Data: 2010-07-23 12:52:11 | |
Autor: Isajenko | |
Stara kolarzówka | |
Witam
Planuję zakup pierwszej kolarzówki. Stan finansów pozwala jedynie na używany rowerek. Wypatrzyłem coś takiego: http://allegro.pl/item1161164188_rower_szosowy.html i nie wiem czy rower jest warty ceny...na co zwrócić uwagę...rower złożony..czy to dobrze czy źle...pojeździ ten rowerek jakiś czas? Możecie coś poradzić? Mój wzrost to 179cm. Dziękuję i pozdrawiam |
|
Data: 2010-07-23 13:17:22 | |
Autor: Raist | |
Stara kolarzówka | |
Użytkownik "Isajenko" <isajenko@op.pl> napisał w wiadomości news:1m65klj4rp33a.5bs7zpevkv24.dlg40tude.net...
Planuję zakup pierwszej kolarzówki. Stan finansów pozwala jedynie na jak masz możliwość wsiasc na ten rower i sie przymierzyc to jest wart zainteresowania kupowac na odleglosc, zeby sie przekonac ze to złom (skrzypi itp) to szkoda zachodu kiera 42 cm trochę wąska, ale moze sie przyzwyczaisz 56 cm na Twój wzrost może być, chyba ze masz ultra krótkie nogi:) ja jezdze na 55 cm przy wzroscie 184cm, ale wole mniejsze "rozmiary" ;) Raist |
|
Data: 2010-07-23 14:04:01 | |
Autor: Wooyek | |
Stara kolarzówka | |
Planuję zakup pierwszej kolarzówki. Stan finansów pozwala jedynie na Wygląda fajnie, ale do tak wiekowych sprzętów warto podchodzić z dużym dystansem i obejrzeć/przetestować osobiście. No i moim zdaniem warto poszukać czegoś ciut droższego, ale z klamkomanetkami - jest to może bardziej ryzykowne (klamkomanetki to dość skomplikowane bestie, a że te w starych rowerach też mają już swoje lata...), ale na pewno dużo wygodniejsze. A tak w ogóle, to zdarzają się okazje do kupienia np. za 800-1000 zł całkiem współczesnych rowerów typu Merida 880, Trek 1000 itp. - to już inna jazda, niż starsze klasyki. Oczywiście te klasyki niezaprzeczalnie mają swój klimat i może Ci na nim zależy, ale jeśli po prostu chcesz rower do treningów, wycieczek, dojazdów do pracy itp. to moim zdaniem fajniej mieć coś świeżego - szosówki może nie rozwijają się tak szybko jak MTB, ale jednak. Przy okazji przy 2-3 letnim rowerze masz większą szansę, że zaraz po zakupie nie będziesz musiał wymienić całego napędu, opon, dętek, klocków, linek, pancerzy, siodełka, owijki, nie wspominając o generalnym serwisie (wszelkie łożyska, centrowanie itd.) - jak kupisz na odległość "okazyjny" rower za 400 zł, to może się okazać, że dołożysz do niego drugie/trzecie tyle. Przykład: http://allegro.pl/item1145414479_merida_road_880.html (zły rozmiar, ale w większych jest nawet więcej okazji) -- Michal "Wooyek" Lalik // wooyek na gmail.com // www.wooyek.pl // |
|
Data: 2010-07-23 14:41:33 | |
Autor: Isajenko | |
Stara kolarzówka | |
Dnia Fri, 23 Jul 2010 12:52:11 +0200, Isajenko napisał(a):
Dzięki za garść informacji koledzy...Szukam dalej. Ten do którego dałem link ma kółeczka 26"... |
|
Data: 2010-07-24 18:27:22 | |
Autor: jacek duma | |
Stara kolarzówka | |
Isajenko pisze:
Witam Przyłączam się do pytania, bo mam taki sam dylemat, zastanawiam się nad kupnem używanej najtańszej szosy. Cel - jazda po mieście jako odskocznia od nudnego codziennego dojazdu do pracy. Nie wiem jak to jest z szytkami, chciałbym ich uniknąć, oraz dylemat taki sam, klamkomanetki czy bez klamkomanetek da się żyć. Żadne treningi, czysta przyjemność jazdy dla samej jazdy :) jd |
|
Data: 2010-07-24 19:37:23 | |
Autor: Wooyek | |
Stara kolarzówka | |
Przyłączam się do pytania, bo mam taki sam dylemat, zastanawiam się To polecam przerobienie takiej starej, stalowej szosówki na singlespeeda - nie będziesz się musiał martwić o klamkomanetki, a jedno dobrze dobrane przełożenie wystarczy do jazdy po w miarę płaskim mieście. Frajda z jazdy jest nawet większa, bo nie musisz się zastanawiać nad przełożeniami i co chwilę kombinować ze zmianą. Dodatkowo zyskujesz totalną ciszę w czasie jazdy nawet po dziurach (warto mieć dzwonek ;)), łatwość utrzymania napędu (żadnych regulacji, mniejsze zużycie) i sporo niższą masę (odpadają przerzutki, manetki, linki, pancerze, kaseta, jedna zębatka w korbie). Fajna zabawa niskim kosztem. -- Michal "Wooyek" Lalik // wooyek na gmail.com // www.wooyek.pl // |
|
Data: 2010-07-24 19:40:05 | |
Autor: jacek duma | |
Stara kolarzówka | |
Wooyek pisze:
To polecam przerobienie takiej starej, stalowej szosówki na singlespeeda - nie będziesz się musiał martwić o klamkomanetki, a jedno dobrze dobrane przełożenie wystarczy do jazdy po w miarę płaskim mieście. Frajda z jazdy jest nawet większa, bo nie musisz się zastanawiać nad przełożeniami i co chwilę kombinować ze zmianą. Dodatkowo zyskujesz totalną ciszę w czasie jazdy nawet po dziurach (warto mieć dzwonek ;)), łatwość utrzymania napędu (żadnych regulacji, mniejsze zużycie) i sporo niższą masę (odpadają przerzutki, manetki, linki, pancerze, kaseta, jedna zębatka w korbie).Nad ostrym już kiedyś myślałem, może kwestia tego single speeda nie jest wykluczona :) jd |
|
Data: 2010-07-27 23:53:38 | |
Autor: KuFeL | |
Stara kolarzówka | |
W dniu 2010-07-24 19:40, jacek duma pisze:
Wooyek pisze: ostatnio w decathlonie wiedziałem że mają tam takie pomarańczowe cudo single speed właśnie B'win za bodajże 300 albo 400 pln. Pzdr, KuFeL -- gg:71218 / http://blog.ku-fel.com / PSN: KuFeL78 http://www.zachody.pl / skype:kufel78 |
|
Data: 2010-07-28 10:51:14 | |
Autor: Wooyek | |
Stara kolarzówka | |
Fajna zabawa niskim kosztem.Nad ostrym już kiedyś myślałem, może kwestia tego single speeda nie jest Ale to jest rower pseudo-MTB na stalowych obręczach 26" - w katalogu też uznałem za ciekawe, ale moim zdaniem jest to co najwyżej o półkę lepsze od markeciaka... Nie wspominając o jakimkolwiek porównaniu do szosowego singla na jakiejś klasycznej ramie Cr-Mo. -- Michal "Wooyek" Lalik // wooyek na gmail.com // www.wooyek.pl // |
|
Data: 2010-07-29 22:28:39 | |
Autor: jacek duma | |
Stara kolarzówka | |
Wooyek pisze:
Właśnie zanabyłem :)Fajna zabawa niskim kosztem.Nad ostrym już kiedyś myślałem, może kwestia tego single speeda nie jest http://www.allegro.pl/show_item.php?item=1165259513 jd |
|
Data: 2010-07-29 23:28:52 | |
Autor: mt | |
Stara kolarzówka | |
jacek duma pisze:
Właśnie zanabyłem :) Fajny. Zostawiasz jak jest czy przerabiasz na singla? -- marcin |
|
Data: 2010-08-01 21:58:25 | |
Autor: jacek duma | |
Stara kolarzówka | |
mt pisze:
jacek duma pisze:Na razie zostawiam jak jest. Jesli mi będzie odpowiadać nie będę nic zmieniał. jd |
|
Data: 2010-07-28 01:40:39 | |
Autor: Krzysztof Olszak | |
Stara kolarzówka | |
jacek duma pisze:
Fajna zabawa niskim kosztem.Nad ostrym już kiedyś myślałem, może kwestia tego single speeda nie jest wykluczona :) Ja tam juz piaty rok jezdze na ss zbudowanym na bazie kolarki i jest to bardzo dobry i latwy w obsludze rower. Krzysztof |
|
Data: 2010-07-26 12:50:07 | |
Autor: Raist | |
Stara kolarzówka | |
Użytkownik "jacek duma" <dumaj@spam.pl> napisał w wiadomości news:4c4b1468$0$19178$65785112news.neostrada.pl...
Przyłączam się do pytania, bo mam taki sam dylemat, zastanawiam się nad kupnem używanej najtańszej szosy. Cel - jazda po mieście jako odskocznia od nudnego codziennego dojazdu do pracy. Nie wiem jak to jest z szytkami, chciałbym ich uniknąć, oraz dylemat taki sam, klamkomanetki czy bez klamkomanetek da się żyć. oczywiscie, ze po miescie jak i na trase zwykle manetki w ramie wystarczą jak się nie ścigasz to klamkomanetki są zbędne, a na allegro kupisz ładne klamki z wygodnym chwytem np. Tektro Raist |
|
Data: 2010-08-01 22:09:16 | |
Autor: Michał Pysz | |
Stara kolarzówka | |
jak na mój gust odpada.
Szukaj roweru z: - klamkomanetkami - kasetą - korbami z blatami obecnie produkowanymi (akurat to może ten rower, który podałeś spełniać) Coprawda trzeba dać więcej kasy ale się zwróci. Jak sprzedawałem swojego Ginata OCR Special to poszedł za jakieś 500-600zł dwa lata temu, miał klamkomanetki i całą resztę współczesną. Myślę, ze jak się chwilkę poszuka/poczeka to trafi się coś lepszego do 800-900zł. Chyba, że Ci się strasznie śpieszy. Wtedy kupuj coś za 300zł i jak się nie sprawdzi to w zimie kupisz coś innego. mp. W dniu 2010-07-23 12:52, Isajenko pisze: Witam |