Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.film   »   Stargate Universe [spoilery]

Stargate Universe [spoilery]

Data: 2009-10-06 23:48:16
Autor: Atlantis
Stargate Universe [spoilery]
Rais pisze:

Cały problem rozpracowuje pulchny maniak gier komputerowych.

Jestem ciekaw co z tego wątku wyjdzie. Społeczność fanów podzielona.
Jedni na tak inni na nie. Przeciwko samej postaci nic nie mam - w końcu
lekko pulchnych, nerdowatych geniuszy już w tej serii miewaliśmy. Trudno
jednak nie zauważyć, że ten jest inny. Na razie wiemy, że został
zrekrutowany tylko dlatego, że ma naturalną zdolność do matematyki (choć
specjalnie nie chciało mu się raczej robić w tym kierunku kariery -
czemu przerwał studia na MIT?)
Sama forma werbunku przez zagadkę zaszytą w jakimś MMO? Hmm...

Niemniej scena rozmowy w drzwiach a potem teleportacja na statek -
kwintesencja humoru w starym, dobrym stylu SG. ;)

Zresztą... Pamiętacie Daniela w pierwszym sezonie SG-1? Może Wallace też
 schudnie i przypakuje przez kilka sezonów. ;)


Wojsko zabiera go na planetę gdzie szalony naukowiec dowodzi
zespołem badawczym.

Czy on jest taki szalony? Nie powiedziałbym. Na pewno ma świra na
punkcie swoich badań. I to nie świra w stylu pozytywnie zakręconych
nerdów jakich do tej pory widywaliśmy czasem w tym serialu. To jego
zaangażowanie może okazać się niebezpieczne...
Widać też, że to postać niejednoznaczna. Ma jakieś swoje mroczne
sekrety, ukryte zamiary. Ogólnie przypomina mi trochę Sloane'a z "Alias". ;)

Jedno na wielki plus. Koniec z wszechwiedzącymi naukowcami w stylu
Carter czy Rodney'a. ;)


Znienacka atakują Goul'dowie.

Jacy Goa'uldowie. Goa'uldów już nie ma.
To było (najprawdopodobniej) Lucian Aliance - przejęli sporo sprzętu
jaki został po wężykach. ;)


Jak widać wszystko to już było. Podobnie zaczynał sie SG:Atlantis.
Tylko, że tam badacze trafili do zatopionego miasta a tutaj na zagubiony
statek kosmiczny. Podobnie zaczął się BSG. Tylko, że tam było więcej
statków a tu jest jeden. W ogóle ten nowy serial BARDZO przypomina BSG.
Z klimatu "starych" serii pozostały tylko wrota.

"Tylko"? Wreszcie jest szansa, że Wrota znów staną w centrum uwagi
serialu. ;)

Data: 2009-10-07 07:24:47
Autor: Rais
Stargate Universe [spoilery]
Atlantis pisze:
Rais pisze:


Wojsko zabiera go na planetę gdzie szalony naukowiec dowodzi
zespołem badawczym.

Czy on jest taki szalony? Nie powiedziałbym. Na pewno ma świra na
punkcie swoich badań. I to nie świra w stylu pozytywnie zakręconych
nerdów jakich do tej pory widywaliśmy czasem w tym serialu. To jego
zaangażowanie może okazać się niebezpieczne...
Widać też, że to postać niejednoznaczna. Ma jakieś swoje mroczne
sekrety, ukryte zamiary. Ogólnie przypomina mi trochę Sloane'a z "Alias". ;)

Jedno na wielki plus. Koniec z wszechwiedzącymi naukowcami w stylu
Carter czy Rodney'a. ;)

Rodney'a nie da się skopiować. Taka postać udaje sie raz.
:)



Znienacka atakują Goul'dowie.

Jacy Goa'uldowie. Goa'uldów już nie ma.
To było (najprawdopodobniej) Lucian Aliance - przejęli sporo sprzętu
jaki został po wężykach. ;)

Możliwe.
BTW Czy było podane "umocowanie czasowe" serii?
To znaczy czy powiedziano kiedy sie to dzieje?
Po wydarzeniach, które znamy czy może równolegle?



Jak widać wszystko to już było. Podobnie zaczynał sie SG:Atlantis.
Tylko, że tam badacze trafili do zatopionego miasta a tutaj na zagubiony
statek kosmiczny. Podobnie zaczął się BSG. Tylko, że tam było więcej
statków a tu jest jeden. W ogóle ten nowy serial BARDZO przypomina BSG.
Z klimatu "starych" serii pozostały tylko wrota.

"Tylko"? Wreszcie jest szansa, że Wrota znów staną w centrum uwagi
serialu. ;)

Na razie jestem "zmieszany". Wstrząsu specjalnego nie było.
Z osądem trzeba poczekać.

Data: 2009-10-07 15:27:53
Autor: Atlantis
Stargate Universe [spoilery]
Rais <raistand@poczta.onet.pl> pisze: > Rodney'a nie da się skopiować. Taka postać udaje sie raz. :) True. Chociaż na dobrą sprawę oni chyba nawet nie będą próbowali kopiować Rodney'a (czy kogokolwiek ze starej serii). Nowi bohaterowie zdają się wydawać wzięci z innej bajki, ale to akurat dobrze - wygląda to na zapowiedź mocnego ograniczenia "komiksowości", która w "Atlantis zaczynała już razic po oczach. :) W każdym razie skończyła się chyba era wszechwiedzących nerdów rozpracowujących każdy system obcego statku w 20 minut. Rush nie mógl sobie poradzić z głupią blokadą drzwi... :) Niemniej wciąż możemy liczyć na odrobinę nerd-humoru, tym razem w wykonaniu Wallace'a. ;) > BTW Czy było podane "umocowanie czasowe" serii? To znaczy czy > powiedziano kiedy sie to dzieje? Po wydarzeniach, które znamy czy może > równolegle? Z pewnością po finale "Atlantis". Tam U.S.S George Hammond miał być dopiero oddany do służby a Carter została mianowana dowódcą. W pilocie "Universe" statek już lata pod jej dowództwen. ;) > Na razie jestem "zmieszany". Wstrząsu specjalnego nie było. Z osądem > trzeba poczekać. No tak. SGA miało świetnego pilota a po paru sezonach poziom spadł niesamowicie. Tutaj poszli w inną stronę. Nie próbuja zachwycic widzami mnóstwem efektow i akcji tylko opowiadają swoją historię. Może przynajmniej nie będziemy musieli oglądać kilku biednych epizodów będących skutkiem koniecznej oszczędności po drogim pilocie, jak w SG-1 i SGA. ;) Pozdrawiam! Atlantis P.S. Z kodowaniem wszystko ok u mnie? ;)

Data: 2009-10-07 16:15:43
Autor: Rais
Stargate Universe [spoilery]
Atlantis pisze:
Rais <raistand@poczta.onet.pl> pisze:  > Rodney'a nie da się skopiować. Taka postać udaje sie raz. :) W każdym razie skończyła się chyba era wszechwiedzących nerdów rozpracowujących każdy system obcego statku w 20 minut. Rush nie mógl sobie poradzić z głupią blokadą drzwi... :)

IMHO to kwestia czasu. Szybko nauczą się przekierowywać moc,
robić obejścia, przekalibrowywać czujniki czy co tam jeszcze
jest akurat potrzebne.
;D

 > BTW Czy było podane "umocowanie czasowe" serii? To znaczy czy  > powiedziano kiedy sie to dzieje? Po wydarzeniach, które znamy czy może  > równolegle? Z pewnością po finale "Atlantis". Tam U.S.S George Hammond miał być dopiero oddany do służby a Carter została mianowana dowódcą. W pilocie "Universe" statek już lata pod jej dowództwen. ;)

Faktycznie. Czyli jednak jest PO.

P.S. Z kodowaniem wszystko ok u mnie? ;)

Eee... Nie wiem. A coś nie tak?


BTW. Jest obecnie jakiś inny serial SF nadający sie do oglądania?

--
pzdr

Data: 2009-10-08 08:14:28
Autor: p0li
Stargate Universe [spoilery]
O->Dnia 2009-10-07 16:15:43 niejaki Rais napisał:
BTW. Jest obecnie jakiś inny serial SF nadający sie do oglądania?

defying gravity się zapowiada nawet ciekawe
i sporym imho plusem są nieznani aktorzy

--
P0zdrawiam p0li     p0li(at)poczta.onet.pl
gg # 175936; icq# 16655815 skype: p0li_ten_jedyny
opera(RU), miranda, dialog(RU)...- dziwny jestem...
prawdziwy facet nie da odebrać sobie szarlotki

Data: 2009-10-08 10:17:38
Autor: Rais
Stargate Universe [spoilery]
p0li pisze:
O->Dnia 2009-10-07 16:15:43 niejaki Rais napisał:
BTW. Jest obecnie jakiś inny serial SF nadający sie do oglądania?

defying gravity się zapowiada nawet ciekawe
i sporym imho plusem są nieznani aktorzy


Uuu... ale z tego co widzę to na zapowiadaniu się chyba skończy.
Ta pierwsza seria to przynajmniej stanowi jakąś w miarę domkniętą całość?
--
pzdr

Data: 2009-10-08 11:29:27
Autor: p0li
Stargate Universe [spoilery]
O->Dnia 2009-10-08 10:17:38 niejaki Rais napisał:
Uuu... ale z tego co widzę to na zapowiadaniu się chyba skończy.
Ta pierwsza seria to przynajmniej stanowi jakąś w miarę domkniętą całość?

ciężko powiedzeć bo poleciało na razie 9 odcinków a w pierwszej serii jest
13 - ale raczej (wnioskująć z tytułów odcinków) to pierwsza seria nie
będzie zakończona powrotem na ziemię - raczej zakończą jakiś etap i pewnie
wymyślą jakies zawirowanie żeby obgryzać zęby czekając na serię drugą

co prawda dla tych co niedawno skończyli oglądać BSG to w DG dramatyzmu
jest tyle co w reklamie "żanetkaleta" - no ale występuje jako drama/sf

poczekamy - może się rozwinie

--
P0zdrawiam p0li     p0li(at)poczta.onet.pl
gg # 175936; icq# 16655815 skype: p0li_ten_jedyny
opera(RU), miranda, dialog(RU)...- dziwny jestem...
prawdziwy facet nie da odebrać sobie szarlotki

Data: 2009-10-08 10:03:14
Autor: Atlantis
Stargate Universe [spoilery]
Rais pisze:

IMHO to kwestia czasu. Szybko nauczą się przekierowywać moc,
robić obejścia, przekalibrowywać czujniki czy co tam jeszcze
jest akurat potrzebne.
;D

To pewne. Myślę, że z czasem zaczną nawet naprawiać ten cały statek.
Chodzi mi o to, że widać różnicę w stosunku do poprzednich serii. Tam
przychodził sobie naukowiec, pierwszy raz widział obce urządzenie,
chwilę przy nim pogrzebał i pod koniec odcinka był już w stanie
modyfikować jego działanie. ;)
Tutaj zwykłe drzwi Pradawnych okazały się problemem nie do obejścia dla
personelu naukowego. :)


P.S. Z kodowaniem wszystko ok u mnie? ;)

Eee... Nie wiem. A coś nie tak?

Pisałem z PDA i chciałem się upewnić czy przypadkiem nie schrzaniłem
konfiguracji tego softu. :)


BTW. Jest obecnie jakiś inny serial SF nadający sie do oglądania?

Hmm... Raczej bieda pod tym względem. Flashforward po pierwszym odcinku
zapowiada się ciekawie, chociaż następne mogą przynieść cokolwiek.
Zresztą pewne jest to, że nie będzie to "hard SF". Zawartość SF w tym
serialu pewnie sięgnie co najwyżej poziomu piątego sezonu LOST, nie
więcej. :)
Na pierwszy sezon "Caprici" musimy jeszcze trochę poczekać. Chociaż też
trudno cokolwiek powiedzieć na podstawie pilota - równie dobrze możemy
dostać hybrydę Dynastii z Sarah Connor Chronicles. ;)

Data: 2009-10-08 10:19:47
Autor: Rais
Stargate Universe [spoilery]
Atlantis pisze:


Hmm... Raczej bieda pod tym względem. Flashforward po pierwszym odcinku
zapowiada się ciekawie, chociaż następne mogą przynieść cokolwiek.

Aha. Do sprawdzenia.

Na pierwszy sezon "Caprici" musimy jeszcze trochę poczekać.

Nie...
Nie mam bladego pojęcia co może w takim prequelu być interesującego.

--
pzdr

Data: 2009-10-08 20:34:12
Autor: Atlantis
Stargate Universe [spoilery]
Rais <raistand@poczta.onet.pl> pisze: > Aha. Do sprawdzenia. Drugi odcinek skończyłem kilkanaście minut temu. Jak na razie całkiem nieźle. Bez rewelacji ale nieźle. :) > Nie... > Nie mam bladego pojęcia co może w takim prequelu być interesującego. Bo to na dobrą sprawę będzie inny serial reklamowany tym, że akcja została umieszczona w tym samym uniwersum, kilkadziesiąt lat wcześniej. Równie dobrze mogliby to wepchnąc w rzeczywistość SG-1 100 lat później albo umieścic w jakiejś cyberpunkowej przyszłości. Kto myśli, że dowiemy się czegoś ważnego w związku z samym BSG oszukuje samego siebie. ;) Pozdrawiam! Atlantis

Data: 2009-10-19 08:37:01
Autor: Rais
Stargate Universe [spoilery]
Atlantis pisze:
Rais <raistand@poczta.onet.pl> pisze:  > Aha. Do sprawdzenia. Drugi odcinek skończyłem kilkanaście minut temu. Jak na razie całkiem nieźle. Bez rewelacji ale nieźle. :)

No... obejrzałem pilota.
Spodziewałem się czegoś w rodzaju "Zdarzyło sie jutro".
Po pierwszych minutach myślałem, że to taki odcinkowy "Final
Destination", a tu zapowiada sie "Heroes" dla zwykłych ludzi.

Chyba będę oglądał.


O SGU litościwie nie wypowiadam się.
--
pzdr

Data: 2009-10-22 14:34:52
Autor: Wiktor S.
Stargate Universe [spoilery]
Tutaj zwykłe drzwi Pradawnych okazały się problemem nie do obejścia
dla personelu naukowego. :)

Przynajmniej trochę więcej realizmu: nie da się "gołymi ręcami" pogrzebać przez dwie minuty w kabelkach gdy uszkodzenie jest mechaniczne.


--
Azarien

Data: 2010-12-16 22:17:11
Autor: duddits
Stargate Universe [spoilery]
W dniu 2009-10-07 15:27, Atlantis pisze:
No tak. SGA miało świetnego pilota a po paru sezonach poziom spadł niesamowicie. Tutaj poszli w inną stronę. Nie próbuja zachwycic widzami mnóstwem efektow i akcji tylko opowiadają swoją historię. Może przynajmniej nie będziemy musieli oglądać kilku biednych epizodów będących skutkiem koniecznej oszczędności po drogim pilocie, jak w SG-1 i SGA.

Faktycznie, chyba nie będziemy musieli:
http://hatak.pl/news/10883/Stargate_Universe_oficjalnie_anulowane/

--
duddits
FZ8N.pl

Data: 2010-12-16 22:36:27
Autor: Rais
Stargate Universe [spoilery]
W dniu 2010-12-16 22:17, duddits pisze:

W dniu 2009-10-07

Kurcze... Szacun!

15:27, Atlantis pisze:
No tak. SGA miało świetnego pilota a po paru sezonach poziom spadł
niesamowicie. Tutaj poszli w inną stronę. Nie próbuja zachwycic widzami
mnóstwem efektow i akcji tylko opowiadają swoją historię. Może przynajmniej
nie będziemy musieli oglądać kilku biednych epizodów będących skutkiem
koniecznej oszczędności po drogim pilocie, jak w SG-1 i SGA.

Faktycznie, chyba nie będziemy musieli:
http://hatak.pl/news/10883/Stargate_Universe_oficjalnie_anulowane/


Trudno. Oglądalność na to wskazywała.

--

Data: 2010-12-16 22:55:29
Autor: duddits
Stargate Universe [spoilery]
W dniu 2010-12-16 22:36, Rais pisze:
Kurcze... Szacun!

?
Szuka się przecież łatwo ..., a po co mnożyć tematy?

Trudno. Oglądalność na to wskazywała.

I to, hm, od początku.

Nie chcę pisać, "a nie mówiłem!", ale dla mnie jako starego fana serii
SG-1/SG:A decyzja o pójściu w stronę jaką zaprezentowało SG:U było
nieczytelne i raczej nie byłem w tym poglądzie osamotniony. Zgodziłem
się z poglądem, że SG:U miało być czymś innym i przyciągnąć do tego
świata osoby, które wcześniejszych serii raczej nie oglądały lub takie,
które uważały, że tamta formuła się wyczerpała. Jednak utrzymująca się
tendencja spadkowa (w zasadzie od początku emisji) raczej nie
potwierdzała słuszności tego założenia.
Widać młodszym widzom lub tym, którzy wcześniejszych serii nie znają
podoba się teraz co innego ...

Trochę jednak szkoda, bo tym samym kończy się chyba przygoda z SG. Z
drugiej strony może to i dobrze - w końcu tyle lat wątek był
eksploatowany, że zmęczeni nim są już pewnie wszyscy :)

--
duddits
FZ8N.pl

Data: 2010-12-17 09:39:24
Autor: Rais
Stargate Universe [spoilery]
duddits pisze:
W dniu 2010-12-16 22:36, Rais pisze:
Kurcze... Szacun!

?
Szuka się przecież łatwo ..., a po co mnożyć tematy?

Trudno. Oglądalność na to wskazywała.

I to, hm, od początku.

Nie chcę pisać, "a nie mówiłem!", ale dla mnie jako starego fana serii
SG-1/SG:A decyzja o pójściu w stronę jaką zaprezentowało SG:U było
nieczytelne i raczej nie byłem w tym poglądzie osamotniony. Zgodziłem
się z poglądem, że SG:U miało być czymś innym i przyciągnąć do tego
świata osoby,

Pierwsze odcinki były tak nudne, że skutecznie zraziły "starych" a nie przyciągneły "nowych".


Trochę jednak szkoda, bo tym samym kończy się chyba przygoda z SG. Z
drugiej strony może to i dobrze - w końcu tyle lat wątek był
eksploatowany, że zmęczeni nim są już pewnie wszyscy :)


Ja nie jestem. Bardzo chetnie ogladałbym dalsze przygody ekipy SG-1.
Żeby tylko zapomnieli o tych nieszczęsnych, przekombinowanych Ori.
Bhaal, Lucjanie w zupełności by wystarczyli.
--
pzdr

Data: 2010-12-17 10:32:20
Autor: duddits
Stargate Universe [spoilery]
W dniu 2010-12-17 09:39, Rais pisze:
Ja nie jestem. Bardzo chetnie ogladałbym dalsze przygody ekipy SG-1.

Ja też, ale nie to co miałem okazję widzieć w SG:U.
Choć oddam sprawiedliwość, nie dotarłem do końca pierwszego sezonu.
Resztę pobieżnie śledziłem w recenzjach na Hataku i tutaj.

--
duddits
FZ8N.pl

Data: 2010-12-17 10:38:25
Autor: Rais
Stargate Universe [spoilery]
duddits pisze:
W dniu 2010-12-17 09:39, Rais pisze:
Ja nie jestem. Bardzo chetnie ogladałbym dalsze przygody ekipy SG-1.

Ja też, ale nie to co miałem okazję widzieć w SG:U.

Przecież napisałem SG-1. Ta ekipa mi bardzo pasowała. Tylko ci wszechpotężni Ori, ich kapłani, legendy arturiańskie... To był krok w złą stronę.

Choć oddam sprawiedliwość, nie dotarłem do końca pierwszego sezonu.

Czyli obejrzałeś to co jest najnudniejsze. Te wszystkie hece z kamieniami, pożegnania, bla, bla, bla...
Teraz zanosi się na to, że historia nie będzie miała zakończenia. Nawet tak "słabego" jak w przypadku SGA.

--
pzdr

Data: 2010-12-17 10:44:48
Autor: duddits
Stargate Universe [spoilery]
W dniu 2010-12-17 10:38, Rais pisze:
Czyli obejrzałeś to co jest najnudniejsze.

No nie była to chyba dobra zachęta by się w serię wciągnąć :)

--
duddits
FZ8N.pl

Data: 2010-12-17 10:48:26
Autor: Rais
Stargate Universe [spoilery]
duddits pisze:
W dniu 2010-12-17 10:38, Rais pisze:
Czyli obejrzałeś to co jest najnudniejsze.

No nie była to chyba dobra zachęta by się w serię wciągnąć :)


Ano nie była. Fani SG otrzymali mieszankę BSG i Mody na sukces podlane jakimś psychologicznym sosem.


--
pzdr

Data: 2010-12-20 13:49:18
Autor: Marcin
Stargate Universe [spoilery]
"Rais" <raistand@poczta.onet.pl> wrote in message news:iee0oh$dim$1news.onet.pl...

Trudno. Oglądalność na to wskazywała.

Raczej głupia polityka. Bez problemu, byłbym skłonny zapłacić parę dolców za pay per view kazdego odcinka, ale się oczywiscie nie dawało. Załoze się że z grona 50 tysiecy sciągaczy (w tym samym dniu) wielu tez by zapłaciło za porządną jakość.

Data: 2010-12-17 00:47:57
Autor: Arkadiusz Dymek
Stargate Universe [spoilery]
W dniu 12/16/2010 10:17 PM, duddits wrote:
W dniu 2009-10-07 15:27, Atlantis pisze:
No tak. SGA miało świetnego pilota a po paru sezonach poziom spadł
niesamowicie. Tutaj poszli w inną stronę. Nie próbuja zachwycic widzami
mnóstwem efektow i akcji tylko opowiadają swoją historię. Może przynajmniej
nie będziemy musieli oglądać kilku biednych epizodów będących skutkiem
koniecznej oszczędności po drogim pilocie, jak w SG-1 i SGA.

Faktycznie, chyba nie będziemy musieli:
http://hatak.pl/news/10883/Stargate_Universe_oficjalnie_anulowane/


Taaa... Akurat teraz jak się wciągnąłem. I co ja teraz będę oglądał? Wie ktoś, kiedy Doktor wraca?

Pozdrawiam,
Arkadesh

Data: 2010-12-17 09:06:21
Autor: Jo'Asia
Stargate Universe [spoilery]
Arkadiusz Dymek wystukał:

Taaa... Akurat teraz jak się wciągnąłem. I co ja teraz będę oglądał? Wie ktoś, kiedy Doktor wraca?

Tak na trochę to w święta. A tak na dłużej to nie wiem. ;-)

Jo'Asia

--
 __.-=-.  -< Joanna Słupek >-- -- -- -- -- < http://goodreads.com/spriggana >-
  -- <()>  -< http://esensja.pl/ >-- -- -- -- -- -- -< http://bujold.sf-f.pl/ >-
 .__.'|   -< I don't ask for search warrants, I *issue* them.
                                                 {Diplomatic Immunity} >-

Data: 2010-12-17 09:33:09
Autor: Rais
Stargate Universe [spoilery]
Jo'Asia pisze:
Arkadiusz Dymek wystukał:

Taaa... Akurat teraz jak się wciągnąłem. I co ja teraz będę oglądał? Wie ktoś, kiedy Doktor wraca?

Tak na trochę to w święta. A tak na dłużej to nie wiem. ;-)


To ja tak przy okazji zapytam o jedną rzecz.

ZTCP Panowie Czasu regenerują się 11 razy. Dochodzimy juz chyba do tej granicy. I co dalej?! Jest to jakoś rozwiązane? Czy czeka nas KONIEC?

(Oglądam właśnie trzecią (nową) serię. Jestem po "Blink". Dla mnie rewelacja. Odcinek, który mógłby być świetnym samodzielnym horrorem. Takim, który porusza akurat moje lęki. :) )

--
pzdr

Data: 2010-12-17 09:54:40
Autor: Jo'Asia
Stargate Universe [spoilery]
Rais wystukał:

ZTCP Panowie Czasu regenerują się 11 razy. Dochodzimy juz chyba do tej granicy. I co dalej?! Jest to jakoś rozwiązane? Czy czeka nas KONIEC?

Wedle starego kanonu 12 regeneracji czyli 13 wcieleń (choc były wyjątki).
A teraz cholera wie. W spinoffie (The Sarah Jane Adventures)na to pytanie
Jedenasty odpowiada "507". Ale Russel T. Davies twierdzi że Jedenastka
rzucił co bądź na odczepnego... I bądź tu mądry ;-)

http://en.wikipedia.org/wiki/Regeneration_(Doctor_Who)

Jo'Asia

--
 __.-=-.  -< Joanna Słupek >-- -- -- -- -- < http://goodreads.com/spriggana >-
  -- <()>  -< http://esensja.pl/ >-- -- -- -- -- -- -< http://bujold.sf-f.pl/ >-
 .__.'|   -< Ale rządzenie krajem TO JEST WŁAŚNIE TO!
             - Dzika Kaczka i Jego Brat      {(c) by Jubal & Makawity} >-

Data: 2010-12-17 10:08:28
Autor: Rais
Stargate Universe [spoilery]
Jo'Asia pisze:
Rais wystukał:

ZTCP Panowie Czasu regenerują się 11 razy. Dochodzimy juz chyba do tej granicy. I co dalej?! Jest to jakoś rozwiązane? Czy czeka nas KONIEC?

Wedle starego kanonu 12 regeneracji czyli 13 wcieleń (choc były wyjątki).
A teraz cholera wie. W spinoffie (The Sarah Jane Adventures)na to pytanie
Jedenasty odpowiada "507". Ale Russel T. Davies twierdzi że Jedenastka
rzucił co bądź na odczepnego... I bądź tu mądry ;-)


Czyli nic nie wiadomo i wszystko jest możliwe.

http://en.wikipedia.org/wiki/Regeneration_(Doctor_Who)

Nie mogę doczytać do kończ bo tam piszą akurat o "Utopii", którą wczoraj oglądałem. :D

--
pzdr

Data: 2010-12-17 15:15:52
Autor: Atlantis
Stargate Universe [spoilery]
W dniu 2010-12-17 09:54, Jo'Asia pisze:

Jedenasty odpowiada "507". Ale Russel T. Davies twierdzi że Jedenastka
rzucił co bądź na odczepnego... I bądź tu mądry ;-)

Generalnie nawet jeśli faktycznie normalnie regeneracja jest możliwa
dwanaście razy, to z całą pewnością można powiedzieć jedno - nie jest to
granica nieprzekraczalna. :) W serialu widzieliśmy to już kilka razy. W
filmie z 1996 roku Master zostaje stracony przez Daleków i w ten sposób
kończy swój trzynasty żywot. Potem okazuje się jednak, że zabezpieczył
sobie możliwość powrotu. Pokonany w finale filmu wraca w serialu, tym
razem wskrzeszony przez Władców Czasu podczas wojny.

Spokojnie mogą zmienić aktora jeszcze dwa razy. Potem po prostu
wprowadzą motyw jego śmierci i wskrzeszenia (analogicznie do Mastera) i
licznik się zresetuje. ;)

Stargate Universe [spoilery]

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona