Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Stara kolarzówka

Stara kolarzówka

Data: 2010-07-24 18:27:22
Autor: jacek duma
Stara kolarzówka
Isajenko pisze:
Witam

Planuję zakup pierwszej kolarzówki. Stan finansów pozwala jedynie na
używany rowerek. Wypatrzyłem coś takiego:

http://allegro.pl/item1161164188_rower_szosowy.html

i nie wiem czy rower jest warty ceny...na co zwrócić uwagę...rower
złożony..czy to dobrze czy źle...pojeździ ten rowerek jakiś czas?

Możecie coś poradzić? Mój wzrost to 179cm.

Dziękuję i pozdrawiam

Przyłączam się do pytania, bo mam taki sam dylemat, zastanawiam się nad kupnem używanej najtańszej szosy. Cel - jazda po mieście jako odskocznia od nudnego codziennego dojazdu do pracy. Nie wiem jak to jest z szytkami, chciałbym ich uniknąć, oraz dylemat taki sam, klamkomanetki czy bez klamkomanetek da się żyć. Żadne treningi, czysta przyjemność jazdy dla samej jazdy :)
jd

Data: 2010-07-24 19:37:23
Autor: Wooyek
Stara kolarzówka
Przyłączam się do pytania, bo mam taki sam dylemat, zastanawiam się
nad kupnem używanej najtańszej szosy. Cel - jazda po mieście jako
odskocznia od nudnego codziennego dojazdu do pracy. Nie wiem jak to
jest z szytkami, chciałbym ich uniknąć, oraz dylemat taki sam,
klamkomanetki czy bez klamkomanetek da się żyć. Żadne treningi,
czysta przyjemność jazdy dla samej jazdy :)

To polecam przerobienie takiej starej, stalowej szosówki na singlespeeda - nie będziesz się musiał martwić o klamkomanetki, a jedno dobrze dobrane przełożenie wystarczy do jazdy po w miarę płaskim mieście. Frajda z jazdy jest nawet większa, bo nie musisz się zastanawiać nad przełożeniami i co chwilę kombinować ze zmianą. Dodatkowo zyskujesz totalną ciszę w czasie jazdy nawet po dziurach (warto mieć dzwonek ;)), łatwość utrzymania napędu (żadnych regulacji, mniejsze zużycie) i sporo niższą masę (odpadają przerzutki, manetki, linki, pancerze, kaseta, jedna zębatka w korbie).

Fajna zabawa niskim kosztem.
--
Michal "Wooyek" Lalik // wooyek na gmail.com // www.wooyek.pl //

Data: 2010-07-24 19:40:05
Autor: jacek duma
Stara kolarzówka
Wooyek pisze:

To polecam przerobienie takiej starej, stalowej szosówki na singlespeeda - nie będziesz się musiał martwić o klamkomanetki, a jedno dobrze dobrane przełożenie wystarczy do jazdy po w miarę płaskim mieście. Frajda z jazdy jest nawet większa, bo nie musisz się zastanawiać nad przełożeniami i co chwilę kombinować ze zmianą. Dodatkowo zyskujesz totalną ciszę w czasie jazdy nawet po dziurach (warto mieć dzwonek ;)), łatwość utrzymania napędu (żadnych regulacji, mniejsze zużycie) i sporo niższą masę (odpadają przerzutki, manetki, linki, pancerze, kaseta, jedna zębatka w korbie).

Fajna zabawa niskim kosztem.
Nad ostrym już kiedyś myślałem, może kwestia tego single speeda nie jest wykluczona :)
jd

Data: 2010-07-27 23:53:38
Autor: KuFeL
Stara kolarzówka
W dniu 2010-07-24 19:40, jacek duma pisze:
Wooyek pisze:

To polecam przerobienie takiej starej, stalowej szosówki na
singlespeeda - nie będziesz się musiał martwić o klamkomanetki, a
jedno dobrze dobrane przełożenie wystarczy do jazdy po w miarę płaskim
mieście. Frajda z jazdy jest nawet większa, bo nie musisz się
zastanawiać nad przełożeniami i co chwilę kombinować ze zmianą.
Dodatkowo zyskujesz totalną ciszę w czasie jazdy nawet po dziurach
(warto mieć dzwonek ;)), łatwość utrzymania napędu (żadnych regulacji,
mniejsze zużycie) i sporo niższą masę (odpadają przerzutki, manetki,
linki, pancerze, kaseta, jedna zębatka w korbie).

Fajna zabawa niskim kosztem.
Nad ostrym już kiedyś myślałem, może kwestia tego single speeda nie jest
wykluczona :)

ostatnio w decathlonie wiedziałem że mają tam takie pomarańczowe cudo single speed właśnie B'win za bodajże 300 albo 400 pln.

Pzdr,
KuFeL
--
gg:71218 / http://blog.ku-fel.com / PSN: KuFeL78
http://www.zachody.pl / skype:kufel78

Data: 2010-07-28 10:51:14
Autor: Wooyek
Stara kolarzówka
Fajna zabawa niskim kosztem.
Nad ostrym już kiedyś myślałem, może kwestia tego single speeda nie jest
wykluczona :)

ostatnio w decathlonie wiedziałem że mają tam takie pomarańczowe cudo single speed właśnie B'win za bodajże 300 albo 400 pln.

Ale to jest rower pseudo-MTB na stalowych obręczach 26" - w katalogu też uznałem za ciekawe, ale moim zdaniem jest to co najwyżej o półkę lepsze od markeciaka... Nie wspominając o jakimkolwiek porównaniu do szosowego singla na jakiejś klasycznej ramie Cr-Mo.
--
Michal "Wooyek" Lalik // wooyek na gmail.com // www.wooyek.pl //

Data: 2010-07-29 22:28:39
Autor: jacek duma
Stara kolarzówka
Wooyek pisze:
Fajna zabawa niskim kosztem.
Nad ostrym już kiedyś myślałem, może kwestia tego single speeda nie jest
wykluczona :)

ostatnio w decathlonie wiedziałem że mają tam takie pomarańczowe cudo single speed właśnie B'win za bodajże 300 albo 400 pln.

Ale to jest rower pseudo-MTB na stalowych obręczach 26" - w katalogu też uznałem za ciekawe, ale moim zdaniem jest to co najwyżej o półkę lepsze od markeciaka... Nie wspominając o jakimkolwiek porównaniu do szosowego singla na jakiejś klasycznej ramie Cr-Mo.
Właśnie zanabyłem :)
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=1165259513
jd

Data: 2010-07-29 23:28:52
Autor: mt
Stara kolarzówka
jacek duma pisze:

Właśnie zanabyłem :)
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=1165259513
jd

Fajny. Zostawiasz jak jest czy przerabiasz na singla?

--
marcin

Data: 2010-08-01 21:58:25
Autor: jacek duma
Stara kolarzówka
mt pisze:
jacek duma pisze:

Właśnie zanabyłem :)
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=1165259513
jd

Fajny. Zostawiasz jak jest czy przerabiasz na singla?

Na razie zostawiam jak jest. Jesli mi będzie odpowiadać nie będę nic zmieniał.
jd

Data: 2010-07-28 01:40:39
Autor: Krzysztof Olszak
Stara kolarzówka
jacek duma pisze:

Fajna zabawa niskim kosztem.
Nad ostrym już kiedyś myślałem, może kwestia tego single speeda nie jest wykluczona :)

Ja tam juz piaty rok jezdze na ss zbudowanym na bazie kolarki i jest to bardzo dobry i latwy w obsludze rower.

Krzysztof

Data: 2010-07-26 12:50:07
Autor: Raist
Stara kolarzówka
Użytkownik "jacek duma" <dumaj@spam.pl> napisał w wiadomości news:4c4b1468$0$19178$65785112news.neostrada.pl...
Przyłączam się do pytania, bo mam taki sam dylemat, zastanawiam się nad kupnem używanej najtańszej szosy. Cel - jazda po mieście jako odskocznia od nudnego codziennego dojazdu do pracy. Nie wiem jak to jest z szytkami, chciałbym ich uniknąć, oraz dylemat taki sam, klamkomanetki czy bez klamkomanetek da się żyć.


oczywiscie, ze po miescie jak i na trase zwykle manetki w ramie wystarczą
jak się nie ścigasz to klamkomanetki są zbędne, a na allegro kupisz ładne klamki z wygodnym chwytem np. Tektro

Raist

Stara kolarzówka

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona