heretyckich (o
takie "niecne praktyki" jest oskarżany sam papież Franciszek), przydałoby
się nieco tej uważności w spojrzeniu na inne religie albo też na ludzi,
którzy inaczej rozumieją tę samą katolicką czy chrześcijańską tradycję.
Jestem przekonany, że wtedy lepiej rozumie się inne sposoby przeżywania
religii. W wielu przypadkach jest wprost rzeczą konieczną nabranie do siebie
i swoich poglądów dystansu.

- Przede wszystkim o marksistowskiej diagnozie, że należy skończyć z
opisywaniem świata takim, jaki jest, co było domeną filozofów. Najwyższy
czas, by go zmieniać!

Teologowie wyzwolenia jako pierwsi uchwycili to najgłębsze przesłanie
Marksa, głęboko chrześcijańskie i żydowskie zresztą. Chodzi o to, że
królestwo Boże już jest pośród nas i każdy człowiek do niego należy.
Niezależnie od wyznawanej religii i statusu społecznego - swoją drogą, warto
przypomnieć, że głosiciel tej prawdy Jezus z Nazaretu nie był
chrześcijaninem, tylko Żydem, i z tym przesłaniem zwracał się zarówno do
Żydów, jak i nie-Żydów. Nie straciło też na wadze najważniejsze przesłanie
judaizmu - poprawa świata tikkun olam! To jest czysty marksizm. Wiem, że w
Polsce brzmi jak herezja, ale jeśli się wsłuchać w przesłanie papieża
Franciszka, to on mówi dokładnie to samo. Jeśli jesteś chrześcijaninem, to
zmieniaj świat na lepszy i pomagaj najbardziej potrzebującym.

Zastanawiam się, dlaczego w nich tyle lęku lub agresji, co sprawiło, że są
ksenofobami, antysemitami, albo dlaczego nie akceptują różnych orientacji
seksualnych. Dla mnie to bardzo zasmucające, że w Polsce nie tylko rośnie
grupa ludzi o tak negatywnych i agresywnych emocjach, ale że takie
zachowania zyskują społeczną akceptację.

Wiara poza wspólnotą jest dla Kościoła nie do przyjęcia.

- Wspólnotę można znaleźć i poza Kościołem, czasem jest ona o wiele
mocniejsza i bardziej autentyczna niż tylko formalna przynależność do
wspólnoty kościelnej. Proszę też pamiętać, że Jezus głosił królestwo Boże, a
nie Kościół. Kościół jest dziełem człowieka i dlatego są ludzie, którzy mogą
się bez niego obejść. I ja ich wolę szanuję, czasem nawet podziwiam,
zwłaszcza gdy ich decyzje wydają dobre owoce, jak na przykład w twórczości
Witolda Gombrowicza czy Stanisława Lema. Obu uwielbiam.

* Prof. Stanisław Obirek - ur. w 1956 r., teolog, historyk, antropolog
kultury. Opublikował m.in.: "Co nas łączy? Dialog z niewierzącymi",
"Religia: schronienie czy więzienie?", "Umysł wyzwolony", "Polak katolik?".
W 2005 r. wystąpił z zakonu jezuitów. Pracuje w Ośrodku Studiów
Amerykańskich Uniwersytetu Warszawskiego

http://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,21543701,zamilknij-odnajdziesz-siebie.html

Data: 2017-03-25 14:36:57
Autor: andal
Stanisław Obirek. Zamilknij. Odnajdziesz siebie.
stul pysk i wypieprzaj z tym gownem

Data: 2017-04-17 01:07:17
Autor: andal
Stanisław Obirek. Zamilknij. Odnajdziesz siebie.
On Sat, 25 Mar 2017 06:53:24 +0100, Manik5 wrote:

Zamilknij. Odnajdziesz siebie

24 marca 2017 | 23:55

Z prof. Stanisławem Obirkiem* rozmawia Dorota Wodecka
http://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,21543701,zamilknij-odnajdziesz-
siebie.html

tu sie za gowno nie placi

stul dziub

Data: 2017-04-17 08:46:18
Autor: pulsar
Stanisław Obirek. Zamilknij. Odnajdziesz siebie.
W dniu 2017-03-25 o 06:53, Manik5 pisze:

Zamilknij. Odnajdziesz siebie

To tragedia, że twarzą polskiego Kościoła katolickiego są fundamentaliści
religijni zbijający na religii kapitał polityczny. /.../

Po tym, co robią ci nasi katolicy "pierwszego sortu",
wykreśliłem wszystkie święta katolickie z mojego osobistego
kalendarza... to na początek.
pulsar

Stanisław Obirek. Zamilknij. Odnajdziesz siebie.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona