W momencie śmierci Odkupiciela został wypełniony i zniesiony Stary Zakon a
na jego miejsce nastał Nowy Testament; wtedy to właśnie zostało nadane
całemu światu uświęcone krwią Jezusa Chrystusa Prawo Chrystusowe, razem z
jego tajemnicami, prawami, ustanowieniami i świętymi obrzędami.

W czasie, kiedy Jezus Chrystus nauczał będąc posłanym tylko do owiec, które
zginęły z domu izraelskego, obowiązywało równocześnie Prawo i Ewangelia.
Umierając na Krzyżu, Jezus zniósł Zakon przykazań i przepisów. oraz
przekreślił pismo Starego Testamentu przybiwszy go do Krzyża, a ustanowił
mocą krwi Testament Nowy.

Dokonało się wtedy przerzucenie z Prawa na Ewangelię, z Synagogi na Kościół,
z ofiar licznych na jedną.  Gdy Pan  Jezus oddał ducha, rozdarła się z
gwałtowną siłą od wierzchu aż do spodu mistyczna zasłona, zakrywająca sobą
wnętrze świątyni i tajemnice świętości.

Zwycięstwem Krzyża Pan Nasz w pełni dokonał dzieła Odkupienia.

--
Extra Ecclesiam nulla salus - Poza Kościołem nie ma zbawienia

abc ďčřĺň:

W momencie śmierci Odkupiciela został wypełniony i zniesiony Stary Zakon a
na jego miejsce nastał Nowy Testament

Wszystko pieknie, tyle, ze ksiegi zaliczone do Nowego Testamentu powstawaly 100-200 lat po smierci Chrystusa :) A ostateczny jego ksztalt (czyli, ktore ksiegi uzajemy za prawdziwe, a ktore nie) zatwierdzono w 390 r. po Chrystusie.
He, he, w momencie smierci Odkupiciela nie istnialo ani jedno slowo z tego, co obecnie nazywane jets Nowym Testamentem...
No i nie obilo mi sie o uszy, zeby ktos uniewaznial Stary Testament :)

wtedy to właśnie zostało nadane
całemu światu uświęcone krwią Jezusa Chrystusa Prawo Chrystusowe, razem z
jego tajemnicami, prawami, ustanowieniami i świętymi obrzędami.

Wlasnie chodzi o to, ze prawa, ustanowienia, a zwlaszcza obrzedy to tradycja Kosciola - rzecz czysto ludzka... Jezus ani sie nie zajaknal o konfesjonalach, stulach, ornatach, zakonach, biskupach, diakonach, zakonnikach, diecezjach, parafiach, adoracjach NS, kulcie swojej ziemskiej matki, etc :)

Umierając na Krzyżu, Jezus zniósł Zakon przykazań i przepisów. oraz
przekreślił pismo Starego Testamentu przybiwszy go do Krzyża, a ustanowił
mocą krwi Testament Nowy.

Yhm, a gdzie to jest wprost napisane?

Dokonało się wtedy przerzucenie z Prawa na Ewangelię, z Synagogi na Kościół,

Cha, cha, kosciolow chrzescijanskich wtedy nie bylo i jeszcze dluuuugo, dluuuuugo nie mialo byc. Nie bylo tez ksiezy :)

--
Vic

Wszystko pieknie, tyle, ze ksiegi zaliczone do Nowego Testamentu
powstawaly 100-200 lat po smierci Chrystusa :)

Pismo sw. Nowego Testamentu, 27 ksiag, powstalo w latach 51-96 po Chr. w
wyniku apostolskiej katechezy ewangelicznej oraz dzialalnosci pisarskiej
Apostolow i uczniow apostolskich.

Ewangelia Chrystusowa, gloszona poczatkowo ustnie, w miare uplywu czasu i
potrzeby utrwalana byla na pismie w jezyku greckim. W ten sposob powstaly
cztery Ewangelie. Wlasciwie jest to jedna Ewangelia, ale w opisie czterech
Ewangelistow. Dwaj z nich byli apostolami (Mateusz i Jan), dwaj apostolskimi
uczniami i ich wspolpracownikami (Marek i Lukasz).

Umierając na Krzyżu, Jezus zniósł Zakon przykazań i przepisów. oraz
przekreślił pismo Starego Testamentu przybiwszy go do Krzyża, a ustanowił
mocą krwi Testament Nowy.

Yhm, a gdzie to jest wprost napisane?

A np. tu: Kol 2:14 "skreslil zapis dluzny obciazajacy nas nakazami. To
wlasnie, co bylo naszym przeciwnikiem, usunal z drogi, przygwozdziwszy do
krzyza."

albo tu Hbr 7:11  "Gdyby wiec doskonalosc zostala osiagnieta przez
kaplanstwo lewickie, lud bowiem otrzymal Prawo, oparte na nim, to po co bylo
potrzeba ustanawiac jeszcze innego kaplana na wzor Melchizedeka, a nie na
wzor Aarona?"

lub tu: Hbr 7:18-19: "Zostaje przeto usuniete poprzednie Prawo z powodu swej
slabosci i nieuzytecznosci.Prawo nie dawalo niczemu pelnej doskonalosci,
bylo jednak wprowadzeniem tylko lepszej nadziei, przez ktora zblizamy sie do
Boga."

Dokonało się wtedy przerzucenie z Prawa na Ewangelię, z Synagogi na
Kościół,

Cha, cha, kosciolow chrzescijanskich wtedy nie bylo i jeszcze dluuuugo,
dluuuuugo nie mialo byc. Nie bylo tez ksiezy :)

Mt 16:18-19 "Otoz i Ja tobie powiadam: Ty jestes Piotr [czyli Skala], i na
tej Skale zbuduje  K o s c i o l  moj, a bramy piekielne go nie przemoga. I
tobie dam klucze krolestwa niebieskiego; cokolwiek zwiazesz na ziemi, bedzie
zwiazane w niebie, a co rozwiazesz na ziemi, bedzie rozwiazane w niebie."

--
Extra Ecclesian nulla salus - Poza Kosciolem nie ma zbawienia

abc ďčřĺň:

Pismo sw. Nowego Testamentu, 27 ksiag, powstalo w latach 51-96 po Chr.

No wlasnie nie bardzo, bo owych 27 ksiag powstawalo znacznie dluzej niz do 96 r n.e.
A powiedz mi ile z tych 27 ksiag zostalo "zatwierdzonych" i weszlo do Nowego Tetsmantu? (notabene zatwierdzenie nastapilo blisko 4 wieki po smierci Chrystusa)?...

lub tu: Hbr 7:18-19: "Zostaje przeto usuniete poprzednie Prawo z powodu swej
slabosci i nieuzytecznosci.Prawo nie dawalo niczemu pelnej doskonalosci,
bylo jednak wprowadzeniem tylko lepszej nadziei, przez ktora zblizamy sie do
Boga."

Eche, a dlaczego Stary Testament jest wciaz oficjalnie wliczany do swietych ksiag Chrzescijanstwa? :)

Mt 16:18-19 "Otoz i Ja tobie powiadam: Ty jestes Piotr [czyli Skala], i na
tej Skale zbuduje  K o s c i o l  moj

Tu es petrus... Ale co do "kosciola" - zalezy od tlumaczenia :)

 cokolwiek zwiazesz na ziemi, bedzie
zwiazane w niebie, a co rozwiazesz na ziemi, bedzie rozwiazane w niebie."

Ale mimo wszystko nijak z tego nie wynikaja diecezje, biskupstwa, ksieza, ornaty, konfesjonaly, oltarze, procesje, adoracje NS, etc... :)

--
Vic

"VicAbarca" <bjorgul@o2.pl> wrote in message
news:hepn6v$rjk$1nemesis.news.neostrada.pl...

Ale mimo wszystko nijak z tego nie wynikaja diecezje, biskupstwa,
ksieza, ornaty, konfesjonaly, oltarze, procesje, adoracje NS, etc... :)

BO  TO  JEST  POGANSTWO.
Nie tylko judaistyczne, ale egipskie, babilonskie, greckie, etruskie i
rzymskie, a nawet celtyckie.

Ale mimo wszystko nijak z tego nie wynikaja diecezje, biskupstwa,
ksieza, ornaty, konfesjonaly, oltarze, procesje, adoracje NS, etc... :)

BO  TO  JEST  POGANSTWO.
Nie tylko judaistyczne, ale egipskie, babilonskie, greckie, etruskie i
rzymskie, a nawet celtyckie.

Pismo Święte mówi nam, w co wierzyć, ku czemu dążyć i co zachowywać, ale nie
mówi, w jaki sposób mamy to robić. A ponieważ nie możemy tego czynić
inaczej, jak tylko w jakiś określony sposób, dlatego w praktyce musimy dodać
coś do tego, czego naucza Biblia.

Pismo Święte, na przykład, łącząc udzielanie Bożego błogosławieństwa z
zachowywaniem przez nas jedności, każe nam schodzić się razem na modlitwie.
Skoro jednak nie wyznacza nam ani czasu, ani miejsca modlitwy, to Kościół
musi uzupełnić to, co Pismo Św. nakazuje jedynie w sposób ogólny.[...]

Można by zatem powiedzieć, że Biblia dała nam "ducha" religii, ale Kościół
musi zatroszczyć się o "ciało", w którym ów duch ma przemieszkiwać. Religia,
żeby żyć, musi realizować się w konkretnych aktach.[...]

Nie ma czegoś takiego jak religia abstrakcyjna. Kiedy ludzie usiłują modlić
się w - jak to sami określają - bardziej duchowy sposób, kończą de facto na
tym, że w ogóle przestają się modlić. Dzieje się tak bardzo często i każdy
zapewne wie o tym z własnego doświadczenia.

Ludzie młodzi, na przykład (i być może tacy, którzy powinni wiedzieć o tym
lepiej niż młodzież), mówią sobie niekiedy:

"Jakiż sens w tym, by modlić się w ustalony sposób rano i wieczorem?

Dlaczego mielibyśmy posługiwać się jakimiś formami słownymi?

Po co klękać - czy nie mogę modlić się w łóżku, na spacerze lub zakładając
ubranie?"

Kończą na tym, że w ogóle się nie modlą.

(John Henry Cardinal Newman, ''Ceremonies of the Church" w ''Parochial &
Plain Sermons", s. 269 - 276; Ignatius Press, San Francisco 1987).

--
Extra Ecclesiam nulla salus - Poza Kościołem nie ma zbawienia

abc ďčřĺň:

Pismo ˛wiúte, na przykĂad, ĂÁczÁc udzielanie BoĎego bĂogosĂawie¸stwa z
zachowywaniem przez nas jednoĆci, kaĎe nam schodziö siú razem na modlitwie.
Skoro jednak nie wyznacza nam ani czasu, ani miejsca modlitwy, to KoĆciƒĂ
musi uzupeĂniö to, co Pismo ˛w. nakazuje jedynie w sposƒb ogƒlny.[...]

No wlasnie!!!
Czyli jesli ktos sie chce schodzic na modlitwe w sobote czy srode, to ma dokladnie tyle samo racji co ten ktory chce sie spotykac w niedziele.
A jesli ktos chce to zrobic bez ksiezy, stul i ornatow, to ma dokladnie tyle samo racji co ow, ktoremu zalezy na posiadaniu biskupa nad soba :)

--
Vic

abc wrote:

......

Powidz mi ABECADŁO, bojo cimniok jezem, jak jus siem ten Wsechświat skońcy,
to cy nas Jezusicek w Tsech łosobach tes siem skońcy...?

PS - a tarmosis sem casem gruchem...?